Szczyt wszystkiego - o. Marcin Wojnicki OCD (Smak Karmelu | Jan od Krzyża #2)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ก.พ. 2025
- Po co Jan od Krzyża tworzył rysunki i schematy? Co przedstawia szkic „Góry doskonałości”? Dlaczego „nic” jest dla Jana jedyną drogą do „wszystkiego”? Dlaczego pożądanie „dóbr duchowych” jest szkodliwe? Co znajduje się na szczycie Góry? I co to znaczy, że sprawiedliwy „sam jest dla siebie prawem”?
O paradoksach drogi na duchowe szczyty opowiada o. Marcin Wojnicki, karmelita bosy z Krakowa.
Szkic „Góry Doskonałości”:
drive.google.c...
-
Zapraszamy na nasz profil na Patronite.pl:
www.patronite....
Spotify | open.spotify.c...
Apple Podcasts | podcasts.apple...
Bóg zapłać
Drodzy ojcowie karmelici, tworzycie wspaniały team. Naukę św. Jana od Krzyża, została ukazana przez Was w sposób zrozumiały i życiowy.
Dziękuję ❤️❤️.
A to dla św.Jana od Krzyża ❤.
Wielkie dzięki Bóg zapłać ❤❤❤
Dziekuje ♥️🌹♥️
Temat ciekawy.Rysunek Świętego Jana od Krzyża wiele razy analizowałam i doszłam do wniosku że wszystko jest Łaską od Boga.Im więcej czegoś chcę tym szybciej się tym nudzę, zarówno jeśli chodzi o dobra materialne jak i duchowe. Natomiast współpracując z Duchem Świętym posuwam się do przodu. Jest to praca na całe życie Bóg zapłać za piękny podcast bardzo cenny i pozdrawiam serdecznie.
Bóg zapłać!❤
Super! Już czekam z niecierpliwością na następne odcinki!
Dziękuję za NAUKĘ💓🍪💓
Bardzo dziękuję. Wspaniała jest duchowość karmelitańska.
❤❤❤😊
Dwukrotnie czytalam Dziela Swietego Jana od Krzyza i bardzo dziekuje Ojcom za poruszony temat ❤i mam nadzieje na kontynuowanie😇
❤❤❤
Rozbawił mnie wątek z czekoladą Milką i wątróbką 😁 Przepraszam za spłycenie wartościowych treści (całość jak zawsze daje dużo wątków do przemyśleń i wprowadzenia w życie), ale chyba zwyczajnie potrzebuję śmiechu, a Ojcowie w niezwykle uroczy, subtelny sposób potrafią rozbawić i mądrze tłumaczyć 😊 To wielka sztuka, mało kto tak umie! 👏🏻🌸🕊️
P.S. Dla kogoś kto ma bogaty świat wewnętrzny te duchowe fajerwerki są gwoździem do trumny 🥵 Być może to droga dla tych, którzy mają deficyty emocjonalne (dzięki temu rozwijają wnętrze) lub - co znacznie bardziej niebezpieczne - przyciąga osoby o chwiejnej emocjonalności, co skutkuje rozmaitymi wypaczeniami 😕 Ale Broń Boże nie neguję tej drogi, żeby nie było 😊
P.S.S. Zazdrość niszczy wszystko dookoła: zazdroszczącego, ale równie mocno obiekt zazdrości oraz najbliższe otoczenie. To straszliwa zaraza, iście szatańskie narzędzie! 😥
P.S.S.S. Gdyby na 24 h Pan Bóg przymknął oczy i mogłabym robić, czego tylko dusza zapragnie, poszłabym spać 😆
Bóg zapłać! Błogosławionej niedzieli Wszystkim 🌞
👍
A tu glos moze nie co zaskakujacy. Otoz chcialem stanac w obronie buddyzmu tu przytoczonego. Jako ze sam poznalem buddyzm zen 20 juz przeszlo lat temu i bardzo szanuje jego droge co nie przeszkadza mi zapoznawac sie z innymi sciezkami duchowymi swiata , a wrecz przybliza mnie do nich. Chcialem wiec zwrocic uwage ze dowiadywanie sie od innych sciezek duchowych o przeciwnych , zazwyczaj ( jesli nie zawsze) laczy sie z duzym przeinaczeniem i niezrozumieniem tych ze. Buddyzm wbrew obiegowej opinni nie naucza wyrzeczenia sie swoich emocji i potrzeb. Uczy jedynie aby je przekroczyc i nad nimi panowac. Ta droga ma ostatecznie prowadzic do ludzi a nie izolowac. Chodz takie etapy bywaja potrzebne korzystne to ostatecznym celem jest dzialania wsrod ludzi i przeciwdzialanie swojemu jak i innych nieszczesciu. W drogach duchowych istnieje wiele subtelnosci ktore najlepiej rozumie ten kto nia kroczy ( daną ) Z przyjemnoscia zglebiam mistyke jana. Jest wspaniala. Szczegolnie ten odcinek mnie poruszyl. Wspaniale to bracia robią. Jan od krzyza jest luminarzem w krajobrazie swiatowej mistyki ( apofetycznej jak i w ogole calosciowej ) stawiam go obok m. Eckharta oraz ibn Arabiego wsrod najwspanialszych przykladow i inspiracji. Dziekuje i pozdrawiam. Kto wszystko utracil , ten wszystko odzyskal.
Właśnie dlatego - żeby uniknąć uproszczeń - zaznaczyłem, że mówię o buddyzmie w wersji "pop", w jakiej rozszedł się na Zachodzie. Nie było przestrzeni, żeby niuansować, nie jestem zresztą specjalistą. Być może będzie kiedyś okazja, żeby poważniej podjąć temat i zaprosić do rozmowy kogoś, kto dobrze zna obie tradycje.
@karmelicibosikrakow aha. :) to super. Myślę że to by było bardzo ciekawe.
Studiując rozne sciezki widzę że trafiają na te same problemy. Np kwestia posiadania/wyrzeczenia czy konflikt pomiędzy życiem eremity a działaniem na rzecz ludzi. Są to konflikty ktore pojawiają się na ścieżce i są tak uniwersalne jak natura ludzka czy sama ścieżka. Zadziwiająco często padają też te same rozwiązania. Np islam jest za równowaga pomiędzy modlitwa a praca. Ostatecznie właśnie mistycy nie są eskapistami, wręcz przeciwnie to ludzie głęboko zanurzeni w życie swoich współbraci, swoich wspólnot.
Owszem, są ciekawe zbieżności, czy to na poziomie opisu fenomenów i ich doświadczenia, czy w praktycznych wskazówkach, które pojawiają się w różnych tradycjach, czy też w wykorzystywanych metaforach. Jednocześnie nie sposób nie dostrzec głębokich różnic - np. jak chrześcijaństwo i islam różnią się w ujęciu stosunku stworzenia i Stwórcy, albo jak bardzo różni się sformułowanie celu drogi duchowej w chrześcijaństwie (osobowe zjednoczenie) i buddyzmie. Dlatego właśnie ciekawy byłby odcinek porównawczy i zaproszenie kogoś, kto byłby w stanie kompetentnie pokazać zarówno podobieństwa, jak i różnice - i osadzić je w odpowiednim kontekście.
@@karmelicibosikrakow tak. Osobowe zjednoczenie vs buddyjskie. Ale jaką miarą to mierzyć? Slowami ? Porównaniem opisów? Częstym problem stają się tu slowa i tradycje, zwyczaje. Slowo pustka, słowo nicość, słowo obecnosc boza, modlitwa ciszy, bycie w duchu świętym, samadhi itd. Jak to porównać? Jak zważyć? Co daje taką możliwość i co jest ważniejsze doświadczenie czy narracja? Dziękuję Bratu za ciakawą wymianę w każdym razie. Jest mi bardzo miło że komentarz zostal zauwazony :) czy może być np tak że buddysci przeżywają to samo ale błądzą w refleksji nad tym ? Tak głośno się zastanawiam. Czy nie mogą doznawać tego samego. A jeśli tak to może inni mistycy z tradycji Abrahamowych mogą? A jeśli są te zbierznosci to czemu ? Tak tak. Bardzo ciekawe kwestie. Wiem że ojciec Tiso bardzo zgłębia te sprawy. Jest trochę materiałów na internecie i książka ( przynajmniej jedna ). Jest parę nazwisk w katolicyzmie Ale chyba głównie operujący po angielsku w Polsce może klasztor w Tyńcu i tam ktoś. Wiem że tam bracia medytują ( jakieś kursy chyba ) no i słyszałem o jakimś roshi który jest jednocześnie księdzem chyba. Postaram się sprawdzić. Ale to Amerykanin chyba.
L' amore va oltre la legge!
Oltre la legge, ma non contro la legge. "L'amore quindi è l'adempimento della legge" (Romani 13, 10).
❤❤❤