I have many memories with WSK, 1976-1982. I used it for 7 years, it didn't cause many malfunctions and didn't leave me stranded. It took me back to my old youth days..Greetings and love from Turkey..
Perełka,naprawdę coś pięknego!Aż łza się w oku kręci że takich rodzimych polskich pojazdów już nie ma i nie będzie. Nie znajduję słów zachwytu,ale Ci tego zazdroszczę.Moim pierwszym pojazdem silnikowym był motorower Viktoria, petem Ryś następnie nowiutki Komar(taki szaro niebieski) i z kolei już motor MZ-250-tka.Na takiej WSCe robiłem prawko w 1970-tym roku,co za miłe chwile.
Piękny motocykl. Właściciel musiał włożyć mnóstwo pracy aby doprowadzić do takiego stanu. Moja wsk to identyczny model tylko że z 1984 roku. Również wyremontowana jak ta z filmu. Pracy i kasy nie liczę... satysfakcja 200%.
Mam wsk z 1977 roku ma 8870 przebiegu plomby na silniku. Od 1983 roku stala w garażu. 2lata temu Dostalem ją od ciotki. Opony są naprawdę w dobrym stanie zresztą wszystkie gumy są idealne. Problemem okazaly sie platynki zabrudzony gaźnik i zbiornik. A po zrobieniu około 100 km strzelił zimering za zębatką.
Kolego troszkę miło wiedzy masz na temat tego rocznika,wychodziły bez odblasków bocxnych,amortyzatory były zakryte w szklankach czarno chromowych na zbiorniku PZL Świdnik no raczej nie ale dobra robota pozdrawiam
Mam taką samą w czerwono białym kolorze opony orginalne od nowości i plomba na cylindrze. W moich rękach odkąd 3000 km dotarta była . Z tego samego roku !!! Jestem drugim właścicielem. Pozdrawiam ps u mnie takiego połysku nie ma . Oszcedzalem zawsze ten motor ale po mazurskich lasach bez prawka było jeźdzone!!!
Pięknie odrestaurowana, widać że masę pracy w to włożyłeś lub ktoś za Ciebie . Muszę przyznać że sam prawie dałem sie nabrać. Jestem posiadaczem w 100% oryginalnej WSK 125 z roku 83 i widać różnice. Jak ją zarejestruje jako zabytek i trochę wyczyszczę to się pochwale. Niestety nie zgadzam się z wypowiedzią legler2 co do opon, w moim egzemplarzu obie opony są oryginalne z tego modelu i nie ma zadnych pęknięć. Wychodzi na to że w tamtych latach dodawali jeszcze gumę do opon ;)
Doistalem od sąsiadki kilka lat temu czechosłowacki zielony Rower Bmx z lat 80tych dla dziecka nigdy nie używany cały rower był pokryty jakby cienką warstwą czegoś w rodzaju towotu a na tym osiadał kurz przez całe lata po wyczyszczeniu i woskowaniu nawet szprych wyglądał lepiej niż z fabryki ala descz i słońce zrobiły swoje po 3 sezonach.
Mam ogromny dystans do takich wynalazków. Jeżeli pochodzi z magazynów WP, to jakim sposobem ominęła AMW i trafiła w ręce prywatne? Druga sprawa to kwestia śrub, które weszły do produkcji po zakończeniu produkcji WSK. Co z lakierem - nie zmatowiał mimo upływu lat? Zwykły kurz zostawia ślad na lakierze. Jak to możliwe, że aluminium nadal błyszczy - co ze zwykłym, chemicznym utlenianiem - po pół roku powinien być mat!? Opony siedziały w talku z pasty do butów? Przez lata zajmowania się zabytkami widziałem kilka idealnych zabytków, ale i masę kombinatorów robiących cuda!
Pisze Pan bzdury. W 2007 roku mialem okazje kupic taka sama nowiutka "czarna wdowe"miala 00003 km wlasnie pochodzaca z magazynow wojskowych jako ze nie jestem fanem marki WSK darowalem sobie a szkoda bo cena 1800zl byla niewygorowana nawet wtedy. Ale to jest malo istotne. Widzialem kilka fabrycznie nowych WSK i wszystkie wygladaly podobnie. Moim zdaniem z tego co widze na tym filmie jest to motocykl autentyczny ,na 100% mogl bym powiedziec dopiero po ogladnieciu na zywo , lakierniczo nie da sie podrobic fabryki. Oczywiscie motocykl napewno nie byl kupiony w takim stanie. Podejzewam nawet ze zostal on rozkrecony a wszystkie elementy lakierowane zostaly poddane polerownaiu reszta czesci myciu i czyszczeniu a nastepnie wszystko zostalo ponownie zmontowane, wcale nie ujmuje to motocyklowi wartosci jesli oczywiscie wszystko zostalo poskladane identycznie co do srobki to dalej jest nowy motocykl .
Ładnie wygląda, ale jak sobie przypomnę tę najniższą możliwą jakość materiałów, spasowania, wykończenia, te wszystkie niedoróbki i awarie, to aż mnie skręca. Całe szczęście, że teraz nawet najtańsze chińczyki są o lata świetlne lepsze, więc człowiek może po prostu cieszyć się jazdą, a nie ciągle coś naprawiać i bać się o awarie, nawet w krótkiej trasie.
Sliczna,ktos wsadzil duzo pracy i kasy w renowacje,a tak to nie wiedzialem ze w prl juz trytki stosowali,jak najscie na tylna lampe,kable biala trytka spiete
To był rok 1986, jesień. W sklepie motoryzacyjnym w mieście powiatowym k. W-wy stały ze trzy takie SHL-ki. Kosztowały po 45 tysięcy (tamtejszych). Ja nie miałem jeszcze wtedy prawa jazdy, więc kupiłem za 55 tysięcy (Tak jest! Motorower był o 10 tamtejszych tysiaków droższy) ROMETA Ogara 205 z silnikiem z Dezametu. Za tą samą cenę stały wtedy jeszcze Ogary 200 z silnikiem Jawy, do których jakoś nie miałem przekonania, bo wcześniej miałem Rometa 50-T-1, którego sobie chwałiłem. Tamte SHL-ki miały jeszcze zamontowane kierunkowskazy. Kumpel jeździł wtedy właśnie taką SHL-ką. Łezka się w oku kręci...
@@Tomasz-u6u Ojejku! No! Smartfona wtedy nie miałem, zdjęcia nie cyknąłem. Musisz uwierzyć na słowo😆Stały dwie sztuki. To był zapewne koniec produkcji. Ludzie już nie rzucali się na polskie sprzęty. Kto miał olej, dawał w łapę w Polmozbycie i kupował MZ, Jawę, albo CzZetkę. SHL-ki, nie wiem, z miesiąc chyba były i poszły. Pozdr!
Kiedys jak mialem dwadziescia lat mniej takie wusk-i można bylo kupić za grosze doslownie tak jak za dzisiejsze sto zloty, fajne byby to czasy. Mialem ich kilka, wsk-ą 175 też fajnie sie jezdzilo miala kopa żałuję ze je sprzedałem.
Tzn najpierw była rarytasem później ekonomicznym wyborem bo przeciętnego Polaka nie stać za bardzo było na shl czy tym bardziej junaka później koniecznością bo nic nie było a dopiero na koniec szyderą
@@wolfkalisz troszke za dużo jak na tą jakość, ale właśnie w tamtych latach jakby zeszli troszke z ceny to taka wsk miała by troszke większy problem. Junaczek miał silnik 4T jako jedyny w polsce (prócz wsk fis) co w tamtych czasach było już dużym +
fajnie odrestaurowana.po pierwsze oznaki korozji by były.po zakończeniu produkcji 32 lata.po drugie opony.po trzecie żadna wsk nie miała okrągłych odblaskow.I nie można już takich kupić dlatego są u Ciebie takie.pozdro.
Brawo brawo brawo piękna Wsk to jest moje kolejne marzenie do odrestaurowania. Zapraszam wszystkich w tym najbardziej autora filmu na ocenienie mojego Simsona i Komara Simson Schwalbe po renowacji
Ładnie motorek wygląda - trzeba przyznać - choć w jego oryginalność i stan od nowości bardzo wątpię. Sporo jest na allegro fabrycznie "nowych" WSeK czy nawer Syrena 105 kiedyś była, ale to są oczywiste oszustwa. Zastanawiające jest tylko po co ludzie tak piszą? Czy na prawdę zdarza się, że ktoś się nabierze?
Mam Wsk z 1982 roku i ma identyczne błotniki jak ta WSk i nie jest to seria ptaków ,bo zakończyli ją jak dobrze pamiętam w 1979 roku zostawiając tylko Kosa i Perkoza a widziałem oryginalne wski z takim bakiem i głębokimi błotnikami więc tutaj nie ma reguły ,co do licznika to ja mam ciut inna tarczę a felgi normalne na srebrno pomalowane jak w każdej zwykłej wsk,mi się wydaje że ta jest oryginalna ale to już musi się właściciel wypowiedzieć
piękna my u kolegi wójka zanleźliśmy wsk 125 rok 85 z przebiegiem 584 km ale już jest 620 :D docieramy ją ona jest z milicji a i jeszcze będe miał takie 2 też z magazynu jedna przebieg 12 km a druga 993 tą z przebiegiem 12 postawie sobie w pokoju :D
wielki szacun dla Ciebie i dla Twojego motocykla. Ale niestety muszę się wyżalić, szkoda że Polska produkowała w latach 80-tych motocykle tak zacofane, miałem YAMAHĘ XJ 900 z 84 roku- przepaść technologiczna.Niestety Polska motoryzacja z takim postępem musiała umrzeć.
no cóż. Syrenka sport nie powstała dlatego, że emanowała wolnością. ciekawe co by było gdyby syrenka takowa wyszła. Bylibyśmy może jedną z bardziej cenionych marek.
Wiechowy Wiechu Sentyment sentymentem ale ma się co łudzić , nie bylibyśmy . Jeżeli dwudrzwiowy sedan nie zawojował rynku motoryzacyjnego, to wysoce prawdopodobnie wersje cupe były by tak samo żałosne i niedopracowane jak ich starsze siostry. Cieszmy oczy ponadczasowym Wartburgiem 313 i nie oszukujmy się -Słowianie nie rodzą się ze śrubą mikrometryczną w dłoni . Patriotyzm to także branie pewnych rzeczy na klatę .Pozdrawiam
Fakt są szczegóły widoczne nie oryginalne. Ale lakier mógł się zachować w takim stanie. Ja mam boczek nowy oryginalny od SHL M11 ze steplem i karteczką podajze i jest koloru fortepianowej czerni, mega mocno lśni i szparunek jest jak nowy. co prawda trochę się porysowal, bo nie był trzymany w odpowiednich warunkach. leżał w garażu niczym nie owinienty.
0, 26. spójrzcie ludzie, trzeba było kupić oryginalną dźwignię hamulca i poddać renowacji bo na tej są ślady młotka czy innego ustrojstwa. Ponadto zakładając, że ma jedynie 3 km przebiegu musiałyby stać w próżniowej komorze bo nawet gumki na stopkach i oponki jakoś dziwnym trafem nie sparciały, że nie wspomnę o braku zmatowienia i oznaki korozji na chromach. Byłem w armii jesień 85-87 i będąc kierowcą bywałem na magazynach z tzw sprzętem nienaruszalnym na godzinę W i widziałem nawet auta z manualnymi kierunkowskazami, sam też jeździłem fabrycznie nowym Starem 25 z prysznicami na pace. Magazyny to proste, nieogrzewane jedynie zadaszone budynki z wszechobecną wilgocią i rdzą. Reasumując takie bajki to możesz wciskać małorolnym kmieciom.
mam identyczną ;D tylko moja ma przebieg 600 km, mój dziadek zostawił ją w garażu i tak leży ;D niestety po tylu latach bak od środka zardzewiał i za nic nie moge sie tego pozbyć ; / ciągle przytyka mi kranik, motor jest po generalnym remoncie tak więc całkiem możliwe że w końcu sie za nią wezme i umówimy sie na jakiś trip ; p
Mam ten sam problem w Jawie 350 TS. Sa różne preparaty do czyszczenia baku z rdzy oraz konserwacje, a jęśli nie chcesz wydawać za dużo pieniędzy to pozostaje sposób z nakrętkami ;)
Ja myłem roztworem sody kaustycznej efekt całkiem dobry ale gdzieś jest mały wyciek mógł zbiornik przerdzewieć albo soda przegryzła no i dobrze trzeba zbiornik wypłukać i nie trzymać roztworu za długo i od czasu do czasu obracać zbiornikiem
nalej czystej wachy do baku, wsyp drobnych kamieni i trząś ile siły w łapach. Potem wylej do garnka przez gazę żeby oczyścić wachę z nieczystości i nalej ją jeszcze raz do baku żeby wypłukać ładnie wszystko i powinno być git :)
newet jeśli nie fabryczna to tak odrestaurowana może się równać z oryginałem tak powinna być każda odrestaurowywna to jest wzór a nie jakiś wiejski tuning
To jest oryginalna Wsk nie żaden składak z części kupionych na allegro ,czy gdzieś tam ,bo nie dostanie nigdzie takich odblasków jak są na boku zakrętki na wentylach co z czasów komuny a ja mam Wsk z 1982 roku i jest praktycznie identyczna i tylko w innym malowaniu i obręcze są malowane i nie chromowane jak ktoś napisał a silnik był składany pod dekiel sprzęgłowy na hermetic fabrycznie a tak w ogóle to nie patrzcie na to że coś jest z innego rocznika bo tu było wkładane co mieli pod ręką
Felgi pomalowane jakąś srebrzanką zamniast oryginalnego chromu tapicerka siedzenia to jakiś tani zamiennik fajka na świecy też wymieniona boczki malowane widać załamania lakieru cała była malowana ta wsk jest odnowiona a nie oryginalna od nowości pozdro
ale baja z tym magazynem wojskowym i przebiegiem 3km ,pracuje w fabryce wsk pzl swidnik i powiem wam tyle ze przy montazu silnika z nowych czesci zaden hermetyk nie byl uzywany ale gratulacje za wlozony trud w remont piekna ,polecam moja wpisz tytul wsk 125 praca silnika ona jest na lub rej autor xxxxx9925 pierwsza od góry zapewne tylko jeszcze przed remontem generalnym silnika
Opony po tylu latach nie nadają się do użytku, no chyba że znalazłeś nowe-stare opony. Nie znam się na WSK-ch bo siedzę bardziej w simsonach i mz ale czy nie powinna mieć chromowanych obręczy kół ? No i gdzie jest zamek co powinien być na pasku po środku znajdującym się na zbiorniku ?
piękny stan ! debile niech sie nie wypowiadają :D miałem za czasów podstawówki i bardzo miło wspominam tak jak i wsk 175 szkoda że już nie produkują :( pozdrawiam simsonmaniak ;)
Fakt, jest wszystko od tego modelu, ale wygląda podejrzanie świeżo... silnik dziwne, że nie jest matowy, mimo 30 lat postoju, lakier wygląda jak nowy, mimo, że ma 30 lat. Większe elementy zawsze można wypolerować, ale rama, czy stopki błyszczą się, jakby były świeżo malowane... to samo z boczkami i obudową lampy, te plastiki od zwykłego stania się odbarwiały. W muzeum nie mają wsk w takim stanie... Tak czy inaczej gratuluję ładnego egzemplarza ;)
jasne,kilka elementów nie jest od tego motocykla,gdyż w 1983r. wychodziły z innymi elementami,jeśli chcesz to mogę ci dokładnie powiedzieć,co jest zapożyczone z nowszego modelu,wiec jest co najwyżej odnowiona,a nie,że była w takim stanie od nowości.
Rączki(manetki) nie były gumowe jak na filmie tylko z takiego a la plastiku i były błyszczące.Hermetyk na silniku jak najbardziej sam mam wsk-ę 175 w 10000% oryginale i silnik jest pokidany właśnie hermetykiem.Ogólnie i tak ten motorek zajebiście mi się podoba,czy na sprzedaż? Pozdrawiam
ciekawe gdzie sa plomby? nie ma ich. na lewym karterze jest czarna uszczelka nie do końca zdarta nie wciskaj kitu ze to oryginal bo to jest tylko odrestaurowany model
Zapach spalin i dźwięk dwusuwa. Najpiękniejsze wspomnienie dzieciństwa :)
I have many memories with WSK, 1976-1982. I used it for 7 years, it didn't cause many malfunctions and didn't leave me stranded. It took me back to my old youth days..Greetings and love from Turkey..
Perełka,naprawdę coś pięknego!Aż łza się w oku kręci że takich rodzimych polskich pojazdów już nie ma i nie będzie.
Nie znajduję słów zachwytu,ale Ci tego zazdroszczę.Moim pierwszym pojazdem silnikowym był motorower Viktoria,
petem Ryś następnie nowiutki Komar(taki szaro niebieski) i z kolei już motor MZ-250-tka.Na takiej WSCe robiłem
prawko w 1970-tym roku,co za miłe chwile.
Piękny motocykl. Właściciel musiał włożyć mnóstwo pracy aby doprowadzić do takiego stanu. Moja wsk to identyczny model tylko że z 1984 roku. Również wyremontowana jak ta z filmu. Pracy i kasy nie liczę... satysfakcja 200%.
To jest nowa, nie remontowana
Piękna sztuka nie ważne nowa czy odrestaurowana :) aż łezka się kręci w oku
Remont piękny jak nowa 😊
Dźwięk dzieciństwa i pierwszego motocykla,najpierw nauczyłem się chodzić,a później wujek nauczył mnie jeździć,ach 😢, cudo 👌.
Wyremontowany i odmalowany rewelacyjnie
Cudowny dzwiek przypomina mi moje poczatki zabawy z motocyklami
Mam wsk z 1977 roku ma 8870 przebiegu plomby na silniku. Od 1983 roku stala w garażu. 2lata temu Dostalem ją od ciotki. Opony są naprawdę w dobrym stanie zresztą wszystkie gumy są idealne. Problemem okazaly sie platynki zabrudzony gaźnik i zbiornik. A po zrobieniu około 100 km strzelił zimering za zębatką.
Mam też taką, 7300przebiegu
Ja miałem WSK 175 kobuza z 79r w orginale i zamieniłem się za 125 z 82r i doszedłem do wniosku że 125 jest o wiele wytrzymalsza :)
Dokładnie
Kiedyś kupiłem WSK 175 ccm. I to był drugi największy błąd w moim życiu. Największym był ożenek z moją obecną formalnie żoną
qrcze moja duzo nie odstaje, ale az tak zayebiscie nie wyglada, ale ma wazniejsza zalete - jest moja :-) pozdro.
Kolego troszkę miło wiedzy masz na temat tego rocznika,wychodziły bez odblasków bocxnych,amortyzatory były zakryte w szklankach czarno chromowych na zbiorniku PZL Świdnik no raczej nie ale dobra robota pozdrawiam
Ładnie chodzi silniczek szkoda że już takich nie ma w produkcji
Piękna po prostu! Szał. Ja generalnie by parę wycieczek zrobił. Ładny motor daje szanse na fajne wycieczki.
Gdzie to cudo dorwałeś??? Mistrzostwo świata, pozdrawiam
Ładnie odrestaurowana😊
Mam taką samą w czerwono białym kolorze opony orginalne od nowości i plomba na cylindrze. W moich rękach odkąd 3000 km dotarta była . Z tego samego roku !!! Jestem drugim właścicielem. Pozdrawiam ps u mnie takiego połysku nie ma . Oszcedzalem zawsze ten motor ale po mazurskich lasach bez prawka było jeźdzone!!!
Pięknie odrestaurowana, widać że masę pracy w to włożyłeś lub ktoś za Ciebie . Muszę przyznać że sam prawie dałem sie nabrać. Jestem posiadaczem w 100% oryginalnej WSK 125 z roku 83 i widać różnice. Jak ją zarejestruje jako zabytek i trochę wyczyszczę to się pochwale. Niestety nie zgadzam się z wypowiedzią legler2 co do opon, w moim egzemplarzu obie opony są oryginalne z tego modelu i nie ma zadnych pęknięć. Wychodzi na to że w tamtych latach dodawali jeszcze gumę do opon ;)
Po46 latach usłyszałem że warkot WSK PZL Mielec jeszcze pamiętamy pozdrawiam właściciela
To człowiek który jest podróżnikiem w czasie
Doistalem od sąsiadki kilka lat temu czechosłowacki zielony Rower Bmx z lat 80tych dla dziecka nigdy nie używany cały rower był pokryty jakby cienką warstwą czegoś w rodzaju towotu a na tym osiadał kurz przez całe lata po wyczyszczeniu i woskowaniu nawet szprych wyglądał lepiej niż z fabryki ala descz i słońce zrobiły swoje po 3 sezonach.
Rarytas wśród WSK 125.
Bardzo ładny remont
Piękna. Aż sie łza w oku kręci że takich pereł już prawie nie ma na drogach.
Fajnie wygląda ale powinieneś popracować nad zgodnością z oryginałem.
Ostatnio naprawiałem wsk'e z przebiegiem 600km. Brudy zbiornik i gaźnik a tak to nawet plomby na silniku miała
Mam ogromny dystans do takich wynalazków. Jeżeli pochodzi z magazynów WP, to jakim sposobem ominęła AMW i trafiła w ręce prywatne? Druga sprawa to kwestia śrub, które weszły do produkcji po zakończeniu produkcji WSK. Co z lakierem - nie zmatowiał mimo upływu lat? Zwykły kurz zostawia ślad na lakierze. Jak to możliwe, że aluminium nadal błyszczy - co ze zwykłym, chemicznym utlenianiem - po pół roku powinien być mat!? Opony siedziały w talku z pasty do butów? Przez lata zajmowania się zabytkami widziałem kilka idealnych zabytków, ale i masę kombinatorów robiących cuda!
WiSPlaST odwiedzimy :)
w końcu ktoś mądry z pojęciem, który wie jak powinien wyglądać 'nowy-stary' pojazd! bardzo dobrze, pozdrawiam :)
+Muzeum "Polska na Kołach" Wska byłą przykryta folią i workami.
Pisze Pan bzdury. W 2007 roku mialem okazje kupic taka sama nowiutka "czarna wdowe"miala 00003 km wlasnie pochodzaca z magazynow wojskowych jako ze nie jestem fanem marki WSK darowalem sobie a szkoda bo cena 1800zl byla niewygorowana nawet wtedy. Ale to jest malo istotne. Widzialem kilka fabrycznie nowych WSK i wszystkie wygladaly podobnie. Moim zdaniem z tego co widze na tym filmie jest to motocykl autentyczny ,na 100% mogl bym powiedziec dopiero po ogladnieciu na zywo , lakierniczo nie da sie podrobic fabryki. Oczywiscie motocykl napewno nie byl kupiony w takim stanie. Podejzewam nawet ze zostal on rozkrecony a wszystkie elementy lakierowane zostaly poddane polerownaiu reszta czesci myciu i czyszczeniu a nastepnie wszystko zostalo ponownie zmontowane, wcale nie ujmuje to motocyklowi wartosci jesli oczywiscie wszystko zostalo poskladane identycznie co do srobki to dalej jest nowy motocykl .
Trza się znać ;)
W mojej nie ma podpiętego prądu to teraz przynajmniej wiem jaki kolor do czego :D Dziękuje bardo łapka w góre za to i piękna WSKa !!!!!
Piękny Sprzęt
Naprawde coś pięknego, marzenie
Ładnie wygląda, ale jak sobie przypomnę tę najniższą możliwą jakość materiałów, spasowania, wykończenia, te wszystkie niedoróbki i awarie, to aż mnie skręca. Całe szczęście, że teraz nawet najtańsze chińczyki są o lata świetlne lepsze, więc człowiek może po prostu cieszyć się jazdą, a nie ciągle coś naprawiać i bać się o awarie, nawet w krótkiej trasie.
Sliczna,ktos wsadzil duzo pracy i kasy w renowacje,a tak to nie wiedzialem ze w prl juz trytki stosowali,jak najscie na tylna lampe,kable biala trytka spiete
Rakieta -moje dziecinstwo latalo sie taka po lesie u babci 😊
Piękny ale nie wciskaj kitu. Pozdrawiam.
Toż to prima sort sprzęcior Paaanie! Motór legenda!
Piękna i ta praca stare dobre czasy
widac ze po remoncie .. a koles ze nowa hahaha xD dobry zartowniś ale piekna i tak ;)
To był rok 1986, jesień. W sklepie motoryzacyjnym w mieście powiatowym k. W-wy stały ze trzy takie SHL-ki. Kosztowały po 45 tysięcy (tamtejszych). Ja nie miałem jeszcze wtedy prawa jazdy, więc kupiłem za 55 tysięcy (Tak jest! Motorower był o 10 tamtejszych tysiaków droższy) ROMETA Ogara 205 z silnikiem z Dezametu. Za tą samą cenę stały wtedy jeszcze Ogary 200 z silnikiem Jawy, do których jakoś nie miałem przekonania, bo wcześniej miałem Rometa 50-T-1, którego sobie chwałiłem. Tamte SHL-ki miały jeszcze zamontowane kierunkowskazy. Kumpel jeździł wtedy właśnie taką SHL-ką. Łezka się w oku kręci...
Tak SHL ki stały, mhm.
@@Tomasz-u6u Ojejku! No! Smartfona wtedy nie miałem, zdjęcia nie cyknąłem. Musisz uwierzyć na słowo😆Stały dwie sztuki. To był zapewne koniec produkcji. Ludzie już nie rzucali się na polskie sprzęty. Kto miał olej, dawał w łapę w Polmozbycie i kupował MZ, Jawę, albo CzZetkę. SHL-ki, nie wiem, z miesiąc chyba były i poszły. Pozdr!
Super ta WSK ślicznie śilnik pracuje 👍Wiejski Sptzęt Kaskaderski nie do zajechania 😂😂😂
Bardzo ladna WSK-a,szkoda ze juz ich nie produkuja!
Tez żałuję.
Piękny dźwięk
"fabrycznie" wyremontowana...:3 wiele rzeczy się nie zgadza...
ale tak po za tym śliczny motorek ;)
+buteks102 Otóż to.
Wiktor Dedko A ten otwór w tylnym błotniku za kanapą to też fabryczny ? , jest na pewno świeży lakier , ocynki
Ona miała fabrycznie taki kranik z plastikowym odstojnikiem?
Poniekąd sa powody zeby twierdzić ze faktycznie motor mogl byc szykowany i sa braki, bo np. Gdzie jest aluminiowa listwa na siedzeniu pod nitami?
@@simpepsi fakt moj blad. Myslalem ze listwa byla mimo tych duzych nitow
Kiedys jak mialem dwadziescia lat mniej takie wusk-i można bylo kupić za grosze doslownie tak jak za dzisiejsze sto zloty, fajne byby to czasy. Mialem ich kilka, wsk-ą 175 też fajnie sie jezdzilo miala kopa żałuję ze je sprzedałem.
Skad ty ja wytrzasnąłeś ?
Super maszyna podobają mi się stare motocykle
Piękna sztuka 👍👍
piękna, moja wkrótce też tak będzie wyglądać
piękność w takim stanie to normalnie rarytas
Z tego co wiem to wski i inne byly oryginalnie składane na suche uszczelki a nie żadne hermetyki.
2 min ślady czarnego silikonu. Oryginalnie była uszczelka.Udana renowacja.
hermetyk
WSK - kiedyś w PRL pogardzana a dzisiaj .....kolekcjonerski rarytas.....
Jak to nigdy nic nie wiadomo .......
Tzn najpierw była rarytasem później ekonomicznym wyborem bo przeciętnego Polaka nie stać za bardzo było na shl czy tym bardziej junaka później koniecznością bo nic nie było a dopiero na koniec szyderą
@@wolfkalisz Junak mógłby być dziś dobrą marką, gdyby nie cena
@@typowekonto2990 dziś junak ten z chińskich części też kosztuje całkiem sporo jak na chińczyki. Oczywiście mówię o cruiserze
@@wolfkalisz troszke za dużo jak na tą jakość, ale właśnie w tamtych latach jakby zeszli troszke z ceny to taka wsk miała by troszke większy problem. Junaczek miał silnik 4T jako jedyny w polsce (prócz wsk fis) co w tamtych czasach było już dużym +
fajnie odrestaurowana.po pierwsze oznaki korozji by były.po zakończeniu produkcji 32 lata.po drugie opony.po trzecie żadna wsk nie miała okrągłych odblaskow.I nie można już takich kupić dlatego są u Ciebie takie.pozdro.
irass 24 co do odblasków to były w fabrycznych wsk okragłe
Brawo brawo brawo piękna Wsk to jest moje kolejne marzenie do odrestaurowania.
Zapraszam wszystkich w tym najbardziej autora filmu na ocenienie mojego Simsona i Komara
Simson Schwalbe po renowacji
Cudo ❤️😍
Ależ piękna wiele bym dał żeby zdobyć taki sprzęt!!!
Ładnie motorek wygląda - trzeba przyznać - choć w jego oryginalność i stan od nowości bardzo wątpię. Sporo jest na allegro fabrycznie "nowych" WSeK czy nawer Syrena 105 kiedyś była, ale to są oczywiste oszustwa. Zastanawiające jest tylko po co ludzie tak piszą? Czy na prawdę zdarza się, że ktoś się nabierze?
Piekna WSK. Pieknie ja odrestaurowales, kawal dobrej roboty :-)
Mam Wsk z 1982 roku i ma identyczne błotniki jak ta WSk i nie jest to seria ptaków ,bo zakończyli ją jak dobrze pamiętam w 1979 roku zostawiając tylko Kosa i Perkoza a widziałem oryginalne wski z takim bakiem i głębokimi błotnikami więc tutaj nie ma reguły ,co do licznika to ja mam ciut inna tarczę a felgi normalne na srebrno pomalowane jak w każdej zwykłej wsk,mi się wydaje że ta jest oryginalna ale to już musi się właściciel wypowiedzieć
Ale piękna cudo.... 😍
Taką maszyną można się pokazać :)
Slicznie wyremontowana
Pięknie szacuneczek!
WSK wygoda,szybkość komfort...
Jeśli chodzi o szybkość, to bym dyskutował, ale rzeczywiście wygodniejsza od wielu dzisiejszych motocykli
piękna my u kolegi wójka zanleźliśmy wsk 125 rok 85 z przebiegiem 584 km ale już jest 620 :D docieramy ją ona jest z milicji a i jeszcze będe miał takie 2 też z magazynu jedna przebieg 12 km a druga 993 tą z przebiegiem 12 postawie sobie w pokoju :D
Cześć, masz jeszcze te wuele?
Gościo moze mieć racje.W wojsku sprzęt więcej stoi niż jeżdzi.Dlatego taki okazje.Jak cudem to zdobył.To jest ciekawe
Piękna jest!
Dźwięk tego silnika jest jak muzyka dla mych uszu.
ladnie chodzi:) dobrze odrestaurowana:) pozdrawiam:)
piękna wsk ! jestem miłośnikiem tych motocykli i sam mam kilka wsk spoko sprzęt
wielki szacun dla Ciebie i dla Twojego motocykla. Ale niestety muszę się wyżalić, szkoda że Polska produkowała w latach 80-tych motocykle tak zacofane, miałem YAMAHĘ XJ 900 z 84 roku- przepaść technologiczna.Niestety Polska motoryzacja z takim postępem musiała umrzeć.
no cóż. Syrenka sport nie powstała dlatego, że emanowała wolnością. ciekawe co by było gdyby syrenka takowa wyszła. Bylibyśmy może jedną z bardziej cenionych marek.
Wiechowy Wiechu Sentyment sentymentem ale ma się co łudzić , nie bylibyśmy . Jeżeli dwudrzwiowy sedan nie zawojował rynku motoryzacyjnego, to wysoce prawdopodobnie wersje cupe były by tak samo żałosne i niedopracowane jak ich starsze siostry. Cieszmy oczy ponadczasowym Wartburgiem 313 i nie oszukujmy się -Słowianie nie rodzą się ze śrubą mikrometryczną w dłoni .
Patriotyzm to także branie pewnych rzeczy na klatę .Pozdrawiam
Fakt są szczegóły widoczne nie oryginalne. Ale lakier mógł się zachować w takim stanie. Ja mam boczek nowy oryginalny od SHL M11 ze steplem i karteczką podajze i jest koloru fortepianowej czerni, mega mocno lśni i szparunek jest jak nowy. co prawda trochę się porysowal, bo nie był trzymany w odpowiednich warunkach. leżał w garażu niczym nie owinienty.
0, 26. spójrzcie ludzie, trzeba było kupić oryginalną dźwignię hamulca i poddać renowacji bo na tej są ślady młotka czy innego ustrojstwa. Ponadto zakładając, że ma jedynie 3 km przebiegu musiałyby stać w próżniowej komorze bo nawet gumki na stopkach i oponki jakoś dziwnym trafem nie sparciały, że nie wspomnę o braku zmatowienia i oznaki korozji na chromach. Byłem w armii jesień 85-87 i będąc kierowcą bywałem na magazynach z tzw sprzętem nienaruszalnym na godzinę W i widziałem nawet auta z manualnymi kierunkowskazami, sam też jeździłem fabrycznie nowym Starem 25 z prysznicami na pace. Magazyny to proste, nieogrzewane jedynie zadaszone budynki z wszechobecną wilgocią i rdzą. Reasumując takie bajki to możesz wciskać małorolnym kmieciom.
mam identyczną ;D tylko moja ma przebieg 600 km,
mój dziadek zostawił ją w garażu i tak leży ;D
niestety po tylu latach bak od środka zardzewiał i za nic nie moge sie tego pozbyć ; /
ciągle przytyka mi kranik, motor jest po generalnym remoncie tak więc całkiem możliwe że w końcu sie za nią wezme i umówimy sie na jakiś trip ; p
Mam ten sam problem w Jawie 350 TS. Sa różne preparaty do czyszczenia baku z rdzy oraz konserwacje, a jęśli nie chcesz wydawać za dużo pieniędzy to pozostaje sposób z nakrętkami ;)
Ja myłem roztworem sody kaustycznej efekt całkiem dobry ale gdzieś jest mały wyciek mógł zbiornik przerdzewieć albo soda przegryzła no i dobrze trzeba zbiornik wypłukać i nie trzymać roztworu za długo i od czasu do czasu obracać zbiornikiem
nalej czystej wachy do baku, wsyp drobnych kamieni i trząś ile siły w łapach. Potem wylej do garnka przez gazę żeby oczyścić wachę z nieczystości i nalej ją jeszcze raz do baku żeby wypłukać ładnie wszystko i powinno być git :)
newet jeśli nie fabryczna to tak odrestaurowana może się równać z oryginałem tak powinna być każda odrestaurowywna to jest wzór a nie jakiś wiejski tuning
Kilka szczegółów mnie wnerwia(sparciałe gumy amortyzatorów tył,dziura w błotniku)ale generalnie zajebista... Można bez śrub ampulowych?można.
ten terkot silnika.......MAGIA
piekny motor!
Ciekawe gdzie stała tyle lat ze ostała sie w stanie fabrycznym. Remont jak nic. Podobna do mojej m06 64 tylko ze moja nie jest w tak idealnym stanie.
Taaa fabrycznie nowa jak wdówka po trzecim mężu.....
Skarb znalazłeś! Pozdr
To jest oryginalna Wsk nie żaden składak z części kupionych na allegro ,czy gdzieś tam ,bo nie dostanie nigdzie takich odblasków jak są na boku zakrętki na wentylach co z czasów komuny a ja mam Wsk z 1982 roku i jest praktycznie identyczna i tylko w innym malowaniu i obręcze są malowane i nie chromowane jak ktoś napisał a silnik był składany pod dekiel sprzęgłowy na hermetic fabrycznie a tak w ogóle to nie patrzcie na to że coś jest z innego rocznika bo tu było wkładane co mieli pod ręką
Nie miała, to był prosty i tani motocykl z założenia. Nie miał chromowanych obręczy.
Jeździłem taką......Cudo......a jak mało paliło........
Fabrycznie nowa to ona byla w 83 roku. Ale ladnie odrestaurowana. Duzo szczególów ja rózni od ori
Felgi pomalowane jakąś srebrzanką zamniast oryginalnego chromu tapicerka siedzenia to jakiś tani zamiennik fajka na świecy też wymieniona boczki malowane widać załamania lakieru cała była malowana ta wsk jest odnowiona a nie oryginalna od nowości pozdro
ale baja z tym magazynem wojskowym i przebiegiem 3km ,pracuje w fabryce wsk pzl swidnik i powiem wam tyle ze przy montazu silnika z nowych czesci zaden hermetyk nie byl uzywany ale gratulacje za wlozony trud w remont piekna ,polecam moja wpisz tytul wsk 125 praca silnika ona jest na lub rej autor xxxxx9925 pierwsza od góry zapewne tylko jeszcze przed remontem generalnym silnika
Piękny okaz,tylko czy z tyłu w błotniku tuż za siedzeniem jest dziurka czy mi się wydaje
Opony po tylu latach nie nadają się do użytku, no chyba że znalazłeś nowe-stare opony. Nie znam się na WSK-ch bo siedzę bardziej w simsonach i mz ale czy nie powinna mieć chromowanych obręczy kół ? No i gdzie jest zamek co powinien być na pasku po środku znajdującym się na zbiorniku ?
+przeeemo_S51 ja mam w wsk opony 40 lat i są jak nowe a nigdy nie były jakoś konserwowane
+1patsien bo polskie :D
Oem no właśnie i na tym filmiku też widać że stomile
+przeeemo_S51 napisales ze znasz sie na mz czy mógłbyś pomóc zidentyfikować mi dokłądny model mzk mojego dziadka ?
Coś za bardzo błyszczy nowością jak na swój wiek
piękny stan ! debile niech sie nie wypowiadają :D miałem za czasów podstawówki i bardzo miło wspominam tak jak i wsk 175 szkoda że już nie produkują :( pozdrawiam simsonmaniak ;)
Fakt, jest wszystko od tego modelu, ale wygląda podejrzanie świeżo... silnik dziwne, że nie jest matowy, mimo 30 lat postoju, lakier wygląda jak nowy, mimo, że ma 30 lat. Większe elementy zawsze można wypolerować, ale rama, czy stopki błyszczą się, jakby były świeżo malowane... to samo z boczkami i obudową lampy, te plastiki od zwykłego stania się odbarwiały. W muzeum nie mają wsk w takim stanie... Tak czy inaczej gratuluję ładnego egzemplarza ;)
Złoto💟 tez mam ale już troche przeszła😂
jasne,kilka elementów nie jest od tego motocykla,gdyż w 1983r. wychodziły z innymi elementami,jeśli chcesz to mogę ci dokładnie powiedzieć,co jest zapożyczone z nowszego modelu,wiec jest co najwyżej odnowiona,a nie,że była w takim stanie od nowości.
Moja młodość Zajebista !!!
Brakuje takich odtajmerów na polskich drogach fajna wsk.
Rączki(manetki) nie były gumowe jak na filmie tylko z takiego a la plastiku i były błyszczące.Hermetyk na silniku jak najbardziej sam mam wsk-ę 175 w 10000% oryginale i silnik jest pokidany właśnie hermetykiem.Ogólnie i tak ten motorek zajebiście mi się podoba,czy na sprzedaż?
Pozdrawiam
MoTóR!
Nasz Pan!
A gdzie Brama Krakowska na zbiorniku ?
ciekawe gdzie sa plomby? nie ma ich. na lewym karterze jest czarna uszczelka nie do końca zdarta nie wciskaj kitu ze to oryginal bo to jest tylko odrestaurowany model
Piękny stan :) LWG
Łeee.. po 30 latach wueche odpalalem to od razu uszczelniacze puscily i chmura dymu.