W Star Wars nie ma Ziemi, ponieważ Gwiezdne Wojny nie dzieją się w galaktyce Drogi Mlecznej Bazując na informacjach właśnie z filmów Lucasa i Spielberga, można wywnioskować, że jest to galaktyka Trójkąta (M33) oddalona od Ziemi 2 723 000 lat świetlnych, "trochę" dalej niż galaktyka Andromedy. Ludzie na forach dyskutowali o tym kilka lat temu
Za parę dziesiątek miliardów lat galaktyka Andromedy ma się zderzyć z naszą, więc jest możliwe, że wygląd galaktyki z gwiezdnej sagi to skutek tejże kolizji....
@@simus3160 nikt nie powiedział jak odległej 😁 2,723 mln lat świetlnych to wciąż relatywnie duży dystans, więc to w sumie nie kłamstwo "w odległej galaktyce"
Myślę, że ta wersja jest bardzo prawdopodobna plus jedyna droga może prowadzić przez tunele czasoprzestrzenne albo starożytne urządzenie z niespotykanymi nigdzie indziej symbolami oraz mniejszym urządzeniem do wbicia adresu.
@@pawelinho6369 ... i powstanie serial "Stargate: In galaxy far, far away", gdzie trafią ludzie i wdadzą się w spinę z kolejnym imperium kogoś tam, co zagrozi serią inwazji na Ziemię, a wręcz nastąpi inwazja, i temat powolnego ujawnienia śviatu pravdy o UFO zostanie zmieciony ostrzałem z orbity.
Ja tam się ciesze, że ziemi nie ma praktycznie w świecie SW bo gdyby była to pewnie wyglądałaby jak Alderan (po epizodzie 4) bo pierwszy lepszy Sith jakby odwiedził nasza planetę i włączył jakikolwiek program telewizyjny dostałby wylewu :D a później by było fire at will Commander :D i bum i ziemi nie ma :D
Jaki program telewizyjny by wlaczyl? Czego nie zrozumiales w slowach "dawno dawno temu " ? Napewno nie bylo wtedy cywilizacji na ziemii a moze i człowieka nie bylo jeszcze.
@@DrManhattanK1 a czego ty nie rozumiesz w wypowiedzi żartobliwej lub sarkastycznej? Ten :D na końcu komentarza nie jest tam umieszczony bez potrzeby chyba musisz sobie kupić maść na ból dupy.
"W odległej galaktyce" można interpretować jako ODLEGŁEJ OD DROGI MLECZNEJ czyli Ziemia jest w STAR WARS tylko że nie ma szansy że ją zobaczymy ponieważ bohaterowie prawdopodobnie nie wiedzą że taka galaktyka istnieje /WŁAŚNIE/ W Star Wars jakoś badają inne galaktyki, podróżują do nich czy wszyscy siedzą w jednej ????????????????
W kanonie nie wiem, a w legendach to była jedna wyprawa (właściwie próba) wydostania się z galaktyki SW i jej galaktyk satelickich, ale skończyła się fiaskiem. No i ofc Yuuzhan Vongowie pochodzą z innej, która jednak jest zniszczona.
Chcę przypomnieć że Ziemia w różnych okresach swojego istnienia wyglądała inaczej . Raz była jak mustafar , Endor ,hoth . Więc Ziemia może być którąś z tych planet . I jeszcze napomnę że rozmiary corussant są zbliżone do Ziemi .
Zapomniałeś wspomnieć o najważniejszych 2 rzeczach. Po pierwsze bardzo intrygująca rzeczą jest to że coruscant ma identyczne parametry jak ziemia (średnica, długość dnia itd.) więc dlatego przede wszystkim nasuwa się teoria wymieniona w filmie. Druga teoria której nie wymieniłeś jest że ziemia znajduje się w nieznanym regionach i stamtąd pochodzą ludzie.
Słyszałem też kiedyś ciekawą teorie, która mówiła, że ludzi przenieśli się w czasie do przeszłości (dawno dawno temu), ale coś poszło nie tak i przenieśli się też do odległej galaktyki, więc postanowili ją skolonizować. Po wielu tysiącach, a może milionach lat, wszyscy już zapomnieli skąd naprawdę się wzięli. Wyjaśniało by to też dlaczego większość kosmitów w Star Wars wygląda jak jakieś dziwne wersję ludzi, np. Maul był czerwonym człowiekiem z "rogami", poprostu po tych tysiącach lat poprzez oddziaływanie różnych planet lub też modyfikacje genetyczne powstało dużo nowych gatunków. Wyjaśnia to też czemu zwierzęta w Star Wars też przypominają te ziemskie pod wieloma względami
@@rey_4397 Ciekawa teoria. Jeśli patrzeć na to ( jeżeli chodzi tutaj o chrześcijaństwo ) że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo na jednej planecie Ziemia, to skąd u licha pojawiają się ludzie w zupełnie innej galaktyce, mogło by się to tutaj zgadzać ;)
Lukas nie stworzył nowego stylu na pograniczy Si-Fi i baśni, lecz zwyczajnie osadził swój świat w popularnej wówczas konwencji Science-fantasy. To gatunek literacki łączący w sobie elementy si-fi (opery kosmicznej), oraz fantasy (baśni). Pierwszą powieścią w tym gatunku jest "Księżniczka Marsa" wydana w 1912 roku przez Edgara Rice Burroughs i to ta książka zdefiniowała cały gatunek nadając takie elementy jak: wybraniec, ratowanie księżniczek, roznegliżowanie, potwory jako kosmici, miecze powszechne jak broń palne, lub nawet bardziej, magia obok technologii która też wydaje się być magiczna. Gatunek ten był szczególnie popularny w latach '50 i '60. Najczęściej był wykorzystywany w komiksach.
a co jesli R2D2 i C3PO tak naprawdę pochodzą z odległej galaktyki i trafili tu przypadkiem. I przypadkiem trafiły do Lucasa a ten spisał ich przygody? to by wyjasniało dlaczego ta dwójka zawsze jest taka "bohaterska" :D
@@thejokingjoe5806 skoro o Indianie jonesie mowa to był komiks gdzie han i chewie musieli awaryjnie lądować gdzieś w galaktyce i trafili na prymitywną planetę ziemię, han po jakimś czasie został zabity przez jaskiniowców a po wieeeelu latach Indiana Jones spotkał chewiego w sokole i nazwał go wielką stopą.
Podsumowując: Ziemi w SW nie ma, no ale jest... Czyli nieoficjalnie, no ale w kanonie przez nawiązania... Znaczy... Eeeeemmmmm... A co byś Yako powiedział na odcinek o wzajemnych nawiązaniach powiązanych z SW na linii Lucas-Spielberg?
Tak sobie myślę od lat, że słowa: "A long time ago in a galaxy far, far away ..." tłumaczone na: "Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...", brzmieć mogą na dwa sposoby: "Dawno temu w galaktyce daleko daleko stąd ..." (w odległej galaktyce), albo: "Dawno temu, daleko, daleko stąd w galaktyce ..." (daleko, ale w tej galaktyce), bo wszak galaktyka Droga Mleczna jest vielka i żeby przemieścić się z jednego krańca na drugi, Falcon Millenium potrzebowałby kawał czasu ( JEŚLI KOMUŚ CHCE SIĘ TO OBLICZYĆ, TO PROSZĘ NAPISAĆ WYNIKI W KOMENTARZU POD SPODEM ), vięc teoretycznie można założyć, że Starwarsy dzieją się w Naszej galaktyce, ale daleko, daleko stąd, i Ziemia gdzieś tam jest na drugim krańcu, i w końcu ktoś tam kiedyś trafi lądując na niej jakimś Star Destroyerem z zamontowanym hipernapędem. Tylko my nazywany Ziemię Ziemią, a ponoć wśród pozaziemskich cyviliacji nosi ona inną nazwę. Ktoś sugerował nazwę Terra, ale to jest tłumaczenie słowa Ziemia na łacinę, vięc nie sądzę, bo o tą nazwę chodziło, choć czort vie, ... i kosmici. ;) Może Gaia. Może Raj, choć obecnie to piekło. Zapytaj o to Chat GPT, czy mógłby zbadać ten temat ... i zrób o tym audycję. Okej, to taka moja rozkmina, a gdy możliwości A.I. pozwolą na tworzenie filmów w domu, to spróbuję stworzyć moją vizję Starwarsów opartą na oryginale, ale bardziej odjechaną, gdzie Ziemia zacznie stanović mocny wątek w tych alternatywnych dziejach.
Twój 6 min. Odcinek wyjaśnił mi dużo więcej niż odcinek Darkana mówiący tylko o komiksie. Z tym ET. fajne nawiązanie i interesująca ciekawostka. Może dzieciak opiekujący się obcym był wrażliwy na moc. Jedno jest pewne kosmita(ET) na pewno był jedi (motyw z latającym rowerem).
@@simus3160 Nie muszą gadać o epizodzie IX. Wiele innych rzeczy z uniwersum się ostatnio pojawiło jako temat do rozmowy: - Mandalorian - Fallen Order i oczekiwania na nowe gry - nowy sezon TCW - trylogia kilkaset lat przed Mrocznym Widmem - serial o Kenobim
Jak byśmy mogli przyjąć że star wars zamyka się tylko w tej jednej galaktyce to wiadomo nie ma ziemi ale jak star wars nie zamyka się tylko w jednej galaktyce to można przyjąć że np Galaktyka ze star wars to Andromeda a wiemy że pare tysięcy Lat świetlnych jest nasza Galaktyka czyli jeżeli star wars nie zamyka się w jednej galaktyce można przyjąć że ziemia występuje jako nie odkryta planeta
Netti pl Częśćowo zgadzam się z tobą, ale wydażenia z Gwiezdnych wojen mogły wydażyć się przed powstaniem ziemi, np. układ słoneczny powstał 4 mld lat temu, a wydażenia z Gwiezdnych Wojen 5 mld lat temu.
Akcja SW dzieje się tylko w obrębie jednej galaktyki, nie licząc Kamino, której jest bliżej do mniejszej galaktyki zwanej Labiryntem Rishi. Zresztą w AotC było że jest oddalona od Labiryntu o 12 parseków.
Coruscant (przynajmniej według Legend) nie mogła być Ziemią, ponieważ Układ Coruscant (w którym znajdowała się planeta Coruscant) był całkowicie inaczej zbudowany niż Układ Słoneczny w którym jest Ziemia. Poza tym Układ Słoneczny leży w zupełnie innym miejscu niż głębokie centrum galaktyki, w którym był Układ Coruscant. Dlatego jedyną hipotezą (choć za mocno naciąganą, by myśleć o niej poważnie) mogłoby być to, że Układ Słoneczny przeszedł zmiany położeń planet i powstanie kilku nowych planet, a cały układ przeszedł migrację do jądra galaktyki. Ale nawet i to nie uratowałoby tej teorii przynajmniej w Legendach, bo Legendy poniekąd potwierdzają to, że galaktyka z Gwiezdnych Wojen nie jest Drogą mleczną i jest "odległa" i to bardzo odległa zgodnie z napisem "Dawno dawno temu w odległej galaktyce..." - mówię tu o miejscu z Legend nazywanym "Przestworzami międzygalaktycznymi" czyli przestrzenią międzygalaktyczną, w której niebo było praktycznie całkowicie czarne, w przeciwieństwie do nieba w normalnej części wszechświata. Z tych powodów Ziemi w Gwiezdnych Wojnach nie było, a cała historia star warsów prawdopodobnie opowiada o wszechświecie równoległym, w którym ludzie po prostu powstali i wyewoluowali w innej galaktyce niż nasza. Ale dlaczego "prawdopodobnie"? Bo można jeszcze uratować teorię istnienia Ziemi we wszechświecie (nie galaktyce) Gwiezdnych Wojen hipotezą, że ludzie w Gwiezdnych Wojnach pochodzili np. z jakiejś międzygalaktycznej misji kolonizacyjnej z Ziemi, która dotarła do galaktyki z Gwiezdnych Wojen. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Oczywiście, że w świecie SW jest Ziemia. Tylko że w odległej dla mieszkańców galaktyki SW galaktyce (jakkolwiek koślawo by to nie brzmiało). W końcu "Dawno dawno temu w odległej galaktyce..." mówi sam za siebie :P Tak, napisałem ten komentarz przed obejrzeniem materiału.
Pochodzenie ludzi wygląda tak : Ok. 400 000 lat BBY Starożytna rasa Quintessonów przetransportowała niewielką populację gatunku Homo heidelbergensis na planetę Norton (Ówczesne Coruscant). Ale to tylko mój head-canon
W uniwersum SW jest ziemia. W końcu słowa dawno dawno temu w odległej galaktyce świadczą o tym że pomimo iż wydarzenia z SW dzieją się daleko od ziemii to jest ona gdzieś we wszechświecie. Te ciekawe nawiązania z filmu ITI popierają tą koncepcje. Czyli mamy rasę kosmitów która ma swoich przedstawicieli w republice, a jeden z podróżników tej rasy zawędrował tak daleko że trafił na ziemię, gdzie rozpoznał w przebierańcu przedstawiciela znajomej rasy.
Mi do ziemi bardzo pasuje planeta mandalora. Nwm czemu ale mandalorianie mają jak ludzie z ziemi problem z zjednoczeniem się i zawsze ze sobą walczą. Poza tym mandalora jest planetą z bogatą historią i kulturą.
Planetą, która najbardziej przypomina i zapewne jest Ziemią jest Coruscant jako że chociażby rok trwa tam 365 dni tak jak na naszej planecie. Oprócz tego mamy różne inne mrugnięcia okiem wspomniane w tym filmiku tak jak pogłoski o powstaniu ludzi na Coruscant, bądź też fakt iż planeta ta jest mocno zurbanizowana i silnie rozwinięta. Oczywiście jest to kwestia pozostająca do osobistej interpretacji każdego widza.
Podsumowujac mi sie wlasnie wydaje ze ziema jest w star wars. "Dawno dawno temu w odleglej galaktyce" oznacza ze to jest ten sam wszechswiat ale inna galaktyka wiec ziemia tak jakby jest w SW
Wiecie że rzeczywiście może istnieć SW w naszym wszechświecie ale poprostu o tym nie wiemy Ludzie nie są jedyni Jest wiele istot we wszechświecie o których nie mamy pojęcia Moja teoria głosi Szukaliśmy gdzieś we wszechświecie miejsce gdzie można przeżyć niż tu na ziemi bo prędzej czy później ziemia zniknie Po około ileś tam tysięcy lat odkryliśmy podobna ziemię coruscat w innej galaktyce Udało nam się zasiedlić Wtedy odkryliśmy te inne planety co na nich żyją te inne od ludzi istoty aż w końcu po ileś tam tysięcy czy milionów lat jedna strona zbuntowała się drugiej i o to powstało stars wars Po takim czasie milionów lat to ludzie dawo zapomnieli o ziemi i o tym że pierwszą ich planetą była ziemia Koniec bajki Pozdrawiam 😁
pomyśleć że u nas najbogatsi wybierają sobie nie wiem Los Angeles czy bliżej nam Wilanów a na tym Corusant to Wilanów był by zasłonięty wieżowcami ni chcę takiej przyszłości dla delikatnej ziemi pełnej miejsc o romantycznej naturze np. Wilanów Kraków czy inne przepiękne miasta
Coruscant na pewno nie jest Ziemią. Przede wszystkim Coruscant znajduje się na obrzeżach jądra galaktycznego. Jeśli już mamy przyjąć że galaktyka SW to Droga Mleczna, to przecież nasza planeta znajduje się gdzieś tak w połowie drogi między centrum a krawędzią galaktyki. Poza tym Coruscant ma 4 księżyce, średnicę 12 240 km (Ziemia ma ok. 12 740 km); a według Legend jest 6 planetą w swoim układzie, a rok na niej trwa 368 dni. PS - Wiem że wkurzę sporą część tu obecnych, ale moim zdaniem Star Trek też jest niezły.
Czy w tym komiksie, o którym mówisz (Han i Chewie lądują na "prymitywnej planecie") nie było jeszcze takiego wątku, że później Sokoła Millenium znajduje Indiana Jones? XD coś mi się kojarzy, że było takie coś, ale nie wiem, czy mówimy o tym samym.
Tek komiks był lekko mózgojebny Indiana Jones znajduje wrak Sokoła a w nim szkielet Hana Solo, ponabijany strzałami przez prehistorycznych myśliwych, a Chewbacca który przeżył został legendarną Wielką Stopą
Skoro akcja przedstawiana jest "dawno, dawno temu, w odległej galaktyce" to znaczy, że nasza Ziemia ISTNIEJE jak najbardziej w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Tyle, że planeta Ziemia znajduje się w innej galaktyce (podobnie jak Yuzang Vongowie pochodzą z innej galaktyki). Co więcej do innej galaktyki była opisana/wspomniana przynajmniej jedna wyprawa - Joruusa C'boatha. Nic więc nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że Ziemia ma swoją lokalizację w świecie Star Wars ;)
W książkowej wersji "Nowej Nadziei" Ben Kenobi wspomina o kaczce, co zaskakuje Luke'a. Luke pyta więc czym jest kaczka, w odpowiedzi słyszy, że jest to długa historia. Rozmowa w domu Bena przy okazji odtwarzania wiadomości od Leii. O ile dobrze pamiętam, czytałem to z 12 lat temu.
Dawno, dawno temu za górami, za lasami, za siedmioma morzami (w odległej galaktyce) czyli gdzieś tam; daleko a nie tutaj :) Gratuluje spostrzegawczości...
moje pytanie dotyczyło kto wygra Anię czy ziemia istnieje w uniwersum SW. I brzmiało ono tak: Proszę o odcinek: Za pytaj Yodę: Co wygra Imperium czy ziemia w 1979 (chodzi o walki powietzne)(dla podpowiedzi, samoloty 4 generacji już były w 1979: Mig-31, Mig-29, Su-27, F-14, F-15, F-18, F-16, Panavia Tornado).
@@ossus Tylko chciałbym zobaczyć, jak ekspert od SW oceni bitwę pomię Imperium galaktyczny a Ziemią w 1979 roku (czyli w roku którym wyszły pierwsze Gniezdne wojny) albo 2020 roku (kiedy to mamy samoloty Stelth albo Zumwaldy z laserami przeciw lotniczymi).
jest też możliwość taka skoro starwars dzieją się dawno dawno temu to może ziemia się dopiero formować czy też poziom ewolucyjny jest tam na dopiero np w jurze albo jeszcze wcześniej
Na większości można żyć albo może na wszystkich ale np. Hoth, Mustafar to na tych planetach gorzej żeby była tam rasa ludzka ale przez jakiś czas żyć tam się da. Jak chodzi o większość planet to np. Na Dathomirze da się żyć, na Alderaanie już nie tak jak w układzie Hosnian bo tych już nie ma a np Zeffo, Bogano itd już da się żyć bo tam jest tlen i inne warunki sprzyjające życiu
Znaczy, na mandalorze z rasy jakiś inteligentnych zwierząt podobnych do ssaków wyeulowali pierwsi ludzie którzy podzielili się na dwa gatunki/odłamy, czyli ród wojowniczych mandalorian oraz na ludzi bardziej "światowych" którzy przenieśli się na Coruscant, alderan i wszystkie inne planety "środka" o ile dobrze pamiętam informacje, bo mogłem coś pomylić
Nie dzieliłbym tak Mando, zwłaszcza że to nie tylko są ludzie. Poza tym Mandalora jest mniejsza od Ziemi, a jedna doba trwa na niej 19 godzin. A jej księżyc, Concordia jest bardziej podobny do Ziemi niż sama Mandalora.
@@darthvaderspock012 no tak zgodzę się, mandalorianie to wspólnota/kultura, a nie rasa. Co jednak nie zmienia faktu, że skądś ta kultura musiała się wziąć, a jej "pierwotnymi" praktykantami i założycielami byli ludzie
Jakim cudem w filmie ET pojawiają się zabawki i maska Yody ze Star Wars, jeżeli ET pochodzi z galaktyki SW? W uniwersum ET (jak i w prawdziwym świecie) Gwiezdne Wojny są fikcją. Zatem to tylko takie filmowe smaczki, nie do końca przemyślane przez Georga i Stevena.
Dawno dawno temu w odległej galaktyce. To jest odpowiedź. Dawno od czego? Odległe od jakiej galaktyki? Autor ma jednoznacznie na myśli ziemię. Dawno od dzisiejszych czasów w innej galaktyce jest ziemia.
Gdybyśmy założyli, że nasza galaktyka jest tą samą co z SW tyle że żyjemy w czasach sprzed 25 000 BBY to elegancko, Ziemia byłaby "w miarę" bliskim sąsiadem m.in. Naboo, byłaby w środkowych rubieżach. Obadajcie sobie jak wygląda nasza galaktyka, gdzie jest Układ Słoneczny i przyrównajcie sobie to do mapki z SW :D.
Star Wars musi się dziać w innej galaktyce, bo w naszej jest ziemia, a władzę w czterdziestym pierwszym tysiącleciu sprawuje Imperator, dziękuję koniec dyskusji:)
Możliwym też jest że ludzie jakby nie pochodzą stricte z ziemi, tylko właśnie przybyli dopiero do Drogi Mlecznej i osiedlili się dopiero na Ziemii stosunkowo niedawno patrząc jak rozwinięci jesteśmy my aktualnie, a jak rozwinięte są planety w SW
Ja sądzę że po prostu ludzie w galaktyce SW ewoluowali niezależnie od nas. Biorąc pod uwagę ogrom wszechświata w realnym życiu, wcale nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało że gdzieś na jakiejś odległej planecie ewoluował gatunek biologicznie identyczny z naszym. Po prostu skończyłyby się możliwe kombinacje istot żywych i na różnych planetach mogła powstać taka sama.
Plusy i minusy serialu wojny klonów: Plus- widzimy co się działo między 2 a 3 częścią Minus- przez wojny klonów walki w zemście Sithów nie mają sensu np. (Dooku) Czekałem na to długo (Anakin) masz na myśli 2 dni temu
według mojej teorii, oraz paru godzinnym opracowywaniu... natrafiłem na szczegół, mianowicie. Ziemi nie ma w Star Wars, to znaczy że jej nie ma, ponieważ twórcy nie będą chcieli jej dodać i nie będą jej chcieli, dziękuje do widzenia.
Hej! ja mam bardziej skomplikowane pytanko Super i w ogule ten ich statek Sokół Millenium, ale pytanie brzmi...Skąd do jasnej Midihloriańskiej cholery nazwa statku sokół, kiedy to ta nazwa pochodzi z Ziemii, HE?!
Istnieje w innej galaktyce. Ale czy żyją tam ludzie, czy dinozaury, czy wogóle jest życie. To udzielić odpowiedzi ciężko, bo jak dawno temu star Wars nie wiemy
Star Trek TNG Super serial, polecam. Nie wiem jak wy, ale ja jestem fanem STAR WARS i Star Trek jednocześnie. Choć Star Wars w serduszku zostaje. Pewnego dnia postanowiłem obejrzeć Star Trek, aby zobaczyć o co ta cała wojna. W 2 dni obejrzałem wszystkie filmy i bardzo się wciągnąłem. I muszę przyznać że 2 razy uroniłem łzy. Co w Star Wars się mi nie zdarzyło. Możecie mnie teraz zlinczować itd, ale w Star Trek jest pewna rzecz której nie ma w Star Wars. Otóż w Star Trek łatwiej się przywiązać z bohaterami ponieważ tam akcja skupia się wyłącznie na bohaterach. Jest to plus i minus, bo w SW imo nie związałem się tak bardzo z bohaterami. Nie chodzi o to że byli gorsi, ale kiedy oglądasz lub czytasz Star Wars, masz zawsze minimum akcję pokazaną z 2 stron (najczęściej protagoniści i antagoniści, w książkach czasem są postacie niepewne, które dopiero później się określają). Jak mówiłem jest to plus i minus, bo nie możesz złapać tak bardzo tej więzi z bohaterami, ale za to masz szerszą perspektywę. Później gdy skończyłem filmy obejrzałem właśnie Star Trek TNG, Discovery, a teraz oglądam najnowszy serial, czyli Star Trek Picard. Naprawdę nie ma co hejtować Star Treka, polecam każdemu. Tak dla jasności jak miałbym wybierać to wybrałbym Star Wars, bo ma jednak lepiej rozbudowane uniwersum, którego rozbudowa ma się o wiele lepiej.
też jestem fanem SW i ST ,na początku wciągnąłem się w Star Wars przez The Clone Wars ,ale coś mnie naszło obejrzeć ST Pierwsze Pokolenie obejrzałem cały serial ,potem Nową generacj i Enteprise i teraz oglądam Star Trek Picard który wraca do korzeni...a jeżeli miał bym wybierać które uniwersum jest lepsze wybrał bym Star Trek ,właśnie przez to że ma Lepszy rozbudowany świat który trzyma się kupy.....z całym szacunkiem do ST ale nowy kanon nie ma podjazdu do uniwersum ST , Legendy trochę przewyższały albo były by na równi
A drugą rzeczą jest fakt że galaktyka w której się dzieje historia ma nieznane zakątki o których nikt nie ma pojęcia mimo mocy. To tymbardziej w sąsiednich galaktykach nie zbadane a nasza jest odległa.
Dawno, dawno temu w Odległej Galaktyce mówi samo przez się. Ziemia jest, ale w innej Galaktyce 🤷🏻♂️ Np wydarzenia mają miejsce w Andromedzie, a my jesteśmy w Drodze Mlecznej 💁🏻♂️
Ten krótki komiks o Hanie i CHewiem pokazuje że trafili do jakiegoś lasu i han ginie a Chewie staję się czymś jakby Wielką stopą , wokół jest pełno indian obserujących całe zajście , po wileu latach wrak odnajduję Indiana Jones
Nope, była w jednym komiksie z legend, nie podam teraz dokładnego numeru ani tytułu ale komiks bodajże opowiadał o hanie i chewiem którzy rozbili się bądź wylądowali na "zacofanej planecie" ziemi i spotkali tam bodajże indian, dobra nieważne, w każdym bądź razie w legendach była ziemia jako ziemia
Zastanawia mnie czy myślą stworzyć jakąś serię gwiezdnych wojen w której zostają zaatakowani przez jakieś siły z innej galaktyki bo mam wrażenie że oni tam się zachowują tak jakby myśleli że jest tylko jedna galaktyka a to niemożliwe z taką technologią
Ej bo teoretycznie kosmos powstał przez wielki wybuch. Co jeśli to byłoby tak że coś w czasach opisanych w SW zostało wysadzone ( coś związanego z mocą ) i dlatego tamta technologia by przepadła a moc przestała istnieć.
Witam od dawna oglądam Ciebie , Dakanna i innych TH-camrów którzy prowadzą, kanały związane ze SW , zastanawia mnie jednak jedno, dlaczego Star Wars The Old Republic MMO, jest traktowana przez was jak nie chciane dziecko, jest tam bardzo silna społeczność z polski, a jest totalnie olewana....dzieje się tam na prawdę wiele, gra jest cały czas budowana i jest niesamowicie duży i ciekawy świat. Pełno świetnych graczy, a na youtube znikome ciekawostki. Wiem że fani KOTOR-a mają ją gdzieś , ale nie tylko fani KOTOR-a są na tej planecie....pozdrawiam P.S.th-cam.com/video/zd21ta1JneQ/w-d-xo.html nawet ta reklama się u was nie pokazała, troszkę przykro dla bardzo wielu fanów SW
Bardzo chciałbym się wciagnąć w to MMO. Ale jakoś..... mi nie idzie. Próbowąlem dwa razy i jakos.... nie szło. Poza tym - społeczność z Polski jest silna, ale nie taka wielka... :) Dzięki za miłe słowa! :)
@@ossus zapraszam na server Dart Malgus, gildia Hussarya:) a co do społeczności to jest tam mnóstwo dobrych gildii , przed konwersją serverów mieliśmyy nawet 6 miejsce w rankingu światowym. Chodzi mi o to że gra ta jest totalnie olewana przez TH-camrów. A szkoda, trudno się mówi, dzięki wielkie za odpowiedz, raz jeszcze pozdrawiam.
@@ossus zgadza się ale pokazywałeś reklamy z całego zakresu dekad związane z SW a tej jakoś nie znalazłem, a uważam że jest lepsza od tej podobnej z BF, ale to moje zdanie , jak wiadomo każdy ma swoje:P Pozdrawiam robisz świetne filmy.
![Wszystkie GALAKTYKI w uniwersum STAR WARS! Podróże do nich były prawie niemożliwe! [LEGENDY]](http://i.ytimg.com/vi/opzgdPdV7qs/mqdefault.jpg)
"zostawmy star trecka bo to kanal o gwiezdnych wojnach"
ale soundtrack to sie juz nie wlicza jak rozumiem? xD
Tez to chciałem napisać...
Gdzie 2 się bije tam gwiezdne wrota wygrywają
Czy w SW jest ziemia?
Tak, bo przecież po niej chodzą.
Badum pssst
Xd
Coruscant?
@@slepotagaming2534 rzułf?
To jest green skrin
Dobre
W Star Wars nie ma Ziemi, ponieważ Gwiezdne Wojny nie dzieją się w galaktyce Drogi Mlecznej
Bazując na informacjach właśnie z filmów Lucasa i Spielberga, można wywnioskować, że jest to galaktyka Trójkąta (M33) oddalona od Ziemi 2 723 000 lat świetlnych, "trochę" dalej niż galaktyka Andromedy. Ludzie na forach dyskutowali o tym kilka lat temu
W odległej kurna galaktyce
Za parę dziesiątek miliardów lat galaktyka Andromedy ma się zderzyć z naszą, więc jest możliwe, że wygląd galaktyki z gwiezdnej sagi to skutek tejże kolizji....
@@PanAugusto83 Nie to skutek scenariusza napisanego na kolanie.
@@marshmallowmonster7731 ja tylko gdybam żeby poszerzyć swoje szare komórki
@@simus3160 nikt nie powiedział jak odległej 😁 2,723 mln lat świetlnych to wciąż relatywnie duży dystans, więc to w sumie nie kłamstwo "w odległej galaktyce"
a co jeśli ziemia jest w galaktyce star wars w "niezbadanych rejonach"
Myślę, że ta wersja jest bardzo prawdopodobna plus jedyna droga może prowadzić przez tunele czasoprzestrzenne albo starożytne urządzenie z niespotykanymi nigdzie indziej symbolami oraz mniejszym urządzeniem do wbicia adresu.
To pasowało by tym bardziej, że ziemia, tutaj w naszej galaktyce, znajduje się na obrzeżach galaktyki.
Dokładnie w sektorze G10 (Razem z Alfa Centauri, Betelgezą, Tau Ceti, Syriusem, TRAPPIST-1 itp. Itd)
@@pawelinho6369 ... i powstanie serial "Stargate: In galaxy far, far away", gdzie trafią ludzie i wdadzą się w spinę z kolejnym imperium kogoś tam, co zagrozi serią inwazji na Ziemię, a wręcz nastąpi inwazja, i temat powolnego ujawnienia śviatu pravdy o UFO zostanie zmieciony ostrzałem z orbity.
Ja tam się ciesze, że ziemi nie ma praktycznie w świecie SW bo gdyby była to pewnie wyglądałaby jak Alderan (po epizodzie 4) bo pierwszy lepszy Sith jakby odwiedził nasza planetę i włączył jakikolwiek program telewizyjny dostałby wylewu :D a później by było fire at will Commander :D i bum i ziemi nie ma :D
Jaki program telewizyjny by wlaczyl? Czego nie zrozumiales w slowach "dawno dawno temu " ? Napewno nie bylo wtedy cywilizacji na ziemii a moze i człowieka nie bylo jeszcze.
@@DrManhattanK1 a czego ty nie rozumiesz w wypowiedzi żartobliwej lub sarkastycznej? Ten :D na końcu komentarza nie jest tam umieszczony bez potrzeby chyba musisz sobie kupić maść na ból dupy.
@@DrManhattanK1 Nie wiesz ile to "dawno dawno temu" może chodziło o dziesięć lat
Oj nie przesadzaj walkę powietrzną spewnością byśmy wygrali.
@@geniuszekamuflazu8414 303 dywizji by zrobiła z nich worki na ołów xd
"W odległej galaktyce" można interpretować jako ODLEGŁEJ OD DROGI MLECZNEJ czyli Ziemia jest w STAR WARS tylko że nie ma szansy że ją zobaczymy ponieważ bohaterowie prawdopodobnie nie wiedzą że taka galaktyka istnieje /WŁAŚNIE/ W Star Wars jakoś badają inne galaktyki, podróżują do nich czy wszyscy siedzą w jednej ????????????????
W kanonie nie wiem, a w legendach to była jedna wyprawa (właściwie próba) wydostania się z galaktyki SW i jej galaktyk satelickich, ale skończyła się fiaskiem. No i ofc Yuuzhan Vongowie pochodzą z innej, która jednak jest zniszczona.
@@thedoctoroftardis1664 mądryś człowiek mocium panie
Są też galaktyki satelickie, jak Labirynt Rishi
Chcę przypomnieć że Ziemia w różnych okresach swojego istnienia wyglądała inaczej . Raz była jak mustafar , Endor ,hoth . Więc Ziemia może być którąś z tych planet . I jeszcze napomnę że rozmiary corussant są zbliżone do Ziemi .
W ODLEGŁEJ galaktyce
Zapomniałeś wspomnieć o najważniejszych 2 rzeczach. Po pierwsze bardzo intrygująca rzeczą jest to że coruscant ma identyczne parametry jak ziemia (średnica, długość dnia itd.) więc dlatego przede wszystkim nasuwa się teoria wymieniona w filmie. Druga teoria której nie wymieniłeś jest że ziemia znajduje się w nieznanym regionach i stamtąd pochodzą ludzie.
ale skoro dawno dawno temu, to może ludzie na ziemi pochodzą z odległej galaktyki?
Tyle że Ziemia znajduje się na zadupiu galaktyki, a Coruscant niemal w środku
@@zaraczbiay3949 Może Corusant jest star wars'owym odpowiednikiem Ziemii. A Ziemii takiej klasycznej tam po prostu nie ma.
Słyszałem też kiedyś ciekawą teorie, która mówiła, że ludzi przenieśli się w czasie do przeszłości (dawno dawno temu), ale coś poszło nie tak i przenieśli się też do odległej galaktyki, więc postanowili ją skolonizować. Po wielu tysiącach, a może milionach lat, wszyscy już zapomnieli skąd naprawdę się wzięli. Wyjaśniało by to też dlaczego większość kosmitów w Star Wars wygląda jak jakieś dziwne wersję ludzi, np. Maul był czerwonym człowiekiem z "rogami", poprostu po tych tysiącach lat poprzez oddziaływanie różnych planet lub też modyfikacje genetyczne powstało dużo nowych gatunków. Wyjaśnia to też czemu zwierzęta w Star Wars też przypominają te ziemskie pod wieloma względami
@@rey_4397 Ciekawa teoria. Jeśli patrzeć na to ( jeżeli chodzi tutaj o chrześcijaństwo ) że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo na jednej planecie Ziemia, to skąd u licha pojawiają się ludzie w zupełnie innej galaktyce, mogło by się to tutaj zgadzać ;)
Lukas nie stworzył nowego stylu na pograniczy Si-Fi i baśni, lecz zwyczajnie osadził swój świat w popularnej wówczas konwencji Science-fantasy. To gatunek literacki łączący w sobie elementy si-fi (opery kosmicznej), oraz fantasy (baśni). Pierwszą powieścią w tym gatunku jest "Księżniczka Marsa" wydana w 1912 roku przez Edgara Rice Burroughs i to ta książka zdefiniowała cały gatunek nadając takie elementy jak: wybraniec, ratowanie księżniczek, roznegliżowanie, potwory jako kosmici, miecze powszechne jak broń palne, lub nawet bardziej, magia obok technologii która też wydaje się być magiczna. Gatunek ten był szczególnie popularny w latach '50 i '60. Najczęściej był wykorzystywany w komiksach.
a co jesli R2D2 i C3PO tak naprawdę pochodzą z odległej galaktyki i trafili tu przypadkiem. I przypadkiem trafiły do Lucasa a ten spisał ich przygody? to by wyjasniało dlaczego ta dwójka zawsze jest taka "bohaterska" :D
Xdd
W Indianie Jonesie można dostrzec hieroglif przedstawiający C3PO i R2-D2. Psypadek? Nie sondze
@@thejokingjoe5806 skoro o Indianie jonesie mowa to był komiks gdzie han i chewie musieli awaryjnie lądować gdzieś w galaktyce i trafili na prymitywną planetę ziemię, han po jakimś czasie został zabity przez jaskiniowców a po wieeeelu latach Indiana Jones spotkał chewiego w sokole i nazwał go wielką stopą.
Podsumowując:
Ziemi w SW nie ma, no ale jest... Czyli nieoficjalnie, no ale w kanonie przez nawiązania...
Znaczy...
Eeeeemmmmm...
A co byś Yako powiedział na odcinek o wzajemnych nawiązaniach powiązanych z SW na linii Lucas-Spielberg?
Jak na przykład rasa ET w senacie.
@@arssora1731 Do tego nawiązywałem...
Jest ziemia, tylko że w innej galaktyce
@@countsudoku6305 No tak. I o tym był cały film
@@arssora1731 ET był jedi bo niby w jaki sposób sprawił, że rower latał.
Tak sobie myślę od lat, że słowa: "A long time ago in a galaxy far, far away ..." tłumaczone na: "Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...", brzmieć mogą na dwa sposoby: "Dawno temu w galaktyce daleko daleko stąd ..." (w odległej galaktyce), albo: "Dawno temu, daleko, daleko stąd w galaktyce ..." (daleko, ale w tej galaktyce), bo wszak galaktyka Droga Mleczna jest vielka i żeby przemieścić się z jednego krańca na drugi, Falcon Millenium potrzebowałby kawał czasu ( JEŚLI KOMUŚ CHCE SIĘ TO OBLICZYĆ, TO PROSZĘ NAPISAĆ WYNIKI W KOMENTARZU POD SPODEM ), vięc teoretycznie można założyć, że Starwarsy dzieją się w Naszej galaktyce, ale daleko, daleko stąd, i Ziemia gdzieś tam jest na drugim krańcu, i w końcu ktoś tam kiedyś trafi lądując na niej jakimś Star Destroyerem z zamontowanym hipernapędem.
Tylko my nazywany Ziemię Ziemią, a ponoć wśród pozaziemskich cyviliacji nosi ona inną nazwę. Ktoś sugerował nazwę Terra, ale to jest tłumaczenie słowa Ziemia na łacinę, vięc nie sądzę, bo o tą nazwę chodziło, choć czort vie, ... i kosmici. ;)
Może Gaia.
Może Raj, choć obecnie to piekło.
Zapytaj o to Chat GPT, czy mógłby zbadać ten temat ... i zrób o tym audycję.
Okej, to taka moja rozkmina, a gdy możliwości A.I. pozwolą na tworzenie filmów w domu, to spróbuję stworzyć moją vizję Starwarsów opartą na oryginale, ale bardziej odjechaną, gdzie Ziemia zacznie stanović mocny wątek w tych alternatywnych dziejach.
"Niedenerwować się" co to za przekaz podprogowy!!!? xD
Bo intro ze startreka mogloby spowodowac wiele lapek w dol. :)
@@ossus tak dziwiłem się co to za intro. Bo nigdy star treka w całości nieoglądnołem z 3 razy po 15 min z nudów wyłączałem xd
@Epox Player a dziękuje. To moja ulubiona postać z w3
Twój 6 min. Odcinek wyjaśnił mi dużo więcej niż odcinek Darkana mówiący tylko o komiksie. Z tym ET. fajne nawiązanie i interesująca ciekawostka. Może dzieciak opiekujący się obcym był wrażliwy na moc. Jedno jest pewne kosmita(ET) na pewno był jedi (motyw z latającym rowerem).
I don't understand anything but I still watched lol
You are so strong ( i understand everything )
The video title is "do earth exist in star wars"?
Starclips włącz sobie napisy (Poland language )
XDD
@@CT7056 yes
Kiedy wrócą Grubaski o star wars
Pewno schudli, i trzeba poczekać aż znowu będą grubaskami.
@@Gracz87 😎
Możliwe że nie wrócą bo dakann po skywalker odrodzenie jest wściekły
@@simus3160 Nie muszą gadać o epizodzie IX. Wiele innych rzeczy z uniwersum się ostatnio pojawiło jako temat do rozmowy:
- Mandalorian
- Fallen Order i oczekiwania na nowe gry
- nowy sezon TCW
- trylogia kilkaset lat przed Mrocznym Widmem
- serial o Kenobim
@@simus3160 Żeby go tylko nie uśpili!
Prostą kwestią jest tutaj to, że Star Trek to science-fiction, a Star Wars to baśń fantasy osadzona w realiach kosmicznych.
Jak byśmy mogli przyjąć że star wars zamyka się tylko w tej jednej galaktyce to wiadomo nie ma ziemi ale jak star wars nie zamyka się tylko w jednej galaktyce to można przyjąć że np Galaktyka ze star wars to Andromeda a wiemy że pare tysięcy Lat świetlnych jest nasza Galaktyka czyli jeżeli star wars nie zamyka się w jednej galaktyce można przyjąć że ziemia występuje jako nie odkryta planeta
Netti pl Częśćowo zgadzam się z tobą, ale wydażenia z Gwiezdnych wojen mogły wydażyć się przed powstaniem ziemi, np. układ słoneczny powstał 4 mld lat temu, a wydażenia z Gwiezdnych Wojen 5 mld lat temu.
Kamil Gamer w sumie mogło by tak być
Akcja SW dzieje się tylko w obrębie jednej galaktyki, nie licząc Kamino, której jest bliżej do mniejszej galaktyki zwanej Labiryntem Rishi. Zresztą w AotC było że jest oddalona od Labiryntu o 12 parseków.
Był komiksowy crosorver "Star wars" i "Indiana Jones'a"
Dawno dawno temu w odległej galaktyce od naszej w której jest ziemia. Proste :)
Coruscant (przynajmniej według Legend) nie mogła być Ziemią, ponieważ Układ Coruscant (w którym znajdowała się planeta Coruscant) był całkowicie inaczej zbudowany niż Układ Słoneczny w którym jest Ziemia. Poza tym Układ Słoneczny leży w zupełnie innym miejscu niż głębokie centrum galaktyki, w którym był Układ Coruscant. Dlatego jedyną hipotezą (choć za mocno naciąganą, by myśleć o niej poważnie) mogłoby być to, że Układ Słoneczny przeszedł zmiany położeń planet i powstanie kilku nowych planet, a cały układ przeszedł migrację do jądra galaktyki. Ale nawet i to nie uratowałoby tej teorii przynajmniej w Legendach, bo Legendy poniekąd potwierdzają to, że galaktyka z Gwiezdnych Wojen nie jest Drogą mleczną i jest "odległa" i to bardzo odległa zgodnie z napisem "Dawno dawno temu w odległej galaktyce..." - mówię tu o miejscu z Legend nazywanym "Przestworzami międzygalaktycznymi" czyli przestrzenią międzygalaktyczną, w której niebo było praktycznie całkowicie czarne, w przeciwieństwie do nieba w normalnej części wszechświata. Z tych powodów Ziemi w Gwiezdnych Wojnach nie było, a cała historia star warsów prawdopodobnie opowiada o wszechświecie równoległym, w którym ludzie po prostu powstali i wyewoluowali w innej galaktyce niż nasza. Ale dlaczego "prawdopodobnie"? Bo można jeszcze uratować teorię istnienia Ziemi we wszechświecie (nie galaktyce) Gwiezdnych Wojen hipotezą, że ludzie w Gwiezdnych Wojnach pochodzili np. z jakiejś międzygalaktycznej misji kolonizacyjnej z Ziemi, która dotarła do galaktyki z Gwiezdnych Wojen. Takie jest moje zdanie na ten temat.
0:30 ILE?!
XD ktoś tu Sochę oglądał
Sam się z fotela wyrżnołem i fiflaka pierdolnełem
Dobra, ale Socha jest zajebisty
To nadal kogos bawi?
@@dragonaspect22 tak
Oczywiście, że w świecie SW jest Ziemia. Tylko że w odległej dla mieszkańców galaktyki SW galaktyce (jakkolwiek koślawo by to nie brzmiało). W końcu "Dawno dawno temu w odległej galaktyce..." mówi sam za siebie :P
Tak, napisałem ten komentarz przed obejrzeniem materiału.
Ten napis na początku, że w odległej galaktyce i w ogóle, sugeruje raczej, że Ziemia jest tylko w daleko.
Pochodzenie ludzi wygląda tak : Ok. 400 000 lat BBY Starożytna rasa Quintessonów przetransportowała niewielką populację gatunku Homo heidelbergensis na planetę Norton (Ówczesne Coruscant). Ale to tylko mój head-canon
W uniwersum SW jest ziemia. W końcu słowa dawno dawno temu w odległej galaktyce świadczą o tym że pomimo iż wydarzenia z SW dzieją się daleko od ziemii to jest ona gdzieś we wszechświecie. Te ciekawe nawiązania z filmu ITI popierają tą koncepcje. Czyli mamy rasę kosmitów która ma swoich przedstawicieli w republice, a jeden z podróżników tej rasy zawędrował tak daleko że trafił na ziemię, gdzie rozpoznał w przebierańcu przedstawiciela znajomej rasy.
Pomysł na odcinek:
Co gdyby Galen Erso nigdy nie zbuntował się przeciwko imperium
Gwiazda Śmierci nie miałaby słabego punktu i Imperium by wygrało już w 4 części
Świetna rozkmina! 🤘😁🤙🚀
"Niech moc będzie z wami"
Tyle że ziemia znajduje się na obrzeżach drogi mlecznej, a Coruscant, Alderaan, Hosnian czy Korelia to jądro galaltyki praktycznie
Przed obejrzeniem:
Ziemia jest ale w innej galaktyce
Moze dostala rykoszetem od gwiazdy smierci i juz nie istnieje. Cos takiego mozna tez przyjac
Mam dać łapkę w górę zanim obejrzę film??
Ok.
Mi do ziemi bardzo pasuje planeta mandalora. Nwm czemu ale mandalorianie mają jak ludzie z ziemi problem z zjednoczeniem się i zawsze ze sobą walczą. Poza tym mandalora jest planetą z bogatą historią i kulturą.
Średnica się nie zgadza
Nie ma co :)) naprawdę rzetelny materiał :))) brawo Yako :))
Planetą, która najbardziej przypomina i zapewne jest Ziemią jest Coruscant jako że chociażby rok trwa tam 365 dni tak jak na naszej planecie. Oprócz tego mamy różne inne mrugnięcia okiem wspomniane w tym filmiku tak jak pogłoski o powstaniu ludzi na Coruscant, bądź też fakt iż planeta ta jest mocno zurbanizowana i silnie rozwinięta. Oczywiście jest to kwestia pozostająca do osobistej interpretacji każdego widza.
Podsumowujac mi sie wlasnie wydaje ze ziema jest w star wars. "Dawno dawno temu w odleglej galaktyce" oznacza ze to jest ten sam wszechswiat ale inna galaktyka wiec ziemia tak jakby jest w SW
Dzięki za Intro STAR TREK TNG - UWIELBIAM ST !!! :D SW Tez ale to inna miłość :P
Wiecie że rzeczywiście może istnieć SW w naszym wszechświecie ale poprostu o tym nie wiemy
Ludzie nie są jedyni
Jest wiele istot we wszechświecie o których nie mamy pojęcia
Moja teoria głosi
Szukaliśmy gdzieś we wszechświecie miejsce gdzie można przeżyć niż tu na ziemi bo prędzej czy później ziemia zniknie
Po około ileś tam tysięcy lat odkryliśmy podobna ziemię coruscat w innej galaktyce
Udało nam się zasiedlić
Wtedy odkryliśmy te inne planety co na nich żyją te inne od ludzi istoty aż w końcu po ileś tam tysięcy czy milionów lat jedna strona zbuntowała się drugiej i o to powstało stars wars
Po takim czasie milionów lat to ludzie dawo zapomnieli o ziemi i o tym że pierwszą ich planetą była ziemia
Koniec bajki
Pozdrawiam 😁
Oto na miniaturce widzimy spodek w Katowicach 2000 lat później
pomyśleć że u nas najbogatsi wybierają sobie nie wiem Los Angeles czy bliżej nam Wilanów a na tym Corusant to Wilanów był by zasłonięty wieżowcami ni chcę takiej przyszłości dla delikatnej ziemi pełnej miejsc o romantycznej naturze np. Wilanów Kraków czy inne przepiękne miasta
Coruscant na pewno nie jest Ziemią. Przede wszystkim Coruscant znajduje się na obrzeżach jądra galaktycznego. Jeśli już mamy przyjąć że galaktyka SW to Droga Mleczna, to przecież nasza planeta znajduje się gdzieś tak w połowie drogi między centrum a krawędzią galaktyki. Poza tym Coruscant ma 4 księżyce, średnicę 12 240 km (Ziemia ma ok. 12 740 km); a według Legend jest 6 planetą w swoim układzie, a rok na niej trwa 368 dni.
PS - Wiem że wkurzę sporą część tu obecnych, ale moim zdaniem Star Trek też jest niezły.
O kurde! Mega ciekawa historia z tym pokazaniem że ET jest w starwars.
Czy w tym komiksie, o którym mówisz (Han i Chewie lądują na "prymitywnej planecie") nie było jeszcze takiego wątku, że później Sokoła Millenium znajduje Indiana Jones? XD coś mi się kojarzy, że było takie coś, ale nie wiem, czy mówimy o tym samym.
Tak było coś takiego
Potomek Hana z małpą?
Tek komiks był lekko mózgojebny
Indiana Jones znajduje wrak Sokoła a w nim szkielet Hana Solo, ponabijany strzałami przez prehistorycznych myśliwych, a Chewbacca który przeżył został legendarną Wielką Stopą
Gwiezdnych wojdnach ✔️ fajny odcinek
Skoro akcja przedstawiana jest "dawno, dawno temu, w odległej galaktyce" to znaczy, że nasza Ziemia ISTNIEJE jak najbardziej w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Tyle, że planeta Ziemia znajduje się w innej galaktyce (podobnie jak Yuzang Vongowie pochodzą z innej galaktyki). Co więcej do innej galaktyki była opisana/wspomniana przynajmniej jedna wyprawa - Joruusa C'boatha. Nic więc nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że Ziemia ma swoją lokalizację w świecie Star Wars ;)
W książkowej wersji "Nowej Nadziei" Ben Kenobi wspomina o kaczce, co zaskakuje Luke'a. Luke pyta więc czym jest kaczka, w odpowiedzi słyszy, że jest to długa historia.
Rozmowa w domu Bena przy okazji odtwarzania wiadomości od Leii. O ile dobrze pamiętam, czytałem to z 12 lat temu.
Ale potem na Star Wars Wiki to chyba sprostowali, że niby kaczki żyją na Naboo.
W Clone Wars było nawiązanie do ziemi kiedy Asoka i (chyba) Anakin trafiają na planetę zamieszkaną przez dinozaury
pamiętam jak mówiłeś o tym w zapytaj yode ktoś podał takie pytanie :)
Czekalem na taki odc.
Proponuje obejrzec histotie dartha maula naprawde fajny fanowski filmik
Pozdrawiam
Dawno, dawno temu za górami, za lasami, za siedmioma morzami (w odległej galaktyce) czyli gdzieś tam; daleko a nie tutaj :) Gratuluje spostrzegawczości...
moje pytanie dotyczyło kto wygra Anię czy ziemia istnieje w uniwersum SW.
I brzmiało ono tak: Proszę o odcinek: Za pytaj Yodę: Co wygra Imperium czy ziemia w 1979 (chodzi o walki powietzne)(dla podpowiedzi, samoloty 4 generacji już były w 1979:
Mig-31, Mig-29, Su-27, F-14, F-15, F-18, F-16, Panavia Tornado).
Ale czy ja odpowiadam konkretnie na Twoje pytanie?
@@ossus Tylko chciałbym zobaczyć, jak ekspert od SW oceni bitwę pomię Imperium galaktyczny a Ziemią w 1979 roku (czyli w roku którym wyszły pierwsze Gniezdne wojny) albo 2020 roku (kiedy to mamy samoloty Stelth albo Zumwaldy z laserami przeciw lotniczymi).
jest też możliwość taka skoro starwars dzieją się dawno dawno temu to może ziemia się dopiero formować czy też poziom ewolucyjny jest tam na dopiero np w jurze albo jeszcze wcześniej
Może planety ziemia niema ale są takie na których mogom żyć ludzie np:
Kashekyy, Corusant, Kornelia,Tatooin, Endor, Jaku, Scarif, Jawin 4,Alderan
Na większości można żyć albo może na wszystkich ale np. Hoth, Mustafar to na tych planetach gorzej żeby była tam rasa ludzka ale przez jakiś czas żyć tam się da. Jak chodzi o większość planet to np. Na Dathomirze da się żyć, na Alderaanie już nie tak jak w układzie Hosnian bo tych już nie ma a np Zeffo, Bogano itd już da się żyć bo tam jest tlen i inne warunki sprzyjające życiu
Przyznam że ten film wgniótł mnie w fotel, a jeszcze ten argument z ET i Spielbergiem to wgl mnie do reaktora Drugiej Gwiazdy Śmierci wrzuciło xd
Jeśli tak to Ziemia jest owiele starsza fajnie by było gdyby było to prawda myślę że kiedyś dojdziemy fo takiego stanu technologii.
Fajny odc
Jest chodzą po niej.
Koniec
,,We wszystkich filmach, jak np. serial mandalorian"
XD
Kiedy nagrasz film o żółtym mieczu Rey
Ja słyszałem jakoby Alderan miał być wzorowany na Ziemii
Sądząc po tym że jest niebieski i ma chmury...
Gdzie można obejrzeć mando? 🤔
Disney plus.
Jeśli dobrze kojarzę to w Indiana Jones jest nawiązanie do Star Wars - hieroglify na ścianie
Ja uważam że przecież Mandaloria to ziemia, ponieważ Corrusant było oryginalnie fioletowe.
Znaczy, na mandalorze z rasy jakiś inteligentnych zwierząt podobnych do ssaków wyeulowali pierwsi ludzie którzy podzielili się na dwa gatunki/odłamy, czyli ród wojowniczych mandalorian oraz na ludzi bardziej "światowych" którzy przenieśli się na Coruscant, alderan i wszystkie inne planety "środka" o ile dobrze pamiętam informacje, bo mogłem coś pomylić
Nie dzieliłbym tak Mando, zwłaszcza że to nie tylko są ludzie. Poza tym Mandalora jest mniejsza od Ziemi, a jedna doba trwa na niej 19 godzin. A jej księżyc, Concordia jest bardziej podobny do Ziemi niż sama Mandalora.
@@darthvaderspock012 spoko
@@darthvaderspock012 no tak zgodzę się, mandalorianie to wspólnota/kultura, a nie rasa. Co jednak nie zmienia faktu, że skądś ta kultura musiała się wziąć, a jej "pierwotnymi" praktykantami i założycielami byli ludzie
@@tenulaniecznaprzeciwka9272 Wg Legend Mando pochodzą od rasy Taung.
super materiał
Jakim cudem w filmie ET pojawiają się zabawki i maska Yody ze Star Wars, jeżeli ET pochodzi z galaktyki SW? W uniwersum ET (jak i w prawdziwym świecie) Gwiezdne Wojny są fikcją. Zatem to tylko takie filmowe smaczki, nie do końca przemyślane przez Georga i Stevena.
Dawno dawno temu w odległej galaktyce. To jest odpowiedź. Dawno od czego? Odległe od jakiej galaktyki? Autor ma jednoznacznie na myśli ziemię. Dawno od dzisiejszych czasów w innej galaktyce jest ziemia.
Gdybyśmy założyli, że nasza galaktyka jest tą samą co z SW tyle że żyjemy w czasach sprzed 25 000 BBY to elegancko, Ziemia byłaby "w miarę" bliskim sąsiadem m.in. Naboo, byłaby w środkowych rubieżach. Obadajcie sobie jak wygląda nasza galaktyka, gdzie jest Układ Słoneczny i przyrównajcie sobie to do mapki z SW :D.
Dawno dawno temu gdzieś w galaktyce... sami sobie odpowiedzcie.
Skoro jest galaktyczna III Rzesza to i jest Ziemia
Star Wars musi się dziać w innej galaktyce, bo w naszej jest ziemia, a władzę w czterdziestym pierwszym tysiącleciu sprawuje Imperator, dziękuję koniec dyskusji:)
Jest jeden komiks gdzie Han i Chewbacca rozbijają się na ziemi i giną, a po wielu latach odnajduje ich i sokoła Indiana Jones
Możliwym też jest że ludzie jakby nie pochodzą stricte z ziemi, tylko właśnie przybyli dopiero do Drogi Mlecznej i osiedlili się dopiero na Ziemii stosunkowo niedawno patrząc jak rozwinięci jesteśmy my aktualnie, a jak rozwinięte są planety w SW
Ja sądzę że po prostu ludzie w galaktyce SW ewoluowali niezależnie od nas. Biorąc pod uwagę ogrom wszechświata w realnym życiu, wcale nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało że gdzieś na jakiejś odległej planecie ewoluował gatunek biologicznie identyczny z naszym. Po prostu skończyłyby się możliwe kombinacje istot żywych i na różnych planetach mogła powstać taka sama.
Dzień dobry,czym byla gwiezdna kuźnia?
Czyta się spielberg nie szpielberg?
Zależy w jakim języku 😂
Plusy i minusy serialu wojny klonów:
Plus- widzimy co się działo między 2 a 3 częścią
Minus- przez wojny klonów walki w zemście Sithów nie mają sensu np.
(Dooku) Czekałem na to długo
(Anakin) masz na myśli 2 dni temu
Biblioteka osus to taka jasna strona tylko że o star wars 😀
według mojej teorii, oraz paru godzinnym opracowywaniu... natrafiłem na szczegół, mianowicie. Ziemi nie ma w Star Wars, to znaczy że jej nie ma, ponieważ twórcy nie będą chcieli jej dodać i nie będą jej chcieli, dziękuje do widzenia.
Stolica Republiki leży w centrum Galaktyki. ;)
Ziemia jest na peryferiach Galaktyki, takich jakby Zewnętrznych Rubieżach.
Hej! ja mam bardziej skomplikowane pytanko
Super i w ogule ten ich statek Sokół Millenium, ale pytanie brzmi...Skąd do jasnej Midihloriańskiej cholery nazwa statku sokół, kiedy to ta nazwa pochodzi z Ziemii, HE?!
Istnieje w innej galaktyce. Ale czy żyją tam ludzie, czy dinozaury, czy wogóle jest życie. To udzielić odpowiedzi ciężko, bo jak dawno temu star Wars nie wiemy
Star Trek TNG
Super serial, polecam. Nie wiem jak wy, ale ja jestem fanem STAR WARS i Star Trek jednocześnie. Choć Star Wars w serduszku zostaje.
Pewnego dnia postanowiłem obejrzeć Star Trek, aby zobaczyć o co ta cała wojna. W 2 dni obejrzałem wszystkie filmy i bardzo się wciągnąłem. I muszę przyznać że 2 razy uroniłem łzy. Co w Star Wars się mi nie zdarzyło. Możecie mnie teraz zlinczować itd, ale w Star Trek jest pewna rzecz której nie ma w Star Wars. Otóż w Star Trek łatwiej się przywiązać z bohaterami ponieważ tam akcja skupia się wyłącznie na bohaterach. Jest to plus i minus, bo w SW imo nie związałem się tak bardzo z bohaterami. Nie chodzi o to że byli gorsi, ale kiedy oglądasz lub czytasz Star Wars, masz zawsze minimum akcję pokazaną z 2 stron (najczęściej protagoniści i antagoniści, w książkach czasem są postacie niepewne, które dopiero później się określają). Jak mówiłem jest to plus i minus, bo nie możesz złapać tak bardzo tej więzi z bohaterami, ale za to masz szerszą perspektywę.
Później gdy skończyłem filmy obejrzałem właśnie Star Trek TNG, Discovery, a teraz oglądam najnowszy serial, czyli Star Trek Picard. Naprawdę nie ma co hejtować Star Treka, polecam każdemu.
Tak dla jasności jak miałbym wybierać to wybrałbym Star Wars, bo ma jednak lepiej rozbudowane uniwersum, którego rozbudowa ma się o wiele lepiej.
też jestem fanem SW i ST ,na początku wciągnąłem się w Star Wars przez The Clone Wars ,ale coś mnie naszło obejrzeć ST Pierwsze Pokolenie obejrzałem cały serial ,potem Nową generacj i Enteprise i teraz oglądam Star Trek Picard który wraca do korzeni...a jeżeli miał bym wybierać które uniwersum jest lepsze wybrał bym Star Trek ,właśnie przez to że ma Lepszy rozbudowany świat który trzyma się kupy.....z całym szacunkiem do ST ale nowy kanon nie ma podjazdu do uniwersum ST , Legendy trochę przewyższały albo były by na równi
A drugą rzeczą jest fakt że galaktyka w której się dzieje historia ma nieznane zakątki o których nikt nie ma pojęcia mimo mocy. To tymbardziej w sąsiednich galaktykach nie zbadane a nasza jest odległa.
Z planet w filmach najbardziej Ziemię to Naboo lub Alderan przypomina
Dawno, dawno temu w Odległej Galaktyce mówi samo przez się. Ziemia jest, ale w innej Galaktyce 🤷🏻♂️
Np wydarzenia mają miejsce w Andromedzie, a my jesteśmy w Drodze Mlecznej 💁🏻♂️
Ten krótki komiks o Hanie i CHewiem pokazuje że trafili do jakiegoś lasu i han ginie a Chewie staję się czymś jakby Wielką stopą , wokół jest pełno indian obserujących całe zajście , po wileu latach wrak odnajduję Indiana Jones
Czy tam jest Ziemia...? Hm a gdzie to napisano nakręcono itd. To jak brzmi odpowiedź?
Nope, była w jednym komiksie z legend, nie podam teraz dokładnego numeru ani tytułu ale komiks bodajże opowiadał o hanie i chewiem którzy rozbili się bądź wylądowali na "zacofanej planecie" ziemi i spotkali tam bodajże indian, dobra nieważne, w każdym bądź razie w legendach była ziemia jako ziemia
Ten komiks nie jest częścią Legend, bo Han tam miał zginąć i zostawić Chewiego na Ziemi.
Zastanawia mnie czy myślą stworzyć jakąś serię gwiezdnych wojen w której zostają zaatakowani przez jakieś siły z innej galaktyki bo mam wrażenie że oni tam się zachowują tak jakby myśleli że jest tylko jedna galaktyka a to niemożliwe z taką technologią
Było kilka pozagalaktycznych ras w Legendach, które zaatakowały galaktykę, Yuuzhan Vongowie, Nagai czy Tofowie.
Ziemia zostaje zniszczona na poczatku mrocznego widma
4:16 posiadam ten komiks po polsku
Polecam założyć discorda
Ziemia to nie może być coruscant ani inna planeta jądra galaktyki. Powód jest taki, że układ słoneczny znajduje się na obrzeżach naszej galaktyki.
Na jakiej planecie jest najcieplej a na której najzimniej (pewnie hoth)
Mustafar
Myślę iż spokojnie można przyjąć iż nasza ziemia (3 planeta od słońca) jest we wszechświecie star wars, tyle tylko, że w odległej galaktyce.
Zadawałem to pytanie i jestem jednym z pięciu osób które o to zapytały lol
Not yet
Ej bo teoretycznie kosmos powstał przez wielki wybuch.
Co jeśli to byłoby tak że coś w czasach opisanych w SW zostało wysadzone ( coś związanego z mocą ) i dlatego tamta technologia by przepadła a moc przestała istnieć.
Taka to moja rozkmina jest
Corusant to taka boomerska wersja ziemi w przyszłości
Coruscant nie mogłoby być ziemią bo jest przy jądrze galaktyki a ziemia znacząco dalej
Witam od dawna oglądam Ciebie , Dakanna i innych TH-camrów którzy prowadzą, kanały związane ze SW , zastanawia mnie jednak jedno, dlaczego Star Wars The Old Republic MMO, jest traktowana przez was jak nie chciane dziecko, jest tam bardzo silna społeczność z polski, a jest totalnie olewana....dzieje się tam na prawdę wiele, gra jest cały czas budowana i jest niesamowicie duży i ciekawy świat. Pełno świetnych graczy, a na youtube znikome ciekawostki. Wiem że fani KOTOR-a mają ją gdzieś , ale nie tylko fani KOTOR-a są na tej planecie....pozdrawiam
P.S.th-cam.com/video/zd21ta1JneQ/w-d-xo.html nawet ta reklama się u was nie pokazała, troszkę przykro dla bardzo wielu fanów SW
Bardzo chciałbym się wciagnąć w to MMO. Ale jakoś..... mi nie idzie. Próbowąlem dwa razy i jakos.... nie szło. Poza tym - społeczność z Polski jest silna, ale nie taka wielka... :) Dzięki za miłe słowa! :)
A ta reklama do której dajesz link pochodzi z ... 2013 roku. Wtedy to chyba jeszcze kanał na YT nie bardzo działał.
@@ossus zapraszam na server Dart Malgus, gildia Hussarya:) a co do społeczności to jest tam mnóstwo dobrych gildii , przed konwersją serverów mieliśmyy nawet 6 miejsce w rankingu światowym. Chodzi mi o to że gra ta jest totalnie olewana przez TH-camrów. A szkoda, trudno się mówi, dzięki wielkie za odpowiedz, raz jeszcze pozdrawiam.
@@ossus zgadza się ale pokazywałeś reklamy z całego zakresu dekad związane z SW a tej jakoś nie znalazłem, a uważam że jest lepsza od tej podobnej z BF, ale to moje zdanie , jak wiadomo każdy ma swoje:P Pozdrawiam robisz świetne filmy.