Ten kanał i sama pana osoba jest dla mnie pewnym odkryciem. Bardzo pozytywnym. O ile wiedzę o wędkarstwie spławikowym, technikach łowienia itd. czerpię od Kacpra Góreckiego, który jest chyba jednym z najlepszych w tym temacie, to pan porządkuje na nowo wiedzę o zanętach (między innymi). I bardzo mi się to podoba. Tak trzymać.
Grzesiu mam dla Ciebie wyzwanie! - ulepić kule wielkości piłki do nogi lub koszykówki. A następnie z ich pomocą łowić 😁 ciekawy jestem efektu oraz jak będą reagować rybska 🤝😃
Madrych ludzi dobrze posłuchavc sam wedkuje od 32 lat uczylem sie na bugu i lapie tam do tej pory . Jak ogladam pana filmy to wiem ze nic nie wiem . Super brawo brawo brawo .Pozdrawiam
Witam. Wczoraj obejrzałem ten film. Dziś po południu pojechałem na rzekę i jak nigdy zrobiłem 10 litrów zanęty i ulepiłem 3 duże arbuzy. Wrzuciłęm do wody i się zaczeło. Najpierw płocie (może nie były duże 20 cm) kilka kleni (największy 36 cm) i wisienka na tocie JAŹ 40 cm. Pierwszy raz miałem takie wyniki na rzece Warcie. Ten film to mistrzostwo świata. Dziękuję za wszystkie Porady. Pozdrawiam PS. Oby więcej takich filmó szkoleniowych.
Sam stosuje takie arbuzy i tez wydobywam w ten sam sposób "glinę". Ale stosuje je 2 dni-3 przed zasiadka feederowa. Robię betonowe kule w których dodaje gotowane ziarna, robactwo i zanete jako atraktor. Teoretycznie z robactwa można zrezygnować aby wychodzilo ekonomicznie ale musi być coś co je podkarmi bo ryby głupie też nie sa :). Mam wtedy pewność, że ziarna i robactwo nie rozmyją się szybko. Takie kule spokojnie leża kilka godzin dozując jedzonko tak iż rybka przyzwyczaja się do nęconego miejsca. Kiedyś na płyciznę 1m rzuciłem ok3m od brzegu aby zobaczyć po jakim czasie się kula rozpuści. 8 godzin mi smużyła a wzdłuż smugi spławiały się piękne leszcze, klenie i krąpie. W tym roku miałem cztery zasiadki i nie schodziłem poniżej 20kg(najwięcej 37kg) na mojej ukochanej Wiśle, co na okolice Warszawy jest doskonałym wynikiem. Byłyby one lepsze ale jestem fanem ultralekkiego łowienia więc jak można się domyślać duża cżęść ryb rwała przypony.
Takimi kulami typu ,,arbuz'' 🙂 korzystając z Twoich wskazówek nęciłem cztery razy. No.. Może były trochę mniejsze. Oczywiście lokowałem je w Odrze. Rzucając w klatce gdzie był mały uciąg okazały się za tęgie. Pracowały długo, ale zbyt słabo, żeby przywołać większe ryby. Za to sprawdziły mi się w dużym uciągu i w takich warunkach sprawdzają się idealnie.
WOREK PO CEBULI. Wiem, że dla niektórych to absurd... kolejny wymysł "tego od promowania swoich zanęt" wiem, że Polacy to naród najlepszych lekarzy, trenerów, fachowców... wiem. Wiem też, że mimo swoich 50 lat wiele ciekawych rzeczy od p. Grzegorza "łyknąłem". Fajnie, że są ludzie którzy dzielą się swoją PRAKTYCZNĄ wiedzą. Dzięki p. Grzegorzu za kolejny ciekawy i merytoryczny film... a dla niedowiarków od worków po cebuli... polecam ten film (szczególnie początek): th-cam.com/video/i04Udf2ZT3s/w-d-xo.html Pozdrawiam.
Ja lowie na małej rzece gdzie jest naprawdę dużo dużych ryb , necilem mało i zmieniłem często miejsca jak radzili specjaliści , i poniosłem porażkę totalna , w tym sezonie spróbuje tak nęcić jak ty wielkie kule i dużo zanety i sam jestem ciekaw jak to zadziała w rzece wielkości ulicy , pozdrawiam fajny film naprawdę
Jeżeli są ryby i wiesz to na pewno, to jestem przekonany, że ustawisz je gdzie chcesz. Drugi czynnik to łowienie ich, technika, strategia, metoda powinna iść w parze ze sposobem nęcenia. Pozdr
Panie Grzegorzu troszku lat do tyłu tak w okolicy 2000r ja i kuzyn łowiliśmy klenie na kanale pod Bydgoszczą praktycznie siedząc na drenie od wpływającego rowu jako zanęta posłużył nam kij i jazda z drugiej strony na rów i kij w dno i wzbicie chmury taki zabieg powodował że klenie dostawały szału i złowienie 30 na głowę nie było problem sztuki tak 1,5 - 2kg.Pozdrawiam...
Inspirujące. Jak zawsze ciekawe i merytoryczne. Zachęcasz mocno do eksperymentowania i łamania „kanonów” jakie utarły się od lat. Przede wszystkim zmuszasz do myślenia swoimi filmami. Ja z wielką chęcią kupiłbym książkę Twojego autorstwa. Ale to tylko w Twoim formacie - na grubo, kilka opasłych tomów :).
te wielkie arbuzy to tylko na rzeke? mam małe oczko wodne w lesie (myślę, że dawno dawno mogło to byś jakieś tofrowisko, dno zamulone ale dość głęboko 3-5 metrów. Czy wtedy taka kula też ma sens? czy wpadnie w muł i po ptakach?
Jak się ogląda, to wszystko wydaje się banalnie proste 🙂 Czy podana ilość takich kul ma znaczenie i czy (jak) wpływa na brania? Od czego zależy ile podać kul, 2, 4 a może 6? Wielkie podziękowania za ten instruktarz Panie Grzegorzu 👍 Pozdrawiam serdecznie.
Ilość podana nie ma znaczenia, bo dla ryby liczy się treść. Już jedna je utrzymuje, ale jeżeli nastawiasz się na konkretne ryby w tym brzany to potrzebujesz ich więcej. Ilość ich nie wpływu na brania, raczej na ustawienie ryb. Rozłożysz je na szerszym polu, to rozproszysz ryby. Ja tak robię na prostym odcinku. Ustawiam je w pasie 5-10m, dzięki temu zapewniam sobie długą pływalność zestawu dużym w uciągu. Możliwości jest wiele, tu pomaga kreatywność. Ona mają pomóc wędkarzowi, bo gdziekolwiek i jakkolwiek je zapodasz to ryba je i tak znajdzie, pytanie czy ty będziesz skutecznie pływał zestawem koło nich. Pozdr
Bardzo dziękuję Panie Grzegorzu. Szacunek podwójny, bo nie dość, że szczegółowo omawia Pan wszystko na filmach, to zawsze indywidualnie pochyla się Pan nad każdym pytaniem i komentarzem. Wielkie podziękowania. Pozdrawiam 👍
Panie Grzegorzu, na ile maksymalnie czasu przed wrzuceniem do wody można wykonać takie kule? Na filmach często widać, że Pan przyjeżdża z nimi na łowisko więc były robione w domu.
Hę.....no to tak....ja na razie wędkuję na żabiankach ale widzę że jak zacznę na rzece to konieczne będzie nawiązanie ścisłej współprzcy....tzn - Ty Grzesiu mieszasz , formujesz arbuzy i wrzucasz pod spławik a ja łowię :-) :-) A tak poważnie to fajny materiał. Pozdrówki :-)
Witam serdecznie. Worek po cebuli? 😁😁😁 Twoje kule są doskonałe, ale mój sposób też nie jest zły. Co prawda od tego roku jest to trochę trudniejsze z powodu sprecyzowania przepisów, ale dam radę. To do jakiego poziomu dochodzę w wędkarstwie zawdzięczam Tobie i Twoim filmom. Wystarczy tylko oglądać i wyciągać wnioski, ale mistrzowi nie dorównam. Musimy umówić się na wspólne wędkowanie na moim odcinku Pozdrawiam.
Bardzo mi miło, co do worka to znakomity sposób, ale specyficzny. Ludzie różnie kombinują, łowiąc z łodzi wkładają w pończochę zanętę która wabi doskonale. Jest jeszcze wiele więcej innych możliwości i te też pokaże. Pozdr
Ja lepię przeważnie kule, spłaszczone, średnicy około 20cm. Najbardziej mi się sprawdziły. Ale nlmam zamiar spróbować takich kul jak pokazane na filmie.
Nie odpowiem Ci na to pytanie, bo to ile czasu będzie stał arbuz zależy czy prawidłowo go wykonasz, jak go wykonasz i z jakiej gliny z zanętą. Jej ilość też wpływa na jej stopień sklejenia, zazwyczaj zanęta osłabia kule chyba, że masz ją mocno klejącą. Wykonać każdą z nich możesz na różne sposoby, wówczas osiągniesz to co zamierzasz w tym długi jej czas stania w wodzie, gdzie kilka godzin będzie normą. Doklejając ją odpowiednio zrobisz placka który będzie stał cały dzień. Pozdr
Chciałbym aby Pan pokazał skuteczność ów kul/ Pana taktyk na przełowionej wodzie w Pana okolicy, zapraszam do Wrocławia na główki na Kozanowie ;) oczywiście bez hejtu komentarz bo lubię Pana kanał;) zdrówka!
@@ZanetyGrabowski super proszę Pana, chętnie potowarzysze we Wrocławiu:) napisałem ten komentarz ponieważ widz, że mnóstwo firm, pseudo super wędkarzy promuje się na łowiskach prywatnych, specjalnych. Pan łowi na odrze, bez kitu, natomiast jest spora różnica między miejscami tam gdzie Pan łowi ( sam Pan na filmach wspominał, że ryby tu zanęty nie znają) a zwykłym wrocławskim ściskiem;) na Kozanowie jest las także od tego brzegu przynajmniej nie ma tylu ludzi i jest spokój, Pozdrawiam ciepło
Witam jak zawsze świetny odcinek:-) ale osobiście mam prozbe o zrobienie odcinka w którym opowiedział byś która zanęta jest jaka i na jaka wodę oraz pokazał frakcje i tp bo wiem ze sa opisy zanęt na stronie ale jak Ty byś to pokazał to myślę ze nam klientom ułatwiło by podjęcie decyzji która wybrać, Pozdrawiam
Wątpliwe tym bardziej, gdy muliste jest dno. Na żwirowni prędzej. Jeżeli nie zapadnie się w dno to jak najbardziej, a odpowiedź musisz uzyskać po sprawdzeniu dna wody stojącej. Pozdr
To wszystko zależy od uciągu rzeki lecz nie zawsze się takie kule sprawdzają gdyż od czerwca do sierpnia ryby wolą mniejsze kule które szybko się rozmywają ,lecz aby stosować małe kule w dużym uciągu rzeki musisz znaleźć dołek w rzece
Nie widzę przeciwwskazań by w okresie dużej aktywności ryb wielkość kuli miała znaczenie dla gorszego żerowania. Poza tym nie zawsze znajdziesz dołek. Kula i duża i mała to to samo dla ryby, a przygotować arbuza można też słabiej. Wspominałem o tym na filmie, słabsza glina, mniejszy docisk, mniej wody- krótsze trzymanie. Pozdrowienia.
Tak naprawdę chodzi o lepkość. Duża ilość zanęty osłabia kule i nie będą miały w wodzie dłuższego trzymania. Glina i jej namoczenie jest podstawą. Lepiłem kule nawet w proporcji 50/50, ale wówczas dobrze jest wspomóc się klejem. Pozdr
@@killer1329 he he, zgadza się, nieco wyżej pojawił się w komentarzu nawet link do takiego sposobu, ja też widziałem inne filmy ale nie potrafię wskazać. W tym roku wypróbuje i ja.Pozdr
He he, raczej nie wykonalne, ale przyjacielu.....znam kogoś kto przygotowuje je warstwami, nęci tylko na wieczór, przychodzi rano z samą wędką i......łowi medalowe brzany. Ja mam przyjemność znać tego znakomitego wędkarza, a jakość arbuzów jest o wiele głębsza niż wskazana na filmie. Dysponuje o wiele większymi i głębszymi informacjami o ustawianiu się ryb, a przede wszystkim przy arbuzach. Z przyczyn oczywistych nie mówię wszystkiego. Wystarczy, że przekazałem podstawy, reszta w tym wyobraźnia należy do wędkarzy. Nie wszyscy zrozumieją treść przekazaną w filmie, a część osób obśmieje. I choć w większości przypadków nie ma potrzeby wrzucać aż tak dużych kul, to są sytuacje w których jest killerem. Pozdrowienia
@@ZanetyGrabowski dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Jakbym Cię mógł prosić, byś zrobił kiedyś film z Kaczawy. Masz blisko, ja też. Chce zobaczyć jak Twoja wiedza i doświadczenie się tam odnajdzie. Taka odskocznia od wielkiej rzeki. Zapewne łowisz nie tylko na Odrze ale oglądając Twoje filmy można (ja tak mam) lekko odnieść wrażenie, że się nie rozwijasz. Twój kanał to wiecznie to samo, dla takiego amatora jak ja. Wielkie kule + brzany/klenie. Grzegorz Ty się na mnie nie gniewaj, jak uznajesz to za hejt to usuń ten zapis. Nie mam zamiaru Cię obrazić, ale ja osobiście chciałbym na Twoim kanale jakiejś odskoczni, czegoś innego. Żebyś od czasu do czas zrobił coś zupełnie innego niż Odra. Jesteś dla mnie Wielkim Wędkarzem. Po prostu ciekawość, jak sobie radzisz z czymś innym. Wiem, że mówiłeś to nie raz, że na inne metody się nie wypowiadasz bo nie jesteś expertem. Ja nie zmuszam, po prostu chciałbym czasami zobaczyć coś innego, inne miejsce, inna woda. Pozdrawiam serdecznie.
Omówiłem w filmie zalety i ograniczenia kul, nie obraziłem rzeczy martwych i nikogo, podałem kilka dowodów, a Ty piszesz o trochę pokory. Wolałbym abyś rozwinął temat, jeżeli sam będziesz uprzejmy i wyjaśnisz o co Ci chodzi, będę mógł się odnieść. Pozdr
Ten kanał i sama pana osoba jest dla mnie pewnym odkryciem. Bardzo pozytywnym. O ile wiedzę o wędkarstwie spławikowym, technikach łowienia itd. czerpię od Kacpra Góreckiego, który jest chyba jednym z najlepszych w tym temacie, to pan porządkuje na nowo wiedzę o zanętach (między innymi). I bardzo mi się to podoba. Tak trzymać.
Dziękuje, pozdrawiam serdecznie
Grzesiu mam dla Ciebie wyzwanie! - ulepić kule wielkości piłki do nogi lub koszykówki. A następnie z ich pomocą łowić 😁 ciekawy jestem efektu oraz jak będą reagować rybska 🤝😃
Piotr dla Ciebie zrobię, pozdrówki
@@ZanetyGrabowski czekam 😁🙌
Na pewno wypróbuję,mistrzowska robota,wielkie dzięki 💪👍
Miło mi pozdrowienia
Madrych ludzi dobrze posłuchavc sam wedkuje od 32 lat uczylem sie na bugu i lapie tam do tej pory . Jak ogladam pana filmy to wiem ze nic nie wiem . Super brawo brawo brawo .Pozdrawiam
Dziękuje, pozdrowienia
Takie kule to mistrzostwo - u mnie na Odrze kilka km dalej też wypróbuję. Pozdrawiam jak zwykle i serdecznie po sąsiedzku ze Ścinawy👍👍
Pozdrówki Krzychu.
Witam. Wczoraj obejrzałem ten film. Dziś po południu pojechałem na rzekę i jak nigdy zrobiłem 10 litrów zanęty i ulepiłem 3 duże arbuzy. Wrzuciłęm do wody i się zaczeło. Najpierw płocie (może nie były duże 20 cm) kilka kleni (największy 36 cm) i wisienka na tocie JAŹ 40 cm. Pierwszy raz miałem takie wyniki na rzece Warcie.
Ten film to mistrzostwo świata. Dziękuję za wszystkie Porady. Pozdrawiam
PS. Oby więcej takich filmó szkoleniowych.
Dziękuje, pozdrowienia
No Mistrzu jaką wiedzę przekazujesz wędkarzom to mistrzostwo świata Suuuuuuper pozdrawiam
Miło mi pozdrowienia
Mega film jak zawsze. Będę w tym roku stosował taki sposób nęcenia na mojej Wiśle i podzielę się wrażeniami i efektami. Pozdrawiam
Świetnie, czekam na info, pozdr
Sam stosuje takie arbuzy i tez wydobywam w ten sam sposób "glinę". Ale stosuje je 2 dni-3 przed zasiadka feederowa. Robię betonowe kule w których dodaje gotowane ziarna, robactwo i zanete jako atraktor. Teoretycznie z robactwa można zrezygnować aby wychodzilo ekonomicznie ale musi być coś co je podkarmi bo ryby głupie też nie sa :). Mam wtedy pewność, że ziarna i robactwo nie rozmyją się szybko. Takie kule spokojnie leża kilka godzin dozując jedzonko tak iż rybka przyzwyczaja się do nęconego miejsca. Kiedyś na płyciznę 1m rzuciłem ok3m od brzegu aby zobaczyć po jakim czasie się kula rozpuści. 8 godzin mi smużyła a wzdłuż smugi spławiały się piękne leszcze, klenie i krąpie. W tym roku miałem cztery zasiadki i nie schodziłem poniżej 20kg(najwięcej 37kg) na mojej ukochanej Wiśle, co na okolice Warszawy jest doskonałym wynikiem. Byłyby one lepsze ale jestem fanem ultralekkiego łowienia więc jak można się domyślać duża cżęść ryb rwała przypony.
Ja znam kogoś, kto stosuje je na noc i przychodzi na ryby rano tylko z wędką. Wyniki znakomite. Pozdrowienia
Takimi kulami typu ,,arbuz'' 🙂 korzystając z Twoich wskazówek nęciłem cztery razy. No.. Może były trochę mniejsze. Oczywiście lokowałem je w Odrze. Rzucając w klatce gdzie był mały uciąg okazały się za tęgie. Pracowały długo, ale zbyt słabo, żeby przywołać większe ryby. Za to sprawdziły mi się w dużym uciągu i w takich warunkach sprawdzają się idealnie.
Cześć. Tak i tam jest sens ich stosowania. Pozdrówki
WOREK PO CEBULI. Wiem, że dla niektórych to absurd... kolejny wymysł "tego od promowania swoich zanęt" wiem, że Polacy to naród najlepszych lekarzy, trenerów, fachowców... wiem. Wiem też, że mimo swoich 50 lat wiele ciekawych rzeczy od p. Grzegorza "łyknąłem". Fajnie, że są ludzie którzy dzielą się swoją PRAKTYCZNĄ wiedzą. Dzięki p. Grzegorzu za kolejny ciekawy i merytoryczny film... a dla niedowiarków od worków po cebuli... polecam ten film (szczególnie początek): th-cam.com/video/i04Udf2ZT3s/w-d-xo.html Pozdrawiam.
Zgadza się, pozdrowienia.
Witam po każdym filmie mój poziom idzie w górę A trochę już wedkuję good job💪💪
Pozdrówki
Super przekaz…ja mam tylko jedno pytanie jak i gdzie to wrzucacie do wody chłopaki?
Rzeka, tam się sprawdzą, pozdr
Ja lowie na małej rzece gdzie jest naprawdę dużo dużych ryb , necilem mało i zmieniłem często miejsca jak radzili specjaliści , i poniosłem porażkę totalna , w tym sezonie spróbuje tak nęcić jak ty wielkie kule i dużo zanety i sam jestem ciekaw jak to zadziała w rzece wielkości ulicy , pozdrawiam fajny film naprawdę
Jeżeli są ryby i wiesz to na pewno, to jestem przekonany, że ustawisz je gdzie chcesz. Drugi czynnik to łowienie ich, technika, strategia, metoda powinna iść w parze ze sposobem nęcenia. Pozdr
Super materiał Grabiolku! Pozdrawiam gorąco!
Dziękuje pozdrowienia.
Panie Grzegorzu troszku lat do tyłu tak w okolicy 2000r ja i kuzyn łowiliśmy klenie na kanale pod Bydgoszczą praktycznie siedząc na drenie od wpływającego rowu jako zanęta posłużył nam kij i jazda z drugiej strony na rów i kij w dno i wzbicie chmury taki zabieg powodował że klenie dostawały szału i złowienie 30 na głowę nie było problem sztuki tak 1,5 - 2kg.Pozdrawiam...
Witaj, powiem tylko, a raczej napisze, dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam
Miło mi, pozdrowienia
Trzeba będzie spróbować. Powinienem dać radę. 😁Wielkie pozdro Grzechu😉
Ps. Rady Grabcia...mega🤜🐟🤛😁
Dziękuje, miło mi, pozdrówki Wujek
Inspirujące. Jak zawsze ciekawe i merytoryczne. Zachęcasz mocno do eksperymentowania i łamania „kanonów” jakie utarły się od lat. Przede wszystkim zmuszasz do myślenia swoimi filmami. Ja z wielką chęcią kupiłbym książkę Twojego autorstwa. Ale to tylko w Twoim formacie - na grubo, kilka opasłych tomów :).
Miło mi, pozdrowienia
Przydatna wiadomość 👍
Pozdrowienia
te wielkie arbuzy to tylko na rzeke? mam małe oczko wodne w lesie (myślę, że dawno dawno mogło to byś jakieś tofrowisko, dno zamulone ale dość głęboko 3-5 metrów. Czy wtedy taka kula też ma sens? czy wpadnie w muł i po ptakach?
No w sumie na końcu odpowiedziałeś na pytanie. Pozdr
Worek po cebuli lepszy dla początkujących. Słyszałem też o wiaderku po farbie nawierconym po bokach i napełnionym końskim nawozem.
No tego nie słyszałem, pozdr
Bardzo dobrze przyswajalny film !!!! Jeszcze mógłby Pan nagrać gdzie mniej więcej rzucać takie ,, Arbuzy" pozdrawiam !!! ;)
Dziękuje, pozdr
Jak się ogląda, to wszystko wydaje się banalnie proste 🙂 Czy podana ilość takich kul ma znaczenie i czy (jak) wpływa na brania? Od czego zależy ile podać kul, 2, 4 a może 6? Wielkie podziękowania za ten instruktarz Panie Grzegorzu 👍 Pozdrawiam serdecznie.
Ilość podana nie ma znaczenia, bo dla ryby liczy się treść. Już jedna je utrzymuje, ale jeżeli nastawiasz się na konkretne ryby w tym brzany to potrzebujesz ich więcej. Ilość ich nie wpływu na brania, raczej na ustawienie ryb. Rozłożysz je na szerszym polu, to rozproszysz ryby. Ja tak robię na prostym odcinku. Ustawiam je w pasie 5-10m, dzięki temu zapewniam sobie długą pływalność zestawu dużym w uciągu. Możliwości jest wiele, tu pomaga kreatywność. Ona mają pomóc wędkarzowi, bo gdziekolwiek i jakkolwiek je zapodasz to ryba je i tak znajdzie, pytanie czy ty będziesz skutecznie pływał zestawem koło nich. Pozdr
Bardzo dziękuję Panie Grzegorzu. Szacunek podwójny, bo nie dość, że szczegółowo omawia Pan wszystko na filmach, to zawsze indywidualnie pochyla się Pan nad każdym pytaniem i komentarzem. Wielkie podziękowania. Pozdrawiam 👍
Panie Grzegorzu, na ile maksymalnie czasu przed wrzuceniem do wody można wykonać takie kule? Na filmach często widać, że Pan przyjeżdża z nimi na łowisko więc były robione w domu.
Nie ma znaczenia, jak jest napita wodą to będzie cały czas dobra. Pozdr
Hę.....no to tak....ja na razie wędkuję na żabiankach ale widzę że jak zacznę na rzece to konieczne będzie nawiązanie ścisłej współprzcy....tzn - Ty Grzesiu mieszasz , formujesz arbuzy i wrzucasz pod spławik a ja łowię :-) :-)
A tak poważnie to fajny materiał.
Pozdrówki :-)
Cześć Krzychu, znam wędkarza który zawsze krytykował zanęty i ironizował, że wrzucona zakręci dwa trzy razy i pójdzie na Szczecin. Pozdr
Mógłby Pan pokazać jak pracuje taka kula w całości ?
Nie obiecuje, ale mam w planie nagranie materiału o rozmywaniu się kul. Pozdr
Witam a w jakich miejscach szukać takiej gliny?
Nad rzeką przy wodzie znajdziesz wszystko co trzeba, byle by nie był to piach. Pozdr
Witam serdecznie.
Worek po cebuli? 😁😁😁
Twoje kule są doskonałe, ale mój sposób też nie jest zły. Co prawda od tego roku jest to trochę trudniejsze z powodu sprecyzowania przepisów, ale dam radę. To do jakiego poziomu dochodzę w wędkarstwie zawdzięczam Tobie i Twoim filmom. Wystarczy tylko oglądać i wyciągać wnioski, ale mistrzowi nie dorównam.
Musimy umówić się na wspólne wędkowanie na moim odcinku
Pozdrawiam.
Bardzo mi miło, co do worka to znakomity sposób, ale specyficzny. Ludzie różnie kombinują, łowiąc z łodzi wkładają w pończochę zanętę która wabi doskonale. Jest jeszcze wiele więcej innych możliwości i te też pokaże. Pozdr
Ja lepię przeważnie kule, spłaszczone, średnicy około 20cm.
Najbardziej mi się sprawdziły.
Ale nlmam zamiar spróbować takich kul jak pokazane na filmie.
Proszę spróbować, pozdrowienia
Ile czasu potrzebuje taki arbuz żeby się całkowicie rozmyć. Chodzi o taką kule jak w filmie postawioną w uciągu. Kolejna przydatna wiedza. Pozdrawiam👊
Nie odpowiem Ci na to pytanie, bo to ile czasu będzie stał arbuz zależy czy prawidłowo go wykonasz, jak go wykonasz i z jakiej gliny z zanętą. Jej ilość też wpływa na jej stopień sklejenia, zazwyczaj zanęta osłabia kule chyba, że masz ją mocno klejącą. Wykonać każdą z nich możesz na różne sposoby, wówczas osiągniesz to co zamierzasz w tym długi jej czas stania w wodzie, gdzie kilka godzin będzie normą. Doklejając ją odpowiednio zrobisz placka który będzie stał cały dzień. Pozdr
@@ZanetyGrabowski Dziękuję za odpowiedź. Zostaje mi metoda prób i błedów. Pozdrawiam👊
Chciałbym aby Pan pokazał skuteczność ów kul/ Pana taktyk na przełowionej wodzie w Pana okolicy, zapraszam do Wrocławia na główki na Kozanowie ;) oczywiście bez hejtu komentarz bo lubię Pana kanał;) zdrówka!
Z miłą chęcią wybiorę się w tym roku gdzieś indziej, ale nie wiem czy będzie to Kozanów. Pozdr
@@ZanetyGrabowski super proszę Pana, chętnie potowarzysze we Wrocławiu:) napisałem ten komentarz ponieważ widz, że mnóstwo firm, pseudo super wędkarzy promuje się na łowiskach prywatnych, specjalnych. Pan łowi na odrze, bez kitu, natomiast jest spora różnica między miejscami tam gdzie Pan łowi ( sam Pan na filmach wspominał, że ryby tu zanęty nie znają) a zwykłym wrocławskim ściskiem;) na Kozanowie jest las także od tego brzegu przynajmniej nie ma tylu ludzi i jest spokój, Pozdrawiam ciepło
Witam jak zawsze świetny odcinek:-) ale osobiście mam prozbe o zrobienie odcinka w którym opowiedział byś która zanęta jest jaka i na jaka wodę oraz pokazał frakcje i tp bo wiem ze sa opisy zanęt na stronie ale jak Ty byś to pokazał to myślę ze nam klientom ułatwiło by podjęcie decyzji która wybrać, Pozdrawiam
Ok, pozdrowienia
Czy ma sens użycie takich kul na jeziorze czy innej wodzie stojącej?
Wątpliwe tym bardziej, gdy muliste jest dno. Na żwirowni prędzej. Jeżeli nie zapadnie się w dno to jak najbardziej, a odpowiedź musisz uzyskać po sprawdzeniu dna wody stojącej. Pozdr
To wszystko zależy od uciągu rzeki lecz nie zawsze się takie kule sprawdzają gdyż od czerwca do sierpnia ryby wolą mniejsze kule które szybko się rozmywają ,lecz aby stosować małe kule w dużym uciągu rzeki musisz znaleźć dołek w rzece
Nie widzę przeciwwskazań by w okresie dużej aktywności ryb wielkość kuli miała znaczenie dla gorszego żerowania. Poza tym nie zawsze znajdziesz dołek. Kula i duża i mała to to samo dla ryby, a przygotować arbuza można też słabiej. Wspominałem o tym na filmie, słabsza glina, mniejszy docisk, mniej wody- krótsze trzymanie. Pozdrowienia.
Górek już ma pełne majty, ruda już nie wie komu ma dawać, Grabowski rozwalił system
Pozdr
P. Grzegorzu ,czy duża roszada i małą roszada....?????uciąg wody to podstawa... Pozdrawiam.....
Zazwyczaj, ale mniejszy też niczego nie może wykluczyć.
@@ZanetyGrabowski 🤗🤗🤗🤗🍀🍀🍀💪👊👍👍👍👍👍
Witam witam 😁😁
Witam, witam
No jest😊😊
A jak
Pozdr
U wielkich wędkarzy tego nie widziałem, ale widziałem arbuzy u Największego i Najlepszego wędkarza .
He he, aż tak wysoko nie mierzę, ale już w tym filmie w komentarzach podniesiono, że przydałoby mi się więcej pokory. Niemniej miło mi, pozdrowienia.
Muszę sobie kupić proce do takich kul 👍💪💪💪💪💪💪💪💪💪👊🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🤗🤗🤗🤗🤗🤗😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜
He he, zgadza się, ale lepiej armatę, pozdr
@@ZanetyGrabowski Pan łowi na dużej rzece.... pozdro.....zagramy... i kiedyś. ....pamiętaj hujowe czasy idą.....szacun....
Witam siemanko👊👍😁
Siemanko
jaka proporcja ziemia-zanęta?
Tak naprawdę chodzi o lepkość. Duża ilość zanęty osłabia kule i nie będą miały w wodzie dłuższego trzymania. Glina i jej namoczenie jest podstawą. Lepiłem kule nawet w proporcji 50/50, ale wówczas dobrze jest wspomóc się klejem. Pozdr
@@ZanetyGrabowski a czy jest tak ze jak sie da za duzo ziemi w sezonie to ryby nie wejdą w to?
@@1-2-fgh30 minerałem nie zatrzymasz ryb, wzbudzisz ciekawość na chwilę. Zatrzyma ją treść.
Klejenie arbuza 🍉 Prawie jak klepanie po pupie;-)
Dokładnie, he he, pozdrówki
Chciałbym Pana przytulić
Niech służy, pozdrowienia
✋👍
Pozdr
👍🏻
Pozdrowienia
Jak bym zrobił inny kształt to też będzie giiit [kwadrat]
Nawet trójkąt, byle stał w wodzie. Pozdr
2:15 :) yhm yhm :)
No dokładnie, zaraz za nim łowili brzany. To nic nadzwyczajnego jeśli się sprawdza. Ja nie próbowałem nigdy. Pozdr
@@ZanetyGrabowski chodzi mi o to że to mój z tatą sposób :) chyba Pan wie kto :)
@@killer1329 he he, zgadza się, nieco wyżej pojawił się w komentarzu nawet link do takiego sposobu, ja też widziałem inne filmy ale nie potrafię wskazać. W tym roku wypróbuje i ja.Pozdr
@@killer1329 zadzwońcie do mnie, bo gdzieś zagubiłem telefon, dzięki
@@ZanetyGrabowski postaraj się szukać dzwoniłem to sygnał jest
Czekam na jutubera co zrobi 2x większe niż Twoje. Wielkości opony od Stara. Wtedy wędkowanie 2 lata na jednym miejscu.
He he, raczej nie wykonalne, ale przyjacielu.....znam kogoś kto przygotowuje je warstwami, nęci tylko na wieczór, przychodzi rano z samą wędką i......łowi medalowe brzany. Ja mam przyjemność znać tego znakomitego wędkarza, a jakość arbuzów jest o wiele głębsza niż wskazana na filmie. Dysponuje o wiele większymi i głębszymi informacjami o ustawianiu się ryb, a przede wszystkim przy arbuzach. Z przyczyn oczywistych nie mówię wszystkiego. Wystarczy, że przekazałem podstawy, reszta w tym wyobraźnia należy do wędkarzy. Nie wszyscy zrozumieją treść przekazaną w filmie, a część osób obśmieje. I choć w większości przypadków nie ma potrzeby wrzucać aż tak dużych kul, to są sytuacje w których jest killerem. Pozdrowienia
@@ZanetyGrabowski dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Jakbym Cię mógł prosić, byś zrobił kiedyś film z Kaczawy. Masz blisko, ja też. Chce zobaczyć jak Twoja wiedza i doświadczenie się tam odnajdzie. Taka odskocznia od wielkiej rzeki. Zapewne łowisz nie tylko na Odrze ale oglądając Twoje filmy można (ja tak mam) lekko odnieść wrażenie, że się nie rozwijasz. Twój kanał to wiecznie to samo, dla takiego amatora jak ja. Wielkie kule + brzany/klenie. Grzegorz Ty się na mnie nie gniewaj, jak uznajesz to za hejt to usuń ten zapis. Nie mam zamiaru Cię obrazić, ale ja osobiście chciałbym na Twoim kanale jakiejś odskoczni, czegoś innego. Żebyś od czasu do czas zrobił coś zupełnie innego niż Odra. Jesteś dla mnie Wielkim Wędkarzem. Po prostu ciekawość, jak sobie radzisz z czymś innym. Wiem, że mówiłeś to nie raz, że na inne metody się nie wypowiadasz bo nie jesteś expertem. Ja nie zmuszam, po prostu chciałbym czasami zobaczyć coś innego, inne miejsce, inna woda. Pozdrawiam serdecznie.
@@ZiewajacyKot dziękuje za uwagę, bardzo cenię ten komentarz, pozdr
Panu to by się przydało trochę pokory :)
Omówiłem w filmie zalety i ograniczenia kul, nie obraziłem rzeczy martwych i nikogo, podałem kilka dowodów, a Ty piszesz o trochę pokory. Wolałbym abyś rozwinął temat, jeżeli sam będziesz uprzejmy i wyjaśnisz o co Ci chodzi, będę mógł się odnieść. Pozdr