Szukałem inspiracji z cyklu "Świetna stara gra w którą wcześniej nie miałem czasu zagrać" i znalazłem! Battle Isle 2. Dzięki wielkie. Mam też małą ciekawostkę dt. gry Magic Carpet: Jest to jedna z gier wspierająca wirtualny kask VFX1 (nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się że do kasku dodany był specjalny sterownik lub patch do tej gry), który miałem przyjemność posiadać od 1996 do 1998 roku. Sterownie grą za pomocą ruchów głowy robiło piorunujące wrażenie. Niestety dłuższe używanie kasku powodowało nudności, ból głowy, a nawet wymioty. Brak późniejszego wsparcia nowszych systemów operacyjnych, ekraniki z rozdzielczością 263 × 230 i obsługujące 256 kolorów, a najbardziej potrzeba zakupu nowej karty graficznej wymusiły na mnie sprzedaż tej zabawki. Później Magic Carpet już nigdy nie był dla mnie tą samą grą :(
Fajne zestawienie. Dobra robota. Aż się łezka w oku czasem zakręciła jak widziałem stare tytuły. Tylko 2 tytułów tu brakło : serii Lotus i Moonstone. Reszta miodzio🙂
46:40 Za UFO minus. Gram do dziś i bawię się świetnie. Gdybym miał zostać, z jedną grą i kompem, na bezludnej wyspie, to UFO byłoby w czołówce rozważań.
UFO faktycznie wymiata, a poziom trudności to tylko atut, którego brak u następców. Brakło mi jeszcze w zestawieniu takich tytułów jak chociażby Privateer czy Little Big Adventure....
po wysłuchaniu warunków umieszczania gier w tym zestawieniu, wiedziałem że lista będzie nieoczywista. grałem w mniej więcej połowę z nich, głównie na Amidze :-) bardzo dobre gry
Jesteś jednym z niewielu kanałów, którym daje upvote zanim obejrzę cały film, bo wiem że będzie dobry. P.S Może film z historii Pentium (P60-/P233/P266MMX(laptopy).
Powiem ci ze z wielka ciekawoscia ogladalem twoja DOSową liste. Sam jako rocznik 84' zaczalem dopiero swoj wirtualny swiat w 98' kupujac Amige 500. Dlatego milo mi było obejrzec ten film i pare tytułow kupic na GOGu. Pozdr
Dzięki za świetne zestawienie choć 80% z tych gier nie znałem aż do tej chwili :) Grywałem w gry na Commodore lub Atari a potem to już był etap gier pod Win95.
To zaskakujące (o ile liczba w Twoim nicku oznacza rocznik - ten sam co mój), że ludzie w naszym wieku tak bardzo trzymali się 8bitów, że dopiero teraz odkrywamy nieznany świat 16bit. Znam co najmniej kilkanaście osób fizycznie i kilkadziesiąt przez grupy FB, które "nadrabiają" przeskok odkrywając co je ominęło i świetnie się teraz dzięki temu bawią. Ja przeskoczyłem z C64 na PC pół roku przed ukazaniem się (oczywiście pirackiej wersji) Win95. Posiadałem 3 płyty CD-ROM o pojemności 650MB (a dysk HDD na początku miałem 120MB) ze spakowanymi "składankami" gier na MS-DOS. Na każdej było kilkadziesiąt super tytułów i żeby pograć to kombinowałem jak zachować pliki save game. Kiedy stany były zabezpieczone usuwałem grę/gry i próbowałem następnych tytułów. Mozolna sprawa, więc miesiąc lub dwa zatruwałem życie rodzicom, że 800MB jest mi do życie potrzebne. Kupili mi (do dzisiaj go mam - niestety nie działający). To była rozpusta - 30 albo i 40 gier mieściło mi się naraz!!!!. Piszę to używając Workstation, która ma w środku 250GB+1TB+2TB+2TB+1TB Szczególnie uwielbiałem tą z Duke Nukem 3D, UFO i UFO 2, Quarantine, NFS (bez filmików opisujących samochody) i wielu których nie pamiętam :)
Moim zdaniem grywalność UFO: Enemy Unknown/X-COM: UFO Defense rekompensuje toporność interfejsu. Połączenie części ekonomicznej z taktyczną strategią wyszło idealnie. Muzyka w nowszej wersji z CD-audio brzmi bardzo dobrze, jednak w dzisiejszych czasach pewnie lepiej zagrać w openxcom niż w oryginał na dosboksie.
@@c01e514v Xenonauci są ok, ale w materiale jako lepszą alternatywę dla enemy unknown podałeś nowe x-comy które są tak uproszczone że dla mnie nie są nawet podobne do oryginału.
Ja powróciłem do Suppaplex, X-Com: UFO enemy unknown, The Setlers, The Railroad oraz kultowy już Quake. Pozdrawiam prowadzącego kanał oraz wszystkich grających w retro gry.
Super materiał, aż się łezka w oku kręci. Dla mnie tytułem, który stawiałem na równi z UFO jest gra High Seas Trader - odkrywanie świata, handel miedzy portami i walki na pełnym morzu to było coś co nie pozwalało mi odejść od kompa przez wiele godzin. Gra wydana w 95r.
W High Seas Trader długo nie grałem, jakoś mnie nie wciągnął, ale jak pojawił się Port Royale to kilka nocek zarwałem. Port Royale to w sumie to samo, tylko nowsze. Jak nie znasz to polecam, spodoba Ci się.
46:50 - no zlituj się z tymi "alternatywami"! Żadna z nich nawet się nie umywa do nieśmiertelnej jedynki! Tym bardziej że mamy ulepszoną wersją które potrafi zautomatyzować uzbrajanie naszej drużyny i pokazuje jak możemy żołnierzy obciążyć, a to było tym co najbardziej denerwowało w jedynce!
Grałem w "The Incredible Machine" na kompie 286 :) Dzięki za przypomnienie tytułu, bo w życiu bym sobie nie przypomniał. To były czasy bez netu więc jedyna rozrywka na kompie (na takim kompie) to były gry. Starym ludziom do dziś komputer kojarzy się wyłącznie z grami.
Material jak zwykle na poziomie, ciezko sie czeka miesiac na kolejny odcinek^^. Zauwarzylem tez u ciebie inspiracje materialami 20 retro lat temo od panow z dobre programy.
Miło się czyta takie komentarze, zwłaszcza że to ja byłem autorem tamtych klipów :) Tzn. tekst i edycja - ja, czytał mój kolega Rafał. Fajnie, że ktoś jeszcze je pamięta ;]
Witam. Fajne w starych grach jest to, że teraz na telefonie czy emulatorze można sobie przypomnieć dzieciństwo. Chyba, że ktoś gra na sprzęcie z epoki to szacun :) Sam prowadzę kanał o retro grach i ogólnie retro klimatom, ale Pegasus gdzieś zaginął więc tylko emulatory. Wpadnij i do mnie pozdro!
Ciekawa lista. Wielu gier nie znałem, choć urodziłem się w latach 80-tych a wychowywałem na grach już w latach 90-tych. Dlatego wiele to też dla mnie klasyki. Od początku czułem, że zabraknie i faktycznie zabrakło mi jednej, o której na pewno warto wspomnieć. Tak samo prosta co wymagająca i wciągająca, dwuwymiarowa, kosmiczna strzelanka ROKETZ. Rozbudowany model kampanii robi mniej-więcej tak samo dobrze jak wspomniane przez Ciebie Death Rally. Polecam!
W ufo gram do DZIŚ.Ta gra jest tak samo miodna jak 25 lat temu.A nawet bardziej, bo jako 8-10 latek nie ogarniałem jeszcze języka angielskiego aby czerpać garściami z tego tytułu. Uwielbiam,zdecydowany faworyt do gry wszechczasów ❤
Syndicate to i nawet do dziś pamiętam kod na wersję na Amigę . Podawało się nazwę organizacji swojej Marks team i mieliśmy nieskończony budżet i wynalazki
Darklands, Master of Magic, Frontier Elite II, Buzz Aldrins Race Into Space były moimi ulubionymi grami na DOSa. Ostatnia została poprawiona przez fanow na Sourceforge pod nazwą Race Into Space i dobrze bo w koncu da sie przejsc i sie nie wiesza. A dwie pierwsze, teraz sprawdzilem, można na Steam kupić.
Dzisiaj nie ma sensu tracić czasu na Frontiera - bo jest Elite Dangerous, kupiłem niedawno dżojstik dla tej gry. Klimat starego Elite zachowany + świetna oprawa.
Ja - zaczynam sobie dzisiaj przypominać twoje stare filmy o commodore Znowu ja - nie wierze że jest kolejny odcinek na tym kanale Pozdrawiam i czekam na więcej twoich materiałów.
Witam kolegę z Świdnicy! Fajny materiał i miło powspominać. Ciekawy jestem skąd jesteś z Świdnicy bo ja na Zarzeczu wychowany:). Jak patrzę na te gry to od razu mi się giełda na osiedlu młodych przypomina i pirackie gry kupowane u Maćka (Ryba) z wrocławskiej:) ech to były czasy.
Brawo !!! Kolejny Dobry Materiał Sam czasem pogrywam w większość gierek z materiału :) i Dzięki Tobie wiem ze na Steam Jest " Disney's The Lion King " Właśnie kupiłem :) Chciał bym Aby na Steam było " Sim city 2000 i The sims Complete Collection " Tak Trzymaj Gorąco Pozdrawiam
Po tym jak zagrałem w Cities: Skylines - seria SimCity przestała dla mnie istnieć. To jak z tym przysłowiem: "Po tym co zobaczyłem w Internecie, nie mogę ot tak wrócić do Playboya" :)
nie wiem jak można było pominąć Prince of persia?? no i wg mnie Secret Agnet SAM jest jeszcze lepszy niż Dave :) no i GTA1 !!! nie wiem kiedy była wydana, ale z Dosa ją odpalałem bo wymagania miała większe niż win95, choć na 8MB ramu działało tylko że się po jakimś czasie zawieszało
Kurde, ja jestem takim dziwakiem co by grał w Dungeon Keepera pod DOSBoxem... Dla "autentycznych" wrażeń :-D Jesteś miłośnikiem staroszkolnych erpegów ale ani słowa o żadnej Ultimie???
Kurczę tyle czasu było trzeba poświęcić żeby obejrzeć przegląd a co dopiero każdą z nich zagrać. Ja z listy grałem tylko w prehistorik. Brakuje Prince of Persia.
Moim zdaniem złamałeś swoje zasady przy miejscu 13, wybierając jako najlepsze miejsce do grania w Canoc foder DOSBoxa. Oczywistym i jedynym słusznym wyborem jest w tym przypadku emulator Amigi. Ta wersja gry poza innymi aspektami ma przede wszystkim dużo lepszą ścieżkę audio.
Ja tu szanuję, oglądam ileś filmów, fajny jewtuber itd, A TEN NA SAM KONIEC MI X-COMA STAREGO SZKALUJE! Co dwa lata przechodzę dwójkę i jedynkę (w tej kolejności, bo dwójka uber alles klimatem), od połowy lat 90', CHUJA SIĘ ZESTARZAŁO!!! Zagraj se Pan w Open X-Com i skończ z tymi bluźnierstwami!!!! Szanuję bardzo za podróże w szczylskie czasy i pozdrawiam, oczywiście mój bulwers to pajacowanie! :)
Genialny materiał, dzięki. Proszę zrób jeszcze coś o retro grach🙏 może więcej o erpegach, Może poświeciłbyś jeden odcinek na jeden tytuł Ps. A ja tam bardzo lubię dwa pierwsze x-com, nieśpieszna rozgrywka jak w partii szachów, ciągła groza (szczególnie w olbrzymich podwodnych bazach obcych w dwójce !!!)
Znam taką starą grę ale nie pamiętam nazwy ,byliśmy gościem który pół włosów miał białych a pół czarnych , miał miecz z żelaza i chodził po "dungeonie" walcząc ze szkieletami które miały miecze i topory ,nasza postać wyjątkowo wysoko skakała i wyglądała na jakieś 30-40 lat
Uwielbiam: Dungeon Master (+ Chaos Strikes Back), Eye Of The Beholder (część I i II), Lands Of Lore I oraz Black Crypt (na Amigę, ale zaczęto to robić na MS-DOS, nawet wypuszczono demo). Szkoda że nic nie wspomniałeś o grze Cadaver i Cadaver: The Payoff (od Bitmap Brothers).
Z tym, że Magic Carpet działał na 486 to się nie zgodzę. W ogóle się nie uruchamiała na 486. Chyba, że była jakaś ekstra piracka wersja tej gry, która się uruchamiała na 486. Ja miałem i mam do dziś oryginalną płytkę z tą grą (jak byłem dzieciakiem to ojciec mi kupił na jakiś targach komputerowych tzw. "megapack" - 10 gier na oryginalnych cdekach). I na 486 ta gra w ogóle nie ruszała, wymagała procesora co najmniej pierwszego Pentium. Jak już ojczulek kupił pierwszego Pentiuma to wtedy gra dała się odpalić i nawet pierwsze logo które pojawiało się przy uruchomieniu gry to było logo Pentiuma wraz z charakterystycznym jinglem (muzyczką) kojarzoną z Pentiumem.
Młodość spędziłem w jedynce. Jednak po premierze dwójki, gdzie drogi robiło się klikając punkt A i punkt docelowy nie mogłem zmusić się do powrotu do części pierwszej. W S2 fabularnie choć nic specjalnego, to jednak chciało się zobaczyć 'co będzie dalej', walka o wiele bardziej rozbudowana, więcej łańcuchów przemysłowych (i ogólnie więcej budynków), a na deser katapulta (!) Warto dodać, że S1 można dzisiaj odpalić w wersji History Edition, a jednym z usprawnień jest możliwość zmiany tempa gry.
@@piotrapinski3697 No nie bardzo, w S2 masz jeszcze: studnie, piwowara, myśliwego, hodowcę osłów, wieżę obserwacyjną, jeden dodatkowy budynek militarny [baraki], stocznię i port :)
Sid Meier's Colonization - ostatnio kolejny raz przeszedłem dzięki androidowej wersji doxboxa. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa od 25 lat. 8) Co do UFO: Enemy Unkown to nie uważam że współczesne oryginalne wytwory są lepsze. Uproszczone tak żeby się dało grać w nie na konsolach. Muzyka jest bardzo dobra pod warunkiem że odtwarzamy ją za pomocą GM lub MT-32. Warto korzystać z MUNTa (emulator MT-32 pod Windows) przy używaniu DOSBoxa. Zamiast plumkania OPL mamy porządny dźwięk MIDI w grach. Przykład na YT >>> th-cam.com/video/VQIl9sBTu9Y/w-d-xo.html
Lost Vikings (były na końcu), Raptor, Jazz Rackrabbit, Lemmings, Lotus 3, Transport Tycoon (o którym wspomniałeś). Choć z tego co pamiętam w Incredible Machines gralem na windowsie...
Próbowałem ostatnio pograć w stare Lemmingi. Chciałem się wkręcić, ale grało mi się fatalnie. Swego czasu przeszedłem wersje na PSP i było spoko, a ostatnio gram na smartfonie i muszę przyznać, że przeniesienie Lemmingówe na smartfony wyszło całkiem nieźle. Polecam: play.google.com/store/apps/details?id=com.sadpuppy.lemmings&hl=pl
Sporo hitów brakuje :/, ale cóż trzeba by jeszcze kilka takich filmów zrobić by to ogarnąć ;-)., gdzie Civilization, Settlers, wszystkie Tycoon, Sensible Soccer, itd...
Tu potrzeba top 100. Za dużo jest świetnych tytułów pod dosa choćby Wolf 3d czy corridor, psycho pinball, benealth a stell sky, duke nukem 3d, mortal kombat, stunts, little big adventure, alone in the dark, syndicate.... kurde wymieniać można bez końca
Możnaby wspomnieć o grze Dusk of the Gods. Jak na rok 1991, daje bardzo dużo ciekawej gry. Szczególnie, jeśli komuś do wyobraźni wystarcza dobrana klimatem muzyka, a tamta jest doskonała. Dodam, że wszystkie kryteria które gra miałaby spełniać, by w tym zestawieniu się znaleźć - spełnia :)
@@c01e514v A to nie wiem w takim razie. Ja jestem Przemek. W UK dawno temu przemianowany na Premslav. Więc tak mi się jakoś skojarzyło 😉 Tak czy siak, miłego popołudnia!
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Byłem fanem tej gry, wiele godzin przy niej spędziłem, ale przy każdej próbie powrotu - teraz - wszystko mnie tam irytuje i odpycha.
@@c01e514v Ja to w zupełności rozumiem :D Dla mnie taki Toy Story 2 jest niegrywalny, mimo, że za dzieciaka u koleżanki razem łupaliśmy w ostro, ale jak po latach odpaliłem, to po 2 poziomach mam dosyć, bo umieram z nudów
Tylko, że ja lubie stare gry - głównie w takie gram. Może to tylko strategie się tak dla mnie postarzały, bo faktycznie te stare często omijam (Civ1, Settlersy 1, Populous, Ufo).
Oooo, moje kochane Hired Guns. Chociaż niestety wersja PC rozczarowała mnie jeśli chodzi i dźwięk. A mówiąc dokładniej, nie wiem, czy dźwięki na PC w HG są tak ograniczone, czy to problem z konfiguracją. Próbowałem znaleźć rozwiązanie w necie, ale sukces był jedynie połowiczny (na początku w grze w ogóle nie miałem dźwięku). Jak dla mnie HG to absolutny top gier na Amigę.
Dosbox to środowisko do uruchomiania starych gier, czy pakiet zawiera jakieś gry? lub z kad pobrać darmowe gry dla tego środowiska - DOS lub pierwsze Windowsy
W wielu punktach masz racje w wielu się z Tobą nie zgodzę ;) Brak Theme Park? No i TTD gorsze od OpenTTD? No nie! Zresztą, stare gry nie na Dos Box, a na starych PC :)
Theme Park zawsze uznawałem za najgorszą grę Molyneuxa - co nie znaczy, że jest zła, tylko najgorsza od Bullfroga. Wolę zdecydowanie Theme Hospital, które przeszedłem na PC i na PSP przez emulację PSX (strasznie zabudowana wersja, ledwo dało się przejść). No ale wiadomo - gusta/guściki. Jestem jednak mocno zaskoczony, że wolisz TTD od OpenTTD. Oryginał nie daje żadnej przewagi nad „remejkiem”, a ten drugi usprawnia wiele rzeczy m.in. grafikę, która na monitorze 4K wygląda pięknie, a to jednak gra (i grafika) z 1995 roku. Co do dyskusji DOSBox vs stary sprzęt, to kibicuję obu stronom. Raz wygodniej odpalić DOSboxa innym razem - dla klimatu - wolę odpalić starego blaszaka :)
@@c01e514v Zdecydowanie wolę odpalać gierki na retro-kompach, po prostu na nich chce się w takie starocie grać, a na nowszej maszynie już nie mam do tego zapału. Jak mam być szczery, to od TTD wolę TT, masz przynajmniej prawdziwe nazwy (w dużej mierze) pociągów, autobusów itp. OpenTTD jest dla mnie zbyt rozbudowany, nie mam takiej frajdy grając niego chyba dlatego, że nie jest to ta sama gra, w która grałem będąc dzieciakiem. Theme Park, to gra, która pochłonęła mnie na długie miesiące... lata... Theme Hospital również, choć tutaj po czasie w kolejnych "misjach" miałem uczucie powtarzalności i znużenia. Inna kwestia, że w tych latach Bullfrog nie miał raczej słabych tytułów.
@@StivO2005 tylko TT jest bardzo słaby w zakresie realizmu funkcjonowania kolei czy samolotów i dopiero OTTD pozwolił na nim naprawdę pograć. Nazwy to sobie można pozmieniać. No chyba, że jak wielu budujesz tylko linię z jednym pociągiem na szlaku i brakiem jakichkolwiek połączeń między nimi oraz na monitorze max 800x600, bo więcej TTD chyba nie obsługiwało. Halo, mamy rok 2022 a nie 2000. Świat poszedł do przodu i fajnie że jest grupa fanów, która tak bardzo rozwinęła ten tytuł, bo oryginał był mało grywalny z powodu wspomnianych niedociągnięć.
@@romario-997 Wydaje mi się, że właśnie jeżeli chodzi o grywalność to TTD jest dużo lepszy od OTTD, więcej wcale nie znaczy lepiej, a gra jest z 1994/1995 roku (zależy od wersji) i nawet dziś w domu wolę odpalić na retro oryginał niż OTTD.
@@StivO2005 nie jest lepszy, bo jak się okazuje grywalnosc opiera się przede wszystkim na długości rozgrywki, a ta przy braku sensownego działania kolei w TTD jest strasznie krótka. W 1994 był to szał i Ameryka, ale obecnie wiemy, że na tym samym engine jesteśmy w stanie grać przyjemniej bez żadnego remake/remaster tylko dzięki upgrade software. No i opcja multiplayer jest topową właściwością OTTD.
kto zawracał sobie głowę fabułą w Hereticu? nie jestem graczem, oj owszem spędziło się wiele czasu pykając i popijając dla chyba nawet mojego pokolenia, spędzanie czasu na wybieraniu koloru munduru czy karoserii, czy co tam jeszcze się dało, zamiast zawalczyć było dziwne
Hej! Nie zgodzę się z tezą, że remake'y sprawiają, że nie warto wracać do oryginału. Secret of Monkey Island na pierwszy rzut oka wygląda lepiej, ale twórcy zrąbali interfejs. Uproszczone menu poleceń sprawdza się kiepsko i jest niewygodne. To samo tyczy się Monkey Island 2. Poza tym o ile tła i muzyka są prześliczne to postacie wyglądają średnio (Gubrush!) i wielu przypadkach (moim zdaniem) nie odwzorowują tych z oryginalnych pikseli. W nowego Gabriel Knight nie grałem ale po gameplayu widzę, że choć tła są bardzo ładne to renderowane postacie zabijają urok ręcznie rysowanych lokacji. Takiego połączenia w grach przygodowych nie trawię.
Prawdopodobnie dlatego uproszczono interfejs, bo te remastery miały być grywalne na tabletach - sam przechodziłem remake na ipadzie ALE co bardzo istne, w każdej chwili możesz sobie przełączyć tryb na ‘classic’, co robiłem na każdym ekranie, bo było to coś... cool. Gry z serii Gabriel Knight (nie ważne która i nie ważne czy remake) to przede wszystkim świetna historia, jak nie miałeś okazji, to polecam.
@@c01e514v Z tym przełączaniem na stary tryb to ciekawy zabieg, ale osobiście mnie nie odpowiadało skalowanie oryginalnej gry. Te wzbogacone edycje są po prostu nie dla mnie. Jedynie co mi się podobało, to w drugiej części komentarz twórców z offu. Co do Gabriel Knight, przechodziłem tą grę w roku wydania. Tak samo z drugą część. Ostatnia odsłona mnie odrzuca przez trójwymiarową grafikę. O ile w Escape of Monkey Island była ona jeszcze znośna i ciekawie wystylizowana, w GK3 kojarzy mi się z oprawą budżetowej gry FPP z połowy lat 90. A szkoda, bo słyszałem opinie, że gra ma całkiem doby scenariusz...
Prince of Persia, Lost vikings, Pushover, Fury of the Furries, Wings of Fury, Titus the Fox, Another World, Wolfenstein 3D, Dizzy, Little big adventure
Oglądam te materiały już 3 raz i nigdy mi się nie nudzi , panie kolego .😊
Hahaha, a ja właśnie siedzę i pocinam właśnie w stare UFO. Świetnie się bawię.
Da się streścić Władcę Pierścieni w jednym akapicie:
"Paru gości na spacerze. Przez trzy filmy szli do jebanego wulkanu."
Koniec.
I już mi się humor poprawił! Dzięki i biorę się za oglądanie :)
Szukałem inspiracji z cyklu "Świetna stara gra w którą wcześniej nie miałem czasu zagrać" i znalazłem! Battle Isle 2. Dzięki wielkie. Mam też małą ciekawostkę dt. gry Magic Carpet: Jest to jedna z gier wspierająca wirtualny kask VFX1 (nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się że do kasku dodany był specjalny sterownik lub patch do tej gry), który miałem przyjemność posiadać od 1996 do 1998 roku. Sterownie grą za pomocą ruchów głowy robiło piorunujące wrażenie. Niestety dłuższe używanie kasku powodowało nudności, ból głowy, a nawet wymioty. Brak późniejszego wsparcia nowszych systemów operacyjnych, ekraniki z rozdzielczością 263 × 230 i obsługujące 256 kolorów, a najbardziej potrzeba zakupu nowej karty graficznej wymusiły na mnie sprzedaż tej zabawki. Później Magic Carpet już nigdy nie był dla mnie tą samą grą :(
Fajne zestawienie. Dobra robota. Aż się łezka w oku czasem zakręciła jak widziałem stare tytuły. Tylko 2 tytułów tu brakło : serii Lotus i Moonstone. Reszta miodzio🙂
46:40 Za UFO minus. Gram do dziś i bawię się świetnie. Gdybym miał zostać, z jedną grą i kompem, na bezludnej wyspie, to UFO byłoby w czołówce rozważań.
UFO faktycznie wymiata, a poziom trudności to tylko atut, którego brak u następców. Brakło mi jeszcze w zestawieniu takich tytułów jak chociażby Privateer czy Little Big Adventure....
jak na retro w PL- naprawdę świetne wyświetlenia. Szacun!
Na C 64 najlepszą i najpopularniejszą piłką był Micropose Soccer , a to co Ty podałeś to jakieś badziewie co dawali na kartridżu:)
po wysłuchaniu warunków umieszczania gier w tym zestawieniu, wiedziałem że lista będzie nieoczywista. grałem w mniej więcej połowę z nich, głównie na Amidze :-) bardzo dobre gry
Nieoczywista - właśnie taki miałem cel. Czyli się udało :)
Jesteś jednym z niewielu kanałów, którym daje upvote zanim obejrzę cały film, bo wiem że będzie dobry. P.S Może film z historii Pentium (P60-/P233/P266MMX(laptopy).
Dzięki! Pentium doczeka się swojego materiału - i to nie jednego ;)
@@c01e514v kiedy film o Windows 95 albo o tym Pentiumie?
Nie no, mnie się ten Gabriel Knight w oryginalne podoba zdecydowanie bardziej.
Świetny film wogóle 10,1tys subskrybcji pamiętam jak było 345 brawo
Nawet nie wiem kiedy to się stało. W sumie… za ~miesiąc pierwsze urodziny :D
Ładny wynik. 3mam kciuki za dalszy rozwój kanału bo ogląda i słucha się świetnie!
poprzednie Twoje filmy obejrzałem nie raz nie dwa - z tym będzie tak samo - dzięki za subiektywną opinię na temat gier, pozdrawiam serdecznie
Powiem ci ze z wielka ciekawoscia ogladalem twoja DOSową liste. Sam jako rocznik 84' zaczalem dopiero swoj wirtualny swiat w 98' kupujac Amige 500. Dlatego milo mi było obejrzec ten film i pare tytułow kupic na GOGu. Pozdr
Jak to. UFO jest według mnie jedną z tych gier, która się nie zestarzała.
Świetna lista, miałem kontakt z większością tytułów, mam 33 lata i swoją przygodę z komputerem zacząłem w 93 roku :)
Świetny materiał takie smaczki to dla mnie święto ,34 wiosen na karku 🙂 szkoda tylko , że tak niewiele filmów wrzucasz 🙂
Dzięki za świetne zestawienie choć 80% z tych gier nie znałem aż do tej chwili :)
Grywałem w gry na Commodore lub Atari a potem to już był etap gier pod Win95.
To zaskakujące (o ile liczba w Twoim nicku oznacza rocznik - ten sam co mój), że ludzie w naszym wieku tak bardzo trzymali się 8bitów, że dopiero teraz odkrywamy nieznany świat 16bit. Znam co najmniej kilkanaście osób fizycznie i kilkadziesiąt przez grupy FB, które "nadrabiają" przeskok odkrywając co je ominęło i świetnie się teraz dzięki temu bawią. Ja przeskoczyłem z C64 na PC pół roku przed ukazaniem się (oczywiście pirackiej wersji) Win95. Posiadałem 3 płyty CD-ROM o pojemności 650MB (a dysk HDD na początku miałem 120MB) ze spakowanymi "składankami" gier na MS-DOS. Na każdej było kilkadziesiąt super tytułów i żeby pograć to kombinowałem jak zachować pliki save game. Kiedy stany były zabezpieczone usuwałem grę/gry i próbowałem następnych tytułów. Mozolna sprawa, więc miesiąc lub dwa zatruwałem życie rodzicom, że 800MB jest mi do życie potrzebne. Kupili mi (do dzisiaj go mam - niestety nie działający). To była rozpusta - 30 albo i 40 gier mieściło mi się naraz!!!!. Piszę to używając Workstation, która ma w środku 250GB+1TB+2TB+2TB+1TB
Szczególnie uwielbiałem tą z Duke Nukem 3D, UFO i UFO 2, Quarantine, NFS (bez filmików opisujących samochody) i wielu których nie pamiętam :)
Moim zdaniem grywalność UFO: Enemy Unknown/X-COM: UFO Defense rekompensuje toporność interfejsu. Połączenie części ekonomicznej z taktyczną strategią wyszło idealnie. Muzyka w nowszej wersji z CD-audio brzmi bardzo dobrze, jednak w dzisiejszych czasach pewnie lepiej zagrać w openxcom niż w oryginał na dosboksie.
Mnie nawet Open X-com nie przekonał - a byłem fanem zarówno Enemy Unknown jak i Terror From The Deep. Dzisiaj wolę odpalić Xenonauts.
@@c01e514v Xenonauci są ok, ale w materiale jako lepszą alternatywę dla enemy unknown podałeś nowe x-comy które są tak uproszczone że dla mnie nie są nawet podobne do oryginału.
Zawsze gęba mi się cieszy jak coś wrzucisz bo wiem ze to będzie bardzo dobre
Świetne materiały ! W dwa dni obejrzałem cała zawartość kanału, dawaj więcej !!
Ja powróciłem do Suppaplex, X-Com: UFO enemy unknown, The Setlers, The Railroad oraz kultowy już Quake. Pozdrawiam prowadzącego kanał oraz wszystkich grających w retro gry.
Super materiał, aż się łezka w oku kręci. Dla mnie tytułem, który stawiałem na równi z UFO jest gra High Seas Trader - odkrywanie świata, handel miedzy portami i walki na pełnym morzu to było coś co nie pozwalało mi odejść od kompa przez wiele godzin. Gra wydana w 95r.
W High Seas Trader długo nie grałem, jakoś mnie nie wciągnął, ale jak pojawił się Port Royale to kilka nocek zarwałem. Port Royale to w sumie to samo, tylko nowsze. Jak nie znasz to polecam, spodoba Ci się.
46:50 - no zlituj się z tymi "alternatywami"! Żadna z nich nawet się nie umywa do nieśmiertelnej jedynki! Tym bardziej że mamy ulepszoną wersją które potrafi zautomatyzować uzbrajanie naszej drużyny i pokazuje jak możemy żołnierzy obciążyć, a to było tym co najbardziej denerwowało w jedynce!
Ostatnio zacząłem sobie odświeżać stare materiały na kanale
Teraz chciałem obejrzeć następny a tu nowy odcinek
Cudownie
O, pierwszy raz tu jestem. Sympatyczny materiał i świetna realizacja.
To co robisz jest wspaniałe :)
Grałem w "The Incredible Machine" na kompie 286 :) Dzięki za przypomnienie tytułu, bo w życiu bym sobie nie przypomniał. To były czasy bez netu więc jedyna rozrywka na kompie (na takim kompie) to były gry. Starym ludziom do dziś komputer kojarzy się wyłącznie z grami.
Material jak zwykle na poziomie, ciezko sie czeka miesiac na kolejny odcinek^^. Zauwarzylem tez u ciebie inspiracje materialami 20 retro lat temo od panow z dobre programy.
Miło się czyta takie komentarze, zwłaszcza że to ja byłem autorem tamtych klipów :) Tzn. tekst i edycja - ja, czytał mój kolega Rafał. Fajnie, że ktoś jeszcze je pamięta ;]
Świetna lista. Sporo gier już znałem ale o niektórych słyszałem pierwszy raz
Twoje filmy są jak dobre whisky. Genialnie się to ogląda ! Dzięki !
To oglądasz whisky?
Dangerous Dave
I ta pierdziawa ze speakera...
o supaplex - ileż czasu mi zabrał, łącznie ze zrobieniem edytora map
Nowe wersje Monkey Island czy Gabriel Knight jak dla mnie straciły właśnie ten pikselowy piękny klimacik... a w przypadku GK też nowy voice acting.
A mi się remaster GK spodobał, a może miałem niedosyt przygodówek wtedy
Z oldschoolowych erpegów warto wymienić jeszcze Rqvenloft Strahd's possession, i Ravenloft Stone Prophet
Witam. Fajne w starych grach jest to, że teraz na telefonie czy emulatorze można sobie przypomnieć dzieciństwo. Chyba, że ktoś gra na sprzęcie z epoki to szacun :) Sam prowadzę kanał o retro grach i ogólnie retro klimatom, ale Pegasus gdzieś zaginął więc tylko emulatory. Wpadnij i do mnie pozdro!
Ciekawa lista. Wielu gier nie znałem, choć urodziłem się w latach 80-tych a wychowywałem na grach już w latach 90-tych. Dlatego wiele to też dla mnie klasyki. Od początku czułem, że zabraknie i faktycznie zabrakło mi jednej, o której na pewno warto wspomnieć. Tak samo prosta co wymagająca i wciągająca, dwuwymiarowa, kosmiczna strzelanka ROKETZ. Rozbudowany model kampanii robi mniej-więcej tak samo dobrze jak wspomniane przez Ciebie Death Rally. Polecam!
Hmm, wygląda zacnie i przyznam, że nie miałem okazji zagrać. Nadrobię. Jednak tytuł nie spełnia wymogów tego odcinka - gra wyszła na DOS-a po W95 ;)
@@c01e514v o, faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi :) Niemniej gierka warta uwagi, tylko odwołuję swoje braki względem tego odcinka.
Brakuje mi jeszcze gier w erze MS-Dosa są to: Q Network Rally Championship (1996) oraz The Need for Speed SE (1996).
fajnie się oglądało, dzięki!
W ufo gram do DZIŚ.Ta gra jest tak samo miodna jak 25 lat temu.A nawet bardziej, bo jako 8-10 latek nie ogarniałem jeszcze języka angielskiego aby czerpać garściami z tego tytułu.
Uwielbiam,zdecydowany faworyt do gry wszechczasów ❤
Bardzo ciekawy materiał! PS: Najlepsze streszczenie trylogii Władcy Pierścieni opowiedział Randall w Clerks 2 :)
Syndicate to i nawet do dziś pamiętam kod na wersję na Amigę . Podawało się nazwę organizacji swojej Marks team i mieliśmy nieskończony budżet i wynalazki
ecstacia - tego tytułu szukałem z 20 lat, dzięki!
ohohoho ile wspomnień :)
thx!
Darklands, Master of Magic, Frontier Elite II, Buzz Aldrins Race Into Space były moimi ulubionymi grami na DOSa. Ostatnia została poprawiona przez fanow na Sourceforge pod nazwą Race Into Space i dobrze bo w koncu da sie przejsc i sie nie wiesza. A dwie pierwsze, teraz sprawdzilem, można na Steam kupić.
Dzisiaj nie ma sensu tracić czasu na Frontiera - bo jest Elite Dangerous, kupiłem niedawno dżojstik dla tej gry. Klimat starego Elite zachowany + świetna oprawa.
Ja - zaczynam sobie dzisiaj przypominać twoje stare filmy o commodore
Znowu ja - nie wierze że jest kolejny odcinek na tym kanale
Pozdrawiam i czekam na więcej twoich materiałów.
Jeden odcinek w miesiącu u mnie masz jak w banku (ruskim :D)
Witam kolegę z Świdnicy! Fajny materiał i miło powspominać. Ciekawy jestem skąd jesteś z Świdnicy bo ja na Zarzeczu wychowany:). Jak patrzę na te gry to od razu mi się giełda na osiedlu młodych przypomina i pirackie gry kupowane u Maćka (Ryba) z wrocławskiej:) ech to były czasy.
Brawo !!! Kolejny Dobry Materiał Sam czasem pogrywam w większość gierek z materiału :) i Dzięki Tobie wiem ze na Steam Jest
" Disney's The Lion King " Właśnie kupiłem :) Chciał bym Aby na Steam było " Sim city 2000 i The sims Complete Collection " Tak Trzymaj Gorąco Pozdrawiam
Po tym jak zagrałem w Cities: Skylines - seria SimCity przestała dla mnie istnieć. To jak z tym przysłowiem: "Po tym co zobaczyłem w Internecie, nie mogę ot tak wrócić do Playboya" :)
Świetny film! Moim ulubionym klasykiem jest chyba pierwszy jazz jackrabbit 😀
Świetny materiał, oby takich więcej
ja przez większość materiału:
"No i dlaczego on nie dodał tutaj Syndicate..."
też ja... A XD
Fury of the Furries
nie wiem jak można było pominąć Prince of persia??
no i wg mnie Secret Agnet SAM jest jeszcze lepszy niż Dave :)
no i GTA1 !!! nie wiem kiedy była wydana, ale z Dosa ją odpalałem bo wymagania miała większe niż win95, choć na 8MB ramu działało tylko że się po jakimś czasie zawieszało
Uczciwie rzecz biorąc masz jedno z najbardziej wartościowych polskich kanałów.
Kurde, ja jestem takim dziwakiem co by grał w Dungeon Keepera pod DOSBoxem... Dla "autentycznych" wrażeń :-D
Jesteś miłośnikiem staroszkolnych erpegów ale ani słowa o żadnej Ultimie???
Kurczę tyle czasu było trzeba poświęcić żeby obejrzeć przegląd a co dopiero każdą z nich zagrać. Ja z listy grałem tylko w prehistorik. Brakuje Prince of Persia.
Moim zdaniem złamałeś swoje zasady przy miejscu 13, wybierając jako najlepsze miejsce do grania w Canoc foder DOSBoxa. Oczywistym i jedynym słusznym wyborem jest w tym przypadku emulator Amigi. Ta wersja gry poza innymi aspektami ma przede wszystkim dużo lepszą ścieżkę audio.
Ja tu szanuję, oglądam ileś filmów, fajny jewtuber itd, A TEN NA SAM KONIEC MI X-COMA STAREGO SZKALUJE! Co dwa lata przechodzę dwójkę i jedynkę (w tej kolejności, bo dwójka uber alles klimatem), od połowy lat 90', CHUJA SIĘ ZESTARZAŁO!!! Zagraj se Pan w Open X-Com i skończ z tymi bluźnierstwami!!!!
Szanuję bardzo za podróże w szczylskie czasy i pozdrawiam, oczywiście mój bulwers to pajacowanie! :)
Genialny materiał, dzięki.
Proszę zrób jeszcze coś o retro grach🙏 może więcej o erpegach,
Może poświeciłbyś jeden odcinek na jeden tytuł
Ps. A ja tam bardzo lubię dwa pierwsze x-com, nieśpieszna rozgrywka jak w partii szachów, ciągła groza (szczególnie w olbrzymich podwodnych bazach obcych w dwójce !!!)
Mówisz i masz: th-cam.com/video/0kcHOWavl2o/w-d-xo.html Co prawda nie RPG, ale retro gra jak nic :D
Znam taką starą grę ale nie pamiętam nazwy ,byliśmy gościem który pół włosów miał białych a pół czarnych , miał miecz z żelaza i chodził po "dungeonie" walcząc ze szkieletami które miały miecze i topory ,nasza postać wyjątkowo wysoko skakała i wyglądała na jakieś 30-40 lat
Uwielbiam: Dungeon Master (+ Chaos Strikes Back), Eye Of The Beholder (część I i II), Lands Of Lore I oraz Black Crypt (na Amigę, ale zaczęto to robić na MS-DOS, nawet wypuszczono demo).
Szkoda że nic nie wspomniałeś o grze Cadaver i Cadaver: The Payoff (od Bitmap Brothers).
Uff dobrze że Vikings pojawiło się chociaż na chwilę na koniec. 😊
Lost Vikings można ściągnąć za darmo ze strony Blizzarda. Nie trzeba instalować, gra uruchamia się od razu.
Prehistoric 2- grałem na informatyce.
Dziękuję!!!
Ugh! na PC pojawiło się pod nazwa Ancient Taxi, troche odswiezone ;)
Z tym, że Magic Carpet działał na 486 to się nie zgodzę. W ogóle się nie uruchamiała na 486.
Chyba, że była jakaś ekstra piracka wersja tej gry, która się uruchamiała na 486.
Ja miałem i mam do dziś oryginalną płytkę z tą grą (jak byłem dzieciakiem to ojciec mi kupił na jakiś targach komputerowych tzw. "megapack" - 10 gier na oryginalnych cdekach).
I na 486 ta gra w ogóle nie ruszała, wymagała procesora co najmniej pierwszego Pentium.
Jak już ojczulek kupił pierwszego Pentiuma to wtedy gra dała się odpalić i nawet pierwsze logo które pojawiało się przy uruchomieniu gry to było logo Pentiuma wraz z charakterystycznym jinglem (muzyczką) kojarzoną z Pentiumem.
a Digdug na PC? to chyba jeszcze '80
Aleś mi powrót do przeszłości urządził.
Super film . 🎞️🎥🎬😁👍
Dla mnie mechanika The Settlers 1 się nie zestarzała ani trochę, wciąż jest to dla mnie najbardziej miodna część osadników. (:
+1 ode mnie
Ja zdecydowanie wolę drugą odsłonę :)
Młodość spędziłem w jedynce. Jednak po premierze dwójki, gdzie drogi robiło się klikając punkt A i punkt docelowy nie mogłem zmusić się do powrotu do części pierwszej.
W S2 fabularnie choć nic specjalnego, to jednak chciało się zobaczyć 'co będzie dalej', walka o wiele bardziej rozbudowana, więcej łańcuchów przemysłowych (i ogólnie więcej budynków), a na deser katapulta (!)
Warto dodać, że S1 można dzisiaj odpalić w wersji History Edition, a jednym z usprawnień jest możliwość zmiany tempa gry.
@@c01e514v nie, w s2 nie bylo nowych budynkow poza katapultą wlasnie. Reszta to reskin :)
@@piotrapinski3697 No nie bardzo, w S2 masz jeszcze: studnie, piwowara, myśliwego, hodowcę osłów, wieżę obserwacyjną, jeden dodatkowy budynek militarny [baraki], stocznię i port :)
Zabieram gwiazdkę Michelina :O UFO złe? No zniewaga xD
Sid Meier's Colonization - ostatnio kolejny raz przeszedłem dzięki androidowej wersji doxboxa. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa od 25 lat. 8)
Co do UFO: Enemy Unkown to nie uważam że współczesne oryginalne wytwory są lepsze. Uproszczone tak żeby się dało grać w nie na konsolach. Muzyka jest bardzo dobra pod warunkiem że odtwarzamy ją za pomocą GM lub MT-32. Warto korzystać z MUNTa (emulator MT-32 pod Windows) przy używaniu DOSBoxa. Zamiast plumkania OPL mamy porządny dźwięk MIDI w grach. Przykład na YT >>> th-cam.com/video/VQIl9sBTu9Y/w-d-xo.html
No faktycznie brzmi lepiej, ale jakoś i tak wolę odpalić te nowsze odsłony, a na dniach wychodzi XCom2 na Switcha, już zacieram ręce :]
Mam pytanie. Pamiętasz taka grę cos z Shadow w tytule. Gość zamiwnial siw na postać latająca lub pływająca.... Cos takiwgi kojarzysz?
Gdzie Prince of Persia, Another World czy Flashback?
Lost Vikings (były na końcu), Raptor, Jazz Rackrabbit, Lemmings, Lotus 3, Transport Tycoon (o którym wspomniałeś). Choć z tego co pamiętam w Incredible Machines gralem na windowsie...
Próbowałem ostatnio pograć w stare Lemmingi. Chciałem się wkręcić, ale grało mi się fatalnie. Swego czasu przeszedłem wersje na PSP i było spoko, a ostatnio gram na smartfonie i muszę przyznać, że przeniesienie Lemmingówe na smartfony wyszło całkiem nieźle. Polecam: play.google.com/store/apps/details?id=com.sadpuppy.lemmings&hl=pl
Zdecydowanie brakuje mi Warlords
Fajny film ❗❕❗🎞️🎥🎬😁👍
Była kiedyś taka stara gra o piratach w bodajże 2d gdzie pojedynkowales się z innymi statkami. Szukam jej już od dłuższego czasu i nie mogę znaleźć
Sporo hitów brakuje :/, ale cóż trzeba by jeszcze kilka takich filmów zrobić by to ogarnąć ;-)., gdzie Civilization, Settlers, wszystkie Tycoon, Sensible Soccer, itd...
Tu potrzeba top 100. Za dużo jest świetnych tytułów pod dosa choćby Wolf 3d czy corridor, psycho pinball, benealth a stell sky, duke nukem 3d, mortal kombat, stunts, little big adventure, alone in the dark, syndicate.... kurde wymieniać można bez końca
Ja bardzo lubię Gunship 2000, wiem że autor nie przepada za symulatorami, ale ten ma aspekt dowodzenia i dzięki temu gra, nawet dzisiaj jest ciekawa.
Możnaby wspomnieć o grze Dusk of the Gods. Jak na rok 1991, daje bardzo dużo ciekawej gry. Szczególnie, jeśli komuś do wyobraźni wystarcza dobrana klimatem muzyka, a tamta jest doskonała.
Dodam, że wszystkie kryteria które gra miałaby spełniać, by w tym zestawieniu się znaleźć - spełnia :)
Pamiętam, takie Diablo tamtych czasów, aż sobie wrócę do niej w jakiś weekend :)
Chylę czoła za tą listę, duży plus za Elvira 2, Waxworks i megalomanie, tytuły często pomijane w tego typu zestawieniach.
zaraz się posikam z radości !! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDD
O proszę jaki ciekawy materiał. Dzięki... Przemo? 😏
Przemo? 😏
@@c01e514v Jak jezcze napiszesz ze w UK mieszkasz to wszystko będzie jasne 😉
Ani Przemo, ani UK :)
@@c01e514v A to nie wiem w takim razie. Ja jestem Przemek. W UK dawno temu przemianowany na Premslav. Więc tak mi się jakoś skojarzyło 😉
Tak czy siak, miłego popołudnia!
Miłego! :)
8:51 🎶Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem... 🎶
Moja ulubiona gra retro to Sanitarium. Pozdro
Pierwsze UFO mnie jakoś bardzo od siebie nie odbił. Tytuł jest trudny, ale grało mi się mimo wszystko dobrze
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Byłem fanem tej gry, wiele godzin przy niej spędziłem, ale przy każdej próbie powrotu - teraz - wszystko mnie tam irytuje i odpycha.
@@c01e514v Ja to w zupełności rozumiem :D
Dla mnie taki Toy Story 2 jest niegrywalny, mimo, że za dzieciaka u koleżanki razem łupaliśmy w ostro, ale jak po latach odpaliłem, to po 2 poziomach mam dosyć, bo umieram z nudów
Tylko, że ja lubie stare gry - głównie w takie gram. Może to tylko strategie się tak dla mnie postarzały, bo faktycznie te stare często omijam (Civ1, Settlersy 1, Populous, Ufo).
@@c01e514v możliwe, ale to też gatunek, który mocno zyskuje, z postępem technologicznym, więc często powrót do staroci jest bolesny
Oooo, moje kochane Hired Guns. Chociaż niestety wersja PC rozczarowała mnie jeśli chodzi i dźwięk. A mówiąc dokładniej, nie wiem, czy dźwięki na PC w HG są tak ograniczone, czy to problem z konfiguracją. Próbowałem znaleźć rozwiązanie w necie, ale sukces był jedynie połowiczny (na początku w grze w ogóle nie miałem dźwięku).
Jak dla mnie HG to absolutny top gier na Amigę.
Cześć. Grałem w Heretica na Pentiumie 75Mhz, pierwsza połowa lat 90. Jaka tam była grafika...
Dosbox to środowisko do uruchomiania starych gier, czy pakiet zawiera jakieś gry? lub z kad pobrać darmowe gry dla tego środowiska - DOS lub pierwsze Windowsy
Super!
Ach, wróciły wspomnienia.
Brakuje mi tu Superfroga
W wielu punktach masz racje w wielu się z Tobą nie zgodzę ;) Brak Theme Park? No i TTD gorsze od OpenTTD? No nie! Zresztą, stare gry nie na Dos Box, a na starych PC :)
Theme Park zawsze uznawałem za najgorszą grę Molyneuxa - co nie znaczy, że jest zła, tylko najgorsza od Bullfroga. Wolę zdecydowanie Theme Hospital, które przeszedłem na PC i na PSP przez emulację PSX (strasznie zabudowana wersja, ledwo dało się przejść). No ale wiadomo - gusta/guściki. Jestem jednak mocno zaskoczony, że wolisz TTD od OpenTTD. Oryginał nie daje żadnej przewagi nad „remejkiem”, a ten drugi usprawnia wiele rzeczy m.in. grafikę, która na monitorze 4K wygląda pięknie, a to jednak gra (i grafika) z 1995 roku.
Co do dyskusji DOSBox vs stary sprzęt, to kibicuję obu stronom. Raz wygodniej odpalić DOSboxa innym razem - dla klimatu - wolę odpalić starego blaszaka :)
@@c01e514v Zdecydowanie wolę odpalać gierki na retro-kompach, po prostu na nich chce się w takie starocie grać, a na nowszej maszynie już nie mam do tego zapału. Jak mam być szczery, to od TTD wolę TT, masz przynajmniej prawdziwe nazwy (w dużej mierze) pociągów, autobusów itp. OpenTTD jest dla mnie zbyt rozbudowany, nie mam takiej frajdy grając niego chyba dlatego, że nie jest to ta sama gra, w która grałem będąc dzieciakiem. Theme Park, to gra, która pochłonęła mnie na długie miesiące... lata... Theme Hospital również, choć tutaj po czasie w kolejnych "misjach" miałem uczucie powtarzalności i znużenia. Inna kwestia, że w tych latach Bullfrog nie miał raczej słabych tytułów.
@@StivO2005 tylko TT jest bardzo słaby w zakresie realizmu funkcjonowania kolei czy samolotów i dopiero OTTD pozwolił na nim naprawdę pograć. Nazwy to sobie można pozmieniać. No chyba, że jak wielu budujesz tylko linię z jednym pociągiem na szlaku i brakiem jakichkolwiek połączeń między nimi oraz na monitorze max 800x600, bo więcej TTD chyba nie obsługiwało. Halo, mamy rok 2022 a nie 2000. Świat poszedł do przodu i fajnie że jest grupa fanów, która tak bardzo rozwinęła ten tytuł, bo oryginał był mało grywalny z powodu wspomnianych niedociągnięć.
@@romario-997 Wydaje mi się, że właśnie jeżeli chodzi o grywalność to TTD jest dużo lepszy od OTTD, więcej wcale nie znaczy lepiej, a gra jest z 1994/1995 roku (zależy od wersji) i nawet dziś w domu wolę odpalić na retro oryginał niż OTTD.
@@StivO2005 nie jest lepszy, bo jak się okazuje grywalnosc opiera się przede wszystkim na długości rozgrywki, a ta przy braku sensownego działania kolei w TTD jest strasznie krótka. W 1994 był to szał i Ameryka, ale obecnie wiemy, że na tym samym engine jesteśmy w stanie grać przyjemniej bez żadnego remake/remaster tylko dzięki upgrade software. No i opcja multiplayer jest topową właściwością OTTD.
Nr 2 Syndicate to był zawsze mój nr 1, szkoda że nie doczekał się następcy.
kto zawracał sobie głowę fabułą w Hereticu? nie jestem graczem, oj owszem spędziło się wiele czasu pykając i popijając
dla chyba nawet mojego pokolenia, spędzanie czasu na wybieraniu koloru munduru czy karoserii, czy co tam jeszcze się dało, zamiast zawalczyć było dziwne
Hej! Nie zgodzę się z tezą, że remake'y sprawiają, że nie warto wracać do oryginału. Secret of Monkey Island na pierwszy rzut oka wygląda lepiej, ale twórcy zrąbali interfejs. Uproszczone menu poleceń sprawdza się kiepsko i jest niewygodne. To samo tyczy się Monkey Island 2. Poza tym o ile tła i muzyka są prześliczne to postacie wyglądają średnio (Gubrush!) i wielu przypadkach (moim zdaniem) nie odwzorowują tych z oryginalnych pikseli. W nowego Gabriel Knight nie grałem ale po gameplayu widzę, że choć tła są bardzo ładne to renderowane postacie zabijają urok ręcznie rysowanych lokacji. Takiego połączenia w grach przygodowych nie trawię.
Prawdopodobnie dlatego uproszczono interfejs, bo te remastery miały być grywalne na tabletach - sam przechodziłem remake na ipadzie ALE co bardzo istne, w każdej chwili możesz sobie przełączyć tryb na ‘classic’, co robiłem na każdym ekranie, bo było to coś... cool. Gry z serii Gabriel Knight (nie ważne która i nie ważne czy remake) to przede wszystkim świetna historia, jak nie miałeś okazji, to polecam.
@@c01e514v Z tym przełączaniem na stary tryb to ciekawy zabieg, ale osobiście mnie nie odpowiadało skalowanie oryginalnej gry. Te wzbogacone edycje są po prostu nie dla mnie. Jedynie co mi się podobało, to w drugiej części komentarz twórców z offu. Co do Gabriel Knight, przechodziłem tą grę w roku wydania. Tak samo z drugą część. Ostatnia odsłona mnie odrzuca przez trójwymiarową grafikę. O ile w Escape of Monkey Island była ona jeszcze znośna i ciekawie wystylizowana, w GK3 kojarzy mi się z oprawą budżetowej gry FPP z połowy lat 90. A szkoda, bo słyszałem opinie, że gra ma całkiem doby scenariusz...
Prince of Persia, Lost vikings, Pushover, Fury of the Furries, Wings of Fury, Titus the Fox, Another World, Wolfenstein 3D, Dizzy, Little big adventure
lubie ten kanał
Fakt, zagmatwałeś.