Nie dziwię się,że nie chce się stamtąd wyjeżdżać.Dla takich widoków na ocean, na skaliste wybrzeża..pięknie. Pierwsza wigilia poza domem. Kiedyś to spotka każdego podróżnika po świecie. Ta pierwsza jest najważniejsza, kiedy patrzysz na to co znasz z innej perspektywy. Potem kolejne święta już nie wywołują takich emocji. Też przechodziłem przez to. A propos spraw religijnych, to gdyby kolnierzyk w Twoim w polarze był biały zamiast zielony to wyglądałbyś nawet trochę jak ksiądz 😂To żart oczywiście, mam nadzieję, że nie obrażliwy 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Każdy w swoim (odpowiednim) czasie przeciera pewne ścieżki, więc pewnie tak miało być i u mnie z tymi pierwszymi świętami ☺️ I rozbawiłeś mnie z tym kołnierzykiem! 😁
Nie dziwię się,że nie chce się stamtąd wyjeżdżać.Dla takich widoków na ocean, na skaliste wybrzeża..pięknie. Pierwsza wigilia poza domem. Kiedyś to spotka każdego podróżnika po świecie. Ta pierwsza jest najważniejsza, kiedy patrzysz na to co znasz z innej perspektywy. Potem kolejne święta już nie wywołują takich emocji. Też przechodziłem przez to. A propos spraw religijnych, to gdyby kolnierzyk w Twoim w polarze był biały zamiast zielony to wyglądałbyś nawet trochę jak ksiądz 😂To żart oczywiście, mam nadzieję, że nie obrażliwy 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Każdy w swoim (odpowiednim) czasie przeciera pewne ścieżki, więc pewnie tak miało być i u mnie z tymi pierwszymi świętami ☺️
I rozbawiłeś mnie z tym kołnierzykiem! 😁