Piękna i Bestia - czy Disney was oczaruje? [RECENZJA]
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 18 มี.ค. 2017
- Disney postanowił nas oczarować, zaprosił do swojego zamku, wszystko po to, byśmy śpiewali "Beauty and the Beast..." I jak mu się udało? Czy Emma Watson roztopiła serca krytyków? I czy "Piękna i Bestia" jest co najmniej równie dobra animacja z roku 1991? Przekonajmy się...
KONKURS!
Wygraj oryginalną poduszkę z Pięknej i Besti!
1. Subskrybuj kanał
2. Daj łapkę w górę
3. W komentarzu odpowiedz kreatywnie na pytanie: Jaka jest Twoja ulubiona księżniczka/książe Disneya i dlaczego?
Na odpowiedzi czekamy do 27.03.2017
"Piękna i Bestia" wciąż króluje w Multikinie.
Bilety znajdziecie na: multikino.pl/
Znajdź nas na Facebooku ► www. brodyzkosmosu
Albo na Twitterze ► / brodyzkosmosu
Zajrzyj na Brody ► www.brodyzkosmosu.com.pl
Stworzone przez: Julian Jeliński
Montaż: Julian Jeliński
Wykorzystano materiały promocyjne filmu:
Beauty and the Beast (2017)
Intro: Laurent Proy - Andromede
/ andromede - ภาพยนตร์และแอนิเมชัน
![Mulan (1998) [RECENZJA]](http://i.ytimg.com/vi/XDm0r3_-EZ0/mqdefault.jpg)
![Mulan (1998) [RECENZJA]](/img/tr.png)
'Piękna i Bestia' to zaraz po 'Tarzanie' moja ukochana animacja. Z niecierpliwością czekałam na wersję aktorską i powiem szczerze strasznie zdenerwowałam się jak zobaczyłam Emme Watson jako Belle. Nie mam nic do niej jak do aktorki, ale po prostu mi nie pasowała do niej, nie tyle z wyglądu co miałam wrażenie, że Emma nie jest wystarczająco 'delikatna' do tej roli. Bestia to dla mnie nie była Bestią tylko zapłakanym lalusiem, jakoś nie widziałam w nim groźnego stworzenia, nie był straszny. Gaston, ahh Gaston. Zawsze go lubiłam i dodatkowo strasznie uwielbiam Luka Evansa i jego sposób aktorski, jednakowoż nie do końca pasował mi też na silnego brutala. Nie czepiałam sie zbyt wielu rzeczy aż do momentu kiedy Gaston ruszał z całą wsią zabić bestię. Miałam wrażenie, że producenci troszkę się pogubili.
W animowanej wersji Gaston opowiadając o bestii i pokazując go w zwierciadle wzbudzał w ludziach strach, ludzie chcieli zabić bestie bo się go zwyczajnie bali, bali się faktycznie o swoje życie i swoje dzieci. Bali się, że bestia któregoś dnia ich zaatakuje.
Oglądając film miałam wrażenie, że jedyne co kieruje tymi ludźmi to gniew. Oni byli wkurzeni, zirytowani i ślepo szli za Gastonem. Oni się nie bali, że bestia ich 'zje' oni byli wkurzeni na sam fakt, że taka bestia gdzieś żyje i nie robi nikomu krzywdy.
O tym filmie mogłabym napisać wiele, mnie osobiście nie oczarował a wręcz przeciwnie, w niektórych momentach żenował.
Z mojej strony dałabym mu mocne 3 bliżej 4/10
Ja miałam inne odczucia. Całkowicie weszłam w ten film, czułam klimat, fabuła była dla mnie właśnie szersza. Jasne animacja to klasyk
Moją ulubioną księżniczką jest Moana (nie wiem czy się do nich zalicza) ale jest moją ulubioną, ponieważ nie musi wyrwać księcia na balu ani być idealna aby udowodnić swoją wartość. I nie jest tak masakrycznie wychudzona i wyidealizowana jak większość. Po za tym jest bardzo dorosła i empatyczna a to sie ceni.
Moją ulubioną książęcą postacią jest Moana i to wcale nie dlatego, że się jakimś nieznanym ludziom kojarzy z jakąś nieznaną aktorką porno. Prawie od początku filmu, do końca jest najsilniejszą postacią w filmie, to Mauiego uczy bohaterstwa, to swojego ojca uczy odwagi i podążania za głosem przodków. Ponadto jej postać jest kwintesencją wolności, pochodzi z plemienia odkrywców, którzy są wolni pośród nieskończonego oceanu i niezliczonych wysp. Jest tak wolna, że sama wybiera bycie odpowiedzialną za swój lud. Może tego nie robić, ma wiele okazji, aby się z tego wycofać jednak bierze na siebie odpowiedzialność, bo chce. No i nie ma żadnego królewicza. Przez większość filmu niańczy kurczaka samobójcę i wielkiego dzieciaka (którego co chwila pokonuje siłą swojego charakteru), a nie niepełnosprawnego umysłowo księcia, który poza teatralnym romansowaniem nic innego nie umie.
Gratuluję wygranej! I zapraszam do kontaktu w wiadomości prywatnej :-)
Moją ulubioną postacią disneya jest księżniczka Pochacontas. Cenie ją za wiele romantycznych historii związanych z nią. Jest ona bardzo ciekawa świata co podoba mi się w postaciach bajkowych. Szanuję ją również za jej dobroć, za to że uczyła młodsze dzieci wsłuchiwać się w głos serca i natury.
P.S Miło było by dostać taki skromny prezencik od Ciebie.
Byłam zawiedziona tym jak uprościli uczucia między Bellą i Bestią :/ Mogli to jakoś rozwinąć, a zamiast tego, trochę poprzestawiali. Nie podobał mi się bardzo moment, w którym Bella dostała bibliotekę. W animacji, było to bardzo fajnie pokazane, nawet ta scena gdzie zapraszał ją na obiad była świetna, a wersję filmowa już tak fajnie tego nie ugrała.
Też myślałam, że będzie więcej o przeszłości księcia, a tam była jedna scena, która z resztą za wiele nie mówiła i pozostał niedosyt.
Dla mnie całość skradł LeFou i Gaston, oni po prostu wymiatali.
Z piosenkami też miałam problem, bo niektóe wydawały mi się takie bez większych emocji. W polskiej wersji dochodzi jeszcze to, że pozmieniali teksty i są teraz mniej poetyckie jak dla mnie :(
I tak lepsze to niż książka "Bestia - historia prawdziwa" - po przeczytaniu tej książki, chyba już nic mi nie zepsuje wizji Pięknej i Bestii xD
Poleciała na bibliotekę nie dziwie się też bym poleciała
Moją ulubioną księżniczką jest Bella :) dlaczego? Ponieważ jest gotowa poświęcić się by ratować ojca, dba o dobro rodziny, nie jest samolubna bo dla niej widać po zachowaniu że liczy się z innymi, jest gotowa do działania. Drugą jej pozytywną cechą jest to, że pokochała "Bestie". Wiele osób w tych czasach patrzy na wygląd zapominając zupełnie o charakterze, a to on jest najważniejszy bo przecież uroda przemija ! Wie osób powie, że kiedyś były inne czasy i kochało się sercem nie oczami. Może to i prawda ale przecież Bella mogła być z nim ze względu na majątek, a jednak zrodziło się w niej szczere i prawdziwe uczucie jakim obdarzyła Bestię.
Trochę tak dziwnie zakochać się w kimś kto cię porwał i chciał zabić ci ojca, bez względu na to, jak wygląda, serio
@@marywestmacott2736 a ja serio tak miałam i bylo hmmmmm dziwnie.Ale tak to jest jak brat twojego aktualnego narzeczonego jest gangsterem ...:(( I tak nikt mi w to nie uwierzy).
WYNIKI KONKURSU!
Nie ukrywam, liczyłem, że ktoś wymieni jakiegoś księciunia ;-) Co prawda się nie doczekałem, ale Wasze odpowiedzi i tak zaskoczyły mnie niejeden raz :-)
Zwycięzcą konkursu zostaje:
Durzy007, dla którego ulubioną księżniczką była Moana!
Zwycięzcę zapraszamy do kontaktu z nami w wiadomości prywatnej.
Witaj. Cinderella. Kopciuszek ze starym dubbingiem (1961) to moja ulubiona bajka. Może ona księżniczką nie była od początku,ale potem a jakże ;) Marzenia się spełniają w końcu :) pozdrawiam Julku!! ;)
Moją ulubienicą jest zdecydowanie Jyn Erso. Nie wiem czy liczy się jako disneyowska princeska, ale wyobraźcie sobie coś takiego. Księżniczki spotykają się na herbatce, a na jednym z miejsc siedzi sobie zwęglony szkielet :D
Xd
Myślałam, że jako jedyna nie lubię tego filmu. Okazało się, że nie. Wgl czy mi się wydaje, że Emma Watson jest przeceniona? Nie to, że jej nie lubię, ale ludzie zrobili z niej najcudowniejszą aktorkę świata. Jak dla mnie Nostalgia Critic idealnie wyłuszczył wady filmu. Szczególnie brak więzi pomiędzy Bellą i Bestią. Wgl ja miałam wrażenie, że zamek był za ciemny i mnie wkurzyło, że nic nie widzę. Przy okazji jak dla mnie nasza polska wersja pani imbryk była lepsza niż pani Celina (spolszczyłam). Wiem, że może brzmi to głupio, ale jak dla mnie ma to swój klimat. Jak ktoś powiedział: babcia opowiada historię i ma to swój urok. Zresztą jak cała bajka.
Dziękujemy za wszystkie komentarze! Dziś wieczorem przyznamy poduszkę z Pięknej i Bestii :) jeszcze chwila oczekiwania ;)
mają ulubioną księżniczką jest Bella ponieważ jest pewna siebie, odważna i strasznie sympatyczna
Moją ulubioną księżniczką jest Tiana ( księżniczka i żaba )
bo pokazała że trzeba walczyć i pracować na to co chce się osiągnąć
pozdrawiam wszystkich którzy to czytają. Miłego dnia/wieczoru
Pomieszanie Belli Mulan i Tiany dla mnie byłoby ideolo;)
na jaką aktorską wersje animowanej Disneya czekasz ?: Król Lew, Aladyn czy Mulan ?
Mnie film urzekł, oczarował mimo tego że wychowałam się na tej animacji, i pamietam ją kropka w kropkę, to jakoś nie wiem. Dramatyzm w filmie, ilość tego wszystkiego, kolory scen, przerysowanie tego wszystkiego jakoś do mnie trafiło. Do animacji chyba nie ma co porównywać, ale jako odrębne dzieło bardzo mi się podobało z kina wyszłam uradowana. Parę razy naprawdę się wzruszyłam. Nie miałam niestety okazji słyszeć oryginału, nie miałam szansy pójść na napisy, ale powiem że dubing też wypadł nie najgorzej. Bałam się o ten film, bo od kiedy zobaczyłam aktorską wersję Kopciuszka spisałam tą formę na straty. Ale film pozytywnie mnie zaskoczył. Co najważniejsze udało mi się wniknąć w ten świat, a jakiś sposób mu zawierzyć.
Moją ulubioną księżniczką jest kopciuszek, dlaczego:
1. Pokazała, że każdy może stać się kimś "ważnym".
2. Walczyła o swoje. (złamała zakaz i poszła na bal)
3. Zawsze jest chętna do pomocy.
4. Nie patrzy obojętnie na cierpienie innych.
Jest po prostu osobą, która stała się księżniczką, a była służąca. Pokazała, że warto walczyć, że marzenia można spełnić, tylko wystarczy się postarać.
Ojaa, Kopciuszek uczy tego, żeby nie walczyć o swoje tylko siedzieć cicho i dawać sobą pomiatać czekając aż wróżka przyjdzie i cię uratuje, co w prawdziwym życiu rzadko się zdarza.
@@marywestmacott2736 Odpowiedzialabym ale nie pamiętam już o czym był film XD
Evans najlepszy powinien dostać Oskara;) Jeden z nielicznych ?!:0
Pocahontas - co prawda nie jest ona typową księżniczką, ale to chyba czyni ją bardziej wyjątkową. Jej siła ducha, chęć poznawania nowego i jedność z naturą jest rzadko spotykana u pozostałych księżniczek. Pocahontas jest silna, waleczna, odważna, potrafi walczyć o swoje, a nawet jest gotowa oddać życie za miłość: nie tylko do Johna Smitha, ale także do swojego ojca. Potrafi poświęcić to jest dla niej najcenniejsze w imię wyższego dobra. I jeszcze jedno: jest pierwszą księżniczką, której nie dało było "i żyli długo i szczęśliwie". Do tej pory scena pożegnania rozdziera moje serce, druga scena po śmierci Mufasy, która tak bardzo na mnie działa.
Bella wiem że tak banalnie ,ale uwielbiam tą dziewczynę szukającą przygody z książek
mnie oczarowała
wiem że już po konkursie ale moim ulubionym księciem disneya jest Skaza :>
Mam słabość do inteligętnych złoczyńców, oraz urzekła mnie jego piosenka '"przyjdzie czas'' , kolory są tak genianlnie tam dobrane i idewalnie zgrywają się z charakterem Skazy
Dla mnie ,, Piękna i Bestia" wyszła najlepiej ze wszystkich reemakeów jakie wyszły. To moja ulubiona bajka z dzieciństwa, kasting uważam za idealny❤ animacja jest przepiękna i uważam że scenariusz wypełnia to to co nie zostało wyjaśnione w animacji. Brdziej wierzę w miłość Belli i Bestii w filmie niż w bajce, mają tu wiele wspólnego. Uważam to za cudowny i mądry film, cudowna muzyka i gdy mam do wyboru animacje a film, wybiorę film😍❤
Tak wiem data, ale dopiero nie dawno odkryłam twój kanał😅
Kocham ten film
Zawsze chciał być jak pomieszanie Belli z Mulan z wyglądu jak Mulan ale z charakteru jak Bella i w sumie prawie tak jestem tylko nie mam skośnych oczu jak Mulan.A kocham książki jak Bella itp i zawsze chciałam mieć na imię Bella ;)
No w sumie i jestem jeszcze jak Tiana z księżniczki i żaby.
Moją ulubioną jest Mulan ponieważ pokazała że kobiety potrafią więcej niż mężczyźni
ja nie będę brał udział w konkursie, ale moją ulubioną księżniczką jest Dżasmina
Gabriel R moją też jest
Moją ulubioną księżniczką Disneya jest Elsa. Dlaczego? :D
Zaimponowała mi ona wieloma pozytywnymi cechami, które posiada. Jest odpowiedzialna, dojrzała, wyniosła (bez przesady), potrafi zachować powagę, a nieraz pokazać swoją zabawną stronę. Charakteryzuje się dużą wrażliwością, nie chce krzywdzić innych ludzi, chce ich chronić. Bardzo kocha swoją siostrę, chce dla niej jak najlepiej, troszczy się o nią na swój sposób.
Kolejną sprawą jest to, że dostrzegam u niej pewne podobieństwo do mnie, np. z wyglądu : jasne, blond włosy, niebieskie oczy, blada cera. Też mam młodszą siostrę (nie rudą, lecz blondynkę). Są między nami 2 lata różnicy. Tak jak Elsa na początku, ja również ukrywam swoje niektóre uczucia, jestem dość poważna i spokojna. Gdy jestem sama (lub z bliskim gronem znajomych, przyjaciół) zmieniam się w inną osobę. Dużo się śmieje itp.
Moc, którą posiada jest niesamowita. Również chciałabym ją mieć, władać lodem i śniegiem, tworzyć cudowne rzeczy.
Właśnie to są przyczyny mojego wyboru :D
Wszystko ładnie, tylko że Elsa to nie księżniczka :(
Według niektórych źródeł jest zaliczana do księżniczek:
Np. Jako najstarsza księżniczka Disneya : blaber.pl/rozrywka/geek/ksiezniczki-disneya-ciekawostki/
Ma tytuł księżniczki Arendelle : en.m.wikipedia.org/wiki/Elsa_(Disney)
W bajce do momentu koronacji jest księżniczką.
Moim zdaniem nieco bardziej magiczny klimat ma francuska adaptacja z 2014 (link do filmwebu poniżej), a przynajmniej jej pierwsza połowa, bo druga (na mój gust zimnej ryby) zbyt trąci egzaltowanym romansem. Fabuła nieco się różni, nie jest wierną kopią animacji, ale w razie nudy można popodziwiać biuściaste blondyny. Najnowsza wersja sprawiła na mnie wrażenie dość wyrachowanej, zimno wykalkulowanej (łącznie z gejowską "kontrowersją") kolejnej produkcji prosto z plastikowej taśmy.
www.filmweb.pl/film/Pi%C4%99kna+i+bestia-2014-656677
Jak zobaczyłam trybika i plomyka to myślałam że padne , oryginał jest świetny zaś filmowa adaptacja trzymam się z dala
Moją ulubioną postacią jest Bella, Bo w niej każdy z nas znajdzie przyjaciela. Dziewczyna pełna odwagi, Na swój los nie złożyła skargi. Do okrutnej Bestii zamczyska trafiła Z wieloma mieszkańcami tam się zaprzyjaźniła. Pokornie znosiła Pana kaprysy i rozkazy A jej serce było bez najmniejszej skazy Klątwę ciążącą na księciu przełamała, Ponieważ się w nim bezgranicznie zakochała. Przyszłość była dla niej przepełniona szczęściem i radością, A przy swym boku miała mężczyznę, którego obdarzała miłością. Oto jest wiele powodów, dlaczego Bella u mnie zwycięża, Bo dokonała czegoś wielkiego, bez użycia oręża. (Ode mnie krótki wierszyk, niestety ze spacjami, bo yt nie pozwolił mi na oddzielenie wersów w wierszach)
Jej głos to Ariana Grande
Jesteś hybrydą postaci z plakatu XDD
Moja ulubiona jest animacja pieknej i besti
Wait... what? Chemia między Bellą a Bestią zbudowana lepiej, kroczek po kroczku, w animacji? Niby gdzie? Właśnie w animacji prawie w ogóle nie ma budowania między nimi relacji. Możemy ją poznać dopiero słuchając audio dramy dołączonej do soundtracku. Sądzę, że właśnie to jest najlepszy element, który został dopracowany w wersji aktorskiej.
Postaci z pewnością nie są tu słabe i dwuwymiarowe, ich charaktery i backstory zostało idealnie dopieszczone w tym filmie w stosunku do animacji.
Poza tym absolutnie nie odczułam wrażenia, żeby film został zrobiony pod 3D.
Ponarzekałam, a teraz czas na konkurs ;)
Mają najukochańszą księżniczką Disneya jest absolutnie niedoceniana Merida. Ma przecudowne, rude, kręcące się włosy, łuk oraz konia (co jest oczywiście istotnym elementem jej wyglądu ;). Bardzo przypadły mi do gustu czasy, w których żyje oraz kraj. Jest to w zasadzie pierwsza animacja Disneya, która dała nam te wspaniałe szkockie klimaty i muzykę. Wracając jednak do Meridy, no cóż, jest odważna, waleczna i potrafi postawić na swoim. Wiem, że wiele osób za nią nie przepada, w związku z jej ciężkim charakterem i ciągłym narzekaniem. Ja jednak sądzę, iż to właśnie sprawia, że jest bardzo współczesną bohaterką, z którą mogą utożsamiać się nastolatki (nikt nie może być idealny, czyż nie?). Dodatkowo może być wzorem do naśladowania, ponieważ z nieznośnej marudy skupiającej się tylko na sobie, zmienia się w dojrzałą i rozważną kobietę, która potrafi zjednoczyć innych i odnaleźć kompromis między tym czego chce ona i inni.
DisneyLady Merida jest zajebista , jedyna chyba bardzo naturalna księżniczka która nie jest pokazana jak księżniczka tylko normalna dziewczyna :D
Dla mnie w wersji aktorskiej kompletnie nie ma chemii między tą dwójką, a już na pewno romantycznej relacji. W animacji jest to pokazane symbolicznie ale jest i jest czarujące (scena gdy jedzą śniadanie, Bestia próbuje jeść łyżką nie radzi sobie, więc Bella wyrzuca swoją łyżkę i oboje jedzą z talerzy)
Dodatkowo film niepotrzebnie miesza. W animacji Bella NIE WIE że na Bestii jest jakaś klątwa i że jak się w nim nie zakocha to ją zdejmie z przedmiotów. W aktorskim wie o tym - trochę zabiera z romansu jak WIESZ że musisz kogoś pokochać by mu pomóc, niż gdy zakochuje się nieświadoma że jest jakaś "stawka"...
Nie zgodzę się. Widać upływ pór roku, więc jest, że mija czas. On ją ratuje, ona nie chce wracać, bo ma zasady, więc chce mu pomóc, bo on pomógł jej - i potem ich "kłótnia" w trakcie opatrywania ran, która w zasadzie rozpoczyna porozumienie między nimi, budowanie relacji. No i ta cudna piosenka, że coś się zmienia, że inaczej na siebie patrzą. Więc to tam jest! Jest, jest i jeszcze raz jest!
Julian, to - Piękna (i) Bestia ;)
No coś w tym jest ]:-)