Ten format LM faktycznie powoduje, że odpadnięcie w fazie ligowej dużego klubu jest mało prawdopodobne. Lepiej byłoby jak dawniej : 16 druzyn w 1/8, a 16-24 transfer do Ligi Europy (zlikwidowany). Male kluby chyba jednak wolą mieć kilka rund LE zamiast zapewne przegranego play offu
Panie Orlowski, czy "więźniem" byli Ci wszyscy zawodnicy, którzy przez całą karierę grali ledwie w kilku, albo i w jednym klubie? Dziś klubu nie da się kochać? Dziś co 2 lata się obraca zawodnikiem, to biznes często bardziej dla nastawionych na zysk funduszy inwestycyjnych, menadżerów.. Oni mogą zachęcać nawet do odejścia. A szkoda, często piłkarze żałują że odeszli z klubu X czy Y. Trzeba pokazać dobry przykład, że nie tyłko kasa jest ważna, a tożsamość
Ale o czym ty w ogóle piszesz, porównanie piłkarzy pokroju Iniesty czy Tottiego do Oshimena, który od dawna nalegał na transfer i nie dał tak naprawdę klubowi innego wyjścia jest całkowitą bzdurą. Programu chyba też nie obejrzałeś albo nie wysłuchałeś dokładnie, bo Pan Leszek postawił w nim za przykład Real Madryt, do którego piłkarze są przywiązani, a sam klub stara się ograniczać ruchy na rynku tylko do niezbędnego minimum. Poza tym przykłady nieskończenie lojalnych piłkarzy nie tylko są, ale nawet w swoich czasach były tak rzadkie, że odwoływanie się do nich w dyskusji nie ma większego sensu.
Orłowski w swoich wypowiedziach z 57:48 - 58:35 i z 1:04:50 - 1:05:02 najpierw krytykuje United i Chelsea za zakupy piłkarzy do rozwinięcia twierdząc, że lepiej jest kupić jednego ale ze statusem gwiazdy, a następnie chwali PSG za sprowadzanie młodych z potencjałem na Złotą Piłkę. Opisy tych sytuacji zależały od wcześniejszych sympatii i antypatii komentatora.
Różnica między United i Chelsea, a Paris Saint-Germain jest taka, że Ci pierwsi nie grają nawet w Lidze Mistrzów i regularnie mocno zawodzą już w lidze krajowej, podczas gdy PSG ma status potentata, którego ambicje sięgają Pucharu Ligi Mistrzów. Logiczne więc, że Paryżanie nie potrzebują wielkich wzmocnień już teraz i w ich przypadku perspektywiczne, kosmetyczne ruchy mają sens. Z kolei Anglicy sprowadzają wielu zawodników którym do topu jeszcze brakuje, budują na nich drużynę i bezsensownie oczekują wyników na już. W ich przypadku faktycznie lepiej sięgnąć supergwiazdę, by z dnia na dzień podnieść poziom sportowy. Patrz Bruno Fernandes w sezonie 19/20. Słowa Pana Leszka są jak najbardziej logiczne, tylko trzeba patrzeć na pełen kontekst, a nie na siłę starać się zarzucić mu hipokryzję.
Szacun za timestampy, oby za kazdym razem były.
Komentarz dla zasięgów. Jak zawsze ciekawy program. Pozdrawiam.
Ligue1 już nie nazywa się Uber Eats, więc warto zmienić na grafice logo. 👊
Jak żyć? 🤦
Ja jestem prosty chłopak z Gdyni. Widzę, że nie ma Rudzkiego to odpalam.
Super się słuchało.
nie ma red. Witasa, od razu poziom dyskusji spada :/
Ten format LM faktycznie powoduje, że odpadnięcie w fazie ligowej dużego klubu jest mało prawdopodobne. Lepiej byłoby jak dawniej : 16 druzyn w 1/8, a 16-24 transfer do Ligi Europy (zlikwidowany). Male kluby chyba jednak wolą mieć kilka rund LE zamiast zapewne przegranego play offu
Szkoda ze w LM w przypadku gdy dwie drużyny będą miały tyle samo punktów nie będzie decydował ich mecz bezposredni :(
Według FORBES na 2024 rok - Pavel Tykac = $7.9B
, Michał Sołowow = $7B Jak oni sprawdzają te dane ?
Za Pieńke 3,5 mln euro a Karol Borys sprzedany niedawno za frytki. Coś tu nie gra coś tu się nie spina. Albo ktoś wtedy coś mocno przegapił.
FC Barcelona zagra w superpucharze Hiszpanii
To wypychanie z klubu jest okropne . Zwlaszcza , ze Lyon to klub , miejsce z którym pilkarze zawsze sie związywali ...
Panie Orlowski, czy "więźniem" byli Ci wszyscy zawodnicy, którzy przez całą karierę grali ledwie w kilku, albo i w jednym klubie? Dziś klubu nie da się kochać? Dziś co 2 lata się obraca zawodnikiem, to biznes często bardziej dla nastawionych na zysk funduszy inwestycyjnych, menadżerów.. Oni mogą zachęcać nawet do odejścia.
A szkoda, często piłkarze żałują że odeszli z klubu X czy Y.
Trzeba pokazać dobry przykład, że nie tyłko kasa jest ważna, a tożsamość
Ale o czym ty w ogóle piszesz, porównanie piłkarzy pokroju Iniesty czy Tottiego do Oshimena, który od dawna nalegał na transfer i nie dał tak naprawdę klubowi innego wyjścia jest całkowitą bzdurą. Programu chyba też nie obejrzałeś albo nie wysłuchałeś dokładnie, bo Pan Leszek postawił w nim za przykład Real Madryt, do którego piłkarze są przywiązani, a sam klub stara się ograniczać ruchy na rynku tylko do niezbędnego minimum. Poza tym przykłady nieskończenie lojalnych piłkarzy nie tylko są, ale nawet w swoich czasach były tak rzadkie, że odwoływanie się do nich w dyskusji nie ma większego sensu.
Orłowski w swoich wypowiedziach z 57:48 - 58:35 i z 1:04:50 - 1:05:02 najpierw krytykuje United i Chelsea za zakupy piłkarzy do rozwinięcia twierdząc, że lepiej jest kupić jednego ale ze statusem gwiazdy, a następnie chwali PSG za sprowadzanie młodych z potencjałem na Złotą Piłkę. Opisy tych sytuacji zależały od wcześniejszych sympatii i antypatii komentatora.
Różnica między United i Chelsea, a Paris Saint-Germain jest taka, że Ci pierwsi nie grają nawet w Lidze Mistrzów i regularnie mocno zawodzą już w lidze krajowej, podczas gdy PSG ma status potentata, którego ambicje sięgają Pucharu Ligi Mistrzów. Logiczne więc, że Paryżanie nie potrzebują wielkich wzmocnień już teraz i w ich przypadku perspektywiczne, kosmetyczne ruchy mają sens. Z kolei Anglicy sprowadzają wielu zawodników którym do topu jeszcze brakuje, budują na nich drużynę i bezsensownie oczekują wyników na już. W ich przypadku faktycznie lepiej sięgnąć supergwiazdę, by z dnia na dzień podnieść poziom sportowy. Patrz Bruno Fernandes w sezonie 19/20. Słowa Pana Leszka są jak najbardziej logiczne, tylko trzeba patrzeć na pełen kontekst, a nie na siłę starać się zarzucić mu hipokryzję.