Mieszkałem na Wileńskiej 11.Wszyscy się znali i szanowali. Na obiady chodziłem do dozorcy. Ależ to był dozorca, wielki wąsaty potrafił pogonić miotłą jak za bardzo rozrabialiśmy.. Drzwi wszyscy mieli potwierane. Czasem sąsiadka łapała po drodze częstując jakimś plackiem. Zawsze można było liczyć na pomoc sąsiadów. Teraz jestem na Bródnie gdzie sąsiedzi zostawiali buty przed drzwiami. A miła sąsiadka założyła mi sprawę w sadzie bo koty łaziły jej po samochodzie, a ja je dokarmialem Ale oni przeprowadzili się że wsi.Sprawa w sądzie trwała parę lat. Teraz Warszawa to wielka wiocha i pełno chamstwa. Biedne miasto Praga też już inna
Zostawianie butów przed drzwiami do mieszkania na wspolnej klatce schodowej to totalne buractwo, podobnie jak wystawianie tam szafek, kwiatow, workow na smieci i wszelkiej masci dziadostwa
W takiej dzielnicy trzeba pomieszkać zeby ją zrozumieć. Jest jak piekło i niebo. Jeśli będziesz chodzić kanałami unikać kontaktu z ludźmi, zaczną brać Cie za kogoś dziwnego właśnie dlatego ze nie chcesz z nimi gadać bo są dziwni albo się ich boisz. Tam są zwykli ludzie.. Wystarczy do nich podejść, zapytać powiedzieć dzień dobry.
@@piotrz6881 Nie prawda. Sa ludzie, ktorzy bija innych dla frajdy czy adrenaliny. A nawet ze zwyklej frustracji zyciowej. Nie mozna zapominac tez o pobiciach za wyglad czy zwiazanych z rozbojem. Ja kilka razy w zyciu dostalem za nic od przypadkowych ludzi lub musialem uciekac.
@@Cezary.Cezary Właśnie o to chodzi że w takiej dzielnicy wszyscy są inni od innych, przeważnie każdy szanuje to że Ty masz na głowie irokeza a ktoś inny woli się ubrać elegancko. Nikomu nie przeszkadza to że Ty masz BMW x5 a ktoś inny ma Wartburga. Jest zdecydowanie mniej zawiści niż pośród tej wyższej klasy społeczeństwa gdzie każdy każdemu patrzy do kieszeni i stara się być od niego lepszy. Oczywiście, nie brakuje też łajz, Ale jak ktoś leży pijany to sobie tam leży i nikt mu w tym nie przeszkadza, prześpi się, wstanie pójdzie dalej. W najniższej klasie społecznej zawsze jest więcej szacunku pomiędzy ludźmi niż w tych wyższych bananowych realiach, tak było jest i będzie. Chodzi o to żeby być człowiekiem dla człowieka, porozmawiać nawet z menelem, bo to też człowiek. Ten menel powie innym że jesteś spoko i nikt Cię nie zaczepi, wręcz przeciwnie prędzej Cię obronią jak będzie się coś działo. I przedewszystkim nikt nie zadzwoni na Ciebie na policję, Bo każdy ma prawo popełnić błędy i nikt nie będzie Cię oceniał jeśli Cię zgarną z pod bloku w nie do końca jasnych okolicznościach. Piwo Ci prędzej postawią i wesprą dobrym słowem. Tak się żyje w takich miejscach.
@@pentagonsecurity7867 No dobra tylko że to co Cię spotkało, tak naprawdę może spotkać Cię wszędzie, w każdej dzielnicy Warszawy. Bardziej chodzi o to żeby umieć się zachować i odnaleźć w danej sytuacji. Ja się wychowałem pośród patologii, mimo że sam nigdy nikogo nie pobiłem, ani nic złego nikomu nie robiłem, to nigdy nie dostałem wpierdol bez powodu, ani nigdy nikt mnie nie okradł. Poprostu widać po mnie że jestem ogarniętym typem i nie ma sensu do mnie podchodzić z takimi zamiarami. Nie wiem jak Ci to do końca wyjaśnić, poprostu jak wyglądasz jak pizda z iphonem w ręku to tam obok stoi gościu który potrzebuje hajsu na mefedron i on Ci tego iphona zabierze. Niestety ale takie jest życie, nie wszędzie jest bezpiecznie. Raczej powinieneś uważać gdzie chodzisz i czy pokazujesz że coś masz. Nie bronię takich ludzi, bo sam nie lubię jak ktoś robi komuś krzywdę, ale wiem że świat nigdy nie będzie bezpieczny ani kolorowy. W żadnym mieście na świecie ani w żadnym kraju tak nie jest, akurat w PL jest dość bezpiecznie w porównaniu do innych krajów.
Wychowałam się na Pradze, dokładnie na Szmulkach 😁 i wcale nie w patologii. Nasza kamienica to był cały przekrój społeczny (od pracowników Politechniki, przez dwóch gejów, "emerytowaną" prostytutkę hotelową, muzyków po transswestyczną panią w stroju eleganckiego mężczyzny. A każdy sąsiad wyrazisty) i każdy każdego szanował. Bliższe mi były babcie sąsiadki, które wchodziły do nas i otwierając pokrywki garnków na kuchence pytały mamę co dziś gotuje, niż własne babcie. Drzwi nikt nie zamykał bo kiedy się doszło na drugie piętro to się już przeszło przez co najmniej trzy punkty "monitoringu" 😉😁 więc nikt obcy ale nie prześliznął. Tak było do lat 90-tych a i dziś bywają takie kamienice gdzie "sąsiedzi pilnują Twojego mieszkania". Dzięki odebraniu swoistej szkoły życia, szacunku do ludzi po prostu a nie dlatego kim są, co posiadają i gdzie mieszkają, podróżując po świecie zawsze odwiedzałam "szemrane" dzielnice i nigdy nawet włos z głowy mi nie spadł. Tak samo jak u nas, ludzie podchodzili z ciekawością i rozmawiali. Centrum dużego miasta to w statystykach większości miast na świecie najniebezpieczniejsza dzielnica bo wszyscy są anonimowi i obcy... to samo wielkie blokowiska. Tyle moich doświadczeń i obserwacji. Pozdrawiam wszystkich którzy z jakiegoś powodu otworzyli ten filmik 😉😍
jak byłaś miejscową dziewczyną to spoko. dzisiaj to już inny świat, ale i kilka lat temu jak szedłem Szwedzką środkiem ulicy, spokojnie, w biały dzień też szło zostać zaczepionym, tyle, że skończyło się na uderzeniu z bara, na chodakowskiej chcieli, żebym "oddawał telefon", albo jakieś cygany mi chciały łańcuszek sprzedać. a te 20 lat i więcej temu to jestem w stanie uwierzyć, że przechodzenie zbyt blisko bramy przy niektórych ulicach mogło się skończyć źle i generalnie dla mężczyzny nielokalnego już bezpiecznie nie było. co do innych szemranych dzielnic, to pozostaje pytanie, czy przebywałaś tam z kimś miejscowym w ciągu dnia, czy sama w nocy :) ktoś może powiedzieć, że wszędzie kiedyś było bardziej niebezpiecznie, ale np na moim Ursynowie i te 20 lat temu kolega z Grochowa mi się przechwalał, że on sobie może o 3 w nocy po moim rejonie śmigać i czuć bezpiecznie, a vice versa to już bym się bał. aczkolwiek na Ursynowie zupełnie inna architektura, nikt w bramach nie siedział, bo nie było, raczej wszyscy się kitrali przed policją w miejscach, w które nikt nie wchodził :) i wg mojej wiedzy jak ktoś chciał na Ursynowie kraść czy robić inne złe rzeczy na rejonie to raczej był karcony za sranie do gniazda, nawet jeśli nie okradał swojego.
Ja przez 5 lat wynajmowałam mieszkanie na szmulkach w starym bloku bez domofonu i nie narzekałam. Wręcz przeciwnie taki mi sie spodobało, ze kupiłam w tej okolicy mieszkanie. Sąsiedzi od początku mili, czy trzeźwi czy pijani to uprzejmi. Film troche pokazuje słabe zdjecia. Można tu pokazać prawdziwe piekno, starych praskich kamienic, piekna ulica Ząbkowska. Kocham Pragę Północ.
Praga północ tak wcale źle nie wygląda na śląsku mamy takich więcej Prag- gdzie jest jeszcze gorzej i zaniedbanie bo tam mieszka element socjalny w mieszkaniach gdzie łatwo zostać pobitym i okradzionym jak Bytom bobrek, Katowice-Szopienice,zalezę ,Chorzów-Babory a najgorsza dzielnica na całym śląsku i nawet w Polsce to Zagłębie,zagórze w Sosnowcu. gdzie jest o wiele gorzej niestety .
no bo to są stare budynki z tego samego okresu. w Warszawie już nie ma niebezpiecznych dzielnic, co najwyżej jakaś konkretna okolica może być zamieszkała przez margines. prawdopodobnie większe masz szanse gdzieś w weekend wieczór w centrum podpaść naprutemu agresorowi, niż gdzieś na podwórku ot tak.
Urodziłem się i wychowałem na Muranowie do szkoły średniej chodziłem na Targówku wielu kolegów było z Pragi (tej prawdziwej czyli od Kijowskiej do ratuszowej ) oczywiście na wagary wpadaliśmy na "RÓŻYKA" bo tam były "warszawskie PYZY". Niestety wyprowadziłem się z Warszawy (dla rodowitych zabrakło miejsca więcej było dla przywiezionych w teczkach i dla dzieci rolników) ale cały czas brakuje mi tej prawdziwej dobrej Stolicy takiej z prawdziwymi Warszawiakami.
takie biadolenie, niejeden słoik z zadupia gdzie psy dupami szczekają swoim wychowaniem kładzie na łopatki niejednego rodowitego warszawiaka. a, że mieszkam tu całe życie, to wiem co mówię. i nie mówię tu o byciu jakimś ĄĘ, tylko o tym, by umieć się zachować. a swoją drogą największe wieśniaki jakich w życiu poznałem to z dziada pradziada mieszkają w podwarszawskich wsiach, typu Głosków, czy Dawidy.
Praga kojaży mi się z moim rodzinnym miastem Dąbrową Górniczą, mimo iż przyczyny powstania są inne. Do Dąbrowy zjechało się tysiące ludzi z całej polski na różnym poziomie społecznym. W latach 70' zaczęto budowę Huty Katowice która miała być największym producentem stali na świecie. Niestety nie ma danych ile tak naprawdę ludzi brało udział w budowie tego aglomeratu, ale na początku lat 90' pracowało w tym zakładzie ponad 23 000 ludzi. Budowano osiedla, szpitale itd... Także Dąbrowa niejako powstała wokół tego zakładu. Początek lat 90' z mojej perspektywy to były lokalne gangi, przemoc, narkotyki, patologie, mafijne porachunki. Dzisiaj jest inaczej, tak jak Praga i Dąbrowa się zmienia, na lepsze.
Urodzilem sie na Grochowie i wychowalem. Na Pradze mieszkalem do 1986 zycia. Mieszkalem w roznych czesciach swiata, ale dla mnie pomimo ze w Kraju bylem ostatni raz w 1995 roku. Praga jest miloscia zycia. Wspaniali ludzie z charakterem. Miejsce za ktorym tesknie i kocham. Mieszkancy moga byc dumni z swojej Dzielnicy.
Jestem z zachodniej Polski. Byłem w Warszawie kilka razy, głównie na Okęciu. Nigdy bym nie chciał mieszkać w takim dużym mieście. Nie ma to jak fajne, skromne i przytulne miasteczka, jak New York, Sydney, Buenos Aires czy Berlin. :)
To nie Praga a Szmulki a nawet Michałowice tylko tu gdzie pętla przy Bazylice. Sentyment mam bo sam jestem z Grochowa a tu mieszkałem parę lat,a sasiedzi-pelna kultura jest.Bedę bronił Szmulek bo to Charakterna dzielnica nie dla każdego.
Koko Spoko tez jestem z Grochowa ale Szmulki i Pragę bardzo szanuje i kocham. No i ludzie. ... cały czas są niesamowici, pozytywni i pełna kulturka. Trzymajcie się Prażanie . Zawsze będę was bronił. Pozdrawiam.
Ja też!!! Urodzony na Mokotowie wychowany na Woli obecnie to Bemowo. Moi pradziadkowie i dziadkowie leżą na cmentarzu Czerniakowskim. I bardzo często mówię centrum a nie Śródmieście. Nazwy Centrum używa się kiedy mówimy o części biznesowej miasta! Może to być ul J. Pawła(Wola) lub pl Trzech Krzyży(Śródmieście Południowe)
Najbardziej mnie śmieszą komentarze ludzi , którzy na Pradze byli może raz w życiu , nikogo z Pragi nie znają a krzyczą że patologia . Jak zwykle do powiedzenia najwięcej mają ci , którzy na dany temat nic nie wiedzą
Dokladnie!!!pierwsza polowe swojego zycia spedzilam na Ursynowie,druga na Pradze i szczerze mam sentyment ale nie wiem czy bym chciala wrocic na Ursynow
Facetka rozpacza że dzieci przeklinają. Niepotrzebnie. Dzisiaj najgorsze bluzgi to język elity. Panie na uczelniach posługują się językiem rynsztoka oficjalnie.
@@pawelkleban7289 Faktycznie tu mnie masz. Rzeczywiście w ciągu 6 lat mojego handlowania na Wolumenie poznałem tylko 5 ludzi z Pragi: Wojtka, Staszka, Ryśka, Krzyśka i Zbyśka...skąd wiedziałeś???...SZACUN! Jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwyly
@@RenataKowalczyk-ei4zz DZIECI urodziłam dla tępaków i .. ŹDZIR.. żeby kolejnemu pokoleniu życie zniszczyły, na które JA pracowałam.. żeby to naprawić. JEBANE PAŃSTWO .
film powinien nosisc tytul PRAGA JEST TERAZ JAKAS INNA poniewarz nalot sloikow i ywrzucanie calej "patologi" na obrzezaa miasta zniszczylo klimat jaki tam kiedys panowal. Pozdrowienia z Grochowa
Praga to jest jeden wielki patologiczny rynsztok.... nie ma tam nic pięknego ani fajnego a i nazywanie jej jedyną prawilną dzielnicą też mija się z celem bo wiele innych miast pisiada bardziej " prawilne " dzielnice
Słoiku jak się nie znasz no to siedź na dupie. Ojczyznę ziemi na wsi sprzedałeś i do Warszawy się przeprowadziłeś. Ursynow czy mordor moze kabaty. Cykorze. Balcerek z Targówka alternatywy 4 pogadaj dzieciaku
Mieszkałem na Wileńskiej 11.Wszyscy się znali i szanowali. Na obiady chodziłem do dozorcy. Ależ to był dozorca, wielki wąsaty potrafił pogonić miotłą jak za bardzo rozrabialiśmy.. Drzwi wszyscy mieli potwierane. Czasem sąsiadka łapała po drodze częstując jakimś plackiem. Zawsze można było liczyć na pomoc sąsiadów. Teraz jestem na Bródnie gdzie sąsiedzi zostawiali buty przed drzwiami. A miła sąsiadka założyła mi sprawę w sadzie bo koty łaziły jej po samochodzie, a ja je dokarmialem Ale oni przeprowadzili się że wsi.Sprawa w sądzie trwała parę lat. Teraz Warszawa to wielka wiocha i pełno chamstwa. Biedne miasto Praga też już inna
TO JEST MOJA UKOCHANA PRAGA ,, Unas na Pradze sa rozrywki kulturalne sa unas wielkie parki praskie i lunapark .................................
Zostawianie butów przed drzwiami do mieszkania na wspolnej klatce schodowej to totalne buractwo, podobnie jak wystawianie tam szafek, kwiatow, workow na smieci i wszelkiej masci dziadostwa
W takiej dzielnicy trzeba pomieszkać zeby ją zrozumieć. Jest jak piekło i niebo. Jeśli będziesz chodzić kanałami unikać kontaktu z ludźmi, zaczną brać Cie za kogoś dziwnego właśnie dlatego ze nie chcesz z nimi gadać bo są dziwni albo się ich boisz. Tam są zwykli ludzie.. Wystarczy do nich podejść, zapytać powiedzieć dzień dobry.
Ooooo złota rada! Moja jest taka jak jesteś normalnym człowiekiem z zasadami to cię nikt nie ruszy
@@piotrz6881 Nie prawda. Sa ludzie, ktorzy bija innych dla frajdy czy adrenaliny. A nawet ze zwyklej frustracji zyciowej. Nie mozna zapominac tez o pobiciach za wyglad czy zwiazanych z rozbojem. Ja kilka razy w zyciu dostalem za nic od przypadkowych ludzi lub musialem uciekac.
@@Cezary.Cezary Właśnie o to chodzi że w takiej dzielnicy wszyscy są inni od innych, przeważnie każdy szanuje to że Ty masz na głowie irokeza a ktoś inny woli się ubrać elegancko. Nikomu nie przeszkadza to że Ty masz BMW x5 a ktoś inny ma Wartburga. Jest zdecydowanie mniej zawiści niż pośród tej wyższej klasy społeczeństwa gdzie każdy każdemu patrzy do kieszeni i stara się być od niego lepszy. Oczywiście, nie brakuje też łajz, Ale jak ktoś leży pijany to sobie tam leży i nikt mu w tym nie przeszkadza, prześpi się, wstanie pójdzie dalej. W najniższej klasie społecznej zawsze jest więcej szacunku pomiędzy ludźmi niż w tych wyższych bananowych realiach, tak było jest i będzie. Chodzi o to żeby być człowiekiem dla człowieka, porozmawiać nawet z menelem, bo to też człowiek. Ten menel powie innym że jesteś spoko i nikt Cię nie zaczepi, wręcz przeciwnie prędzej Cię obronią jak będzie się coś działo. I przedewszystkim nikt nie zadzwoni na Ciebie na policję, Bo każdy ma prawo popełnić błędy i nikt nie będzie Cię oceniał jeśli Cię zgarną z pod bloku w nie do końca jasnych okolicznościach. Piwo Ci prędzej postawią i wesprą dobrym słowem. Tak się żyje w takich miejscach.
@@pentagonsecurity7867 No dobra tylko że to co Cię spotkało, tak naprawdę może spotkać Cię wszędzie, w każdej dzielnicy Warszawy. Bardziej chodzi o to żeby umieć się zachować i odnaleźć w danej sytuacji. Ja się wychowałem pośród patologii, mimo że sam nigdy nikogo nie pobiłem, ani nic złego nikomu nie robiłem, to nigdy nie dostałem wpierdol bez powodu, ani nigdy nikt mnie nie okradł. Poprostu widać po mnie że jestem ogarniętym typem i nie ma sensu do mnie podchodzić z takimi zamiarami. Nie wiem jak Ci to do końca wyjaśnić, poprostu jak wyglądasz jak pizda z iphonem w ręku to tam obok stoi gościu który potrzebuje hajsu na mefedron i on Ci tego iphona zabierze. Niestety ale takie jest życie, nie wszędzie jest bezpiecznie. Raczej powinieneś uważać gdzie chodzisz i czy pokazujesz że coś masz. Nie bronię takich ludzi, bo sam nie lubię jak ktoś robi komuś krzywdę, ale wiem że świat nigdy nie będzie bezpieczny ani kolorowy. W żadnym mieście na świecie ani w żadnym kraju tak nie jest, akurat w PL jest dość bezpiecznie w porównaniu do innych krajów.
Przeciez tam same sloiki
Wychowałam się na Pradze, dokładnie na Szmulkach 😁 i wcale nie w patologii. Nasza kamienica to był cały przekrój społeczny (od pracowników Politechniki, przez dwóch gejów, "emerytowaną" prostytutkę hotelową, muzyków po transswestyczną panią w stroju eleganckiego mężczyzny. A każdy sąsiad wyrazisty) i każdy każdego szanował. Bliższe mi były babcie sąsiadki, które wchodziły do nas i otwierając pokrywki garnków na kuchence pytały mamę co dziś gotuje, niż własne babcie. Drzwi nikt nie zamykał bo kiedy się doszło na drugie piętro to się już przeszło przez co najmniej trzy punkty "monitoringu" 😉😁 więc nikt obcy ale nie prześliznął. Tak było do lat 90-tych a i dziś bywają takie kamienice gdzie "sąsiedzi pilnują Twojego mieszkania". Dzięki odebraniu swoistej szkoły życia, szacunku do ludzi po prostu a nie dlatego kim są, co posiadają i gdzie mieszkają, podróżując po świecie zawsze odwiedzałam "szemrane" dzielnice i nigdy nawet włos z głowy mi nie spadł. Tak samo jak u nas, ludzie podchodzili z ciekawością i rozmawiali.
Centrum dużego miasta to w statystykach większości miast na świecie najniebezpieczniejsza dzielnica bo wszyscy są anonimowi i obcy... to samo wielkie blokowiska. Tyle moich doświadczeń i obserwacji. Pozdrawiam wszystkich którzy z jakiegoś powodu otworzyli ten filmik 😉😍
super
Szczęśliwego nowego roku 🎉🎉
jak byłaś miejscową dziewczyną to spoko. dzisiaj to już inny świat, ale i kilka lat temu jak szedłem Szwedzką środkiem ulicy, spokojnie, w biały dzień też szło zostać zaczepionym, tyle, że skończyło się na uderzeniu z bara, na chodakowskiej chcieli, żebym "oddawał telefon", albo jakieś cygany mi chciały łańcuszek sprzedać. a te 20 lat i więcej temu to jestem w stanie uwierzyć, że przechodzenie zbyt blisko bramy przy niektórych ulicach mogło się skończyć źle i generalnie dla mężczyzny nielokalnego już bezpiecznie nie było.
co do innych szemranych dzielnic, to pozostaje pytanie, czy przebywałaś tam z kimś miejscowym w ciągu dnia, czy sama w nocy :)
ktoś może powiedzieć, że wszędzie kiedyś było bardziej niebezpiecznie, ale np na moim Ursynowie i te 20 lat temu kolega z Grochowa mi się przechwalał, że on sobie może o 3 w nocy po moim rejonie śmigać i czuć bezpiecznie, a vice versa to już bym się bał. aczkolwiek na Ursynowie zupełnie inna architektura, nikt w bramach nie siedział, bo nie było, raczej wszyscy się kitrali przed policją w miejscach, w które nikt nie wchodził :) i wg mojej wiedzy jak ktoś chciał na Ursynowie kraść czy robić inne złe rzeczy na rejonie to raczej był karcony za sranie do gniazda, nawet jeśli nie okradał swojego.
Ja przez 5 lat wynajmowałam mieszkanie na szmulkach w starym bloku bez domofonu i nie narzekałam. Wręcz przeciwnie taki mi sie spodobało, ze kupiłam w tej okolicy mieszkanie. Sąsiedzi od początku mili, czy trzeźwi czy pijani to uprzejmi. Film troche pokazuje słabe zdjecia. Można tu pokazać prawdziwe piekno, starych praskich kamienic, piekna ulica Ząbkowska. Kocham Pragę Północ.
XD
@@kompanianingrupykononowicz9757co Cie bawi śmietniku?
Praga północ tak wcale źle nie wygląda
na śląsku mamy takich więcej Prag-
gdzie jest jeszcze gorzej i zaniedbanie
bo tam mieszka element socjalny w mieszkaniach
gdzie łatwo zostać pobitym i okradzionym
jak Bytom bobrek,
Katowice-Szopienice,zalezę
,Chorzów-Babory
a najgorsza dzielnica na całym śląsku
i nawet w Polsce to Zagłębie,zagórze w Sosnowcu.
gdzie jest o wiele gorzej niestety .
no bo to są stare budynki z tego samego okresu. w Warszawie już nie ma niebezpiecznych dzielnic, co najwyżej jakaś konkretna okolica może być zamieszkała przez margines. prawdopodobnie większe masz szanse gdzieś w weekend wieczór w centrum podpaść naprutemu agresorowi, niż gdzieś na podwórku ot tak.
Fakt pół Śląska 😁
Urodziłem się i wychowałem na Muranowie do szkoły średniej chodziłem na Targówku wielu kolegów było z Pragi (tej prawdziwej czyli od Kijowskiej do ratuszowej ) oczywiście na wagary wpadaliśmy na "RÓŻYKA" bo tam były "warszawskie PYZY". Niestety wyprowadziłem się z Warszawy (dla rodowitych zabrakło miejsca więcej było dla przywiezionych w teczkach i dla dzieci rolników) ale cały czas brakuje mi tej prawdziwej dobrej Stolicy takiej z prawdziwymi Warszawiakami.
takie biadolenie, niejeden słoik z zadupia gdzie psy dupami szczekają swoim wychowaniem kładzie na łopatki niejednego rodowitego warszawiaka. a, że mieszkam tu całe życie, to wiem co mówię. i nie mówię tu o byciu jakimś ĄĘ, tylko o tym, by umieć się zachować.
a swoją drogą największe wieśniaki jakich w życiu poznałem to z dziada pradziada mieszkają w podwarszawskich wsiach, typu Głosków, czy Dawidy.
dzięki za materiał👍🏻☘
Praga ma zajebisty klimat👌
PATOLOGIA I NIC WIĘCEJ
@@六Owon do teczki korpo szczurze hah
żeby zrozumieć tą dzielnicę trzeba na niej pomieszkać raz przejebane raz jest super pozdrawiam chłopaków z Brzeskiej elo bracia
Alberto ty śmieciu byłeś goniony jak i twój brat Josef
Jeżdżę tam na bazar Różyckiego do tej pory jest klimat.
Moje kochane miasto! Tak tęsknie za Warszawa.
Praga jest zajebista mieszkam tu polowe swojego zycia i nie zamienilabym na zadne inne miejsce
Praga kojaży mi się z moim rodzinnym miastem Dąbrową Górniczą, mimo iż przyczyny powstania są inne. Do Dąbrowy zjechało się tysiące ludzi z całej polski na różnym poziomie społecznym. W latach 70' zaczęto budowę Huty Katowice która miała być największym producentem stali na świecie. Niestety nie ma danych ile tak naprawdę ludzi brało udział w budowie tego aglomeratu, ale na początku lat 90' pracowało w tym zakładzie ponad 23 000 ludzi. Budowano osiedla, szpitale itd... Także Dąbrowa niejako powstała wokół tego zakładu.
Początek lat 90' z mojej perspektywy to były lokalne gangi, przemoc, narkotyki, patologie, mafijne porachunki. Dzisiaj jest inaczej, tak jak Praga i Dąbrowa się zmienia, na lepsze.
Pozdrawiam z Dąbrowy Górniczej😊
Praga to prawdziwa Warszawa, pozdro z Muranowa.
Mokotów
Praga jest przekozacka. Te kamienice, podwórka, bramy. Chce się żyć. To nie te gówniane mikroapartamenty od patodeweloperów.
Pragi jak i Warszawy już nie ma jest tylko teraz wielka wiocha
komunizm zniszczył to miasto
To były piękne czasy... czasy wolności
Pozdrawiam tą piękna panią w blond włosach... Cudowna
patola
tak, to znana git falbana
Urodzilem sie na Grochowie i wychowalem. Na Pradze mieszkalem do 1986 zycia. Mieszkalem w roznych czesciach swiata, ale dla mnie pomimo ze w Kraju bylem ostatni raz w 1995 roku. Praga jest miloscia zycia. Wspaniali ludzie z charakterem. Miejsce za ktorym tesknie i kocham. Mieszkancy moga byc dumni z swojej Dzielnicy.
Wow a z ciekawości gdzie pan teraz mieszka? pozdrawiam :)
@@aristocrat7599 Mieszkam obecnie w Montrealu. W Kanadzie, prowincji Quebec
@@mrcapitanemo i to jest życie ;)
praga to wiocha i patologia zawsze tak było i będzie
Jestem z zachodniej Polski. Byłem w Warszawie kilka razy, głównie na Okęciu. Nigdy bym nie chciał mieszkać w takim dużym mieście. Nie ma to jak fajne, skromne i przytulne miasteczka, jak New York, Sydney, Buenos Aires czy Berlin. :)
ty to jesteś światowy
Tylko Praga Północ
Kocham..
9:54 a czym konkretnie ma zasłużyć? Za co na Pradze dostaje się w ryj?
To nie Praga a Szmulki a nawet Michałowice tylko tu gdzie pętla przy Bazylice.
Sentyment mam bo sam jestem z Grochowa a tu mieszkałem parę lat,a sasiedzi-pelna kultura jest.Bedę bronił Szmulek bo to Charakterna dzielnica nie dla każdego.
Koko Spoko tez jestem z Grochowa ale Szmulki i Pragę bardzo szanuje i kocham. No i ludzie. ... cały czas są niesamowici, pozytywni i pełna kulturka. Trzymajcie się Prażanie . Zawsze będę was bronił. Pozdrawiam.
Jeśli już to Michałów, nie Michałowice
a co do niebezpiecznych ulic to i w centrum mozesz dostac wpierdol
Wiktor Rotkiw śródmieście lepiej brzmi, ale nie kazdy na to zwraca uwage....
Sloma z nike i bmw...wawka porawka
Jestem Warszawianka i powiedziałabym centrum bez problemu. Debil...
Jak jesteś charakterny i jesteś w porządku chłopak i masz gadane nigdzie w pierdol nie dostaniesz.
Ja też!!!
Urodzony na Mokotowie wychowany na Woli obecnie to Bemowo.
Moi pradziadkowie i dziadkowie leżą na cmentarzu Czerniakowskim.
I bardzo często mówię centrum a nie Śródmieście.
Nazwy Centrum używa się kiedy mówimy o części biznesowej miasta!
Może to być ul J. Pawła(Wola) lub pl Trzech Krzyży(Śródmieście Południowe)
I wszyscy o wszystkim i o wszystkich wiedza 😃ludzie bardziej zżyci byli
Najbardziej mnie śmieszą komentarze ludzi , którzy na Pradze byli może raz w życiu , nikogo z Pragi nie znają a krzyczą że patologia . Jak zwykle do powiedzenia najwięcej mają ci , którzy na dany temat nic nie wiedzą
Ja mieszkam na Pradze od urodzenia i dobrze się tutaj czuję może trochę jest tutaj patologii prawda ale to nie wszędzie
Jesteś z Pragi i czujesz się urażony przepraszamy..
Dokladnie!!!pierwsza polowe swojego zycia spedzilam na Ursynowie,druga na Pradze i szczerze mam sentyment ale nie wiem czy bym chciala wrocic na Ursynow
@@natalia2327 czemu byś nie chciała wrocic na ursynow?
jedni lubią pomarańcze a inni jak im nogi śmierdzą .
stare zdjecia, ząbkowska już trochę inaczej wygląda dziś
Bezplciowy niesamowicie ten film
Pamietam te obskury, nikt mnie tam nue tknał, to byly inne czasy, 60/70,powlaili sie z M. i w transport do ZK G.
To już nie to samo
Sluzylem w wojsku na ul 11 Listopada w roku 1984 r Praga to taki skansen kamienic z obskurnymi podworkami klimat biedy z nędza ale klimat !
ciekawy film
najwięksi patole zawsze się chwalą zasadami z niezwykła dumą,tak zawsze jest,było i będzie
Bo im się wydaje że tylko to mają, a nie mają nawet tego.
Tak jak wy mówią największe pizdy, co się boją takich dzielnic i dlatego na nie psioczą.
Bo zasady są dla mężczyzn, nie dla was plebsy
Ulica Rybna gdzie sie urodzilam, kiedys syf, teraz odbudowa budynku historycznego, ale jajo
Przepraszam ktory to jest rok 45 ???
Taa, 70 lat później ;>
Praga jest okej, tutaj przynajmniej jest klimat. Ale przeraza coraz wieksza ilosc ukrów :(
co powiesz dzisiaj
A dzisiaj jest lepiej?
Ukrów jest zdecydowanie za dużo.
Ja mieszkam i nie narzekam
A co to za cudna melodia leci w tle filmu?
Magda Siedlecka rosyjska piosenka темная ночь
Dziękuję, piękna.
Magda Siedlecka th-cam.com/video/1vRYwaJC5FY/w-d-xo.html
Darude sandstorm
Praga lumpiarska powstała po likwidacji baraków na Powązkach i na Kredytowej, takie były początki.
Kurwa... Nie chodzi o dzielnicę a o grupy ludzi w których rozwijają się dzieci, bo w innych dzielnicach też możesz dostać strzała na ryj.
ej sluchasz pato? :D
Na Bemowie raczej nie ma takich grup ale ok
Zapewniam Cię że i na bemowie mozna dostac w pizde za krzywe spojrzenie ;)
Moim zdaniem okolice lasu kabackiego są o wiele bardziej niebezpieczne od pragi.
Na Bemowie że 20 lat temu było dużo bralniarzy
Grupy tych brudnych ćpunów łaziły w biały dzień.. I dziesionowali dzieciaków..
9:43 problem w tym, że te 20 lat temu zasłużyć można było przechodzeniem zbyt blisko bramy :D
Paskudny dokument. Prowadzi się wywiad, osoba pytana mówi, że Praga jest fajna, a pokazywana jest spacerująca policja. No nic, tylko pogratulować.
Szuwar to ty w tej czapeczce?
Ahhh moja dzielnica
Na 11jak stalitak stoja!Tam czaswolniej plynie!prawiestoi w miejsci.Ma to cidowny urok!!!Taki rodzinny.......
Chada (*)
Praga to najlepsza dzielnica do mieszkania
Kocham Pragę
Facetka rozpacza że dzieci przeklinają. Niepotrzebnie. Dzisiaj najgorsze bluzgi to język elity. Panie na uczelniach posługują się językiem rynsztoka oficjalnie.
Noooo,szkło jedzą nawet,kiedys w piwnicy ta pani słyszala jak Małgoska spod 4 mówiła do Jaśka spod 8 "wykręć żarówke to wezma do buzi"
@@ukaszkopec5265 dobre. Muszę zastosować.
Ja tam Prażkę lubię. Nie wyobrażam sobie mieszkać za rzeką;)
Już cie lubię
też lubie i mieszkam xd
Tez lubie mieszkac na Szmulkach :)
Prage nie Prazke jak mnie drazni takie zdrobnienie
bo jesteś chamem i taki syf ci sie podoba
czytam bardzo dużo komentarzy jest mega pozytywnych ... ale te komentarze maja od 3 do 8 lat ... Praga niebezpieczna była lata 90; 2005 :)
Nie ma już Pragi. PO mieszkańców wypędziło i rozkradło razem z developerami .
3:49 wypjowadza się:D
4:50 tjochy wymieszalo sie, bo kiedys Phjaga byla izolowana🤣
Czemu ucinasz
Nienawidzę Warszawki, ale PRAGĘ uwielbiam ja Ślązak to jest Warszawa rodowici Warszawiacy są na Pradze
Erazm Roterdamski warszawka to lewacka wiocha która panoszy się po Warszawie.
@@rafaels8017 i prawidlowo, nie ma miejsca na prawackich zdrajcow
Poznałeś pewnie z 5 osób z Warszawy, ci z Pragi Ci się spodobali i się mądrzy teraz.
@@pawelkleban7289 Faktycznie tu mnie masz. Rzeczywiście w ciągu 6 lat mojego handlowania na Wolumenie poznałem tylko 5 ludzi z Pragi: Wojtka, Staszka, Ryśka, Krzyśka i Zbyśka...skąd wiedziałeś???...SZACUN! Jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwyly
2.27 - ten sklep to chyba z filmu"Rezerwat".
w j polskim nie konczy sie zdania TAK!!!!!
10:15 to lepiej żeby koledzy jego syna się nei dowiedizeli o tym by by mieli niezłą beczke xd
Podobnie jak w Szczecinie , Gocław Stołczyn i Skolwin.
szkoda tych dzieciaków, a tam opiekuneczki i sąsiedzi i wszyscy oddają alkoholikom dzieci - taka dzielnica i taki przykład.
Z której dziury jesteś ze taki inteligent 😢
@@RenataKowalczyk-ei4zz DZIECI urodziłam dla tępaków i .. ŹDZIR.. żeby kolejnemu pokoleniu życie zniszczyły, na które JA pracowałam.. żeby to naprawić. JEBANE PAŃSTWO .
@@RenataKowalczyk-ei4zzpewnie wypizdow dolny haha albo górny 😅
Moim zdaniem patologii nie brakuje nigdzie , chyba że zamknięte osiedla , strzeżone budynki itd .
To prawdziwa elita ze stolycy
włącznie z polycją.. i sondem nawet !! nie mówiąc o plokulaturze..
Poza tym na Pradze chłopaki bardziej szanują dziewczyny niż w innych miejscach...
własność się szanuje
08:020 mala blondyneczka nananana na
jedziemy na Praszke i w druga strone.
to na Pradze zabili Roberta Brylewskiego za nic
film powinien nosisc tytul PRAGA JEST TERAZ JAKAS INNA poniewarz nalot sloikow i ywrzucanie calej "patologi" na obrzezaa miasta zniszczylo klimat jaki tam kiedys panowal. Pozdrowienia z Grochowa
w nocy sie spi a nie szweda po nie swoim rewirze
co to ma znaczyć "swoim rewirze", chore myślenie, jestem w swoim mieście i w swoim państwie, ale nie w swoim rewirze...
MrCogitoMr Pozdrowienia z Szaserów ☺
na grochowie teraz jest spokojnie, jebać stereotypy i słoików
MrCogitoMr naucz się pisać
Praga, i durnie kurcze , do Rembertowa :D
Praga Północ to dzielnica patoli
I te łachy pod sklepem .
Moim skromnym zdaniem ta dzielnica to starsze dziadostwo
Niby praga a jednak kurwa polska
Ale że w jakim sensie
Ponieważ Warszawa jest na drugim brzegu
Zapraszam na Służew Praga to nic
Skansen
:)
Skolei ja znam pare melodij polskich i oczewiscie gram je albo nuce
"Тёмная ночь" - dobra piosenka filmowa.
1:45 kurła moje okolice
Zwykła patologia!!!
A jeszcze mi ktos powie ze Polska to nie Wschod😅
pijak i berobotna haha , wole mokotów
nie konczy sie zdania w j polskim na TAK k.rwa!!!!!!
bzdura
poznajam jedna z brzeskiej mowilam jej co ty tak przeklinasz a ona z brzeskiej mowie doniej mowisz jak bys wyszla z wiezienia a nie ja z brzeskiej
agnieszka rybacka Polski Język Trudny być.
A po polsku można?
Ostro
Praga to jest jeden wielki patologiczny rynsztok.... nie ma tam nic pięknego ani fajnego a i nazywanie jej jedyną prawilną dzielnicą też mija się z celem bo wiele innych miast pisiada bardziej " prawilne " dzielnice
Słoiku jak się nie znasz no to siedź na dupie. Ojczyznę ziemi na wsi sprzedałeś i do Warszawy się przeprowadziłeś. Ursynow czy mordor moze kabaty. Cykorze. Balcerek z Targówka alternatywy 4 pogadaj dzieciaku
Ta przed komuną najlepiej
fajna Praga równi goscie
Patologia Zone
Od kibica Olimpii pozdro dla Legii.
Ale syf
Patologia i tyle
co za syfy
PRG PoZdRo kurwa dzieci ulicy na zawsze z farcikiem na Pradze chociaż dziela nas kilometry
Zamknij łba
Ci co dużo gadają to frajerzy
Praga północ syf i patologia. Targówek najlepsza dzielnica Warszawy.
Tak jak wasz Mefedron, o kant dupy sie nadaje
TARGOWEK DZIELNICA SŁOIKÓW ZE WSI.
Żoliborz
Ale Targówek fabryczny prawie niczym nie różni się od pragi.
Powiśle ,Saska Kępa część Mokotowa i Żoliborz
ALE SYF TA PRAGA I UBÓSTWO.
ten cały syf i ubóstwo ma swój urok
SYF TO JEST U CIEBIE W RASZYNIE WIESNIAKU
Wolę biedną pragę od nowobogackiego tarchomina i wilanowa.
Wo(L)a nie pozdrawia
Mieszkam na starej Pradze północ od urodzenia 32lata
jesteś w porządku nie maasz co sie trzesc