Wizualnie niemal jak klon Take 5, brzmieniowo również bardzo podobnie. Rozważałem zakup Take 5 ale jednak wybór padł na analoga parafonicznego Sequentiala Pro 3. Jeżeli chodzi o virtual analog to dla mnie nadal Virus rządzi 😁 Ale dzięki za bardzo fajne i treściwe wideo z dużą ilością dżwięku bez zbędnego gadania 😊
Gałka VINTAGE nie wpływa tylko na oscylatory. Destabilizuje poszczególne elementy toru syntezy. Im bardziej odkręcimy gałkę tym bardziej niestabilny staje się cały syntezator. Dotyczy to oscylatorów, filtrów, envelope, lfo itd.
Taki szczegół dla analogowych purystów: TEO-5, podobnie jak TAKE-5, nie jest 100% analogowy. Sygnał jest digitalizowany już po wyjściu z filtra, zatem VCA są cyfrowe.
Chyba jednak nie do końca tak jest. Analogowe są oscylatory i filtry. A sterowanie owszem cyfrowe. Czyli envelope i LFO jest cyfrowe, ale to nie generuje dźwięku tylko nim steruje. Digitalizacja o której mówisz to raczej dopiero na poziomie cyfrowych efektów, które zawsze można wyłączyć. Więc jest to rasowy analog ze sterowaniem cyfrowym tak jak to ma miejsce w większości współczesnych analogów,
@@artephank Ale to potwierdził deweloper z Sequential, że analogowe są tylko oscylatory i filtr, a zatem nie da się zrobić "bypass" na części cyfrowej (tak jak w droższych P6, OB6 i T6).
Dobra robota! No to teraz czekamy na filmik o Moog Muse.
Dziękuję za test! Skuszę się na ten sprzęt ! Brzmi po prostu fantastycznie !
Wizualnie niemal jak klon Take 5, brzmieniowo również bardzo podobnie. Rozważałem zakup Take 5 ale jednak wybór padł na analoga parafonicznego Sequentiala Pro 3. Jeżeli chodzi o virtual analog to dla mnie nadal Virus rządzi 😁
Ale dzięki za bardzo fajne i treściwe wideo z dużą ilością dżwięku bez zbędnego gadania 😊
Cześć. Myślę o Pro 3 se. Jak uważasz- warto?
Gałka VINTAGE nie wpływa tylko na oscylatory. Destabilizuje poszczególne elementy toru syntezy. Im bardziej odkręcimy gałkę tym bardziej niestabilny staje się cały syntezator. Dotyczy to oscylatorów, filtrów, envelope, lfo itd.
@@MarekWyszyński-j4n dzięki za sprostowanie!
great playing, thanks for the demo
2:00 Myślałem, że ktoś włączył moje kochane Play Station 1 ;)
@@XeNoS_Music ejj no właśnie :)) wiedziałem że to mi coś przypomina :) dzięki!
Słuchając demo pomyślałem, że chciałbym go mieć w swoim instrumentarium ale w trakcie oglądania sprawdziłem cenę i mi przeszło.
To i tak jest duuuużo mniej w porównaniu do OB-6 czy OB-X8
Cena jest jeszcze nie tak szalona jak zostało napisane wyżej a brzmienie jak ktoś takie lubi rewelacyjne 😁
W czym problem? Cena zbliżona do parafonicznego subsequenta 37
Klawisz jak najbardziej analogowy.
Ale cena cyfrowa. Wielo- cyfrowa😢
Mam od trzech lat Prophet 5 rev 4 i powiem tak: analog to analog, jedynie brakuje mi wbudowanego FX… oberheim to raczej ob-x8…
No ale czemu 5 a nie 6 glosow polifonii? 😢
Taki szczegół dla analogowych purystów: TEO-5, podobnie jak TAKE-5, nie jest 100% analogowy. Sygnał jest digitalizowany już po wyjściu z filtra, zatem VCA są cyfrowe.
Hej, ale analogowe serce w postaci oscylatorów nadal w nim bije :) A tak nawiasem RIO-1 to Twoja konstrukcja?
No tak, virtual analog, jak Virus, który dla mnie niezmiennie rządzi w tej kategorii 😊
Chyba jednak nie do końca tak jest. Analogowe są oscylatory i filtry. A sterowanie owszem cyfrowe. Czyli envelope i LFO jest cyfrowe, ale to nie generuje dźwięku tylko nim steruje. Digitalizacja o której mówisz to raczej dopiero na poziomie cyfrowych efektów, które zawsze można wyłączyć. Więc jest to rasowy analog ze sterowaniem cyfrowym tak jak to ma miejsce w większości współczesnych analogów,
@@artephank Ale to potwierdził deweloper z Sequential, że analogowe są tylko oscylatory i filtr, a zatem nie da się zrobić "bypass" na części cyfrowej (tak jak w droższych P6, OB6 i T6).
@@MarekWyszyński-j4n No nie jest to rasowy analog, bo tor analogowy kończy się na filtrze.
Szybko wstaje, bo to analog.
@@edd8k2 no tak ;)