Właśnie takiego instruktora miałem normalny nauczyciel który ma umiejętność przekazania wiedzy,natomiast egzaminator z WORDU przeciwieństwo zwykły cham dyletant brak kultury i co ważne wiedzy 🙄
9:42 i to jest moment gdzie ludzie kłócą się na miare o kierunkowskaz na drodze z pierwszeństwem. Każdy, że szkoły wynosi co innego a potem na ulicy wychodza kwiatki..skręcasz = sygnalizuj. A nie ludziska jak macie droge z pierwszeństwem w prawo i jedziedzie PROSTO to włączacie lewy kierunkowskaz mimo, że nie ma drogi w lewo. Ludzie kto was tak uczył, potem wypadki..
ale motocyklista jedzie ciagle prosto tym samym pasem i nie zmienia kierunku jazdy. instruktor po prostu sie zamyslil, slychac po chwili jak wylacza kierunkowskaz, bo nie jest on potrzebny w tej sytuacji
Ale w 9:42 egzaminator tłumaczy, że trzeba włączyć kierunkowskaz, ponieważ to skrzyżowanie, bez względu na to, że kontynuuje się jazdę drogą z pierwszeństwem. Czyli tak, brakuje w 10:13 kierunkowskazu.
@@coinonaribbon @dor3k Zostawiam cytat, może komuś się przyda ;-) "Bez względu na przebieg drogi z pierwszeństwem pokazany na znaku, należy używać kierunkowskazów - przed skrętem w lewo lub przed skrętem w prawo. Jeśli na skrzyżowaniu z "pierwszeństwem łamanym" masz zamiar skręcić, zamiar swój sygnalizuj kierunkowskazem - nawet jeśli skręcając, podążasz drogą z pierwszeństwem. Jeśli na skrzyżowaniu z "pierwszeństwem łamanym" masz zamiar jechać na wprost, nie używaj kierunkowskazu, nawet jeśli opuszczasz drogę z pierwszeństwem. Jeśli drogi na skrzyżowaniu rozchodzą się pod kątem innym niż prosty, o użyciu kierunkowskazu musi decydować zdrowy rozsądek: postępujemy tak, aby nasze zamiary były czytelne dla innych - czyli żeby było dla innych jasne, w którą stronę zamierzamy jechać."
Wiem, że egzaminatorzy word mogą podać polecenie skręt w prawo a powiedzmy tam jest zakaz jazdy taka próba czy zdający czyta znaki lub patrzy na znaki i co wtedy? Jak zachować ma się zdający
Obecnie nie może wydać takiej komendy albowiem: "polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu drogowego lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa.". Faktem jest, że kiedyś tak to wyglądało - sam pamiętam jak robiłem B i normą było np. polecenie wjazdu pod prąd.
Motocyklista bez problemów za to pan z auta klasycznie wybiórczo. Pomarańczowe światło (czerwone zanim minął sygnalizator) , zbędny kierunkowskaz , nie zatrzymanie na znaku stop (punkt kontroli pomijam) .
Nie znam się, ale chyba jechać normalnie. Chyba, że dostanie polecenie do zatrzymania się w najbliższym dozwolonym miejscu. I nie wiem, czy też nie jest tak, że kierowcy nie powinni uważać na taki "zestaw". Przepisu nie widziałem, ale ja tam jak zauważę to staram się nie przeszkadzać :)
@@JustBlackWolf Kierowcy mają zachować szczególną ostrożność, ale nie muszą ustępować pierwszeństwa, jeśli to oni je mają. Z tego co słyszałem, to najczęściej kandydat zwalnia lub dostaje polecenie zatrzymania się w bezpiecznym miejscu. Albo kierowca auta, którym jedzie egzaminator po prostu łamie przepisy (znajomy mi mówił, że podczas jego egzaminu pojazd z egzaminatorem przejechał za nim na czerwonym). Oczywiście to ostatnie jest sprzeczne z PoRD, ale takie rzeczy też się dzieją.
@@adammarianiuk pytałem o to mojego instruktora jak jeszcze zdawałem, on mi powiedział że w takich miejscach (tzn. w strefie prędkości) zawsze powinno się przepuszczać pieszych przy skrzyżowaniach. Chociaż nie mogłem znaleźć żadnego przepisu który by mi to potwierdził. Może chodzi o te przejścia sugerowane.
zgodnie z przepisami ruchu drogowego w Polsce, kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym przechodzącym przez jezdnię, nawet jeśli nie ma tam wyznaczonych pasów dla pieszych.
To jest w przepisach przejście sugerowane. Jest obniżony krawężnik, który wskazuje, że można tutaj przejść przez jezdnię. Często stosowane przy strafach zamieszkania i ograniczonego ruchu. W odróżnieniu od standardowych przejść, sugerowane nie dają pierwszeństwa pieszym. Zatrzymanie się motocyklisty było uprzejmością, albo zachowaniem bepieczeństwa. Pani wyglądała, jakby i tak miała zamiar wejść pod koła.
To bardzo proste. PoRD nakłada na niego taki obowiązek w art. 26. "2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża." Punkt ten nic nie wspomina, że musi być tam przejście dla pieszych, a zjazd z tego "ronda" to właśnie skręt w drogę poprzeczną. Zatem BEZWZGLĘDNIE należy ustąpić pieszemu pierwszeństwa w takim miejscu.
@@nt-pz3kc W zasadzie to nie ma żadnego przepisu (ani w PoRD ani w rozporządzeniu dot. egzaminowania) co do pozycji wizjera. Co więcej: w kaskach szczękowych z homologacją P/J wizjer najczęściej zostaje podniesiony wraz ze szczęką (poza pewnymi wyjątkami np. kaskach flip-up) - i też jest to jak najbardziej poprawna (chociaż mniej bezpieczna) wersja. Aczkolwiek słyszałem o przypadkach uwalenia kandydata za podniesiony wizjer. Można się odwołać, ale to trwa - jeśli WORD nie uzna, to nawet latami w WSA/NSA.
Ale dlaczego się trzyma prawej strony pasa? Nie przyjmuje dominującej, centralnej pozycji na swoim pasie i stwarza zagrożenie dla siebie. On nie jedzie na rowerze tylko na motocyklu.
Z punktu widzenia PoRD ma jechać "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni". W praktyce - to on musi zdecydować, czy jest to bezpieczne (zapadnięte studzienki, koleiny itp.).
U nas za taką jazdę by pan nie zdał awaryjne hamowanie nie prawidłowe dodawanie gazu na postoju bez sensu jazda slalonem ominięcie samochodów bez użycia kierunku
Taki instruktor to cud.
Pozdrawiam Serdecznie :).
Właśnie takiego instruktora miałem normalny nauczyciel który ma umiejętność przekazania wiedzy,natomiast egzaminator z WORDU przeciwieństwo zwykły cham dyletant brak kultury i co ważne wiedzy 🙄
I to jest to, rzeczowo i zrozumiale. Super materiał szkoleniowy.
Ale miło ogląda się po zdaniu ;D
Dużo mi ten wasz film pomógł, zdane dzisiaj za pierwszym, trasa w 90% ta sama :)
Co to za miasto ?
Pozdrawiam
@@Jako-tako nasz piękny, dziurawy i tragicznie oznaczony drogowo Wrocław
Cudny instruktor❤
Motocyklista wyciera kapcie o wycieraczkę wyjezdzając z piachu
Bardzo pomocny materiał, jutro mam egzamin i dużo sobie przypomniałem ;-)
Brawo instruktor
9:42 i to jest moment gdzie ludzie kłócą się na miare o kierunkowskaz na drodze z pierwszeństwem. Każdy, że szkoły wynosi co innego a potem na ulicy wychodza kwiatki..skręcasz = sygnalizuj. A nie ludziska jak macie droge z pierwszeństwem w prawo i jedziedzie PROSTO to włączacie lewy kierunkowskaz mimo, że nie ma drogi w lewo. Ludzie kto was tak uczył, potem wypadki..
Instruktor nauki jazdy ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
te ceny paliw w 14:21 ...
glos jak lektor.
Lub hektor
jest 6:25 o 11:45 mam egzamin obym zdał za pierwszym 🙏
10:13 brak kierunku u motocyklisty....
ale motocyklista jedzie ciagle prosto tym samym pasem i nie zmienia kierunku jazdy. instruktor po prostu sie zamyslil, slychac po chwili jak wylacza kierunkowskaz, bo nie jest on potrzebny w tej sytuacji
Ale w 9:42 egzaminator tłumaczy, że trzeba włączyć kierunkowskaz, ponieważ to skrzyżowanie, bez względu na to, że kontynuuje się jazdę drogą z pierwszeństwem. Czyli tak, brakuje w 10:13 kierunkowskazu.
@@coinonaribbon @dor3k
Zostawiam cytat, może komuś się przyda ;-)
"Bez względu na przebieg drogi z pierwszeństwem pokazany na znaku, należy używać kierunkowskazów - przed skrętem w lewo lub przed skrętem w prawo.
Jeśli na skrzyżowaniu z "pierwszeństwem łamanym" masz zamiar skręcić, zamiar swój sygnalizuj kierunkowskazem - nawet jeśli skręcając, podążasz drogą z pierwszeństwem.
Jeśli na skrzyżowaniu z "pierwszeństwem łamanym" masz zamiar jechać na wprost, nie używaj kierunkowskazu, nawet jeśli opuszczasz drogę z pierwszeństwem.
Jeśli drogi na skrzyżowaniu rozchodzą się pod kątem innym niż prosty, o użyciu kierunkowskazu musi decydować zdrowy rozsądek: postępujemy tak, aby nasze zamiary były czytelne dla innych - czyli żeby było dla innych jasne, w którą stronę zamierzamy jechać."
Jazda po łuku nie wymaga sygnalizacji. Na okrągłym "rondzie" też miałby sygnalizować cały czas skręt w lewo?
Wiem, że egzaminatorzy word mogą podać polecenie skręt w prawo a powiedzmy tam jest zakaz jazdy taka próba czy zdający czyta znaki lub patrzy na znaki i co wtedy? Jak zachować ma się zdający
Obecnie nie może wydać takiej komendy albowiem: "polecenia te nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu drogowego lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa.". Faktem jest, że kiedyś tak to wyglądało - sam pamiętam jak robiłem B i normą było np. polecenie wjazdu pod prąd.
Jeśli usłyszysz na skrzyżowaniu w prawo i najbliższe ma zakaz to znaczy, że jedziesz do następnego co nie ma.
Miałem tak na B.
Motocyklista bez problemów za to pan z auta klasycznie wybiórczo.
Pomarańczowe światło (czerwone zanim minął sygnalizator) , zbędny kierunkowskaz , nie zatrzymanie na znaku stop (punkt kontroli pomijam) .
Myśle, że dlatego że musi sie kurczowo trzymać motocyklisty zeby nikt mu nie wjechał przed niego a sam motocyklista mu nie uciekł.
Bardzo pomocny material
Można na egzaminie pokazywać LwG innym motocyklistom? xD
+1 xD widziałem na jednym filmie jak ktoś egzaminowanego pozdrowił tylko w tym przypadku prawą nogą w bok :D
LwG ponoć nie, ale można pokazać d*@ę.
Zawsze możesz głową kiwnąć
A co ma zrobić kursant jak np. Na rondzie instruktor nie zdąży wjechać za motocyklem. I miedzy motocyklem a instruktorem bedzie inny pojazd?
Nie znam się, ale chyba jechać normalnie. Chyba, że dostanie polecenie do zatrzymania się w najbliższym dozwolonym miejscu.
I nie wiem, czy też nie jest tak, że kierowcy nie powinni uważać na taki "zestaw". Przepisu nie widziałem, ale ja tam jak zauważę to staram się nie przeszkadzać :)
@@JustBlackWolf Kierowcy mają zachować szczególną ostrożność, ale nie muszą ustępować pierwszeństwa, jeśli to oni je mają. Z tego co słyszałem, to najczęściej kandydat zwalnia lub dostaje polecenie zatrzymania się w bezpiecznym miejscu. Albo kierowca auta, którym jedzie egzaminator po prostu łamie przepisy (znajomy mi mówił, że podczas jego egzaminu pojazd z egzaminatorem przejechał za nim na czerwonym). Oczywiście to ostatnie jest sprzeczne z PoRD, ale takie rzeczy też się dzieją.
po mieście jeździ się 20 godzin podczas całej nauki?
na prawo jazdy a1
Nie Teoretycznie powinno być 10 godzin na mieście i 10 na placu ale zazwyczaj 5h plac 15 miasto
@@welneusz3979 to ja miałem na a1 14 h plac i 6h miasto xd
@@karol1012pewnie miałeś problemy na placu...
@@EvenementownyPan żadnych problemów byłem jednym z najlepszych kursantów
I jak zdał czy nie ?
1:00 dlaczego ustąpił pierwszeństwa pieszemu? Nie ma tam pasów, nie była to też strefa zamieszkania
Wedlug przepisow pieszy w przedstawionej sytuacji nie ma pierszenstwa, ale chyba bez obaw mozna ustapic.....Widac ze intruktor mocno sie zdiwil
@@adammarianiuk pytałem o to mojego instruktora jak jeszcze zdawałem, on mi powiedział że w takich miejscach (tzn. w strefie prędkości) zawsze powinno się przepuszczać pieszych przy skrzyżowaniach. Chociaż nie mogłem znaleźć żadnego przepisu który by mi to potwierdził. Może chodzi o te przejścia sugerowane.
zgodnie z przepisami ruchu drogowego w Polsce, kierowca ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszym przechodzącym przez jezdnię, nawet jeśli nie ma tam wyznaczonych pasów dla pieszych.
To jest w przepisach przejście sugerowane. Jest obniżony krawężnik, który wskazuje, że można tutaj przejść przez jezdnię. Często stosowane przy strafach zamieszkania i ograniczonego ruchu. W odróżnieniu od standardowych przejść, sugerowane nie dają pierwszeństwa pieszym. Zatrzymanie się motocyklisty było uprzejmością, albo zachowaniem bepieczeństwa. Pani wyglądała, jakby i tak miała zamiar wejść pod koła.
To bardzo proste. PoRD nakłada na niego taki obowiązek w art. 26.
"2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża."
Punkt ten nic nie wspomina, że musi być tam przejście dla pieszych, a zjazd z tego "ronda" to właśnie skręt w drogę poprzeczną. Zatem BEZWZGLĘDNIE należy ustąpić pieszemu pierwszeństwa w takim miejscu.
Brak przymkniętej przyłbicy w kasku - czy to nie błąd?
kasku musi byc poprostu zapięty
@@ProgramujRazemznami Dupa. Przyłbica nie musi być zamknięta ale zasłonięta na tyle aby była poniżej linii wzroku.
@@nt-pz3kc W zasadzie to nie ma żadnego przepisu (ani w PoRD ani w rozporządzeniu dot. egzaminowania) co do pozycji wizjera. Co więcej: w kaskach szczękowych z homologacją P/J wizjer najczęściej zostaje podniesiony wraz ze szczęką (poza pewnymi wyjątkami np. kaskach flip-up) - i też jest to jak najbardziej poprawna (chociaż mniej bezpieczna) wersja. Aczkolwiek słyszałem o przypadkach uwalenia kandydata za podniesiony wizjer. Można się odwołać, ale to trwa - jeśli WORD nie uzna, to nawet latami w WSA/NSA.
Ale dlaczego się trzyma prawej strony pasa? Nie przyjmuje dominującej, centralnej pozycji na swoim pasie i stwarza zagrożenie dla siebie. On nie jedzie na rowerze tylko na motocyklu.
Na środku może być olej wylany itp , nigdy nie jedziesz środkiem
Bo takie są wymagania na egzaminie. Takie kurczowe trzymanie się prawej strony nie ma za bardzo sensu, ale zdać trzeba, więc robimy szopkę
Dominująca pozycja na drodze to podstawa. Jadąc jak on stwarza sie duże zagrożenie.
Z punktu widzenia PoRD ma jechać "możliwie blisko prawej krawędzi jezdni". W praktyce - to on musi zdecydować, czy jest to bezpieczne (zapadnięte studzienki, koleiny itp.).
U nas za taką jazdę by pan nie zdał awaryjne hamowanie nie prawidłowe dodawanie gazu na postoju bez sensu jazda slalonem ominięcie samochodów bez użycia kierunku
Fajna instrukcja ale późnej pan na motorze zaczyna się nudzić i nawet nie sygnalizuje że zjeżdża czy kontynuuje jazdę drogą z pierwszeństwem