Wolski wspominał o fabryce silników do T72 na obrzeżach Wawy. Jednej z trzech na świecie. Fabryka miała dostać nowa lokalizację bo teren spodobał się deweloperom. Po jakimiś czasie okazało się, że formy do odlewania bloków są uszkodzone a cała DT "zginęła". Czas życia silnika to 600 godzin do generalnego remontu, potem kolejne 600 i na złom. Biorąc pod uwagę ilość czołgów tego typu na świecie to powinien być złoty interes, niestety już nie dla Polski. Przypadek? Nie sądzę....
Bardzo interesujący odcinek ,świetne prowadzenie ,ciekawy gość program .Wiedza w pigułce dla mniej zaawansowanych ,mniej wiedzących ,z winny pseudo dziennikarzy.
Sporo ciekawych tematów nie było poruszonych: - nowy BWP Borsuk i ZSSW-30 ze Spike’ami - Mesko i ich oferta - Radwar i ich projekty rozwojowe - co ciekawe właśnie podpisaliśmy umowę z Tajwanem o wsparciu rodzimej produkcji półprzewodników GaAs kluczowych dla technologii dużych częstotliwości i mocy - radary! - PCO - ich systemy wizyjne jako kluczowy element naszych pojezdów - rodzący się w bulach i częściowo tu wspomniany rozwój możliwości naszych sił rakietowych i PLot Dzięki za odcinek! :) @Układ otwarty - Igor Janke
Na potęgę oznacza, że większość naszych zakupów jest z USA. Mają wzmacniać także przemysł, jak ktoś odpuszcza całą otoczkę to nie działa w interesie Polski.
3. Mamy przecietny przemysl. Fajnie radzilismy sobie kiedys z Pistoletami ( Lucznik w radiomiu i BRON) Wspaniale sobie radzimy z granatnikami i wyrzutniami. Mamy tez spoko drony. I z tego korzystamy. Ale nie bedziemy tworzyc od zera z dupy fabryk do produkcji samolotow czy czolgow proste i logiczne.
@@sajuente8235 Brednie i błędy ortograficzne. Pistolety, dzieciaczku nie wygrywają wojen. Pistolet służy do wymuszenia posłuchu a nie do strzelania do n-pla.
@@marekzdrojewski2397 brawo, teraz zobacz potencjały wymienionych przez Ciebie krajów i porównaj z Polską. Odpowiedz sobie też na pytanie skąd są surowce?
@@thewitcher1990 Turcja i Izrael wydają podobne ilości co Polska. W kwestii Niemiec i Francji owszem więcej wydają ale i koszta mają wyższe. Co do surowców nie widzę problemu z ściąganiem surowców.
@@marekzdrojewski2397 chodzi o potencjał, gdzie nam do wspomnianych krajów? Nawet inny wątek- ile miliardów USA wpompowało w Izrael? My możemy o tym zapomnieć i trzeba mierzyć siły na możliwości. Oczywiście zgadzam się że produkcja broni u nas powinna być większa ale z PL nie zrobimy USA
@@thewitcher1990 Myślisz że zbudowali swój potencjał za pieniądze z USA. Mylisz się USA im dawało kasę by właśnie tego potencjału nie było bo tylko na zakupy z półki to raz. Atom zdobyli wbrew Amerykanom. Poza tym taka ciekawostka, na Polskę też łożą właśnie po to byśmy samodzielnie nic nie robili. Wszystko jest kwestią chęci i asertywności, przy założeniu że ma się know how, my know how mamy bo nie ma problemu by dla obcych coś robić. Jak się nie ma know how to się robi jak Turcja czy Chiny podkrada się od kogoś know how. Turcy Altaya zbudowali na doświadczeniach współpracy z Koreańczykami, a Chiny żywcem kradną rozwiązania.
dobrą twórczą rozmową byłaby panów Swierczyńskiego i Bartosiaka, zapewne byliby w podstawowych kwestiach zgodni. Jak wymóc zatem na politykach i obecnym kierownictwie ministerstwa, jawna, otwarta, publiczną debate w kwestii modernizacji sil zbrojnych RP?
@@orcheystra Dla Bartosiaka F35 i czołgi to "białe słonie", czyli sprzęt kupiony dla pokazu, bez zwiększania zdolności Sił Zbrojnych RP. Teraz mówi, że czołgi są OK, a o samolotach F35 milczy. Szwajcaria teraz kupuje F35, ostatnio zamówiły Niemcy (ku wściekłości Francuzów bo razem produkują Eurofightera) Finlandia także - 60 szt - Polska 32 szt. Czy te kraje mają w rządach idiotów ? Wg Bartosiaka pewnie tak. F35 jest podstawą systemu IBCS, który zwielokratnia(!) skuteczność obrony przeciwlotniczej, a także innych środków walki. Czy Ukraina potrzebuje "armii nowego wzoru", czy nowoczesnego sprzętu? Bartosiak twierdzi, że zakupy sprzętu są błędem i służą tylko do celów marketingowych. Bartosiak atakuje rząd, że nie wdraża dronów do sił zbrojnych, a to Maciarewicz założył pierwszy polski pułk dronów. Bartosiak twierdzi, że budowanie Marynarki wojennej RP to "strata pieniędzy i ratowanie na siłę polskich stoczni". Mają wystarczyć lądowe rakiety o zasięgu 200 km. Teraz przezornie milczy, bo Ukraina ma takie rakiety a jest skutecznie atakowana z okrętów podwodnych. Ani też słowa o konieczności obrony np rurociągu Baltic Pipe na Bałtyku przez naszą flotę, ani też o podobnie bardzo ważnym udziale we wspólnych operacjach sojuszniczych w ramach NATO. Nasze szanse w dłuższym konflikcie z Rosją, a tym samym zdolności odstraszania, zależą wyłącznie od współdziałania w Sojuszu. Bartosiak strasznie krytykował WOT - Wojska Obrony Terytorialnej. Szkoda czasu na omawianie tych bzdur, które wygłaszał, można sobie znaleźć. Teraz, kiedy na Ukrainie WOT się świetnie sprawdza, to mówi, że "... właściwie to tak, ... może być". Nie wiem, czy to dosyć o panu Bartosiaku, bo można jeszcze więcej ale szkoda czasu. Lekceważyć go nie należy, bo jego zdolności propagandowo-agitatorskie są spore.
19:11 tu jest sedno sprawy. Panie Igorze, zachęcam do zaproszenia do programu p. Damiana Ratki - eksperta stricte od broni pancernej. Kiedyś na swoim kanale przy okazji jednego z filmów naświetlił sprawę problemów na jakie cierpią Zakłady Bumar-Łabędy - podzielił się wiedzą "z wewnątrz" oczywiście bardzo dyplomatycznie. Chodzi o to, żeby pokazać sprawę naszego przemysłu zbrojeniowego z innej strony - krytycznie przyglądając się REALNYM jego zdolnościom.
Fajnie gdybyśmy całe potrzebne uzbrojenie produkowali u siebie, ale wiadomo jak rzeczy się mają. PGZ to kolos na glinianych nogach, a trwające wieczność przetargi ze strony wojska dopełniają resztę Mamy parę rzeczy które można produkować u nas, a i to na licencjach, jak Rosomak, Krab, Rak, warmaty, piorun, dwa ostatnie to akurat nasze. Grot jak i cały program Tytan-tez się ciąaagnie, też ok. Zrobić jak najszybciej pioruna2, przekonać Brytoli żeby przekazali jak najwięcej z Camm-a, i jakoś... No a cała reszta to już " made in USA"...
Dużo gadki, a rzeczywistość skrzeczy. To wnerwia. Mądrzaszki swoje, decydenci swoje. Wśród decydentów nie ma mądrzutkich? Kiedy ...rwą u nas wszystko będzie miało ręce i nogi.
Bardzo interesujący materiał. Oby była kontynuacja tematu ze Świerczyńskim oraz zostały również wyjaśnione jeszcze sprawy, czy Abramsa można byłoby spolonizować i oprzeć na nim nowy polski czołg podstawowy. Również można byłoby omówić temat polskich sił powietrznych na temat tego, czy Polskie siły powietrzne mogłyby kupić od Stanów Zjednoczonych również myśliwce przewagi powietrznej F-15, szturmowe A-10 lub ponaddźwiękowe F-18 oraz temat tankowców powietrznych o których coś się tam mówiło parę lat temu.
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania. Pojęcie "spolonizować" jest zbyt ogólne, ale oczywiście ważne.
Kupujemy to co sami w tej chwili nie możemy wyprodukować. Co to za propaganda??? Borsuki,Raki, Kraby, Pioruny,Piraty,Baobaby, Bóbr, Gladius wielle innych jest robionych u nas.
Ostał się przemysł zbrojeniowy ( PGZ, WB ), chemiczny i petrochemiczny ( Lotos, Orlen, Azoty, Ciech ) mamy nadal przemysł meblarski ( Bodzio choćby ) a prócz tego szynowy ( PESA, NEWAG ). Straciliśmy głównie motoryzację.
@@marekzdrojewski2397 Dużo więcej, ok 80% przemysłu. Część była nienowoczesna, ale część była dobra. Tę nienowoczesną część należało doinwestować i rozwinąć, tak jak np Korea Południowa, która startowała z niższego pułapu niż Polska. Kiedyś wydawało się, że żeby usunąć stare ekipy należało wpierw "sprywatyzować" czyli sprzedać. Okazało się , że to była likwidacja. Teraz bardzo trudno z powrotem odtworzyć. Fachowcy poszli na emeryturę, brak bazy.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie ufam w moce wytwórcze naszych firm produkujących ciężkie uzbrojenie w Polsce. Niech najpierw wywiążą się z kontraktu na modyfikacją naszych Leopardów do 2PL.
Czołgi Leopard pozyskane od Niemców, przed Modernizacją muszą być poddane generalnemu remontowi. Otrzymaliśmy sprzęt całkowicie wyeksploatowany i dlatego bardzo tani. Niemcy miały nam pomóc (?) w tych remontach, ale nie wywiązały się w 100%, tzn nie zrobiły nic.Nasze zdolności są ograniczone, nie mamy tej technologii co producent i idzie to niesłychanie powoli.
@@PiotrT-ue1jw Modernizacja jest w pewnym zakresie ale nie zmieni ona czołgu w dużo bardziej nowoczesny. Remonty idą bardzo powoli ale idą. Za PO to wyremontowano kilkanaście(!). Nam potrzebne są najnowocześniejsze. Te Leopardy to od biedy, ale musimy mieć coś dużo lepszego,. Najnowszej generacji Niemcy nam dać nie chcą. Chcą nam wcisnąć, tak jak przedtem stare, do remontu i do modernizacji.
Pani Igorze wydaje sie ze pana gosc, pan Marek nie jest zbyt zorientowany widze. Po pierwsze Bumar nie nadaza z przerabianiem Leo2 A4 na Leo2 PL i teraz moga sie wykazac, bo beda mieli zwolnione sily, to raz, Dwa mamy znacznie wiecej t-72 i Twardy tez jest ''jakby t-72'' i do momentu w ktorym nie bedziemy mieli Abramsow musza remontowac stare popsute i dzialajace teciaki. Co do F-35. Polska ma fabryke Lockheeda i z tego co mowila mi moja siostra cioteczna, ktora tam pracuje, to wlasnie do f-35 produkuja jakas mala czesc ale nie pamietam dokladnie co - to bylo - 2 lata temu oraz byla mowa o oponach. Nie da rady budowac wszystkiego samemu - trzeba byc wpietym w lancuch dostaw - problem jest raczej to, ze do czasu wojny rzad PiS, podchodzil jak do jeza, do producentow prywatnych. A juz Grupa WB i HSW, niedlugo beda musialy korzystac i z Bumaru i poznanskich zakladow. Bardzo lubie pana rozmowy, jednak ta nie przekonala mnie do tego, ze ow pan jest expertem i wie na prawde co sie dzieje w polskim przemysle zbrojeniowym. Wracajac do pytania - bez zakupow nie mielibysmy dobrego sprzetu. Posiadanie takiego sprzetu i jego naprawy (a Abrams bedzie mial spolonizowana lacznosc), narew wraz z rakietami i amunicja do czolgow WYMUSZAJA badania i remonty. Ze to sa male rzeczy i kwoty w stosunku do calego kontraktu? Szwecja tez kupuje czolgi a nie produkuje a ma znacznie wyzszy poziom przemyslu niz Polska. Lepiej zrobic to tak jak Koreanczycy - najpierw kupowali wszystko a potem zaczeli produkowac - zajelo im to az 35 lat - nam zajmie znacznie mniej, bo mnostwo kompetencji juz mamy. Gdyby Niemcy i Francja zgodzily sie na dolaczenie Polski do LeoClerca to juz teraz szykowalibysmy sie do zwiekszania produkcji - niestety mamy za malo do zaoferowania i za duzo do nadgonienia - by utrzymywac Bumar przez kolejne 20 lat bez jednego projektu (choc szkoda Andersa) ktory by zostal wprowadzony w zycie. Ta wojna to wszystko zmienila - i mowa juz nie tylko o nowym czolgu ale tez nowym KTO a bateria Narwi tez juz zostala zamowiona. Pozdrawiam
15:40 Polski polityk nie ma potrzeby powiedziec "dzieki nam w regionie X zapewniono Y miejsc pracy". Wiadomo ze w regionie Rzeszowa ludzie zaglosuja na polityka partii A chocby skaly sraly, a w regionie Gdanska ludzie zaglosuja na polityka partii B chocby osmiorniczki skakaly. 18:30 Na Ukraine nie zostal dostarczony zaden czolg T-72. Przeciez nie mozemy tak ostentacyjnie dozbrajac panstwa walczacego sami pozostajac neutralni. Na Ukraine zostaly dostarczone czesci do czolgow T-72. A to ze Ukraincy sa w stanie zlozyc z nich 232 kompletne czolgi to kwestia sprytu.
To przemysł musi posiadać zdolności którymi zainteresowany powinien być rząd a nie odwrotnie. Bo inaczej oni by remontowali te czołgi jeszcze 100 lat i tak było do tej pory. Trzeba odciąć się od starego sprzętu wojskowego i myśleć o nowoczesności.
Po co nam wyższe uczelnie kiedy wszystko robimy we współpracy. Kiedy ktoś będzie zabiegał o współpracę z nami i prosił o współpracę. Nie mówię tu o produkcji kolb do dwururek tylko o głęboko innowacyjnych technologiach. Gdzie są te łebki z wyższych uczelni? Kształcimy miernoty czy nie zapewniamy może wsparcia geniuszom? Marki samochodowej nie mamy. 35 mln luda.Czechy 4mln, a Hitler ich najpierw zajął bo mieli przemysł na wysokim poziomie i Pragi im nikt nie zburzył. Szlag!
No to tak na początek przyspieszenie było Abramsy zostały wybrane głównie ze względu na czas inaczej kupilibyśmy nowe Leopardy lub pozyskali licencje na swój czołg, zakupy z grupy WB dronów nagle na potęgę no i z zagranicy też trochę. Dalej jak można nie mówić o pośpiechu jak na cito została zakupiona mała Narew? A fabryki i produkcja amunicji to taki temat ciekawy bo kto Ukrainie teraz dostarcza amunicję, a w wojnie ma główne znaczenie ile masz zapasów bo na szybko nikt ci nie wyprodukuję takiej ilości zapomnijcie plus do tego ostrzały takich obiektów to standard. A co do zakładów remontujących T-72 to chyba wielkiego komentarza nie potrzeba tam i tak nie wiele zostało także nie ma czym się przejmować.
Szkoda ze nie bylo nic o okretach. Na pytanie "po co nam okrety" odpowiedz jest jedna: "jak to po co" . Bryluje w tym trol Wolski i inne typy ktore wyplynely na wojnie.
@@thomasmazur5787 wojna Polsko-Polska. Wojownicy klawiatury dzielnie broniący twierdzy swojego ego, a matka Polska zapomniana w cieniu chlipie… smutne :(
@@onomatopejaB przestan pisac glupoty. w Polsce brakuje konkretnosci i rzetelnej dyskusji ktora jest zagluszana przez takich ludzi jak Wolski. A tu recenzja trowczosci Wolskiego: th-cam.com/video/xNJjyHGzYeA/w-d-xo.html To jeszcze raz, wiesz po co Polsce Mieczniki?
Ale marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
7:45 coś ten Pan o czołgach mowi jaka to jest konkluzja ? Nie kupować abramsów bo za stare są ..nie rozumiem tych analogi...aaaaa już rozumiem populista
Wychodzi na to, że sami możemy produkować papier toaletowy bo na polskiego fizyka z Noblem się nie doczekamy. Sami literaci. Nawet Skłodowska musiała być Curie. Szlag!
Panie Janke, a jednak ostatnio miała miejsce tzw. nagła decyzja MON-u dotycząca zakupu uzbrojenia... i to w polskiej firmie! Chodzi o Bezzałogowy System Gladius z WB ELECTRONICS, na ogromną sumę 2 mld. PLN.
Jest to doskonała wiadomość. Jednak pozostaje pytanie jakie samoloty czy też czołgi możemy kupić w Polsce. HSW nie była w stanie zespawać podwozia do Kraba. Czy mamy czas na eksperymenty?
Przemysł, ha ha ha. Nie stać cię tylu nierobów utrzymywać z podatków , a lepszego czołgu nawet od sovieckiego, przez 50 lat nie wymyślą. Taki przemysł musi być prywatny. Co najwyżej wspierany. Wszystkiego chcecie tylko podatków na to nie ma komu płacić. Jak co do czego to kwik, że za wysokie.
Widziałbym reorganizację WP, likwidację dowództw dywizji, wzmocnienie (batalion czołgów, trzy bataliony zmechanizowane, dwa dywizjony artylerii) i nadanie większej samodzielności brygadom zmechanizowanym (silne rozpoznanie, obrona przeciwlotnicza, wojska inżynieryjne, logistyka, oddziały medyczne i remontowe), utworzenie brygad zmotoryzowanych (dla oszczędzania zmechów na mniej zagrożonych odcinkach, tańsze uzupełnienie WP), zwiększenie ilości owych brygad do 18+6 i podporządkowanie ich dowództwom kierunków operacyjnych (północ, północny-wsch, wschód) a przede wszystkim brygady artylerii do dyspozycji wodza naczelnego i dowódców kierunków operacyjnych, brygady artylerii zarówno rakietowej dalekiego zasięgu (2), artylerii samobieżnej (4) oraz artylerii holowanej (tańsze uzupełnienie WP) (4).
Do tego, obrona wybrzeża, jako że Bałtyk staje się wewnętrznym morzem NATO a przede wszystkim dlatego że Rosja nie ma sił i środków do wielkiej inwazji ze strony morza, powinna się składać głównie z MW, rakietowych systemów przeciw okrętowych oraz obrony terytorialnej, oraz mobilny odwód w sile brygady zmotoryzowanej (3-4 bataliony zmot, 1-2 dywizjony artylerii holowanej).
Widziałbym także dalszą rozbudowę i efektywniejsze szkolenie Obrony Terytorialnej, ze szczególnym naciskiem na obronę obszarów miejskich, od wsi po wielkie miasta.
Nie jestem ekspertem od militariów ale moim 'chłopskim' rozumiem to nie bardzo rozumiem zakup f-35. Chociaż może w perspektywie przyszłych 10 lat to może ma to sens ale wydaje mi się, że na chwilę obecną to rozsądniej byłoby zakupić 'od ręki' f-16 w ilości hurtowej - nawet używanych, bo przecież nasi nowi kumple z USA mają ich setki na składzie. Pod f-16 mamy bazy i infrastrukturę oraz zaplecze techników, no i przeszkolonych pilotów, zatem mielibyśmynod razu zasób samolotów od razu gotowych do walki. Kolejny znak zapytania to abramsy... Czy jednak czołgi z niemiec nie byłyby lepszym zakupem. Czołgo znane naszym pancerniakom i z tego co wiem, to są dostępne dużo szybciej i łatwiej. I tak w ogóle, to najlepiej by było kupować sprzęt od tych, którzy zagwarantują częściową produkcję u nas, a nie na zasadzie macie tu dolary, dajcie nam czołgi i tyle się znaliśmy...
Faktycznie, zwłaszcza gdy wypalił że rząd nie zapytał bumaru czy może czołgi przekazać, czy bumar będzie miał co robić międzyczasie :D dlaczego od razu nie pojawił się temat referendum krajowego? :D
Jezeli jest kompetentny to tego nie wykazal. Przecietny milosnik SZRP jak ja wie wiecej na temat przemyslu - albo potrafi to opisac, niz ten pan zrobil tutaj. Nie twierdze, ze nie jest expertem - bo go nie znam - ale wiecej mozna sie dowiedziec jak ostatnie zamowienia wplywaja na nasz przemysl ze stron internetowych Bumaru czy WZM niz od niego. Szkoda.
@@perunshogun7276 proszę podać przykłady. Dlaczego tak trudno jest nam w naszej ojczyźnie przyznać komuś kompetentnemu (kto zatem wie trochę i coś więcej niż wiemy my) rację i wartość, natomiast w wysokiej cenie jest to innemu odebrać?
@@orcheystra ocena kosztow nFCC na poziomie 30 procent jest z kosmosu i nie odpowiada prawdziwym wartosciom - np. dla polskich f-16 jest znacznie nizsza i wynosi ok 10% Co do przyspieszenia decyzji w zwiazku z wojna- powiedzial ze nie ma takich a same Baryaktary i Gladiusy wlasnie takie sa. Kolejne zamowienia na Kraby wplynely tylko i wylacznie ze wzgledu na wojne. Kolejna o HIMARS i HOMAR - juz sa OPRACOWYWANE zarowno radary i pociski, ech... Kupujac system uzbrojenia bez amunicji... Chryste - do wiekszosci systemow rakietowych kupuje sie je z rakietami i nie ma na to odwolania - kwestia certyfikacji Czolgi ktore byly produkowane w Polsce nijak sie maja do tych co kupujemy i przemysl zyje z modernizacji, ktora bedzie i tak robiona, bo Ukraincy nie maja gdzie tego zrobic a dodatkowo zajmuja sie modernizacja Leo i zarabiaja 10 razy mniej to manipulacja bo modernizowali 100 iles t-72 w ciagu roku i tylko 17 (sic!) LEO. Moglbym dlugo... Ale tak- przyznaje racje - nie mam prawa odmawiac profesjonalnosci - bo pan Marek otrzymuje za to pieniadze a ja tylko sie interesuje. Moze wlasnie profesjonalnosc polega na trzymaniu wiedzy dla siebie. I tak - to racja - sam pan Marek potrafi krytykowac i odmawiac kompetencje MON oraz pracownikom AU ale ja, ktory jestem niezadowolony z programu nie moge. No coz, przyznaje, postapilem bardzo po polsku i coz, za to przepraszam - zwlaszcza dlatego, ze jestem tym bardzo zainteresowany i oczekuje mnostwa informacji ktorych jeszcze nie wiem a chcialbym poznac i sprawdzic a jak na razie to jedyna osoba z dotychczas goszczacych w programie bylem niezadowolony.
@@perunshogun7276 Ale marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
"Kupujemy broń od Amerykanów". A czy polski przemysł produkuje np. czołgi, samoloty albo chociaż jakąś broń rakietową poza Gradem/Langustą ? Abramsy, F 16, F 35, czy Himars są poza zasiegiem, zdolności polskiego przemysłu, który kiedyś produkował T 72, a dziś produkuje Kraba czyli składaka - podwozie z Korei, wieża z Anglii, oraz Rosomaka licencyjną, Patrie z Finlandii. A niby od kogo mamy kupować od Niemiec i Francji, które są V Kolumną - Rosji-Putina w NATO i UE ? Natomiast polski przemysł niech robi to co umie i zdobywa nowe kompetencje. Podobne myślenie w latach 1926-1939, - my sami wyprodukujemy wszystko - doprowadziło Polske do kompromitującej kleski w wojnie z Niemcami w 1939 roku.
Trzeba dogadać się z Koreańczykami i zacząć produkować K2PL. Ew. załatwić u amerykanów licencję na Abramsa. Poza tym trzeba modernizować BWP-1. Może w przyszłości sprzedamy je Ukraińcom, żeby mieli czym walczyć.
Też podoba mi się koncepcja K2PL jako punktu wyjścia, bo wiele zdolności mamy, ale na innych filmach YT wyszły takie (przypuszczalne) szczegóły, że się nie dziwie czemu Koreańczycy zostali przystopowani. Prawdopodobnie Wilkiem będzie Abrams, za jakiś czas kolejne +250szt a potem (to już moje myślenie życzeniowe) zacząć opracowywać w perspektywie 15 lat Wilka 2 ;) Część zdolności mamy, ale sprawa nie taka prosta…
@@plrc4593 chyba niestety nie ta skala :( Egipt wykonuje sporo prac, ale oni w 2000 Abramsów celują. Nam zostają zakłady remontowe, ale można by nimi obsługiwać rejon Europy może? No nic, nie jesteśmy w stanie wszystkich srok za ogon złapać na raz ;)
@@onomatopejaB My też potrzebujemy dużo czołgów. Mieliśmy ok 900 czołgów w służbie, tak? A wojna na Ukrainie pokazuje, że trzeba tak naprawdę mieć więcej czołgów niż się chce mieć w służbie. Bo kilka miesięcy intensywnych walk i kilkaset czołgów może nawet nie ma. W dodatku jest tak jak piszesz - moglibyśmy też produkować dla innych. Amerykanie sami wszystkiego nie wyprodukują.
@@plrc4593 ciężko ocenić jakie są opcje bo zapytania, oferty i kontroferty są tajne 🤷♂️ geopolityka też robi swoje - Egipt to przecież tez kanał Sueski itd ;)
co np z polskim systemem rozpoznawczo-uderzeniowym (rój dronów) W2AMPIR - jako polskiej odpowiedzi na rosyjskie systemy antydostępowe AW2/AW, produkowanym przez grupę WB Electronics z Kielc?!?
czy nie dlatego grupa WB Electronics jest przez ministerstwo i polityków lekceważona, że jest to firma p r y w a t n a, w zwiazku z czym nie podlega nepotycznemu mechanizmowi podporzadkowywania sobie przez polityków w drodze np obsadzania rady nadzorczej przez kumpli?
@@orcheystra na szczescie nasz mon przycisniety przez sytuacje na wschodzie zamowil u nich dronow za 2 czy 3 mld ostatnio bo pgz nie potrafi zrealizowac swoich zamowien na drony. Polska zbrojeniowka to piekny przyklad na wyzszosc prywatnego nad panstwowym.
Gladiusy i cały szereg dronów od WB to pomysł Macierewicza. Tak samo były plany modernizacji naszych śmigłowców dzięki współpracy z Motor Sicz co dałoby zlecenia naszym firmom. Dodam że była okazja żeby Motor Sicz kupić. Więc no...
@@marekzdrojewski2397 To akurat nie prawda. Macierewicz wykazal zainteresowanie juz opracowanymi dronami przez WB ale... okazalo sie ze to firma prywatna. Program dronow jest realizowany od momentu powstania TOPAZ-u i raczej problemem byl ich zakup bo do przejecia wladzy pezez PiS drony byly kupowane dla artylerii. Jak kiepskim specjalista od czegokolwiek byl Macierewicz, niech bedzie przyklad rozwiazania umowy na Caracale - jednej z najlepiej wynegocjowanych i podnoszacych jakosc polskiego wojska oraz - kiedy byl szefem kontrwywiadu, podal, ze sluzby wywiadu Afganistanu, byly zdominowane przez Rosjan - a to byly akurat te sluzby, ktore rozpracowaly rosyjskie sluzby i wlanie przyczynily sie do przegarnaj ZSRR w Afganistanie. Niestety ale p. Macierewicz to drugi najgorszy po Klichu MON - zatrzymal programy rozpoczete przez PO (a majace korzenie jeszcze za AWS a nawet Olszewskiego) i nic poza balaganem nie wprowadzil. Kiedy Los byl gotowy (bo Los jest podstawowa czescia programu Gladius) on chcial zeby PGZ opracowala podobny projekt - poza zmarnowaniem pieniedzy nie uzyskal niczego. Kolejny mit to polsko-ukrainski mysliwiec... ech... szkoda gadac - poza PR, ten minister to POZRAZKA!
@@kiwaqYTB Niemieckimi firmami. Airbus Helikopters należy w 100% do Airbus Group gdzie pakiet większościowy mają Niemcy, prezesem jest Niemiec, szefem rady nadzorczej jest Niemiec.
@Hazardzista Chcialbym wiedziec jaka jest podstawa twojego mniemania o kiepskosci Caracala? Mam nadzieje, ze wiesz do czego mial sluzyc, ze wiesz ze mialo go byc 50 sztuk i ze mial byc montowany i remontowny w Polsce. Jak p. Macierewicz pomyslal ze Caracale maja byc Apaczami - no coz to juz swiadczy o jakosci tego pana jako MON. Program Gluszec mial byc zrobiony przez PZL i tak powstal Sokol. I choc to dobry smiglowiec, to jednak wojsko nie bylo zadowolone z rozwiazan - kila misji nie moglo sie odbyc ze wzgledu na slabos tego helikoptera - i oczekiwali czegos innego. Niestety nasze rzady - wszystkie po koleji - moze poza rzadem p. Buzka - doprowadzily wojsko i przemysl zbrojeniowy i stoczniowy do tego stanu. Oczywiscie wiadoma - wybor miedzy nowym okretem i emeryturami dla Polakow jest prosty - emeryci zaglosuja za rzadem, okret nie. Teraz drzymy przed kolosem na glinianych nogach a rzad i opozycja nie wspolpracuja przy temacie OBRONNOSCI - bo slupki wyborcze zmieniaja politykow bardziej niz RACJONALNA ROZMOWA.
Na teraz nie, maks mocna kooperacja z Koreańczykami, ale po zabezpieczeniu Wilka 1 zakupami, rozpoczęcie projektu na 15+ lat Wilk 2 - jest IMO szansa :)
Niewiele państw na świecie jest w stanie bez kooperacji zaprojektować i wyprodukować czołg. Kooperacja z Koreą choć kusząca jest dobra na czas pokoju. Proszę wyobrazić sobie linie zaopatrzenia na wypadek wojny. Szukać należy bliżej. UK, Niemcy to są bliżsi partnerzy, częściowo z EU. Jednak należy ich czymś zainteresować. Obawiam się że zawsze szukamy tego co daleko.
@@marekbeker obawiam się, że Niemcy mimo, że teoretycznie tysiące kilometrów bliżej, to mogą być bardziej niepewnym dostawcą w razie W 😁 Najtrudniejsze są oczywiście kluczowe elementy: powerpak i armata. Może na oba dałoby się kupić konkretną licencję np. z Korei i spolonizować, bo inny producenci raczej nie wejdą w taki biznes (w szczególności Niemcy)
@@onomatopejaB Churchill powiedział: Anglia nie ma stałych sojuszników, ma tylko stałe interesy. To się tyczy dowolnego państwa na planecie. Oczywiście byłbym szczęśliwy gdybyśmy kupowali licencje i wszystko produkowali sami. Pozostaje pytanie czy nie przeceniamy możliwości naszego przemysłu? Przykłady, fregata Kormoran cykl produkcji jeżeli się nie mylę grubo ponad 10 lat, modernizacja Leopardów, gdy ją zakończą będą już czołgi kolejnej generacji. Rozwijać przemysł obronny trzeba koniecznie ale nie jako molochy zarządzane przez państwo. Muszą to być zakłady absolutnie prywatne, powiązane z rządem tylko zakupami sprzętu. Nie wiem jak to osiągnąć i nadal jest to pieśń przyszłości czyli perspektywa 20 lat. Obawiam się że nie mamy tyle czasu. Jeden Borsuk pogody nie czyni.
@@marekbeker Tak jak jestem przeciwnikiem PiSu tak potrafie wykazac, ze dba lepiej. Oczywiscie programy Krab i Borsuk oraz Narew (i mnostwo innych nazw zwierzat i rzek) zostaly zapoczatkowane .... jeszcze przed 1999 rokiem. To p. Miller zrujnowal wysilki przemyslu i panstwa w rozwoju sil zbrojnych (w tym marynarki) rozpoczete jeszcze za rzadow premiera Buzka ale PO do nich podchodzilo na zasadzie - cos zrobmy ale nie za duzo bo brak kasy - i dopiero ten rzad rozpoczal zakupy sprzetu w przemysle i poza granicami. Ze malo kompetetnie - prawda - ale to robi! Robi tak jak chce tego wojsko - a ostatecznie, to oni wiedza lepiej czego chca. Koszty zakupu uzbrojenie i tak sa nizsze niz koszty odbudowy zniszczen wojennych, utraty ludnosci, terytorium albo i panstwowosci jako takiej. Mamy realnego wroga demokracji, wolnosci i polskosci w postaci Rosji. Najpierw dajmy im odpor - bo chocbysmy nie wiem jak sie wymigiwali - jestesmy strona tego konfliktu. Jak sie skonczy bedzie czas na bardziej przemyslane FAK - kto wie ten wie - ktore potrafia trwac - jak w przypadku Tytana - 20 lat ze skutkiem zakupu latarki i noktowizora w polskim przemysle obronnym. Problem nie sa zakupy a struktura przeprowadzania zamowien gdzie inny jest gestor inny platnik inny audytor i tylko nie ma odpowiedzialnych. A jest to proste tak jak u nas w MOD w UK odpowiedzialny jest MOD - cala reszta musi sie dostosowac - ale zawsze jest uwzgledniany interes PRYWATNEGO PRZEMYSLU, ARMY&NAVY oraz budzetu. U nas jedynym kryterium jest cena i dlatego zawsze wybieramy najtansze rozwiazania pomostowe. Dzieki Blaszczakowi (albo Kaczynskiemu) Polska otrzymuje najnowsze uzbrojenie, ktore zmieni faktycznie poziom techniczny polskiego wojska jak to zrobil najdrozszy z najtanszych samolotow F-16 chcociaz Sily Powietrzne widzialy potrzebe pozyskania F-15 (dwa razy drozszego i 4 razy lepszego) Nikt nie ma nic lepszego niz F-35 obecnie do zaoferowania - sam ten zakup jest dowodem, ze ten rzad dba lepiej - Ukraincy chcieli z nami robic MiGi i SU - to dopiero byloby utopienie pieniedzy! A to nie kto inny jak p. Miller zablokowa mozliwosc dolaczenia do F-35 zaraz na poczatku rzadow - co juz 20 lattemu przygotowywaly by nas na ten samolot i nasz przemysl na niego!
@@perunshogun7276 Mam nieco odmienne zdanie na temat PiS. Nie neguję faktów, to jest zakupu F-35, Abramsów i innego sprzętu ale zupełnie nie podobają mi się sposoby ich pozyskania i wynegocjowane umowy. Rozumiem że zakupy te są wymuszone sytuacją na Ukrainie dlatego nie będę się czepiał. Pragnę jednak przypomnieć że to właśnie Macierewicz będąc ministrem obrony zniszczył nasze służby wywiadowcze i pozbawił armię helikopterów. Myślę ze znalazłoby się jeszcze trochę grzechów. Pamiętajmy też że najczęściej jest tak że następcy spijają śmietankę z osiągnięć poprzedników. Czyli wiele projektów, które pojawiły się za rządów PiS korzeniami sięgają władzy PO. Nawiasem mówiąc nie uważam kryterium cenowego za najważniejsze. Zawsze kryterium przydatności powinno dominować.
@@marekbeker Alez ja nie twierdze, ze oni robia to dobrze - twierdze, ze robia - to znaczy ze dzieki ich dzialalnosci realna sila SZ RP wzrosla. Nawet dzieki zamowieniom Macierewicza (drugiego najgorszego MON - pierszenstwo bedzie dzierzyl Klich, do konca istnienia Polski, bo jezeli trafi sie ktos jeszzce gorszy niz Klich to tylko agent niechetnych nam panstw) zostaly wyprodukowane i zamowione Groty i Pioruny. Zamowienia z polskim przemysle obronnym sa obarczone niskim kosztem zakupu produktu i znacznie wyzszym kosztem oblsugi - wyzszym nawet niz producenta zachodniego. Dzieje sie tak przez posrednictwo urzednikow wobec panstwowego przemyslu. Oczywiscie PiS tu ma mnostwo za koszula - chociazby nie kupowanie rozwiazan od przedsiebiorstw prywatnych, gdzie nie mozna zazadac nizszej ceny niz faktyczna a reszte otrzymac w kontrakcie na ''modernizacje'' czego przecietny zjadacz chleba nie widzi. To jest nasz systemowy problem - roznica jest taka, ze p#PiSowi chcialo sie zmieniac system i cokolwiek zamowic, gdy PO nie chcialo wydawac ''zbednych'' pieniedzy. No ale kiedy wierzy sie Putinowi, ze nie zaatakuje Polski to tak sie dzieje. Tysiac boisk do pilki noznej kosztowalo panstwo mniej niz 10 czolgow, Wyposazony, nowoczesny mysliwiec z uzbrojeniem kosztuje 2-3 nowoczesne wyposazone szpitale. Nowoczesna wyposazona fregata to cala autostrada itd. To sa wybory ktore zaczal podejmowac Miller - zazadal zwrotu za licencje na 7 nowoczesnych korwet od Niemcow, ktore teraz zaspokoily by potrzeby - gwaltownie potrzebne - zwalczania min i OP = bo to kosztowalo za duzo. Brak fregat Ukrainskich kosztuje ich brak exportu - to samo dotyczyloby Polski. Gospodarka kapitalistyczna jest bardziej wydajna bo poszukuje nejlepszego stosunku jakosci do ceny zarowno dla konsumenta jak i producenta ale zeby to odnosilo sie do wojska musza byc zamowienia nawet ponad aktualne potrzeby, bo nie wiemy kiedy te potrzeby nastapia. Czy Polacy sa gotowni ponosic te koszty? Po wyborach, w ktorych bezpieczenstwo socjalne wygrywa z bezpieczenstwem panstwa, swiadczy, ze Polacy sami nie chca silnego, kosztownego, ciagle produkujacego przemyslu wojskowego. Dlatego ten rzad dziala lepiej niz pozostale - bo bezpieczenstwo jest rownoznaczne z marnowaniem pieniedzy na rzeczy ktore nie sa przecietnemu Polakowi potrzebne do zycia - jak auto casko - gdyby nie koniecznosc OC, wiekszosc Polakow nie wykupilaby nigdy zadnego.
@@marekbeker Macierewicz to jest....khm...Wyszło kim jest przy sprawie nangar khel (sorki za pisownię). Ale wojsko rozłożył na łopatki niejaki Klich....Więc nawet pis tak naprawdę nie musi za wiele robić by być lepszym od peowców (zdaje się Komorowski(?) proponował lotnikom latanie na drzwiach od stodoły?). Plusem jest, że będą produkowane u nas brytyjskie rakiety, minus - nic nie ugraliśmy przy zakupie sprzętu z USA. Natomiast jeżeli wyjdzie przy Wilku produkcja czołgów u nas i transfer technologii to będę klaskał pisiorom nawet uszami. W pozostałych tematach niech idą na drzewo razem z peowcami....
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
Pan ekspert nie udziela odpowiedzi na pytanie którego nie zada prowadzący który nie ma o tym bladego pojęcia. A mianowicie. Jakie mamy zdolności i kompetencje???? Opowiada bajki o braku działań przemysłowych, a to nie jest prawda. Program wilk jest otwarty. Przepraszam, to jest pajacowanie bez żadnych konkretnych argumentów. Szkoda czasu na gościa.
Moze wlasnie to jest problem - p. Igor zadaje pytania, ktore prostuje p. Marek i potem powstaje wrazenie - bo ja tez mam takie - ze wiedza tego goscia jest na poziomie moim czyli czytelnika magazynow militarnych, bez glebokiej znajomosci tematu...
Dzisiaj mamy więcej jutubowych ekspertów od spraw obronności, uzbrojenia, strategii itp, nigdy nie związanych z wojskiem, niż szewców. To nie jest wesołe.
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
Wolski wspominał o fabryce silników do T72 na obrzeżach Wawy. Jednej z trzech na świecie. Fabryka miała dostać nowa lokalizację bo teren spodobał się deweloperom. Po jakimiś czasie okazało się, że formy do odlewania bloków są uszkodzone a cała DT "zginęła". Czas życia silnika to 600 godzin do generalnego remontu, potem kolejne 600 i na złom. Biorąc pod uwagę ilość czołgów tego typu na świecie to powinien być złoty interes, niestety już nie dla Polski. Przypadek? Nie sądzę....
@@zagobasum513 No nie, istnieją teraz dwie fabryki, jedna w Rosji i druga w Indiach ( za Wolskim)
@@maciejbaczkowski2870 Tak, brak słów...
Bardzo interesujący odcinek ,świetne prowadzenie ,ciekawy gość program .Wiedza w pigułce dla mniej zaawansowanych ,mniej wiedzących
,z winny pseudo dziennikarzy.
Sporo ciekawych tematów nie było poruszonych:
- nowy BWP Borsuk i ZSSW-30 ze Spike’ami
- Mesko i ich oferta
- Radwar i ich projekty rozwojowe - co ciekawe właśnie podpisaliśmy umowę z Tajwanem o wsparciu rodzimej produkcji półprzewodników GaAs kluczowych dla technologii dużych częstotliwości i mocy - radary!
- PCO - ich systemy wizyjne jako kluczowy element naszych pojezdów
- rodzący się w bulach i częściowo tu wspomniany rozwój możliwości naszych sił rakietowych i PLot
Dzięki za odcinek! :) @Układ otwarty - Igor Janke
Dziękuję za wywiad
1. nie na potęgę, tylko homeopatyczne ilości w stosunku do potrzeb 2. zakupy mają wzmacniać WOJSKO a nie przemysł
Na potęgę oznacza, że większość naszych zakupów jest z USA. Mają wzmacniać także przemysł, jak ktoś odpuszcza całą otoczkę to nie działa w interesie Polski.
3. Mamy przecietny przemysl. Fajnie radzilismy sobie kiedys z Pistoletami ( Lucznik w radiomiu i BRON) Wspaniale sobie radzimy z granatnikami i wyrzutniami. Mamy tez spoko drony. I z tego korzystamy. Ale nie bedziemy tworzyc od zera z dupy fabryk do produkcji samolotow czy czolgow proste i logiczne.
@@sajuente8235 samoloty odpadają ale czołgi można robić chociaż bardziej liczy się artyleria
Wojny wygrywa PRZEMYSŁ a nie wojsko.
@@sajuente8235 Brednie i błędy ortograficzne. Pistolety, dzieciaczku nie wygrywają wojen. Pistolet służy do wymuszenia posłuchu a nie do strzelania do n-pla.
Dziękuję, miłego dnia :)
Nie da sie wszystkiego produkowac u siebie skupic sie na tym co umiemy robic
Powiedz to Turkom, Korei Płd, Japonii, Niemcom, Francuzom, Amerykanom czy Chińczykom a i Izraelowi.
@@marekzdrojewski2397 brawo, teraz zobacz potencjały wymienionych przez Ciebie krajów i porównaj z Polską. Odpowiedz sobie też na pytanie skąd są surowce?
@@thewitcher1990 Turcja i Izrael wydają podobne ilości co Polska. W kwestii Niemiec i Francji owszem więcej wydają ale i koszta mają wyższe. Co do surowców nie widzę problemu z ściąganiem surowców.
@@marekzdrojewski2397 chodzi o potencjał, gdzie nam do wspomnianych krajów? Nawet inny wątek- ile miliardów USA wpompowało w Izrael? My możemy o tym zapomnieć i trzeba mierzyć siły na możliwości. Oczywiście zgadzam się że produkcja broni u nas powinna być większa ale z PL nie zrobimy USA
@@thewitcher1990 Myślisz że zbudowali swój potencjał za pieniądze z USA. Mylisz się USA im dawało kasę by właśnie tego potencjału nie było bo tylko na zakupy z półki to raz. Atom zdobyli wbrew Amerykanom. Poza tym taka ciekawostka, na Polskę też łożą właśnie po to byśmy samodzielnie nic nie robili. Wszystko jest kwestią chęci i asertywności, przy założeniu że ma się know how, my know how mamy bo nie ma problemu by dla obcych coś robić. Jak się nie ma know how to się robi jak Turcja czy Chiny podkrada się od kogoś know how. Turcy Altaya zbudowali na doświadczeniach współpracy z Koreańczykami, a Chiny żywcem kradną rozwiązania.
Potrzebujemy czołgów na wczoraj a Abramsy to bardzo dobry wybór, nie ma co mędrkować.
Gorszego nie bylo ;)
@@tomk3732Z laikiem nie ma co dyskutować.
@@IGOR-rw2bl Z trollem raczej.
Mega ciekawy temat
Amerykanie wystosowali zapytanie, czy chcemy brać udział w programie F-35. Rząd Platformy Obywatelskiej odpowiedział, że nie.
dobrą twórczą rozmową byłaby panów Swierczyńskiego i Bartosiaka, zapewne byliby w podstawowych kwestiach zgodni. Jak wymóc zatem na politykach i obecnym kierownictwie ministerstwa, jawna, otwarta, publiczną debate w kwestii modernizacji sil zbrojnych RP?
Hahaha. Bartosiak to sam ze sobą i swoimi tezami nie potrafi być zgodny.
@@jasam1059 nie uważam tak, proszę podać przykład
@@orcheystra ANW
@@orcheystra Dla Bartosiaka F35 i czołgi to "białe słonie", czyli sprzęt kupiony dla pokazu, bez zwiększania zdolności Sił Zbrojnych RP. Teraz mówi, że czołgi są OK, a o samolotach F35 milczy. Szwajcaria teraz kupuje F35, ostatnio zamówiły Niemcy (ku wściekłości Francuzów bo razem produkują Eurofightera) Finlandia także - 60 szt - Polska 32 szt. Czy te kraje mają w rządach idiotów ? Wg Bartosiaka pewnie tak. F35 jest podstawą systemu IBCS, który zwielokratnia(!) skuteczność obrony przeciwlotniczej, a także innych środków walki. Czy Ukraina potrzebuje "armii nowego wzoru", czy nowoczesnego sprzętu? Bartosiak twierdzi, że zakupy sprzętu są błędem i służą tylko do celów marketingowych. Bartosiak atakuje rząd, że nie wdraża dronów do sił zbrojnych, a to Maciarewicz założył pierwszy polski pułk dronów. Bartosiak twierdzi, że budowanie Marynarki wojennej RP to "strata pieniędzy i ratowanie na siłę polskich stoczni". Mają wystarczyć lądowe rakiety o zasięgu 200 km. Teraz przezornie milczy, bo Ukraina ma takie rakiety a jest skutecznie atakowana z okrętów podwodnych. Ani też słowa o konieczności obrony np rurociągu Baltic Pipe na Bałtyku przez naszą flotę, ani też o podobnie bardzo ważnym udziale we wspólnych operacjach sojuszniczych w ramach NATO. Nasze szanse w dłuższym konflikcie z Rosją, a tym samym zdolności odstraszania, zależą wyłącznie od współdziałania w Sojuszu. Bartosiak strasznie krytykował WOT - Wojska Obrony Terytorialnej. Szkoda czasu na omawianie tych bzdur, które wygłaszał, można sobie znaleźć. Teraz, kiedy na Ukrainie WOT się świetnie sprawdza, to mówi, że "... właściwie to tak, ... może być". Nie wiem, czy to dosyć o panu Bartosiaku, bo można jeszcze więcej ale szkoda czasu. Lekceważyć go nie należy, bo jego zdolności propagandowo-agitatorskie są spore.
było kilka takich rozmów już ;)
19:11 tu jest sedno sprawy.
Panie Igorze, zachęcam do zaproszenia do programu p. Damiana Ratki - eksperta stricte od broni pancernej. Kiedyś na swoim kanale przy okazji jednego z filmów naświetlił sprawę problemów na jakie cierpią Zakłady Bumar-Łabędy - podzielił się wiedzą "z wewnątrz" oczywiście bardzo dyplomatycznie.
Chodzi o to, żeby pokazać sprawę naszego przemysłu zbrojeniowego z innej strony - krytycznie przyglądając się REALNYM jego zdolnościom.
Dziekuje, informacja bardzo rzeczowa.
Pozdrawiam
Fajnie gdybyśmy całe potrzebne uzbrojenie produkowali u siebie, ale wiadomo jak rzeczy się mają. PGZ to kolos na glinianych nogach, a trwające wieczność przetargi ze strony wojska dopełniają resztę
Mamy parę rzeczy które można produkować u nas, a i to na licencjach, jak Rosomak, Krab, Rak, warmaty, piorun, dwa ostatnie to akurat nasze. Grot jak i cały program Tytan-tez się ciąaagnie, też ok. Zrobić jak najszybciej pioruna2, przekonać Brytoli żeby przekazali jak najwięcej z Camm-a, i jakoś...
No a cała reszta to już " made
in USA"...
Dużo gadki, a rzeczywistość skrzeczy. To wnerwia. Mądrzaszki swoje, decydenci swoje. Wśród decydentów nie ma mądrzutkich? Kiedy ...rwą u nas wszystko będzie miało ręce i nogi.
Panie Marku dziękuję za wywiad
Bardzo profesjonalne programy
Bardzo interesujący materiał. Oby była kontynuacja tematu ze Świerczyńskim oraz zostały również wyjaśnione jeszcze sprawy, czy Abramsa można byłoby spolonizować i oprzeć na nim nowy polski czołg podstawowy. Również można byłoby omówić temat polskich sił powietrznych na temat tego, czy Polskie siły powietrzne mogłyby kupić od Stanów Zjednoczonych również myśliwce przewagi powietrznej F-15, szturmowe A-10 lub ponaddźwiękowe F-18 oraz temat tankowców powietrznych o których coś się tam mówiło parę lat temu.
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania. Pojęcie "spolonizować" jest zbyt ogólne, ale oczywiście ważne.
kupił by wieś tylko pieniądze gdzieś
@@termometr11 Utrata wizerunku bezpiecznego kraju też byłaby bardzo kosztowna i bardzo trudna droga do odzyskania tego wizerunku.
Kupujemy to co sami w tej chwili nie możemy wyprodukować. Co to za propaganda??? Borsuki,Raki, Kraby, Pioruny,Piraty,Baobaby, Bóbr, Gladius wielle innych jest robionych u nas.
to jest wogóle jakis polski przemysł ?
Ostał się przemysł zbrojeniowy ( PGZ, WB ), chemiczny i petrochemiczny ( Lotos, Orlen, Azoty, Ciech ) mamy nadal przemysł meblarski ( Bodzio choćby ) a prócz tego szynowy ( PESA, NEWAG ). Straciliśmy głównie motoryzację.
Mamy też przemysł Górniczy nadal przynajmniej ( choć już są prace by go nie było ) i budowlany.
@@marekzdrojewski2397 Dużo więcej, ok 80% przemysłu. Część była nienowoczesna, ale część była dobra. Tę nienowoczesną część należało doinwestować i rozwinąć, tak jak np Korea Południowa, która startowała z niższego pułapu niż Polska. Kiedyś wydawało się, że żeby usunąć stare ekipy należało wpierw "sprywatyzować" czyli sprzedać. Okazało się , że to była likwidacja. Teraz bardzo trudno z powrotem odtworzyć. Fachowcy poszli na emeryturę, brak bazy.
Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie ufam w moce wytwórcze naszych firm produkujących ciężkie uzbrojenie w Polsce. Niech najpierw wywiążą się z kontraktu na modyfikacją naszych Leopardów do 2PL.
Czołgi Leopard pozyskane od Niemców, przed Modernizacją muszą być poddane generalnemu remontowi. Otrzymaliśmy sprzęt całkowicie wyeksploatowany i dlatego bardzo tani. Niemcy miały nam pomóc (?) w tych remontach, ale nie wywiązały się w 100%, tzn nie zrobiły nic.Nasze zdolności są ograniczone, nie mamy tej technologii co producent i idzie to niesłychanie powoli.
@@hiigpetko2696 ale jakieś czołgi udało się już zmodyfikować do nowej wersji. Więc możliwości są.
@@PiotrT-ue1jw Modernizacja jest w pewnym zakresie ale nie zmieni ona czołgu w dużo bardziej nowoczesny. Remonty idą bardzo powoli ale idą. Za PO to wyremontowano kilkanaście(!). Nam potrzebne są najnowocześniejsze. Te Leopardy to od biedy, ale musimy mieć coś dużo lepszego,. Najnowszej generacji Niemcy nam dać nie chcą. Chcą nam wcisnąć, tak jak przedtem stare, do remontu i do modernizacji.
Pani Igorze wydaje sie ze pana gosc, pan Marek nie jest zbyt zorientowany widze. Po pierwsze Bumar nie nadaza z przerabianiem Leo2 A4 na Leo2 PL i teraz moga sie wykazac, bo beda mieli zwolnione sily, to raz, Dwa mamy znacznie wiecej t-72 i Twardy tez jest ''jakby t-72'' i do momentu w ktorym nie bedziemy mieli Abramsow musza remontowac stare popsute i dzialajace teciaki. Co do F-35. Polska ma fabryke Lockheeda i z tego co mowila mi moja siostra cioteczna, ktora tam pracuje, to wlasnie do f-35 produkuja jakas mala czesc ale nie pamietam dokladnie co - to bylo - 2 lata temu oraz byla mowa o oponach.
Nie da rady budowac wszystkiego samemu - trzeba byc wpietym w lancuch dostaw - problem jest raczej to, ze do czasu wojny rzad PiS, podchodzil jak do jeza, do producentow prywatnych. A juz Grupa WB i HSW, niedlugo beda musialy korzystac i z Bumaru i poznanskich zakladow.
Bardzo lubie pana rozmowy, jednak ta nie przekonala mnie do tego, ze ow pan jest expertem i wie na prawde co sie dzieje w polskim przemysle zbrojeniowym.
Wracajac do pytania - bez zakupow nie mielibysmy dobrego sprzetu. Posiadanie takiego sprzetu i jego naprawy (a Abrams bedzie mial spolonizowana lacznosc), narew wraz z rakietami i amunicja do czolgow WYMUSZAJA badania i remonty. Ze to sa male rzeczy i kwoty w stosunku do calego kontraktu? Szwecja tez kupuje czolgi a nie produkuje a ma znacznie wyzszy poziom przemyslu niz Polska. Lepiej zrobic to tak jak Koreanczycy - najpierw kupowali wszystko a potem zaczeli produkowac - zajelo im to az 35 lat - nam zajmie znacznie mniej, bo mnostwo kompetencji juz mamy.
Gdyby Niemcy i Francja zgodzily sie na dolaczenie Polski do LeoClerca to juz teraz szykowalibysmy sie do zwiekszania produkcji - niestety mamy za malo do zaoferowania i za duzo do nadgonienia - by utrzymywac Bumar przez kolejne 20 lat bez jednego projektu (choc szkoda Andersa) ktory by zostal wprowadzony w zycie. Ta wojna to wszystko zmienila - i mowa juz nie tylko o nowym czolgu ale tez nowym KTO a bateria Narwi tez juz zostala zamowiona.
Pozdrawiam
15:40 Polski polityk nie ma potrzeby powiedziec "dzieki nam w regionie X zapewniono Y miejsc pracy". Wiadomo ze w regionie Rzeszowa ludzie zaglosuja na polityka partii A chocby skaly sraly, a w regionie Gdanska ludzie zaglosuja na polityka partii B chocby osmiorniczki skakaly.
18:30 Na Ukraine nie zostal dostarczony zaden czolg T-72. Przeciez nie mozemy tak ostentacyjnie dozbrajac panstwa walczacego sami pozostajac neutralni. Na Ukraine zostaly dostarczone czesci do czolgow T-72. A to ze Ukraincy sa w stanie zlozyc z nich 232 kompletne czolgi to kwestia sprytu.
To przemysł musi posiadać zdolności którymi zainteresowany powinien być rząd a nie odwrotnie. Bo inaczej oni by remontowali te czołgi jeszcze 100 lat i tak było do tej pory. Trzeba odciąć się od starego sprzętu wojskowego i myśleć o nowoczesności.
Jak mają pozyskać zdolności nie mając wogle przetargów, przecież zakup parku maszyn, prace koncepcyjne zatrudnienie inżynierów kosztuje.
@@marekzdrojewski2397 na zachodzie rząd zamawia produkt który realizują kilka firm, a następnie wybierany jest najlepszy z nich.
Po co nam wyższe uczelnie kiedy wszystko robimy we współpracy. Kiedy ktoś będzie zabiegał o współpracę z nami i prosił o współpracę. Nie mówię tu o produkcji kolb do dwururek tylko o głęboko innowacyjnych technologiach. Gdzie są te łebki z wyższych uczelni? Kształcimy miernoty czy nie zapewniamy może wsparcia geniuszom? Marki samochodowej nie mamy. 35 mln luda.Czechy 4mln, a Hitler ich najpierw zajął bo mieli przemysł na wysokim poziomie i Pragi im nikt nie zburzył. Szlag!
Ile czasu można budować zdolności jak żyje 38 lat tak dopiero teraz coś się zaczeło dziać za sprawą w...
No to tak na początek przyspieszenie było Abramsy zostały wybrane głównie ze względu na czas inaczej kupilibyśmy nowe Leopardy lub pozyskali licencje na swój czołg, zakupy z grupy WB dronów nagle na potęgę no i z zagranicy też trochę. Dalej jak można nie mówić o pośpiechu jak na cito została zakupiona mała Narew?
A fabryki i produkcja amunicji to taki temat ciekawy bo kto Ukrainie teraz dostarcza amunicję, a w wojnie ma główne znaczenie ile masz zapasów bo na szybko nikt ci nie wyprodukuję takiej ilości zapomnijcie plus do tego ostrzały takich obiektów to standard. A co do zakładów remontujących T-72 to chyba wielkiego komentarza nie potrzeba tam i tak nie wiele zostało także nie ma czym się przejmować.
Szkoda ze nie bylo nic o okretach. Na pytanie "po co nam okrety" odpowiedz jest jedna: "jak to po co" . Bryluje w tym trol Wolski i inne typy ktore wyplynely na wojnie.
Może warto podnieść najpierw swój poziom wypowiedzi…
@@onomatopejaB nie, to akurat byloby szkodliwe. Marketingowcy jak Wolski czy Zychowicz byliby zdezorientowani ...
@@thomasmazur5787 wojna Polsko-Polska. Wojownicy klawiatury dzielnie broniący twierdzy swojego ego, a matka Polska zapomniana w cieniu chlipie… smutne :(
@@onomatopejaB przestan pisac glupoty. w Polsce brakuje konkretnosci i rzetelnej dyskusji ktora jest zagluszana przez takich ludzi jak Wolski. A tu recenzja trowczosci Wolskiego: th-cam.com/video/xNJjyHGzYeA/w-d-xo.html
To jeszcze raz, wiesz po co Polsce Mieczniki?
Pan Wolski jest akurat rzecznikiem posiadania przez Polskę silnej floty na Bałtyku. Jego wypowiedzi na ogół są merytoryczne i zdroworozsądkowe.
Dlaczego tak krótko??? 😔
👊
Panie Janke, jeżeli już zaprasza pan gościa, to niech mu pan da mówić a nie przerywa co 10 sekund.
Ale marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
7:45 coś ten Pan o czołgach mowi jaka to jest konkluzja ? Nie kupować abramsów bo za stare są ..nie rozumiem tych analogi...aaaaa już rozumiem populista
Zwiekszyc zamowienia na PT91 albo szybka licencja jakiegos czolgu . Angla - Ukraina , albo wrocic do Goryla
nie chodzi o to, co kupujemy ale o stojące za tym myślenie! o tzw "filozofię" naszych zakupów i modernizacji naszej armii
Filozofia jest taka, aby zarobili na tym ci, którzy mają zarobić.
@@MegaWolen Ktoś musi w końcu wybudować te dwie wieże dla Srebrnej.
Próbują nas karmić głupotami, papką medialną, takie rozmowy to brutalnie weryfikują.
tylu tych ekspertów, że oszaleć można. A cała ich "wiedza" i tak sprowadza się do preferencji politycznych
Wychodzi na to, że sami możemy produkować papier toaletowy bo na polskiego fizyka z Noblem się nie doczekamy. Sami literaci. Nawet Skłodowska musiała być Curie. Szlag!
Panie Janke, a jednak ostatnio miała miejsce tzw. nagła decyzja MON-u dotycząca zakupu uzbrojenia... i to w polskiej firmie! Chodzi o Bezzałogowy System Gladius z WB ELECTRONICS, na ogromną sumę 2 mld. PLN.
Jest to doskonała wiadomość. Jednak pozostaje pytanie jakie samoloty czy też czołgi możemy kupić w Polsce. HSW nie była w stanie zespawać podwozia do Kraba. Czy mamy czas na eksperymenty?
zaorano nasz przemysł obronny, głupota czy specjalnie oto jest pytanie do MON
Korupcja.
Specjalnie. Polska to kolonia zachodu.
Przemysł, ha ha ha. Nie stać cię tylu nierobów utrzymywać z podatków , a lepszego czołgu nawet od sovieckiego, przez 50 lat nie wymyślą. Taki przemysł musi być prywatny. Co najwyżej wspierany. Wszystkiego chcecie tylko podatków na to nie ma komu płacić. Jak co do czego to kwik, że za wysokie.
Widziałbym reorganizację WP, likwidację dowództw dywizji, wzmocnienie (batalion czołgów, trzy bataliony zmechanizowane, dwa dywizjony artylerii) i nadanie większej samodzielności brygadom zmechanizowanym (silne rozpoznanie, obrona przeciwlotnicza, wojska inżynieryjne, logistyka, oddziały medyczne i remontowe), utworzenie brygad zmotoryzowanych (dla oszczędzania zmechów na mniej zagrożonych odcinkach, tańsze uzupełnienie WP), zwiększenie ilości owych brygad do 18+6 i podporządkowanie ich dowództwom kierunków operacyjnych (północ, północny-wsch, wschód) a przede wszystkim brygady artylerii do dyspozycji wodza naczelnego i dowódców kierunków operacyjnych, brygady artylerii zarówno rakietowej dalekiego zasięgu (2), artylerii samobieżnej (4) oraz artylerii holowanej (tańsze uzupełnienie WP) (4).
Do tego, obrona wybrzeża, jako że Bałtyk staje się wewnętrznym morzem NATO a przede wszystkim dlatego że Rosja nie ma sił i środków do wielkiej inwazji ze strony morza, powinna się składać głównie z MW, rakietowych systemów przeciw okrętowych oraz obrony terytorialnej, oraz mobilny odwód w sile brygady zmotoryzowanej (3-4 bataliony zmot, 1-2 dywizjony artylerii holowanej).
Widziałbym także dalszą rozbudowę i efektywniejsze szkolenie Obrony Terytorialnej, ze szczególnym naciskiem na obronę obszarów miejskich, od wsi po wielkie miasta.
Jesli, podarzajac za Bartosiakiem (ktorego wspieram), doprowadzimy do rozbicia Rosji, to, zniknie zagrozenie.Wiec czy takie uzbrojenie i poco...
Polska nie umie robic traktorow a co dopiero mowa o uzbrojeniu... poza oczywiscie prywatnymi firmami ktore dzialaja prężnie
Nie jestem ekspertem od militariów ale moim 'chłopskim' rozumiem to nie bardzo rozumiem zakup f-35. Chociaż może w perspektywie przyszłych 10 lat to może ma to sens ale wydaje mi się, że na chwilę obecną to rozsądniej byłoby zakupić 'od ręki' f-16 w ilości hurtowej - nawet używanych, bo przecież nasi nowi kumple z USA mają ich setki na składzie. Pod f-16 mamy bazy i infrastrukturę oraz zaplecze techników, no i przeszkolonych pilotów, zatem mielibyśmynod razu zasób samolotów od razu gotowych do walki.
Kolejny znak zapytania to abramsy... Czy jednak czołgi z niemiec nie byłyby lepszym zakupem. Czołgo znane naszym pancerniakom i z tego co wiem, to są dostępne dużo szybciej i łatwiej.
I tak w ogóle, to najlepiej by było kupować sprzęt od tych, którzy zagwarantują częściową produkcję u nas, a nie na zasadzie macie tu dolary, dajcie nam czołgi i tyle się znaliśmy...
dobra rozmowa i bardzo kompetentny rozmówca
Faktycznie, zwłaszcza gdy wypalił że rząd nie zapytał bumaru czy może czołgi przekazać, czy bumar będzie miał co robić międzyczasie :D dlaczego od razu nie pojawił się temat referendum krajowego? :D
Jezeli jest kompetentny to tego nie wykazal. Przecietny milosnik SZRP jak ja wie wiecej na temat przemyslu - albo potrafi to opisac, niz ten pan zrobil tutaj. Nie twierdze, ze nie jest expertem - bo go nie znam - ale wiecej mozna sie dowiedziec jak ostatnie zamowienia wplywaja na nasz przemysl ze stron internetowych Bumaru czy WZM niz od niego. Szkoda.
@@perunshogun7276 proszę podać przykłady. Dlaczego tak trudno jest nam w naszej ojczyźnie przyznać komuś kompetentnemu (kto zatem wie trochę i coś więcej niż wiemy my) rację i wartość, natomiast w wysokiej cenie jest to innemu odebrać?
@@orcheystra ocena kosztow nFCC na poziomie 30 procent jest z kosmosu i nie odpowiada prawdziwym wartosciom - np. dla polskich f-16 jest znacznie nizsza i wynosi ok 10%
Co do przyspieszenia decyzji w zwiazku z wojna- powiedzial ze nie ma takich a same Baryaktary i Gladiusy wlasnie takie sa. Kolejne zamowienia na Kraby wplynely tylko i wylacznie ze wzgledu na wojne.
Kolejna o HIMARS i HOMAR - juz sa OPRACOWYWANE zarowno radary i pociski, ech...
Kupujac system uzbrojenia bez amunicji... Chryste - do wiekszosci systemow rakietowych kupuje sie je z rakietami i nie ma na to odwolania - kwestia certyfikacji
Czolgi ktore byly produkowane w Polsce nijak sie maja do tych co kupujemy i przemysl zyje z modernizacji, ktora bedzie i tak robiona, bo Ukraincy nie maja gdzie tego zrobic a dodatkowo zajmuja sie modernizacja Leo i zarabiaja 10 razy mniej to manipulacja bo modernizowali 100 iles t-72 w ciagu roku i tylko 17 (sic!) LEO.
Moglbym dlugo...
Ale tak- przyznaje racje - nie mam prawa odmawiac profesjonalnosci - bo pan Marek otrzymuje za to pieniadze a ja tylko sie interesuje. Moze wlasnie profesjonalnosc polega na trzymaniu wiedzy dla siebie. I tak - to racja - sam pan Marek potrafi krytykowac i odmawiac kompetencje MON oraz pracownikom AU ale ja, ktory jestem niezadowolony z programu nie moge.
No coz, przyznaje, postapilem bardzo po polsku i coz, za to przepraszam - zwlaszcza dlatego, ze jestem tym bardzo zainteresowany i oczekuje mnostwa informacji ktorych jeszcze nie wiem a chcialbym poznac i sprawdzic a jak na razie to jedyna osoba z dotychczas goszczacych w programie bylem niezadowolony.
@@perunshogun7276 Ale marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
"Kupujemy broń od Amerykanów". A czy polski przemysł produkuje np. czołgi, samoloty albo chociaż jakąś broń rakietową poza Gradem/Langustą ? Abramsy, F 16, F 35, czy Himars są poza zasiegiem, zdolności polskiego przemysłu, który kiedyś produkował T 72, a dziś produkuje Kraba czyli składaka - podwozie z Korei, wieża z Anglii, oraz Rosomaka licencyjną, Patrie z Finlandii. A niby od kogo mamy kupować od Niemiec i Francji, które są V Kolumną - Rosji-Putina w NATO i UE ? Natomiast polski przemysł niech robi to co umie i zdobywa nowe kompetencje. Podobne myślenie w latach 1926-1939, - my sami wyprodukujemy wszystko - doprowadziło Polske do kompromitującej kleski w wojnie z Niemcami w 1939 roku.
Trzeba dogadać się z Koreańczykami i zacząć produkować K2PL. Ew. załatwić u amerykanów licencję na Abramsa. Poza tym trzeba modernizować BWP-1. Może w przyszłości sprzedamy je Ukraińcom, żeby mieli czym walczyć.
Też podoba mi się koncepcja K2PL jako punktu wyjścia, bo wiele zdolności mamy, ale na innych filmach YT wyszły takie (przypuszczalne) szczegóły, że się nie dziwie czemu Koreańczycy zostali przystopowani. Prawdopodobnie Wilkiem będzie Abrams, za jakiś czas kolejne +250szt a potem (to już moje myślenie życzeniowe) zacząć opracowywać w perspektywie 15 lat Wilka 2 ;) Część zdolności mamy, ale sprawa nie taka prosta…
@@onomatopejaB Ok, niech będzie Abrams, ale niech nam dadzą licencję na niego.
@@plrc4593 chyba niestety nie ta skala :( Egipt wykonuje sporo prac, ale oni w 2000 Abramsów celują. Nam zostają zakłady remontowe, ale można by nimi obsługiwać rejon Europy może? No nic, nie jesteśmy w stanie wszystkich srok za ogon złapać na raz ;)
@@onomatopejaB My też potrzebujemy dużo czołgów. Mieliśmy ok 900 czołgów w służbie, tak? A wojna na Ukrainie pokazuje, że trzeba tak naprawdę mieć więcej czołgów niż się chce mieć w służbie. Bo kilka miesięcy intensywnych walk i kilkaset czołgów może nawet nie ma. W dodatku jest tak jak piszesz - moglibyśmy też produkować dla innych. Amerykanie sami wszystkiego nie wyprodukują.
@@plrc4593 ciężko ocenić jakie są opcje bo zapytania, oferty i kontroferty są tajne 🤷♂️ geopolityka też robi swoje - Egipt to przecież tez kanał Sueski itd ;)
co np z polskim systemem rozpoznawczo-uderzeniowym (rój dronów) W2AMPIR - jako polskiej odpowiedzi na rosyjskie systemy antydostępowe AW2/AW, produkowanym przez grupę WB Electronics z Kielc?!?
czy nie dlatego grupa WB Electronics jest przez ministerstwo i polityków lekceważona, że jest to firma p r y w a t n a, w zwiazku z czym nie podlega nepotycznemu mechanizmowi podporzadkowywania sobie przez polityków w drodze np obsadzania rady nadzorczej przez kumpli?
@@orcheystra na szczescie nasz mon przycisniety przez sytuacje na wschodzie zamowil u nich dronow za 2 czy 3 mld ostatnio bo pgz nie potrafi zrealizowac swoich zamowien na drony. Polska zbrojeniowka to piekny przyklad na wyzszosc prywatnego nad panstwowym.
Moim zdaniem teraz spec szefem od zakupów broni od USA powinien być pan Macierewicz...to wielki specjalista. 😁
Gladiusy i cały szereg dronów od WB to pomysł Macierewicza. Tak samo były plany modernizacji naszych śmigłowców dzięki współpracy z Motor Sicz co dałoby zlecenia naszym firmom. Dodam że była okazja żeby Motor Sicz kupić. Więc no...
@@marekzdrojewski2397 a jak myślałem ze on tylko do siedzib NATO umie się wdzierać i zrywać umowy z francuskimi firmami na zakup helikopterów.
@@marekzdrojewski2397 To akurat nie prawda. Macierewicz wykazal zainteresowanie juz opracowanymi dronami przez WB ale... okazalo sie ze to firma prywatna. Program dronow jest realizowany od momentu powstania TOPAZ-u i raczej problemem byl ich zakup bo do przejecia wladzy pezez PiS drony byly kupowane dla artylerii.
Jak kiepskim specjalista od czegokolwiek byl Macierewicz, niech bedzie przyklad rozwiazania umowy na Caracale - jednej z najlepiej wynegocjowanych i podnoszacych jakosc polskiego wojska oraz - kiedy byl szefem kontrwywiadu, podal, ze sluzby wywiadu Afganistanu, byly zdominowane przez Rosjan - a to byly akurat te sluzby, ktore rozpracowaly rosyjskie sluzby i wlanie przyczynily sie do przegarnaj ZSRR w Afganistanie.
Niestety ale p. Macierewicz to drugi najgorszy po Klichu MON - zatrzymal programy rozpoczete przez PO (a majace korzenie jeszcze za AWS a nawet Olszewskiego) i nic poza balaganem nie wprowadzil. Kiedy Los byl gotowy (bo Los jest podstawowa czescia programu Gladius) on chcial zeby PGZ opracowala podobny projekt - poza zmarnowaniem pieniedzy nie uzyskal niczego.
Kolejny mit to polsko-ukrainski mysliwiec... ech... szkoda gadac - poza PR, ten minister to POZRAZKA!
@@kiwaqYTB Niemieckimi firmami. Airbus Helikopters należy w 100% do Airbus Group gdzie pakiet większościowy mają Niemcy, prezesem jest Niemiec, szefem rady nadzorczej jest Niemiec.
@Hazardzista Chcialbym wiedziec jaka jest podstawa twojego mniemania o kiepskosci Caracala? Mam nadzieje, ze wiesz do czego mial sluzyc, ze wiesz ze mialo go byc 50 sztuk i ze mial byc montowany i remontowny w Polsce.
Jak p. Macierewicz pomyslal ze Caracale maja byc Apaczami - no coz to juz swiadczy o jakosci tego pana jako MON.
Program Gluszec mial byc zrobiony przez PZL i tak powstal Sokol. I choc to dobry smiglowiec, to jednak wojsko nie bylo zadowolone z rozwiazan - kila misji nie moglo sie odbyc ze wzgledu na slabos tego helikoptera - i oczekiwali czegos innego.
Niestety nasze rzady - wszystkie po koleji - moze poza rzadem p. Buzka - doprowadzily wojsko i przemysl zbrojeniowy i stoczniowy do tego stanu. Oczywiscie wiadoma - wybor miedzy nowym okretem i emeryturami dla Polakow jest prosty - emeryci zaglosuja za rzadem, okret nie. Teraz drzymy przed kolosem na glinianych nogach a rzad i opozycja nie wspolpracuja przy temacie OBRONNOSCI - bo slupki wyborcze zmieniaja politykow bardziej niz RACJONALNA ROZMOWA.
Z tymi Himarsami to popłynął.
Pierwszy taktyczny
Czołgu sami nie dalibyśmy rady opracowac
Niestety,.
Mam nadzieję że na razie.
Na teraz nie, maks mocna kooperacja z Koreańczykami, ale po zabezpieczeniu Wilka 1 zakupami, rozpoczęcie projektu na 15+ lat Wilk 2 - jest IMO szansa :)
Niewiele państw na świecie jest w stanie bez kooperacji zaprojektować i wyprodukować czołg. Kooperacja z Koreą choć kusząca jest dobra na czas pokoju. Proszę wyobrazić sobie linie zaopatrzenia na wypadek wojny. Szukać należy bliżej. UK, Niemcy to są bliżsi partnerzy, częściowo z EU. Jednak należy ich czymś zainteresować. Obawiam się że zawsze szukamy tego co daleko.
@@marekbeker obawiam się, że Niemcy mimo, że teoretycznie tysiące kilometrów bliżej, to mogą być bardziej niepewnym dostawcą w razie W 😁
Najtrudniejsze są oczywiście kluczowe elementy: powerpak i armata. Może na oba dałoby się kupić konkretną licencję np. z Korei i spolonizować, bo inny producenci raczej nie wejdą w taki biznes (w szczególności Niemcy)
@@onomatopejaB Churchill powiedział: Anglia nie ma stałych sojuszników, ma tylko stałe interesy. To się tyczy dowolnego państwa na planecie. Oczywiście byłbym szczęśliwy gdybyśmy kupowali licencje i wszystko produkowali sami. Pozostaje pytanie czy nie przeceniamy możliwości naszego przemysłu? Przykłady, fregata Kormoran cykl produkcji jeżeli się nie mylę grubo ponad 10 lat, modernizacja Leopardów, gdy ją zakończą będą już czołgi kolejnej generacji. Rozwijać przemysł obronny trzeba koniecznie ale nie jako molochy zarządzane przez państwo. Muszą to być zakłady absolutnie prywatne, powiązane z rządem tylko zakupami sprzętu. Nie wiem jak to osiągnąć i nadal jest to pieśń przyszłości czyli perspektywa 20 lat. Obawiam się że nie mamy tyle czasu. Jeden Borsuk pogody nie czyni.
Powiem tak: PiS dba lepiej o polski przemysł niż robiłoby to PO. (Porównując ten jeden aspekt) Jednak myślę, że powinni bardziej ;)
W czym przejawia się ta dbałość o nasz przemysł?
@@marekbeker Tak jak jestem przeciwnikiem PiSu tak potrafie wykazac, ze dba lepiej. Oczywiscie programy Krab i Borsuk oraz Narew (i mnostwo innych nazw zwierzat i rzek) zostaly zapoczatkowane .... jeszcze przed 1999 rokiem. To p. Miller zrujnowal wysilki przemyslu i panstwa w rozwoju sil zbrojnych (w tym marynarki) rozpoczete jeszcze za rzadow premiera Buzka ale PO do nich podchodzilo na zasadzie - cos zrobmy ale nie za duzo bo brak kasy - i dopiero ten rzad rozpoczal zakupy sprzetu w przemysle i poza granicami. Ze malo kompetetnie - prawda - ale to robi! Robi tak jak chce tego wojsko - a ostatecznie, to oni wiedza lepiej czego chca.
Koszty zakupu uzbrojenie i tak sa nizsze niz koszty odbudowy zniszczen wojennych, utraty ludnosci, terytorium albo i panstwowosci jako takiej. Mamy realnego wroga demokracji, wolnosci i polskosci w postaci Rosji. Najpierw dajmy im odpor - bo chocbysmy nie wiem jak sie wymigiwali - jestesmy strona tego konfliktu. Jak sie skonczy bedzie czas na bardziej przemyslane FAK - kto wie ten wie - ktore potrafia trwac - jak w przypadku Tytana - 20 lat ze skutkiem zakupu latarki i noktowizora w polskim przemysle obronnym.
Problem nie sa zakupy a struktura przeprowadzania zamowien gdzie inny jest gestor inny platnik inny audytor i tylko nie ma odpowiedzialnych. A jest to proste tak jak u nas w MOD w UK odpowiedzialny jest MOD - cala reszta musi sie dostosowac - ale zawsze jest uwzgledniany interes PRYWATNEGO PRZEMYSLU, ARMY&NAVY oraz budzetu.
U nas jedynym kryterium jest cena i dlatego zawsze wybieramy najtansze rozwiazania pomostowe. Dzieki Blaszczakowi (albo Kaczynskiemu) Polska otrzymuje najnowsze uzbrojenie, ktore zmieni faktycznie poziom techniczny polskiego wojska jak to zrobil najdrozszy z najtanszych samolotow F-16 chcociaz Sily Powietrzne widzialy potrzebe pozyskania F-15 (dwa razy drozszego i 4 razy lepszego)
Nikt nie ma nic lepszego niz F-35 obecnie do zaoferowania - sam ten zakup jest dowodem, ze ten rzad dba lepiej - Ukraincy chcieli z nami robic MiGi i SU - to dopiero byloby utopienie pieniedzy! A to nie kto inny jak p. Miller zablokowa mozliwosc dolaczenia do F-35 zaraz na poczatku rzadow - co juz 20 lattemu przygotowywaly by nas na ten samolot i nasz przemysl na niego!
@@perunshogun7276 Mam nieco odmienne zdanie na temat PiS. Nie neguję faktów, to jest zakupu F-35, Abramsów i innego sprzętu ale zupełnie nie podobają mi się sposoby ich pozyskania i wynegocjowane umowy. Rozumiem że zakupy te są wymuszone sytuacją na Ukrainie dlatego nie będę się czepiał. Pragnę jednak przypomnieć że to właśnie Macierewicz będąc ministrem obrony zniszczył nasze służby wywiadowcze i pozbawił armię helikopterów. Myślę ze znalazłoby się jeszcze trochę grzechów. Pamiętajmy też że najczęściej jest tak że następcy spijają śmietankę z osiągnięć poprzedników. Czyli wiele projektów, które pojawiły się za rządów PiS korzeniami sięgają władzy PO. Nawiasem mówiąc nie uważam kryterium cenowego za najważniejsze. Zawsze kryterium przydatności powinno dominować.
@@marekbeker Alez ja nie twierdze, ze oni robia to dobrze - twierdze, ze robia - to znaczy ze dzieki ich dzialalnosci realna sila SZ RP wzrosla. Nawet dzieki zamowieniom Macierewicza (drugiego najgorszego MON - pierszenstwo bedzie dzierzyl Klich, do konca istnienia Polski, bo jezeli trafi sie ktos jeszzce gorszy niz Klich to tylko agent niechetnych nam panstw) zostaly wyprodukowane i zamowione Groty i Pioruny. Zamowienia z polskim przemysle obronnym sa obarczone niskim kosztem zakupu produktu i znacznie wyzszym kosztem oblsugi - wyzszym nawet niz producenta zachodniego. Dzieje sie tak przez posrednictwo urzednikow wobec panstwowego przemyslu. Oczywiscie PiS tu ma mnostwo za koszula - chociazby nie kupowanie rozwiazan od przedsiebiorstw prywatnych, gdzie nie mozna zazadac nizszej ceny niz faktyczna a reszte otrzymac w kontrakcie na ''modernizacje'' czego przecietny zjadacz chleba nie widzi. To jest nasz systemowy problem - roznica jest taka, ze p#PiSowi chcialo sie zmieniac system i cokolwiek zamowic, gdy PO nie chcialo wydawac ''zbednych'' pieniedzy. No ale kiedy wierzy sie Putinowi, ze nie zaatakuje Polski to tak sie dzieje. Tysiac boisk do pilki noznej kosztowalo panstwo mniej niz 10 czolgow, Wyposazony, nowoczesny mysliwiec z uzbrojeniem kosztuje 2-3 nowoczesne wyposazone szpitale. Nowoczesna wyposazona fregata to cala autostrada itd. To sa wybory ktore zaczal podejmowac Miller - zazadal zwrotu za licencje na 7 nowoczesnych korwet od Niemcow, ktore teraz zaspokoily by potrzeby - gwaltownie potrzebne - zwalczania min i OP = bo to kosztowalo za duzo. Brak fregat Ukrainskich kosztuje ich brak exportu - to samo dotyczyloby Polski. Gospodarka kapitalistyczna jest bardziej wydajna bo poszukuje nejlepszego stosunku jakosci do ceny zarowno dla konsumenta jak i producenta ale zeby to odnosilo sie do wojska musza byc zamowienia nawet ponad aktualne potrzeby, bo nie wiemy kiedy te potrzeby nastapia.
Czy Polacy sa gotowni ponosic te koszty? Po wyborach, w ktorych bezpieczenstwo socjalne wygrywa z bezpieczenstwem panstwa, swiadczy, ze Polacy sami nie chca silnego, kosztownego, ciagle produkujacego przemyslu wojskowego. Dlatego ten rzad dziala lepiej niz pozostale - bo bezpieczenstwo jest rownoznaczne z marnowaniem pieniedzy na rzeczy ktore nie sa przecietnemu Polakowi potrzebne do zycia - jak auto casko - gdyby nie koniecznosc OC, wiekszosc Polakow nie wykupilaby nigdy zadnego.
@@marekbeker Macierewicz to jest....khm...Wyszło kim jest przy sprawie nangar khel (sorki za pisownię). Ale wojsko rozłożył na łopatki niejaki Klich....Więc nawet pis tak naprawdę nie musi za wiele robić by być lepszym od peowców (zdaje się Komorowski(?) proponował lotnikom latanie na drzwiach od stodoły?). Plusem jest, że będą produkowane u nas brytyjskie rakiety, minus - nic nie ugraliśmy przy zakupie sprzętu z USA. Natomiast jeżeli wyjdzie przy Wilku produkcja czołgów u nas i transfer technologii to będę klaskał pisiorom nawet uszami. W pozostałych tematach niech idą na drzewo razem z peowcami....
Usłyszałem NA Ukrainie i od razu polubiłem gościa.
Za W Ukrainie od razu bym wyłączył.
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
Pan ekspert nie udziela odpowiedzi na pytanie którego nie zada prowadzący który nie ma o tym bladego pojęcia. A mianowicie. Jakie mamy zdolności i kompetencje???? Opowiada bajki o braku działań przemysłowych, a to nie jest prawda. Program wilk jest otwarty. Przepraszam, to jest pajacowanie bez żadnych konkretnych argumentów. Szkoda czasu na gościa.
Moze wlasnie to jest problem - p. Igor zadaje pytania, ktore prostuje p. Marek i potem powstaje wrazenie - bo ja tez mam takie - ze wiedza tego goscia jest na poziomie moim czyli czytelnika magazynow militarnych, bez glebokiej znajomosci tematu...
Jakiż szok jutuber Igor (najmądrzejszy z mądrych) się nie przygotował. "Expert"level tvn
Temat trochę z dupy czołgu nie ma na razie "wilk" himarsy - homar kosztowałby 14 mld. I sześć lat samoloty własne hehe
Pan Janke znowu nieprzygotowany merytorycznie.
Trochę niedoinformowany ten gość. Niech się lepiej doszkolić.
Dzisiaj mamy więcej jutubowych ekspertów od spraw obronności, uzbrojenia, strategii itp, nigdy nie związanych z wojskiem, niż szewców. To nie jest wesołe.
Z tego co widzę to youtubowi są o niebo lepsi od zakochanych w banderowcach kmiotów pokroju Wolskiego czy analfabety Zychowicza.
Kdz
Jednym słowem wszystko gra według pana eksperta
Marny ekspert, aż trudno uwierzyć, że wpuszczony przed kamerę. Czołgi Abrams, najnowszej generacji, kupujemy "z półki" bo potrzebujemy ich "na wczoraj". Całościowy pakiet, a nie tylko same czołgi. Nie wiadomo gdzie będą remontowane silniki ale raczej nie w USA. Być może lufy też będą na wymianę z polski. Amunicję do nich możemy zacząć produkować. Na wdrożenie tych czołgów, które ļędą za 2 lata, potrzeba kolejnych 2 lat. Nawet, gdyby Amerykanie chcieli nam dać jakieś licencje, to i tak trzeba myśleć o rozpoczęciu produkcji czołgu wyższej generacji. To zajmie sporo lat. Niemieckie czołgi, które Polska pozyskała za małe pieniądze od Niemiec, to były sztuki do generalnego remontu, nie tylko do modernizacji. Roboty dla polskich zakładów jest na długie lata bo Niemcy w 100% nie wywiązały się z umowy uczestnictwa w remontach. Po tych zabiegach, wykonywanych bardzo powoli w Polsce (Niemcy nie przekazali technologi do remontów), to także nadal przestarzałe czołgi. Teraz także chcą nam przekazać stare czołgi. Dobrze, że polski rząd się nie zgadza na to co było kiedyś. Samolotu F35 nikt nie otrzymał z offsetem, nawet Anglia, która ma Harriery i Tornada. Natomiast Polska mogła być partnerem w programie produkcji F35 ale poprzedni rząd odrzucił amerykańską propozycję współuczestniczenia w tym programie na bardzo korzystnych warunkach. Mielibyśmy już wszystkie samoloty 2 lata temu a nie za 10 lat. Szkolenie pilotów i wdrażanie to kolejne 4 lata, a te maszyny też są potrzebne "na wczoraj". Expert ani słowem nie wspomniał o systemie IBCS, który jest podstawą do zintegrowania Himarsów, Patriotów, F16, Abramsów i innych środków walki z F35. System IBCS jest podstawą do uzyskanie dużej przewagi nad przeciwnikiem i wykorzystania w pełni samolotów F35 i w/w systemów. To, że ekspert o tym nie mówi to nie jest zabawne. Dalej epert mówi, że kupujemy rakiety Camm i Camm ER o nieco większym zasięgu". 25km - 40 km - różnica 15 km czyli 60% to dla "eksperta "nieco". fabryka Autosan, to dla niego tylko producent autobusów. Nigdy nie słyszał o przestawieniu produkcji na potrzeby wojskowe. "Tylko zarządy firm jakimś sposobem coś wykombinowały" - to jest kpina. Pan redaktor OK - dobre pytania.
Polski przemysł padnie
z tym że nie na pewno...
A czołgi Angielskie? Podobno mamy je dostać.
Po co ? A co z logistyką, szkolenia itd do nich bezsens totalny dla mnie Leopardy i abramsy w większej ilości starczą .
Z tego co wiem to nie mamy ich, dostać a Brytyjczycy maja wysłać do nas 2 bataliony czołgów, które będą u nas stacjonować. Na jak długo?