Kordian!! jesteś łebski facet, idziesz do przodu pod wiatr i dajesz sobie radę bez największego problemu. I wiem ze wszystko sam wyprostujesz. Pozdrawiam z West Midlands👊👊👊👍
Czyli reasumując nie ma ludzi na których można polegać bądź którym można zaufać,no nie stety tak to wygląda, jestem w UK prawie 20 lat i mam tylko jednego zaufanego przyjeciela, smutne! Powodzenia Kordian i tak jak mówisz, najważniejsze to odrobić lekcje!
Są. Wystarczy odpowiednie wynagrodzenie i dobre warunki pracy. Ja tak mam i nie narzekam. I szefostwo mnie chwili i docenia. Było wielu obok mnie, żaden nie przetrwał... Kasa i warunki!
@lukas.o albo jesteś szczęściarz albo twój szef to rzadkość, prawda jest taka jak mówi Kordian ale zgadzam się z twoim punktem widzenia jest w tym dużo prawdy! Pozdrawiam
@@swiza79 Szef taki sam jak większość z którymi miałem do czynienia. Jak się pokaże, że się ma łeb na karku a nie makówkę wypełnioną gnojówką to prawie każdy przełożony zaczyna doceniać człowieka. W związku z tym prawie zawsze po kilku tygodniach pracy udawało mi się wypracować odpowiednie warunki pracy oraz podwyżkę. Pracodawca widząc moje zaangażowanie, umiejętności i zdolność do samodoskonalenia się wolał zainwestować we mnie jak szukać tańszego, który sprawia problemy oraz jest nieobecny w pracy przeważnie średnio przez jedną trzecią dni pracujących.
Coś się kończy aby zrobić miejsce na nowe doświadczenia, jestem pewna, że z taką dawką energii i optymizmu oraz co ważne doświadczenia dasz sobie radę i otworzysz nowy etap w życiu. Powodzenia trzymam kciuki😃 p.s wiem jak boli zamykanie swojego biznesu w mniejszej skali ale też to przerabiałam.😃
Na spokojnie, też przez to przeszliśmy. Będzie dobrze. Jeśli potrzebujesz korzystaj z pomocy business debtline, naprawdę mogą baaardzo pomoc. Najważniejsze, że za darmo. Trzymaj się. Na początku jest słabo, później już z górki xx
To nie problem, uwierz że to nie problem, jest wielu ludzi, którzy podejmą się pracy w kuchni ale nigdy nie na zasadzie wspólnika, jesteś człowiekiem zbyt ogarniętym żebyś sobie z tym nie poradził, znam się coś na tym i sama bym sobie poradziła bo nie wierzę że jest aż taki ruch, wystarczy opracowac kto co robi i za co odpowiada, powodzenia i nie ma powodu do zrazania się, proszę przemyśleć sprawę i nie zamykać biznesu, pozdrawiam ❤
Witam, dokładnie ja walczę z personelem od 19 lat w UK, największy problem to sick , wiele się traci, i tyle dni można mieć bez żadnej notki od doktora bo można samemu sobie siedzieć w domu bez potwierdzenia . Pozdrowienia z Yorkshire
Ja nigdy nie zrozumiem tego,że ludzie tak łatwo biorą tu sicki. Ale to tylko tak jest w hospitality właśnie tak jak w tym przypadku. W normalnej firmie od razu rozmowa z HR. Poza tym brakuje specjalistów
@ ja nie zmienię kultury pracy niektórych ludzi. Przede mną kobieta wytrzymała 3 mce.to nie jest praca w obsłudze klienta tylko księgowość gdzie każdy pracownik jest zaangażowany z kontakt z klientem nie ja. Im się po prostu nie chce. Najlepiej podróżowac i nic nie robić. Ale wiedza jak aplikować o kolejna kartę kredytowa i wystawić expenses do rozliczenia 🤣
@@ModernDarkAges no to jak niechca pracowac przez wieksza czesc tygodnia bo to wielkie poswiecenie to niech sie zwolnia i dupy pracodawcy niezawracaja. Nikt leniwego lamusa do pracy niezmusza, sam aplikowal.
@@ModernDarkAges Witam, wracając do tematu, moja firma płaci najwyższą stawkę w okolicy w tym samym sektorze, i jest dużo ponad minimalnej , mentalność w Anglii
Jesteś fantastycznym i bardzo mądrym człowiekiem. Podziwiam Twój spokój i takie dojrzałe przemyślenia.Ta wiara i optymizm zaprowadzi Cię daleko,to co sie stało,to tylko krótki przystanek.
Kordian napiszę krotko JEST MI BARDZO PRZYKRO ale bywa że tak trzeba bo to jest najlepsza opcja ... Jesteś Super inteligentnym Gościem i podjołeś przemyślaną i mądrą decyzję . Wygospodarowałeś cenny czas na inne rzeczy , POWODZENIA
Znajomi zalozyli sobie firme reklamowa, bibordy, plakaty, rozne napisy na koszulkach szlo im calkiem dobrze, biznes zaczął sie rozkręcać a tu trach, wypadek jednego na sciance inieruchomilo go na jakis czas, drugi w pojedynkę firmy nie uciągną i musieli zamknąć. Zdarza sie kolego Ty tez wymyslisz cos innego tak jak oni🙂.
Mój kumpel ma w Polsce warzywniak. Od 20 lat są u niego kolejki i klienci. Obok jest Biedrona, a jednak ludzie do niego przychodzą. 10 metrów od niego byl drugi warzywniak. Szybko upadl. Dlaczego ? Mojemu kumplowi chcialo sie jeździć na gieldy do Wrocka, czy pod Wawę(sklep byl w Koszalinie). Smial się, ze ze skrzynki koperku mial zwrot za drogę. On byl zadowolony i klienci, bo mieli swiezy towar. A ten z boku przywozil warzywka z lokalnych gield, więc skonczyl, jak skończył. Najpierw trzeba zacząć od siebie, gdy interes nie idzie.
Pamiętam ten filmik przed otwarciem. Jaki był kołchoz, praca po 20 godzin, zapałki w oczach. Stres, nieprzespane noce. Ile to przetrwało? 2 miesiące? Nie lepiej było kupić rok temu *Bitcoina* i zarobić x5 nic nie robiąc? Śpisz,pijesz drinka,stawiasz klocka -zarabiasz. Ale nie wszystko stracone. Właśnie rusza Alt sezon. To nie jest porada inwestycyjna. Na tym można dużo stracić, nawet wszystko. Ryzyko zawodowe.
Zanim wejdziesz w gastronomię to musisz najpierw zweryfikować rynek i głównie miejsce w którym chcesz mieć lokal jak i zadbać o reklamę. Zapewne czynsz, opłaty i ilość klientów pogrążyła Twój biznes. Polecam wydzierżawić, kupić z 2 food trucki które nie stoją cały czas w jednym miejscu. Np z rana w okolicach dworca, po południu w okolicach szkoły a w weekend w okolicach stadionów, hal sportowych na których odbywają się imprezy sportowe i są tłumy kibiców a dodatkowo zamówienia na dowóz jak i możesz poszukać firmy w których Twoja firma będzie zajmowała się żarciem 😁 dla pracowników w którym byś uwiódł Anglików polską kuchnią i potrawami. Często sama nazwa np lokalu może przyciągnąć klientów jak i ładne, fajnie ubrane pracownice również przyciągnął klientów 🤗 no i na początek zaserwuj jakąś promocję która potrwa parę miesięcy aby przyciągnąć klientów a więc np przy zakupie 3 dużych kebsów czwarty gratis a gdy promocja przestanie istnieć to klienci i tak pozostaną z Tobą. Ps szczerze to w Polsce od kogoś takiego z taką brodą jaką Ty masz to w życiu bym kebaba i ogólnie nic do jedzenia nie kupił 😁
Gdy napisałeś, ze bedziesz otwieral polską knajpę, napisalem, że w mojej miejscowosci i innych, o podobnej wielkosci do Lincoln, wszystkie proby były nieudane. Po poczatkowych ochach i achach, po poczatkowej fajnej frekwencji, ta zaczyna spadać. To nie Londek, Manchester, czy Liverpool. Poza tym, nie wierzę ani za grosz polskim pracodawcom w ogole, a w UK w szczegolnosci. Miedzy bajki Kordian moze włożyć uczciwą płacę w jego kebabowni. W moim miescie i okolicy jakikolwiek polski biznes handlowo-gastronomiczny ma charakter efemeryczny. Trzymają sie tylko polskie sklepy prowadzone przez np. Kurdów, Pakistanczykow itp. Jak macie inne obserwacje w malych miastach, to proszę o przyklady.
@@Mario-xr3jo Na niskich zarobkach. Prawie żaden z takich sklepów nie osiąga(oficjalnie 5k rocznie zarobku na głowę zatrudnionego). Naszym po prostu się nie opłaca taki handelek.
tak! zdysyplnowany pracownik to pół sukcesu drugie pół to ty wiec sukces murowany. tez mam podejscie z zbyt wysokim wspolczynnikiem empatii ale 99% potencjalnych "fachowców" to opacznie odbiera jako moja słabosc przez co czynią mnie frajerem . sami swego błędu nieświadomi odtrąceni od koryta w żalu od straty chlebodawcy i prawie przyjaciela nadal mu złorzeczą. Tacy nasi bohaterowie bez perspektywy nawet jutra. Im tego wprost nie powiem bo nie zrozumią i w wiatr moje gadanie a jakby zrozumial to uda ze to nie o nim mowa bo ego mu nie pozwol ukorzyć sie przed szefem tym głupkiem i frajerem co płaci za w chuja granie.
To że to nie jest wina tfuska i nie dotyczy tej sytuacji (kraju)to nie znaczy, że tfusk nie jest pierdolonym kłamcą ! Zawsze go popierałem ,ale to co robi ostatnio to już jest przesada
W wyborach parlamentarnych w Polsce to 80% Polaków w Anglii głosowali na Tuska także jakby nazwał lokal zamiast Big boy kebab to 'Donald' i nazwa najdroższego i największego kebsa ' Rudy Tusk' ewentualnie ' 'Volksdeutch' 😅 to by miał tłumy emigrantów z Polski jako klientów
@@barbarabachkonig8145 Po Pani nazwisku to wiem ,czemu staje Pani w jego obronie🤣Ja akurat politykę mam gdzieś,same złodzieje po jednej stronie ,jak i po drugiej.Napisalem tak ,bo takie powiedzenie, że jak coś źle to wina Tuska🙂 pozDrawiaM
Slucham Twoich filmikow bedac w pracy. Chlopie takie biznesy to sie prowadzi samemu, w sensie sam musisz te kebaby robic zeby wszystko funkcjonowalo. Pozdrawiam
Oglądając ten filmik, miałem wrażenie że to York... Ale w Lincoln też jest okazała katedra... Jak to się dzieje że polskie sklepy w UK utrzymują się, ale jeśli są prowadzone przez Pakistańczyków i Kurdów? Czy tylko kasa odgrywa tu rolę?
Witaj Kordian. Ja wypowiem się tym razem, do Was wszystkich drodzy komentatorzy. Wreszcie komentarze bez hejtów. Człowiek robi robotę, a inni go hejtują. Można krytykować, bo to pomaga się rozwijać w jeszcze lepszym kierunku. Zaznaczam! Krytyka to nie hejt. Nie podoba Ci się to przełącz kanał. Jest tego mnóstwo. Powiem szczerze. Dzięki w imieniu swoim(choć mnie to nie dotyczy), bo takie inteligentne komentarze czyta się z wielką przyjemnością. Daje to radochę, że jeszcze wśród tego bagna wokół, są ludzie tacy jak Wy. Pozdrawiam Was serdecznie i Ciebie Kordian.
Witaj. Dla czego nie wierzysz że można znaleźć ludzi zaufanych czy chetnych 😢 smutne chodź w sumie realne. Ja mogę mieszkać za piecem😂😂 ale nie mógł bym udźwignąć ale dla gotowania oddał bym wszystko ( w sumie i tak właśnie to robię w gronie znajomych których uwielbiam zapraszać) smutne smutne😢 pozdrawiam
Zasada w malej gastronomii jest prosta. Najwazniejszy jest kucharz wiec kucharz musi rowniez byc wlascicielem. Prowadze knajpe od 8 lat bo zona jest head chef a ja jestem starter chef.
Kebab w UK to jak narodowe danie a tu polak chce ich uraczyc swoim wydaniem , pomysl tak dobry jak uczyc wlochow robic makaron . Porazka no I nie niespodzianka . Ale powodzenia zycze na przyszle podboje biznesowe .
Koleżanka zaczęła pracowac w dopiero otwartym, polskim, sklepie. Mimo, ze była spora konkurencja, sklep mial dużo klientów. Byl to sklep miesny. Towar byl z Polski. Sklepy polskie w miescie byly spozywcze, ze stoiskami miesnymi. Mieso i wędliny byly z polskich hurtowni w Anglii. Po pewnym czasie wlasciciel miesnego przestal sie starac. Zaczął brać towar z tych polskich hurtowni. Zaczął handlowac spożywka. Klienci szybko wyczuli zmianę. Sklep upadl, a mojej kolezance wlasciciel jest winny 500 funtow. Aha, zaczeli go ścigać za dlugi. Okazalo sie, że z żoną przekrecili wiele osob.
Naprawdę nie można mówić normalnie? Gdyby nie te pauzy film trwałby połowę :) ... .. .... .. . .... .. . . .... .. .. .... ..... .. ..... .... . ... Wiem, wiem.. Moge nie oglądać, ale oglądam tylko ciężko się tego słucha. Może sprobujesz coś z tym zrobić? ;)
Wow, widzialem kilka odcinkow i bylem przekonany ze to jakis adwokat albo doradca finansowy, a tu zonk. dzwon do jarka on ci pomoze bulki piec. Zdrowko
Czegoś nie rozumiem, czy nie uznajesz tego ze ktoś może zachorować. Moim zdaniem lepiej by było żeby chory człowiek nie pracował przy posiłkach. Może się nie znam ale uważam ze chory nie powinien kręcić się w kuchni. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pozdrawiam, spoko się Ciebie słucha, dużo przydatnych informacji... Ale!!! Pogadaj że swoim montarzystą, te wstawki z napisami są bardzo denerwujące, oczywiście subiektywnie dla mnie i przypominają jakiś tani internetowy mentoring 🤔
Pamietam tez, jak Kordian opisywał swoje poczatki w Anglii i pracę w jakimś zakladzie. Zdaje się, ze po paru dniach byłeś juz na sicku !? Czy znasz inne powiedzenie, o kociołku i garnku ?
A może to twoja zarozumiałość i brak pokory cię zgubilo. Twoje filmiki zawierają mało konkretów, dużo błędów, ktorych nawet nie korygujesz, bo nie. Aha, znasz powiedzenie o srokach i ich ogonach ?
@@kordianborowiak1001 Kindziuk,takich jak ty ,szukających atencji,jest wielu.Pytanie jest takie,czego nie masz,nie dostajesz w domku,że szukasz wśród obcych?
Witaj 😊 Masz Duzo Pozytywnej Energi i to jest Super ❤ Zycze Powodzenia ❤Pozdrawiam 😍 ❤
Powodzenia ❤
Kordian!! jesteś łebski facet, idziesz do przodu pod wiatr i dajesz sobie radę bez największego problemu. I wiem ze wszystko sam wyprostujesz. Pozdrawiam z West Midlands👊👊👊👍
bzdury
Czyli reasumując nie ma ludzi na których można polegać bądź którym można zaufać,no nie stety tak to wygląda, jestem w UK prawie 20 lat i mam tylko jednego zaufanego przyjeciela, smutne! Powodzenia Kordian i tak jak mówisz, najważniejsze to odrobić lekcje!
Są. Wystarczy odpowiednie wynagrodzenie i dobre warunki pracy. Ja tak mam i nie narzekam. I szefostwo mnie chwili i docenia. Było wielu obok mnie, żaden nie przetrwał... Kasa i warunki!
@lukas.o albo jesteś szczęściarz albo twój szef to rzadkość, prawda jest taka jak mówi Kordian ale zgadzam się z twoim punktem widzenia jest w tym dużo prawdy! Pozdrawiam
@@swiza79 Szef taki sam jak większość z którymi miałem do czynienia. Jak się pokaże, że się ma łeb na karku a nie makówkę wypełnioną gnojówką to prawie każdy przełożony zaczyna doceniać człowieka. W związku z tym prawie zawsze po kilku tygodniach pracy udawało mi się wypracować odpowiednie warunki pracy oraz podwyżkę. Pracodawca widząc moje zaangażowanie, umiejętności i zdolność do samodoskonalenia się wolał zainwestować we mnie jak szukać tańszego, który sprawia problemy oraz jest nieobecny w pracy przeważnie średnio przez jedną trzecią dni pracujących.
Coś się kończy aby zrobić miejsce na nowe doświadczenia, jestem pewna, że z taką dawką energii i optymizmu oraz co ważne doświadczenia dasz sobie radę i otworzysz nowy etap w życiu. Powodzenia trzymam kciuki😃 p.s wiem jak boli zamykanie swojego biznesu w mniejszej skali ale też to przerabiałam.😃
Na spokojnie, też przez to przeszliśmy. Będzie dobrze. Jeśli potrzebujesz korzystaj z pomocy business debtline, naprawdę mogą baaardzo pomoc. Najważniejsze, że za darmo. Trzymaj się. Na początku jest słabo, później już z górki xx
To nie problem, uwierz że to nie problem, jest wielu ludzi, którzy podejmą się pracy w kuchni ale nigdy nie na zasadzie wspólnika, jesteś człowiekiem zbyt ogarniętym żebyś sobie z tym nie poradził, znam się coś na tym i sama bym sobie poradziła bo nie wierzę że jest aż taki ruch, wystarczy opracowac kto co robi i za co odpowiada, powodzenia i nie ma powodu do zrazania się, proszę przemyśleć sprawę i nie zamykać biznesu, pozdrawiam ❤
Czasami myśle że życie jest jak film Quentina Tarantino jest cieżko ale jest spoko uczestniczyć w tym
Witam serdecznie mam nadzieję że wszystko się dobrze poukłada pozdrawiam ❤❤❤
Szkoda , bylem,jadlem i sie najadlem
bylo dobre za nie duza kase
Trzym sie ,dosz rada i pacz tam jako
Wiadac po Twoich przemyśleniach ze i tak osiągniesz sukces. Tego Ci życzę mordo 👊🏻
Witam, dokładnie ja walczę z personelem od 19 lat w UK, największy problem to sick , wiele się traci, i tyle dni można mieć bez żadnej notki od doktora bo można samemu sobie siedzieć w domu bez potwierdzenia . Pozdrowienia z Yorkshire
Ja nigdy nie zrozumiem tego,że ludzie tak łatwo biorą tu sicki. Ale to tylko tak jest w hospitality właśnie tak jak w tym przypadku. W normalnej firmie od razu rozmowa z HR. Poza tym brakuje specjalistów
@ ja nie zmienię kultury pracy niektórych ludzi. Przede mną kobieta wytrzymała 3 mce.to nie jest praca w obsłudze klienta tylko księgowość gdzie każdy pracownik jest zaangażowany z kontakt z klientem nie ja. Im się po prostu nie chce. Najlepiej podróżowac i nic nie robić. Ale wiedza jak aplikować o kolejna kartę kredytowa i wystawić expenses do rozliczenia 🤣
@@ModernDarkAges no to jak niechca pracowac przez wieksza czesc tygodnia bo to wielkie poswiecenie to niech sie zwolnia i dupy pracodawcy niezawracaja. Nikt leniwego lamusa do pracy niezmusza, sam aplikowal.
W USA nie ma sicków może jeden dzień na rok
@@ModernDarkAges Witam, wracając do tematu, moja firma płaci najwyższą stawkę w okolicy w tym samym sektorze, i jest dużo ponad minimalnej , mentalność w Anglii
Kordian nie martw sie. Ludzie sukcesu nie maja świat. 🎉
mają nie dotyczy patologii
Szkoda. Jedzenie było pyszne😊
no troche przykro, ale mam nadzieje nie poddacie sie ;) powodzenia
Znam to z Polski. Pracownicy to problem. Mieliśmy z mężem mały zakład i niestety ale dobra ekipa to podstawa
Jesteś fantastycznym i bardzo mądrym człowiekiem. Podziwiam Twój spokój i takie dojrzałe przemyślenia.Ta wiara i optymizm zaprowadzi Cię daleko,to co sie stało,to tylko krótki przystanek.
zaloz pierogarnie, Angole uwielbiaja pierogi, cos prostego dla Polakow i ciasta w niedziele...
Kordian napiszę krotko JEST MI BARDZO PRZYKRO ale bywa że tak trzeba bo to jest najlepsza opcja ... Jesteś Super inteligentnym Gościem i podjołeś przemyślaną i mądrą decyzję . Wygospodarowałeś cenny czas na inne rzeczy , POWODZENIA
niestety nie jest tylko jest prostakiem zarozumiałym
Znajomi zalozyli sobie firme reklamowa, bibordy, plakaty, rozne napisy na koszulkach szlo im calkiem dobrze, biznes zaczął sie rozkręcać a tu trach, wypadek jednego na sciance inieruchomilo go na jakis czas, drugi w pojedynkę firmy nie uciągną i musieli zamknąć. Zdarza sie kolego Ty tez wymyslisz cos innego tak jak oni🙂.
Mój kumpel ma w Polsce warzywniak. Od 20 lat są u niego kolejki i klienci. Obok jest Biedrona, a jednak ludzie do niego przychodzą. 10 metrów od niego byl drugi warzywniak. Szybko upadl. Dlaczego ? Mojemu kumplowi chcialo sie jeździć na gieldy do Wrocka, czy pod Wawę(sklep byl w Koszalinie). Smial się, ze ze skrzynki koperku mial zwrot za drogę. On byl zadowolony i klienci, bo mieli swiezy towar. A ten z boku przywozil warzywka z lokalnych gield, więc skonczyl, jak skończył. Najpierw trzeba zacząć od siebie, gdy interes nie idzie.
Pamiętam ten filmik przed otwarciem. Jaki był kołchoz, praca po 20 godzin, zapałki w oczach. Stres, nieprzespane noce. Ile to przetrwało? 2 miesiące? Nie lepiej było kupić rok temu *Bitcoina* i zarobić x5 nic nie robiąc? Śpisz,pijesz drinka,stawiasz klocka -zarabiasz. Ale nie wszystko stracone. Właśnie rusza Alt sezon. To nie jest porada inwestycyjna. Na tym można dużo stracić, nawet wszystko. Ryzyko zawodowe.
Zanim wejdziesz w gastronomię to musisz najpierw zweryfikować rynek i głównie miejsce w którym chcesz mieć lokal jak i zadbać o reklamę. Zapewne czynsz, opłaty i ilość klientów pogrążyła Twój biznes. Polecam wydzierżawić, kupić z 2 food trucki które nie stoją cały czas w jednym miejscu. Np z rana w okolicach dworca, po południu w okolicach szkoły a w weekend w okolicach stadionów, hal sportowych na których odbywają się imprezy sportowe i są tłumy kibiców a dodatkowo zamówienia na dowóz jak i możesz poszukać firmy w których Twoja firma będzie zajmowała się żarciem 😁 dla pracowników w którym byś uwiódł Anglików polską kuchnią i potrawami. Często sama nazwa np lokalu może przyciągnąć klientów jak i ładne, fajnie ubrane pracownice również przyciągnął klientów 🤗 no i na początek zaserwuj jakąś promocję która potrwa parę miesięcy aby przyciągnąć klientów a więc np przy zakupie 3 dużych kebsów czwarty gratis a gdy promocja przestanie istnieć to klienci i tak pozostaną z Tobą. Ps szczerze to w Polsce od kogoś takiego z taką brodą jaką Ty masz to w życiu bym kebaba i ogólnie nic do jedzenia nie kupił 😁
Gdy napisałeś, ze bedziesz otwieral polską knajpę, napisalem, że w mojej miejscowosci i innych, o podobnej wielkosci do Lincoln, wszystkie proby były nieudane. Po poczatkowych ochach i achach, po poczatkowej fajnej frekwencji, ta zaczyna spadać. To nie Londek, Manchester, czy Liverpool. Poza tym, nie wierzę ani za grosz polskim pracodawcom w ogole, a w UK w szczegolnosci. Miedzy bajki Kordian moze włożyć uczciwą płacę w jego kebabowni. W moim miescie i okolicy jakikolwiek polski biznes handlowo-gastronomiczny ma charakter efemeryczny. Trzymają sie tylko polskie sklepy prowadzone przez np. Kurdów, Pakistanczykow itp. Jak macie inne obserwacje w malych miastach, to proszę o przyklady.
Gdzie głównie sprzedaje się fajki i alko w godzinach zakazanych? To tak jak PL za Komuny
@@wal70fulto prawda
Tylko jak to się dzieje że tylko Kurdom i Pakistańczykom udaje się utrzymać polskie sklepy, a Polakom nie? Na czym polega ten fenomen?
@@Mario-xr3jo Na niskich zarobkach. Prawie żaden z takich sklepów nie osiąga(oficjalnie 5k rocznie zarobku na głowę zatrudnionego). Naszym po prostu się nie opłaca taki handelek.
@@Mario-xr3joBo im się chce, a Polacy myślą, że sklep, knajpa, to samograj.
Powodzenia dasz radę
tak! zdysyplnowany pracownik to pół sukcesu drugie pół to ty wiec sukces murowany.
tez mam podejscie z zbyt wysokim wspolczynnikiem empatii ale 99% potencjalnych "fachowców" to opacznie odbiera jako moja słabosc przez co czynią mnie frajerem . sami swego błędu nieświadomi odtrąceni od koryta w żalu od straty chlebodawcy i prawie przyjaciela nadal mu złorzeczą. Tacy nasi bohaterowie bez perspektywy nawet jutra. Im tego wprost nie powiem bo nie zrozumią i w wiatr moje gadanie a jakby zrozumial to uda ze to nie o nim mowa bo ego mu nie pozwol ukorzyć sie przed szefem tym głupkiem i frajerem co płaci za w chuja granie.
Pozytywnych efektów lekcji życzę. Dziękuję i pozdrawiam.
A czy pamiętasz jak mówiłem na początku że gastronomia to pralnia pieniędzy.
P.s teraz to nic innego jak dobrze to ubezpieczyć.
Kordian do przodu
To nie wina właścicieli,to wina Tuska 😂😂😂
To że to nie jest wina tfuska i nie dotyczy tej sytuacji (kraju)to nie znaczy, że tfusk nie jest pierdolonym kłamcą ! Zawsze go popierałem ,ale to co robi ostatnio to już jest przesada
W wyborach parlamentarnych w Polsce to 80% Polaków w Anglii głosowali na Tuska także jakby nazwał lokal zamiast Big boy kebab to 'Donald' i nazwa najdroższego i największego kebsa ' Rudy Tusk' ewentualnie ' 'Volksdeutch' 😅 to by miał tłumy emigrantów z Polski jako klientów
Odczep sie od Tuska ❗
@@barbarabachkonig8145 Po Pani nazwisku to wiem ,czemu staje Pani w jego obronie🤣Ja akurat politykę mam gdzieś,same złodzieje po jednej stronie ,jak i po drugiej.Napisalem tak ,bo takie powiedzenie, że jak coś źle to wina Tuska🙂 pozDrawiaM
PRAWDA,ja tą lekcję odrobiłem w Holandii.Prawdę mówisz,pozdrawiam❤
Szkoda🫤
Ale masz łeb na karku i ogarniesz😉👍🏻
Dzwoń po Jarka na emigracji wszystko ogarnie i powie jak jest i narzekał nie będzie
..do Jarka jak najbardziej!Oczywiście, gdyby Rado był zajęty.,
Już się biorę do roboty 😂
Miałem 10 pracowników same problemy
Slucham Twoich filmikow bedac w pracy. Chlopie takie biznesy to sie prowadzi samemu, w sensie sam musisz te kebaby robic zeby wszystko funkcjonowalo. Pozdrawiam
Ale kebab to zły interes. Niech otworzy vege organic coffee shops
Żeby robić wszystko samemu to doba to za mało żeby wszystko ogarnąć.
Tym bardziej że Kordian ma jeszcze inny biznes...
Oglądając ten filmik, miałem wrażenie że to York... Ale w Lincoln też jest okazała katedra...
Jak to się dzieje że polskie sklepy w UK utrzymują się, ale jeśli są prowadzone przez Pakistańczyków i Kurdów?
Czy tylko kasa odgrywa tu rolę?
Dlaczego ten materiał jest tak nienaturalnie pocięty? Jakby na każde 5 sekund filmu następowało cięcie,?
Bo powie dwa słowa, zrobi trzy kroki i nastepne 2 slowa xd mi tez sie to niepodoba ale bardzo go lubie ❤
Witaj Kordian. Ja wypowiem się tym razem, do Was wszystkich drodzy komentatorzy. Wreszcie komentarze bez hejtów. Człowiek robi robotę, a inni go hejtują. Można krytykować, bo to pomaga się rozwijać w jeszcze lepszym kierunku. Zaznaczam! Krytyka to nie hejt. Nie podoba Ci się to przełącz kanał. Jest tego mnóstwo.
Powiem szczerze. Dzięki w imieniu swoim(choć mnie to nie dotyczy), bo takie inteligentne komentarze czyta się z wielką przyjemnością. Daje to radochę, że jeszcze wśród tego bagna wokół, są ludzie tacy jak Wy.
Pozdrawiam Was serdecznie i Ciebie Kordian.
Bo teraz na czasie do coffee shops. Ludzie jedzą tam śniadania i pija kawę. Ale
Musisz mieć wszystko vege i organic. Najlepszy business a nie kebab
Głową do góry jesteś Wilki
Witaj. Dla czego nie wierzysz że można znaleźć ludzi zaufanych czy chetnych 😢 smutne chodź w sumie realne. Ja mogę mieszkać za piecem😂😂 ale nie mógł bym udźwignąć ale dla gotowania oddał bym wszystko ( w sumie i tak właśnie to robię w gronie znajomych których uwielbiam zapraszać) smutne smutne😢 pozdrawiam
Pozdr 😂😂😂❤
Nie no tragedja. Ja w UK juz smierdzacego feninga nie zainwestuje.
Zasada w malej gastronomii jest prosta. Najwazniejszy jest kucharz wiec kucharz musi rowniez byc wlascicielem. Prowadze knajpe od 8 lat bo zona jest head chef a ja jestem starter chef.
a why nie macie end chef'a ?
@Narcissus-Hunter co tam bełkoczesz ?
Przykro słyszeć.Mam podobne doświadczenia.pzdr
Kebab w UK to jak narodowe danie a tu polak chce ich uraczyc swoim wydaniem , pomysl tak dobry jak uczyc wlochow robic makaron . Porazka no I nie niespodzianka . Ale powodzenia zycze na przyszle podboje biznesowe .
Koleżanka zaczęła pracowac w dopiero otwartym, polskim, sklepie. Mimo, ze była spora konkurencja, sklep mial dużo klientów. Byl to sklep miesny. Towar byl z Polski. Sklepy polskie w miescie byly spozywcze, ze stoiskami miesnymi. Mieso i wędliny byly z polskich hurtowni w Anglii. Po pewnym czasie wlasciciel miesnego przestal sie starac. Zaczął brać towar z tych polskich hurtowni. Zaczął handlowac spożywka. Klienci szybko wyczuli zmianę. Sklep upadl, a mojej kolezance wlasciciel jest winny 500 funtow. Aha, zaczeli go ścigać za dlugi. Okazalo sie, że z żoną przekrecili wiele osob.
Naprawdę nie można mówić normalnie? Gdyby nie te pauzy film trwałby połowę :) ... .. .... .. . .... .. . . .... .. .. .... ..... .. ..... .... . ... Wiem, wiem.. Moge nie oglądać, ale oglądam tylko ciężko się tego słucha. Może sprobujesz coś z tym zrobić? ;)
Jaki cwaniak xD
Trzeba zatrudnic tylko Polaka 😏
Wow, widzialem kilka odcinkow i bylem przekonany ze to jakis adwokat albo doradca finansowy, a tu zonk. dzwon do jarka on ci pomoze bulki piec. Zdrowko
Co cieszysz sie Jarku 😮
Ja myślałem dokładnie tak samo, że to radca prawny lub ktoś w tym stylu.
Myślałem, że to koniec kanału.
Czegoś nie rozumiem, czy nie uznajesz tego ze ktoś może zachorować. Moim zdaniem lepiej by było żeby chory człowiek nie pracował przy posiłkach. Może się nie znam ale uważam ze chory nie powinien kręcić się w kuchni. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pozdrawiam, spoko się Ciebie słucha,
dużo przydatnych informacji... Ale!!! Pogadaj że swoim montarzystą, te wstawki z napisami są bardzo denerwujące, oczywiście subiektywnie dla mnie i przypominają jakiś tani internetowy mentoring 🤔
Bardzo fajne są te wstawki z napisami
@@bozenajurczyk9219 jeśli dla ciebie są fajne to ok. nie wszyscy lubią to samo. A to nie był komentarz dla ciebie.
Biznes upada, a Ty próbujesz go opchnąć 😂
Nie będzie tonoł w długach tak jak ty
Szkoda strzępić nerwów bo pewnie i tak nie zrozumiesz.
Pamietam tez, jak Kordian opisywał swoje poczatki w Anglii i pracę w jakimś zakladzie. Zdaje się, ze po paru dniach byłeś juz na sicku !? Czy znasz inne powiedzenie, o kociołku i garnku ?
Panu już podziękujemy, nie słuchasz nawet uważnie i pamiętasz to co chcesz 😢
To właśnie jesteś cały ty.
Przewin sobie tekst, który był w twoim filmiku.
A może to twoja zarozumiałość i brak pokory cię zgubilo. Twoje filmiki zawierają mało konkretów, dużo błędów, ktorych nawet nie korygujesz, bo nie. Aha, znasz powiedzenie o srokach i ich ogonach ?
W punkt.
Jest i mój ukochany duet 😊 Janek ile Ty walnąłeś komentarzy tylko pod tym jednym filmem?
Ironią próbujesz zagłuszyć rację, którą mamy.
@@kordianborowiak1001 Kindziuk,takich jak ty ,szukających atencji,jest wielu.Pytanie jest takie,czego nie masz,nie dostajesz w domku,że szukasz wśród obcych?
Znam to z Polski. Pracownicy to problem. Mieliśmy z mężem mały zakład i niestety ale dobra ekipa to podstawa