Ciekawostka: jeśli spróbujemy zastrzelić budżetowego Eastwooda w stajni to ten dosłownie odstrzeli nam głowę "na czysto". Jest to nawiązanie do Brudnego Harrego w którym to właśnie Eastwood mówił, że magnum 0,44 "will blow your head clean off".
Jprdl to wygląda jak jakiś skradziony projekt do szkoły na informatykę na zaliczenie przedmiotu na koniec roku kurła i ktoś wystawił sobie na sprzedaż XD. Szacun że się tego podjąłeś, ale 20 min to w sumie nie dużo czasu, także można było przeboleć. :).
@@papaversomniferum2365 W każdym micie jest trochę prawdy. 🙂 jeśli nawet nie uciekali to jest niemal pewne że widząc pokaz filmu, coś czego wcześniej nie widzieli, a najpewniej wielu z nich nawet o takim czymś nie słyszało i na takim filmie widzą scenę jak wielotonowy kawał stali zmierza w ich kierunku, to to musiało robić wtedy niezłe wrażenie. 😀
14:48 "W ogóle nasz ziomek sprawia wrażenie jak by był lekko niedorobionym, mongoloidalnym neandertalem po udarze, trepanacji i kolonoskopii, wykonywanej sumiennie i często przy użyciu wielkiego sękatego drągala" ~NR Geek, 2023
No nareszcie :) Co do kolejnych odcinków - nie miałbym nic przeciwko rzuceniu okiem na Carmaggedon 64 od Titus Software(TAK - goście od legendarnego Supermana 64 postanowili zrobić ścigałkę)
Ta scenka z Lee Van Cleef'em była widocznie inspirowana filmem "Za kilka dolarów więcej", drugą częścią tak zwanej dolarowej trylogii (Za garść dolarów, i Dobry, zły i brzydki są również częścią tej trylogii). W tym filmie, Lee Van Cleef faktycznie wyciąga zegarek, czy tam medalion z obrazkiem w środku, pamiątkę po siostrze.
Jest HURRA! Moje modlitwy wysłuchane, nareszcie zagrajmy w crapa! Modlitwy do studia Blast, zawsze wieczne będą wspaniała wiadomość tego weekendu. Hardcorowi fani jak ja doczekaliśmy się powrotu najlepszej legendarnej serii na kanale. Serdecznie pozdrawiam.😂😂!
Proponuje na następny raz Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne, wkórwienie ze strony przeciwników strzelających z kul samonaprowadzających oraz wręcz całe ich chmary wychodzące za rogu w niektórych momentach to recepta na świetny odcinek, Sniper Sztuka zwyciężania przy tym to spacerek po parku.
@@slumber9118 nie chodzi mi o ten Rajd na Berlin o tym już nagrał odcinek, chodzi mi o Rajd na Berlin w którym Niemcy potrafią cię trafić z drugiego końca mapy, a jak taki podejdzie za blisko to prawie na pewno jesteś martwy, lub prawie martwy, jest to gra snajperska, chyba, że masz na myśli ten pierwszy poziom gdzie pod koniec dostajemy się do jakieś wili i walimy do Niemców z karabinu maszynowego.
@@kacperaskawski3461 no tak oddziały specjalne. miałem to na płycie z clicka bodajże :D 1 misja konczy się w willi przy lesie a druga to wysadzenie mostu w mieście
@@slumber9118 tak o to mi chodzi ja grałem w to gdy kupiłem sobie za 6 zł 10 snajperskich gier "wszechczasów" i jedynie Oddziały specjalne oraz Wolfscanze II doprowadzały mnie do szewskiej pasji, nie chcę mówić ile razy zginąłem w misji gdzie bronimy jakiegoś skrzyżowania, bo jakiś Niemiec zablokował się na barykadzie i albo stawał się nieśmiertelny, albo zabijał mnie gdy wychyliłem się choć trochę zza rogu.
Co ty się czepiasz? Toż to protoplasta. Wektorowy RDR. Widać, że RockStar się inspirował :V Zakończenie gry na początku podpierdzielił Ubisot :V Gębami postaci inspirował się Todd :V i jeszcze to logo Windows 10! :V JPRD Ta gra wszystko przewidziała! :V
Widziałem raczej wszystkie odcinki "Zagrajmy w crapa", ale nie wiem co o tym sądzić. Szacunek, że Ci się chciało i chyba wiem, dlaczego tak Ci się nie chce tego robić. Po obejrzeniu materiału wyszedłem na spacer, żeby się wyluzować.
1:39 - ten bandzior to chyba nawiązanie do gościa którego Clint Eastwood podszedł przy grze w karty w filmie Za Kilka Dolarów Więcej. Jak oglądałeś film od razu wiedziałbyś że trzeba strzelać :D
Dziwne że recenzujesz tą grę na poważnie, kiedy cały internet już wie że to jeden wielki mem... Nawet twórcy wprost pokazują że to ich "dzieło" to żart.
6:14 każdy recenzent narzeka na fakt że można po prostu odmówić udziału w wydarzeniach z gry, ale ja uważam, że to jest naprawdę genialny gag. - O jak dobrze panie bohaterze, bóg pana nam zesłał, nasza wioska potrzebuje pomocy, pokornie proszę o pokonanie ośmiu trolów górskich. - Nie. - Ok spoko elo nara. Przecież ten żart jest wciąż śmieszny pomimo że gra ma 30 lat. Pamiętam że kiedyś zrobiłeś coś takiego, że były dwie recenzje na raz: pozytywna i negatywna. Uważam, że to dobry moment na zrobienie recenzji pozytywnej. Każdy youtuber się nad tą grą znęca "patrz patrz jakie gówno" ale mało kto zwraca uwagę na fakt, że gra jest bardzo samoświadoma w tym, że jest gównem. Wydaje mi się, że grę należy traktować w kategorii bardzo wykwintnego żartu gimnazjalistów. Prawdopodobnie kilku ziomków spotkało się na ognisku, wypiło kilka głębszych, zapaliło kilka skrętów, i gdzieś w tych dziwacznych rozmowach zrodził się pomysł na tę grę. I wydaje mi się, że aby zrozumieć tę grę trzeba właśnie w ten sposób podejść. 18:30 zwracasz uwagę na fakt, że ktoś siadł i faktycznie włożył w tę grę pracę. Ktoś w to zagrał i powiedział "dobra, działa, dawaj do tłoczenia". I warto zadać sobie pytanie, kim był ten człowiek. W większości chujowych gier ten człowiek to przepracowany korposzczur który ma ogólnie wyjebane i chce się urwać wcześniej z pracy. Ewentualnie to człowiek który pasjonuje się grami, ale musi robić rzeczy których się wstydzi bo koniec końców rolą studia gier jest zarabiać pieniądze. Natomiast w tym wypadku jest inaczej. W tym wypadku, autorzy gry zapraszają nas do chujowego świata pełnego kiepskich żartów. Oni pokazują nam, co ich bawiło gdy siedzieli przy grillu i gadali o dupiemarynie. Prezentują nam inside joke'i których my nie mamy możliwości zrozumieć bo nie byliśmy uczestnikami pewnych sytuacji, ale nie o to tu chodzi, a raczej o koncept, że każdy z nas ma żarty których nie da się wytłumaczyć innym a jak próbuje to wychodzi żenada jak skurwysyn. Oni się nie boją tej żenady. Oni ją wystawiają na piedestał. Gra jest pełna absurdu, a przecież absurd to humor który najbardziej bawi grupkę najebanych Januszy. Zastanów się, jaka atmosfera panowała przy tworzeniu tej gry. W większości chujowych gier są to deadline'y napięte bardziej niż biustonosz mojej cycatej koleżanki, zapierdol, i ogólnie nieprzyjemnie i nikt tej gry nie chce. Ale tutaj widać, że atmosfera była inna. Ktoś powiedział "ej, weź tutaj daj odgłos pierda" "ok hahaha" "lol". I być może warto przenieść się wyobraźnią do studia gier w którym grupka dobrych znajomych pod wpływem robi grę w której musisz się umyć bo inaczej baba nie zrobi ci loda (chłop by zrobił ale to już dygresja). Gra zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy. Gdyby nie pojawiła się jako pełnoprawny tytuł w roku 1992 a raczej jako flashowa gra w roku 2010, to z pewnością byłaby jednym z klasyków gatunku. A tak to zostanie zapamiętana jako totalny szajs. 9/10 nie grałem bo nie mam cierpliwości do starych gier ale widzę, że ta gra to naprawdę wspaniały performance artystyczny.
FarCry ma takie zakończenia na początku. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawy zabieg. ;) Jaka atmosfera panowała? To oczywiste, że cały czas cisnęli bekę. Jednak należy zadać sobie pytanie, jak powstawały takie tytuły jak Teenagent, Wacki czy Skaut. Wszystkie te gry są wywalone po brzegi abstrakcyjnym humorem, nierzadko zrozumiałym tylko dla wąskiej grupy Polaków, jednak pomimo śmiania się z kupy, gry miały swój urok. Trochę jak South Park, które wygląda okropnie, a nierzadko traktuje w interesujący sposób o bardzo aktualnych problemach. Może gdyby nie silili się na to biedne 3D, wyszłoby lepiej. No ale mniejsza. Zdecydowanie zgadzam się, że gra jako flash w... powiedzmy 2004 roku (Flash MX), mogłaby się całkiem nieźle przyjąć.
Ale zrozum, jeśli zrobisz beznadziejną grę, w której scenariusz będzie wyśmiewał, że gra jest beznadziejna, nie sprawi to, że gra jest dobra. Co z tego, że jest tu abstrakcyjny humor, jak samo granie w to sprawia niemal fizyczny ból. Określanie tragicznych produktów, jako performance artystyczny, tlyko dlatego, że ktoś robiąc gówno, wiedział, że robi gówno jest naprawdę niepoważne.
@@kpt_Yossarian, oczywiście, że gra sama się nie uzdrowi od abstrakcji. Ale jeżeli od samego początku gówno sprzedajesz jako gówno, to nikt nie jest poszkodowany, więc de facto jesteś szczery wobec klientów. Co do korzystania z terminu "performance artystyczny", można śmiało powiedzieć, że darcie mordy przy ognisku po wódzie niezaprzeczalnie jest performancem, choć raczej wątpliwej jakości. Oczywiście problem z nazewnictwem jest dość szeroki, bo ciężko nazwać grą coś, co wymaga 10 kliknięć do przejścia. Bardziej absorbujący jest film interaktywny (np. Bandersnatch). Do tego nawet w bardzo słabej produkcji potencjalnie może być jakiś aspekt artystyczno-humorystyczny, którego zwyczajnie nie jesteśmy targetem, bo np. nie siedzieliśmy na przykładowym grillu, więc nie zrozumiemy. I okej, tak czasem w życiu bywa.
@@skrzatuprzydomowy no właśnie problem w tym, że ta gra nie była sprzedawana jako gówno. Pudełko wyglądało jak w miarę normalna gra. Nie było tu żadnej szczerości wobec klientów. Nie wiem skąd masz takie informacje. A to czy jestem targetem czy nie, nie jest istotne. Bo nawet pomijając humor czy absurd, ta gra jest po prostu koszmarna pod każdym względem. Wygląda jak coś co powstało po to, by wziąć jakieś dotacje i wydać cokolwiek. Nikt tu się nie przykładał to żadnego aspektu gry. Tak więc możesz grę lubić, ale nie można zaprzeczyć, że jest ona crapem.
@@kpt_Yossarian, nie mam info, pierwszy raz widzę tytuł, firmę i konsolę na oczy. Bazuję na innych produktach. 99% produktów to gówno. Gry to gówno, filmy to gówno, muzyka to gówno. Ale gówno się sprzedaje jak trafi w swój target. Nie chcę i nie będę bronił tego tytułu, bo szczerze to on mi lata. Jeżeli był faktycznie wydany jako pełnoprawna gra, to słabo. Jako darmowy flash mógłby się przyjąć. One właśnie takie były.
Jeśli planujesz powrót do "Crapowizji", to mam film, który do tej serii pasuje wręcz idealnie - "Atak Pomidorów Zabójców" (Attack Of The Killer Tomatoes, 1978).
Billy Bob to pewnie nawiązanie do innego wiekopomnego dzieła "Action 52", wspomnianego w 70 odcinku Zagrajmy w crapa. Być może twórcy obu tych gier siedzieli obok siebie na tej samej galerze przy przeciwległych wiosłach 😂
NrGnoju kochany, a propos D4 to polecam właśnie gierkę D4 do kolejnego odcinka crapa - krótka, za to ilość stolca ma minutę jest zadowalająca. Chujstwo przeokrutne, ale z potencjalem na swietny odcinek :)
Nrgeek! Zrecenzuj Psycho Killer ! Naprawdę jest mega polewka. Pamiętam do dziś reklamę "Psycho Killer cdtv thriller" naprawdę crap piersza klasa! Moja pierwsza gra na cdtv na płycie (; w latach 90. Sprawdź bo warto!
To nie jest reupload? Dałbym sobie obciąć napletek, że kojarzę motyw rozdeptania pajączka i ogólna chujowizne tej gry. Czy mam efekt Mandeli? Mówię serio
Ciekawostka: jeśli spróbujemy zastrzelić budżetowego Eastwooda w stajni to ten dosłownie odstrzeli nam głowę "na czysto". Jest to nawiązanie do Brudnego Harrego w którym to właśnie Eastwood mówił, że magnum 0,44 "will blow your head clean off".
Jprdl to wygląda jak jakiś skradziony projekt do szkoły na informatykę na zaliczenie przedmiotu na koniec roku kurła i ktoś wystawił sobie na sprzedaż XD. Szacun że się tego podjąłeś, ale 20 min to w sumie nie dużo czasu, także można było przeboleć. :).
20 minut to jedno podejście, a tu były 3
@@macaretos5783 no to trudno :D.
@@kamilratynski485 ???
Bo to było robione przez dwóch śmieszków dla żartu xd a wydawca to przepchnął sprzedając parę sztuk zabawna sprawa
@@loccapo XD
17:48 - Zakończenie w stylu Walaszka... "skoro nie ma się o co bić, to rozejm i czas na wódkę" xD
Ja tam daje tej grze 10/10 bo można strzelać do dzieci. Trochę realizmu i zachodniej kultury jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
3/10 bo nie można strzelać do twojej matuli, pozdrawiam gorąco
@@sdominik3945 a ja znowu daje dyche bo do Twojej mogłem
@@sdominik3945ale poziom xd
0/10 Bo nie grałem
Cyberpunkowi tego brakuje bo skurwysynki są pyskilwe xD
13:50 Zdziwiony kuń rozwalił mi system 🤣🤣🤣
Właśnie odkryłam ten kanał. Jest świetny. Zostaje ❤️
Nrgeeek to jeden z najlepszych kanałów polskiego TH-cam. Polecam nie tylko serię o crapach.
Piosenka z początku będzie hitem 😂 czekam na płytę 😁
Przeciez to znana melodia z westernow
@@bendegozjad7177 przez przeróbkę zalatuje sadness & sorrow z Naruto
Tych piosenek jest co najmniej 3. Najbardziej to druga i oczywiście trzecia :)
6:59 Wjazd pociągu do miasta, a ściślej na stację w La Ciotat to był pierwszy w dziejach film grozy, ludzie podobno uciekali z kina!
Niestety to mit :/
@@papaversomniferum2365 W każdym micie jest trochę prawdy. 🙂
jeśli nawet nie uciekali to jest niemal pewne że widząc pokaz filmu, coś czego wcześniej nie widzieli, a najpewniej wielu z nich nawet o takim czymś nie słyszało i na takim filmie widzą scenę jak wielotonowy kawał stali zmierza w ich kierunku, to to musiało robić wtedy niezłe wrażenie. 😀
@@commandantee Owszem, temu nie przeczę. Po prostu stwierdziłem fakt, że masowa ucieczka z kina podczas pokazu tego krótkiego klipu to urban legend :)
14:48
"W ogóle nasz ziomek sprawia wrażenie jak by był lekko niedorobionym, mongoloidalnym neandertalem po udarze, trepanacji i kolonoskopii, wykonywanej sumiennie i często przy użyciu wielkiego sękatego drągala"
~NR Geek, 2023
No nareszcie :)
Co do kolejnych odcinków - nie miałbym nic przeciwko rzuceniu okiem na Carmaggedon 64 od Titus Software(TAK - goście od legendarnego Supermana 64 postanowili zrobić ścigałkę)
Dark Archon wspomniał coś ciurkiem o tym szambie, więc jestem za
Ta scenka z Lee Van Cleef'em była widocznie inspirowana filmem "Za kilka dolarów więcej", drugą częścią tak zwanej dolarowej trylogii (Za garść dolarów, i Dobry, zły i brzydki są również częścią tej trylogii). W tym filmie, Lee Van Cleef faktycznie wyciąga zegarek, czy tam medalion z obrazkiem w środku, pamiątkę po siostrze.
Tak i jakaś melodia smętna leci w tej scence, i mamy podbudowę do finałowej walki.
Zajebiste, dziękuję za ten prezent przed maturą z informatyki🎉
1:16 myślałem że lecisz z tym stołkiem się powiesić XD
ja to samo xD
Najbardziej rozwalają te dogrywki : „o kurwa”, „ja pierdole”, jak zaczyna wyciągać konsole🤣
Wow, Red Dead Redemption III wygląda naprawdę dobrze !
Na początku myślałem że po zabraniu taboretu wróci po linę :D
Jest HURRA! Moje modlitwy wysłuchane, nareszcie zagrajmy w crapa! Modlitwy do studia Blast, zawsze wieczne będą wspaniała wiadomość tego weekendu. Hardcorowi fani jak ja doczekaliśmy się powrotu najlepszej legendarnej serii na kanale. Serdecznie pozdrawiam.😂😂!
Proponuje na następny raz Rajd na Berlin: Oddziały Specjalne, wkórwienie ze strony przeciwników strzelających z kul samonaprowadzających oraz wręcz całe ich chmary wychodzące za rogu w niektórych momentach to recepta na świetny odcinek, Sniper Sztuka zwyciężania przy tym to spacerek po parku.
rajd na berlin był spoko gierką jak na lata wydania i budżet xD
fajnie się kosiło niemiaszków szczególnie ze springfielda
@@slumber9118 nie chodzi mi o ten Rajd na Berlin o tym już nagrał odcinek, chodzi mi o Rajd na Berlin w którym Niemcy potrafią cię trafić z drugiego końca mapy, a jak taki podejdzie za blisko to prawie na pewno jesteś martwy, lub prawie martwy, jest to gra snajperska, chyba, że masz na myśli ten pierwszy poziom gdzie pod koniec dostajemy się do jakieś wili i walimy do Niemców z karabinu maszynowego.
@@kacperaskawski3461 no tak oddziały specjalne. miałem to na płycie z clicka bodajże :D 1 misja konczy się w willi przy lesie a druga to wysadzenie mostu w mieście
@@slumber9118 tak o to mi chodzi ja grałem w to gdy kupiłem sobie za 6 zł 10 snajperskich gier "wszechczasów" i jedynie Oddziały specjalne oraz Wolfscanze II doprowadzały mnie do szewskiej pasji, nie chcę mówić ile razy zginąłem w misji gdzie bronimy jakiegoś skrzyżowania, bo jakiś Niemiec zablokował się na barykadzie i albo stawał się nieśmiertelny, albo zabijał mnie gdy wychyliłem się choć trochę zza rogu.
W project igi boty też strzelały z pistoletu jak z jakiejś snajperki
Chcemy częściej crapów !
Polać mu!
Z tego co pamiętam, to ten pazdzierz był robiony w ramach jakiegoś dofinansowania, coś jak fundusze europejskie. To nie miało prawa wyjść dobrze.
Widze Szysiek, że humor ostatnio dopisywał bo crap w starym dobrym stylu się pojawił.
Give me a Drink , Bartender!
Ta scena z zegarkiem jest nawiązaniem do finałowego pojedynku westernu ,,For A Few Dollars More". :D
Co ty się czepiasz? Toż to protoplasta. Wektorowy RDR. Widać, że RockStar się inspirował :V Zakończenie gry na początku podpierdzielił Ubisot :V Gębami postaci inspirował się Todd :V i jeszcze to logo Windows 10! :V JPRD Ta gra wszystko przewidziała! :V
Nie ma nic lepszego na twoim kanale niż zagrajmy w crapa. :D
Przyznaje szkoda ze juz po 2 miesiace trzeba czekac
Przecież to cudny klasyk, nie żaden crap.
Rany Julek, niedawno opędzlowałem całą serię od nowa i dzisiaj w sobotę po robocie odcinek centralnie pod jedzonko :D Dzięki i pozdrawiam
ilość przekleństw w tym filmie jest po prostu przewspaniała
Toż to legendarny tytul XDD bardzo dobry materiał
Serial którą uważałem za martwa nadal dycha .Bardzo raduje to moje serce .
1:16 już myślałem, że się będzie wieszał...
Ja pierdole,dawno się tak nie uśmiałem,piosenka z początku materiału SZTOS :D,wymiatasz Panie :D
te chórki w rapsach :D jak rykłem to ja nawet nie :D
Piosenka rozłożyła mnie na łopatki. 🤣🤣 Sam crap wyszedł zajebiście. NRGeek w świetnej formie. Dzięki za umilenie mi 20 minut życia. 😄👍
Widziałem raczej wszystkie odcinki "Zagrajmy w crapa", ale nie wiem co o tym sądzić. Szacunek, że Ci się chciało i chyba wiem, dlaczego tak Ci się nie chce tego robić. Po obejrzeniu materiału wyszedłem na spacer, żeby się wyluzować.
Dzięki za następny odcinek i czekamy na więcej. ps. Więcej "zagrajmy w crapa" pls. Wielkie Pozdro
1:39 - ten bandzior to chyba nawiązanie do gościa którego Clint Eastwood podszedł przy grze w karty w filmie Za Kilka Dolarów Więcej. Jak oglądałeś film od razu wiedziałbyś że trzeba strzelać :D
Giw mi a drink bartender.
bar tender
Cieszmy się oglądając nowy odcinek zagrajmy w crapa bo następnego pewnie tak szybko nie ujrzymy 😇🙏
Niech ta seria trwa do końca świata i jeden dzień dłużej...
W końcu zagrajmy w crapa! Wrzucaj częściej 👌🏻. Najlepsza seria ✌️
8:58 ta czcionka z Powrotu do przyszłości. 😂
Bohater też taki jakby Marty
@@mariuszmiroslaw2290 Marty na kwasie po roku w Czelabińsku
6:55 jest. W niektórych Far Cry 'ach😁
Ale tam to ma jakiś sens i gra nie kończy się od tak, a przedstawiane jest nam alternatywne zakończenie historii.
Ach tak, ta legendarna gra. Legendarnie kiepska, chociaż daleko jej do Limbo of the Lost. ;D Super film, jak zawsze.
5:59 - pięknie wyjaśnione XD
Jak ja kocham tą serię, jest o wiele ciekawsza niż premiery niektórych gier
Dziwne że recenzujesz tą grę na poważnie, kiedy cały internet już wie że to jeden wielki mem...
Nawet twórcy wprost pokazują że to ich "dzieło" to żart.
O zesz Ty Nrgeek'u sztos totalny nawet moja stara lała ze smiechu😂!!!. Szacun❤
6:14 każdy recenzent narzeka na fakt że można po prostu odmówić udziału w wydarzeniach z gry, ale ja uważam, że to jest naprawdę genialny gag.
- O jak dobrze panie bohaterze, bóg pana nam zesłał, nasza wioska potrzebuje pomocy, pokornie proszę o pokonanie ośmiu trolów górskich.
- Nie.
- Ok spoko elo nara.
Przecież ten żart jest wciąż śmieszny pomimo że gra ma 30 lat.
Pamiętam że kiedyś zrobiłeś coś takiego, że były dwie recenzje na raz: pozytywna i negatywna. Uważam, że to dobry moment na zrobienie recenzji pozytywnej. Każdy youtuber się nad tą grą znęca "patrz patrz jakie gówno" ale mało kto zwraca uwagę na fakt, że gra jest bardzo samoświadoma w tym, że jest gównem. Wydaje mi się, że grę należy traktować w kategorii bardzo wykwintnego żartu gimnazjalistów. Prawdopodobnie kilku ziomków spotkało się na ognisku, wypiło kilka głębszych, zapaliło kilka skrętów, i gdzieś w tych dziwacznych rozmowach zrodził się pomysł na tę grę. I wydaje mi się, że aby zrozumieć tę grę trzeba właśnie w ten sposób podejść.
18:30 zwracasz uwagę na fakt, że ktoś siadł i faktycznie włożył w tę grę pracę. Ktoś w to zagrał i powiedział "dobra, działa, dawaj do tłoczenia". I warto zadać sobie pytanie, kim był ten człowiek. W większości chujowych gier ten człowiek to przepracowany korposzczur który ma ogólnie wyjebane i chce się urwać wcześniej z pracy. Ewentualnie to człowiek który pasjonuje się grami, ale musi robić rzeczy których się wstydzi bo koniec końców rolą studia gier jest zarabiać pieniądze. Natomiast w tym wypadku jest inaczej.
W tym wypadku, autorzy gry zapraszają nas do chujowego świata pełnego kiepskich żartów. Oni pokazują nam, co ich bawiło gdy siedzieli przy grillu i gadali o dupiemarynie. Prezentują nam inside joke'i których my nie mamy możliwości zrozumieć bo nie byliśmy uczestnikami pewnych sytuacji, ale nie o to tu chodzi, a raczej o koncept, że każdy z nas ma żarty których nie da się wytłumaczyć innym a jak próbuje to wychodzi żenada jak skurwysyn. Oni się nie boją tej żenady. Oni ją wystawiają na piedestał. Gra jest pełna absurdu, a przecież absurd to humor który najbardziej bawi grupkę najebanych Januszy.
Zastanów się, jaka atmosfera panowała przy tworzeniu tej gry. W większości chujowych gier są to deadline'y napięte bardziej niż biustonosz mojej cycatej koleżanki, zapierdol, i ogólnie nieprzyjemnie i nikt tej gry nie chce. Ale tutaj widać, że atmosfera była inna. Ktoś powiedział "ej, weź tutaj daj odgłos pierda" "ok hahaha" "lol". I być może warto przenieść się wyobraźnią do studia gier w którym grupka dobrych znajomych pod wpływem robi grę w której musisz się umyć bo inaczej baba nie zrobi ci loda (chłop by zrobił ale to już dygresja).
Gra zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy. Gdyby nie pojawiła się jako pełnoprawny tytuł w roku 1992 a raczej jako flashowa gra w roku 2010, to z pewnością byłaby jednym z klasyków gatunku. A tak to zostanie zapamiętana jako totalny szajs.
9/10 nie grałem bo nie mam cierpliwości do starych gier ale widzę, że ta gra to naprawdę wspaniały performance artystyczny.
FarCry ma takie zakończenia na początku. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawy zabieg. ;)
Jaka atmosfera panowała? To oczywiste, że cały czas cisnęli bekę. Jednak należy zadać sobie pytanie, jak powstawały takie tytuły jak Teenagent, Wacki czy Skaut. Wszystkie te gry są wywalone po brzegi abstrakcyjnym humorem, nierzadko zrozumiałym tylko dla wąskiej grupy Polaków, jednak pomimo śmiania się z kupy, gry miały swój urok. Trochę jak South Park, które wygląda okropnie, a nierzadko traktuje w interesujący sposób o bardzo aktualnych problemach. Może gdyby nie silili się na to biedne 3D, wyszłoby lepiej. No ale mniejsza. Zdecydowanie zgadzam się, że gra jako flash w... powiedzmy 2004 roku (Flash MX), mogłaby się całkiem nieźle przyjąć.
Ale zrozum, jeśli zrobisz beznadziejną grę, w której scenariusz będzie wyśmiewał, że gra jest beznadziejna, nie sprawi to, że gra jest dobra. Co z tego, że jest tu abstrakcyjny humor, jak samo granie w to sprawia niemal fizyczny ból. Określanie tragicznych produktów, jako performance artystyczny, tlyko dlatego, że ktoś robiąc gówno, wiedział, że robi gówno jest naprawdę niepoważne.
@@kpt_Yossarian, oczywiście, że gra sama się nie uzdrowi od abstrakcji. Ale jeżeli od samego początku gówno sprzedajesz jako gówno, to nikt nie jest poszkodowany, więc de facto jesteś szczery wobec klientów. Co do korzystania z terminu "performance artystyczny", można śmiało powiedzieć, że darcie mordy przy ognisku po wódzie niezaprzeczalnie jest performancem, choć raczej wątpliwej jakości. Oczywiście problem z nazewnictwem jest dość szeroki, bo ciężko nazwać grą coś, co wymaga 10 kliknięć do przejścia. Bardziej absorbujący jest film interaktywny (np. Bandersnatch).
Do tego nawet w bardzo słabej produkcji potencjalnie może być jakiś aspekt artystyczno-humorystyczny, którego zwyczajnie nie jesteśmy targetem, bo np. nie siedzieliśmy na przykładowym grillu, więc nie zrozumiemy. I okej, tak czasem w życiu bywa.
@@skrzatuprzydomowy no właśnie problem w tym, że ta gra nie była sprzedawana jako gówno. Pudełko wyglądało jak w miarę normalna gra. Nie było tu żadnej szczerości wobec klientów. Nie wiem skąd masz takie informacje.
A to czy jestem targetem czy nie, nie jest istotne. Bo nawet pomijając humor czy absurd, ta gra jest po prostu koszmarna pod każdym względem. Wygląda jak coś co powstało po to, by wziąć jakieś dotacje i wydać cokolwiek. Nikt tu się nie przykładał to żadnego aspektu gry. Tak więc możesz grę lubić, ale nie można zaprzeczyć, że jest ona crapem.
@@kpt_Yossarian, nie mam info, pierwszy raz widzę tytuł, firmę i konsolę na oczy. Bazuję na innych produktach.
99% produktów to gówno. Gry to gówno, filmy to gówno, muzyka to gówno. Ale gówno się sprzedaje jak trafi w swój target. Nie chcę i nie będę bronił tego tytułu, bo szczerze to on mi lata. Jeżeli był faktycznie wydany jako pełnoprawna gra, to słabo. Jako darmowy flash mógłby się przyjąć. One właśnie takie były.
14:25 - najlepszy tekst :D
Dziękujemy za Crapa 👍👍👍
I oby częściej 😎
Prawdopodobnie najlepsza seria na polskim youtubie
Coś dawno nie było świętej Marioli od plaskaczy...
"Świetna rzecz, polecam" brzmi jak recenzja każdego crapa
To ta seria jeszcze istnieje ? Kocham to oglądać 😂😂
To Ty jeszcze istniejesz? :( ?...
Jeśli planujesz powrót do "Crapowizji", to mam film, który do tej serii pasuje wręcz idealnie - "Atak Pomidorów Zabójców" (Attack Of The Killer Tomatoes, 1978).
Dobrze widać, że ta gra własnie taka miała być i dobrze wiedzieli co robią 😅
To jest ironicznie dobra gra. Poziom humoru można porównać do obecnych memów.
Gimme a drink bartendeeer
Potworny paździerz ukradł mi 20 minut z życia.
Kocham tą serię
Panie Krzysztofie, ale miła niespodzianka z rana. Bardzo dziękuje i zabieram się do oglądania.
PS: Wstępniak jak zawsze klasa ;-)
Billy Bob to pewnie nawiązanie do innego wiekopomnego dzieła "Action 52", wspomnianego w 70 odcinku Zagrajmy w crapa. Być może twórcy obu tych gier siedzieli obok siebie na tej samej galerze przy przeciwległych wiosłach 😂
No w końcu nie będę musiała sobie odświeżać starych odcinków. 😂
NrGnoju kochany, a propos D4 to polecam właśnie gierkę D4 do kolejnego odcinka crapa - krótka, za to ilość stolca ma minutę jest zadowalająca. Chujstwo przeokrutne, ale z potencjalem na swietny odcinek :)
Widziałem recenzję tego arcydzieła kiedyś u Archona. Słowo daję, macie nerwy ze stali żeby grać w takie cuda...
Nrgeeku moze wrzucisz ten utwor co rapujesz z poczatku filmiku? Spodobal mi się
I to się nazywa kawał soczystego solidnego crapa
Give me a drink, bartender!
Nrgeek! Zrecenzuj Psycho Killer ! Naprawdę jest mega polewka. Pamiętam do dziś reklamę "Psycho Killer cdtv thriller" naprawdę crap piersza klasa! Moja pierwsza gra na cdtv na płycie (; w latach 90. Sprawdź bo warto!
05:08 To nie jest pociąg tylko przecąg xD
6:46 no i Kowboj 🤠 okazuje się fanem Legii 🤣
Wchodzi sobie człowiek na yt a tam miła niespodzianka Zagrajmy w crapa nowy odcinek super jest znowu zobaczyć odcinek z tej serii
Jak zwykle skisłem podczas oglądania XD Łapencja w górę zostawiona! :)
Chórki w rapie to czysta platyna😂
No w końcu wleciał klasyk z amigi cd 32 . Toż to crap wręcz legendarny!
Na CD32 to działa ale gra była wydana na CDTV
@@prometeusz1984 kogo bym nie widział to każdy ogrywa to na amidze. Na commodore sie nikt nie odważył albo nikt tego szajsu już nie ma
Kartony od Walaszka na 4funtv byly ladniej narysowane :D
Wiedziałem że ktoś o tym wspomni.
NrGeek w formie świetny crap i odc.😂
Nie było legendarnego "Give me a beer bartender" i upuszczenia browara :(
Rewelacja! Aż Normalnie Pięty Z Klapków Odpadają! 🤣
Ej, akurat ta animacja śmierci bohatera który umierając wyciąga biblie jest całkiem zabawna^^
Ciśniecie beke, ale mieli budżet na zatrudnienie Stephena Hawkinga do czytania dialogów, szacun
Pewnie znajomy z pewnej wyspy xD
Nareszcie kolejny carapik 👍 Wincyj Panie! Wincyj.
Ten stary frędzel to był Wiesław Chujński
Ten nieboszczyk co żyje i przeżył Janka oraz Teresę?
wkoncu crapik fajnie jest znowu zobaczyc kolejny odcinek z serii
O kurde taka klasyka w Zagrajmy w Crapa, nie mogę uwierzyć, że tak długo gra leżała w szafie.
juz sama Miniaturka do tego filmu To jest KuzwaMiszczostwo . Szacun ! D
o kurła ja mam tą konsole Commodore CDtv. ahhh te wspomnienia, Prehistoric, Lotus, Jaguar i wiele innych gier :)
Recenzja gry w twoim wykonaniu to po prostu mistrzostwo świata albo kosmosu, jesteś świetny pozdrawiam i proszę o więcej hehe.
Tu przekroczono wszelakie granice absurdu i podciągnięto wspaniałość graficzną z animacjami superklatkowymi. 120 klatek ma się nijak do tego cuda 😅
te gry to prawdziwa sztuka! było demo tego na demo disc do commodore CDTV i wtaqmtych czasach oddał bym wszystko zeby mnie było stać na tego kompakta.
To jest LEGENDARNY CRAP.
Żądamy animacji z kupą!!
Najlepsze
- O kuuuurwaaaa oraz - ja pieeeerdoooleeeee
jakie kiedykolwiek słyszałem w piosence pop
Akurat oglądałem shortsy z tej gry, a tu nagle ty. Nice timing! XD
Pamiętam jak Arhon płakał jak grał, zacny tytuł do crapa
Dawno nie można było tego napisać, ale tym razem - dobry odcinek! 👍
Give me wiosło od galery bartender
Cieszy mi się japa na kolejne zagrajmy w crapa :)
Cieszy mi się japa, że jest kolejne zagrajmy w crapa.
Kawałek (nowe intro?) od 1:15 do 2:02 jest świetny :)
To nie jest reupload? Dałbym sobie obciąć napletek, że kojarzę motyw rozdeptania pajączka i ogólna chujowizne tej gry. Czy mam efekt Mandeli? Mówię serio
Archon nagrał, pewnie stąd kojarzymy to
@@Tukoshiablemyślałeś o tym, aby pójść do szpitala psychiatrycznego? Podobno zdrowa osoba nie odpowiada sama sobie...