Śmiechłam tylko z jednej rzeczy, że zawsze wszyscy myślą, że na targu rolnik ma dobrej jakości zdrową żywność. Jeśli jest rolnikiem ekologicznym z atestem to tak, a reszta? Jestem ze wsi i nasłuchałam się ile chemii używają rolnicy i nie tylko warzywa, owoce też. O jednym rolniku słyszałam jak jego pracownik powiedział, że rozrzuca 4 razy więcej nawozu na ziemniaki niż jest to dozwolone bo chce mieć jak najlepsze i szybkie uprawy. Nie ufajcie też sprzedawcom z małych działek czy ogródków czy mini rolników teraz każdy korzysta z oprysków. Jeśli na targowisku jest stoisko ogromne z bardzo dużym wyborem, również towar nie uprawiany w polsce to trzeba założyć, że to stoisko jest hurtownią, a wiele takich hurtowni wogóle nie posiada towaru wyprodukowanego w Polsce. Podsumowując, najkorzystniej tam gdzie małe stoisko, a towar jest nie przerośnięty i robaczywy, a najlepiej jak kto ma chęci, kase i czas to bezpośrednio znaleźć rolnika eko.
Ja z kartonów od lat korzystałam , teraz już mniej, bo przerzuciłam się na torby materiałowe ;) ale jak zapomnę, to karton odrazu idzie w ruch :) w Niemczech jest to dosyć popularne rozwiązanie
Ręczniki papierowe zamieniłam na ściereczki własnej produkcji. Tzn. Gdy mam jakiś ręcznik kończący żywot (lub pościel, która się do tego nadaje, a nawet kilka szmatek można zrobić ze schodzonej już odzieży o ile jest z naturalnego chłonnego materiału) to tnę go na kilka części. Taka kupka kilku "ręczniczków" doskonale sprawdza się w kuchni. Nie kupuję ani ścierek sklepowych, ani ręczników papierowych. W moim rodzinnym domu zawsze tak się robiło. Mam rodziców starej daty - wychowanych w PRLu, którzy nigdy nie nauczyli się używać kupnych szmat i ścierek, bo za ich młodości takich "głupot" w sklepach nie było.
Hej! Wiem, że to stary film, ale muszę to napisać: niestety branie zakupów w kartonach ze sklepu to doskonały sposób na to, żeby przynieść sobie do domu karaluchy, mol lub inne pasożyty spożywcze 😥 także nie polecam, tu zasada ograniczonego zaufani sprawdza się w stu procentach- nie warto ryzykować ☺️
Jej, wlasnie oglądam ten odcinek i naszła mnie myśl. Jeśli chodzi o ręczniki papierowe ja używam reczników bambusowych. Jest to rolka, ktora wygląda i czuje się jak rolka reczników papierowych i, praktycznie używając ich, ma się wrażenie jakby był z papieru, ale są naprawdę mocne i można je prać i używać kilkadziesiąt razy, jeśli nie więcej. Świetna alternatywa dla papierowych.znalazłam na amazonie po poleceniu koleżanki z pracy. Jeśli wpiszesz bamboo kitchen roll w internecine to na pewno znajdziesz. Super sprawa :) jedyny minus to taki, że jak juz raz je odwiniesz z rolki to już ich nie nawiniesz, ale ja skladam moje na pøł i układam w serwetniku. Leży to cały czas na blacie i używamy ich do wycierania rąk, czy twarzy w czasie jedzenia, wytarcia mokrej plamy z podłogi czy innych tego typu nagłych przypadkow, gdzie się świetnie nadają. Potem tylko je piorę w pralce I używamy od nowa. Polecam! I pozdrawiam! :)
Prosze bardzo, :) www.ethicalsuperstore.com/products/ecoegg/ecoegg-bamboo-reusable-kitchen-towels/ A to masz link do jednego ze sklepow, żebyś wiedziała jak to wygląda i "z czym to się je" :D
My mamy durszlak z włókna bambusowego - jest mega przyjemny w dotyku i lekki, więc polecam. Mam nadzieję, że ten bambus w nazwie świadczy o tym, że to dość naturalny i ekologiczny materiał.
Nie widziałam takich durszlaków, ale myślę że bambusowe powinny być bardziej ekologiczne, choć niestety nigdy nie wiadomo. :/ Jak będę szukać to na pewno sprawdzę bambusowe. Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem takich misek i zastanawaiło mnie czy zmieniają smak jedzenia. Zauważyłaś coś? Dzięki!
5 ปีที่แล้ว
Ania Gemma Nie, nie zauważyłam. Wydaje mi się, że nawet jakby polizać bezpośrednio ten materiał, to nie ma smaku.
@@AniaGemma Jeśli chodzi o wady, to jest inna - ten materiał nie jest odporny na zabrudzenia i w durszlaku po truskawkach na przykład zostawały takie delikatne czerwone ślady na dnie, które nie za bardzo schodzą z myciem, dopiero z czasem zanikają.
Na truskawki i inne tego typu używam torby strunowej, w której kiedyś przyszło mi zamówienie :) potem ja myje i nadaje się do ponownego użycia. Nie jest to idealna opcja, ale ta torebka niestety i tak znalazła się w moim życiu wiec przynajmniej ma praktyczne zastosowanie.
Teraz sezon się rozpoczyna na truskawki, to może któregoś dnia wypróbuję. Jest mniejsza, więc można ją mieć w torebce w razie czego, a pudełko wiadomo... nie zawsze się mieści. Dzięki za tip :D
Jak tez jestem zachwycona ta prosta metoda czyszenia mikrofali. Wspominasz o occie z sokiem z cytryny. Ja wyprobowalam wode z polowa cyctryny i tez sprawdza sie swietnie.
Fajny pomysł z tą torbą na owoce i warzywa, staram się nie brać tych woreczków na nie, bo nie mam co z nimi potem zrobić i są zbędne. A teraz mogę wrzucić twardsze o/w do torby i wypakować na kasę, nie wpadłam na to, więc dzięki :) A tak co do śmieci tych tzw "czarnych" - wrzuć jeśli nie wiesz co z tym. To masz to po prostu w pojemniku, czy worek?
Mi udało się ręcznik papierowy zastąpić ściereczkami, co myślałam, że mi się nie uda, bo cała moja rodzina tylko ręczniki papierowe i ręczniki papierowe. Ale udało mi się dojść do wniosku, że dużo wygodniej jest mi myć wszystko odpowiednimi szmatkami. :D Za to mam ogromny problem z rolkami do odzieży - mój kot ma bardzo dużo sierści i jest wszędzie. Staram się rolkę ograniczać, dlatego wszystkie koce, ubrania, poduszki, zawsze porządnie wytrzepuje na balkonie, czy w ogrodzie, żeby tej sierści było na tych rzeczach jak najmniej, jednak mam wrażenie, że bardzo dużo tego u mnie schodzi. Opcja z dużymi opakowaniami jest świetna, jestem za Twoimi propozycjami! A co do kawy, to widziałam ostatnio chyba w Lidlu w takich pięknych drewnianych beczułkach - sama nie piję kawy, nie wiem też czy w środku tej "beczki" nie ma folii, ale wydaje mi się, że w razie czego to fajna alternatywa - tylko wymaga młynka, bo to całe ziarna. :D
Hejka! Rolkę do sierści można kupić wielorazowa, ok ona jest plastikowa ale to w sumie tak mniej plastiku niż w tych pseudo papierowych. Rolka o której mówię ma raczke z plastiku a ta część do zbierania sierści z silikonu, czyści się ją pod wodą i jak nowa. Można też poszukać rekawic specjalnych lub... Tych do mycia garów z wypustkami. Serio fajnie działają :) Pozdrawiam
Ja oddaję plastikowe doniczki po sadzonkach sprzedawcy roślin na targu. Jest zachwycony. Podobnie robię z pojemnikami po jajkach, bo czasem kupuję je w sklepie.
Sama jem minimalna ilość jajek ale zbieram te wytłaczanki po współlokatorach i co jakiś czas oddaje rodzica a oni zawożą je do wujka kt hoduje trochę kur i je wykorzystuje. Ogólnie moi rodzice mają tak od lat, odkąd tylko pamiętam zbierają dla rodziny na wsi.
U mnie na rynku sprzedawcy nie chcą by oddawać im plastikowe doniczki, bo twierdzą, że mogą znajdować się na nich różne chorobotwórcze paskudztwa. Za to ja, przyznaję się szczerze, zabieram czasem doniczki, które ludzie wyrzucają na cmentarzu, ponieważ nadają się do wysadzania nasion. Osłonki na doniczki wykorzystuję do przechowywania np. śrubek czy też innych drobnych rzeczy. Na dodatek "przemianowałam" duzy znicz bez religijnych ozdób na wazon. Jeszcze nikt nie odkrył jaką pierwotną funkcję miał ten wazon ;)
Mam pytanie odnośnie dystrybutorów wody, może Ty Aniu, albo ktoś inny coś mi doradzi. Zanim zaczęłam interesować się zero waste, dużo czytałam o minerałach zawartych w wodzie, robiłam research jaką wodę najlepiej kupować pod względem tych wartości etc. W związku z tym od paru lat kupuję wysokomineralizowaną wodę w 2l butelkach, jednak ten sposób przestaje mi odpowiadać ze względu na produkcję plastiku :( w związku z tym, czy może orientujecie się jakiej jakości woda jest sprzedawana przez producentów takich dystrybutorów? Czy np. można decydować o tym, jaka to ma być woda, albo chociaż dowiedzieć się dokładnie o jej właściwościach? Wiem, że wiele osób pije wodę prosto z kranu i też żyje, jednak dla mnie zarówno walory smakowe, jak i składniki mineralne mają duże znaczenie, wręcz fundamentalne (wody z kranu np. nie cierpię w smaku i nie potrafię jej pić w takiej formie, robię to tylko kiedy naprawdę nie mam wyjścia). Druga sprawa - czy wiecie może, czy takie dystrybutory można kupić od razu z funkcją saturatora, czy trzeba kupować go oddzielnie?
U mnie w mieście jest wiele różnych firm sprzedających taką wodę i mają duży wybór wody. Nie podpisujesz z nimi umów i można kupić z miesiąca na mieisąc inna. Co do saturatora to nie wiem czy są takie, ale spodziewam się że moga one wymagać dodatkwoo butli gazowej.
@@AniaGemma ostatnio sprawdzałam jak się na takie butelki przerzucić i ludzie polecali mi raczej takie plastikowe dzbanki z filtrami. Dlaczego nie zdecydowałaś się ich używać? Nie wiem co jest lepsze dla środowiska myśląc o całym śladzie węglowym tego produktu raczej niż tylko w kwestii odpadu.
@@monikasolak2783z butli z woda korzysta glownie moj chlopak, wiec to on mial ostatnie slowo w tej sprawie. ja pije glownie wode z kranu, niefiltrowana. u nas w miescie mamy rozne rodzaje takeij wody w butlach do wyboru, tak wiec mozna wybrac wode o takich czy innych wlasciwosciach. Zdecydowalismy, ze butle generuja duzo mniej smieci niz generowaly by filtry (tylko mala plastikowa folijka raz na miesiac, zamiast filtra i opakowania na filtr). dodatkowo slyszalam wiele roznych opinii na temat filtrow, tak wiec nie do konca wiedzielismy jak taki filtr wybrac. mam wideo na temat wody z kranu i filtrowanej, tam mozesz dowiedziec sie jakie trudnosci napotkalismy w tym poszukiwaniu. pozdrawiam.
Pojemniki na żywność używam, pojemniki na kanapki dla dzieci do szkoły wielorazowego użytku, nie używam woreczków, dla męża również, a także pojemnik na zupę. Ziemniaki i cebulę trzymam w woreczku lnianym. Kawę, cherbatke trzymam w pojemnikach.
Co robisz z amarantusa ? Kupiłam jakiś czas temu 2 kg i nie mam na niego pomysłu. Próbowałam go ugotować jak np. kaszę gryczaną,ale zrobiła się z niego rzadka i niezbyt apetyczna breja.
Tak z tego robi sie breja, galaretka jakby. Ja to jem na sniadanie np z proszkiem kakaowym i bananem albo maslem orzechowym albo owocami (zalezy od sezonu).
Nie sprawdzily sie. Wyslizgiwaly sie z nich naczynia, ale okazalybsie byc idealne do mycia lazienki. Teraz mam silikonowa ala gabke i metalowy scrubber. Wiekszosc rzeczy schodzi tym silikonowym. Wyglada to tak www.amazon.co.uk/Silicone-JoyJay-Scrubber-Cleaning-Antibacterial/dp/B0763MWYXT ale kupione w lokalnym kauflandzie, nie na necie.
Z perspektywy czasu zrezygnowalam z rekawicy w kuchni bo wyslizgiwaly sie mi z rak naczynia. Jest za to swietna do mycia lazienki. W kuchni mamy myjke sylikonowa, ktora kupiła mi kolezanka w kauflandzie, a do ciezszyvh zabrudzen cos co nazwalabym ryzowa szczotka.
Czy ocet nie "pachnie" wtedy w całym domu jak się nim sprząta? Super pomysł z tymi własnymi woreczkami na zakupy ale o ile ja z nich korzystam to moja mama już nie i ciężko ją przekonać. Ciągle próbuje:(
Pachnie tylko przez chwilę. Jeśli nie lubisz zapachu octu można włożyć do mikstury skórkę pomarańczy na noc albo dodać pare kropli olejków eterycznych, żeby ułagodzić zapach. :)
mieszkam w Czechach i swoje kasze kupiłam z lokalnego młyna, a rośliny strączkowe z firmy czeskiej, która jest tu ogólnie dostępna. Polecam wpisać w Ceneo to czego szukasz i zobaczysz wtedy kto to sprzedaje. (w moim przypadku wpisałam np. kasza gryczana 25 kg i wyskoczyło mi kilka opcji, to wybrałam tą która mi pasowała) :)
co do kupowania na targach. w mojej rodzinie jest rodzina :D która zajmuje się sprzedażą na targu rzeczy sezonowych. Wszyscy którzy u nich kupują myślą, że to ich własne uprawy a oni praktycznie wszystko kupują na skupach......
Niestety mieszkam w miejscu, w którym wody z kranu pić nie wolno, a tych wielkich pojemników nie ma, lub jak są to za koszmarną cenę. Jestem skazana na plastikowe butelki, niestety.
Zrób video diy środki czystości. kto za 👍
zrobie! :)
Jestem za DIY środki czystości
Super, będą!
Śmiechłam tylko z jednej rzeczy, że zawsze wszyscy myślą, że na targu rolnik ma dobrej jakości zdrową żywność. Jeśli jest rolnikiem ekologicznym z atestem to tak, a reszta? Jestem ze wsi i nasłuchałam się ile chemii używają rolnicy i nie tylko warzywa, owoce też. O jednym rolniku słyszałam jak jego pracownik powiedział, że rozrzuca 4 razy więcej nawozu na ziemniaki niż jest to dozwolone bo chce mieć jak najlepsze i szybkie uprawy. Nie ufajcie też sprzedawcom z małych działek czy ogródków czy mini rolników teraz każdy korzysta z oprysków. Jeśli na targowisku jest stoisko ogromne z bardzo dużym wyborem, również towar nie uprawiany w polsce to trzeba założyć, że to stoisko jest hurtownią, a wiele takich hurtowni wogóle nie posiada towaru wyprodukowanego w Polsce. Podsumowując, najkorzystniej tam gdzie małe stoisko, a towar jest nie przerośnięty i robaczywy, a najlepiej jak kto ma chęci, kase i czas to bezpośrednio znaleźć rolnika eko.
To prawda. Sam temat zakupów na rynku to ilość informacji na cały filmik 😅
Najlepiej zaczac uprawaic samemu. Wiesz co jesz. Ja tak robie.
Ja z kartonów od lat korzystałam , teraz już mniej, bo przerzuciłam się na torby materiałowe ;) ale jak zapomnę, to karton odrazu idzie w ruch :) w Niemczech jest to dosyć popularne rozwiązanie
Ja jestem w szoku, że nie wpadłam na to wcześniej 😅
Uwielbiam Twoje rady :)
dziękuję! Ja zawszę się cieszę jak widzę twoje komentarze! 🍀
@@AniaGemma ooo, nie spodziewałam się tego 😜 również dziękuję 😀
Ręczniki papierowe zamieniłam na ściereczki własnej produkcji. Tzn. Gdy mam jakiś ręcznik kończący żywot (lub pościel, która się do tego nadaje, a nawet kilka szmatek można zrobić ze schodzonej już odzieży o ile jest z naturalnego chłonnego materiału) to tnę go na kilka części. Taka kupka kilku "ręczniczków" doskonale sprawdza się w kuchni. Nie kupuję ani ścierek sklepowych, ani ręczników papierowych. W moim rodzinnym domu zawsze tak się robiło. Mam rodziców starej daty - wychowanych w PRLu, którzy nigdy nie nauczyli się używać kupnych szmat i ścierek, bo za ich młodości takich "głupot" w sklepach nie było.
Takie reczniki sa najlepsze 👌 czesto te "stare" zwyczaje to zero wasteowe zwyczaje 😅
Hej! Wiem, że to stary film, ale muszę to napisać: niestety branie zakupów w kartonach ze sklepu to doskonały sposób na to, żeby przynieść sobie do domu karaluchy, mol lub inne pasożyty spożywcze 😥 także nie polecam, tu zasada ograniczonego zaufani sprawdza się w stu procentach- nie warto ryzykować ☺️
jeju jesteś genialna, od miesiąca zastanawiam się co zrobić z gabką... rękawice zamówione.! dzięki wielkie
Cieszę się! Miłego używania!
Jej, wlasnie oglądam ten odcinek i naszła mnie myśl. Jeśli chodzi o ręczniki papierowe ja używam reczników bambusowych. Jest to rolka, ktora wygląda i czuje się jak rolka reczników papierowych i, praktycznie używając ich, ma się wrażenie jakby był z papieru, ale są naprawdę mocne i można je prać i używać kilkadziesiąt razy, jeśli nie więcej. Świetna alternatywa dla papierowych.znalazłam na amazonie po poleceniu koleżanki z pracy. Jeśli wpiszesz bamboo kitchen roll w internecine to na pewno znajdziesz. Super sprawa :) jedyny minus to taki, że jak juz raz je odwiniesz z rolki to już ich nie nawiniesz, ale ja skladam moje na pøł i układam w serwetniku. Leży to cały czas na blacie i używamy ich do wycierania rąk, czy twarzy w czasie jedzenia, wytarcia mokrej plamy z podłogi czy innych tego typu nagłych przypadkow, gdzie się świetnie nadają. Potem tylko je piorę w pralce I używamy od nowa. Polecam! I pozdrawiam! :)
nieznam tego, ale muszę się dowiedzieć więcej! Dzięki za tip :)
Prosze bardzo, :) www.ethicalsuperstore.com/products/ecoegg/ecoegg-bamboo-reusable-kitchen-towels/
A to masz link do jednego ze sklepow, żebyś wiedziała jak to wygląda i "z czym to się je" :D
Bardzo sprytne rozwiązania 👏👏👏 Buziaczki 😘😘😘
dziękuję!
My mamy durszlak z włókna bambusowego - jest mega przyjemny w dotyku i lekki, więc polecam. Mam nadzieję, że ten bambus w nazwie świadczy o tym, że to dość naturalny i ekologiczny materiał.
Nie widziałam takich durszlaków, ale myślę że bambusowe powinny być bardziej ekologiczne, choć niestety nigdy nie wiadomo. :/ Jak będę szukać to na pewno sprawdzę bambusowe. Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem takich misek i zastanawaiło mnie czy zmieniają smak jedzenia. Zauważyłaś coś? Dzięki!
Ania Gemma Nie, nie zauważyłam. Wydaje mi się, że nawet jakby polizać bezpośrednio ten materiał, to nie ma smaku.
@ 👌 super, to rozoczne poszuiwania!
@@AniaGemma Jeśli chodzi o wady, to jest inna - ten materiał nie jest odporny na zabrudzenia i w durszlaku po truskawkach na przykład zostawały takie delikatne czerwone ślady na dnie, które nie za bardzo schodzą z myciem, dopiero z czasem zanikają.
fajowy filmik zrób film o środkach czystści
dzięki! bedzie!
Na truskawki i inne tego typu używam torby strunowej, w której kiedyś przyszło mi zamówienie :) potem ja myje i nadaje się do ponownego użycia. Nie jest to idealna opcja, ale ta torebka niestety i tak znalazła się w moim życiu wiec przynajmniej ma praktyczne zastosowanie.
Teraz sezon się rozpoczyna na truskawki, to może któregoś dnia wypróbuję. Jest mniejsza, więc można ją mieć w torebce w razie czego, a pudełko wiadomo... nie zawsze się mieści. Dzięki za tip :D
Jak tez jestem zachwycona ta prosta metoda czyszenia mikrofali. Wspominasz o occie z sokiem z cytryny. Ja wyprobowalam wode z polowa cyctryny i tez sprawdza sie swietnie.
Musze spróbować z samą cytryną! :D Dzięki!
Mikrofala same zło już 2 spalilam i.nowej 3 nie kupię A warzywa tylko swoje z ogrodka i owoce żadna kupna chemia tylko zima kupuje
Fajny pomysł z tą torbą na owoce i warzywa, staram się nie brać tych woreczków na nie, bo nie mam co z nimi potem zrobić i są zbędne. A teraz mogę wrzucić twardsze o/w do torby i wypakować na kasę, nie wpadłam na to, więc dzięki :)
A tak co do śmieci tych tzw "czarnych" - wrzuć jeśli nie wiesz co z tym. To masz to po prostu w pojemniku, czy worek?
śmieci tzw zmieszne mam w worku, bo niestety takie mamy wymogi w miejscy w którym mieskzam, że muszą być w worku (inaczej kara od administracji... 🙄)
Witam barwnie łapka w niebo i do kolejnego pozdrawiam 17 🏆🥇👍
Zrób vloga z zakupów na targu warzywnym razem z tobą
tak, zbieram się do tego :)
Mi udało się ręcznik papierowy zastąpić ściereczkami, co myślałam, że mi się nie uda, bo cała moja rodzina tylko ręczniki papierowe i ręczniki papierowe. Ale udało mi się dojść do wniosku, że dużo wygodniej jest mi myć wszystko odpowiednimi szmatkami. :D Za to mam ogromny problem z rolkami do odzieży - mój kot ma bardzo dużo sierści i jest wszędzie. Staram się rolkę ograniczać, dlatego wszystkie koce, ubrania, poduszki, zawsze porządnie wytrzepuje na balkonie, czy w ogrodzie, żeby tej sierści było na tych rzeczach jak najmniej, jednak mam wrażenie, że bardzo dużo tego u mnie schodzi. Opcja z dużymi opakowaniami jest świetna, jestem za Twoimi propozycjami! A co do kawy, to widziałam ostatnio chyba w Lidlu w takich pięknych drewnianych beczułkach - sama nie piję kawy, nie wiem też czy w środku tej "beczki" nie ma folii, ale wydaje mi się, że w razie czego to fajna alternatywa - tylko wymaga młynka, bo to całe ziarna. :D
Hejka! Rolkę do sierści można kupić wielorazowa, ok ona jest plastikowa ale to w sumie tak mniej plastiku niż w tych pseudo papierowych. Rolka o której mówię ma raczke z plastiku a ta część do zbierania sierści z silikonu, czyści się ją pod wodą i jak nowa. Można też poszukać rekawic specjalnych lub... Tych do mycia garów z wypustkami. Serio fajnie działają :)
Pozdrawiam
@@lenami66 u mnie rękawica się nie sprawdza, bo też mam, ale spróbuję tej wielorazowej rolki, może to będzie strzał w dziesiątkę! Dzięki wielkie!
Kawa w beczce to coś co na pewno sprawdzę, dzięki!
W środku beczki jest zwykła foliowa torebka kawy
@@dariatomczyk3034 no to wątpliwości rozwiane - tak niestety myślałam :)
Ja oddaję plastikowe doniczki po sadzonkach sprzedawcy roślin na targu. Jest zachwycony. Podobnie robię z pojemnikami po jajkach, bo czasem kupuję je w sklepie.
Jak super! Wydaje mi się, że takie 'oddawanie' jest niedoceniane, bo ludzie się chyba wstydzą?? Miło wiedzieć, że inni też tak robią :D
Sama jem minimalna ilość jajek ale zbieram te wytłaczanki po współlokatorach i co jakiś czas oddaje rodzica a oni zawożą je do wujka kt hoduje trochę kur i je wykorzystuje. Ogólnie moi rodzice mają tak od lat, odkąd tylko pamiętam zbierają dla rodziny na wsi.
U mnie na rynku sprzedawcy nie chcą by oddawać im plastikowe doniczki, bo twierdzą, że mogą znajdować się na nich różne chorobotwórcze paskudztwa. Za to ja, przyznaję się szczerze, zabieram czasem doniczki, które ludzie wyrzucają na cmentarzu, ponieważ nadają się do wysadzania nasion. Osłonki na doniczki wykorzystuję do przechowywania np. śrubek czy też innych drobnych rzeczy. Na dodatek "przemianowałam" duzy znicz bez religijnych ozdób na wazon. Jeszcze nikt nie odkrył jaką pierwotną funkcję miał ten wazon ;)
Ją też oddaje doniczki tzw. przemysłowe ogrodnikom na targu, wytłoczki po jajkach i pojemniki po malinach sprzedawcom na targu.
Mam pytanie odnośnie dystrybutorów wody, może Ty Aniu, albo ktoś inny coś mi doradzi. Zanim zaczęłam interesować się zero waste, dużo czytałam o minerałach zawartych w wodzie, robiłam research jaką wodę najlepiej kupować pod względem tych wartości etc. W związku z tym od paru lat kupuję wysokomineralizowaną wodę w 2l butelkach, jednak ten sposób przestaje mi odpowiadać ze względu na produkcję plastiku :( w związku z tym, czy może orientujecie się jakiej jakości woda jest sprzedawana przez producentów takich dystrybutorów? Czy np. można decydować o tym, jaka to ma być woda, albo chociaż dowiedzieć się dokładnie o jej właściwościach? Wiem, że wiele osób pije wodę prosto z kranu i też żyje, jednak dla mnie zarówno walory smakowe, jak i składniki mineralne mają duże znaczenie, wręcz fundamentalne (wody z kranu np. nie cierpię w smaku i nie potrafię jej pić w takiej formie, robię to tylko kiedy naprawdę nie mam wyjścia). Druga sprawa - czy wiecie może, czy takie dystrybutory można kupić od razu z funkcją saturatora, czy trzeba kupować go oddzielnie?
U mnie w mieście jest wiele różnych firm sprzedających taką wodę i mają duży wybór wody. Nie podpisujesz z nimi umów i można kupić z miesiąca na mieisąc inna. Co do saturatora to nie wiem czy są takie, ale spodziewam się że moga one wymagać dodatkwoo butli gazowej.
@@AniaGemma ostatnio sprawdzałam jak się na takie butelki przerzucić i ludzie polecali mi raczej takie plastikowe dzbanki z filtrami. Dlaczego nie zdecydowałaś się ich używać? Nie wiem co jest lepsze dla środowiska myśląc o całym śladzie węglowym tego produktu raczej niż tylko w kwestii odpadu.
@@monikasolak2783z butli z woda korzysta glownie moj chlopak, wiec to on mial ostatnie slowo w tej sprawie. ja pije glownie wode z kranu, niefiltrowana. u nas w miescie mamy rozne rodzaje takeij wody w butlach do wyboru, tak wiec mozna wybrac wode o takich czy innych wlasciwosciach. Zdecydowalismy, ze butle generuja duzo mniej smieci niz generowaly by filtry (tylko mala plastikowa folijka raz na miesiac, zamiast filtra i opakowania na filtr). dodatkowo slyszalam wiele roznych opinii na temat filtrow, tak wiec nie do konca wiedzielismy jak taki filtr wybrac. mam wideo na temat wody z kranu i filtrowanej, tam mozesz dowiedziec sie jakie trudnosci napotkalismy w tym poszukiwaniu. pozdrawiam.
Gdzie mieszkasz. ? Chodzi mi czy w Polsce czy po za granicami naszego kraju ? Pewnie o tym kiedyś mówiłaś ale nie ogarnęłam 🤣🤦♀️
Mieszkam w Brnie w Czechach 😀
Pojemniki na żywność używam, pojemniki na kanapki dla dzieci do szkoły wielorazowego użytku, nie używam woreczków, dla męża również, a także pojemnik na zupę. Ziemniaki i cebulę trzymam w woreczku lnianym. Kawę, cherbatke trzymam w pojemnikach.
O, lniane worki to cos o co potrzebuje się wzbogacic 🤗💖
@@AniaGemma języka sama z firanki
Co robisz z amarantusa ? Kupiłam jakiś czas temu 2 kg i nie mam na niego pomysłu. Próbowałam go ugotować jak np. kaszę gryczaną,ale zrobiła się z niego rzadka i niezbyt apetyczna breja.
Tak z tego robi sie breja, galaretka jakby. Ja to jem na sniadanie np z proszkiem kakaowym i bananem albo maslem orzechowym albo owocami (zalezy od sezonu).
Ja to bym bardzo chciała wiedzieć czy przyszły do ciebie już te rękawice i jak tak to jak się sprawdzają? 😍
jak na razie mi się podobają ale: 1. używam tylko jednej, 2. ciekawe bylo czyszczenie wszystkiego bez gąbki 😅
@@AniaGemma chyba coś takiego przemyślę, bo ciekawa alternatywa na gąbkę 😊 szczególnie, że się sprawdza 😊
Czy ta rękawica jest potem zdatna do recyklingu? Zastanawia mnie jak długo Ci posłuży :)
Hej. Już przetestowaliście te rękawice do mycia naczyń?
Nie sprawdzily sie. Wyslizgiwaly sie z nich naczynia, ale okazalybsie byc idealne do mycia lazienki. Teraz mam silikonowa ala gabke i metalowy scrubber. Wiekszosc rzeczy schodzi tym silikonowym. Wyglada to tak www.amazon.co.uk/Silicone-JoyJay-Scrubber-Cleaning-Antibacterial/dp/B0763MWYXT ale kupione w lokalnym kauflandzie, nie na necie.
U mnie takie same na ryneczku ss po 5 zl
i jak ta rekawica sie sprawdza?
Daj proszę linka do strony z rękawicą.
Z perspektywy czasu zrezygnowalam z rekawicy w kuchni bo wyslizgiwaly sie mi z rak naczynia. Jest za to swietna do mycia lazienki. W kuchni mamy myjke sylikonowa, ktora kupiła mi kolezanka w kauflandzie, a do ciezszyvh zabrudzen cos co nazwalabym ryzowa szczotka.
Czy ocet nie "pachnie" wtedy w całym domu jak się nim sprząta?
Super pomysł z tymi własnymi woreczkami na zakupy ale o ile ja z nich korzystam to moja mama już nie i ciężko ją przekonać. Ciągle próbuje:(
Pachnie tylko przez chwilę. Jeśli nie lubisz zapachu octu można włożyć do mikstury skórkę pomarańczy na noc albo dodać pare kropli olejków eterycznych, żeby ułagodzić zapach. :)
@@AniaGemma spróbuje, dziękuję!
To, że dom pachnie octem, ma też plusy, bo jakieś owady, nie pamiętam które, nie lubią tego zapachu, a jest to bardziej ekologiczne.
Uwielbiam zapach octu - same plusy;)
w jakim sklepie kupujesz artykuły na wagę?
mieszkam w Czechach i swoje kasze kupiłam z lokalnego młyna, a rośliny strączkowe z firmy czeskiej, która jest tu ogólnie dostępna. Polecam wpisać w Ceneo to czego szukasz i zobaczysz wtedy kto to sprzedaje. (w moim przypadku wpisałam np. kasza gryczana 25 kg i wyskoczyło mi kilka opcji, to wybrałam tą która mi pasowała) :)
co do kupowania na targach.
w mojej rodzinie jest rodzina :D która zajmuje się sprzedażą na targu rzeczy sezonowych. Wszyscy którzy u nich kupują myślą, że to ich własne uprawy a oni praktycznie wszystko kupują na skupach......
A na skupach skad sa produkty? 🐱
@@AniaGemma od rolnika :D w tych samych skupach zaopatrują się też sieci handlowe, prywatne sklepy wielobranżowe, przetwórstwa itp
@@grapcio92 O to, dobrze :) Tutaj tylko w iektórych sklepach sieciowych można znależć czeskie warzywa i owoce, fajnie że w Polsce to lepiej działa :D
Ocet plus soda to totalnie bez sensu!!! Zasada plus kwas = sol i woda. Powstala sol nie ma zadnych wartosci czyszczacych!
tak, już mi inni to podpowiedzieli... człowiek uczy się całe życie! :D
❤️
❤
koniecznie DIY♥
zrobiłąm DIY kosmetyków :D
Ja notorycznie korzystam z kartonów w sklepie :)
Mój partner się nie zgadza na wielorazowe chusteczki i czasem po prostu trzeba się pogodzić
Niestety mieszkam w miejscu, w którym wody z kranu pić nie wolno, a tych wielkich pojemników nie ma, lub jak są to za koszmarną cenę. Jestem skazana na plastikowe butelki, niestety.
A dzbanek filtrujący?
Są myjki konopne do naczyń
dziękuję. :) Oglądaliśmy je, jednak nie wiedzieć czemu mój partner nie czuje się do nich przekonany, :/ Pozdrawiam.
Ja tych woreczków "na owoce i warzywa" używam do pieczywa, a raczej moja mama, która kupuje zawsze kosmiczną ilość bułek
Najlepsze szmatki to te z pociętego starego ręcznika. Juz chyba nigdy nie kupię szmatek.
Fajny kanał. Wpadnij też do mnie, może znajdziesz coś dla siebie. Sub leci i pozdrawiam. :))
dzięki!
Voic of poland ania karwan
Błagam, przestań mówić resajklingować
bardzo sie staram, uwierz mi
:)
🌺
Serio, ktos jeszcze uzywa octu z soda? ;)
hah, właśnie rozmawiałam z Agatą Bokiej o tym... obejrzałam potem jej video i zaczęłam myśleć, że przerzucę się na sodę z wrzątkiem ^^
Ocet + skórki z cytryny najlepsze
Mozna z tych woreczków korzystać do kasz czy nasion na wagę
Dobry pomysł, dzieki 😀