Jestem zachwycona .
Podczas szkolenia smakołyk się podaje, żeby pies miał chęć się uczyć tego,co się od niego wymaga,ale nie za każdym razem,można też pogłaskać pochwalić psa zrozumie,że to też nagroda.
Nie rozumiem szkolenie z przysmakami pies wszystko zrobi szkoli się bez przysmaków
Smakołyk to nagroda za dobrze zrobione zadanie,w ten sposób piesek chętniej wykona zadanie .
@@edytarucka2445 Ale nie za każdym razem,pochwała dobry pies też wystarczy.
Nadwyrężasz psu kark tym faszerowaniem nagrodami. Pies nie będzie w twojej ręce widzieć nic innego jak tylko podajnik jedzenia, wszystkiego można nauczyć bez tego typu "narkotyków".
Szkoda tylko, że na łańcuszku, a nie pozytywnie
Wow niesamowita robota! Podziwiam szybkie efekty jak i chęć psa do nowych wyzwań.
Dziękuję za miły komentarz, jest to pies z linii użytkowej, z genetycznymi uwarunkowaniami które po prostu nie były wykorzystywane. Jej historia potoczyła się w dość zaskakujący sposób- właściciele niestety nie kontynuowali pracy i zdecydowali się oddać sukę. Wspólnie z hodowcą i przy pomocy osób zaangażowanych udało się znaleźć doskonałe rozwiązanie, historia ma happy end. Suka trafiła do nowego przewodnika, do pracy w detekcji i ponoć sprawdza się doskonale.