Zmień piec! - Zmieniłem piec na gazowy [ZERO IBU]
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ก.ย. 2024
- Koszty po roku: • Ile zapłaciłem za gaz?...
Tomasz Kopyra (blog.kopyra.com) o swoich wrażeniach z użytkowania pieca gazowego.
Więcej:
Ile zapłaciłem za gaz, a ile za prąd - • Ile zapłaciłem za gaz?...
Wymień kocioł na gazowy - • Zmień piec! Wymień ko...
Zapomniałem powiedzieć - dom ma 20 lat, jest ocieplony, ale bez ekstrawagancji typu pół metra wełny. Generalnie dom jest dość ciepły. Jednak co najważniejsze to metraż - 240 m2, więc dość dużo, co ma znaczenie dla wysokości rachunków. Temperatura ustawiona jest na 19,5C w dzień i 18C w nocy.
zimno
Zimniocha, u mnie 23-24 i tylko na noc mniej.
mieszkanie w starej kamienicy 54 m2 na parterze pod mieszkaniem nie piwnice ale wręcz katakumby. Róg budynku - temperatura w domu zimą nie schodzi poniżej 22*C . Ogrzewanie + woda, ja sam przesiaduję po 3-4 razy w tyg. w wannie z hydro. Plus oczywiście prysznice kąpiele codzienne użytkowanie mycie garów- a! i gotowanie. Co m-c płacę 300 zł przez cały rok - mam 1700 zł nadpłaty. Podstawa to sterownik do ogrzewania i zaprogramowanie go odpowiednio. Żywotność pieca to 8- 10 lat - niestety - zmieniłem m-c temu na nowy kosztował mnie 5700 - technik powiedział że z 8 lat i tak się zobaczymy - UWAGA - serwisować regularnie, bo inaczej się zemści.
Piece gazowe są podatne na twardą wodę (zakamienioną) - warto od czasu do czasu odkamieniać instalację
+Julek Różni ludzie mają różne odczuwanie ciepła #takaprawda
Tomasz Kopyra tez ustawiam na 18,5 w dzień i na 19 w nocy i wcale nie marzne i Takie temperatury maja swoje zalety ginie większość bakterii mniej się choruje i jest ekonomiczniej
Właśnie wymieniłem stary piec na kocioł gazowy.
Dzięki za inspirację do zmiany :)
No ku** nareszcie coś o piecach.☺
Dorzucił do pieca :D
147colt
Czasem trzeba walnąć w kocioł.
O kotłach. Piec to Pan Tomasz ma w kuchni.
Jesteś szczęściarzem ze masz gaz bo w moim powiatowym Lwówku śląskim gazu nie ma .są programy dla samorządowców żeby wyglądało że coś robią a my żyjemy jak w średniowieczu.
kopyr czekaj niech tylko putin ci gaz zakręci to będziesz płakał przed kamerą że źle zrobiłeś... ;)
dobrze koleś mówisz - miałem to samo - tylko ja nie inwestowałem ponad 20 koła - zwykły kondensat termeta + instalka wyszła 10 tysi rachunki mniejsze jak na wąglu a roboty zero warto zmienić jest tylko jeden warunek - przyłącze gazu
Lub butla w ziemi
Witam fajnie by było gdybyś opisał sytuację z rachunkami w dzisiejszych czasach gdy wszystko poszybowało w górę
Czekamy na update anno domini 2022 :) bez przekąsu ta prośba btw ;)
@@davidc1171 oj tak czekamy 🤣
I nadal cisza
@@xy8087 gość płynie z propagandą i łyka wszystko co mu dają, mówił że czwartą dawke też weźmie
Mam identyczną sytuację, wchodze w gaz niedługo, dość z pyłem!
Bardzo wartościowy materiał o piecach. Co prawda w ogóle mnie to nie dotyczy, ale o piecach zawsze warto posłuchać.
Nowa seria, "Grzeję z Kopyrem"?. Jakkolwiek to brzmi :D
P
następny odcinek - jak jeb..ać flaszke z gwinta
Grzaniec? Czy palimy w piecu? :D
@@krzysztofp7846 dobre to😀
W sumie wpisuje się to w merytoryke kanału pod każdym względem.
Tomaszu, jeśli piec działa tak jak opisałeś, czyli często się włącza i wyłącza, to spróbuj zmniejszyć temperaturę na kotle. W przypadku kondensatu im mniejsza temperatura zasilania tym lepiej, działa wydajniej grzejąc ciągle z mniejszą mocą.
najlepsze że poznałem twój kanał po tym filmie
Zabrakło najważniejszego. Informacji o możliwości spożywania PIWA w kotlowni😊. Z takim kotlem nie ma już pretekstu.
Ale mam dużo miejsca na piwo teraz, a tak leżał węgiel i było ciepło.
Eeee tam. To już nie to samo. Stare kopciuchy to jest to....th-cam.com/video/K0ppObUzrB4/w-d-xo.html
Też się nosza z zamiarem przejścia z "eko"groszku na gaz, nie ze względów ekologicznych, heh, a o ekonomi to już wcale mowy nie ma, bo wiadomo, na gazie to prędzej drożej niż taniej :-) a ze względu na ten pieprzony syf z pieca węglowego, te cholerne czyszczenie, dosypywanie, wynoszenie popiołu itd... I wiecie co, jedyne czego będzie mi brakować, to właśnie te PIWKO w kotłowni, to jest takie piękne, grzejesz dupsko przy ciepłym piecu, słuchasz jak cug huczy w kominie i żłopiesz swój ulubiony browar, ech... stara może się po mnie wtedy drzeć, że jeszcze to, czy tamto do zrobienia, a mi jednym wlatuje a drugim wylatuje :-)EDIT:po wielu konsultacjach, po których zauważyłem, że większość użytkowników kotłów gazowych nie chce się przyznać do tego, że na gazie drogo, rozmowy zaczynają od "ale to wygodne" a przy zapytaniach "ile kosztuje grzanie gazem" szybko zmnieniają temat albo kłamią w żywe oczy. Przydażyło mi się że dwie osoby miały ten sam kocioł i podobne domy, jakimś cudem jedni płacili 400zł/mc a drudzy nie mogli zejść poniżej 700zł ? We wszystkich domach w jakich byłem, przesadnie oszczędzali, temp. po 20*C a grzejniki w wielu pomieszczeniach na zimę pozakręcane. Tylko dwie osoby powiedziały prawdę, że drogo i że żalują ale na starość innej alternatywy nie widzą. Tak że ja, nie chcąc marznąć i płacić wysokich rachunków pozostaję przy tradycyjnym opale a że palę w piecu podajnikowym, nie przyczyniam się do smogu w takim % jak ci, którzy jeszcze palą tradycyjnie, z mojego komina idzie tylko mgiełka ciepła, dymu nie widać i tak trzymać ;-) (w pomieszczeniach mam 22 - 23*C, we wszystkich) :-)
Zmień piec i żonę jak musisz pić piwo w piwnicy :)
nie że muszę, lubię :-) i nie w piwnicy a w kotłowni, to duża różnica :-)
Dobrze mówisz. Też jestem zwolennikiem ogrzewania gazowego. Priorytet to dobrze ocieplony dom. Pozdro
szesnaście siedemnaście stopni to ja mam w piwnicy, więc zużycie gazu masz bardzo małe. Palę w piecu węglowym i gazowym, w węglowym jak rozgrzeję przez 6 godzin na drzewie starcza na 12 godzin, temperatura 24 stopnie. Na gazie jest drożej, szczególnie powyżej 22 stopni. Ale podstawa to podłogówka na około 40 %powierzchni.
Mi w piecu Buderus 2 razy wysiadła płyta główna , oczywiście zaraz po okresie gwarancyjnym w sumie (2x1000pln). Okazuje się,ze Buderus specjalnie postarza elektronikę.
Pierdolisz i nie solisz mam Buderusa Logano G124 32kWh od 2000 roku w zeszłym roku wymieniłem zespół elektrod iskrownika za 230 zł i nigdy przez prawie 20 lat ale to nigdy nie odmówił mi posłuszeństwa w domu 300m kw parter ogrzewanie podłogowe temperatura 24-26 stC góra grzejniki temp 20-23 stC rachunak za najzimniejsze misiące 900zł czy to tak dużo przy tej powierzchni i takiej temperaturze ????.Teraz wiem że przewymiarowałem kocioł spokojnie mogłem dac 25kWh wiec rachunek jeszcze mniejszy
Przecież przy piecu na węgiel też są podobne sterowniki i też kosztują podobnie więc to niema związku.
Po oglądnięciu twojego filmu założyliśmy w dwóch budynkach piec gazowy Junkers 14-5C i czeka mnie pierwsza zima już grzeje wodę jeszcze nie dostałem rachunku za prąd ale myślę że spadnie bo również grzałek elektrycznie zasobnik 100l. Dzięki za filmik i za optymizm;-)
Podobnie ludzie mówią o przejściu z płyty gazowej na płytę indukcyjną. Zwłaszcza przez osoby, które nigdy z indukcji nie korzystały. Widać przy piecach jest podobnie :)
Gazowa kuchenka nie jest ani w 1/100tak uciążliwa niż palenie węglem, gazowa ma swoje atuty ale fakt faktem że indukcja szybsza,oszczedniejsza, ładniejsza, bezpieczniejsza i ma np wyłącznik czasowy. Ale np.cebule ciężko na niej opalić do rosołu ;-), i czasami trudniej dobrać właściwą moc.
prawda o gazie jest taka : gaz to komfort czysto i bez wysilku ale....sa rachunki...jak masz staly doplyw kasy to ok tylko gaz ale jesli masz klopoty z plynnoscia dochodow to juz nie jest rozowo...ludzie niezamozni nie beda ogrzewac gazem...majac piec na paliwo stale..mozna w czasie kiedy ma sie pieniadze zakupic i miec zapas na zimowe miesiace i spokoj...oszczedzanie kasy na zime raczej wtedy nie wchodzi w gre. Reasumujac gaz jest najlepszym sposobem ogrzewania...ale nie dla kazdego :)
Generalnie nie ma co polmizować z tym że gazowy piec jest bardziej wygodny, ale fakty o piecu na ekogroszek sa mocno przesadzone. W moim przypadku to gdzie metraż 370m2, piec Klimosz 35kW, temperatura w domu 23C (wysoka, ale każdy lubi inną, podaje bardziej aby odnieść się do zuzycia.
1. Obsługa pieca to średnio raz w tygodniu wynoszenie popiołu i dokładanie węgla. Srednio czyli jesienią raz na 10dni, jak jest mega mróz to raz na 3-4dni. Zajmuje mi to poniżej 15min i nie muszę się kąpać bo nie ma po czym. Czyszczenie pieca to raz na 1-2miesiące robię i wtedy jest ze 30min w piwnicy.
2. Zużycie mam 6 ton grzejąc od początku października do kwietnia, zależy jak wiosna szybko zapuka
3. Wiem że cena ekogroszku zależnie od regionu jest różna ale w kujawskopomorskim kupuję tonę za 800zł z dowozem i jestem z niego mega zadowolony bo wyciągam popiół tylko wtedy jak wyp;ali się cały zasobnik.
Tak więc reasumując. Zgadzam się że gazowe już nie sa takie złe i duuuzo bardziej komfortowe, ale wady ekogroszku są tutaj wyolbrzymione i najczęściej wynikają ze złego ustawienia parametrów spalania, i tutaj nie ma co kryć jest to ogromna wagda pieca na ekogroszek, nie każdemu uda się samodzielnie skonfigurować peic tak aby dobrze spalał. Mnie bardzo ułatwiło to zadanie zrobienie sterownika z logami,interfejsem www, pomiarem spalania etc. Dzięki temu widziałem ile i kiedy spala, czy jest lepiej czy gorzej i udało się zejść z 7ton / sezon do 6ton, a zarazem mniej popiołu i lepsze spalanie.
A co do gazu to tak pół żartem pół serio ale, jak odwiedzam kogoś kto ma piec gazowy to zawsze mają 19-20C i mówią że oni tak lubią ;-)
Znakomita większość która przeszła z węgla na gaz nagle lubi temperatury 18 -19 stopni. Ciekawe dlaczego?
Dużo popiołu jest z takiego pieca ? Mieszkam jeszcze w starym domu gdzie mam piece kaflowe praktycznie co 4 dni wybiera się popiół a co do rozpalania to codziennie się rozpala a do rana już zimno więc często rano i wieczorem się rozpala. Oczywiście brak centralnego a chata słabo ocieplona. Może za 2 lata jak się uda będę mieszkał w nowej z pustaka ceramicznego + około 20cm styropian szary, okna 3 szybowe. Mam nadzieje że taki dom będzie łatwo ogrzać i w miarę tanio (200m2). Planuje piec na eko groszek + gazowy awaryjny choć na początek tylko będzie pewnie jeden.
@@xontrax6610 ze 120kg zasypu mam 1,5 standardowej węglarki popiołu, węgiel dość słaby 10-12%popiołu, przy lepszym nie uzbierasz nawet jednej.
Wszystko fajnie i popieram ale jest jedno ale. Dupnołeś się o 1 tonę groszku ale to szczegół więc pozdrawiam;)
Ja mam podobny dom jak ty i tez groszek ale pale koło 4 ton rocznie ale do tego 15 m3 drewna bo na Podhalu aktualnie jest 21.3 styczeń i jest w dzień koło minus 10 a w nocy minus 20. Mam w domu poniżej 20 stopni a śpię w 14 stopniach nie dlatego ze lubię czy nie po prostu ide na 2 pietro i mam spokój od rodziny :)
Tomasz - bardzo dobra, pełna konkretnych faktów pogadanka o kotłach. Sam mam na eko-groszek i na przyszły sezon chciałbym założyć gaz. Stoję przed wyborem odpowiedniego kotła gazowego. Tak jak Ty mam już serdecznie dosyć przerzucania ton węgla, czyszczenia, rozpalania, wyrzucania popiołu i szlaki, szukania prawidłowych nastawów dla efektywnego spalania itp. No i ten wszechobecny syf w piwnicy, którego sprzątanie jest jak praca syzyfowa. Nawet dla ciut wyższych rachunków jestem już maksymalnie zdecydowany na zmianę na gaz. Dziękuję ! Twój film utwierdził mnie w moim postanowieniu i teraz jestem na 100% pewien słuszności decyzji. Pozdrawiam !
Nie będzierz płacił więcej jeśli po założeniu gazu kupisz kominek i kilka ton drewna.Wszyscy znajomi którzy założyli gaz mają kominki i chwalą sobie bezobsługowiść gazu.Poza tum z gazem zdrowiej bo różnica temperatur między wnętrzem i zewnętrzem mniejsza i organizm nie doznaje szoku oraz nie trzeba się stale przebierać.
Jesteś bohaterem we własnym domu
Proszę nie ściemniać, cena opalaniem gazem, przy utrzymaniu tych SAMYM parametrów temperaturowych, jest co najmniej o 1/3 droższe. Nie ma opcji, przykro mi.
Temperatury, o których Pan pisze , mogą być odpowiednie w kostnicy, a nie w budynku mieszkalnym...
Przy założeniu, że masz tak samo nowoczesny kocioł na węgiel jak na gaz. Tylko raczej nikt nie wymienia nowego kotła tylko stary, a więc jest 95% szans, że zapłacisz tyle samo lub mniej, a dolicz sobie po stronie zysku bezobsługowość.
Ja nie mówię tu jakichś teoretycznych dywagacji, tylko mówię jakie ja miałem rachunki i jak to w moim przypadku wygląda.
@@BrowarKopyra 19 stopni w zimę to jakaś masakra. Idę o zakład że na węglu było 22
Wybacz kolego ale się z Tobą nie zgodzę.Mam domek o powierzchni 100m2 oczywiście ocieplony .Wcześniej opalałem zwykłym piecem węglowym i spalałem średnio około 3 ton węgla.Od dwóch lat ogrzewam gazem i rachunek jaki płaciłem w zeszłym sezonie to około 1200zł miesięcznie.Pomijam już fakt że przy ogrzewaniu węglem temperaturę w pomieszczeniach miałem około 23,24 stopni.a teraz ustawione na 20.Owszem jest ogromna wygoda bo nie trzeba rozpalać,czyścić ,wynosić popiołu.Wiec nie wmawiaj nikomu że ogrzewanie gazem jest tańsze od węglowego.Pozdrawiam .
Może masz za mało efektywny piec.
masakra jakaś 1200 zł za 100m2 ja grzeje 150m2 temp. dzienna 22st nocna 21,5st do tego cwu dla 6 osób + kuchenka gazowa rachunek za grudzień 2018 488zł. cos nie tak musi być z piecem albo instalacja, doda tylko ze dom stary jedynie co o docieplony.
Człowieku z czego masz ten dom z płyty pilśniowej ?...za 100m kw 1200zł ? masz mój wpis powyżej zapoznaj sie 300m kw temp 24-26 900zł miesiecznie .Piec używa od 9 do 15 m szesć gazu na dobę
Mam dom 121m2 w 2016r wprowadziłem się do nowego domku mam zrobione inst gazową piec dwu funkcyjny Ariston 24kw i tak rachunki za gaz 2019r 1920zł za cały rok! 3 osoby mieszkają i mam 21 stopni w domu. Dom z pustaka pianowego i na elewacje 10cm styropianu, pod strop 30cm najlepszej wełny okna plastiki, ogrzewanie grzejnikami oraz podłogowe tam gdzie mam płytki czyli kuchnia łazienki i przedpokoje. DO tej pory nie miałem żadnego problemu z ogrzewaniem jak i z kotłem. W domu jest ciepło i czysto i tanio. POLECAM wszystkim co mają gaz na posesji!
Z większością materiału się zgadzam w 100%. Też wymieniłem kocioł na gazowy i zaskoczyły mnie (pozytywnie) rachunki.Kocioł taki jest znacznie łatwiej i taniej zautomatyzować pod względem komfortu ( różne temperatury o różnych porach dnia, priorytety ogrzewania, automatyka pogodowa itp.)
Ale są też problemy:
1. Pomyśl Tomaszu o UPS-ie lub agregacie - jak zabraknie prądu to mimo że gaz jest wszystko stanie.
2. Nawet przy prostej awarii elektroniki - czas serwisu może wynieść 2-3 dni jak nie więcej, więc lepiej mieć alternatywne źródło ogrzewania ( ja mam kominek i awaryjny 1m3 drewna - przyjemne z pożytecznym)- sprawdzi się również w przypadku pierwszego problemu z prądem.
3. Żeby było oszczędne ogrzewanie musi być dość zautomatyzowane i dobrze poustawiane co wymaga czasu - ja moją instalacje optymalnie "regulowałem" - histerezy, krzywe grzania czasy pracy itp. prawie cały pierwszy rok użytkowania - a to nie dla każdego jest możliwe do ogarnięcia w obsłudze. Wzywanie do każdej pierdoły w sprawie ustawień serwisanta kosztuje i to nie mało.
Ten trzeci problem może być bardzo ważny i decydujący w przypadku osób starszych którym rodzina, wnuki nie są wstanie pomóc a sami są "wykluczeni elektronicznie " i najnormalniej boją się cokolwiek w takich urządzeniach dotykać bo jeszcze wybuchnie. Osoby takie rozpalą zwykły kocioł i będą szczęśliwe- zapomnij że coś ustawią w sterowniku kotła gazowego z wielopoziomowym menu.
Sprawność 106%?
Tak to jest prswda
Zapomniałeś że nowe kotły na "eko" groszek też mają sterownik,też wymagają ustawienia, też wymagają prądu,do tego sporo obsługi i siły, sterownik może konfigurować nawet wnuk przez aplikację i internet za to pieca na odległość nie zasypie węglem,ani nie wyczyści
Tomku cieszę się, że zdecydowałeś się na wymianę. Fajnie, że pomagasz edukować społeczeństwo :)
Mam kilka uwag:
1) nie piec, tylko kocioł. Piec można ciastka :D
2) zaizoluj te rurki w kotłowni - przez nie ucieka ciepło
3) jeśli grzejniki Ci pracują w trybie grzeje - nie grzeje, to masz dobrany za mocny kocioł (pewnie 20kW albo jeszcze więcej). Instalator do opieprzenia.
4) dosyć sporo Cię ta cała impreza wyszła, ale wybierając kocioł stojący sam się na to pisałeś. Spokojnie mógł być kocioł wiszący.
5) instalator nie ściemniał, jak jest gaz, to w życiu nie wziąłbym pompy ciepła, bo się nie opłaca.
Zobaczymy Tomku jak wyjdziemy na tym gazie w przyszłym roku. Ja na szczęście mam jeszcze kominek z płaszczem wodnym i już uzbrajam się w drewno ile się da, a klimatyzacja się nie będzie opłacało dogrzewać bo od listopada prąd 300% w górę (podobno). No i druga kwestia czy wgl będzie przy niskiej podaży węgla i zapewne olbrzymiego poboru.
Aha kominkiem palę TYLKO w celach rekreacyjnych. Mogę ale nie muszę aby utrzymać temp. w domu. Jeżeli podajecie kwoty za ogrzewanie domu to wysilcie się i podajcie też inne parametry domu czy kotłowni a nie że opalacie za 1500 a macie 90 m kw i 15 st w pokoju:)
Czego to Kopyra nie nakręci ;) Pozdro
Panie Tomaszu, trochę zgubiłem się w necie ale podoba mi się film. Kilka uwag. 20-25 lat temu gaz był właśnie TANI (a za tzw "komuny" był niemal za darmo). Tzn odkręcona na max stara czechosłowacka mora nagrzewała dom 200m2 żałośnie ocieplony supremą i z narzuconą na strop wełną a rachunek - ~150PLN. Potem w latach 1995-2005 gaz szybował w górę i za to samo rachunki dobijały do 1000PLN. Może było by więcej, ale przestało się palić gazem. Węgiel 1T 200PLN. Wybór był oczywisty. Teraz 1T węgla kosztuje 880zł. jaki wniosek? Że węgiel jest DROGI i gaz jest DROGI. Kwestią sporną pozostaje wybór tragiczny - co tańsze. Z własnej rodziny widzę, że ludzie "starej daty" nie rozumieją i nie są w stanie ogarnąć tego, że gaz może kosztować tyle samo co węgiel. Ktoś kiedyś gdzieś powiedział, że zapłacił dwie emerytury i we wsi wszyscy się boją. Owszem, u rodziny w mieście dom nieocieplony i za 18C w dzień 3000zł za miesiąc. Dramat. Ale dom nieocieplony, słowem zimny. I tu jest właśnie sedno problemu: termoizolacja! Ludzie kiedyś budowali domki z pustaka hasiowego i myśleli że obgonią zimę byle drewnem albo gazem za ruble transferowe. Teraz nie przegada im się, że gaz jest tani i dobry i że jest coś takiego jak sprawność pieca i bilans cieplny domu. Do tego dochodzi polityka gazpromu i polityka wobec górnictwa lokalnego która gromko w wiadomościach poi umysły tych, co je oglądają.
Osobiście mieszkam w domu w zabudowie szeregowej. Co więcej zmieniłem taryfę PGNiG na odczyt rzeczywisty co miesiąc. Na dachu mam solary, które latem grzeją zbiornik z wodą, poza tym woda w kranach grzana tym samym piecem gazowym. Ten sam zbiornik jest grzany zimą wodą z obiegu kaloryferów lub z płaszcza wodnego kominka (odpalam raz na 2 tygodnie dla picu) i oczywiście jak latem gazem. Efekt? Rachunki V-IX po 10/20zł! X - 50zł, XI XII I II III po około 450zł. Max rachunek jaki dostałem to 650zł. powierzchnia 100m2, temperatura 6:00-8:00 i 18:00-23:00 21,5C, reszta 19C. W weekendy cały dzień 21,5C. Nie mam pieca węglowego. Paliłem kiedyś tylko kominkiem i wyszło na to samo za drewno.
Gaz jest OK ale oczywiście żeby przejść na gaz, jak pan wspomniał trzeba udźwignąć wydatek rzędu kilkunatu tyś PLN.
Bardzo dobry filmik, mam podobne rozważania i bylem ciekaw praktyki. dzieki
Jak możesz to się nie zastanawiaj tylko zainwestuj w gaz. Będzie ciepło tanio i przyjemnie :D
Po takiej "wspaniałej" recenzji na temat wyższości opalania gazem(dlaczego nie pellet? bardziej trendy i kto bogatemu zabroni?.) ,zaczynam powątpiewać w prawdziwość wyników degustowanych alkoholi...Cześć
Dlaczego nie pellet? Nawet go nie rozważałem, bo to dalej nie jest bezobsługowe. Chciałem poprawić sobie komfort życia + zaoszczędzić czas. Byłem gotowy za to zapłacić więcej. Okazało się, że płacę mniej i postanowiłem się tym podzielić z innymi ludźmi. Tyle.
Najlepiej policzyć sobie ile dany dom potrzebuje energii w skali całego sezonu ( są różne kalkulatory), wiadomo powierzchnia, kubatura,ocieplenie, okna, drzwi no i oczywiście temperatura dla nas komfortowa czyli średnio ok 23 stopnie i wtedy odpowiednio policzyć jaka będzie różnica, ale jestem pewien, że koszt ogrzewania gazem przy utrzymanych wszystkich parametrach wyjdzie ok 2 razy drożej
Mieszkam w domu gdzie jest piec węglowy. Masakra. Też zamierzam wymienić piec w przyszłości. Wszystko co mówisz jest prawdą.
Panie Tomku ja też od 2 lat mam piec gazowy i jestem bardzo zadowolony :) a nie wychodzi wiele drożej niż węgiel a przede wszystkim jest czysto,ekologicznie oraz bez wysiłku :D
U mnie akurat taniej Gaz przy takich zimach jak w 2019 i 2020 choć trochę poprawiłem docieplenie,temp nieco niższa ale za to stała i komfortowa cały czas.
Tomasz, mój dom ma 142 metry. Jest nowy ma 4 lata. Temperatura w ciągu dnia nie spada poniżej 22 stopni. Palę tylko i wyłącznie kominkiem :) Jeden zasyp dziennie. Palę tylko wieczorem.
Po napaleniu mam w domu 25 stopni ;)
W ciągu całego sezonu grzewczego spalam max 9 metrów drewna, co daję max 1500 zł ;)
100 m2 średnie roczne zużycie opału 2300 kg + boiler 140 l, temperatura w domu 22-23 stopnie.Dom 17 letni.
No to potwierdza moje dane, 2 razy (a nawet trochę więcej) większa powierzchnia, 2 razy większe zużycie.
Witaj fakt 240 m/kw to dość duża chata, u mnie do 130 m/kw, a tona normalnego węgla to jakoś ponad 950 zł i w zimie starsza na miesiąc może 1,5. Więc jak by się płaciło przy moim metrażu jakieś 500-600 zł na miesiąc za gaz to połowa kasy w kieszeni. Oczywiście jak wspominałeś trzeba na początek zainwestować te 15-20 koła, lecz to za 5 lat ci się zwróci i rzecz jasna syfu w domu nie ma pozdro
To raczej powinno być 400-500 zł/mc.
a te 23 klocki to już z całą instalacją?
Nie, grzejniki zostały te co były.
Nie musisz kupować tak drogiego pieca. Sprawność kondensatu jest podobna we wszystkich. Ja mam Aristona i przy przedłużeniu płatnej gwarancji za 150 i 200 pln mam 8 lat piec na gwarancji. Pozdrawiam.
Już miałem zapytać o metraż. Zadana temperatura to indywidulana kwestia, choć znacząco wpływa na koszt. Tak więc: Temat złożony. Ile domów, tyle wyliczeń. Do nitki gazu mam 100 m i czekam kiedy łaskawie dociągną. Wtedy będę poważnie myślał. Też mam dośc tego czyszczenia. Natomiast jeśli ktoś jest przed zakupem bojlera, to podsunę patent. Mam 400 litrów z podwójna wężownicą. Kupiłem z myślą o solarze. Póki co, hydraulik spiął mi obie i hula. 11 dorosłych osób nie jest w stanie go schłodzić. Nikt i nigdy nie miał zimnej. Co wy na to? Piec 25 Kw. W lecie pali 5 worków na m/c. ok 100 zł za ciepła CWU. W jednym sie zgadzam: uciążliwe czyszczenie pieca. Jak nie wyczyścisz, to wydajność spada. Co do cen gazu i ilości, to i tak kwestia względna. Mam dom ok. 200 m2. Nie szukam oszczędności, a komfortu. Nawet dopłacę do rachunków, byle by nie grzebać przy piecu. Miałem zasypowy, to latałem dziennie rozpalać. Teraz mam podajnik, to męczy czyszczenie. Ach ta cywilizja! Ale, jak rzekłes, mozna wtedy lepiej czas spożytkować. Choćbym 800-900 płacił, to warto. Zamiast czyścić piec, mogę wymyślić, jak zarobić dodatkowe 200 zł bez wdychania popiołu.
Życie zweryfikuje to i to chyba szybciej niż nam się wydaje
Też wymieniłem 11 to letni piec z podajnikiem na gazowy.Potwierdzam dokładnie punkt po punkcie to co pan mówi. Nie wiem tylko, czy zapomniał pan dodać tego, że koszty inwestycji można odliczyć od dochodu przy rozliczeniu PIT. Można też starać się o dofinansowanie z Woj. Funduszu Ochrony Środowiska 😊
Mam dom 240m,nigdy nie uwierze w rachunki 500zl zima,dom mam z 2006 docieplony,uszczelniony,,,a 19stopni zimą to poprostu zimno w domu
Przecież mówię, że najwyższy rachunek był 760 czy 780 zł. Natomiast
Prawdziwe
Ja mam 200 kwadratów na chacie z 82 roku i przy temperaturze ustawionej na 22,5 wypalam na sezon 2000 litrów propanu po 1,5 złotego za literek i mam wyjebane na palenie w piecu, targanie worów z ekosyfem czy picie piwa w kotłowni, browara wolę opierdolić przed tv.
Dom 180m2 za cały poprzedni rok czyli od X 2017 do IX 2018 = 3742zł z abonamentem 736zł (rocznie), CWU. Za okres zimowy nie licząc abonamentów czyli za samo paliwo gazowe tj od października do kwietnia stan licznika na 31.03.2018 = 7286 m3 a na y na dzień 02.10.2017 5751 [m3] czyli 1535m3 gazu razy 1zł 65gr z m3 = 2524zł. Tak to wygląda... w domu cały czas temp 22.stopnie. Piec gazowy 14kW, wszędzie ogrzewanie podłogowe, piec pracuje w fazie kondensacji czyli temp zasilania od 25 do 35 stopni max. Jedyne grzejniki to drabinkowe w 3 łazienkach i w duży 3m w garażu.
Mówienie na kocioł "piec", to tak jak warzenie przez ż ;) Pozdro z branży :)
No ok. Ale wiesz, dla mnie kocioł to jest w browarze.
Tomasz Kopyra jasne, rozumiem. Generalnie zasada jest taka, że piec oddaje bezpośrednio ciepło do pomieszczenia, a kocioł do medium (najczęściej do wody), które przekazuje to ciepło z kolei do np. grzejników :) To taka moja mała krucjata, jak Twoja o poprawnej pisowni "warzenia" :)
vaxel ma rację. Polać mu😀
Nawet jeśli to poprawnie kocioł, to powszechnie każdy u mnie w otoczeniu mówi piec. To chyba trochę jak z tym, że niektórzy wychodzą na dwór a inni na pole ;)
Bartek Pietrzak kolega powołał się na pracę w branży hvac i wytknął Tomkowi błąd. Jeśli to do czegoś porównać to bardziej do 'sobie' jako poprawna forma i mówienie 'se' które też każdy rozumie a jest niepoprawne
Mam domek mniejszy od twojego, około 150m2. Miałem instalować piec na pelet, ale po namyśle dołożyłem trochę do grubszej termoizolacji domu i założyłem piec gazowy. I tak co roku, po sezonie grzewczym tankuję moją butlę LPG za kwoty pomiędzy 3300 a 3800 zł, zależy od aktualnej ceny. Temperatura 21,5 C. Nigdy w życiu peletu czy węgla. Widzę z czym się męczą sąsiedzi i jest tak jak mówisz: Brud, syf, zacinanie się pica i tooooony opału do przerzucania. Także gratuluję wyboru. Nawiasem mówiąc oba auta też mam w gazie ;)
dołożyłes troche grubiej tzn. ile tego styropianu ?
Ja też zmieniłem na gaz w domu niby 20st a jakoś tak zimno.Żona nażeka że w swetrze chodzi.Rachunki coraz wyższe.Całe szczęście że ni wyżuciłem kopciucha.Wiaderko węgla na dzień paliłem i w krótkich zpodenkach chodziłem.Gas jest ok jak 0st.ale jak przymrozi to można zbankrutować pzdr.
Ireneuszu 75, nie pisuj tutaj, tylko weź się za naukę języka polskiego.
@@andrzejkurowski1575 Może wiesz kto to dyslektyk?
Wiem, dyslektyk to matoł, któremu nie chce się uczyć języka polskiego, nie ma słownika języka polskiego pod ręką i nie umie włączyć funkcji sprawdzania pisowni. Ale jeśli masz Pan 75 lat, to jesteś usprawiedliwiony.
pompa ciepla powietrzna to po prostu klima, ktora tez mozesz wykorzystac do ogrzewania domu. Mozesz je zamontowac i miec konfort + nizsze rachunki za ogrzewanie + klime latem :)
Powiedz to babie z okolic Suwałk która ma emerytury 900 zł a mrozy sięgają -30
Baba z Suwałk raczej nie obejrzy nigdy mojego filmu o piecu.
po czym tak sądzisz że jesteś jaśniepanem a emeryt jest nikim!
to musisz takiej babce wyjaśnić aby nie głosowała na PIS i PO PLS I SLD, RAZEm czy inne socjalistyczne odłamy, bo ta tona kosztuje przez znich, tyle, sam koszt wydobycia to ok 150zł za tonę, reszta to podatki w transpordzie, 13 i 14tki i całe inne gówno, to rząd okrada najbardziej tych najbezradniejszych, a sami są sobie winni tego i wcale mi ich nie żal, w Polsce opodatkowanie na dziś dzień sięga 85%, a oni jeszcze wiecej zaczeli rozdawać, to się nazywa super dobra zmiana
Tak na samo wejście nowego rządu Pan minister walcząc ze smogiem podniósł im podatki i opłaty za postawienie farmy wiatrowej,drugie nie macie pojecia jakie są problemy z energetyką montując foto woltaike w minucie możesz stać sie przestępcą .Bedziemy produkować samochody elektryczne ładowane energią wyprodukowaną z miału węglowego i będzie ok?
Chłop z okolic Suwałk napisał i powiem wam Panowie ze jak jest tutaj w domu 20° to nawet my mrazniemy dla mnie idealna w zimę to 22-24 po co mam marznac jak na dworze -30 ;)
Czekałem na ten materiał. Polecam panele do podgrzewania wody montowane na dachu domu. Całe lato ciepła woda za darmo.
@Maniek Maniek dokładnie tak, inaczej to trzrba wyliczyć po jakim czasie się zwróci :-), jak zamontujemy sami parę paneli i przetwornice na grzałka bez nowego zbiornika to za 4 tys. Zł to zwróci za jakieś 10 lat :-), tyle że kocioł nie zużywa i CO2 i gazy cieplarniane :-), ale jak ktoś utopi w to 15tys.zl to porównując do gazu zwrot po 25-30 latach:-)
18 stopni??? Śmiech na sali. 18 stopni to ja mam jak nie pale w zimie przez dwa dni...
Typie 18 stopni to on ma na sterowniku ustawione jprdl..
@@sabes4735 No i? To według Ciebie ile ma w domu? 30? Baranie
Jak na sterowniku ma 18, to gdy w domu bedzie taka temp. To się wyłącza piec. Wiec moze być 19 stopni max. Chyba ze tam mieszkasz u niego i wiesz lepiej. Ze gdy Cie dyma w dupę to nagrzewa sie chata do 22...
Chuja wiesz, leszczu. Dokształć sie z praktyki a nie z neta to bedziesz mądrzejszy, tępy kasztanie..
@@SuperSedans a co to znaczy. "Sklep pizde kiepie"?
Przekonałeś mnie i założyłem ogrzewanie gazowe. Miałeś racje nie jest tak drogo grzanie wody za 1 miesiąc to 40-45 zł. 4 osoby temperatura 44 stopni , a ogrzewanie domu zobaczymy po zimie . Pozdrawiam
Czekam na instrukcje wymiany klaksona w trabancie deluxe ;-)))
A teraz merytorycznie. Mieszkam w blizniaku 230m2 czyli dwa domy identycznie wybudowane i ocieplone. Ja mam kociol gazowy a sasiad ogrzewa ekogroszkiem i w zasadzie zawsze moje ogrzewanie gazem jest 2x drozsze niz jego ekogroszkiem, a porownujemy koszty od dluzszego czasu ...
Ile lat ma twój piec?
Tomasz Kopyra tak, oczywiscie moj piec jest starszy bo ma 10 lat. Ale jest to b.dobry piec o wysokiej sprawnosci. Najlepszy jaki wtedy byl na rynku. Nawet teraz serwisanci mowia mi ze sprawnoscia przewyzsza wiekszosc kotlow dostepnych teraz.
Tomasz Kopyra co nie zmienia faktu ze moim zdaniem palenie weglem to sredniowiecze i nie oddalbym gazu mimo ze sporo drozszy
Głos rozsądku.
No to właśnie o to chodzi, że różnica w cenie pieca wychodzi później w rachunkach. Droższy piec = niższe rachunki.
Nie znam się, podejrzewam, że gaz wychodzi dużo drożej w rozliczeniu rocznym. Tylko odchodzą nam nasze godziny pracy przy kotle węglowym i możemy zaadoptować kotłownie na inne cele niż skład węgla. Jakby to sobie wszystko dokładnie podliczyć, to też wybrałbym gaz.
Też tak myślałem i okazało się, że byłem w błędzie. Dlatego nagrałem ten film.
Tomasz, masz pojęcie o piwie ale tu to sorry: bredzisz. Temperaturę masz niską, zbyt niską. Optymalna 23-25 w dzień, 21-23 w nocy. Jak wyłazisz z pościeli żeby cię nie chłodziło. To że masz chłodno potwierdza fakt że stoisz w bluzie. Ja mam w domu taką temperaturę że chodzę boso i w krótkim rękawku - czyli około 23-25 st. Choć jak na zewnątrz jest -10/-15 to moja pani twierdzi że jej zimno. Co do kosztów. Mam "kopciucha" opalanego orzechem ale z wentylatorem i ze sterownikiem: czujnik na piecu, czujnik na wodzie, czujnik spalin. Temp. na piecu 55-60 ( czyli niska ) oraz temperatura spalin na czopuchu w widełkach 80-160st. zależne od pracy wentylatora. Koszty węgiel 4 tony ( tylko okres zimowy ) x 700 zł = 2800 + drzewo-okorki 20m3 ( to idzie cały rok, a latem tylko woda użytkowa drzewem ) x 60zł = 1200 to daje 4000 zł/ rok: dom ponad 200m2 nieocieplony + 100m2 poddasza nieocieplonego bo dach do wymiany. Z tego mam ciepłą wodę i dom porządnie ogrzany przez cały rok. Tobie wyszło 6000 więc jestem 2000 zł do przodu. Dalej: mam bojler 150L i nie zauważyłem żeby komuś ciepłej wody brakło: żona w wannie, córka pod prysznicem, i spokojnie zaraz po nich kolejna para może zrobić taką samą kąpiel - gwarantuję że bez dodania zimnej wody pod prysznicem nie wytrzymasz. Kwestia dymienia: rozpalać trzeba umieć nawet w kopciuchu, fraza klucz "rozpalanie od góry" zaczynamy drzewem. Jak zrobię dach i powiększę metraż do około 300m2 ale jednocześnie ocieplę dom od góry to zużycie węgla jeśli mi wzrośnie to nieznacznie. I teraz pytanie z matematyki: jeśli teraz w stosunku do Ciebie oszczędzam 2000 zł rocznie to kiedy zwróci mi się inwestycja nawet 10000zł na piec gazowy? Odpowiem: nigdy i będę do tego dopłacał cały czas!!! I proszę nie przesadzaj z czasem w kotłowni na rozpalanie czy czyszczenie pieca. Rozpalam w 10 minut a czyszczenie i wyniesienie popiołu nie zajmuje więcej. Czyszczę piec raz na tydzień, i tak też wynoszę popiół. Rozpalam max 2 razy w tygodniu jak zapomnę w okresie 10h przesunąć żar i dosypać węgla i drzewa na żar żeby poszło jak rozpalenie od góry choć bez rozpalenia. Do kotłowni 2x na dobę się schodzi na 10-15 minut w okresie zimowym i raz na dobę w okresie letnim. Nie wiem jak użytkowałeś swój piec ale to nie w nim był problem tylko w palaczu ;)
Spoko, ja za cały rok na gazie, z ogrzewaniem wody i od czasu do czasu paleniem w kominku (głównie jesienią) zapłaciłem
Ja też wolę niże temperatury, ale za 20st żona wywaliłaby mnie z domu, a córka zarzuciła kamieniami. Sorry ale mieszasz się w zeznaniach. Mówiłeś/pisałaś że wyszło ci >500 zł średniomiesięcznie, ale aby uzyskać >4000 rocznie to koszt musiałby wyjść około 333 zł średniomiesięcznie. Sorry ale taka rozbieżność jest nieakceptowana i małoprawdopodobna.
Za zimno. Mierzę temp. od 15 lat. Namawiam teścia na ekogroch chodź zwykły viadrus daje radę wszystko łyknąć i ciepła by trzeba ująć. 6 ton na sezon węgla. Za węgiel 4800 i popiół raz na dzień ale tylko popielnik. Niestety zmuszają nas do większych wydatków. Myślę nad gazem ale mam nie ocieplone 230 m2 a to znowu koszt 50000tyś.Chyba sram taką inwestę, bo to za drogo a teraz mam za ciepło, bo węgiel to jednak węgiel nie ma co ciulać. Pozdrawiam i ja chodzę w majtkach po chaułpie, a ty chyba w wełnie issower;) bez urazy ale mam inny plan na ciepełko
Gdzie kupujesz drewno opałowe za metr przestrzenny (tak sie liczy ilosc drewna) w cenie 60 zł?
smoooooog! błeee
dopłacaj do zdrowia swojego, swojej żony i córki i wszystkich wokoło .... no chyba że nie warto dopłacać do ich zdrowia ?
Jakbym siebie słyszał... zaczął się sezon a już widzę ze tak to właśnie jest ... czeka mnie w przyszłości na 1000% zmiana na gaz
Koszty uzyskania tej samej energii gazem jest przynajmniej drugie tyle droższy niż węglem!!!
Możemy sobie ogrzewać gazem jeżeli mamy dobrze ocieplony dom i małe zapotrzebowanie na energie.
Domy stare budowane w poprzedniej epoce potrzebują nawet siedmiokrotnie więcej energii!
I przypominam że od nowego roku podwyżki cen gazu i prądu!!!
Mój przykład - dom 100 mkw, CO i CWU gazowe, opłaty 1800 zł rocznie za gaz i 200 zł za drewno do kominka. Rodzina czteroosobowa, zimą w domu temperatura nie "bluzowa" tylko "podkoszulkowa". Dodatkowo fotowoltaika na dachu - koszt prądu to 100 zł rocznie za opłaty przesyłowe i duża nadwyżka produkcji prądu. Planuję przeróbkę CWU na prąd, dzięki czemu jeszcze kilka stów rocznie na gazie zaoszczędzę. Także tanio, ciepło i przyjemnie ;)
Tak trzymać!
Tomku nie zpiec tylko Kocioł, Piec jestvdo pieczenia chleba.
Prawda.
A kocioł do gotowania zupy
Panie Tomku, ja mieszkam w bloku więc ten temat jest mi obcy ale zauważyłem że ludzie którzy zmieniają albo mają od dawna piec gazowy nagle lubią temperatury 18-19*C, czy to przypadek, czy jednak grzeją słabiej bo gaz nie jest taki tani ?
Wydaje mi się że temp. 15-18*C to w garażu można by mieć żeby autko nie marzło w zimę.
No tak w garażu 15-18° to bym powiedział zbytek. Ja garażu nie mam, więc nie mam takiego dylematu. W domu mam 18-20° C.
Posiadać taki piec gazowy to jak wygrać z rakiem.
Dosłownie i w przenośni
Taa jak masz wyprany mózg to na pewno...
Michał M Niby dlaczego? Kocioł gazowy ma niepodważalne zalety
W Niemczech już od bardzo dawna w prywatnych domach nie pali się węglem a ludzie mimo to umierają na raka. Czyżby z powodu wyjazdów na wczasy do krajów "zacofanych"?
Gaz nie jest taki sam raz jest wyżej kaloryczny a innym razem nisko kaloryczny a licznik tak samo zasuwa
Jeśli ci się zgasił piec w ciągu dnia tzn. że palileś od dołu zamiast od góry i węgiel blokował się i nie spadał. Paląc od góry praktycznie to nie zachodzi. Dodatkowo, jest o wiele mniej dymu i o wiele dłużej trzyma. Dla przykładu: przy temp. od -2 do plus 7 jedno załadowanie do pieca standardowego jakie sa na rynku pozwalało na utrzymanie temp. 21 st. od 16 do nawet 30 godzin. Oczywiście węgiel najlepszy a na noc przestawialem temp. na piecu na 53 st. a zawor na 5 (w skali bylo 10).
To był piec z podajnikiem. I palił się nie z góry lub dołu, a z boku.
Wszystko to może i prawda, tylko jak to w Polsce. Nakręca ludzi na ogrzewanie gazowe, a później dopierdola takie ceny za gaz, ze ludzie będą znów kopciuchy montować.
Saturnian Pytonwielki Zgadzam się! Istnieje prawdopodobieństwo że to tego z czasem dojdzie! Albo zakręcą gaz i dupa blada! Ludzie zaczną ogniska w salonie rozpalać!
@@marekmarecki7416 Pierdolenie o szopenie, równie dobrze mogą ci wyłączyć prąd i co zrobisz.
Hans Landa Za 20 lat jak dożyjemy to zmienisz definitywnie swoje zdanie i tok myślenia! A myślisz że po co weszła ustawa anty Smogowa żeby ludzi naciągać na drogi gaz i wymianę piecy! Pomyśl trochę!
@@marekmarecki7416 A ty chyba z pisu jesteś że wszędzie widzisz spisek, w dupie mam ustawę antysmogową ważne że od kiedy palę gazem wychodzi mi 2-3 stówy mniej w całym sezonie, huj z oszczędnościami nawet jeżeli płaciłbym 1000zł więcej to i tak jestem do przodu bo nie muszę targać węgla, drzewa, wynosić popiołu i mam czysto. Za 20 lat zmienisz definitywnie swoje zdanie jak w wieku 60-70 lat będziesz musiał podnieść worek z ekogrochem na wysokość ramion aby zasypać pojemnik w piecu.
Dajecie się naciągnąć z tym gazem.
Brawo! Lepiej późno niż wcale.
Dziwnie się tego filmiku słucha, o tych dylematach czy gaz czy wegiel. Ale ja już jestem skrzywiony, bo planuję budowę nowego domu a tam na forach to gaz uważa się za to najtańsze paliwo natomiast cała dyskusja kręci się czy zamiast gazu warto ogrzewać prądem (kocioł elektryczny, kable grzejne, pompa ciepła). To dopiero są dylematy pierwszego świata.
No to poczytaj komentarze pod tym filmem.
Moj zestaw: rodzina 2+2, dom 220m kw, piec na ekogroszek LING DUO z podajnikiem ok 180 kg, piec rozpalany jest na początku sezonu, wygaszany na końcu, zbiornik CWU 300 litrów, siłownik na zaworze czterodrogowym, czujka pogodowa, w domu termostat. Czyli pełna automatyka, pełne sterowanie. W tym sezonie czyli od końca października do 20 kwietnia poszło 2650 kg co przemnożone przez cenę ekogroszku 750zł daje 1987 zł. W domu termostat ustawiony na 22,5 stopnie w nocy na 19 stopni. Ustawienia nocne nie znaczą że w domu temp. spadnie do 19 (dom ocieplony 15cm styropianu na scianach, podłogówka na całym dole) tylko że piec praktycznie w ciągu nocy cały czas tylko na podtrzymaniu.
Piec zasypuję raz na tydzień, popiół opróżniam raz na 4 dni ( powiększyłem szufladę na popiół), czyszczenie pieca raz na miesiąc ( odkurzacz warsztatowy czyli bez kurzu i brudzenia).
Nigdy nie było sytuacji aby komuś w domu brakło ciepłej wody. Teraz mi znajdź piec gazowy który wyrobi mi sezon w takich kosztach.
Piec gazowy również posiadam bo grzeję nim CWU kiedz KLIMOSZ jest wygaszony. Gazowy służy mi jako backup w przypadku kiedy KLIMOSZ by nawalił a grzeję już trzeci sezon BEZ ŻADNEJ AWARII. Piec gazowy to DIETRICH MCR3 24T czyli całkiem niezły kondensat w przyzwoitej cenie. Gdyby prądu zabrakło to jest jeszcze kominek powietrzny całkowicie niezależny bez żadnych dmuchaw, sterowników tylko rozprowadzenie grawitacyjne.
Jeszcze raz powtarzam znajdz mi piec gazowy który wyrobi mi sezon grzewczy w takich pieniądzach. Oczywiście każdy dom jest inny nie ma co porównywać 120 metrowej parterówki czy jak ktoś ustawia temperaturę w domu 19 stopni. Mam małe dzieci i gdybym ustawił 19 stopni na termostacie to żona by mnie......:) Oczywiście można ustawić na 15 stopni i twierdzić że gazem się opala za 1500 cały sezon.
Podsumowując: piec na ekogroszek bez PEŁNEJ automatyki nie ma sensu. Wydałeś tyle kasy na kotłownię to wydaj jeszcze te parę złotych na termostat czy siłownik na 4d.
No to mi wyjdzie za całą zimę na nowym piecu gazowym jakieś 3k. Węgiel to ja kopwałem za ok 1-1,1k/t. 3 tonami na pewno bym tej zimy nie opękał.
Witam proszę rozwinać stwierdzenie,że piec bez pelnej automatyki nie ma sensu?
Ja posiadam jedynie zawór 4 drożny i sterownik.Moja praca to wejscie do kotlowni przed wyjsciem do downikow do pracy i lekkie przykrecenie zaworu. Po powrocie zwiększenie przepływu.Praca to żadna a kontrola nad temperaturą jest.O oczywiście pogodówka precyzyjnie steruje ale twierdzenie,żd jej brak to dyskwalifikacja instalacji jest bardzo przesadzone.
Super interes przerzucać do piwnicy lub kotłowni 3 tony worów. Kurzyć, kontrolować, wybierać popiół.
@@penetrus Hmmm pewnie dla inych w ogóle posiadanie pieca w domu to przesada.
Komfort bez porównania, dom ocieplony i jest cieplutko. Rachunki może porównywalne ale żadnej fizycznej, czarnej roboty. A jak człowiek coraz starszy to inwestycja niezastąpiona! Piec buderus nowej generacji, gdzie temperatura spalin około 25 st.c. W domu utrzymuję w dzień 20 - 21 st a w nocy 19 i jest ok.
U mnie też w tym roku wymiana węglowego na gazowy. Zobaczę jak to będzie :)
I jakie wrażenia po kilku latach użytkowania? Dobra decyzja?
@@sbfdsft9307 Dużo niższe rachunki oraz bezobsługowość 😎
A jak po ostatnim sezonie? Również przymierzam się do wymiany ogrzewania (aktualnie mam stary piec węglowy), ale przy obecnej sytuacji mam pewne wątpliwości czy to dobra decyzja
@@sbfdsft9307 po podwyżkach najwyższy rachunek w okolicy 700 zł za miesiąc, mając dodatkowo solary na dachu roczny koszt gazu to jakieś 3.500 zł 🤷
@@MrGoro1990 super, dzięki za odpowiedź i przyjemnej soboty życzę!
Założyłem piec wiszący na gaz dobrej firmy Viessmann plus zbiornik na wodę wychodziło mi bardzo drogo więc dołączyłem do instalacji piec z podajnikiem na miał było o wiele taniej i cieplej teraz już mam na ekogroszek a gazowy podgrzewa wodę do kąpieli latem chyba mam większe doświadczenie (gazowy założyłem w 2001r)
Dzień dobry WSZYSTKIM 🌞
Coraz więcej LUDZI wybiera ogrzewanie LPG jeśli nie ma dostępu do sieci gazu ziemnego 🌞 LPG za 1,45-2,05zł za litr. Ja tak też ogrzewam DOM 300m2/717m3 kubatury.😊
Kupiłem Immergas Victrix Exa ERP + komin przez ścianę + grupa podłączeniowa + dysza + filtry + podłączenie przezbrojenie i uruchomienie. Butle mam 11kg i je tankuje. Niektórzy łączą butle w baterie 4-6 a pozostałe 4-6 mają na zmianę. Zmieniłem kocioł miałowy KMW16 na to co mam i za żadne PIENIĄDZE nie wróciłbym do miału węglowego a kotłownię przerobiłem na piękne pom.gosp. i pralnię. Pozdrawiam WSZYSTKICH w Nowym 2021 Roku i życzę przede wszystkim ZDROWIA 🌞
th-cam.com/video/n9PX4ZJtaXk/w-d-xo.html
th-cam.com/video/w4Qmd1OZMvw/w-d-xo.html
I to są wszystkie aspekty dlaczego i ja rozpoczynam działania nad zmianą pieca na gazowy po 2 latach palenia w piecu na węgiel. Komfort, czystość i czas.
A dodatkowo okaże się, że również oszczędności.
super temperatura 19,5 -18C nic dziwnego że nie duże rachunki i w dresie się popierdziela , a po drugie troszkę pecyną trzeba ruszyć i 1 godzina na tydzień obsługi pieca na eko-groszek wystarcza .
Nareszcie jakiś interesujący odcinek. Pozdrawiam, Marian.
19,5°C to zimno, dla mnie optimum zimą w domu to 22-23°C max 23°C
Ja ogrzewam mieszkanie 90 m2 jak było -15 to 430 zł /miesiąc. Teraz zmieniam piec na nowszy bo tamten ma 11 lat. Piece są drogie strasznie ale wygoda nieporównywalna. Rada odemnie KUP CZUJNIK GAZU I CZADU!!!! Koszt ok 100zł a masz pewność ,że zdążysz zareagować.
Oj tam pierdu pierdu ja ładuje groszek gołymi łapami i się nie brudzę. Worki po 25 kilo. Umiejętnie musisz złapać za wór ;) ten z wunglem rzecz jasna.
Mam gaz.Dom 130m,pięć dwufunkcyjny ogrzewa dom i wodę użytkową przeplywowo. Do tego kuchenka gazowa.Temperatura w dzień utrzymywana na poziomie 22-22,5 st. celsjusza w nocy 20,2.Rachunki w wysokości 320zl-530zl w miesiacach październik-marzec.Latem 50-80zl. W domu mieszka 5 osób w tym dwoje dzieci. Dodam ,że nie bawię się w jakieś kombinację żeby oszczędzać gaz.Dom ocieplony w stopniu standardowym.
I słynne "w Polsce się dymi" poszło w pizdu :)
Brawo Tomaszu - Mieszkanie pow. 120m ponad 100 letnie - ocieplenie takie sobie ale 1 piętro. Paliłem w piecu koksem + drewno rozpałka - 2,5- 3 tony koksu + 5m drewna... Od 4 (prawie 5) lat jestem szczęśliwym posiadaczem pieca 2 funkcyjnego bez zbiornika (no może jakiś tam 3-5 litrowy w piecu jest). Grzejniki poza łazienką żeliwne rury gruuube... Mogę powiedzieć że u mnie rachunki w skali roku nie przekroczyły ceny koksu i drewna - odeszła: praca, brud, smród, popiół itp wychodzenie do kotłowni przez korytarz... Temperatura dzień 21 noc 19 (a nie przegrzany) Jedyny minus to w łazience miałem 28... super - Ale nie zamieniłbym tego nawet jakbym miał dopłacić co miesiąc 200pln... A wyszło chyba nawet ciut taniej... Szkoda że zajęło mi to aż 5 lat... A piecyk nawet nie kondensat ale Vitopend 100 T... Gdybym miał możliwość podłogówki to baaaajka by była - dużo taniej i odczucie ciepła większe...
co on bredzi 300 litrów wody i czwartemu brakuje na prysznic, 2 razy w tygodniu wybiera popiół, 5 ton to niecałe 4 tysiące, tak przy piecu mogłeś cyknąć piwo tak nie, nie wierzę że są takie same koszty, temperatury nie zależą od pieca tylko od sterownika, który teraz kosztuje 400 złoty, pajac i tyle
może i komfort użytkowania lepszy, ale koszty zawsze większe przy gazowym . Już przerabiałem ten temat więc niech nie pitoli.
To jest wygoda . Mieszkam w Chicago i choć najbardziej rozwiniętym systemem ogrzewania , są systemy nadmuchowe to jednak najbardziej efektywnym i uważnym za najzdrowszy jest typowy system wodny , czyli piec grzewczy na gaz i kaloryfery. Różnica pomiędzy Pańskim systemem a moim jest tylko taka, że do ogrzewania wody do codziennego użytku mam osobny bojler grzewczy (również na gaz) Zalety tego są takie , a o czym Pan nie wspomniał, że pralkę automatyczną podłącza się bezpośrednio do rur z ciepłą wodą i nie potrzebne są grzałki w pralce a co najważniejsze, pomija się problem , zaobserwowany na polskich telewizyjnych reklamach , problem gromadzacego się na grzalkach pralki kamienia i rzekomo rozwiazujacego ten problem środka, Colger , czy jakoś tak.
Podsumuwujac, inaczej jest pacnąć paluchem po klawiaturze termostatu a inaczej posuwać szuflą w piwnicy , uśmechtanym jak kominiarz. Bardzo dobra decyzja . W końcu przyjemność życia codziennego n8e może być przeliczane na pieniądze.
Tomek bo jeszcze porządnej zimy nie było ;)
Jak jest gaz ziemny to faktycznie polecam piec gazowy ale z zamkniętą komorą spalania i to taki lepszy trochę. Wychodzi trochę drożej niż węgiel ale jest niemal zero obsługi. Ja suchy węgiel kupuje 650 zł za tonę (2018 rok) woj. warmińsko-mazurskie. Dom drewniany 120m^2. Idzie mi 2.5T Od listopada do maja. Temperatura w dzień 20 stopni, w nocy 23dtopni
Większość pieniędzy wydajemy na ułatwienie i zwiększenie wygody naszego życia. I po to są pieniądze. Najtańsze rozwiązanie to noszenie chrustu z lasu :-)
No nie wiem czy chrust jest taki tani, musiałbyś cały rok zbierać żeby w zimie ciepło było.
Może nie chrust, ale woziłem drewno z lasu. Zawsze był problem z transportem, nikt nie chciał że mną jechać do lasu, jak się udało znaleźć kogoś kto miał czas to jeszcze trzeba drewno pociąć, ułożyć do wyschnięcia, potem w piwnicy, a potem znowu przynieść do kominka. Może za samo drewno było mniej do zapłaty, ale to nie tylko koszt zakupu. Za ciągnik też musiałem zapłacić, kupić paliwo do piły, rąbać i prawie pół roku zabawy z drewnem po godzinach. Od 9 wrzesnia mam kocioł na pellet i jak się zsumuje wszystkie koszty to nie wychodzi dużo drożej, wręcz porównywalnie.
@@gummiss11 Też się przymierzam do zakupu nowego pieca, tak myślę o eko z palnikiem rynnowym witkowskiego, troszeczkę jest mało wiadomości o tym palniku, a drewno to jak piszesz też jest drogie. Pozdrawiam.
@@mieczysawadamczyk2644 Bież retorte żeliwną, bo przy rynnowym będziesz miał dużo nie dopalonych węgli w popielniku i pieniądze na śmietniku.
@@tomaszbielicki2155 Mam czas do lata i cały czas szukam.
Posiadam taki piec na ekogroszek z podajnikiem i mogę stwierdzić że po prostu kupywałeś beznadziejny węgiel, nie wyobrażam sobie żeby wynosic co dwa dni popiół. Testowałem wiele rodzajów i w końcu znalazłem taki porządny ekogroszek że energia jest bardzo wysoka a popiołu jest garstka bo tak porządnie wypala. Dosypuje raz na tydzień 4 worki gdzie mam najmniejszy jaki może być podajnik (100kg) się mieści bo mam bardzo małe centralne. Pozdrawiam jestem bardzo zadowolony :)
sory a jakie są koszty dodatkowe czyli przegląd pieca gazowego z tego co wiem sąsiad płaci dwa razy w roku po 200 zł a jak idę do niego musze siedzieć w swetrze nie ma to jak ciepły grzejnik i piwko w kotłowni :)
Grzeje gazem 20 lat,dom jednorodzinny.Kominek na parterze-przebity strop,ciepło wyprowadzone na piętro.Na oknach żaluzje zewnętrzne.Koszty roczne:3000 zł gaz+około 400 zł drewno kominkowe.Gdyby w domu były małe dzieci rachunek za gaz byłby wyższy zapewne co najmniej o 1000 zł. Pozdrowienia!( 19 5*-20*)
Ale banialuki... 18 C stopni to ja mam w garażu.
Spróbuj mieć taką temperaturę przy małych dzieciech raczkujących po podłodze. heh
Nie ma co się podniecać rachunkami w stylu - tylko 760 zł w okresie grzewczym za 18 c stopni w domu bo i tak zimno masz jak w psiarni. Jakbyś chciał utrzymać 23 stopnie to pewnie bliżej 2 koła byś zabulił miesięcznie przy mrozie i porywistym wietrze.
Też mam takiego kumpla jak Ty co opowiada że gaz jest super. Tak jest super ale dla bogatszych. Bo ja nie mam ochoty chodzić w swetrze po domu w zimę.
Podpowiedź ode mnie:
Pellet
schodzi 2 tony na sezon za ogrzeanie domu 140 m.kw do temperatury ciągłej 24 stopnie
czyszczenie jak kominka odkurzaczem tylko. załadunek raz na tydzień.
dziękuję za uwagę
Nie mam powodu, żeby Ci nie wierzyć, ale dlaczego manipulujesz? Powiedziałem wyraźnie, że 18° jest ustawione w nocy. W dzień jest 19,5° na sterowniku, co odpowiada ok. 20-21° w pokojach, bo sterownik jest na ścianie od nieogrzewanej kotłowni, w której teraz mogę trzymać piwo jak w piwnicy. Dodatkowo pokoje nagrzewają się od słońca. Mam trójkę dzieci i wbrew pozorom nie mają gruźlicy.
Zgadzam się w 100 procentach. Przy 18 stopniach to trzeba w kurtce po domu chodzić :D
Ja mam jeszcze stary piec węglowy, a tona węgla kosztuje 680zł prosto z kopalni, to nie wiem gdzie się płaci po 1000 za tonę.
Myślę właśnie nad piecem na pelet głównie z powodu braku nadmiernej obsługi, ale najpierw ocieplenie domu bo wcześniej mija się to z celem.
@@bastosky5303 to ciekawe czym ty palisz, chyba brunatnym...
to tak nie działa jak piszesz :) choć dużo w wtym prawdy
sam możesz sobie przeliczyć, ile kWh potrzebuje Twój dom poprzes sprawdzenie kaloryczności tych 2T peletu, a póxniej to wszystko na gaz prąd i węgiel przelicz,
nie ma co bajek opowiadać, skoro domasz masz niewielki i docieplony dobrze, to i gazu byś zużywał niewiele więcej, wyżej komentarz mój zobacz z przeliczeniami, fizyki i matematyki nie oszukasz, a gadanie bo ktoś bo coś nie ma sensu.
basto, jak ktoś tak jak ja chce bardzo kaloryczny wegiel. do tego suchy, to taki sztygar z Australii kosztuje 1100zł z dostawą za tonę, tylko pamietaj ten twoj 1T za 850zł zmieszany z kamieniem, nie oznacza, że jest tańszy do węgla za 1100zł bez kamienia, samej wartości opałowej po prostu masz mniej, a do tego musisz się nadźwigać i nawynosić popiołu, u mnie z podajnika pełnego 120kg nie ma nawet jednego polielnika, wczesniej kupowaliśmy taki za 700zł, niestety pare lat, teraz tylko możliwie najbardziej kalorycznego z mała zawartością popiołu
Myślałem że zmieniłeś płeć, ale wszystko z tobą ok., dzięki Bogu.
Coraz więcej "eeeeee yyyyy eeee" :(
Też przeszedłem na gazowy. Stary dom ocieplony, 130 m2. Temperatura 21.5 w dzień 20.5 noc do tego ciepla woda i gazówka. Październik 130 zł, listopad 288 zł, grudzień 389zł czyli 807 zł za 3 miesiące. Spisuje zużycie co miesiąc.
zazdroszczę daru opowiadania, pewnie jakbyś opowiadał o rozmnażaniu pantofelka też by się przyjemnie słuchało :) pozdrawiam
Wszedzie dobrze gdzie nas niema.
Jestem ciepłownikiem i zalecam każdemu przeróbkę pieców CO na gazowe. Jeśli będziecie przeliczać same koszty paliwa, oczywiście ! węgiel zawsze tańszy. Tomasz ładnie pokazał że, można. Pozdrawiam Tomaszu.. masz centralka do pieca CO ?
No ale sęk w tym, że węgiel (ekogroszek) nie jest tańszy.
Nie był tańszy, bo w tamtym roku był buuuum po zakazie palenia flotem i mułem. Obecnie ceny wróciły prawie na stare stawki a gaz podrożał. Proponuję Tomaszu przeliczyć ponownie. No i taki drobiazg: pakowany węgiel jest o około 15-20% droższy niż luzem czego nie uwzględniłeś w wyliczeniach. Większość jednak kupuje "na wagę" a nie workowany.
Nie ma czegoś takiego jak kocioł gazowy pod stare grzejniki, każdy kondensacyjny co najwyżej nie będzie pracował jako kondensacyjny. Można sobie po kolei wymieniać grzejniki na większe, tak by dawały taką samą moc przy niższej temperaturze. Oszczędności najlepiej jednak zacząć od solidnego docieplenia (np. strop/dach), wentylacja z odzyskiem + szczelne okna - to zwraca się najszybciej. Mniejszy kocioł miałby regulację płynną już od 2kW, duży może mieć od 5kW, a gorsze modele nawet od 10kW, dlatego masz tak, że nie reguluje płynnie na wiosnę czy na jesieni tylko się musi wyłączyć, wychłodzić i załączyć (Buderus to ta lepsza marka). Dobrany kocioł zdążyłby wychłodzić grzejniki jakby ciurkiem grzał baniak dla tych 5 domowników, sobota wieczorem :D. Może też być wina sterownika, ale przy takiej kasie to zapewne masz sterowanie płynne, a nie termostat w domu. No i oczywiście jest to kocioł, nie piec. Jak w czymś co jest ogrzewane jest woda to jest to kocioł. Stary węglowy też był kotłem. Dzisiaj cena węgla jest absurdalna, na kopalni po 200, na placu 1000 + koszt czasu na wrzucanie w te i z powrotem. No i trzeba dodać, że jak ktoś miał na węglowym po 25oC w domu i latał w lutym w majtach, to nie miałby jednak takich samych kosztów na gazie dalej utrzymując 25oC. Na gazie można sobie ustawić 20.0, nawet jak się wyłącza to nie jest tak, że temperatura będzie latać 15-25 tylko 19.8-20.2. I przynajmniej oczy nie bolą od niskiej wilgotności.
Gaz jest mega drogi i się nie opłaca pod żadnym względem. Tylko tyle że wygodniej. I nic po za tym.
daniel solidarny Jeśli gaz jest mega drogi i się nie opłaca, to węgiel jest mega jeszcze droższy i jeszcze bardziej się nie opłaca.
Tomasz Kopyra mam piec kondensacyjny , dwufunkcyjny Buderusa , ustawiona temperatura to 20 stopni w nocy i 24 w dzień, dom pest w 1/4 podpiwniczony, woda ciepła i gaz w kuchence również są z tego gazu ziemnego. Dom mam prawie o połowę mniejszy od twojego z tą różnicą że góra domu jest nieużywana narazie i kaloryfery są pozakręcane czyli ogrzewam ok 70 m samego dołu. Dom jest z cegły i pustaka postawiony w 65 roku. Okna plastiki, ocieplenie styropian 12 albo 15 juz nie pamiętam, na górze wełna mineralna. Rachunki styczeń 740 zł, luty 720 zł marzec 850 zł. Opłata za sam czysty gaz nie jest taka duża ok 400 zł ale dochodzi opłata stała, przestłowa, podatek i wychodzi prawie 800 zł. Może masz innego dostawce gazu, może twój piec jest nowocześniejszy, może to że masz sporo niższą temperaturę ustawioną, nie mówię że nie. Ale według mnie tanio nie jest, ktoś ma dom ok 200 m i ustawia temperaturę 24 stopnie i rachunek się robi 1000 zł spokojnie,
Jest jeszcze kwestia jakiej generacji -sprawności jest piec. Teść zmienił stary kocioł gazowy na nowej generacji i rachunki spadły 4razy
Mam piec gazowy od 2005 .
Tomku znam ten ból z węglem ja nadal nim palę a mam też bojler na ciepłą wodę więc znam to w 100%
Czuję tutaj reklamę Buderusa :D A to nie najtańsza firma :P
Panie, kupiłem dom z 1986 r.,186m2 (w tym 20 i 30 metrowe dwa garaże). Ocieplone chyba 5 cm styropianem i panele na ścianach tzw. Siding. Z piecem węglowym i gazowym. Piec węglowy rok produkcji 1986 r. a gazowy około 2000 roku. Zimę 2020/2021 przepaliłem w piecu węglowym - 3 tony węgla + drewno, bo tego pieca gazowego bałem się ruszać. Kotłownia około 15 m2. Kurz, brud, syf, sadza, kurz, kurwienie na słaby cug, problemy z rozpalaniem, kurz, chodzenie przynamniej 3 razy dziennie do pieca, zamknięta szkoła więc ranne rozpalanie o 5:30 przed pracą, żeby syn miał ciepło, kurz, wynoszenie worków z popiołem do śmietnika, czyszczenie pieca, kurz, sadza na dachu i kominie, samochodach, praniu, oknach, szybach, kurz, kurz i jeszcze raz kurz, stres czy się woda nie zagotuje jak już złapał cug, nierówno grzejące grzejniki przez grawitacyjną instalację, więc góra = sauna a dół = chłodny. No i kurz!
Cztery dni temu podłączono mi nowy piec kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania razem z zamknięciem otwartej instalacji i uzupełnieniem wkładu kominowego o wąską rurę. 13.600 zł ta przyjemność mnie kosztowała ale jeszcze kilkanaście dni we wrześniu i październiku przepaliłem w piecu więc znowu kurwiłem. Od 4 dni lecę na gazie. Piec po dwóch dniach ustawienia na stałą temperaturą 20C uspokoił się już ze spalaniem. Ciepło, czysto. Robię remont kotłowni i oprócz wiszącego pieca na ścianie będzie tam pokój gier, mały warsztat i mikro siłownia. Uzyskałem jedno dodatkowe pomieszczenie! Za 13.600 zł - niecałe 1000 zł/m2! Na węgiel i drewno wydałem ponad 3000 zł w zeszłym sezonie. Nawet jak będę płacił więcej bo ceny szaleją to mega warto! Byłeś dla mnie inspiracją! Dziękuję. A jeszcze mogę podwyższyć sprawność dokładając styropianu i wymieniając starą instalację CO. Więc będzie jeszcze lepiej!
A mogłeś nic nie wydać, tylko skorzystać z programu dopłat. Ja tak zrobiłem i mam nowy piec za friko.
Teść zrobił taką samą operację. Z ekogroszku przeszedł na gaz i też sobie bardzo chwali. Ale zostawił sobie stary kocioł i możliwośc przełączenia obiegu "w razie czego" (pozdr @domowysurvival )
KOCIOŁ. Piec to do chleba.
A z wodą rozwiązanie było bardzo proste. Zwiększenie temperatury na zasobniku i dołożenie zaworu temostatycznego na wyjściu ciepłej wody, żeby gorąca wtedy woda podmieszała sie z zimną do zadanej temperatury aby się nie oparzyć.
W tym roku zmiana z węgla na gaz. Dodatkowo będę miał panele PV do tego systemu. Szukam dobrego rozwiązania jak połączyć prąd i gaz, żeby żyło nam się komfortowo.