Nowy sposób bogaczy oszukiwania na Evereście. “Everest został przez Ciebie splugawiony!”
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ก.ย. 2024
- Patronite:
patronite.pl/S...
Kontakt: szczytomaniak@gmail.com
Wszystkich miłośników gór i pięknych widoków zapraszam na mojego Instagrama:
www.instagram....
źródło:
en.wikipedia.o...
en.wikipedia.o...)
www.markhorrel...
www.hindustant...
blogs.dw.com/a...
travelbiznews....
www.nationalge...
thehimalayanti...
www.youtube.co...
Wychodzi na to, że oskarżają kobietę o pójście na łatwiznę, a było wręcz przeciwnie biorąc pod uwagę okoliczności pod szczytem. Dużo ryzykowała, jak dla mnie szacun 👍
Jesteś niesamowity, kompletnie nie siedzę w tematyce kanału, trafiłam totalnie przypadkiem i przepadłam. Nadrabiam wszystkie odcinki. Świetna robota, rób dalej to, co robisz, bo widać i słychać, że sprawia Ci to radość, a ludzie z pasją opowiadają najlepiej! ☺
Świetny kanał, trafiłem tutaj niedawno i oglądam z wielkim zaciekawieniem. Kocham góry i wszystko co z nimi związane 💪
O, jak ja lubię, kiedy tak super wolno mówisz:) Uwielbiam Twoje programy, nagrywam i po nocach słucham. Dziękuję!!!
Przemoc ech....? dobry materiał Szczytomaniak na Everest ! :D
YT ma problemy z własną tożsamością. Obejrzałem wszystkie Twoje programy, przeczytałem Twoją książkę i stwierdzam: robisz wspaniałą robotę. Dziękuję i pozdrawiam.
Kto bogatemu zabroni 😁 pomimo kontrowersji to i tak jest twarda i ma wielkie osiągnięcia
Jak zwykle pierwsza klasa ! Twoje podejście do tematu jest naprawdę oryginalne i inspirujące. Doceniam Twoją ciężką pracę i zaangażowanie w tworzenie wartościowych treści. Cieszę się, że mogłem znaleźć ten kanał. Trzymaj tak dalej!
Zawsze na wejście jest jakieś udogodnienie! Wspinaczki dzisiaj to nie to samo co wspinaczki 20 lat temu. Lepszy sprzęt, technologia, lepsze jedzeniem, odzież, butle z tlenem, lepsza strategia... Nie ma się co burzyć. Dziewczyna weszła na szczyt... A to że miała pieniądze i pomysł by zrobić to tak a nie inaczej to jej zysk.
Idąc Twoim tokiem rozumowania niesłusznie Lance'owi Armstrongowi zabrano kolarskie tytuły.
@@mateuszkowalski9229 Wspinaczka a kolarstwo to dwie różne sprawy. Nie można ich porównywać. Wspinaczka nie jest ujednolicona tak jak inne sporty. To sport bardziej na dziko i jego reguły nie są tak sztywne. Każdy może spróbować się wspiąć, zdobyć szczyt. Każdy ma prawo użyć sprzętu takiego na jaki go stać. Jedni mają mniej szerpow, inni więcej, jedni lepszy sprzęt inni gorszy, jedni są w dużej grupie i sobie pomagają, inni wspinają się w parach lub sami. Celem jest być na szczycie. Tlen to też pewnego rodzaju doping. Ludzie wspinają się różnymi trasami, z różnych wysokości, z różnym sprzętem medycznym. Ta kobieta miała na celu zaliczyć szczyt i go zaliczyła.
@@22aagnieszkaa22 Może i zaliczyła, ale dla świata, dla innych ludzi (w tym mnie) nie zaliczyła. To tak, jakby Adam Mickiewicz napisał "Pana Tadeusza" i nigdy go nie opublikował, lecz schował do szuflady - we własnej głowie wyczyn, ale dla świata nie.
@@mateuszkowalski9229 bo niesłusznie, wszyscy z czołówki biorą doping, inaczej byliby zawsze kilka km za nim, sam pojechałby szybciej niż z teamem, jeśli myślisz że jest inaczej to jesteś naiwny jak dziecko
Ale czy aż tak różne? Wiatraków nie było tak mocnych. Ale tlen i oblężniczy styl z szerpami był. Kukuczka i koledzy łykali tlen i wchodzili. Poręcze też rozpinali. A że dzisiaj niezbyt głośno to mówią to inna sprawa. Kto potrafi wejść tam trzy razy i czy dwa i pół 🤪 to i tak ma więcej pary niż niejeden spec z PZAlk.
Dzień dobry, oglądam z zapałem twoje materiały, szczerze to na początku nie mogłem się przekonać, teraz ( po kilku filmach ) jesteś dla mnie mistrzem. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie ;)
Pozdrawiam. Badzo serdecznie i bardzo dziękuję.Nie dodawałam powiadomień!!
No to oglądamy ;-)
No w końcu nowy odcinek !
Ooo właśnie!
Już zaczynasz? Bo rozwale ten telefon o sciane
@@sebastianfilas2254 muszę odpocząć w jakiś sposób
Nie wyświetliło mi 10 filmów. Jest co oglądać.👍🏻
Dzielna kobieta, dobrze zorganizowana i uczciwa. Dała wybór, dobrze zapłaciła za pracę, dodatkowo wspomogła miejscowych.
A o początkach wykorzystywania awiacji w Himalajach można poczytać w książce "Biała Góra" Adama Skoczylasa.
🖤💚💙
Przemoc?! 😱😂
Dzięki za podpowiedź. Sprawdzę.
Pierwsi zdobywcy to byli kiedyś, teraz ludzie po prostu wchodzą na szczyty i je zaliczają, nie widzę problemu.
Swoją drogą ta kobieta ma mega kondychę i zdrowie, szanuje
Cała Korona Ziemi to biznes zrobiony maksymalnie pod turystów. Fakt że trzeba mieć wydolność i kasę - tylko tyle i aż tyle.
Oszustka !?! Przecież Jej wejście było dużo trudniejsze niż setek innych wspinaczy obecnych czasów! Wleciała helikopterem do obozu II ale wspinała się bez poręczówek po których obecnie wchodzą WSZYSCY !
zdajesz sobie sprawe ile to 6k metrów?
@@cieniu1361 a wiesz, ze oboz bazowy jest na wyskokisci 5350?
Też tak myślę, nie było łatwiej niż w normalnym sezonie kiedy wszystko jest przygotowane, zwłaszcza po reakcji 2 szerpów którzy nie poszli dalej, pewnie mieli szczęście ze pogoda sie nie załamała gwałtownie, oczywiście nie jestem żadnym ekspertem, szkoda że szczytomaniak który sie zna nie powiedział co o tym myśli.
@@mateuszkaminski1123 oczywiście to bardzo wysoko, żeby nie było nie pochwalam takiego wspinania. Chodziło mi o to, że obecnie mnóstwo wspinaczy płaci 100K $ i więcej, zaczynają wspinaczkę z obozu bazowego położonego w okolicach 5tys mnpm, Szerpowie przed sezonem muszą zaporęczować im drogę i wnieść butle tlenowe i porozstawiać na drodze, później jeszcze oddają bagaże Szerpom do wniesienia, a my obdarzamy szacunkiem tych "dzielnych" wspinaczy 😞
@@piovier5375 no trzeba oddać szacunek szerpa. Paradoksalnie dla nas Europejczyków jest trudniej wejść na szczyt niż dla nich. Oni mieszkają już na wysokości powyżej 3000m co za tym idzie łatwiej się aklimatyzują. A właśnie o ta aklimatyzację chodzi. To nie jest też tak, że wchodzisz z obozu bazowego prosto na szczyt. Musisz przejść rotację w celu zmniejszenia ryzyka wystąpienia choroby wysokościowej. I każdemu kto wszedł na 8000 należy się wielki szacunek. A Ci co zrobili to bez tlenu.... To są Messi Himalaistów. To wszystko nam się z poziomu morza wydaje łatwe.
Podejrzałam że masz Chińskiego Macharadżę - super, zazdroszczę. Pozdrawiam.
Pozdrawiam ciekawy filmik
Czekałam i jest !
Jak zwykle ciekawy materiał 👍 widziałem ostatnio tą książkę ale czytany będzie teraz TOPR 2 😉 pozdrawiam
Hej na Elbrus jest wjazd ratrakiem na ;5200 ciekawe jak to się nazywać .Splugawienie Elbrusu 😎😎😎
wspaniały kanał
Kolejny dobry odcinek💪
Bardzo ciekawy odcinek. Dzięki
Zeby bylo uczciwie powinna wyjsc pieszo z plazy z wladyslawowa, w tedy by bylo od poziomu morza. Inaczej sie nie liczy.
Tylko oglądam kanały których nie lubi jutub.
YT nie lubi nikogo ale czerpac zyski to sa pierwsi.
Ewidentnie zdobyła szczyt.
Dlaczego tak mówię?
Bo nie ma sztywnych reguł.
Jak dla mnie to można wlatywać wyżej.
Dziękuję
Świetny materiał jak zawsze. A na yt i jego algorytmy to już ręce opadają....
U mnie jest wszystko ok, powiadomienia caly czas przychodza :D
Cześć łatwiej, cześć trudniej. Ja bym się nie czepiał XD
Więc można wejść nie zdobywając :)
Jak wygląda robienie stolca na takim Evereście ? pozdrawiam
Czy ktoś ma może informacje kiedy pojawi się w kinach film Broad Peak?
Hej! Jaka muzyka leci w tle? Będę wdzięczny za odpowiedź :D
Szczerze? O wiele bardziej szanuję taki styl, gdzie trzeba się było wykazać zaradnością i coś samemu zorganizować niż tych wszystkich klientów agencji, którzy pod koniec maja stoją pod szczytem w kilkusetmetrowych kolejkach, wpięci w liny przygotowane przez szerpów.
Nie widzę tu żadnych powodów do kontrowersji.
YT - WIELKI CENZOR trąbiący o wolności słowa!
Wszystkie Twoje Powiadomienia dochodzą. Przynajmniej do mnie 😉
Powinni tylko napisać, że był helikopter i brak zamontowanych poręczy do wspinaczki. Tyle zamknie temat.
Z tym Passangiem Dawa szedl Patec?
Mam takie pytanie odnośnie książek- autobiografii związanych z alpinistyką. Które pozycje warto przeczytać? Wiadomo, że w pierwszej kolejności o Jurku Kukuczce, Kurtyce czy Wandzie Rutkiewicz. Posiadam też ksiązke o Adamie Bieleckim, Revol i Mackiewiczu. Planuję zakupić o Nirmal Purja. Czy warto sięgać po pozycje o Berbece, Urubko, Wielickim i Messnerze? Z tego co słyszałem są to mało obiektywne pozycje. Czy warto dodać coś do tej listy. Z góry dziękuje i proszę o odpowiedź.
"Himalaiści oburzeni" a przecież sami nie zaczynają wędrówki z poziomu morza czy nawet z Kathmandu.
99% wypraw to kasa. Przeciętnego włóczykija nie stać żeby znaleźć się pod Everestem co dopiero żeby na niego wejść.
Weszła, wróciła cała wraz ze wszsytkim członkami wyprawy.
Pozdro
11:47 O której? 😮 O 18:30 to ja się w Tatrach czy Alpach nie melduję na szycie bo to za późno.
k..., zeby zaliczyć wejście na Mt everest trzeba zaczynać od depresji na Zuławach. Inaczej to oszutwo
to nie jest "tzw. tybetańska strona" tylko po prostu "tybetańska strona" :)
#FreedomForTibet
Była sprytna, wszyscy używają udogodnień technicznych. Poza tym do obozu 2 szła normalnie, więc nie przesadzajmy.
Pieniądze zawsze pokazują zakres możliwości. Wg mnie należy określić kryteria kiedy można uznać ze wejście na szczyt zostało dokonane. W każdych innych sportach tak się dzieje. Mecz trwa 2x45minut bo tak określono w przepisach.
Dokładnie tak. Dlaczego sportowców dyskwalifikuje się za stosowanie niedozwolonych środków? Dlaczego Lance'owi Armstrongowi zabrano tytuły? Dlaczego w Formule 1 konstruktorom ogranicza się moc silników i możliwość stosowania innych usprawnień? Albo niech wszyscy mogą robić co chcą albo nikt. Dla mnie Wang Jing to cwaniara z nastawieniem "po trupach (innych, nie swoich) do celu". Mam nadzieję, że szybko zde..nie w górach.
A jak inni sir szykuja i wydaja kupe forsy na wejscie po czym jest taka sytuacja z lawina to co robia? Bo moim zdaniem wlasnie to ze nie potrafia w odpowiednim momencie powiedziec sobie stop doprowadza do wielu niepotrzebnych smierci.. ale no ktos mial latwiej to trzrba cos z nim zrobic. A tym co zeszli za pomoca helikoptera to tez odbierzemy prawo do mowienia ze zdobyli everest? W koncu zeby zrobic cos na takie prawdziwe 100% to zejscie tez sie zalicza
Legendarna Hawley uznała, więc wejście powinno być uznane😊
To od ilu metrów zdobycie szczytu nie jest oszustwem i dlaczego? Dlaczego nie zdobywa się każdego szczytu idąc z punktu 0 mnpm?
Mnie drażni podejście do tematu wejścia z tlenem jakie ma Bielecki. Wejście bez tlenu nazwałbym wręcz nieodpowiedzialnym. Nie można deprecjonować zdobycia szczytu tylko dlatego, że ktoś wspomógł się tlenem. Idąc tym tropem myślenia dlaczego Pan Bielecki nie chodzi w Himalaje ze sprzętem w jakim eksplorowali ośmiotysięczniki prekursorzy himalaizmu, tylko korzysta z dobrodziejstw obecnej technologi?
Mam mieszanie uczucia co do wyczynu tej kobiety, bo z jednej strony podleciała bardzo wysoko, a z drugiej na sukces jednego himalaisty pracuje zawsze tłum szerpów, który odwala najgorszą robotę. Jakie wejście więc byłoby uczciwe?
Samotne
Zapomniałem dodać BEZ SZKOŁY.
Czy ktos wierzy jeszcze w te cudowne chinskie biznesy od zera? Prezes alibaby to mlotek i figurant.
Czy zdobyła Everest? Tak. Czy na niego weszła? Nie. Nie można mówić o wejściu, skoro ominęła lodospad - najbardziej wymagającą cześć drogi na szczyt. Ale skoro rok wcześniej weszła tradycyjnie, to udowodniła, że potrafi, więc na miano oszustki też nie zasługuje.
Moim zdaniem żadne oszustwo a miejscowa ludność na tym zarobiła
To nie jest oszustka, a kobieta z pasją i z pomysłem...
Gdyby to zrobił facet, na 100% wszyscy pisaliby w komentarzach, że oszust.
Jaka jest nazwa firmy, którą prowadzi razem z mężem ?
Toread
Taktyk
Prawdziwe wejście na Everest zaczyna się z Kuźnic
👍
ile generalnie czasu jest sie na szczycie?
Ok 15 minut
@@damianyt4592 tyle sie placi zeb byc tak krotko
Co za różnica? Jak kogoś wtaszczą za uszy i wszystko mu wniosą to jest dobrze, a jak ktoś zacznie wspinaczkę od 6500m to obraza majestatu? Podejrzewam że bardziej idzie o to, że agencje się boją o swoje interesy.
Na tej zasadzie to, Wszyscy latający samolotami, wyżej niź everest i nie koniecznie nad Himalajami ,powinni mieć zaliczone zdobycie.
Przepraszam maharadża przez samo H po prostu samo H
Dziwie się ze komuś to przynosi satysfakcję, trzeba być wybitnie mało ambitnym.
Chora polityka youtube a najgorsze ze cały świat idzie ta droga
„Nie miala swiadomosci jak wiele kontrowersji…” co Ty pierdolisz panie lektorze…
Hmmmmm... To trochę dziwne. Proponuję zauważyć, że: syntetyczne liny alpinistyczne (elastyczne - o niebo bezpieczniejsze) to relatywnie bardzo niedawny wynalazek niemający nic wspólnego z linami Hillary'ego i Tenzinga z włókien naturalnych. Współczesna odzież alpinistyczna, radio, GPS, nawet żarcie i telefon satelitarny - słowem wszystko, ale to absolutnie wszystko, cały sprzęt i cały ekwipunek, są inne i znacznie lepsze i lżejsze niż choćby nie tak dawno bo w XX wieku. Dlaczego więc czepiać się akurat śmigłowca? Myślę, że cały szkopuł tkwi gdzie indziej. Należy po prostu zdefiniować style wspinaczkowe poczynając od najbardziej hardcore'owych, a na najbardziej lajtowych kończąc. Wtedy wszystko byłoby jasne od początku do końca. Tak jak na przykład: wejście z tlenem i wejście bez tlenu! Myślę, że POWINNY zostać zdefiniowane punkty startowe WSZYSTKICH wypraw (wszystkie na bardzo podobnej wysokości) od których MUSIAŁYBY rozpoczynać się WSZELKIE wyprawy i powyżej których OBOWIĄZYWAŁBY ścisły zakaz używania wszelkich statków powietrznych niezależnie od celów i okoliczności (z wyjątkiem funkcji ratowniczych - a więc ZWOŻĄCYCH chorych, czy kontuzjowanych himalaistów).
Możemy wyobrazić sobie następującą sytuację: jakiś koleś z workiem szmalu wynajmuje śmigłowiec, który zawozi go pięć metrów poniżej samego szczytu. Koleś wchodzi tych pięć metrów, w lekkiej kurteczce, bez specjalnej odzieży itd., robi sobie serię fotek, kilka krótkich filmów po czym w try miga pakuje dupsko do śmigłowca (zanim dopadnie go hipoksja, bo przecież jak dotąd najwyższy poziom n.p.m. który do tej pory osiągnął to setne piętro w jego wieżowcu!) i piorunem leci do knajpy w dolinie gdzie już czekają oniemiałe panienki, koniaczek i syty, gorący posiłek... Po połowie godzinki, zanim zdążą zareagować nepalskie służby, pakuje swoje bogate dupsko w prywatny odrzutowiec i tyle go widziano. Pryska swoim odrzutowcem bo oczywiście nie zawracał sobie głowy jakimiś zezwoleniami, zgodami, jakimikolwiek formalnościami - ot po prostu: wskoczę sobie na Everest bo mam taki kaprys i szmal na jego realizację... Nierealne? Jak najbardziej realne!!! Tylko patrzeć jak takie "wyprawy" posypią się jak talia fałszywych asów z rękawa szulera.
Jak dla mnie, z punktu widzenia prawa (formalnie) szczyt ZDOBYŁ, chociaż z punktu widzenia zasad himalaizmu tego szczytu NIE ZDOBYŁ!!! Gdyby jednak były jasno i obiektywnie zdefiniowane warunki określające RÓŻNE kategorie himalaizmu NIE BYŁOBY żadnej DYSKUSJI. Zaś takie dyskusje są skutkiem braku zdefiniowanych kategorii - a więc samych himalaistów i ich organizacji. Bo postępowi technicznemu i technologicznemu można przeciwstawiać się z podobnym skutkiem jak gdyby była to potężna lawina. Zaś ci najwięksi krzykacze od himalaizmu POWINNI sami zrezygnować ZE WSZELKICH, wspinaczkowych bajerów skoro chcą udawać tak cholernie ortodoksyjnych! Albo - albo...
jest to tylko możliwe w przypadku używania śmigłowca Bell 214, na chwile obecną jest to jedyny na świecie śmigłowiec który mógłby przy odpowiednich warunkach wysadzić pod szczytem kogoś, pod warunkiem że zrobiłby to w 30sek, po 30 sek po prosu by się rozbił z braku dostatecznej ilości tlenu do spalania paliwa :D
@@M1ster.Kanister Techniczna strona realizacji takiego zadania nie ma najmniejszego znaczenia. Jedyne co znaczenia ma to że istnieje (istnieją) narzędzia jego realizacji - a skoro istnieją, to ktoś po nie w końcu sięgnie.
Mam pytanie, jeśli można, czy ten fotel że znaczkiem Szatana, który tak eksponujesz to dlatego, że dostałeś go za darmo od producenta, że teraz po prostu spłacasz zobowiązanie?
Nie spłacam zobowiązań, po prostu na nim siedzę, a że kamera jest pod kątem to widać oparcie. Jeśli materiał powstaję we współpracy to zawsze go oznaczam, pozdrawiam serdecznie.
Promowanie aktywnosci i wynajmowanie tragarzy do noszenia "konserw i zapasowych gaci" Czy tylko mi przypomina to freak fighty i pseudo promowanie sportu wsród młodzierzy? 😂
kogo obchodzi jak byle do!!!!
Prawie jak z polską edukacją papier jest
ODsubskrybowali mi C*uje -.-
Jakie procesy chemiczne zachodza w lepetynach tych ktorzy chca oszukac ze sie tam wspieli.... Dzisiaj wejsce na ME jest tak wielkim wyczynem jak wejscie na Gubalowke. Jesli jest pogoda - 100% gwarancji. Wiekszosc tych wejsc to zorganizowana turystyka. Na prawdziwych wspinaczach nie robi to zadnego wrazenia. Dla wiekszosci ludzi jakakolwiek wspinaczka to temat nudny, wola taniec z gwiazdami. Nie zaimponuja im zadnym EV.
Oszukuja wiec dzbany samych siebie.
I zajebiscie jeszcze na szpital dala a ci profesjonalni zostawiaja taki syf ze jak pierdole szacun dla niej
To tak jakby na starcie Maratonu wsiąść do samochodu, przejechać 42 km, wysiąść na mecie, po czym wejść na 1. stopień podium i czekać na złoty medal. Tokiem rozumowania Wang - nie ważne jak, ważne, że jest się na mecie.
Myślę, że użyłeś zbyt dużego skrótu i Twój przykład, jest nie trafiony. Pomimo zasobnego portfela, nie kupiła sobie lotu śmigłowcem na szczyt ME, a jest to możliwe. Ona ominęła, podkreślam ominęła, "nieprzejezdny" odcinek drogi. Resztę drogi pokonała, w tradycyjnym stylu, a może nawet w bardziej niebezpiecznych warunkach. Wejście na szczyt, bez potrzebnych poręczówek. Podam Ci inny przykład. Powiedzmy, że ruszasz w góry. Masz zamiar, nocować w schronisku górskim, powiedzmy 1 km od szczytu. Idziesz tradycyjnym szlakiem, ale na pewnym etapie drogi schodzi lawina błotna z kamieniami. Droga jest nie do przejścia. Do miejsca parkingowego, jest w ciul daleko, a do schroniska znacznie bliżej. I teraz powiedzmy, że baca jedzie powozem konnym w kierunku schroniska, ale na rozdrożu musi skręcić w inną drogę, aby dojechać do swojego domu i powiada Ci: wsakuj, znam objazd. Zgadzasz się i po przejechaniu pewnej odległości docierasz na miejsce, do schroniska, pokonując resztę drogi pieszo. I co ??? I na miejscu, właściciel schroniska mówi Ci: sorry gościu, nie możesz przenocować, bo dotarłeś tu, pokonując część drogi, przy pomocy koni. A to schronisko, jest tylko dla wytrwałych wspinaczy, którzy pokonują całą drogę, na własnych nogach. I zamiast spać w wygodnym łóżku, śpisz w śpiworze na deszczu. Uważasz, że taki incydent powinien dyskwalifikowac Cię z możliwości noclegu ??? Tak, jak Chinkę, ze zdobycia szczytu ??? Weź pod uwagę, że nie była to kobieta z łapanki. Zdobył już kilka 8k szczytów. W tym dwukrotnie ME.
@@EHoikeAku O czym Ty pieprzysz. Porównujesz turystyczne nocowanie w schronisku ze sportem ekstremalnym jakim jest wspinaczka na najwyższy szczyt świata. Ta chinka jak i jej podobni zupełnie się pogubili, bo traktują wspinaczkę na Everest tak, żeby zrobić sobie tylko selfie na szczycie i odfajkować. A moim zdaniem powinno chodzić tu o pokonywanie własnych ograniczeń; o mierzenie się z własnymi słabościami, z psychiką i z potwornym bólem i wysiłkiem. Wtedy taki wyczyn jest coś wart. Ta chinka zrobiła po prostu krok dalej, bo moim zdaniem już samo poręczowanie i inne udogodnienia (armia szerpów itp.) to już jest zwrot w kierunku turystycznej wycieczki na Everest a nie na ekstremum. Za chinką będą następni, którzy karzą się wysadzić na samym szczycie z helikoptera; zrobią sobie selfie; wsiądą z powrotem do heli, wylądują na dole i będą się chwalić całemu światu, że zdobyli najwyższą górę. Tylko, że podczas tego puls nawet im nie zwiększył ani o 5. Tak to ma wyglądać?
@@mateuszkowalski9229 Nie ma po co, tak unosić się. Ona zaliczyła ME dwa razy wcześniej w konencjonalny sposób, a mój przykład nie jest głupszy od Twojego z maratonem. P.S. I przychamuj trochę, ja pisałem do Ciebie w kulturalny sposób. Takim językiem możesz posługiwać się, gdy rozmawiasz, ze swoimi kolegami spod budki z piwem.
Tak wlasnie odbywa sie tour de France
yt to straszna spierdolina z ta polityka...
Pewnie YT zobaczył, jak Devi masakruje Twój fotel i uznał to za przemoc🐱🤣
Pozdrawiam Wszystkich 👍
Miałam to samo napisać, ale okazało się, że mnie ubiegłaś :)))
👍
Mimo kontrowersyjnej oceny himalaistów uważam że jej sposób ominięcia lawiniska był rozsądny,bo wyprawa mogła już tam się skończyć.Wchodzila na szczyt bez zabezpieczonej zwykle trasy,bez poręczówek co już samo w sobie było ogromnym wyzwaniem i mogło się skończyć wcześniej i tragiczniej, nikt nie zginął,dała wybór szerpom i udowodniła dalszymi wejściami że jest prawdziwą alpinistką.W tym światku niestety zawiść nie jest odosobniona,szkoda bo to niszczy ten wysiłek i radość zdobywców.🏆
W dychę. 👍👍👍
Możnaby się przyczepić, że helikopter wozi turystkę zamiast ratować ludzi. Ale tam chyba już nie bardzo było kogo ratować.
Szanuje Twoje zdanie,z drugiej strony czy można mówić o zdobyciu Mt Blanc po wyjściu z kolejki na Aiguille du Midi i zrobienia 965m przewyższenia?
Wejście liczy się z bazy a nie z 1go czy 2go obozu i dlatego jest tyle kontrowersji z tego tytułu.
@@tomjdesigns1280 Jeśli nasz taki pogląd na tę sprawę masz do tego pełne prawo,ja chciałam tylko,nie biorąc jej w obronę, zauważyć że właściwie gdyby nie lawinisko które mogło zakończyć wyprawę na początku,nie byłoby tematu,bo sądzę że była na tyle silna i wiedziała że jej się to uda.Kiedy weszła wyżej i stwierdziła brak poręczówek miała pretekst aby się wycofać,spytała jednak opłaconych sowicie szerpow o zdanie,jeden się wycofał,a reszta związana linami weszła na szczyt.Sam powrót równie dramatyczny,związani linami,bez poręczówek schodzą nocą do bazy-czy to nie jest odwaga i wiara w swoje siły możliwości?Teraz kiedy wchodzi się na Everest opłacając firmy organizujące wyprawy,kiedy szlak jest zabezpieczony i wchodzą niekiedy ludzie którzy mają duże pieniądze i może jeszcze większe ambicje,niekiedy zupełnie nie pokryte możliwościami wspinacza.Ona nie skorzystała z żadnej z firm(może dlatego jest tak szkalowana)dała szerpom a nie firmie prawie roczny zarobek,ale jej ambicje miały pokrycie co udowodniła potem wchodząc na zamierzone szczyty,i wszystkie wejscia były udane.Jestem przeciwko jakimkolwiek ułatwieniom,podwozeniom, podnoszeniom,ale ona tylko ominęła lawinisko a nie trudny do przejścia górski odcinek.Autentycznie mi zaimponowała,co nie zmienia faktu że wszelkie"sztuczne"ułatwienia nie mają z prawdziwą pasją nic wspólnego.Dziekuje za uwagi,w zasadzie niewiele się różnimy,masz prawo do własnej oceny.Serdecznie pozdrawiam, miłej niedzieli i dobrego nowego tygodnia🙋
@@mariapekaniec3216nie ujmuje jej wyczynu, nie kwestionuje jej siły i odwagi. Tylko Ci co byli w strefie śmierci i wyżej wiedzą z doświadczenia jak tam jest. Niestety są tez względy etyczne, jakieś utarte w środowisku normy (np: od kiedy zaczyna się sezon zimowy, czy używa się tlenu itp.) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Banda zakłamanych ludzi. Jak ktoś wejdzie j zginie to sukces. Jak 100 szerpow pomaga, sukces. Kobieta weszła w trudniejszych warunkach niż większość osób przez ostanie 10 lat.
Pieprzyć YT i ich chorą politykę wobec twórców . Kolejny ciekawy materiał
Nie wiem czy wpadly Wam w oczy filmiki o Poloni w Londynie: Rado, Jecek Kurzatkowski, wulgarny Marecki ( ten akurat mieszka pod Chicago) jak tam sie sypie mieso, sceny rodem z piekla i jest OK?!.
@@beatapaolicchi4049 widze, ze zabladziles w internecie jak rado ogladales :D
Jeśli by podchodzić ortodoksyjnie do zdobywania szczytów, to należy zaczynać wspinaczkę na brzegu morza. :)
Nie wazne jak zdobywa sie szczyt jesli celem jest tylko samo znalezienie sie na szczycie.
Jak mnie tam wysadza z Helikoptera na 15 min i wezma spowrotem po sesji selfie to bardzo chetnie i bede mial w dupie co powiedza inni.
Jak nazwac dojezdzanie autami dokąd sie da? To to samo.
@@martinusstrucker1521 To tak jakby na starcie Maratonu wsiąść do samochodu, przejechać 42 km, wysiąść na mecie, po czym wejść na 1. stopień podium i czekać na złoty medal. Twoim tokiem rozumowania, nie ważne jak, ważne, że jest się na mecie.
@@martinusstrucker1521 no tak , to będzie coś a'la paraolimpiada....niezauważalne.
@@mateuszkowalski9229 Maraton ma scisle opisane zasady a wspinaczka nie.
Dojezdzaja autami,pozniej za nich sa wnoszone wszystkie sprzety.
Nieraz zaporeczowane ile sie da i porobione obozy a chlop po aklimatyzacji wlazi i to jest ok🤣
Od dawna się zastanawiam czy wtedy w ogóle ktoś by wszedł na jakikolwiek 8tysięcznik ???
A czym się różni jej wspinaczka od komercyjnych wypraw, gdzie szerpowie wnoszą cały sprzęt, przygotowują drogę etc? W takim razie tylko szerpow można uznać za zdobywców, no i może tych co wspinali się lata temu, bo reszta korzysta z udogodnień.
Niczym bk z frajerów
To już nie jest wspinaczka, to jest turystyka wysokogórska
@@koogak6728 to sobie tam kur,wa idz jak tak latwo
@@xddddxdddd2 Dajesz kasę i idę, głąbie.
co wy gadacie za glupoty ludzie to hit xd
Skoro koniecznie wyleźć chciała a po drodze było lawinisko to użycie helikoptera było bardziej przejawem zdrowego rozsądku. Wyleźli, zleźli, nikomu nic się nie stało. Szerpowie zarobili, nikt nie zginął jest git.
Samo wejście uważam za uczciwe. Raczej nikt nie ma problemów z pokonaniem początkowego odcinka, więc i Ona by dała radę, tym bardziej, że sam atak szczytowy odbywał się w trudnych warunkach.
Jedyne co mnie razi, to sam pomysł zaliczania szczytów na czas.
Tu wiadomo, że liczy się jedynie kasa.
Ciekawy i tudny temat... Nie lubię jednak jak ludzie sami tworzą jakieś bariery i twierdzą co można a czego nie... Uzyla helikoptera bo nie było innej opcji ale korzystanie z poreczowek, które zostawił ktoś inny to można i dostarczyć zapasy helikopterem można... Hipokryzja
Trafiłam na twój kanał w połowie października i 28-go zaliczyłam już wszystkie filmy i to było mój sukces.Uwielbiam góry ale czuję przed nimi wielki respekt i zapewne najbardziej bezpiecznymi wyprawami są te które przebyłam wraz z tobą 😀. Kanał suuuuper zostaję tu na zawsze! Pozdrawiam. 👋
Czekam aż zainstalują tam windę lub kolejkę gondolową ;)
Na szczyt na pewno nie, choćby technologia nie wiem jak poszła do przodu, na tej wysokości bez aklimatyzacji jesli nie masz maski tlenowej wytrzymasz może minutę i umierasz. Zbyt ciezkie i niebezpieczne do zorganizowania
@@_flyinghamster To był sarkazm.
@@yog28 No cóż, biorąc pod uwagę, ze Janusze najchętniej by kosmos zwiedzali bez przygotowań to mogło zabrzmieć wcale nie jak sarkazm 😉
@@_flyinghamster W sumie racja, pozdrawiam 😎.
Yotub ogarnij się 😄,zostaniesz sam!!!!!!
Primo, była na Evereście już dwa razy, tradycyjnie.
Secundo, nie planowała od początku użyć helikoptera, do takiej decyzji zmusiła ją sytuacja, bo nie mam wątpliwości, że gdyby nie to lawinisko weszłaby tak jak zawsze.
Tertio, miała tak naprawdę trudniej, bo praktycznie bez poręczówek. Co było zdecydowanie bardziej niebezpieczne i w stylu pierwszych wejść.
Jak dla mnie, żadne oszustwo.
A dyskusje, od jakiej wysokości liczy się wejście- to nie mam wątpliwości, że tylko faceci dyskutowali, i z dokładnością do centymetra, małe zakompleksione fiutki.
Czytając twoje ostatnie zdanie o facetach - nie mam wątpliwości, pieprzona feministka...
@@allb6grr321
W czym ty lepszy od niej?
@@allb6grr321 prawdziwy Mężczyzna nie dyskutuje o takich rzeczach, w taki sposób. Nie musi. I nie, nie jestem feministką (gardzę tym).
I tak, dziękuję, mam udane życie seksualne. Polecam.
Jak na moje to wszystko zrobiła ok, nie mam do kobiety pretensji za ominięcie lodowca śmigłowcem, inaczej jakby ją wysadzili na szczycie, a inaczej jak wspinała się tam o własnych siłach, jeśli chcą być tacy porządni go powinni zaczynać wspinaczkę w punkcie który jest 0m n.p.m. albo najlepiej na pieszo z domu bo jak to tak samolotem można do Nepalu? "Wstyd i hańba"
Ale pieprzysz głupoty. Wspinała się dopiero od ponad 6 tys. metrów.
Już niedługo usłyszymy o naśladowcach, którzy będą się wspinać od 8 tys. metrów, bo wymyślą jakąś wymówkę i będą mieli argument: Wang mogła, to dlaczego ja nie mogę. Jeden zgniły owoc psuje cały zbiór.
@@mateuszkowalski9229 nie miała innej możliwości. Z resztą to było już 3 jej wejście. Ciężko to nazwać kaprysem "pseudo himalaistki". Poza tym niejednokrotnie na tym kanale słyszymy że prawdziwe trudności zaczynają się a wyższych wysokościach. Oglądając materiały można odnieść wrażenie że droga do obozu drugiego to tylko formalność, a wypadki zdarzają się tam przez nieuwagę lub paskudnego pecha.
Część Maćku. Jak zawsze, dobry materiał. Hmmm, wejście może nie było oszustwem, samym w sobie, ale na pewno kontrowersyjne. Tak jak, zdobycie szczytu z tlenem lub bez. Tak czy inaczej, ten szczyt zdobyła i wiele innych. Jej umiejętności, jak dla mnie, nie mają nic wspólnego z zasobnością Jej portfela. Talent, a majętność, to dwie różne sprawy. Pozdrawiam i czekam na kolejny film. P.S. Zjebami z yt nie zawracaj sobie głowy.
Świetna książka !!! Pozdro
Jeszcze nie obejrzałem, ale już poszła łapka w górę :)
Ja tak samo 😄 jeszcze się filmik nie zaczal, a juz lapka w górę 😄 i reklamy ogladam do końca nie dodatek 🙈
A wiesz, że algorytm takich nie liczy? 😂
@@IcekPanNaPolin czyli lepiej poczekać aż się filmik zacznie? To jest jedyny kanał, który klikam odrazu jak jest nowy film, odrazu klikam lubię przy kilku sek filmu. Pokieruj kolego jak robić, żeby Maciek miał więcej korzyści z tego 😉
@@IcekPanNaPolin nie wiem, nie znam się aż tak :)
@@martus6032 Nie znam sie az tak, na pewno cos tam z niego trzeba obejrzec, zeby lack "zaskoczyl" 😉
Dopiero od 7:40 mówi o rzekomym sposobie oszukania wejscia na Everest..
Ciekawe... mi usunęło subskrybcję Twojego kanału... Niby niezgodne z regulaminem yt, a inne patologiczne treści mające milionowe wyświetlenia, gdzie zwykle jest przemoc itp., jakoś nie są niegodne z polityką "jutuba"... Ignoranci. Sub jest na nowo, aczkolwiek nieco się dziwiłem, że dość długo nie wrzucałeś materiałów. Pozdro!