Bardzo dobrze wszystko wypunktowałeś - jest dokładnie tak, jak to przedstawiłeś ^^ Do punktu mówiącego o tym, że kobieta traci szacunek do mężczyzny, wydaje mi się, że można jeszcze dodać jeden powód - gdy mężczyzna zamiast dać komplement, gdy się na niego zasłuży, to ciągle robi negatywne/umniejszające ci wstawki odnośnie twojego wyglądu czy inteligencji. To nie buduje jego atrakcyjności w oczach kobiety, a bardziej powoduje utrate szacunku. Pozdrawiam ❤
Nikt nie chce być orbiterem jak jest ewidentnie robiony w ch… przez laskę. Sztuka jest zakończyć relacje z taką osobą na SWOICH WARUNKACH a nie być gościem, który będzie udawał i czekał na kontakt kiedy ona wrzuca zdjęcia z innymi facetami aby cię wkurzyć instalować zazdrość. Ilu tak wpadło. Satysfakcja jest super kiedy po jakimś czasie laska odpisuje wkurw…na na to, że facet nie położył się przed nią i trzyma się w swojej ramię. Do tego trzeba dojść doświadczeniem z laskami. Nie ma wtedy niepotrzebnego racjonalizowania czy podjęło się dobrą decyzję. Nie zmienia się swoich wymagań. Trzeba myśleć tą dużą głową a nie tą w majtkach.
A co jeżeli, jak piszę z dziewczyną i chce zaproponować szybko spotkanie i pytam jakie ma plany na jutro (czy jak to tam padło w filmie) i ona odpisze, że ma już jakieś tam plany (nie jak na filmie, że nie ma planów), następnym razem sytuacja znów może się powtarzać (bo naprawdę coś tam robi i nie ma czasu, nie mylić ze zlewką) wpadam wtedy w taką zasadzkę, że nie mogę od razu zaproponować spotkania tylko musze dalej pisać i pisać, jak przecież kolejnym razem zagaję o spotkanie to wyjdę na żebraka, a jak będę nadal tylko pisał z nią to wyjdę na niezdecydowanego bo tylko piszemy i co wtedy? Czasami wpadam w taką pułapkę i nie widzę dobrego rozwiązania z tej sytuacji.
Cześć, mam 17 lat i chodzę do liceum. Obejrzałem wszytskie twoje filmy, jednak boję się zagadać do kilku dziewczyn, które mi się podobają. To nie jest zwykły strach, to mnie po prostu paraliżuje. Za to mam kilka fajnych koleżanek, z którymi umiem się droczyć (technika pull-push) i fajnie nakręcać emocje. Jak teraz siedzę w domu, to myślę sobie - jutro zagadam do tej dziewczyny i tyle, a kiedy przychodzi co do czego, to ten paraliżujący strach po prostu mnie zjada. Ogólnie to jest rozpoznawalny w szkole, praktycznie wszyscy mnie znają (2 metry wzostu robią swoje), myślę że wśród znajomych mam dobrą opinię, do tego jestem zadbany i dobrze ubrany porównując do moich kolegów ze szkoły. Jednak to oni są wstanie "ogarnąć" sobie dziewczynę, a nie ja. Wiem, gdzie jest mój problem, ale nie mam zielonego pojęcia jak ho rozwiązać. Siłownia, dieta, medytacja, afirmacje itp, wszystko przerobiłem i przerabiam, ale nic nie działa. Gdybym miał teraz 18 lat to kupiłbym kurs i pojechał na jakiś wasz meeting itp ale do tegl czasu jeszcze rok. Nie chciałbym przesiedzieć tego nic nie robiąc i ciągle wieczorem snując plany, jak to nie zagadam do tej czy tamtej laski a potem po prostu "srając się" przed zrobieniem tego. Jeżeli masz chociaż jedną radę która by mi pomogła, napisz proszę. Jeżeli ktokolwiek inny czyta ten komentarz i był w podobnej sytuacji, ale sobie poradził, niech też napisze. Z góry dzięki za wszystko PS: Nie wchodzi w grę napisanie do dziewczyny, bo nie bawię się w takie rzeczy, jest to próba zamaskowanie i odsunięcia problemu, a problemy się rozwiązuje, a nie chowa i udaje się, że ich nie ma.
Nie jestem jakimś ekspertem, ale z własnego doświadczenia mogę Ci tylko doradzić, że nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie pewnego rodzaju lęku przed zagadaniem do ładnej dziewczyny. Mniejszy/większy, ale zawsze trochę będziesz czuł takie pobudzenie emocjonalne/ lekki stres robiąc to. To zupełnie naturalne i jest częścią bycia człowiekiem. Trenerzy uwodzenia też to czują mimo, że zagadali do mnóstwa kobiet. Co do paraliżującego lęku, to pierwsze zagadanie do dziewczyny po prostu zawsze będzie trudne i trochę bardziej stresujące. Są na tym kanale filmiki jak zmniejszyć lęk, ale trzeba zaakceptować, że on jest i po prostu się przełamać. Druga kwestia to zagadanie w szkole. Na tym kanale raczej uczą zagadywania do obcych kobiet w codziennych sytuacjach. W takim specyficznym środowisku/miejscu jak szkoła, gdzie jesteś znany, masz jakiś kontekst sytuacyjny bardziej akceptowalne społecznie i dla Ciebie pewnie też łatwiejsze może być zagadanie w mniej bezpośredni sposób np. może macie jakieś zajęcia, na które będziecie razem czekać itp. wtedy po prostu zacznij z nią rozmawiać tak normalnie/ zapytaj o notatki czy coś, albo może jakiś Twój znajomy akurat ją zna i akurat będzie z nią rozmawiał, to możesz dołączyć do takiej rozmowy itd. W ten sposób ją poznasz, następnego dnia już jesteś jej znajomym i normalnie mówisz cześć i rozmawiasz, wszystko pod radarem. Oczywiście gdzieś w miarę szybko musi się pojawić propozycja spotkania we dwoje, żeby to wyszło poza bycie tylko znajomymi ze szkoły. Ale jeżeli nie bardzo macie punkty styku, to zwykłe, szczere wyrażenie intencji też będzie super. Pamiętam, że w Twoim wieku miałem podobny problem. Tak samo strasznie się bałem zagadać do jednej dziewczyny z innej klasy. Totalnie nie miałem wtedy doświadczenia z relacjami z dziewczynami i było to dla mnie mega wydarzenie. I wiesz mam teraz 30 lat i do dzisiaj pamiętam jakie to było super uczucie i jak dumny z siebie byłem jak się przełamałem i na totalnie miękkich nogach po prostu to zrobiłem. Wyszło to wtedy jak wyszło, ale gdybym mógł się cofnąć w czasie to zrobiłbym to jeszcze raz, więc chyba warto mimo wszystko. Powodzenia :-)
@@piotrg4236 Dzięki wielkie, za poświęcony czas i wartościowy komentarz. Myślę, że masz rację z tym, że zagadanie w szkole to jest co innego niż zagadanie na ulicy. Obczaję jeszcze raz filmy na temat zmniejszania lęku i postaram się zagadać. Napiszę jak się uda
Jakby to było takie proste wszystko …. Wygląd ma duże znaczenie gdzie jesteśmy … Jak jest 10/10 to wchodzi jak 5/10 to może wyjdzie a może nie trzeba być cholernym profi a to nie takie proste. Odnośnie ostatniego pkt … A może jej chodziło tylko i wyłącznie o to co mamy między nogami i grała ? Kobiety są takie same jak my. W kwestiach seksualnych i związkowych nie ma różnic robi się osłów z ludzi. Ale video dobre z większością się zgadzam jak da zielone światło z wyglądem to można stosować podejście. Pzdr Slawek
Super materiał. W ogóle aspekt wizualny dużo bardziej rozwinięty niż w poprzednich filmach. Swoją drogą, mimo jesieni, już gorszej pogody widać cały czas u Ciebie energię i dobre samopoczucie. Masz jakieś rady? Stosujesz coś aby dobrze się czuć? Bo w około już ludzie narzekają i spaliby całymi dniami ;)
Żeby w pełni zrozumieć to, o czym mówisz w kontekście ego, warto przesłuchać audiobooka "Potęga Teraźniejszości" Eckharta Tolle. To niesamowite otwierające oczy arcydzieło stało za sukcesem Stilla 😉
Propo otwierania się emocjonalnego bawią mnie redpillowcy, którzy chrzanią żeby nigdy nie okazywać emocji kobietom bo będą uznani za słabych itp a jest różnica między użalaniem się a tekstem typu "Kochanie w tym momencie czuje smutek lecz ułożę wszelkie sprawy i wszystko będzie dobrze "
Chłopie nie rozumiesz redpilla to nie krytykuj, nigdzie redpill nie mówi abyś nie okazywał emocji, mówi tylko, że płacz czy ciapciowatosc działa na kobiety odpychajaco, a jak bedziesz ubierać to w słowa to twoja sprawa. Stoicyzm to najlepsza metoda ever, jak jestes zbyt emocjonalny to manipulatorka cie zniszczy. Szanuj redpill bo on ci nie raz 4 litery uratuje, pamiętaj PUA jest na początku znajomości, ale gdy jest związek pałeczkę przejmuje redpill.
@@ukaszrazny9472 jako były redpillowiec mogę tylko rzec , że może i ma jakieś tam fajne rzeczy ten redpill ale no youtuberzy i niektóre stronki bardziej głoszą, że kobiety to Twój wróg że każda to gold diggerka, co do ciapowatosci zgodzę się to już odtrąca i to nie tylko kobiety , ale łzy nikogo nie odtrącają bo zwykle płaczemy bo ktoś lub zwierzę umarło
@@rafalrys33 Mylisz pojęcie mizogina co nie nienawidzi kobiet z redpillem. Redpill tylko pokazuje mapę kobiety, na co uważać, nie namawia do nienawiści, tylko żeby być czujnym, jak ktoś bierze to wszystko dosłownie to może wpaść w mizoginie, ja to traktuje jako brakujące puzzle wiedzy i mechanizm obronny.
Niby tak ale intencja to co innego niż bujanie w obłokach. A day dreaming to właśnie bujanie w obłokach. Intencja to wizja + działanie ale bez energii desperacji i pragnienia która cię blokuje i sabotuje
A co w sytuacji gdy po jednym spotkaniu ona już mówi że fajny facet z ciebie ale nic z tego? Mimo że gada się spoko, wprowadzam trochę flirtu ale bez przesady bo to dopiero pierwsze spotkanie, jestem szczery a ona już piszę że wie że nic z tego nie będzie? Mimo że po jednym spotkaniu jeszcze nie da się przecież ocenić czy coś z tego będzie czy nie bo tak naprawdę ludzie się jeszcze nie poznali a one już wiedzą że na pewno nie? To w czym jest problem?
Z tym ostatnim punktem zupełna racja, poznałem dziewczynę na tinder, jechałem po nią 80km o północy, spędziliśmy upojna noc..... I ona na następne dni zaczęła mi mówic, ze musimy się poznać, ze to za szybko... I właśnie będę musiał z nią zbudować większą więź emocjonalna, żeby była chociaż zbudować fbw... Co nie zmienia faktu, ze nadal mam blokady przed podejściem do dziewczyn i nadal was potrzebuje. Haha pozdro
@@p.w.7746 bo nie była to osoba, która była dka mnie jakaś super ładna, nie była brzydka, ale potrafiłem wzbudzić zainteresowanie u wiele ładniejszych dziewczyn na ulicy, tylko, a ja jak dupa nie podszedłem.... Chodzi o to, ze mam spory lęk przed podejściem, nigdy na trzeźwo nie podszedłem do dziewczyny, odkąd skończyłem z melanżem i poszedłem w sport zaczęły wychodzić braki i lęki
@@AutorNieznany92czyli masz łatwiej już na starcie a i tak nie potrafisz żadnej laski ogarnąć, wygląd dużo daje ale później i tak musisz ją zbajerować aby coś tam wyszło z jakąś. Też chciałbym mieć takie problemy
@@p.w.7746 mam lęk przed podejściem, ogólnie potrafię rozmawiać z ludźmi, mam koleżanki itd... Ake no nigdy jeszcze nie podszedłem do dziewczyny na ulicy, żeby powiedzieć ze mi się podoba i cxy da się zaprosić na kawę.... Niby łatwo, ale no jednak nie mam tego doświadczenia haha
👉 ODBIERZ DARMOWY KURS O FLIRCIE: kursy.atrakcyjnyfacet.pl/flirt
👉SPRAWDŹ EFEKTY UCZESTNIKÓW MENTORINGU: kursy.atrakcyjnyfacet.pl/efekty-uczestnikow-mentoringu-af-2
🔴 Moja najnowsza książka o atrakcyjności 50% taniej: atrakcyjnyfacet.pl/manifest/
Bardzo dobrze wszystko wypunktowałeś - jest dokładnie tak, jak to przedstawiłeś ^^
Do punktu mówiącego o tym, że kobieta traci szacunek do mężczyzny, wydaje mi się, że można jeszcze dodać jeden powód - gdy mężczyzna zamiast dać komplement, gdy się na niego zasłuży, to ciągle robi negatywne/umniejszające ci wstawki odnośnie twojego wyglądu czy inteligencji. To nie buduje jego atrakcyjności w oczach kobiety, a bardziej powoduje utrate szacunku.
Pozdrawiam ❤
Nikt nie chce być orbiterem jak jest ewidentnie robiony w ch… przez laskę. Sztuka jest zakończyć relacje z taką osobą na SWOICH WARUNKACH a nie być gościem, który będzie udawał i czekał na kontakt kiedy ona wrzuca zdjęcia z innymi facetami aby cię wkurzyć instalować zazdrość. Ilu tak wpadło. Satysfakcja jest super kiedy po jakimś czasie laska odpisuje wkurw…na na to, że facet nie położył się przed nią i trzyma się w swojej ramię. Do tego trzeba dojść doświadczeniem z laskami. Nie ma wtedy niepotrzebnego racjonalizowania czy podjęło się dobrą decyzję. Nie zmienia się swoich wymagań. Trzeba myśleć tą dużą głową a nie tą w majtkach.
Wy akurat nie macie pojęcia, kiedy jestescie robieni w ch...
Jeżeli tak postępuje laska to znaczy że jest narcyzką.to nie jest normalne zachowanie
Mocny temat, masz doswiadczenie. Ucz facetow wytrwalosci facetow przy kobiecie. Mega kozak.
A co jeżeli, jak piszę z dziewczyną i chce zaproponować szybko spotkanie i pytam jakie ma plany na jutro (czy jak to tam padło w filmie) i ona odpisze, że ma już jakieś tam plany (nie jak na filmie, że nie ma planów), następnym razem sytuacja znów może się powtarzać (bo naprawdę coś tam robi i nie ma czasu, nie mylić ze zlewką) wpadam wtedy w taką zasadzkę, że nie mogę od razu zaproponować spotkania tylko musze dalej pisać i pisać, jak przecież kolejnym razem zagaję o spotkanie to wyjdę na żebraka, a jak będę nadal tylko pisał z nią to wyjdę na niezdecydowanego bo tylko piszemy i co wtedy? Czasami wpadam w taką pułapkę i nie widzę dobrego rozwiązania z tej sytuacji.
Cześć, mam 17 lat i chodzę do liceum. Obejrzałem wszytskie twoje filmy, jednak boję się zagadać do kilku dziewczyn, które mi się podobają. To nie jest zwykły strach, to mnie po prostu paraliżuje. Za to mam kilka fajnych koleżanek, z którymi umiem się droczyć (technika pull-push) i fajnie nakręcać emocje. Jak teraz siedzę w domu, to myślę sobie - jutro zagadam do tej dziewczyny i tyle, a kiedy przychodzi co do czego, to ten paraliżujący strach po prostu mnie zjada. Ogólnie to jest rozpoznawalny w szkole, praktycznie wszyscy mnie znają (2 metry wzostu robią swoje), myślę że wśród znajomych mam dobrą opinię, do tego jestem zadbany i dobrze ubrany porównując do moich kolegów ze szkoły. Jednak to oni są wstanie "ogarnąć" sobie dziewczynę, a nie ja. Wiem, gdzie jest mój problem, ale nie mam zielonego pojęcia jak ho rozwiązać. Siłownia, dieta, medytacja, afirmacje itp, wszystko przerobiłem i przerabiam, ale nic nie działa. Gdybym miał teraz 18 lat to kupiłbym kurs i pojechał na jakiś wasz meeting itp ale do tegl czasu jeszcze rok. Nie chciałbym przesiedzieć tego nic nie robiąc i ciągle wieczorem snując plany, jak to nie zagadam do tej czy tamtej laski a potem po prostu "srając się" przed zrobieniem tego. Jeżeli masz chociaż jedną radę która by mi pomogła, napisz proszę. Jeżeli ktokolwiek inny czyta ten komentarz i był w podobnej sytuacji, ale sobie poradził, niech też napisze. Z góry dzięki za wszystko
PS: Nie wchodzi w grę napisanie do dziewczyny, bo nie bawię się w takie rzeczy, jest to próba zamaskowanie i odsunięcia problemu, a problemy się rozwiązuje, a nie chowa i udaje się, że ich nie ma.
Nie jestem jakimś ekspertem, ale z własnego doświadczenia mogę Ci tylko doradzić, że nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie pewnego rodzaju lęku przed zagadaniem do ładnej dziewczyny. Mniejszy/większy, ale zawsze trochę będziesz czuł takie pobudzenie emocjonalne/ lekki stres robiąc to. To zupełnie naturalne i jest częścią bycia człowiekiem. Trenerzy uwodzenia też to czują mimo, że zagadali do mnóstwa kobiet. Co do paraliżującego lęku, to pierwsze zagadanie do dziewczyny po prostu zawsze będzie trudne i trochę bardziej stresujące. Są na tym kanale filmiki jak zmniejszyć lęk, ale trzeba zaakceptować, że on jest i po prostu się przełamać. Druga kwestia to zagadanie w szkole. Na tym kanale raczej uczą zagadywania do obcych kobiet w codziennych sytuacjach. W takim specyficznym środowisku/miejscu jak szkoła, gdzie jesteś znany, masz jakiś kontekst sytuacyjny bardziej akceptowalne społecznie i dla Ciebie pewnie też łatwiejsze może być zagadanie w mniej bezpośredni sposób np. może macie jakieś zajęcia, na które będziecie razem czekać itp. wtedy po prostu zacznij z nią rozmawiać tak normalnie/ zapytaj o notatki czy coś, albo może jakiś Twój znajomy akurat ją zna i akurat będzie z nią rozmawiał, to możesz dołączyć do takiej rozmowy itd. W ten sposób ją poznasz, następnego dnia już jesteś jej znajomym i normalnie mówisz cześć i rozmawiasz, wszystko pod radarem. Oczywiście gdzieś w miarę szybko musi się pojawić propozycja spotkania we dwoje, żeby to wyszło poza bycie tylko znajomymi ze szkoły. Ale jeżeli nie bardzo macie punkty styku, to zwykłe, szczere wyrażenie intencji też będzie super. Pamiętam, że w Twoim wieku miałem podobny problem. Tak samo strasznie się bałem zagadać do jednej dziewczyny z innej klasy. Totalnie nie miałem wtedy doświadczenia z relacjami z dziewczynami i było to dla mnie mega wydarzenie. I wiesz mam teraz 30 lat i do dzisiaj pamiętam jakie to było super uczucie i jak dumny z siebie byłem jak się przełamałem i na totalnie miękkich nogach po prostu to zrobiłem. Wyszło to wtedy jak wyszło, ale gdybym mógł się cofnąć w czasie to zrobiłbym to jeszcze raz, więc chyba warto mimo wszystko. Powodzenia :-)
@@piotrg4236 Dzięki wielkie, za poświęcony czas i wartościowy komentarz. Myślę, że masz rację z tym, że zagadanie w szkole to jest co innego niż zagadanie na ulicy. Obczaję jeszcze raz filmy na temat zmniejszania lęku i postaram się zagadać. Napiszę jak się uda
@@bronzerfarm505
Udało się? 😁
Jestem na 6 minucie i muszę napisać że kozak materiał:) Dzięki za tą wartość
Jakby to było takie proste wszystko ….
Wygląd ma duże znaczenie gdzie jesteśmy … Jak jest 10/10 to wchodzi jak 5/10 to może wyjdzie a może nie trzeba być cholernym profi a to nie takie proste.
Odnośnie ostatniego pkt … A może jej chodziło tylko i wyłącznie o to co mamy między nogami i grała ? Kobiety są takie same jak my. W kwestiach seksualnych i związkowych nie ma różnic robi się osłów z ludzi. Ale video dobre z większością się zgadzam jak da zielone światło z wyglądem to można stosować podejście.
Pzdr Slawek
Ja jestem mocny w łóżku 🥸
Niestety słaby w związkach 🤣
Super materiał. W ogóle aspekt wizualny dużo bardziej rozwinięty niż w poprzednich filmach.
Swoją drogą, mimo jesieni, już gorszej pogody widać cały czas u Ciebie energię i dobre samopoczucie. Masz jakieś rady? Stosujesz coś aby dobrze się czuć?
Bo w około już ludzie narzekają i spaliby całymi dniami ;)
Siłownia, zimne prysznice, satysfakcjonująca praca i ułożone życie w kontekście relacji:)
Żeby w pełni zrozumieć to, o czym mówisz w kontekście ego, warto przesłuchać audiobooka "Potęga Teraźniejszości" Eckharta Tolle. To niesamowite otwierające oczy arcydzieło stało za sukcesem Stilla 😉
Propo otwierania się emocjonalnego bawią mnie redpillowcy, którzy chrzanią żeby nigdy nie okazywać emocji kobietom bo będą uznani za słabych itp a jest różnica między użalaniem się a tekstem typu "Kochanie w tym momencie czuje smutek lecz ułożę wszelkie sprawy i wszystko będzie dobrze "
Chłopie nie rozumiesz redpilla to nie krytykuj, nigdzie redpill nie mówi abyś nie okazywał emocji, mówi tylko, że płacz czy ciapciowatosc działa na kobiety odpychajaco, a jak bedziesz ubierać to w słowa to twoja sprawa. Stoicyzm to najlepsza metoda ever, jak jestes zbyt emocjonalny to manipulatorka cie zniszczy. Szanuj redpill bo on ci nie raz 4 litery uratuje, pamiętaj PUA jest na początku znajomości, ale gdy jest związek pałeczkę przejmuje redpill.
@@ukaszrazny9472 jako były redpillowiec mogę tylko rzec , że może i ma jakieś tam fajne rzeczy ten redpill ale no youtuberzy i niektóre stronki bardziej głoszą, że kobiety to Twój wróg że każda to gold diggerka, co do ciapowatosci zgodzę się to już odtrąca i to nie tylko kobiety , ale łzy nikogo nie odtrącają bo zwykle płaczemy bo ktoś lub zwierzę umarło
@@rafalrys33 Mylisz pojęcie mizogina co nie nienawidzi kobiet z redpillem. Redpill tylko pokazuje mapę kobiety, na co uważać, nie namawia do nienawiści, tylko żeby być czujnym, jak ktoś bierze to wszystko dosłownie to może wpaść w mizoginie, ja to traktuje jako brakujące puzzle wiedzy i mechanizm obronny.
Fantastyczna miniaturka
minaturka w punkt! 🙂
Czy któremuś z twoich kursantów udało się kiedyś rozkochać w sobie dziewczynę, która twardo mówiła że nie chce niczego więcej tylko przyjaźni?
❤️💪🏻
Czy day dreaming to nie są pozytywne afirmacje? Trzeba wyobrażać sobie przyszłość ponieważ to nasze myśli kreują rzeczywistość
Niby tak ale intencja to co innego niż bujanie w obłokach. A day dreaming to właśnie bujanie w obłokach. Intencja to wizja + działanie ale bez energii desperacji i pragnienia która cię blokuje i sabotuje
A co w sytuacji gdy po jednym spotkaniu ona już mówi że fajny facet z ciebie ale nic z tego? Mimo że gada się spoko, wprowadzam trochę flirtu ale bez przesady bo to dopiero pierwsze spotkanie, jestem szczery a ona już piszę że wie że nic z tego nie będzie? Mimo że po jednym spotkaniu jeszcze nie da się przecież ocenić czy coś z tego będzie czy nie bo tak naprawdę ludzie się jeszcze nie poznali a one już wiedzą że na pewno nie? To w czym jest problem?
Poprostu jej się fizycznie nie spodobałes
Siema, czy ty jesteś ten Vincent albo Fest ?
Ty gościu idź na Szarpanki TV po prawdziwe porady bo zginiesz w gąszczu orbiterów albo w Atlasie Kukoldów Polskich.
Co myślisz o takim scenariuszu na pocałunek na randce, że prosisz kobietę żeby zamknęła oczy?
Jeśli jesteś w gimnazjum to może to być dobry pomysł.
@@Tigers_of_Lifexd
Z tym ostatnim punktem zupełna racja, poznałem dziewczynę na tinder, jechałem po nią 80km o północy, spędziliśmy upojna noc..... I ona na następne dni zaczęła mi mówic, ze musimy się poznać, ze to za szybko... I właśnie będę musiał z nią zbudować większą więź emocjonalna, żeby była chociaż zbudować fbw...
Co nie zmienia faktu, ze nadal mam blokady przed podejściem do dziewczyn i nadal was potrzebuje. Haha pozdro
@@p.w.7746 bo nie była to osoba, która była dka mnie jakaś super ładna, nie była brzydka, ale potrafiłem wzbudzić zainteresowanie u wiele ładniejszych dziewczyn na ulicy, tylko, a ja jak dupa nie podszedłem....
Chodzi o to, ze mam spory lęk przed podejściem, nigdy na trzeźwo nie podszedłem do dziewczyny, odkąd skończyłem z melanżem i poszedłem w sport zaczęły wychodzić braki i lęki
@@p.w.7746 tak jest
@@p.w.7746 po prostu jestem dość przystojny i dostawałem sygnały zainteresowania, których poprostu nie wykorzystałem
@@AutorNieznany92czyli masz łatwiej już na starcie a i tak nie potrafisz żadnej laski ogarnąć, wygląd dużo daje ale później i tak musisz ją zbajerować aby coś tam wyszło z jakąś. Też chciałbym mieć takie problemy
@@p.w.7746 mam lęk przed podejściem, ogólnie potrafię rozmawiać z ludźmi, mam koleżanki itd... Ake no nigdy jeszcze nie podszedłem do dziewczyny na ulicy, żeby powiedzieć ze mi się podoba i cxy da się zaprosić na kawę.... Niby łatwo, ale no jednak nie mam tego doświadczenia haha
🎯
🫡