Życie jest niesprawiedliwe. Spójrz na putina, robi co chce i nest bezkarny, nikt go nie wrzuci do więzienia 😊 gdzie tu sprawiedliwość wobec innych co poszli siedzieć?
@@diabolinka1 inne państwa też mają... pytanie czy ten psychopata tego użyje.. obawiam się że gdy przegra a wszystko na to wskazuje to pociągnie za swoją porażka cały świat..oby nie oby Bóg nas oszczędził
Czasem myśle o tych dziewczynach mimo ze minęło 40 lat .Moja mama tez pracowała z nimi w Warsie .Była ich zmienniczką na tej trasie. Jechałam odwiedzić moja mamę i we Wrocławiu wsiadłam do pociągu którym one jechaly. Już wcześniej moja mama umówiła się żebym mogła z nimi jechać dla bezpieczeństwa zeby nikt mnie nie zaczepiał w pociągu co czasem się zdarzało. To była ich przedostatnia bezpieczna trasa .Dlaczego o tym pisze ,otóż zwróciłam wtedy uwagę ze młodsza dziewczyna ,ładna blondynka ,już nie pamietam która jak miała na imię miała dużo złotej biżuteria na sobie .Łańcuszki na szyi i bransoletki na rękach i pierścionki prawie na każdym palcu.Nawet zapytałam ja czy nie boi się ze ktoś jej to ukradnie .Odpowiedziała ze nie ,bo co jej się może wydarzyć skoro tu jest dużo ludzi. Również powiedziałam o tym mojej mamie ze to złoto bardzo rzuca się w oczy .Moja mam przyznała mi racje i obiecała ze z nią porozmawia , niestety nie zdążyła .Myśle ze może to było powodem morderstwa ,chęć zysku.W tych czasach złoto było drogie .A ta dziewczyna miała kilkanaście tysięcy na sobie .Pozdrawiam .
@@joannarozmiarek1994 Jechałam z nimi z ich przedostatnia podróżą .One po przyjeździe do Szczecina rano ,chyba tego samego dnia wieczorem znowu ta trase . Dwa dni później moja mama mówi do mnie ..czy wiesz Basiu ze te dziewczyny z którymi przyjechałaś do Szczecina nie wróciły .Wszyscy sugerowali ze spóźniły się na pociąg .Wars był zamknięty ,nikt go nie otwierał i pojechał pusty.Ale gdy znowu wagon tego warsu wrócił bez załogi to wszyscy zaczęli się niepokoić .Nie jestem dokładnie pewna bo tyle lat minęło ale podobno wtedy otworzono ten wagon i w przedziale dla pracowników Warsu znaleziono martwe dziewczyny :( .Szok ,może one już były w przedziale jak pociag przyjechał do Szczecina za pierwszym razem .
Widać że, mordercy są,czy też może byli powiązani z kręgami PKP , narzędzie zbrodni, ofiary , killer z ulicy ma swoją pałę i kosę, a nie "sprząg hamulcowy". Kontrabanda w tamtych latach to normalka. Super kanał ! Gratuluję
Zaraz nietypowe narzędzie. Takiego węża bez główki w samochodzie mam zamiast pałki. Jest świetny, lekki zamach w nogi v zy plecy i każdy pijak zmienia kierunek w jakim idzie.. Nie koniecznie musieli przynosić ze sobą, prawdopodobnie to był Kolejarz, ale jednak zdarza się że leżą na plaszczatkach wagonów po rozerwaniu itp nie wiem jak dawniej ale obecnie często jeździmy w szlak żeby wymienić węże z przeterminowaną data przydatności i nie raz czy dwa o jakimś można zapomnieć. Innymi słowy na torach dziwne rzeczy leżą, mogło być pod ręką
Fajny temat. Wydaje się, że narzędzie zbrodni doprowadzi do sprawcy. To skąd jest ten przedmiot, jak tę część wymontowano, czy każdy jest w stanie ją zdobyć i jak szybko oraz inne aspekty użycia i pozyskania takiego narzędzia a nie innego sugeruje że narzędzie jest ściśle powiązane ze sprawcą. Może mechanik kolejowy, może pracownik techniczny lub pomocnik do podpinania wagonów. Ktoś kto miał częsty kontakt z kolejnictwem i kwestiami technicznymi oraz może także z podróżami służbowymi lub z serwisem taboru np. po przewozach pasażerskich. Ktoś silny i znany ofiarom skoro zabił dwie osoby, wiedział jak ukryć ciała i wykorzystał sprzęt kolejowy i jego części co może nie być przypadkowe bo miał do nich dostęp. Czy dwóch sprawców ? Na pewno mówią o tym zabezpieczone ślady ale narzędzie może wskazywać sprawcę a on sam resztę dopowie... o ile żyje.
W latach 80, z opowieści ojca który pracował w NRD wiem, ze przemyt leciał w każdym wagonie i nie były to małe pieniądze, leciało wszystko, sam woził buty. Rozdawało się w całym pociągu ludziom po kilka par, na końcu zanim sie zatrzymał leciał i po kolei zbierał te przy. Po dojeździe na miejsce do Warszawy od razu ten towar był odbierany i leciał na bazar Różyckiego, gdzie ubierała się ówczesna miss Polonia. Ludzie którzy za to odpowiadali byli przez pracowników uważani za mafie i ludzi niebezpiecznych. Większość sie ich bała. Brutalna zbrodnia, młode kobiety, lata dzikiej Amerykanki, być może znalazły i wzięły coś czego nie powinny? Sadzać po tym jak znaleźli ofiary, (jedna wisiała na pasku) dodatkowo obrażenia sugerują tortury w celu uzyskania jakis informacji. Hipotezy mam dwie albo to jacyś psychole którzy postanowił sobie, ze zamordują dwie Bogu ducha winne kobiety w pociągu bo co? No właśnie? Nie było mowy o tle seksualnym. Lub druga. Zastanowiłbym się, kto w tamtym rejonie był takim lokalnym gamoniem. Zamieszany w handel nielegalnymi rzeczami, importowanym towarem itp. ktoś kto kręcił sie przy kolei. Wyglada mi to na sytuacje, pociąg dojeżdża do Krakowa, ma tam postój. Ktoś wysiadł, ktoś czegoś nie znalazł, ktoś sobie coś wzial - wiedzieli, ze pociąg ma postój. Może ktoś rzucił, te dwie z Warsa na pewno to wzięły, musza coś wiedzieć. A zupełnym przypadkiem albo nieprzypadkiem ktoś połasił się na coś co nie było jego i zginęły przez to dwie niewinne kobiety. Miejsce co nam mówi? Wars, postój. Ktoś musiał wiedzieć, ze ktoś z obsługi tam będzie, lub było to niedawno po zatrzymaniu. Znali rozkład, może znali nawet obsługę pociągu. Ten hamulec, z tego co widziałem na foto musiał ktoś go odciąć żeby użyć na miejscu. Tzn, ze ktoś musiał wiedzieć ze to tam jest zamontowane i, ze da sie tego użyć - co z wskaźnikami ciśnienia w pociągu? Przekręcili kartkę, nie chcieli, żeby znaleziono szybko ciało. Jedna kobieta tortury od obrażeń nie dawała już żadnych oznak życia wiec druga widząc, ze pierwsza „nie pękła” udusili żeby nie pozostawiać świadków? (Nie znam kolejności ich śmierci). Mi to wyglada jak nieudana próba wyciagnięcia informacji, których one mogły nie mieć ale oprawcy nie chcieli uwierzyć. Po zabójstwie pierwszej, ba po wejściu do pociągu nie było już odwrotu i trzeba było jedynego świadka zlikwidować. Szkoda, ze ten świadek po 10 latach. Jeżeli to tej pory ich sumienie nie ruszyło to już pewnie nie ruszy. Mam nadzieje, ze ta krzywda do nich wróciła jakoś, robi mi sie lżej przez to. Zakładając, ze w chwili popełnienia zbrodni mieli po 30-40 lat to mogą nawet już sami nie żyć. Minęło 40 lat. Cold case, aż stopy marznal.
Inaczej interpretuję kartkę na drzwiach - moim zdaniem wychodzi tu cynizm sprawcy. Tortury? Mogę się mylić, ale jeżeli torturujemy kogoś by wyciągnąć jakieś informacje, oszczędzamy jego twarz, by móc się z nim komunikować. Ofiara mogła oberwać kilka razy, ale tutaj mamy śmierć w wyniku obrażeń twarzoczaski - z tego względu odrzuciłbym tortury (zresztą informacja o torturach - znęcaniu się - byłaby pewnie uwzględniona po sekcji zwłok. Moje gdybanie: życie ofiar, narzędzie zbrodni i miejsce mogą świadczyć o pracowniku kolei. Przykrycie zwłok jednej z ofiar może świadczyć o znajomości/bliższej relacji ze sprawcą. Przypominam, trwał wtedy stan wojenny, cywile mieli utrudnioną możliwość poruszania się po kraju. Pracownicy kolei z racji zawodu byli dość mobilni, a przecież ten pociąg kursował, chociaż był wyłączony z użytku. Ofiara przykryta płaszczem miała o wiele bardziej dotkliwe obrażenia - możliwe że to ona była głównym celem. Druga ofiara została uduszona być może dlatego, że była świadkiem. Przydaloby się więcej danych, dalej mało wiem po tym filmie, a pewnie śladów było znacznie więcej niż te wspomniane.
@@MrStanislav ciekawe, podoba mi się ten kierunek. Natomiast wątpię, zebybpracownicy krakowskiego dworca nie zostali dobrze sprawdzeni, przynajmniej Ci na zmianie? Chociaż opieszałość policji w tamtych czasach sięgała zenitu to mamy tutaj dwa ciała, to musiała być medialna sprawa z presja społeczna ale nie wiem, nie było mnie jeszcze. Ciekawy wątek z tym przykryciem, może po prostu przeszkdzal im widok zmasakrowanej twarzy? Czy torturując „oszczędzasz” twarz? Nie wiem ale ofiara miała liczne rany kłute dodatkowo, nie sprecyzowane na jakiej głębokości. Nie bronię swoich domysłów, tutaj dosłownie wszystko jest możliwe. Jedno jest pewne, ktoś musiał wiedzieć ze można tego użyć, może miał to wcześniej w ręku? Pracownik kolei, pasuje. Świadek nie przypomniał siebie czy mieli mundury, emblematy kolei. Na pewno było ich dwoch, co świadczy o mocnej zażyłości. Nie wychodzi się z domu i mówi do kumpla dawaj kogos dzisiaj tym hamulcem zabijemy. Mieli dużo szczęścia ze udało im się prześlizgnąć niezauważonym a może pasowało do otoczenia. Może byli ze służby ochrony kolei.
Pewnie to mało prawdopodobne ale może idąc tym tropem te kobiety same szmuglowały jakieś towary i ktoś zamiast zapłacić wolał je zabić.. bo przecież jak to się mowi; jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.. ale tutaj trzeba by pracownika kolei z tamtych lat żeby określił na ile to prawdopodobne. Drugi scenariusz to jak ktoś słusznie zauważył kobieta przykryta plaszczem i wykładziną może wskazywać na jakieś zależności ze sprawcą, więc pewnie należało by prześledzić również dokładnie jej życie prywatne
Do dzisiaj jest niebezpiecznie podróżować pociągiem, zawsze kiedy przyjeżdżam do Polski z Australii wynajmuje sobie auto na cały mój pobyt. Moich znajomych okradli w pociągu wpuszczając gaz. Pamiętam jadąc pociągiem w1979 roku z Hajnówki do Wa-wy w nocy wpadła do mego przedziału piękna dziewczyna prosząc pomocy. Za chwilkę pojawiło się pięciu młodych cwaniaków którzy powiedzieli mi że chcą sobie wyluzować, byłem młodym i bardzo wysportowany, stanąłem w drzwiach trzymając się klamki jedną ręką a drugą za rame drzwi gotowy na wykop pierwszego z nich dwoma nogami, zapewne wyleciał by przez okno w korytarzu ale nie wiem co by się działo później kiedy zobaczyłem u jednego z nich nóż w ręku, jednak zrezygnowali z gwałtu kiedy jeden z nich odezwał się zostaw go niech sobie porypie i odeszli. Razem zgłosiliśmy to wydarzenie w milicji nawet nie zrobiono protokołu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę szczególnie kobiety o przezorność a szczególnie w dzisiejszych czasach. Tak sobie myślę dzisiaj gdyby mnie tam nie było w tym pociągu zapewne powstałby nowy odcinek w polskim archiwum, już nie chcę pisać tytułu.
Pamiętam ta sprawę.mowiono o złocie że mogły przewozić dużo złota ktoś wziął na nie namiar obrabował i zabił. świeciły się jak choinki od złota. Całkiem możliwe że ktoś im znany . Kogoś poznały kto się spoufalil bo miał za cel obrabowac. szybko ta sprawa ucichla
Dziękuję za odcinek. Wydaje mi się, że podczas tych napraw/ remontów znaleziono i przywłaszczono sobie coś ( kontrabanda). Przemytnicy przyszli po swoje, a tu zonk. Niestety trafiło na 2 niewinne kobiety, które pewnie nie miały pojęcia o co chodzi. Ci, którzy mogliby coś powiedzieć ( ci, którzy kontrabandę sobie przywłaszczyli) milczeli ze strachu.
To było częste jeszcze do około 2005roku rewidenci często bali się zaglądać do wagonów jeżdżących przez granicę. Nie raz nie dwa przyjeżdżały auta na moją pobliska stacje których nikt nie chciał widzieć.
Komu służy przedawnienie? Jaki ma sens? Przecież to czyste zaprzeczenie idei sprawiedliwości, to nielogiczne i krzywdzące dla następnych pokoleń rodziny ofiar.
Bez przedawnienia nie byłoby szans na zajmowanie się bieżącymi sprawami. A tych przybywa. I nie chce martwić, ale takich spraw jest multum. Za dobre statystyki Policji w naszym kraju odpowiadają dzieciaki złapane z gramem Maryśki ewentualnie diler z kilkoma gramami. Jakby się zagłębić, ile spraw nie rozwiązano, to się zimno robi człowiekowi dosłownie.
@@fredericam.-b.260 Gdyby tylko o to chodziło, prostym rozwiązaniem byłoby po prostu przedłożenie spraw bieżących nad bardzo stare, ale przynajmniej nie zamykałoby to drogi w sytuacji, gdy winny na przykład po prostu przyznałby się albo ktoś np. pokazałby nowe, jasne dowody. A tak, nawet pomimo tego rodzaju zdarzeń, sprawiedliwości nie na stanie się zadość, nawet gdy winny się "sam" znajdzie. Absurd!
Zastanawia mnie - wspomniany na początku filmu - sposób pozostawienia ofiar. Jedna była przykryta, druga wisiała przywiązana do łózka. W poprzednich filmach ten temat został gdzieś już ujęty - często okazywało się że sprawca który miał emocjonalny związek z ofiarą, przykrywał ciało.
@@stanisawlesiuk3512 Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, chociaż pewności nie mamy - morderstwo odkryto 14 marca. Bardzo blisko 8 marca, mocno obchodzonego w PRLu dnia kobiet.
@@jarosawandrzejczak9741 Handlowała nim na lewo, wtedy powszechna praktyka. I nie musiała się obnosić, ale jakichś klientów miała więc ktoś wiedział że może się obłowić.
Po 10 latach świadek sobie przypomniał że widział 2 mężczyzn wychodzących z wagonu, trzymających kawałek węża gumowego? To się nazywa mieć łeb na tranzystorach…. :-)
Dlaczego zakladacie , ze to ci mordercy przewozili kontrabande. . ? Pamietam te czasy doskonale , moze bylo tak , ze te panie z Warsu przewozily im jakas kontrabande i nie oddaly. Wtedy z Budapesztu przymycano mase zlotych lancuszkow albo zegarki elektroniczne.
To dwóch fagasow by nie było w stanie odebrać swojego towaru od kobiet? Po co mieli by je mordować? Ja myślę że oni je okradli a zabili aby nie mogły ich rozpoznać i wskazać jako sprawców.
Szkoda, że mało co zostało powiedziane o ofiarach. Brak tła i akt też zrobił swoje. Ktoś przyszedłby po kontrabandę i zabiłby dwie kobiety? Po co skoro wystarczyłoby je ogłuszyć? No i jeszcze ten nóż i bestialstwo. Albo sprawcy mieli coś nie tak pod deklem, albo znali te kobiety, a motyw był inny. Ciekawe przedstawienie dojścia do jednego z narzędzia zbrodni i dźwięk też jakby lepszy :) Pozdrawiam.
Straszna zbrodnia! Kobiety zamordowane żeby nie świadczyły o przestępstwie chyba przemytu jakiegoś. Pociąg jeździł w tą i z powrotem pusty? Może z "towarem jakimś? a przecież ktoś ten pociąg kierował na trasy i to z tymi 2 kobietami. komuś zależało żeby przemyt był w wielokrotnym przewozie. kto tym składem nadzorował i po co im były te 2 kobiety? pomocnice? nieświadome? Zabójcy ewidentnie byli ze środowiska kolejarskiego. Wtedy milicja niczego nie odkryła? nie zabezpieczyła śladów mordu? nie ma autopsji ciał ofiar? I jeszcze nie można po latach znaleźć akt sprawy? ktosie nie chcieli żeby sprawa była wyjaśniona od razu po mordzie. bo bali się o własne dupska. Sprawa zamieciona pod dywan i tyle. Dziwne jest że po 10 latach świadek mówi o tej zbrodni? kto to był i dlaczego o tym po latach świadczy? może wiedział dużo więcej a może sam był w to uwikłany. Może znajdą się inni którzy wiedzą o tej sprawie z 1 z 2 czy z 3 "ręki i pomogą wyjaśnić sprawę oraz przede wszystkim wskazać morderców. W głowie się nie mieści że sprawy morderstw są przedawniane! to nie powinno tak być. Mordercy powinni być wciąż w niepokoju że zostaną za zbrodnie ukarani! wszystko jedno po jakim czasie od zbrodni. Może rodziny zamordowanych kobiet coś przechowują u siebie o tym? Może mają jakieś dokumenty? a może mogą coś jeszcze podpowiedzieć o ofiarach i okolicznościach tamtych zdarzeń. Gdyby wyjaśniono ten mord to o tyle dobrze że wiadomo by było kto to zrobił i kto za tym "stał.
NIc nie rozumiem "13.3. 82 znaleziono ciala. Ale wagon jezdzil 14. i 17 Zagan Szczecin " To jak -z trupami w srodku? I nikt nie chodzil po korytarzu i nie zainteresowala go kartka???
Melduję się. Nigdy nie zrozumiem dlaczego sprawy ulegają przedawnieniu.... Może Panowie przyjrzycie się sprawie zaginięcia Karoliny Siwek z Połańca? Nastolatka zaginęła w 1999 roku. Być może ma ona coś wspólnego ze sprawą Iwony Cygan, tym bardziej, że Szczucin jest bardzo blisko od Połańca.
Hmm tamte lata były dzikie. Przemyt kwitł i chyba wszyscy o tym wiedzieli. Wydaje mi się, że za tą zbrodnią nie stali pracownicy PKP. Ani nawet powiązani pracownicy techniczni. Ta kobieta która wisiała to pewnie była celem sprawców i ją musieli znać. Druga być może została uduszona by nie krzyczała i nie dała nikomu znać zbyt wcześnie. Kto wie na ile to było albo działanie na tle osobistym albo może obie brały udział w przemycie i były świadkiem czegoś co skazało ich na ten los? Nie wiem. Moim zdaniem narzędzie mogło gdzieś leżeć i zostało użyte niejako przypadkowo. Nie sądzę żeby zostało wybrane umyślnie. Rok 82 to był rok mego urodzenia ale wiele słyszałam na ten temat tamtych czasów. I zawsze co mnie uderzało jak do dziś ludzie wspominali je jako dzikie czasy bez kompletnej kontroli jaką mamy dziś
Szkoda, ze odcinek troche na łapu capu... Bardziej o tym czym mozna zabić niz o ofiarach. Nie przedstawiono ofiar, życiorysyu niczego... Nic o nich nie wiemy. Mimo upływu 40 lat uwazam, ze ktos z rodziny nadal zyje mozna bylo porozmawiac, dowiedziec się czegos więcej. No tak troche slabe podejście tym razem patrzac na inne sprawy, ktorymi sie zajmujecie.
Jakoś nie było wzmianki ze dużo złota ukradli ofierze? Jeżeli nie to nie złoto. Ja stawiam na kogoś z PKP ze sięgnął po takie narzędzie bo wiedział jak odkręcić? był obeznany skąd wziąć z magazynku? Albo odkręcić z wagonu. Ja mówię o próbie przemytu i była odmowa udziału Albo nie podzeleniem się zyskiem z przemytu. Skąd pracownica koleji ma tyle złota na sobie? Z kim ta osoba się zadowala wtedy tam jest rozwiązanie tego morderstwa. Ta pani co podała o złocie informacje to kluczowa informacja
przewód wyglada na hydrauliczny od hamulców i zdosc zdrowy nie zrzesiały trzaby sprawdzic czy działą i hamuje nie cieknie nigdzie jesli tak to ktos z koleji bo wymieniał jesli nie to przechodzien trafił jakis poluzowany i zakosił .......
łysienie jest genetycznie uwarunkowane chociaż różne choroby też mogą wyniszczyć czachę. np. niektórym nagle włosy z głowy odpadają albo siwieją w ciągu paru godzin. stres też jest chorobą. ważny jest rozum. nie owłosienie ;)
MIŁA PANI PROSZĘ SIĘ NIE IRYTOWAĆ... TO CO SKOMENTOWAŁEM TO PORÓWNANIE I ŻART Z CYTATU. TO NIE POWÓD ABY TAK NIE ADEKWATNE REAGOWAĆ. DUŻO ZDRÓWKA ŻYCZĘ... 😇👍
raczej osoby które mają coś na sumieniu to żyją długo , sądzę że mordercy mieli od 20 do 30 lat teraz może mają jakieś 70 lat plus minus , może sie wyjaśni , bo chodi tylko o samo wyjasnienie
Żeby odkręcić taki sprzęg od wagonu trzeba mieć odpiwiedni klucz i włożyć sporo siły ponadto powinno go brakować w składzie pociągu. Jeśli wszystkie sprzęgi były kompletne to sprawca musiał być kolejarzem
A z czego wynika tak konsekwentne unikanie odpowiedzi na pytanie GDZIE takie narzędzia normalnie się znajdowały a GDZIE mogly np zostac zagubione czy zapomniane w ferworze pracy. Nie wydaje mi się, zeby "z grubsza pidobny do łomu, klucza francuskiego czy metalowej rury" byl takim super unikatowym narzedziem zbrodni. Nie jest, nie był. To ze konkretnie akurat takiego nie odnotowano - moze nigdzie indziej nie byl pod ręką, może nie udalo sie go zidentyfikować. Zorganizowani przemytnicy maja raczej przy sobie coś bardziej porecznego niz takie wielkie dziwactwo, zwykle sa tez na tyle ogarnieci ze nie musza brutalnie mordować kobiet - dla ich biznesow to tylko szkoda, nic na tym nie zyskali. Teoria z pracownikiem kolei też absurdem śmierdzi, chyba ze chodzi o jakiegoś kompletnego debila lub seryjnego. Jakby kolejarz chcial okrasc kolezanke to bez problemu moglby tę jedną tak zajsc i ogłuszyć ze by się nie zorientowała, bez zabijania, a co by chcial ukrasc to by ukradł.
Skoncentrowani na narzedziu!!!!! Nietypowe, nietypowe I nietypowe. No skoro na terenie pkp to zwyczajnie mordercy mieli dostep to tych"nietypowych"narzedzi 🧐. Oby sie sprawa wyjasnila bo zwyrole musza poniesc kare.
Ok, ale to, że narzędzie jest związane z miejscem zbrodni nie znaczy, że jest typowe. To nie jest element wyposażenia wnętrza wagonu- nie jest czymś, co jest pod ręką. Trzeba trochę się wysilić, żeby taki element zdobyć. Mi zabrakło tylko wymienienia kilku wiodących teorii, ale rozumiem, że Panowie mają jakieś tropy i nie chcą ujawniać więcej informacji. Archiwum X robi super robotę ❤
Myślę że ważne jest to czy ten sprzęg hamulcowy, pochodził z ostatniego wagonu tego składu. To czy został odcięty czy odkręcony fachowo. Żeby zrobić to sprzęgiem z ostatniego wagonu składu to sa bardzo ograniczone możliwości
Pracownicy pkp, jeden o ustabilizowanej pozycji, dość charyzmatyczny i apofyktyczny, żonaty, ktiry miał związek, relacje z jedną z tych kobiet, drugi bardzo zrównoważony, marzyciel, ulegający wplywom. Przyszli, a w każdym razie jeden z nich z celem ucuszenia, zabrali biżuterię. To ten drugi, ten pierwszy chciał tylko uciszyć. Ten drugi odszedł z kolei, rozpoczął inna pracę, zupełnie zmienił zawód, nigdy się z nikim nie związał. Żona jednego z nich wiedziała i może powie teraz, bo on juz pewnie nie żyje.
Zadziwienie - oto, co według starożytnego, greckiego filozofa i wszechstronnego uczonego Okresu Klasycznego (VI - IV w. p.Ch.) Arystotelesa ze Stagiry (384-322 p.Ch.), jest początkiem filozofii, a film ten, jest niczym więcej, niż rozpaczliwym wołaniem o pomoc. Pozdrawiam.
Kiedyś tylko znalazłam w starym numerze Archiwum medycyny sądowej artykuł o tej sprawie. Jak chciałam coś znaleźć w internecie więcej na ten temat, trafiłam tylko na krótki wpis na FB, w którym autor..prosił o przekazanie jakiś materiałów na ten temat, bo nie można nic o niej znaleźć prócz krótkiej notki prasowej. Bardzo się cieszę, że Archiwum X przygląda się tej sprawie mimo przedawnienia.
Jak może morderstwo się przedawnić? Polskie prawo jest beznadziejne.
Jakie to ma znaczenie skoro i tak wymiar sprawiedliwości zamiata pod dywan co chce. Byle przy okazji nie zabijali wielu dodatkowych osób.
Życie jest niesprawiedliwe. Spójrz na putina, robi co chce i nest bezkarny, nikt go nie wrzuci do więzienia 😊 gdzie tu sprawiedliwość wobec innych co poszli siedzieć?
@@czynnik_ludzki jak chcesz wsadzić do pudła kogoś kto ma pod swoim palcem broń nuklearną?
@@diabolinka1 no widzisz… a zwykłych ludzi zamykają za jakieś drobnostki. Gdzie tu sprawiedliwość? To jest frustrujące.
@@diabolinka1 inne państwa też mają... pytanie czy ten psychopata tego użyje.. obawiam się że gdy przegra a wszystko na to wskazuje to pociągnie za swoją porażka cały świat..oby nie oby Bóg nas oszczędził
Czasem myśle o tych dziewczynach mimo ze minęło 40 lat .Moja mama tez pracowała z nimi w Warsie .Była ich zmienniczką na tej trasie. Jechałam odwiedzić moja mamę i we Wrocławiu wsiadłam do pociągu którym one jechaly. Już wcześniej moja mama umówiła się żebym mogła z nimi jechać dla bezpieczeństwa zeby nikt mnie nie zaczepiał w pociągu co czasem się zdarzało. To była ich przedostatnia bezpieczna trasa .Dlaczego o tym pisze ,otóż zwróciłam wtedy uwagę ze młodsza dziewczyna ,ładna blondynka ,już nie pamietam która jak miała na imię miała dużo złotej biżuteria na sobie .Łańcuszki na szyi i bransoletki na rękach i pierścionki prawie na każdym palcu.Nawet zapytałam ja czy nie boi się ze ktoś jej to ukradnie .Odpowiedziała ze nie ,bo co jej się może wydarzyć skoro tu jest dużo ludzi. Również powiedziałam o tym mojej mamie ze to złoto bardzo rzuca się w oczy .Moja mam przyznała mi racje i obiecała ze z nią porozmawia , niestety nie zdążyła .Myśle ze może to było powodem morderstwa ,chęć zysku.W tych czasach złoto było drogie .A ta dziewczyna miała kilkanaście tysięcy na sobie .Pozdrawiam .
Dziękuję, że pani to napisała. Gdzie Pani była w chwili zbrodni. Czy pani z nimi jechała?
@@joannarozmiarek1994 Jechałam z nimi z ich przedostatnia podróżą .One po przyjeździe do Szczecina rano ,chyba tego samego dnia wieczorem znowu ta trase . Dwa dni później moja mama mówi do mnie ..czy wiesz Basiu ze te dziewczyny z którymi przyjechałaś do Szczecina nie wróciły .Wszyscy sugerowali ze spóźniły się na pociąg .Wars był zamknięty ,nikt go nie otwierał i pojechał pusty.Ale gdy znowu wagon tego warsu wrócił bez załogi to wszyscy zaczęli się niepokoić .Nie jestem dokładnie pewna bo tyle lat minęło ale podobno wtedy otworzono ten wagon i w przedziale dla pracowników Warsu znaleziono martwe dziewczyny :( .Szok ,może one już były w przedziale jak pociag przyjechał do Szczecina za pierwszym razem .
wow, super, że napisałaś ten komentarz...
masz rację, to był pierwszy rok stanu wojennego: złoto było jedyną wtedy prawdziwą walutą...
@@daveniaful Tak i dlatego sądzę że było to morderstwo na tle rabunkowym.
Bardzo to ciekawy fakt !
Łapa w górę w ciemno i oglądamy...
Dziękuję za kolejny odcinek zabieram się za oglądanie
Widać że, mordercy są,czy też może byli powiązani z kręgami PKP , narzędzie zbrodni, ofiary , killer z ulicy ma swoją pałę i kosę, a nie "sprząg hamulcowy". Kontrabanda w tamtych latach to normalka. Super kanał ! Gratuluję
Dziękuję i pozdrawiam
Panowie dobra robota . Sprawa praktycznie nieznana , nierozwiązana i tajemnicza . Takie są najciekawsze.
Bardzo się cieszę, że mogę Was oglądać
oglądamy 😄👍🏻 bardzo dziękuję Panom za nowy materiał. pozdrawiam wszystkich.
Cześć, dziękuję za waszą pracę i film. Pozdrawiam
Dziękujemy za dobre słowo. Pozdrawiamy również
Morderstwom nigdy nie powinno się przedawnić.
Witam🍀🌿
Obecna, słucham🎧💙
Dziękuję za kolejny materiał.
wow dobre audio w końcu :) gratki!
dziękuję
Zaraz nietypowe narzędzie. Takiego węża bez główki w samochodzie mam zamiast pałki. Jest świetny, lekki zamach w nogi v zy plecy i każdy pijak zmienia kierunek w jakim idzie..
Nie koniecznie musieli przynosić ze sobą, prawdopodobnie to był Kolejarz, ale jednak zdarza się że leżą na plaszczatkach wagonów po rozerwaniu itp nie wiem jak dawniej ale obecnie często jeździmy w szlak żeby wymienić węże z przeterminowaną data przydatności i nie raz czy dwa o jakimś można zapomnieć. Innymi słowy na torach dziwne rzeczy leżą, mogło być pod ręką
Też tak myślę że leżały gdzieś przy torach. Ktoś z obsługi taboru zostawił i tyle.
Witam serdecznie
Dziękuję za film, pozdrawiam i daję 👍🏻
Świetny materiał jak zwykle!
Fajny temat. Wydaje się, że narzędzie zbrodni doprowadzi do sprawcy. To skąd jest ten przedmiot, jak tę część wymontowano, czy każdy jest w stanie ją zdobyć i jak szybko oraz inne aspekty użycia i pozyskania takiego narzędzia a nie innego sugeruje że narzędzie jest ściśle powiązane ze sprawcą. Może mechanik kolejowy, może pracownik techniczny lub pomocnik do podpinania wagonów. Ktoś kto miał częsty kontakt z kolejnictwem i kwestiami technicznymi oraz może także z podróżami służbowymi lub z serwisem taboru np. po przewozach pasażerskich.
Ktoś silny i znany ofiarom skoro zabił dwie osoby, wiedział jak ukryć ciała i wykorzystał sprzęt kolejowy i jego części co może nie być przypadkowe bo miał do nich dostęp. Czy dwóch sprawców ? Na pewno mówią o tym zabezpieczone ślady ale narzędzie może wskazywać sprawcę a on sam resztę dopowie... o ile żyje.
Brutalne morderstwo porażająca historia Biedne kobiety ile było jeszcze przed nimi Dzięki do usłyszenia Pozdrawiam 👍
Dobry materiał !
6 lat temu napisałem o tej sprawie do Pana Adama że Zbrodnie z archiwum x i widać warto było, coś się ruszyło od tego czasu 😏
Panowie biuro detektywistyczne otworzyć, pomożecie ludziom, dobrze to jest płatne, a my zamiast tego cudaka Rutkowskiego będziemy was słuchać
Nowy odcinek. Pięknie.
Dwie osoby poniosły śmierć, a sprawca lub sprawcy pozostanie bezkarny lub bezkarni, bo się przedawniło.
Bardzo rzetelnie opracowana sprawa, dziękuje!
W latach 80, z opowieści ojca który pracował w NRD wiem, ze przemyt leciał w każdym wagonie i nie były to małe pieniądze, leciało wszystko, sam woził buty. Rozdawało się w całym pociągu ludziom po kilka par, na końcu zanim sie zatrzymał leciał i po kolei zbierał te przy. Po dojeździe na miejsce do Warszawy od razu ten towar był odbierany i leciał na bazar Różyckiego, gdzie ubierała się ówczesna miss Polonia. Ludzie którzy za to odpowiadali byli przez pracowników uważani za mafie i ludzi niebezpiecznych. Większość sie ich bała.
Brutalna zbrodnia, młode kobiety, lata dzikiej Amerykanki, być może znalazły i wzięły coś czego nie powinny?
Sadzać po tym jak znaleźli ofiary, (jedna wisiała na pasku) dodatkowo obrażenia sugerują tortury w celu uzyskania jakis informacji.
Hipotezy mam dwie albo to jacyś psychole którzy postanowił sobie, ze zamordują dwie Bogu ducha winne kobiety w pociągu bo co? No właśnie? Nie było mowy o tle seksualnym.
Lub druga.
Zastanowiłbym się, kto w tamtym rejonie był takim lokalnym gamoniem. Zamieszany w handel nielegalnymi rzeczami, importowanym towarem itp. ktoś kto kręcił sie przy kolei.
Wyglada mi to na sytuacje, pociąg dojeżdża do Krakowa, ma tam postój. Ktoś wysiadł, ktoś czegoś nie znalazł, ktoś sobie coś wzial - wiedzieli, ze pociąg ma postój. Może ktoś rzucił, te dwie z Warsa na pewno to wzięły, musza coś wiedzieć.
A zupełnym przypadkiem albo nieprzypadkiem ktoś połasił się na coś co nie było jego i zginęły przez to dwie niewinne kobiety.
Miejsce co nam mówi?
Wars, postój. Ktoś musiał wiedzieć, ze ktoś z obsługi tam będzie, lub było to niedawno po zatrzymaniu. Znali rozkład, może znali nawet obsługę pociągu.
Ten hamulec, z tego co widziałem na foto musiał ktoś go odciąć żeby użyć na miejscu. Tzn, ze ktoś musiał wiedzieć ze to tam jest zamontowane i, ze da sie tego użyć - co z wskaźnikami ciśnienia w pociągu?
Przekręcili kartkę, nie chcieli, żeby znaleziono szybko ciało.
Jedna kobieta tortury od obrażeń nie dawała już żadnych oznak życia wiec druga widząc, ze pierwsza „nie pękła” udusili żeby nie pozostawiać świadków? (Nie znam kolejności ich śmierci).
Mi to wyglada jak nieudana próba wyciagnięcia informacji, których one mogły nie mieć ale oprawcy nie chcieli uwierzyć. Po zabójstwie pierwszej, ba po wejściu do pociągu nie było już odwrotu i trzeba było jedynego świadka zlikwidować.
Szkoda, ze ten świadek po 10 latach. Jeżeli to tej pory ich sumienie nie ruszyło to już pewnie nie ruszy. Mam nadzieje, ze ta krzywda do nich wróciła jakoś, robi mi sie lżej przez to.
Zakładając, ze w chwili popełnienia zbrodni mieli po 30-40 lat to mogą nawet już sami nie żyć. Minęło 40 lat. Cold case, aż stopy marznal.
Inaczej interpretuję kartkę na drzwiach - moim zdaniem wychodzi tu cynizm sprawcy.
Tortury? Mogę się mylić, ale jeżeli torturujemy kogoś by wyciągnąć jakieś informacje, oszczędzamy jego twarz, by móc się z nim komunikować. Ofiara mogła oberwać kilka razy, ale tutaj mamy śmierć w wyniku obrażeń twarzoczaski - z tego względu odrzuciłbym tortury (zresztą informacja o torturach - znęcaniu się - byłaby pewnie uwzględniona po sekcji zwłok.
Moje gdybanie: życie ofiar, narzędzie zbrodni i miejsce mogą świadczyć o pracowniku kolei. Przykrycie zwłok jednej z ofiar może świadczyć o znajomości/bliższej relacji ze sprawcą. Przypominam, trwał wtedy stan wojenny, cywile mieli utrudnioną możliwość poruszania się po kraju. Pracownicy kolei z racji zawodu byli dość mobilni, a przecież ten pociąg kursował, chociaż był wyłączony z użytku.
Ofiara przykryta płaszczem miała o wiele bardziej dotkliwe obrażenia - możliwe że to ona była głównym celem. Druga ofiara została uduszona być może dlatego, że była świadkiem.
Przydaloby się więcej danych, dalej mało wiem po tym filmie, a pewnie śladów było znacznie więcej niż te wspomniane.
@@MrStanislav ciekawe, podoba mi się ten kierunek. Natomiast wątpię, zebybpracownicy krakowskiego dworca nie zostali dobrze sprawdzeni, przynajmniej Ci na zmianie? Chociaż opieszałość policji w tamtych czasach sięgała zenitu to mamy tutaj dwa ciała, to musiała być medialna sprawa z presja społeczna ale nie wiem, nie było mnie jeszcze.
Ciekawy wątek z tym przykryciem, może po prostu przeszkdzal im widok zmasakrowanej twarzy?
Czy torturując „oszczędzasz” twarz? Nie wiem ale ofiara miała liczne rany kłute dodatkowo, nie sprecyzowane na jakiej głębokości.
Nie bronię swoich domysłów, tutaj dosłownie wszystko jest możliwe. Jedno jest pewne, ktoś musiał wiedzieć ze można tego użyć, może miał to wcześniej w ręku? Pracownik kolei, pasuje. Świadek nie przypomniał siebie czy mieli mundury, emblematy kolei. Na pewno było ich dwoch, co świadczy o mocnej zażyłości. Nie wychodzi się z domu i mówi do kumpla dawaj kogos dzisiaj tym hamulcem zabijemy. Mieli dużo szczęścia ze udało im się prześlizgnąć niezauważonym a może pasowało do otoczenia. Może byli ze służby ochrony kolei.
Pewnie to mało prawdopodobne ale może idąc tym tropem te kobiety same szmuglowały jakieś towary i ktoś zamiast zapłacić wolał je zabić.. bo przecież jak to się mowi; jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.. ale tutaj trzeba by pracownika kolei z tamtych lat żeby określił na ile to prawdopodobne. Drugi scenariusz to jak ktoś słusznie zauważył kobieta przykryta plaszczem i wykładziną może wskazywać na jakieś zależności ze sprawcą, więc pewnie należało by prześledzić również dokładnie jej życie prywatne
@@Bodzio-gj9us moim zdaniem sokisci , twarz to osobiste porachunki , udusxona to tylko swiadek
MYŚLĘ ŻE COŚ W TEJ ANALIZIE MOŻE PASOWAĆ... NAPEWNO TO NIE PRZYPADEK. POZDRAWIAM SERDECZNIE
Kolejny napewno ciekawy odcinek , podziwiam pracę zespołu Archiwum X
Do dzisiaj jest niebezpiecznie podróżować pociągiem, zawsze kiedy przyjeżdżam do Polski z Australii wynajmuje sobie auto na cały mój pobyt. Moich znajomych okradli w pociągu wpuszczając gaz. Pamiętam jadąc pociągiem w1979 roku z Hajnówki do Wa-wy w nocy wpadła do mego przedziału piękna dziewczyna prosząc pomocy. Za chwilkę pojawiło się pięciu młodych cwaniaków którzy powiedzieli mi że chcą sobie wyluzować, byłem młodym i bardzo wysportowany, stanąłem w drzwiach trzymając się klamki jedną ręką a drugą za rame drzwi gotowy na wykop pierwszego z nich dwoma nogami, zapewne wyleciał by przez okno w korytarzu ale nie wiem co by się działo później kiedy zobaczyłem u jednego z nich nóż w ręku, jednak zrezygnowali z gwałtu kiedy jeden z nich odezwał się zostaw go niech sobie porypie i odeszli. Razem zgłosiliśmy to wydarzenie w milicji nawet nie zrobiono protokołu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę szczególnie kobiety o przezorność a szczególnie w dzisiejszych czasach. Tak sobie myślę dzisiaj gdyby mnie tam nie było w tym pociągu zapewne powstałby nowy odcinek w polskim archiwum, już nie chcę pisać tytułu.
Gratuluję i dziękuję, że jej pomogłeś wtedy.
typowy pies ogrodnika sam nie zjadł a innym nie da
@@nieistotnekto No bardzo zabawne. Usiłowanie gwałtu to po prostu idealna okazja do żartów.
Podróżowałam pociągami nocnymi w latach 80. Miałam naście lat. Jak dobrze, że nic mu się złego nie przytrafiło....😧
Ktoś ci już mówił żeś the bill .@@nieistotnekto
niby nie ma zbrodni doskonałej a jednak ilu zbrodniarzy nie ujęto
Te haslo jest wyświechtane i chyba tylko po to żeby przyszli mordercy bali się przekroczyć tę magiczną granicę
Dziękuję 🍀
Pamiętam ta sprawę.mowiono o złocie że mogły przewozić dużo złota ktoś wziął na nie namiar obrabował i zabił.
świeciły się jak choinki od złota.
Całkiem możliwe że ktoś im znany .
Kogoś poznały kto się spoufalil bo miał za cel obrabowac.
szybko ta sprawa ucichla
Ten element mozna wypiąć ze stojącego składu , znikąd nie musieli tego zabierac , jedno co pewne to to ze byli powiazani z koleja .
Dziękuję za odcinek. Wydaje mi się, że podczas tych napraw/ remontów znaleziono i przywłaszczono sobie coś ( kontrabanda). Przemytnicy przyszli po swoje, a tu zonk. Niestety trafiło na 2 niewinne kobiety, które pewnie nie miały pojęcia o co chodzi. Ci, którzy mogliby coś powiedzieć ( ci, którzy kontrabandę sobie przywłaszczyli) milczeli ze strachu.
To było częste jeszcze do około 2005roku rewidenci często bali się zaglądać do wagonów jeżdżących przez granicę. Nie raz nie dwa przyjeżdżały auta na moją pobliska stacje których nikt nie chciał widzieć.
@@olo1299 Czy mógłbyś rozwinąć swoją myśl?
Elo elo, zapewne jak zawsze dobry odcinek, pozdro.🕵️♂️🙋🏻♂️
Niech konduktora sprawdza. Niedawno złapała szajka konduktirzy, współpracowali ze złodziejami i inni pracownicy pkp
Może były wspolniczkami i chciały oszukać lub oszukaly?
Może chciały się wycofać?
Prawdy już się nie dowiemy.
BRAWO... MYŚLĘ PODOBNIE. POZDRAWIAM
A może się dowiemy jednak. jeżeli sprawa jest na "tapecie .
Miały dużo złota na sobie więc coś jest na rzeczy.
Dzieki pozdro z angli
To jest ta sprawa o której pisano że akta zaginęły i nie ma się jak jak za nią zabrać. Bardzo jestem ciekawy co udało wam się ustalić.
👍
Komu służy przedawnienie? Jaki ma sens? Przecież to czyste zaprzeczenie idei sprawiedliwości, to nielogiczne i krzywdzące dla następnych pokoleń rodziny ofiar.
Bez przedawnienia nie byłoby szans na zajmowanie się bieżącymi sprawami. A tych przybywa. I nie chce martwić, ale takich spraw jest multum. Za dobre statystyki Policji w naszym kraju odpowiadają dzieciaki złapane z gramem Maryśki ewentualnie diler z kilkoma gramami. Jakby się zagłębić, ile spraw nie rozwiązano, to się zimno robi człowiekowi dosłownie.
@@fredericam.-b.260 Gdyby tylko o to chodziło, prostym rozwiązaniem byłoby po prostu przedłożenie spraw bieżących nad bardzo stare, ale przynajmniej nie zamykałoby to drogi w sytuacji, gdy winny na przykład po prostu przyznałby się albo ktoś np. pokazałby nowe, jasne dowody. A tak, nawet pomimo tego rodzaju zdarzeń, sprawiedliwości nie na stanie się zadość, nawet gdy winny się "sam" znajdzie. Absurd!
To xe ubecy ikomuchy ktorzy zabijali polakow chcieli byc bezkarni I uchwalil prawo ktore jest tylko w rep.bananowych
@@hankacyganka A tu się ciężko nie zgodzić.
Zastanawia mnie - wspomniany na początku filmu - sposób pozostawienia ofiar. Jedna była przykryta, druga wisiała przywiązana do łózka. W poprzednich filmach ten temat został gdzieś już ujęty - często okazywało się że sprawca który miał emocjonalny związek z ofiarą, przykrywał ciało.
MYŚLĘ ŻE ANALIZA DOŚĆ ROZSĄDNA. TYLKO NIE ZAWSZE NALEŻY BRAĆ WSZYSTKO W TE SAME RAMY. ILE LUDZI TYLE ZBRODNI... POZDRAWIAM SERDECZNIE
@@stanisawlesiuk3512 Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, chociaż pewności nie mamy - morderstwo odkryto 14 marca. Bardzo blisko 8 marca, mocno obchodzonego w PRLu dnia kobiet.
Ciekawe skąd ta konduktorka zabita miała tyle złota na sobie i z tym się obnosiła.
@@jarosawandrzejczak9741 Handlowała nim na lewo, wtedy powszechna praktyka. I nie musiała się obnosić, ale jakichś klientów miała więc ktoś wiedział że może się obłowić.
Po 10 latach świadek sobie przypomniał że widział 2 mężczyzn wychodzących z wagonu, trzymających kawałek węża gumowego? To się nazywa mieć łeb na tranzystorach…. :-)
Dlaczego zakladacie , ze to ci mordercy przewozili kontrabande. . ? Pamietam te czasy doskonale , moze bylo tak , ze te panie z Warsu przewozily im jakas kontrabande i nie oddaly. Wtedy z Budapesztu przymycano mase zlotych lancuszkow albo zegarki elektroniczne.
To dwóch fagasow by nie było w stanie odebrać swojego towaru od kobiet? Po co mieli by je mordować? Ja myślę że oni je okradli a zabili aby nie mogły ich rozpoznać i wskazać jako sprawców.
A one były ponoć obwieszone złotem...Może ktoś się wkurzył bo podebraly mu złoto i zabił.
Szkoda, że mało co zostało powiedziane o ofiarach. Brak tła i akt też zrobił swoje. Ktoś przyszedłby po kontrabandę i zabiłby dwie kobiety? Po co skoro wystarczyłoby je ogłuszyć? No i jeszcze ten nóż i bestialstwo. Albo sprawcy mieli coś nie tak pod deklem, albo znali te kobiety, a motyw był inny. Ciekawe przedstawienie dojścia do jednego z narzędzia zbrodni i dźwięk też jakby lepszy :) Pozdrawiam.
Też myślę że to nie o kontrabandę chodziło..powod byl pewnie bardziej prozaiczny
Straszna zbrodnia! Kobiety zamordowane żeby nie świadczyły o przestępstwie chyba przemytu jakiegoś. Pociąg jeździł w tą i z powrotem pusty? Może z "towarem jakimś? a przecież ktoś ten pociąg kierował na trasy i to z tymi 2 kobietami. komuś zależało żeby przemyt był w wielokrotnym przewozie. kto tym składem nadzorował i po co im były te 2 kobiety? pomocnice? nieświadome? Zabójcy ewidentnie byli ze środowiska kolejarskiego. Wtedy milicja niczego nie odkryła? nie zabezpieczyła śladów mordu? nie ma autopsji ciał ofiar? I jeszcze nie można po latach znaleźć akt sprawy? ktosie nie chcieli żeby sprawa była wyjaśniona od razu po mordzie. bo bali się o własne dupska. Sprawa zamieciona pod dywan i tyle. Dziwne jest że po 10 latach świadek mówi o tej zbrodni? kto to był i dlaczego o tym po latach świadczy? może wiedział dużo więcej a może sam był w to uwikłany. Może znajdą się inni którzy wiedzą o tej sprawie z 1 z 2 czy z 3 "ręki i pomogą wyjaśnić sprawę oraz przede wszystkim wskazać morderców. W głowie się nie mieści że sprawy morderstw są przedawniane! to nie powinno tak być. Mordercy powinni być wciąż w niepokoju że zostaną za zbrodnie ukarani! wszystko jedno po jakim czasie od zbrodni. Może rodziny zamordowanych kobiet coś przechowują u siebie o tym? Może mają jakieś dokumenty? a może mogą coś jeszcze podpowiedzieć o ofiarach i okolicznościach tamtych zdarzeń. Gdyby wyjaśniono ten mord to o tyle dobrze że wiadomo by było kto to zrobił i kto za tym "stał.
👍👍
Pana Bogusława (Bogdana?) słucha się najfajniej.
NIc nie rozumiem "13.3. 82 znaleziono ciala. Ale wagon jezdzil 14. i 17 Zagan Szczecin "
To jak -z trupami w srodku? I nikt nie chodzil po korytarzu i nie zainteresowala go kartka???
W PKP zawsze był burdel
Melduję się. Nigdy nie zrozumiem dlaczego sprawy ulegają przedawnieniu....
Może Panowie przyjrzycie się sprawie zaginięcia Karoliny Siwek z Połańca? Nastolatka zaginęła w 1999 roku. Być może ma ona coś wspólnego ze sprawą Iwony Cygan, tym bardziej, że Szczucin jest bardzo blisko od Połańca.
Była narkomanka. Podobno przedawkowała i przestraszeni znajomi ukryli ciało. Co to ma wspolnego z Iwona Cygan?
Przedawniają się z prozaicznego powodu - magazynowanie/archiwizowanie dowodów i akt sprawy (zwyczajnie brak miejsca na przetrzymywanie tego)
Okolica, czas, wiek ofiar. Ukryli ciało jakieś małolaty i do tej pory ich nie znaleźli?
@@madeleine5236 prosze poszukc programu 997 na ten temat. Tam to jest opisana ta sprawa. I tak delikatnie bo to dziewczyna z prpblemami była.
Szkoda że do tych materiałów nie są dodawane żadne zdjecia czy nagrania ze spraw.
Dokładnie
Hmm tamte lata były dzikie. Przemyt kwitł i chyba wszyscy o tym wiedzieli. Wydaje mi się, że za tą zbrodnią nie stali pracownicy PKP. Ani nawet powiązani pracownicy techniczni. Ta kobieta która wisiała to pewnie była celem sprawców i ją musieli znać. Druga być może została uduszona by nie krzyczała i nie dała nikomu znać zbyt wcześnie. Kto wie na ile to było albo działanie na tle osobistym albo może obie brały udział w przemycie i były świadkiem czegoś co skazało ich na ten los? Nie wiem. Moim zdaniem narzędzie mogło gdzieś leżeć i zostało użyte niejako przypadkowo. Nie sądzę żeby zostało wybrane umyślnie. Rok 82 to był rok mego urodzenia ale wiele słyszałam na ten temat tamtych czasów. I zawsze co mnie uderzało jak do dziś ludzie wspominali je jako dzikie czasy bez kompletnej kontroli jaką mamy dziś
Szkoda, ze odcinek troche na łapu capu... Bardziej o tym czym mozna zabić niz o ofiarach.
Nie przedstawiono ofiar, życiorysyu niczego... Nic o nich nie wiemy. Mimo upływu 40 lat uwazam, ze ktos z rodziny nadal zyje mozna bylo porozmawiac, dowiedziec się czegos więcej.
No tak troche slabe podejście tym razem patrzac na inne sprawy, ktorymi sie zajmujecie.
może mają już jakiś trop i są ostrożni w ujawnianiu informacji?
Jakoś nie było wzmianki ze dużo złota ukradli ofierze? Jeżeli nie to nie złoto. Ja stawiam na kogoś z PKP ze sięgnął po takie narzędzie bo wiedział jak odkręcić? był obeznany skąd wziąć z magazynku? Albo odkręcić z wagonu. Ja mówię o próbie przemytu i była odmowa udziału Albo nie podzeleniem się zyskiem z przemytu. Skąd pracownica koleji ma tyle złota na sobie? Z kim ta osoba się zadowala wtedy tam jest rozwiązanie tego morderstwa. Ta pani co podała o złocie informacje to kluczowa informacja
Dawid jak zwykle dobra robota. Ciekawi mnie jak zostać detektywem? Może panowie by opowiedzieli?
Co to znaczy , przedawniona 😡 jeżeli znajdziecie mordercę, to do piachu, 😡
To mogli być pracownicy PKP którzy dorabiali do pensji a zabili bo ofiary ich znały lub chociaż kojarzyły.
Żagań kojarzy mi się z jednostką wojskową.
przewód wyglada na hydrauliczny od hamulców i zdosc zdrowy nie zrzesiały trzaby sprawdzic czy działą i hamuje nie cieknie nigdzie jesli tak to ktos z koleji bo wymieniał jesli nie to przechodzien trafił jakis poluzowany i zakosił .......
Nie hydrauliczny a pneumatyczny
Ten koleś z tyłu jak słucha z zaciekawieniem 😜
Oglądając ten kanał można dojść do jednego wniosku: od zajmowania się zbrodniami można wyłysieć 😉
Można mieć wlosy A nie mieć mozgu
łysienie jest genetycznie uwarunkowane chociaż różne choroby też mogą wyniszczyć czachę. np. niektórym nagle włosy z głowy odpadają albo siwieją w ciągu paru godzin. stres też jest chorobą. ważny jest rozum. nie owłosienie ;)
NA MĄDREJ GŁOWIE PODOBNO WŁOS SIĘ NIE TRZYMA... 😀👍... NIE MYLIĆ JEDNAK Z DRESAMI. POZDRAWIAM
@@stanisawlesiuk3512 Mądra głowa nie ma nic wspólnego z owłosieniem. Znani są kudłate łby bardzo mądrzy i łysi też mający równo pod sufitem.
MIŁA PANI PROSZĘ SIĘ NIE IRYTOWAĆ... TO CO SKOMENTOWAŁEM TO PORÓWNANIE I ŻART Z CYTATU. TO NIE POWÓD ABY TAK NIE ADEKWATNE REAGOWAĆ. DUŻO ZDRÓWKA ŻYCZĘ... 😇👍
raczej osoby które mają coś na sumieniu to żyją długo , sądzę że mordercy mieli od 20 do 30 lat teraz może mają jakieś 70 lat plus minus , może sie wyjaśni , bo chodi tylko o samo wyjasnienie
Żeby odkręcić taki sprzęg od wagonu trzeba mieć odpiwiedni klucz i włożyć sporo siły ponadto powinno go brakować w składzie pociągu. Jeśli wszystkie sprzęgi były kompletne to sprawca musiał być kolejarzem
Maria W. to była moja ciocia
Zatem wyrazy współczucia z powodu śmierci cioci 😢 Czy w Pani rodzinie mówiło się o jakichś teoriach dot. motywu jej zabójstwa?
@@KruczaBaba nie nic się nie mówiło
@@magorzatamorawska4979 ale złota miała na sobie sporo?
Sprawa zostaje nierozwiązana, jak wiele innych. To nie powstrzymuje bandytów, a nawet ich zachęca do zbrodni.
Czy tylko mnie się wydaje iż cały czas w kółko wracają do "narzędzia" i co ono świadczy o zabójcy ?
Fragment hamulca pociągu!Ale się ubawiłem.
Powinno byc fragment gumowy zakonczony metalowym elementem polaczeniowym z ukladu pneumatycznego hamulca
A z czego wynika tak konsekwentne unikanie odpowiedzi na pytanie GDZIE takie narzędzia normalnie się znajdowały a GDZIE mogly np zostac zagubione czy zapomniane w ferworze pracy.
Nie wydaje mi się, zeby "z grubsza pidobny do łomu, klucza francuskiego czy metalowej rury" byl takim super unikatowym narzedziem zbrodni. Nie jest, nie był. To ze konkretnie akurat takiego nie odnotowano - moze nigdzie indziej nie byl pod ręką, może nie udalo sie go zidentyfikować.
Zorganizowani przemytnicy maja raczej przy sobie coś bardziej porecznego niz takie wielkie dziwactwo, zwykle sa tez na tyle ogarnieci ze nie musza brutalnie mordować kobiet - dla ich biznesow to tylko szkoda, nic na tym nie zyskali. Teoria z pracownikiem kolei też absurdem śmierdzi, chyba ze chodzi o jakiegoś kompletnego debila lub seryjnego. Jakby kolejarz chcial okrasc kolezanke to bez problemu moglby tę jedną tak zajsc i ogłuszyć ze by się nie zorientowała, bez zabijania, a co by chcial ukrasc to by ukradł.
3:20 ale super miejsce!
Skoncentrowani na narzedziu!!!!! Nietypowe, nietypowe I nietypowe. No skoro na terenie pkp to zwyczajnie mordercy mieli dostep to tych"nietypowych"narzedzi 🧐.
Oby sie sprawa wyjasnila bo zwyrole musza poniesc kare.
Ok, ale to, że narzędzie jest związane z miejscem zbrodni nie znaczy, że jest typowe. To nie jest element wyposażenia wnętrza wagonu- nie jest czymś, co jest pod ręką. Trzeba trochę się wysilić, żeby taki element zdobyć.
Mi zabrakło tylko wymienienia kilku wiodących teorii, ale rozumiem, że Panowie mają jakieś tropy i nie chcą ujawniać więcej informacji. Archiwum X robi super robotę ❤
To jak? Ten świadek po 10 latach potrafił sobie przypomnieć jak wyglądało narzędzie? Ale gęb tych bandziorów już nie zapamiętał?🤔 Hmm, ciekawe to.
Też mi śmierdzi ten świadek. A może to on...
Gdzie to jest kręcone
Myślę że ważne jest to czy ten sprzęg hamulcowy, pochodził z ostatniego wagonu tego składu. To czy został odcięty czy odkręcony fachowo. Żeby zrobić to sprzęgiem z ostatniego wagonu składu to sa bardzo ograniczone możliwości
The obfuscation of impressionism is undeniably conservative in its injustice.
Wszystko ok jak zawsze poza dźwiękiem...
Za duzo gadania o narzedziu,, nie wiele o ofiarach!
Pracownicy pkp, jeden o ustabilizowanej pozycji, dość charyzmatyczny i apofyktyczny, żonaty, ktiry miał związek, relacje z jedną z tych kobiet, drugi bardzo zrównoważony, marzyciel, ulegający wplywom. Przyszli, a w każdym razie jeden z nich z celem ucuszenia, zabrali biżuterię. To ten drugi, ten pierwszy chciał tylko uciszyć. Ten drugi odszedł z kolei, rozpoczął inna pracę, zupełnie zmienił zawód, nigdy się z nikim nie związał. Żona jednego z nich wiedziała i może powie teraz, bo on juz pewnie nie żyje.
Relacja nie musiała być na płaszczyźnie romansu, ale także rozliczeń i kobtrabandy.
Pociągi widmo na wagary się tam chodziło.
Dziękujemy za ciekawy materiał.
❤❤❤❤❤❤❤❤😮😮😮😮😮😮
To była głośna sprawa .Znam jeszcze jedną głośną Kraków dworzec główny lat 1973- 75 . Została wtedy zamordowana dziewczyna kobieta na tle seksualnym
Polskie Archiwum X: to nie jest hamulec pociągu. Zaś przewód napędu pneumatycznego np. do sterowania pneumatyką drzwi wagonów.
ZNTK... JAK MŁOTEK 🔨 SKORPIONA....Na narzędziu jest ZNTK....
Miałam takie samo skojarzenie, albo ktoś z ZNTK albo jakiś kolejarz
Zaklady naprawcze taboru kolejowego
Przecież Paweł Tuchlin wtedy z 🔨 młotkiem szalał
@@sylwekmalinowski3616 na którym były litery ZNTK
Do miejscowości w której mieszkał Paweł Tuchlin mam 14 km A jego siostra mieszka niecałe 4 km ode mnie
Zadziwienie - oto, co według starożytnego, greckiego filozofa i wszechstronnego uczonego Okresu Klasycznego (VI - IV w. p.Ch.) Arystotelesa ze Stagiry (384-322 p.Ch.), jest początkiem filozofii, a film ten, jest niczym więcej, niż rozpaczliwym wołaniem o pomoc.
Pozdrawiam.
Pan Bóg na sądzie ostatecznym odpowiednio osądzi te osoby,które ukrywają fakty,wiedząc kto zamordował i nic nie uczyniły!!
Mieli pociąg do zbrodni
Byl kontekst seksualny w tej zbrodni ? Czy zgineła osobista bizuteria tych kobiet ?
Niestety to ktos kto pracowal w Koleii i sie na tym znal
Muzyka trochę ciszej i będzie dobrze
😶🌫️
Te narzędzie to leżało gdzieś przy torach, wziął co miał pod ręką
Prawue 90tys oglądających i 2.5k 👍🏻. Ludzie to DEBILE !!!
To nie jest sprzęt hamulcowy szanowny ekspercie
Rozciągnięte do granic cierpliwości. Nie podoba mi się.
👍👂🇵🇱🤝🇺🇦
Czasami w życiu trzeba wejść w sam środek piekła. I Bóg w tym wszystkim jest obecny. Pozostaje Dobremu Bogu zaufać. A050
Jestem z Krakowa nigdy nie słyszałem o tej sprawie
Bo to zapomniana sprawa. W necie też prawie nic na ten temat nie ma.
Kiedyś tylko znalazłam w starym numerze Archiwum medycyny sądowej artykuł o tej sprawie. Jak chciałam coś znaleźć w internecie więcej na ten temat, trafiłam tylko na krótki wpis na FB, w którym autor..prosił o przekazanie jakiś materiałów na ten temat, bo nie można nic o niej znaleźć prócz krótkiej notki prasowej. Bardzo się cieszę, że Archiwum X przygląda się tej sprawie mimo przedawnienia.
I znowu zero konkretów. Nuda
𝓹𝓻𝓸𝓶𝓸𝓼𝓶 🤗
Panowie tego ględzenia nie da się oglądać...Dużo gadania nie na temat.