To jest jeden z powodów dla których jestem wdzięczny swojej mamie, bo gdyby ona mnie nie zmuszała do dbania o swoje ciało typu nawet mycie twarzy, włosów lub innych podobnych rzeczy to bym się całkowicie zrujnował I zaniedbał czego bym żałował
Cześć Kaj, niedawno odkryłem wasze filmy, szczególnie twoje - są zajebiste i wspaniale się ciebie słucha, bo czuję się jakbym gadał z kumplem. Ostatnio zacząłem HRT po 6 latach od coming outu i dzięki tym filmikom w końcu czuje się rozumiany w jakiś sposób. Dzięki za to co robisz.
ja właśnie miałem tak że podczas okresu dojrzewania bardzo nienawidziłem swojego balastu i wcięcia w talii (myślałem że ktoś mi w nocy trójkąty w ciele wyciął), koleżanka sugerowała mi, mówiła "zawsze masz bandaże" ale niezbyt wiedziałem o co jej chodziło (a szkoda bo może bym szybciej wtedy transpłciowość odkrył) nie robiłem z tego nic wielkiego bo twierdziłem że to jest kwestia tego, że pojawiły się zmiany i ja się do nich jeszcze nie przyzwyczaiłem (w 1 klasie technikum było zaskoczenie że dziewczyny te zmiany zaakceptowały poprzez ubrania, a ja dalej miałem problem) dysforii cielesnej aż takiej nie miałem, ale to zmieniło się jakoś w tym roku w marcu mam niedowagę, pod koniec podstawówki ważyłem 40kg w marcu przytyłem do 42kg i miałem dysforię na zasadzie "ej halo ten tłuszcz miał mi w talię pójść a nie w balast, nogi i tył" i to było naprawdę bolesne teraz znowu spadłem do 40kg kilka lat temu byliśmy z rodziną do endokrynologa i za 400zł powiedziała nam że wszystko jest ok xD i to nie jest też tak że ja nie lubię jeść albo jem mało bo czasami na obiad potrafię zjeść tyle co mój tata zrobię fikołka jeśli moja niedowaga byłaby efektem dysforii nie na zasadzie "ok muszę się głodzić tylko "aha mój mózg wytwarza dyskomfort związany z wagą i płcią więc sam mi te kilogramy wyparowuje"
Hej, nie wiem czy już był taki film i czy sami o tym słyszeliście, ale zastanawia mnie pewien temat. Słyszałem, że ponoć stosunkowo duża ilość osób trans jest na spektrum autyzmu i mógłby być to ciekawy temat do zgłębienia - nie wiem ile jest w tym prawdy, ale przyznam że osobiście natknąłem się na sporo takich zbieżności w internecie i ten "stereotyp" sprawdza się też w moim przypadku.
A owszem, jest takie zjawisko. Mamy na liście nieneurotypowość więc będzie o tym osobny temat, ja mówiłem o tym przy okazji kilku tematów, zdrowia psychicznego i diagnostyki bodajże
Mam dwa pytania Czy jeśli ktoś ma dysforie to musi być trans? I czy miałeś kiedyś tak, że kwestionowałeś swoje bycie trans? (Wiem bardzo po polsku powiedziane xD ale nie wiem jak to inaczej napisać)
Co do dysforii to ciężko mi odpowiedzieć, ponoć są znane nauce przypadki że ktoś odczuwał dysforię lub coś co zinterpretował jako dysforię ale tak naprawdę nie był trans i źródło tych odczuć było inne - jakiś guz mózgu, schizofrenia, czasami jeśli ktoś ma jakieś PTSD albo zaburzenia osobowości to może źle je interpretować i myśleć że ma dysforię gdy miejsce ma coś innego. Tożsamość i dysforia ani jej poziomy nie muszą być zawsze na tym samym poziomie - są osoby bardzo binarne które mają znikomą dysforię albo osoby niebinarne które mają bardzo silną. Tak samo może się zdarzyć że czyjaś płeć jest np. nieznacznie oddalona od tej płci przypisanej, np osoba afab czuję się demigirl ale odczuwa dysforię, choćby np. tylko klatki piersiowej. Znam osoby które czuły że nie są na 100% kobietami ale funkcjonowały w żeńskiej roli, np. jako butch lesbijki bo tak mi było ok, ale odczuwają dysforię klatki piersiowej i robią jedynkę. Więc są różne scenariusze tego typu, raczej czucie takiej standardowej dysforii jak przeciętna osoba trans będąc zupełnie cis to nie jest coś o czym słyszałem albo się spotkałem. Co do drugiego pytania, owszem, zwłaszcza na początku zanim się jeszcze wyoutowałem. Potem, zwłaszcza od kiedyś zacząłem testo już raczej nie. Czasami wciąż zbiera mi się na rozkminy i myślę o tym co by było gdybym nie przeszedł tranzycji albo uznał że jednak wolę żyć jako kobieta ale zawsze dochodzę do wniosku, że tak jest mi dobrze i nie chcę, funkcjonowanie jako facet jest dla mnie po prostu lepsze. Wiele osób trans ma różne wątpliwości, zwłaszcza jak mają transfobiczną rodzinę, znajomych, otoczenia itp. i to raczej normalne. Grunt to być szczerym ze sobą i umieć rozróżnić np. strach przed czymś z czym wiąże się tranzycja, obawy rodziny czy ich niezrozumienie tematu, katastroficzne scenariusze, które sami sobie wymyślamy od faktycznego kwestionowania tej płci czy jakichś sygnałów że ta płeć nie styka z tym co czujemy.
Niemożliwe ,obecnie medycyna daje ogromne możliwości ,oczywiście nie tylko terapia hormonalna ale także cala medycyna plastyczna ( i nie tylko ) ,zrobić można kompletnie wszystko - maskulinizacje/ feminizacja twarzy ,ciała ,jest opcja także fonochirurgia ( zmiana głosu ) ,oczywiście falloplastyka i odwrotnie Więc nie jest możliwym aby po tych wszystkich zabiegach / operacjach nie mieć oczekiwanego passingu
To jest jeden z powodów dla których jestem wdzięczny swojej mamie, bo gdyby ona mnie nie zmuszała do dbania o swoje ciało typu nawet mycie twarzy, włosów lub innych podobnych rzeczy to bym się całkowicie zrujnował I zaniedbał czego bym żałował
Cześć Kaj, niedawno odkryłem wasze filmy, szczególnie twoje - są zajebiste i wspaniale się ciebie słucha, bo czuję się jakbym gadał z kumplem. Ostatnio zacząłem HRT po 6 latach od coming outu i dzięki tym filmikom w końcu czuje się rozumiany w jakiś sposób. Dzięki za to co robisz.
Wielkie dzięki, mega się cieszę i GRATULACJE :D 🎉
Przyjemnie się ciebie słucha i miło sie ogląda twoje filmy pozdrawiam! :D
ja właśnie miałem tak że podczas okresu dojrzewania bardzo nienawidziłem swojego balastu i wcięcia w talii (myślałem że ktoś mi w nocy trójkąty w ciele wyciął), koleżanka sugerowała mi, mówiła "zawsze masz bandaże" ale niezbyt wiedziałem o co jej chodziło (a szkoda bo może bym szybciej wtedy transpłciowość odkrył)
nie robiłem z tego nic wielkiego bo twierdziłem że to jest kwestia tego, że pojawiły się zmiany i ja się do nich jeszcze nie przyzwyczaiłem (w 1 klasie technikum było zaskoczenie że dziewczyny te zmiany zaakceptowały poprzez ubrania, a ja dalej miałem problem)
dysforii cielesnej aż takiej nie miałem, ale to zmieniło się jakoś w tym roku w marcu
mam niedowagę, pod koniec podstawówki ważyłem 40kg
w marcu przytyłem do 42kg i miałem dysforię na zasadzie "ej halo ten tłuszcz miał mi w talię pójść a nie w balast, nogi i tył" i to było naprawdę bolesne
teraz znowu spadłem do 40kg
kilka lat temu byliśmy z rodziną do endokrynologa i za 400zł powiedziała nam że wszystko jest ok xD
i to nie jest też tak że ja nie lubię jeść albo jem mało bo czasami na obiad potrafię zjeść tyle co mój tata
zrobię fikołka jeśli moja niedowaga byłaby efektem dysforii nie na zasadzie "ok muszę się głodzić tylko "aha mój mózg wytwarza dyskomfort związany z wagą i płcią więc sam mi te kilogramy wyparowuje"
Hej, nie wiem czy już był taki film i czy sami o tym słyszeliście, ale zastanawia mnie pewien temat. Słyszałem, że ponoć stosunkowo duża ilość osób trans jest na spektrum autyzmu i mógłby być to ciekawy temat do zgłębienia - nie wiem ile jest w tym prawdy, ale przyznam że osobiście natknąłem się na sporo takich zbieżności w internecie i ten "stereotyp" sprawdza się też w moim przypadku.
A owszem, jest takie zjawisko. Mamy na liście nieneurotypowość więc będzie o tym osobny temat, ja mówiłem o tym przy okazji kilku tematów, zdrowia psychicznego i diagnostyki bodajże
15:50 czuje że to prawie o mnie :/ tez mam ostatnio okres taki ze nie wiem co się ze mną dzieje 🥺
Trzymaj się 😔
Kocham twoje filmiki kaj 😊
Dziemki :3
Mam dwa pytania
Czy jeśli ktoś ma dysforie to musi być trans?
I czy miałeś kiedyś tak, że kwestionowałeś swoje bycie trans? (Wiem bardzo po polsku powiedziane xD ale nie wiem jak to inaczej napisać)
Co do dysforii to ciężko mi odpowiedzieć, ponoć są znane nauce przypadki że ktoś odczuwał dysforię lub coś co zinterpretował jako dysforię ale tak naprawdę nie był trans i źródło tych odczuć było inne - jakiś guz mózgu, schizofrenia, czasami jeśli ktoś ma jakieś PTSD albo zaburzenia osobowości to może źle je interpretować i myśleć że ma dysforię gdy miejsce ma coś innego. Tożsamość i dysforia ani jej poziomy nie muszą być zawsze na tym samym poziomie - są osoby bardzo binarne które mają znikomą dysforię albo osoby niebinarne które mają bardzo silną. Tak samo może się zdarzyć że czyjaś płeć jest np. nieznacznie oddalona od tej płci przypisanej, np osoba afab czuję się demigirl ale odczuwa dysforię, choćby np. tylko klatki piersiowej. Znam osoby które czuły że nie są na 100% kobietami ale funkcjonowały w żeńskiej roli, np. jako butch lesbijki bo tak mi było ok, ale odczuwają dysforię klatki piersiowej i robią jedynkę. Więc są różne scenariusze tego typu, raczej czucie takiej standardowej dysforii jak przeciętna osoba trans będąc zupełnie cis to nie jest coś o czym słyszałem albo się spotkałem.
Co do drugiego pytania, owszem, zwłaszcza na początku zanim się jeszcze wyoutowałem. Potem, zwłaszcza od kiedyś zacząłem testo już raczej nie. Czasami wciąż zbiera mi się na rozkminy i myślę o tym co by było gdybym nie przeszedł tranzycji albo uznał że jednak wolę żyć jako kobieta ale zawsze dochodzę do wniosku, że tak jest mi dobrze i nie chcę, funkcjonowanie jako facet jest dla mnie po prostu lepsze. Wiele osób trans ma różne wątpliwości, zwłaszcza jak mają transfobiczną rodzinę, znajomych, otoczenia itp. i to raczej normalne. Grunt to być szczerym ze sobą i umieć rozróżnić np. strach przed czymś z czym wiąże się tranzycja, obawy rodziny czy ich niezrozumienie tematu, katastroficzne scenariusze, które sami sobie wymyślamy od faktycznego kwestionowania tej płci czy jakichś sygnałów że ta płeć nie styka z tym co czujemy.
Jesli ktos nie ma passingu mimo lat tranzycji medycznej to jednak moze czuc ze cale ciało jest zle i do wymiany
Niemożliwe ,obecnie medycyna daje ogromne możliwości ,oczywiście nie tylko terapia hormonalna ale także cala medycyna plastyczna ( i nie tylko ) ,zrobić można kompletnie wszystko - maskulinizacje/ feminizacja twarzy ,ciała ,jest opcja także fonochirurgia ( zmiana głosu ) ,oczywiście falloplastyka i odwrotnie
Więc nie jest możliwym aby po tych wszystkich zabiegach / operacjach nie mieć oczekiwanego passingu
@@paulabialas2963Tylko trzeba mieć na takie rzeczy pieniądze.
Zamówiłem koszulke z transową żabką (tak właściwie to mama 🤫) także będziesz miał za co przetrwać xd
Wielka dziękówa dobry człowieku 💖
Kaj, jak stoisz to ryba piórnik do ręki bo jest ciszej ;)
Yeah, zauważyłem ale ryba mi szumi i trzeszczy xD coś wykminię
@@TransbrosFTM wrzuciłem tu filmik z wami z kanału lambda(chyba), ale się nie zapisał
@@TransbrosFTM POWRÓT RYBYYYYY