Bardzo fajny pomysł na przekazywanie muzyki,bez wulgaryzmów,bez robienia niepotrzebnego szumu wokół siebie a jednak dostrzegalne,oby więcej takich ludzi!
Trafili w taką niszę muzyczną bo po Starym Dobrym Małżeństwie i Antoninie Krzysztoń dawno nie bylo artysty ktory spiewalby tak delikatnie i z takim przekazem..
Mentalnie nie mają nic wspólnego z kato-arkowo-papieżową Antoniną ani ze Starym Dobrym... Wykorzystują podobne środki wyrazu lecz zestawianie ich z powyższymi to, najłagodniej mówiąc : nieporozumienie. (Niestety nieporozumienie jak Gliński Piotr)
W latach 80. podrygiwałam do "Ryby, żaby i raki" Krystyny Sienkiewicz. W latach 90. śpiewałam: "Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy" z Kubą Sienkiewiczem. A teraz nucę "wzięli, zamknęli mi mój ulubiony klub" z Kasią i Jackiem Sienkiewiczami. Trzecie pokolenie Sienkiewiczów dostarcza mi muzycznych wzruszeń.
Zespół poznałam po rozmowie 20m2 Łukasza, piękna muzyka, słowa piosenek całkiem inne niż te komercyjne. Nie wiedziałam nawet że są to dzieci znanego muzyka.
Kwiat Jabłoni jest super porusza serca moich przyjaciółek jaki i moje kocham was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
W dzieciństwie w latach 80-tych bardzo podobała mi się muzyka grupy 2plus1 grającej bardzo folkowo zwłaszcza na początku działalności. Mieliśmy kasetę "Nowy wspaniały świat" z płyty wydanej w 1972 roku (Czerwone Słoneczko, Chodź pomaluj mój świat, Wstawaj szkoda dnia itd). Tłukliśmy ją w kółko na starym magnetofonie. Brakowało takiej muzyki "w eterze". Później się słuchało Grzesia Turnaua. Aż pojawił się Kwiat Jabłoni :-)
Ja lat 60 poznałam ich na polandrock i mnie zauroczyli, córka lat 30 też ich polubiła. Nie wiedziałam że to dzieci Kuby więc sławny tatuś nie ma tu nic do rzeczy.
Olivia Ruiz , Zaz, Claudio Capello tez troche ,,,, niesamowite podobienswo stylu itp, itd. ale fajnie im to wychodzi , wielkim atutem jest iz spiewaja na glosy -podwojny sukces, bravo >
Bardzo to rodzinne ale trochę to nie zgadzam się Kubą Sienkiewiczem, że jego muzyka to "ponura rockowa muzyka". Moim zdaniem jego muzyka jest również bardzo wartościowa i daje do myślenia. Jego "latorośl" po prostu rozwinęła się i poszła w nieco innym kierunku, może nieco bardziej spokojnym ale sądzę, że to też częściowo zasługa Kuby.
Dokładnie, niektórzy mogą mówić, że piosenki elektrycznych gitar nie mają przekazu, ale w ten przekaz trzeba się wsłuchać i go zrozumieć np. tekst piosenki "co ty tutaj robisz" - "wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest". Jego teksty mogą się wydawać puste i bez sensu np. "nie pij Piotrek" lub "noś długie włosy" ale te teksty naprawdę mają przekaz większy lub mniejszy.
Tylko, że ja dowiedziałam się dopiero, że są synami Kuby przez występ u Wojewódzkiego, długo nie mówili kim są ich rodzice 🤷, sama ich słucham bardzo długo i to, że Kuba jest ich ojcem naprawdę nic nie zmienia. Jestem młoda, a dzięki nim zakochałam się w muzyce elektrycznych gitar, bo każdy zna jakiś ich utwór ale nie każdy wie kto to jest.
Bzdura, bardzo długo nie mówili, że są jego dziećmi, po prostu na TH-cam zostali odkryci. Nie grały ich wielkie stacje, tylko ludzie zainteresowali się nimi sami. Oczywiście nie da się ukryć, że zawsze łatwiej pewnie było im zacząć, bo mieli wykształcenie muzyczne, które zawdzięczają rodzicom, wiedzieli jak to wszystko funkcjonuje, jednak mówienie, że sukces zawdzięczają tylko tacie jest słabe.
Odezwał(a) się Zapendowska czy inna Hekiert... jak one mają irytujące śpiewy, to ich technika nie ma znaczenia! 😛 Przez 👃🏻 to może śpiewały zawsze Kasia Nosowska (nomen omen) i Patka Markowska... 🤔
No to masz problem,a tak poważnie, to jest twoje ,to czego w nich nie lubisz.Dobrze jest uwolnić się od tego.Zamknij oczy,i przywilej ta emocje, potem odeslij obraz tych ludzi,a poproś o obraz osoby,która wyzwolila to uczucie.Oni są tylko lustrami,pokazują ci negatywne odczucia.
Rety, jaką ja mam intuicję! Tak właśnie myślałem, że to dzieci jakiegoś innego "artysty" i wszystko co mają - mają dzięki znajomościom. A potem idzie w świat "informacja", że tak zwany "talent" się - rzekomo - "dziedziczy" po rodzicach. I następnie wszystko kręci się w zamkniętym kręgu wkoło tych samych postaci, ich dzieci, wujków i pociotków. Ciągle ten sam feudalizm - podział na "warstwy wyższe" i "warstwy niższe". Jak w brazylijskiej lub meksykańskiej telenoweli - w kamiennym kręgu. I a to Wojewódzki "się wzruszy", a to Owsiak "pochwali". I wszystko ciągle jest po staremu. A przecież o to im wszystkim jedynie chodzi - aby nic się nie zmieniło i było wciąż po staremu. Jakież to wzruszające. Tak się wzruszyłem, że aż sikać mi się zachciało. Lecę do ustępu. A zespół Kwiat Jabłoni leci do "wielkiej kariery". Jakoś im nie zazdroszczę choć pewno bardzo by chcieli by im powszechnie zazdroszczono (co jest typowe dla "wyższych warstw" społecznych).
O czym ty mówisz? Oni mają po prostu talent i robią świetne piosenki. Sama słuchałam jednej z nich w radiu i bardzo mi się spodobała, sprawdziłam, który zespół ją stworzył, i dalej poszło. Gdyby tworzyli jakieś idiotyzmy, to niezależnie od tego, jak bardzo by się starali, nikt by ich nie słuchał.
@@poprostuja8223 Równie dobrze mogłabyś stwierdzić, że gdyby Andrzej Duda nie był chamem to nikt by na niego nie głosował albo że gdyby domowy tyran i oprawca był naprawdę sadystą i oprawcą i naprawdę bił kobiety to żadna by za niego nie wyszła. A tymczasem miliony osób (w tym miliony kobiet) głosowały na tego chama i głupka w wyborach prezydenckich, miliony kobiet wychodzą za domowych tyranów. Wojewódzki w swym programie pyta a propos popularności Kwiatu Jabłoni "Skąd w Polsce literacka wrażliwość?" To oczywiste skąd - zewsząd. Ze szkoły, z kościoła, z telewizji, z kina, z literatury, ze sztuki, z polityki. Bo zespół Kwiat Jabłoni boleje, co prawda, w piosence "Przeźroczysty świat", że "nie ma miłości", ale ja odnoszę wrażenie, że o wiele bardziej doskwiera im fakt, że "nie ma rozpaczy". To oczywiste - rozpacz jest bardziej "literacka" od "banalnej" miłości, od tego "okropnego hedonizmu", no, chyba, że chodzi o taką "miłość", w której on ją bije ale ona "kocha" go dalej, cierpi w milczeniu i nie odchodzi bo przecież "przysięgała mu przed Bogiem". Taką "miłość" to zespołowi Kwiat Jabłoni przypadła by do gustu, bo przecież oni mają "wysublimowany" gust a nie "banalny". Na temat rozpaczy i takiej "miłości" to można pisać tak niezwykle "literackie" utwory, że hej! Ale w tym kraju, w klasycznej cywilizacji łacińskiej takie "artystyczne", "ambitne" podejście to "norma", reguła. Już od czasów tak zwanej "Starożytnej Grecji" rozanielone towarzystwo lubuje się w tragediach i upaja nimi aż do nieprzytomności. No a potem, na tą samą melodię doszedł jeszcze motyw faceta z brodą, który dał się przybić do krzyża i w ten sposób podobno "zbawił świat". Z kolei dziś, dokładnie w tym samym duchu pani "wielka noblistka" Olga Tokarczuk narzeka w wywiadzie, że jak dotąd w literaturze "za dużo" jest postaci kobiecych, które myślą tylko o miłości i o mężczyznach a "za mało" jest postaci, które zadają sobie tak zwane "wielkie pytania egzystencjalne" w rodzaju Hamleta A dziś zespół Kwiat Jabłoni oficjalnie składa zażalenie, że za mało jest takiej "miłości", w której żona dobrowolnie cierpi bita przez męża a Jezus daje się dobrowolnie przybić do krzyża i za mało jest rozpaczy, o której można by pisać modne piosenki. Na pewno zaś niełaskawym okiem zespół Kwiat Jabłoni patrzyłby na "banalną", hedonistyczną miłość, w której brak jest tak zwanych "wyższych uczuć" i tak zwanych "wyższych wartości". Żyjemy w jednym wielkim domu wariatów a wyznawcom tragizmu, wyznawcom kultu człowieka, który dobrowolnie dał się ukrzyżować by "wybawić ludzkość", pani "wielkiej noblistce" Tokarczuk, zespołowi Kwiat Jabłoni i innym licznym tego typu postaciom zależy bardzo aby ten dom wariatów, w którym przestrzega się tak zwanych "tradycyjnych wartości" i tak zwanych "tradycyjnych norm moralnych", w którym obdarza się kultem tak zwane "wyższe uczucia" w opozycji do "niższych", "banalnych" - aby ten dom wariatów trwał w nieskończoność i aby nie pojawił się żaden trwalszy przebłysk normalności i naturalności. Wiesz co? Normalnym ludziom zależy na czymś dokładnie przeciwnym.
@@hearbeat1354 Gratulacje. W Twojej wypowiedzi udało Ci się obrazić: - Chrześcijan i ich religię (powinno szanować się wierzenia każdego). - Partię polityczną (przypominam, że jest to filmik o zespole muzycznym - poza tym, nawet gdyby było to video o tematyce politycznej, wciąż uważam, że powinno się szanować poglądy każdego). - Kwiat Jabłoni (no, to akurat oczywiste, bo taki był zamiar całego Twojego komentarza - z resztą nieco odleciałeś). - Polską noblistkę (nie każdy musi lubić jej książki, ale twoja wzmianka była tak przepełniona lekceważeniem , niemal nienawiścią, że aż trudno było się nie skrzywić) - Język polski ("przeźroczysty" mówi samo za siebie :) Żeby być pozytywnym, wspomnę o tym, co mi się podobało - raczej starałeś się pisać w poprawny sposób i nie używać przekleństw, a ja bardzo szanuję takich ludzi. Mimo tego uważam Twój komentarz za niezbyt adekwatny do filmiku, a przykłady, które podałeś, kompletnie oderwane od tematu. Mimo tego bardzo pozdrawiam i mam nadzieję, że być może w przyszłości postarasz się uniknąć pisania komentarzy, które obrażają innych.
Po tej wypowiedzi widząc, że właśnie bardzo zazdrościsz. Mamy XXI wiek, dostęp do internetu i baaaardzo dużo muzyków, którzy wypływają właśnie dzięki temu, a nie dzięki rodzicom. Dodatkowo w tym przypadku bardzo długo nie mówili, że są jego dziećmi, nie grały ich wielkie stacje radiowe za nazwisko, po prostu zaczęło się od tego, że ludzie zainteresowali się nimi w internecie widząc ich teledysk. Oczywiście zawdzięczaja wiele rodzicom, wykształcenie muzyczne, świadomość jak ten biznes funkcjonuje, to jak się robi teledysk czy nagrywa piosenkę, ale nie lecieli na plecach taty, który swoją drogą też odstaje od "celebrytow" bo przez całą swoją karierę poza tym, że grał koncert pracuje też jako lekarz neurolog. Są oryginalni, poruszają bardzo ważne tematy, takie jak samobójstwo czy katastrofa klimatyczna, ale oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, kto podsumuje to tym, że marzą o tym, żeby im zazdrościć, że z wzruszenia mu się aż siku zrobiło. Pewnie z takim prostackim słownictwem trudno pojąć zespół, który porusza ważne tematy, a zamiast prostackiego języka używa przenośni.
@@patrycjajeziorska7562 A zanim to wszystko napisałaś - zadałaś sobie pytanie: co jeśli ja im niczego nie zazdroszczę? Bo jeśli tak jest w istocie i ja im niczego nie zazdroszczę to cały twój komentarz i wysiłek w niego włożony poszedł na marne. Nie martwi cię to? Pierwsze słyszę żeby samobójstwo było "bardzo ważnym tematem". Co w tym jest ważnego? W każdym razie, ja się tym tematem ani trochę nie fascynuję - ty, jak widać, przeciwnie. Myślę, że każdy przytomnie myślący człowiek może ocenić czyja postawa jest naturalna a czyja dziwaczna. Nie bardzo też rozumiem ten sposób myślenia, który nazywa katastrofę klimatyczną "bardzo ważnym tematem". Wydaje mi się, że ty nie bardzo wiesz co mówisz. Ten temat na pewno nie jest "bardzo ważny". Jest on skandaliczny, wkurwiający, ohydny, świadczący jak najgorzej o "rozwiniętej cywilizacji chrześcijańskiej" i o ludziach, którzy jak zespół Kwiat Jabłoni starają się tą kulturę opiewać, podtrzymywać, wspierać i kultywować, którzy starają się "dać swój wkład" w tą pseudo-cywilizację. Ale nic naprawdę ważnego w temacie katastrofy klimatycznej po prostu nie ma. Jest w nim tylko historia nawarstwiającej się przez setki lat ludzkiej nędzy, głupoty, tchórzostwa i bezmyślności. A nędza, głupota, tchórzostwo i bezmyślność nie są ważne (ty uważasz może przeciwnie? zdaje się, że tak, oryginalne ale mało mądre) .Z tematem tej katastrofy trzeba coś zrobić ale nie ma sensu go opiewać w rzewnych pieśniach. Gdyby to był temat naprawdę ważny to masy ludzkie słuchające śpiewania o nim w sekundę przestały by zaśmiecać ziemię, palić węglem, wycinać Puszczę Amazońską, i tak dalej. A te masy głupkowatych tłumoków, które to robią ani myślą tego wszystkiego zaprzestać. Nawet gdyby stał się jakiś cud i za te 30 lat ocieplenie klimatu będzie skutecznie zmniejszone - TO NICZEGO TO NIE ROZWIĄŻE, a tylko odroczy katastrofę może o 50, może o 100 lat. A krzykacze zgrywający "zatroskanych o stan planety" już ten fakt permanentnie przemilczają. Bo cała ta cywilizacja "poruszających ważne tematy" gamoni jest wykoślawiona, spaczona i głęboko do szpiku kości do podstaw swoich fundamentów chora. I dopóki absolutnie wszystkie "tradycyjne wartości" tak zwanej "klasycznej kultury śródziemnomorskiej", "kultury rzymskiej", "kultury chrześcijańskiej" nie zostaną całkowicie zburzone i do cna zdewastowane dopóty aktualny tragiczny stan świata nie zmieni się o jotę. Jedno co jest oczywiste - bez odnalezienia prawdziwie ważnych tematów ludzkość nie przetrwa. Drugie co jest oczywiste - zespół Kwiat Jabłoni ani przez sekundę nie ma zamiaru śpiewać o niczym naprawdę ważnym. Stawiam tezę, że ten duet nie rozpoznał by ważnego tematu nawet jak by walnął o niego czołem albo potknął się o niego i upadając nabił sobie guza. Oni nigdy nie mieli w planach poruszania naprawdę ważnych tematów. I w tej postawie "dzielnie" trwają.
Oni super sympatyczni, a tata super dumny widać ;) Gratuluję ;)
Bardzo fajny pomysł na przekazywanie muzyki,bez wulgaryzmów,bez robienia niepotrzebnego szumu wokół siebie a jednak dostrzegalne,oby więcej takich ludzi!
już zrobili lewacki szum wokół siebie. już szczują w wywiadach 👎
Jesteście cudowni Brakowało takiej muzyki i takich tekstów.Słucham Was z ogromną przyjemnością
Dzięki Ci Kubo za ten Kwiat Jabloni!
Trafili w taką niszę muzyczną bo po Starym Dobrym Małżeństwie i Antoninie Krzysztoń dawno nie bylo artysty ktory spiewalby tak delikatnie i z takim przekazem..
I to jest wzruszający dowód, że tęsknimy do krainy łagodności, chociaż bardowie już się przykurzyli.
Mentalnie nie mają nic wspólnego z kato-arkowo-papieżową Antoniną ani ze Starym Dobrym... Wykorzystują podobne środki wyrazu lecz zestawianie ich z powyższymi to, najłagodniej mówiąc : nieporozumienie. (Niestety nieporozumienie jak Gliński Piotr)
Jest kilku wykonawców. Ja lubię Bartka Królaka. Ale fakt nikt tak bardzo nie objawił się.
Wspaniały duet.Miło się słucha.Muzyka przyjemna dla ucha i ciała, wyciszająca i relaksująca..
Łączą pokolenia. Coś czego nam trzeba najbardziej. Niech rozkwita!
Uwielbiam ich twórczość!😍
W latach 80. podrygiwałam do "Ryby, żaby i raki" Krystyny Sienkiewicz. W latach 90. śpiewałam: "Wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy" z Kubą Sienkiewiczem. A teraz nucę "wzięli, zamknęli mi mój ulubiony klub" z Kasią i Jackiem Sienkiewiczami. Trzecie pokolenie Sienkiewiczów dostarcza mi muzycznych wzruszeń.
No cóż, potrzebował bym się wyrazić, nie przywyklem. Zwyczajnie kocha was, zwyczajnie!
Zespół poznałam po rozmowie 20m2 Łukasza, piękna muzyka, słowa piosenek całkiem inne niż te komercyjne. Nie wiedziałam nawet że są to dzieci znanego muzyka.
Są subtelni.
Wrażliwi i przy tym świetnie przekazowi, więc siła tkwi w prostocie. ❤
Kwiat Jabłoni jest super porusza serca moich przyjaciółek jaki i moje kocham was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Fajnie.. Zespół podobny.. Do Cztery pory milowania.. Super🤗
W dzieciństwie w latach 80-tych bardzo podobała mi się muzyka grupy 2plus1 grającej bardzo folkowo zwłaszcza na początku działalności. Mieliśmy kasetę "Nowy wspaniały świat" z płyty wydanej w 1972 roku (Czerwone Słoneczko, Chodź pomaluj mój świat, Wstawaj szkoda dnia itd). Tłukliśmy ją w kółko na starym magnetofonie. Brakowało takiej muzyki "w eterze". Później się słuchało Grzesia Turnaua. Aż pojawił się Kwiat Jabłoni :-)
Brakowało takiej muzyki w eterze chyba po 2000 roku. Bo w PRL-u muzyki w eterze było bardzo dużo łącznie z 2+1
🌸 dziś późno pójdę spać
❣kto powie mi jak
Najlepsze
Kocham ich 💗
Uwielbiam ich!
Dzisiaj koncert w Kato. Nie mogę się doczekać!!!!
Gdyby tylko Kasia wyłączyła tą delikatną manierkę w głosie, byłoby cacy.
Ale maja super głosy
Jestem dzieckiem ponurego rockowego przekazu .... dobrze wiedzieć kurła :P
#LoczkiNajlepsze :) Pozdrawiam i propsuję :)
kocham was
Ja lat 60 poznałam ich na polandrock i mnie zauroczyli, córka lat 30 też ich polubiła. Nie wiedziałam że to dzieci Kuby więc sławny tatuś nie ma tu nic do rzeczy.
Olivia Ruiz , Zaz, Claudio Capello tez troche ,,,, niesamowite podobienswo stylu itp, itd. ale fajnie im to wychodzi , wielkim atutem jest iz spiewaja na glosy -podwojny sukces, bravo >
💕💕💕💕💕
no i co fajny zespół muzyka wspaniała !!! a nie słychać ich w Radio dla czego
a jakieś roxany i tym podobne nie mają pojęcia to tego pełno
Popularność chyba zdobyli w TVN pierwszy raz słyszę
Kuba? myślałam, że to Mark Knopfler 😲
Bardzo to rodzinne ale trochę to nie zgadzam się Kubą Sienkiewiczem, że jego muzyka to "ponura rockowa muzyka". Moim zdaniem jego muzyka jest również bardzo wartościowa i daje do myślenia. Jego "latorośl" po prostu rozwinęła się i poszła w nieco innym kierunku, może nieco bardziej spokojnym ale sądzę, że to też częściowo zasługa Kuby.
Dokładnie, niektórzy mogą mówić, że piosenki elektrycznych gitar nie mają przekazu, ale w ten przekaz trzeba się wsłuchać i go zrozumieć np. tekst piosenki "co ty tutaj robisz" - "wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest". Jego teksty mogą się wydawać puste i bez sensu np. "nie pij Piotrek" lub "noś długie włosy" ale te teksty naprawdę mają przekaz większy lub mniejszy.
Dla mnie to jest duet w zastępstwie za The Dumplings nijako. Natomiast- Nie lubię wszystkich ich piosenek. Tylko kilka. Ale te kilka to tak Max:)
Chyba "nijakie"... 😛
A ja myślę że gdyby nie znany tata to nic z tego by nie było nie przemawia do mnie jej głos
Pierwszy! Pozdrawiam
Do 💉💉⚰️...
Pozdrowienia dla wszystkich psorow i uczestników koloni quatromondis oraz quatronum
Szkoda, że tv niczego nie wie
O mnie "::(
Trochę mało ambitne te kulisy jednak są...
muzykolożką ? serio?
Nie przemawia do mnie ta muzyka…
I tak też: th-cam.com/video/32eAB1RqNII/w-d-xo.htmlfeature=shared
A myślałem że oni są razem
No jednak nie... ale niesamowite jest, że tak nietwarzowemu 🥔, "wyszły" tak atrakcyjne pociechy! 😄😛
Sami swoi iSanah
Sławy...? Że co?
nie rozumiem ich "fenomenu"... dla mnie tylko na pielgrzymki
Fajna muzyka, ale brzmienie głosu tej dziewczyny jest tak irytujące dla mojego ucha, że fanką raczej nie zostanę.
Kto w takim razie zrzyna od siebie... ona od Sanah (czy na odwrót)? 😛🤔
Dziwne, że mieszkają razem. To rodzeństwo. Nie wolą mieszkać z partnerami?
@Mic Ziol woow, oh. Ok. Dziękuję 😚
A te maski na tych ryjach to TVN ma przybite gwoździami na stałe🤔
z nimi to jak z Patrycją Markowską gdyby nie tatuś nikt nie wiedział by o ich istnieniu
...ale też z Kasią Pietras, Cugowskimi i Kukulską! 😛
Tylko, że ja dowiedziałam się dopiero, że są synami Kuby przez występ u Wojewódzkiego, długo nie mówili kim są ich rodzice 🤷, sama ich słucham bardzo długo i to, że Kuba jest ich ojcem naprawdę nic nie zmienia. Jestem młoda, a dzięki nim zakochałam się w muzyce elektrycznych gitar, bo każdy zna jakiś ich utwór ale nie każdy wie kto to jest.
Nie wiedziałem, że to jego dzieci. Wszystko stało się jasne, skąd sukces.
Bzdura, bardzo długo nie mówili, że są jego dziećmi, po prostu na TH-cam zostali odkryci. Nie grały ich wielkie stacje, tylko ludzie zainteresowali się nimi sami.
Oczywiście nie da się ukryć, że zawsze łatwiej pewnie było im zacząć, bo mieli wykształcenie muzyczne, które zawdzięczają rodzicom, wiedzieli jak to wszystko funkcjonuje, jednak mówienie, że sukces zawdzięczają tylko tacie jest słabe.
muzykolozka... a ja niby jestem, dpktorka inzynierka...
Nie mój gust muzyczny, jeśli ludziom trzeba takich artystów to ok. Dla mnie są mdli, bez wyrazu czego Elektrycznym gitarom nie brakowało.
Tym bardziej, że ona miałczy jak Sanah... 🙄
@@botanic300 słuchu nie masz niestety. Zupełnie inne głosy. Sanah śpiewa "przez nos".
Odezwał(a) się Zapendowska czy inna Hekiert... jak one mają irytujące śpiewy, to ich technika nie ma znaczenia! 😛
Przez 👃🏻 to może śpiewały zawsze Kasia Nosowska (nomen omen) i Patka Markowska... 🤔
Nie wszyscy muszą mieć dobry gust, nie przejmuj się 😂
Nie znom , słabe te muzykowanie
O Boże jak ja ich nie cierpię
I trudno Ci się dziwić.
Czemu ich nie cierpisz? Ładnie śpiewają a w szczególności dziewczyna..
@@poteznywarszawianin9533 Właśnie, według mnie bardzo dobrze śpiewają i piszą fajne teksty
@@poprostuja8223 zgadzam się
No to masz problem,a tak poważnie, to jest twoje ,to czego w nich nie lubisz.Dobrze jest uwolnić się od tego.Zamknij oczy,i przywilej ta emocje, potem odeslij obraz tych ludzi,a poproś o obraz osoby,która wyzwolila to uczucie.Oni są tylko lustrami,pokazują ci negatywne odczucia.
Rety, jaką ja mam intuicję! Tak właśnie myślałem, że to dzieci jakiegoś innego "artysty" i wszystko co mają - mają dzięki znajomościom. A potem idzie w świat "informacja", że tak zwany "talent" się - rzekomo - "dziedziczy" po rodzicach. I następnie wszystko kręci się w zamkniętym kręgu wkoło tych samych postaci, ich dzieci, wujków i pociotków. Ciągle ten sam feudalizm - podział na "warstwy wyższe" i "warstwy niższe". Jak w brazylijskiej lub meksykańskiej telenoweli - w kamiennym kręgu. I a to Wojewódzki "się wzruszy", a to Owsiak "pochwali". I wszystko ciągle jest po staremu. A przecież o to im wszystkim jedynie chodzi - aby nic się nie zmieniło i było wciąż po staremu. Jakież to wzruszające. Tak się wzruszyłem, że aż sikać mi się zachciało. Lecę do ustępu. A zespół Kwiat Jabłoni leci do "wielkiej kariery". Jakoś im nie zazdroszczę choć pewno bardzo by chcieli by im powszechnie zazdroszczono (co jest typowe dla "wyższych warstw" społecznych).
O czym ty mówisz? Oni mają po prostu talent i robią świetne piosenki. Sama słuchałam jednej z nich w radiu i bardzo mi się spodobała, sprawdziłam, który zespół ją stworzył, i dalej poszło. Gdyby tworzyli jakieś idiotyzmy, to niezależnie od tego, jak bardzo by się starali, nikt by ich nie słuchał.
@@poprostuja8223 Równie dobrze mogłabyś stwierdzić, że gdyby Andrzej Duda nie był chamem to nikt by na niego nie głosował albo że gdyby domowy tyran i oprawca był naprawdę sadystą i oprawcą i naprawdę bił kobiety to żadna by za niego nie wyszła. A tymczasem miliony osób (w tym miliony kobiet) głosowały na tego chama i głupka w wyborach prezydenckich, miliony kobiet wychodzą za domowych tyranów. Wojewódzki w swym programie pyta a propos popularności Kwiatu Jabłoni "Skąd w Polsce literacka wrażliwość?" To oczywiste skąd - zewsząd. Ze szkoły, z kościoła, z telewizji, z kina, z literatury, ze sztuki, z polityki. Bo zespół Kwiat Jabłoni boleje, co prawda, w piosence "Przeźroczysty świat", że "nie ma miłości", ale ja odnoszę wrażenie, że o wiele bardziej doskwiera im fakt, że "nie ma rozpaczy". To oczywiste - rozpacz jest bardziej "literacka" od "banalnej" miłości, od tego "okropnego hedonizmu", no, chyba, że chodzi o taką "miłość", w której on ją bije ale ona "kocha" go dalej, cierpi w milczeniu i nie odchodzi bo przecież "przysięgała mu przed Bogiem". Taką "miłość" to zespołowi Kwiat Jabłoni przypadła by do gustu, bo przecież oni mają "wysublimowany" gust a nie "banalny". Na temat rozpaczy i takiej "miłości" to można pisać tak niezwykle "literackie" utwory, że hej! Ale w tym kraju, w klasycznej cywilizacji łacińskiej takie "artystyczne", "ambitne" podejście to "norma", reguła. Już od czasów tak zwanej "Starożytnej Grecji" rozanielone towarzystwo lubuje się w tragediach i upaja nimi aż do nieprzytomności. No a potem, na tą samą melodię doszedł jeszcze motyw faceta z brodą, który dał się przybić do krzyża i w ten sposób podobno "zbawił świat". Z kolei dziś, dokładnie w tym samym duchu pani "wielka noblistka" Olga Tokarczuk narzeka w wywiadzie, że jak dotąd w literaturze "za dużo" jest postaci kobiecych, które myślą tylko o miłości i o mężczyznach a "za mało" jest postaci, które zadają sobie tak zwane "wielkie pytania egzystencjalne" w rodzaju Hamleta A dziś zespół Kwiat Jabłoni oficjalnie składa zażalenie, że za mało jest takiej "miłości", w której żona dobrowolnie cierpi bita przez męża a Jezus daje się dobrowolnie przybić do krzyża i za mało jest rozpaczy, o której można by pisać modne piosenki. Na pewno zaś niełaskawym okiem zespół Kwiat Jabłoni patrzyłby na "banalną", hedonistyczną miłość, w której brak jest tak zwanych "wyższych uczuć" i tak zwanych "wyższych wartości". Żyjemy w jednym wielkim domu wariatów a wyznawcom tragizmu, wyznawcom kultu człowieka, który dobrowolnie dał się ukrzyżować by "wybawić ludzkość", pani "wielkiej noblistce" Tokarczuk, zespołowi Kwiat Jabłoni i innym licznym tego typu postaciom zależy bardzo aby ten dom wariatów, w którym przestrzega się tak zwanych "tradycyjnych wartości" i tak zwanych "tradycyjnych norm moralnych", w którym obdarza się kultem tak zwane "wyższe uczucia" w opozycji do "niższych", "banalnych" - aby ten dom wariatów trwał w nieskończoność i aby nie pojawił się żaden trwalszy przebłysk normalności i naturalności. Wiesz co? Normalnym ludziom zależy na czymś dokładnie przeciwnym.
@@hearbeat1354 Gratulacje. W Twojej wypowiedzi udało Ci się obrazić:
- Chrześcijan i ich religię (powinno szanować się wierzenia każdego).
- Partię polityczną (przypominam, że jest to filmik o zespole muzycznym - poza tym, nawet gdyby było to video o tematyce politycznej, wciąż uważam, że powinno się szanować poglądy każdego).
- Kwiat Jabłoni (no, to akurat oczywiste, bo taki był zamiar całego Twojego komentarza - z resztą nieco odleciałeś).
- Polską noblistkę (nie każdy musi lubić jej książki, ale twoja wzmianka była tak przepełniona lekceważeniem , niemal nienawiścią, że aż trudno było się nie skrzywić)
- Język polski ("przeźroczysty" mówi samo za siebie :)
Żeby być pozytywnym, wspomnę o tym, co mi się podobało - raczej starałeś się pisać w poprawny sposób i nie używać przekleństw, a ja bardzo szanuję takich ludzi. Mimo tego uważam Twój komentarz za niezbyt adekwatny do filmiku, a przykłady, które podałeś, kompletnie oderwane od tematu. Mimo tego bardzo pozdrawiam i mam nadzieję, że być może w przyszłości postarasz się uniknąć pisania komentarzy, które obrażają innych.
Po tej wypowiedzi widząc, że właśnie bardzo zazdrościsz. Mamy XXI wiek, dostęp do internetu i baaaardzo dużo muzyków, którzy wypływają właśnie dzięki temu, a nie dzięki rodzicom. Dodatkowo w tym przypadku bardzo długo nie mówili, że są jego dziećmi, nie grały ich wielkie stacje radiowe za nazwisko, po prostu zaczęło się od tego, że ludzie zainteresowali się nimi w internecie widząc ich teledysk. Oczywiście zawdzięczaja wiele rodzicom, wykształcenie muzyczne, świadomość jak ten biznes funkcjonuje, to jak się robi teledysk czy nagrywa piosenkę, ale nie lecieli na plecach taty, który swoją drogą też odstaje od "celebrytow" bo przez całą swoją karierę poza tym, że grał koncert pracuje też jako lekarz neurolog.
Są oryginalni, poruszają bardzo ważne tematy, takie jak samobójstwo czy katastrofa klimatyczna, ale oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, kto podsumuje to tym, że marzą o tym, żeby im zazdrościć, że z wzruszenia mu się aż siku zrobiło. Pewnie z takim prostackim słownictwem trudno pojąć zespół, który porusza ważne tematy, a zamiast prostackiego języka używa przenośni.
@@patrycjajeziorska7562 A zanim to wszystko napisałaś - zadałaś sobie pytanie: co jeśli ja im niczego nie zazdroszczę? Bo jeśli tak jest w istocie i ja im niczego nie zazdroszczę to cały twój komentarz i wysiłek w niego włożony poszedł na marne. Nie martwi cię to?
Pierwsze słyszę żeby samobójstwo było "bardzo ważnym tematem". Co w tym jest ważnego? W każdym razie, ja się tym tematem ani trochę nie fascynuję - ty, jak widać, przeciwnie. Myślę, że każdy przytomnie myślący człowiek może ocenić czyja postawa jest naturalna a czyja dziwaczna.
Nie bardzo też rozumiem ten sposób myślenia, który nazywa katastrofę klimatyczną "bardzo ważnym tematem". Wydaje mi się, że ty nie bardzo wiesz co mówisz. Ten temat na pewno nie jest "bardzo ważny". Jest on skandaliczny, wkurwiający, ohydny, świadczący jak najgorzej o "rozwiniętej cywilizacji chrześcijańskiej" i o ludziach, którzy jak zespół Kwiat Jabłoni starają się tą kulturę opiewać, podtrzymywać, wspierać i kultywować, którzy starają się "dać swój wkład" w tą pseudo-cywilizację. Ale nic naprawdę ważnego w temacie katastrofy klimatycznej po prostu nie ma. Jest w nim tylko historia nawarstwiającej się przez setki lat ludzkiej nędzy, głupoty, tchórzostwa i bezmyślności. A nędza, głupota, tchórzostwo i bezmyślność nie są ważne (ty uważasz może przeciwnie? zdaje się, że tak, oryginalne ale mało mądre) .Z tematem tej katastrofy trzeba coś zrobić ale nie ma sensu go opiewać w rzewnych pieśniach.
Gdyby to był temat naprawdę ważny to masy ludzkie słuchające śpiewania o nim w sekundę przestały by zaśmiecać ziemię, palić węglem, wycinać Puszczę Amazońską, i tak dalej. A te masy głupkowatych tłumoków, które to robią ani myślą tego wszystkiego zaprzestać.
Nawet gdyby stał się jakiś cud i za te 30 lat ocieplenie klimatu będzie skutecznie zmniejszone - TO NICZEGO TO NIE ROZWIĄŻE, a tylko odroczy katastrofę może o 50, może o 100 lat. A krzykacze zgrywający "zatroskanych o stan planety" już ten fakt permanentnie przemilczają.
Bo cała ta cywilizacja "poruszających ważne tematy" gamoni jest wykoślawiona, spaczona i głęboko do szpiku kości do podstaw swoich fundamentów chora. I dopóki absolutnie wszystkie "tradycyjne wartości" tak zwanej "klasycznej kultury śródziemnomorskiej", "kultury rzymskiej", "kultury chrześcijańskiej" nie zostaną całkowicie zburzone i do cna zdewastowane dopóty aktualny tragiczny stan świata nie zmieni się o jotę.
Jedno co jest oczywiste - bez odnalezienia prawdziwie ważnych tematów ludzkość nie przetrwa. Drugie co jest oczywiste - zespół Kwiat Jabłoni ani przez sekundę nie ma zamiaru śpiewać o niczym naprawdę ważnym. Stawiam tezę, że ten duet nie rozpoznał by ważnego tematu nawet jak by walnął o niego czołem albo potknął się o niego i upadając nabił sobie guza. Oni nigdy nie mieli w planach poruszania naprawdę ważnych tematów. I w tej postawie "dzielnie" trwają.