💜💜Kochanko 6 wskaźników, że godzisz się na coś, na co nawet Niewolnik by się nie zgodził.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 17 พ.ย. 2024

ความคิดเห็น • 103

  • @agab3716
    @agab3716 4 ปีที่แล้ว +15

    To co tu usłyszałam to stuprocentowa prawda. Moje myślenie zmieniło się diametralnie. Ale trzeba tą prawdę odebrać od osoby obcej żeby to zobaczyć tak jak jest rzeczywiście.
    Dziękuję
    Agnieszka

  • @karolinasmarzyk3436
    @karolinasmarzyk3436 3 ปีที่แล้ว +6

    Jest Pani Wspaniała, Serdecznie Dziękuję 💕💕💕

  • @marzenakaminska-litwinczuk8214
    @marzenakaminska-litwinczuk8214 4 ปีที่แล้ว +6

    Jest pani wspaniała . Dziękuje za wyjaśnienia . Mam dużo do przerobienia z ojcem ( ale już nie żyje ) .😊👍

  • @olciaolcia4854
    @olciaolcia4854 3 ปีที่แล้ว +3

    Pani Joasiu dziekuje ze pani jest bylam kilka lat kochanka , przyjaciele mi tlumaczyli ale nie sluchalam najbardziej wytlumaczyla mi wlasnie pani, wkoncu sciagnelam te klapki z oczu jaka ja bylam glupia on zablokowal mi w telefonie pol znajomych tak byl zazdrosny a ja musialam siedziec cicho jak szedl do zony I dzieci na weekend kiedy zaczelam stawiac swoje warunki nie odzywal sie przez kilka dni zebym zatesknila bo wiedzial ze wroce ale nie tym razem tym razem sie pomylil. Kobietki szanujmy sie I kochajmy bo jak my sie nie uszanujemy to prawda bedziemy przyciagac jak magnez zawsze takich toksykow 😏 Dziekuje pani Joasiu 😘😘😘❤❤ pozdrawiam serdecznie

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว +1

      Dokladnie🙂, tak jak mówisz. I serca teraz ci życzę mężczyzny wartościowego. 💚💚

    • @olciaolcia4854
      @olciaolcia4854 3 ปีที่แล้ว +1

      @@Joannagrabska24 Dziekuje Bardzo ale to tylko dzieki pani zrozumialam 😘❤😘❤ Dużo zdrowka życze

    • @marzannaj.5397
      @marzannaj.5397 2 ปีที่แล้ว +1

      Skąd ja to znam...

  • @izabelabodziarczyk7642
    @izabelabodziarczyk7642 ปีที่แล้ว

    Jeden z najlepszych wykładów 👏👏👏. Dziękuję za energię.

  • @GosiaM-
    @GosiaM- 4 ปีที่แล้ว +12

    Witam ,milo sie Pania slucha ...chialam tylko dodac z wlasnego doswiadczenia oczywiscie i obserwacji na tamten czas jeszcze mojego meza....kazda kochanka niech sobie zdaje sprawe ....Wasz kochanek jak jest przez was zaspokojony wraca do domu szczesliwy a na czym to polega- jest mily dla dzieci i zony zgadza sie czesto na cos na co wczesniej nie wyrazal zgody i mozna tak wymieniac....Natomist gdy kochanka go zostawia lub na spotkaniach jest niezaspokojony wtedy obrywa sie czesto rodzinie.Pewna jestem ,ze kochanki mysla odwrotnie...ze jak one sa idealne dla niego to on mysli o niej a nie o rodzinie.Przemyslcie dziewczyny nim wejdziecie w to g...no

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +9

      O tak. racja. to często jest to zgadzanie się z poczucia winy, jest zasilony przez kochankę, też to widziałam. A jego niezaspokojone niezadowolenie, też, nie dostał chłopczyk tego co chciał. Zresztą- cały ten trójkat- prowadzi do niczego dla wszystkich. Wszytkie te zachowania niby miłe zbudowane na fundamencie dalekim od miłości, klarowności, prawdy. Tak to jest. I słuszny apel- o przemyślenie, żeby w to nie wchodzić, pod żadnym pozorem. Pod żadniutkim. Na ten moment swojej świadomości ten mężczyna NIE jest godny zaufania, nie ma w nim męskiego, tylko sobie to tak iluzorycznie imaginujesz, kochanko. Mówię, na ten moment, bo zgłaszają sie do mnie mezczyźni , kórzy sobie pouświadamiali pewne sprawy i chcą ze sobą coś zrobić. Tak jak pisałaś, niech najpierw pozałatwia swoje sprawy. Jak mu źle, niech się rozwiedzie. Bo inaczej syf tylko dla wszytkich. Małgosiu- dziękuję za Twoje wyważone, mądre i dopełniające obrazu komentarze. Wszystkiego dobrego. :)

    • @GosiaM-
      @GosiaM- 4 ปีที่แล้ว +2

      @@Joannagrabska24 Ja również dziękuję. ..opisuje tylko to co sama zaobserwowałem. Przypomnialam sobie taką sytuację rodzinna mojej przyjaciółki. W pewnym momencie ich małżeństwa jej mąż zaczął ją obdarować prezentami ...ona czuła się jak księżniczka nawet bankiety częściej on organizował.Powiedzialam do mojego byłego , że moja przyjaciółka wygrała los na loterii a on na to , że właśnie wczoraj w salonie samochodowym spotkał jej męża z malolata ta dziewczyna pomagała wybrać auto wygodne z fotelami rozkładanym jak zobaczył mojego byłego zbladl wziął go na bok i prosił o dyskrecję. Teraz z perspektywy czasu myślę, że mój były powiedział to z zazdrości, że zobaczył go w towarzystwie około 15 lat młodszej dziewczyny.Jej mąż miał jak się okazało 3 kochanki wybrał najstarsza i najzamozniejsza która prowadzi biuro rachunkowości. Podziwiam ta kobietę wkroczyła w związek w którym jest 3 dzieci żal mi było bardzo mojej przyjaciółki popada w depresję a była to osoba bardzo uprzejma serdeczna i spokojna dbając o dom męża i dzieci.On później miał chwile zwątpienia chciał wrócić ale ona już nie chciała wiec poszedł do tej kochanki .Naprawdę trzeba się dobrze zastanowić nim rozbija się komuś małżeństwo. Dla mężczyzny sex to głównie nic innego jak zaspokojenie własnych potrzeb wiec dostał to co chciał i wraca do rodziny....czyli do mamusi bo chyba tak traktują te żony które nie chcą opuścić. Dlatego tak jak Pani pisze odrazu zadać podjęcia decyzji a ja to bym do upadłego walczyła o kontakt z zona chciałabym usłyszeć co ona ma do powiedzenia.

    • @GosiaM-
      @GosiaM- 4 ปีที่แล้ว +1

      @@Joannagrabska24 uwielbiam Pani wykłady. ...💕

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว

      @@GosiaM- , oj dziekuję...:)

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +3

      @@GosiaM- , tak, wraca do mamusi. Tak i z perspektywy kochanki, tak, krótka piłka. No i wiadomo, ze i tak na ten moment to słaby kandydat na Partnera.... A tak, to obdarowywanie prezentami- to poczucie winy, zagłuszanie sumienia, jeszcze większy bajzel...:)

  • @zanetzancia7766
    @zanetzancia7766 4 ปีที่แล้ว +6

    Pani Asiu uwielbiam Pani słuchać To co Pani mówi jest konkretnie i na temat . Święta racja ! Najważniejsze moim zdaniem jest to żeby kochanka przestała usprawiedliwiać faceta i w końcu żeby zaczęła patrzeć na swoje oczekiwania ... a nie " nie mogę bo żona, Przecież wiedziałaś że mam żonę,A dzisiaj coś mi wypadło,miałem ciężki dzień w pracy" Ale warto zadać sobie choć jedno pytanie np.kogo z pracy odbiera? żonę i jedzie z nią na zakupy czy kochankę która też jest po pracy zmęczona ? I już samo to wystarczy. Pozdrawiam serdecznie i robi Pani dobrą robotę żeby otworzyć oczy

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +1

      Bardzo serdecznie dziękuję ;) Niechaj służy .:)

  • @zofianowacka3951
    @zofianowacka3951 2 ปีที่แล้ว +1

    Ja właśnie zaczęłam działać!! Innym tez życzę by zacząć!! ❤❤🎉🎉

  • @I.K.1377
    @I.K.1377 4 ปีที่แล้ว +1

    zapisałam się i juz nie moge sie doczekac tych mini warsztatów. a ten filmik świetny!!! dziękuję

  • @mayaw.8094
    @mayaw.8094 4 ปีที่แล้ว +5

    ...a to mnie Pani przyparła do muru....
    W końcu mam odpowiedz na moje „dlaczego?”
    Dziekuję i pozdrawiam z Kanady
    Maya

  • @izagorczyca7641
    @izagorczyca7641 3 ปีที่แล้ว +2

    P.Joanno wdziecznosc 🌹

  • @edytam1156
    @edytam1156 4 ปีที่แล้ว +5

    Oczekiwanie mężczyzny żeby kobieta ,,dała mu w ryj,, to on się dopiero wtedy ogarnie jest manipulacją- prowokacja. To jest narażanie kobiety swoim biernym, ucieczkowym zachowaniem na silny stres i obarczanie odpowiedzialnością za poczucie meskości. Podpuszczaniem żeby nakarmić się emocjami kobiety, też na chwilę. Wtedy zazwyczaj kobieta wybucha emocjami gdy już czara się przeleje. A efekt? Efekt jest taki że on wtedy wpada w rolę ofiary i zaczyna obarczać kobietę winą. Czyli wraz przerzuca odpowiedzialność. Wiem bo przez to przeszłam. Nie do końca się zgodzę że nasze zachowanie powoduje w nim osłabienie. Oni tak to czują ale to iluzja. Bo już tu zgodzę się z Panią ze oni postępują z pozycji małego chłopca i w ten sposób chcą żebyśmy weszły w rolę ,,mamusi,, i sprawiły im lanie pasem jak mamusia. To nie działa, przynajmniej u mnie się to nie sprawdzilo bo długo miałam postawę że bałam się zareagować stanowczo żeby go nie stracić ale w końcu czara się przelała i dałam mu przysłowiowo ,, w ryj,, bo nie dosłownie. Teraz wiem że jestem w jego mniemaniu ta winna że to zrobiłam. Ma dodatkowe potwierdzenie jaki jest pokrzywdzony. Cokolwiek bym nie zrobiła to byłoby nie tak. My nie jesteśmy od dawania kar dorosłemu mężczyźnie. Choć rzeczywiscie dobrze byłoby się skupić na sobie i nie bawić się w odejścia i powroty. W berka czy w chowanego to się można było bawić ale jak mieliśmy po 10 lat a nie jak jesteśmy dorośli. A ta słabość która czują? To jest słabość w nich która jest niezależnie od tego czy aktualnie jest kobieta w ich życiu czy nie i jak się zachowuje. To nie w nas jest źródło ich słabości. Oni ją na codzień przykrywają pozorami męskości i pozornej mocy. A pod spodem są przestraszeni. My im tylko to pokazujemy przez branie odpowiedzialności za nich w relacji. A my też swoją drogą mamy braki w miłości do siebie dlatego zbyt długo to znosimy i pozwalamy się wykorzystywać. I oni też to nam pokazują poprzez swoją bierność. Wtedy stwarzają dużo pola do wypełnienia bo im się nie chce działać, kulturowo zostali tak wychowani że ,,mamusia,, wszystko poda pod nos i wszystko wybaczy i potem nie rozumieją że partnerka nie chce być tak traktowana jako służąca i obwiniają ,, że to zła kobieta była ,, bo nie pozwalała sobą manipulować i pomiatać. Wielu rzeczy nie chcą w sobie dostrzec bo to niewygodne i bolesne, łatwiej zrzucić więc na drugą osobę, najlepiej na kobietę. Usprawiedliwienia i racjonalizacje mają przygotowane w zanadrzu na prawie każdą okazję. Aby zaprzeczyć i się nie przyznać do błędu za wszelką cenę i po trupach, nawet jeśli ma się to odbyć kosztem emocjonalnym i uczuciowym kobiety. My sobie jedynie pokazujemy nasze wzajemne deficyty a nie powodujemy swoim zachowaniem że druga strona słabnie. Ta słabość już była długo wcześniej w nas. ,,Danie w ryj,, też nie może być traktowane jako forma manipulacji. Ja już po tym nie wyobrażałam sobie wrócić do człowieka który mnie zranił jakbym była przedmiotem bez uczuć. To jest nie fair zwłaszcza w związku w którym powierzasz się drugiej osobie i ufasz. Wogóle to uważam że mezczyzni szukają potwierdzenia swojego poczucia wartości u kobiet, czyli nie tu gdzie trzeba. Stąd to popisywanie się samochodami, wyglądem jakby mówili ,, tato , pochwal mnie,,. Uznanie którego szukają u nas powinni otrzymać od ojca. Dawniej chłopiec po opiece matki trafiał w grono męskie i tam się uczył świata mezczyzn. A dziś w naszej kulturze wiadomo jaka była większość naszych ojców. Niewielu z nich było dobrym przykładem dla synów i córek więc na kobiety spada ciężar. Wogóle te ciężary dwie strony przerzucają na siebie i mamy trudność to poskładać żeby relacje działały. Metoda prób i błędów się do tego dochodzi na ogół

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +2

      O, bardzo z serca dziękuję za tak długi komentarz. trochę sie do niego odniosę. W tych trójkątach wszystkie 3 strony w coś grają. Usprawiedliwienia, kręcenie , w które chcemy wierzyć? dlaczego? Żeby, chociaż np. ochłapy iluzji bliskości mieć. Czyli Nie ma kłamcy bez okłamanego, który czerpie z tego jakieś " korzyści". mamy w Polsce silny archetyp matki polki boskiej dziewicy. mężczyźni, którzy nie dotarli do męskiej mocy, kobiety- mamusie, albo dziewczynki. I tak, masz rację, to nie jest nasza rola zmieniać zachowanie, po to, aby on się zmienił. Mamy zmienić coś dla siebie. Mi łapy już opadają, nawet jak opisywałam dynamikę, jak to jest w energii, kiedy tęsknisz. To były chętne osoby na ten proces, żeby on się ruszył i wreszcie coś. A nie o to chodzi w tym wszystkim. Raczej pora na pojednanie. Żeby być dla siebie wzajemnie w szacunku i miłości. Tyle, że to pojednanie najpierw musi zacząć się w sobie, w miłości do siebie, dojrzałości, uszanowaniu siebie najpierw. Tak, tego nie dali nam rodzice. I nie dadzą. I to trzeba też uznać, kiedy jesteśmy dorośli, a nie kończyć na samej wiedzy. Bo dalej, w ten sposób brniemy w ofiary te gry. a można sie szanować i kochać. A od siebie- często też oznacza n "niewygodne decyzje", odejście, bycie samemu. I tu nadal wybieramy - bo dom, kredyt, obciążamy nawet dzieci i nimi gramy, że to dla nich jesteśmy razem. A to nieprawda. Ale wolimy je dociążyć, ukrzyżować na kanwie naszych strachów niż popatrzeć w swoją prawdę

    • @edytam1156
      @edytam1156 4 ปีที่แล้ว +2

      @@Joannagrabska24 Też dziękuję Pani za odpowiedź, zgadzam się że tak to wygląda. Te iluzje na których opieramy związek z drugim człowiekiem dają nam poczucie miłości, bliskości, która jest nam znana. Trudno też z tego zrezygnować nawet jak się to już dostrzega bo emocje są wymieszane przyjemne z trudnymi, ból z miloscią, arszenik z miodem. I chociaż ta miłość boli i jest trująca to jest też w tym coś przyjemnego, słodkiego, znajomego, magicznego, tajemniczego co pociąga. Tym trudniej oddzielić jedno od drugiego nawet jak już jest uświadomienie. Niewiadomo co czeka za tą iluzja i wydaje się to być nieatrakcyjne, mdłe. Fizycznie rozstaliśmy się 1,5 roku temu ale co z tego jak emocjonalnie wciąż jestem przy nim myślami jakbym właśnie wciąż czekała, nie mogła się pogodzić. Dla mnie się to chyba nigdy nie skończyło. Nie potrafię się zaangażować w kolejny związek i jestem sama już tyle czasu jak w matni. Bo trochę pobyć samemu jest dobrze i nieraz lubię pobyć sama ze sobą ale co za dużo to nie zdrowo. Przeciąga się to i szczerze mówiąc to wolałabym być z nim niż z kimkolwiek innym, z drugiej strony coś mi nie pozwala się odezwać, może duma, uczucia które zostały urażone, może obawa przed powtórzeniem znów tego samego,wkładaniem kija w mrowisko być może niepotrzebnie. Właściwie to po roku milczenia odezwałam sie, ciążyło mi to że jest takie zamrożenie, zawieszenie między nami. Odpisal ale co z tego jak on sam z siebie milczy, jest bierny i mam wrażenie że czeka tylko żeby to kobieta przejmowała inicjatywę, zabiegała o niego. Widać że ma taki schemat, milczenie do oporu i przez to nie mogłam też wytrzymać już w związku bo mnie stać było żeby dawać ale ile można tylko w jedną stronę. Podjęcie ,, niewygodnej decyzji,, o odejściu to tylko jedna strona medalu. Co zrobić z tą drugą która nie pozwala mimo wszystko zapomnieć o tym człowieku i ruszyć dalej bez niego w sercu? I szczerze to nie wiem czy to coś da, że skupię się na sobie i wtedy to zmieni też druga stronę. Z tego co zauważyłam to właśnie doświadczam samotności w dłuższej perspektywie za to że odcięłam się i chciałam się skupić w końcu na sobie i rozwoju. On jak był bierny taki też pozostał,nic z tym nie zrobił, tylko czeka żeby przyjąć , sam nic nie robi. Tacy są mężczyźni, co się nie zrobi to źle i nie działa. A ja mam już dość tylko swojego towarzystwa. Trochę można i to może być fajne ale jak się zamienia w miesiące i lata to już przestaje być rozwojowe i dobre. To co Pani pisze o obciążaniu dziecka i byciu w związku dla niego. Tak, to manipulacja i iluzja. To jest związane z triangulacją- mieszaniem osoby trzeciej do nierozwiązywanych konfliktów między dorosłymi i z alienacją rodzicielską. Tak powstaje ten słynny trójkąt - Kat - Ratownik - Ofiara. Najpierw jest to trójkąt w które dziecko daje się wplątać na potrzeby przetrwania w relacji z rodzicami. Wszystkie ciosy i brudy spadają na niego i jest obciążane odpowiedzialnością za przetrwanie ich miłości no bo przecież to ono jest spoiwem miłości między nimi. Staje się mediatorem między rodzicami, próbuje ich godzić gdy się kłócą i czuję zadowolenie gdy są dla siebie czuli, tyle że cały czas stoi z boku i tylko przygląda się miłości ale samo jej nie doświadcza. Myślenie dziecka to- ,,Ponosi winę za związek rodziców, z jego winy rodzice się męczą i czuje się jak ciężar, gdyby go nie było to by rodzice nie musieli cierpiec. Z drugiej strony nie mogliby się kochać gdyby go nie było, i nie byłoby rodziny która jest dla dziecka najważniejsza, mama i tata są całym jego światem. Wszyscy razem a nie osobno każdy ,, ale dziecko coraz bardziej smutnieje bo w tym wszystkim jest na szarym końcu i nie czuje się kochane, stoi z boku. Teskni i tonie w marzeniach o miłości , że kiedyś go ktoś pokocha. Jest jednocześnie dzieckiem do bicia i wymuszania miłości za wszelką cenę, dawania w jedną stronę bez wzajemnosci. Ten trójkąt potem zostaje przeniesiony, przeprojektowany na związki w dorosłości. I dajemy się wciągać nieświadomie w takie trójkątne relacje. Zdradzający - Kochanka- Zdradzana. Dziecko jest kochankiem, ratownikiem mającym wybawić niedojrzałych rodziców przed nimi samymi. Traci własne życie, żyje dla nich, pod nich. A w dorosłości powiela ten sam schemat miotając się na ,,trzy strony świata,,. Okazuje się, że w związku dwie osoby to za mało. Brakuje tego zespolającego ogniwa,tego złotego środka, trzeciej osoby - kochanka/ki- ratownika, i ofiary w jednym. Sabotuje się związek swoimi lękami żeby rozwalić co się budowało i żeby mógł pojawić się ratownik który wywoła szum i zazdrość a potem znów budowanie od nowa i miodowy miesiąc a ratownik w odstawce sobie czeka na miłość której się przygląda i której dla niego nie ma tak naprawde w tym trójkącie. Właśnie tak czuje się dziecko- ratownik a potem kochanek. Wykorzystywany , wciąż czujny, sprawdza i kontroluje sytuację przez dni i noce, wiecznie czekający na coś co się nie wydarza, daje gdy jest potrzebny ale nie otrzymuje i kocha, tęskni bez wzajemności. Nie ma w jego życiu miłości, staje się samotnym wilkiem. I to jest smutne. Cała nasza kultura opiera się na tym i jak patrzę jacy są mężczyźni , jak bardzo są oporni na dostrzezenie własnych błędów, przyznanie się do uczuć, zmianę siebie to szczerze wątpię że zmiana siebie przez kobietę będzie miała jakikolwiek wpływ. Mężczyźni chcą takich kobiet które, będą im podwyższać samoocenę a nie takich które im ją zaniżają będąc takimi szanującymi i kochającymi same siebie. Kobieta która ma poczucie wartości sprawia, że mężczyzna prędzej czy później zaczyna czuć się gorszy. Taka kobieta zostaje sama. No chyba że nie zdaję sobie sprawy jeszcze jakie energie we mnie tkwią bo mam wrażenie że jak nie daje się wciągać już w rolę mamusi albo kochanki to przestaję być brana pod uwagę wogóle. Ciekawy jest Pani film 🌷

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +5

      @@edytam1156 , wow, jakim pięknym językiem piszesz. :) . Tak sobie myślę i czuję nade wszystko, o tym zapominaniu. Ja też pamietałam i przychodził mi na myśli co jakiś czas. przestałam z tym walczyć, i upierać się przy zapomnieniu. I z czasem sie rozpłynęło. W spokoju. Jak przestałam stawiac opór tym myslom , tylko je przyjmowałąm, wręcz sie w nich " świadomie pławiłam". To z techniki uwalniania Hawkinsa . A Kiedyś zadałam takie pytanie znajomej, a co jak nigdy o nim nie zapomnisz.? Ona tak siadła i mówi- ..., no to ch..., będę tak żyła . I uczciwie powiem o tym temu nowemu, jak się pojawi, jak ze mną jest w sercu. Teraz niedawno wzięła ślub z innym, z miłości, prawdziwie. O tamtym..., nawet kamień na kamieniu i pyłek nie został...
      A, apropos- tego przekonania" tacy są mężczyźni, co się nie zrobi to źle i nie działa". No,...mówisz i masz... :) .
      Znam naprawdę cudownych meżczyzn, mądrych, mocnych, dbałych. Są, istnieją tacy. Są w związkach. :0 wiadomo. Klarownych, zdrowych. Ale są.
      A może- to też taki filtr: patrzymy w NIE ten zbiór, bo same mamy tam ciągoty, takie lub inne.:) . I ukryte gry ( choćby ratowniczki). I da sie z tego wyjść.
      No i z tym, zmiana siebie- przez kobietę. Moim zdaniem, jeśli intencją do naszej zmiany ma być to, żeby On się zmienił ( czy też oni jako mężczyźni) , to to się nie udaje.
      Nie udaje, bo znowu kierujemy uwagę na zewnątrz, na warunkowość. Ja osobiście nie chciałabym od kogoś usłyszeć, że on się zmienia, żebym ja była bardziej kobieca na przykład, albo bardziej jakaś tam. Nosz... a tak wiele kobiet myśli- i formułuje, co mam zrobić, żeby on...?
      I na poziomie energii oni to czują, jako zamach, manipulację. To znowu jest ruch z dziecka- co mam zrobić, aby mnie mama/ tata pokochał, zaakceptował.
      A co do bierności. Ja czasem pytam te kochanki, albo zdradzone żony, jak to z tą biernością tych mezczyzn? Bo , pewnie na początku był aktywny. Np. na portalach, umiał, potrafił, wiedział co i jak się zorganizować...
      I jeszcze- zdanie. Piszesz: " kobieta, która ma poczcuie wartości, sprawia że meżczyzna zaczyna czuć się gorszy."
      Oj kompletnie inaczej to widzę. Kobieta, czy mężczyzna też, ze zdrowym, głebokim poczuciem wartości nic nie sprawia, sobie jest. Wręcz swoją osobą rozsiewa aurę, która powoduje, że inni, bez żadnego nacisku, wywierania wpływu zaczynają też wzrastać. Ten, kto ma poczucie wartości zdrowe i wysokie, nie powoduje, że inni czuja sie źle przy nim. Jak ktoś sie czuje źle przy takiej osobie, to jest jego źle. To jest jego poruszenie, może nawet ruch do pracy ze sobą, albo i niekoniecznie. Tak, pewni ludzie wcale nie muszą z nami być. Ani my z nimi. Bo to też robimy, zawieszamy się na cudzej zmianie. A nie zajmujemy się sobą, prawdziwie. Prawdziwie, nie w deklaracjach .
      A po czym poznamy, że coś się zmieniło? Realnie, nie deklaratywnie?
      .....Po tym, ze inaczej coś odbieramy, jest nam to często już neutralne, albo znikło z życia i nas to nie boli, nawet tego nie zauważyliśmy. To się też rozpisałam:)

    • @edytam1156
      @edytam1156 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24
      th-cam.com/video/yijAe592pJ0/w-d-xo.html
      ta piosenka dobrze pokazuje taką relację

    • @edytam1156
      @edytam1156 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24 Dziękuję że się Pani rozpisała. :) Te informacje mi się przydadzą, jeszcze nad nimi pomyślę żeby poskładać w sobie. A co do tych mężczyzn którzy są w porządku, działający i kochający to swoją drogą nieraz mówię sobie że ,,to progi nie na moje nogi,, że oni sami szukają takich jak oni a nie jak ja i że nie pasuję do nich.,, Bo samej mi daleko do takiego poczucia w sobie i do ich ligi. Oni są pełni a ja wybrakowana więc nie dałabym rady patrzeć i się porównywać do nich i ich życia. Z tymi do których mam żal jednocześnie czuję że jesteśmy podobni. To powoduje że czuje dopasowanie. Tylko że to nie działa i nic z tego nie winika na dluzej. Noi się cierpi. Tak źle i tak nie dobrze. Czuje się że się nie pasuje w końcu ani do miłości ani do bólu. Na jedno się nie zasługuje a drugiego nie da się już w końcu znieść.

  • @sonorityoflight
    @sonorityoflight 4 ปีที่แล้ว +19

    Niech Pani mowi ostro. Tylko w ten sposob mozna sie przebudzic. 8 miesiecy ciagnelam relacje z emocjonalnie niedostepnym facetem. Jego zona jest jego praca, malo czasu dla mnie, ja na miejscu gdzies 568. Odeszlam i cierpie jeszcze z tego powodu, ale szacunek do samej siebie jest dla mnie wazniejszy

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +1

      I słusznie...

    • @karolina1129
      @karolina1129 4 ปีที่แล้ว +2

      Kobiety cierpią bo nie poświęcają uwagi sobie. Opuszczają siebie. Zamiast zająć się sobą kierują uwagę tylko na Niego. Uzależnienie a miłość jest wolna przecież. Ja żyłam w Jego głowie, ciągle On... opuszczałam siebie aż pękłam. To było moje. Jego miłość... Kochał odszedł bo go raniłam własnymi ranami. Bo nie byłam przy sobie. Łapie się na tym, że się obwiniam często. Może uratowałam czyjś związek ? Możliwe. Tylko jakim kosztem. To zawsze On inicjował spotkania chciał jak najlepiej a ja nie potrafiłam tego przyjąć. Teraz jestem rozbita, mam mętlik w głowie chodź wiem, że to są tylko myśli a ja nimi nie jestem. Odszedł i to jest fakt. Kochanka bez własnej wartości mała skrzywdzona dziewczynka

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +3

      @@karolina1129 , zawsze taka jest, zawsze..., bez włąsnej wartości, skrzywdzona znacznie wcześniej często.

    • @marcizza7827
      @marcizza7827 4 ปีที่แล้ว +2

      @@karolina1129 Nie obwiniaj siebie - nigdy nie obwiniaj siebie ...To podcina skrzydła i obciąża Cię psychicznie ... Ty jego ranilas - ar co on zrobił , żeby ci pomóc i Ciebie zrozumieć i wesprzeć ? Ludzie którzy na prawdę kochają tak szybko nie odchodzą .. Wszyscy popełniamy w życiu błędy - ale to błędy uczą nas żyć - błędy pozwalają wyciągnąć wnioski na przyszłość. To bolesne błędy - nie pozwalają o sobie zapomnieć ...Ale wiedz i pamiętaj - , że cokolwiek się wydarzyło w twoim życiu - to relacja składa się z dwóch osób ...
      Jeśli ludzie się kochają - to cierpliwością i łagodnością w końcu się " dotrą " poznają , zaczną się rozumieć ..Na tym polega życie ..
      Samo inicjowanie relacji i zabieganie to za mało ...Trzeba rozmawiać ze sobą trzeba się uczyć siebie na wzajem ...Nie obwiniaj się za coś za co odpowiadają dwie osoby ..Może tak miało być ? Może tak jest lepiej ? Następnym razem niepopelnisz tego samego błędu ..
      Jeśli będzie ci zależało - to zrobisz wszystko żeby nie powtórzyć tego samego błędu , który tak cię męczy ..
      Pomysł , że ludzie psychika to nieskończone zwoje neuronów i przekaźników ..Nie obciążają systemu - bo styki się przepalą ..
      Oczywiscir żarcik 😅
      Głowa do góry - co ma wisieć nie utonie ..Mówią , że zawsze w danej chwili oraz sytuacji człowiek wybiera najlepsza z możliwych opcji dla siebie ..Wtedy wlasnie wybrałaś taką opcje .. Dzisiaj widzisz to inaczej - ale wtedy - tak myślałaś , tak czułaś - byłaś pewna , że to odpowiednia decyzja ...Więc nie niczyj się za przeszłość oraz za swoje decyzje ..To już nie ma znaczenia - as jeśli ma i możesz to spróbuj to naprawić ...Choćby po to żebyś przestała się obwiniać - są jeśli nie wyjdzie ? To będziesz wiedziała , że próbowałaś ...

    • @karolina1129
      @karolina1129 4 ปีที่แล้ว +1

      @@marcizza7827 ma znaczenie ale on już nie chcę a nawet jeśli jeszcze coś czuję to będzie przed tym uciekał. To ja przez brak własnej wartości. Wiem to. To wszystko działo się we mnie. Nie rozumiałam co się dzieje. Rana odrzucenia. To zawszę ja kończę relację ze strachu że nie zasługuje na miłość. On przez to nie czuł mojej miłości i zrezygnował. Teraz chcę kumpelstwa ale ja nie mogę

  • @1BEATTA
    @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว +4

    Mi nie musi nikt nic obiecywać, ja mam w sobie taki program, że sama sobie coś obiecuję zamiast kogoś i jak zwykle budzę się z ręką w nocniku

    • @magorzatakitka4266
      @magorzatakitka4266 3 ปีที่แล้ว

      Wkładasz w pierwszą lepszą osobę swoje marzenia? Dzięki za szczerość. Każdy w jakiejś części, co najmniej w jakiejś części, przykłada swoje marzenia (wyobrażenia) do partnera/partnerki, a ma się ogromne szczęście gdy "przeciwnik" nie udaje lub zupełnie nie przystaje do tych marzeń, wówczas masz szansę szybciej się oderwać od takiej osoby.

    • @iziskatarzynazauznafotogra4169
      @iziskatarzynazauznafotogra4169 3 ปีที่แล้ว

      , 's, 69

  • @FerdynandNiezly
    @FerdynandNiezly 4 ปีที่แล้ว +5

    Kij z kochankami...jakbym mial taka żone ja Pani Joanna...

  • @poradnikalienowanego2711
    @poradnikalienowanego2711 3 ปีที่แล้ว +2

    Kobiety wolą współdzielić samca alfa niż mieć tylko dla siebie samca beta. Kobiety lubią taką dramę JAK BYCIE DRUGĄ. jak związek bez przyszłości z łobuzem. Kanały racjona;izujące mają wielką przyszłość.

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว +2

      Coś w tym jest, co piszesz. Dzięki za komentarz. Tyle, że ten zdradzający to nie jest alfa.... Ale, tu wszyscy są w pewien sposób siebie warci. Tak, że ten...

  • @jagodakucza9815
    @jagodakucza9815 ปีที่แล้ว +1

    Pani Joanną jest Pani wielka .

  • @agnieszkatakaja2723
    @agnieszkatakaja2723 3 ปีที่แล้ว

    Witam, w moim.przypadku jego zona nie wiem ze jest zdradzana ,

  • @joanna3806
    @joanna3806 4 ปีที่แล้ว +1

    Dziękuję za mądre słowa. Łykam gównobalony pozwalając na powroty, chociaż obiecuję sobie, że nigdy więcej. Czekam, chociaż spotkania to ochłapy. Zapełniam pustkę iluzją. Ulegam manipulacji. Jak powiedzieć "koniec"?

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +1

      Oj tak. Bo to energia emocji tak silna.. jest. I głodu. Wiesz, to zawsze chodzi o popatrzenie w siebie- gdzie ta moja pustka, co we mnie domaga się miłośći. Już masz świadomośc , że to gównobalony. To dużo. Tego już nie odzobaczysz. proces już ruszył. To raz. A na poziomie- prostych zachowań- może nawet użyj raz słowa- no, znowu gównobalon wypuszczasz, do niego to powiedz, zobacz co będzie. Jak chcesz, to zapisz się na mini warsztaty na zoom w dniu 9 i 10 listopada o 20.00 . - 2 dni po 1 h. bezpłatnie. Link do zapisu jest w opisie filmu. Na tych warsztatach podam kilka tipsów i praktyk. :). hmm, nawet namawiam kochanki, żeby im pusciły co niektóre fragmenty tego co mówię. :) . To może otrzeźwić pewne sprawy...:). Było u mnie na sesjach kilku mężczyzn zdradzających, bo te filmiki obejrzeli. I ich ruszyło..., coś im uświadomiło, nazwało, czego sami z " wygody" nie chcieli zobaczyć.

    • @joanna3806
      @joanna3806 4 ปีที่แล้ว +2

      @@Joannagrabska24 Świadomość mam, pracuję nad sobą. Zauważyłam, że lepszy efekt przynosi odpuszczenie sobie niż ciągłe myślenie, co powiem, w jaki sposób zakomunikuję, że to koniec. Bo i tak nic z tego nie wynika, a powoduje niepotrzebne skupianie się na czymś, co jest niewarte ani jednej mojej chwili. A jednak w tym tkwię :( Na warsztaty już się wpisałam. Szukam wyjścia.

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว

      @@joanna3806 , pewnie, że odpuszczenie sobie przynosi lepszy efekt. Zawsze. No tak. I przynajmniej się przeunęlas w kierunku wyjścia :) . Czyli tego, pójdzie...:))

  • @Bajkiiwiersze
    @Bajkiiwiersze 3 ปีที่แล้ว +1

    A można się zakochać?... Tak zwyczajnie i poprostu?...I zaakceptować ten fakt... Ale każdy z nas ma swoje życie i ani jedno ani drugie nie może zostawić obecnego?..ponieważ stereotypy..dzieci i kredyty..etc. Akceptacja sytuacji obecnej.. Właśnie, czy można kochać i akceptować?... I wcale nie mieć wyrzutów sumienia.. powiedziałabym że jest zrozumienie, nie mam czegoś takiego jak żal.. Rozpacz, zazdrość... Czy poczucie niskiej wartości.. Absolutnie nie ma czegoś takiego.

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว +4

      oczywiście, że można. I to jest oki. Wszak ja tu nie odnoszę sie do tych, co się mają dobrze w takiej relacji:) . jak masz sie dobrze, to oki:) . Ja tu odnoszę się do tych, które to uwiera, coś nie gra, brakuje klaru, jest podwójny standard i normy. Jak dla kogoś jest oki, to jest oki.:) . Aczkolwiek, przyznaję, nie daję wiary, że na dłuższą metę będzie lekko i fajnie. No i na te wszelkie sprawy- stereotypy, dzieci, kredyty. Nawet o tym mówię, że to jednak ucieczka przed decyzją, prawdą, klarem... Ale to moje zdanie i się nie upieram przy nim ani trochę.:0 Pozdrawiam serdecznie i wszelkiej radości życzę.

  • @lucyna6269
    @lucyna6269 ปีที่แล้ว

    To co oni nam na uszy nawijają trzeba dzielić przez dziesięć. Sms i obiecanki cacanki nic nie kosztują.

  • @magdaraczka9823
    @magdaraczka9823 3 ปีที่แล้ว +1

    proszę nie : zadziewa...
    brzmi fatalnie i znaczy zupełnie coś innego niż by wynikało z kontekstu

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว

      No tam, może i brzmi. 🙂. Nawet nie wiem, gdzie to powiedziałam. Na żywo mówię, to tak jest. Wyrosłam z perfekcyjności. 😉. Nigdy nie byłam. Za to lubię dążyć do klarownenych informacji zwrotnych 🙂. Co dokładnie oznacza fatalnie? W jakim kontekście, i na co warto to zamienić?

  • @1BEATTA
    @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว +1

    A ile rodzice mi wysyłali takich gówno balonów gaslihting, od znajomych również zachwycałam się takimi gówno balonami 🎈

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +2

      No tak, bo taki to się proram w nas ukonstytuował. natomiast- jak to znamy, to możemy już nawigować w kierunku wyjścia z tego. :) . Bo też, z drugiej strony, jesteśmy już dorosli, i nawet świadomi problemu, zatem nasze tkwienie w tym, no to juz kontynuacja samobójstwa...gównobalonowego:) .

    • @1BEATTA
      @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24 dla mnie jest niezmiernie trudno z tego wyjść, chociaż już jestem tego świadoma bardziej, ale co innego mężczyzna, który w jakiś sposób chce zatrzymać kobietę, bo mu na niej mimo wszystko zależy. A co innego jak rodzice czy znajomi rzucą taki ochłap, bo zależy im jedynie aby skakać na głowie 🤯 i ten ochłap służy im jedynie jako zasłona dymna

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว +1

      @@1BEATTA , to moim zdaniem nadal to samo. Rzucaja ochłapy tylko tym, którzy ochłapy jedzą i się godzą na to. To oni pracują w twojej sprawie, abys wreszcie popatrzyła na siebie, uznała swoją wartośc, postawiła granice. Onic nic nie myślą, oni robią, czego od nich oczekujesz na głebokim poziomie. nadal to bedzie twoja decyzja, czy zdecydujesz z tego wyjść, czy być ofiarą- czyli, ze to oni i przez nich. Innej drogi nie ma. w żadnej sprawie.

    • @1BEATTA
      @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24 ja to inaczej widzę, ktoś mi rzuca ochłapy nie, że dlatego że ja tego chcę, ale dlatego, że mogą, że im z jakiś powodów na to zawsze pozwalałam, dla mnie to są przyczyny ekonomiczne, bo zemszczą się i mnie wyrzucą i sobie nie poradzę, bo jestem otępiała

  • @1BEATTA
    @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว

    Trójkąt miłosny to sztuczny problem i tak w takim trójkącie komuś się znudzi, a przecież mogliby wszyscy się kochać

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว

      Jakby był taki sztuczny, to by nie było tematu, a jest. :) i tu zawsze chodzi o nasze deficyty.

    • @1BEATTA
      @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว +1

      @@Joannagrabska24 ale przecież trójkąt miłosny mógłby być czymś fajnym dla wszystkich, to nie musi być zero jedynkowa katastrofa, wystarczy, że te wszystkie osoby sobie odpuszczą wymuszanie, że w czasie teraźniejszym musi być klarowna sytuacja, trzeba tą klarowność zostawić na potem, a teraz się cieszyć, że jesteśmy w zgranym trójkącie miłosnym 💗

    • @1BEATTA
      @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24 np ja mogłabym być z Tobą Joanno i z kimś w trójkącie miłosnym, czy mamy się z tego tytułu żreć, czy lepiej żyć razem w przyjaźni, a potem i tak się ktoś z tego wycofa, bo ma swoje życie i cele, które nie są kompatybilne

    • @1BEATTA
      @1BEATTA 4 ปีที่แล้ว

      @@Joannagrabska24 fajnie że w końcu można pisać komentarze u Ciebie💖👍

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  4 ปีที่แล้ว

      @@1BEATTA , co tu rzec. Tak, możesz wszak tak żyć, takie doświadczenie...

  • @beatagraczyk3994
    @beatagraczyk3994 3 ปีที่แล้ว

    Ja bym skupila się bardziej na ratowaniu zaniedbanych, leniwych, utytych, mało atrakcyjnych żonach. Je trzeba ratować.Nie byloby wtedy, ani kochanek, ani zdradzajacych. 😁 To jest problem! panowie mnie poprą😂😂😂 W końcu chodzi głównie o seks.

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว

      Właśnie, że nie chodzi gliwnie o seks. A nawet jeśli, to seks jest spoiwem związku. I mówi nam, że to związek kobiety i mężczyzny, a nie mamy i synka lub córeczki i tatusia. one też tyja, z jakiegoś nieświadomego powodu.💚. No i warunek nr 1, dla wszystkich, muszą chcieć najpierw same coś z tym zrobić. Nikogo się nie ratuje.

    • @beatagraczyk3994
      @beatagraczyk3994 3 ปีที่แล้ว +1

      Pani Joanno, moja byc moze cynicza wypowiedż, bierze się z obserwacji i autopsji. Ja rowniez bylam zdradzana, ale nie przyszlo by mi do glowy, zeby obwiniać m o to kochankę. Wychowalam sama 3 dzieci, nauczylam sie 2 jezykow obcych, uprawiam wolny zawod, zarabiam i takich kochankow zjadam na sniadanie. Sila jest w nas i na tym trzeba budowac swone szczescie. A zdradzajacego kopie sie w tylek i po sprawie.😁 pozdrawiam Panią serdecznie!!!🌷🌷🌷

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว

      @@beatagraczyk3994, tak. Na pewno to jest ruch ozdrowieńczy. I potem ku sobie. 💚. Pizdrawuam serdecznie. 🙂

    • @beatagraczyk3994
      @beatagraczyk3994 3 ปีที่แล้ว +1

      Wkurzaja mnie kobiety, ktore jojcza i nic nie robią. Pretensje do calego swiata To jest nagminne i trzeba panie pionować. Co Pani o tym sadzi?

    • @Joannagrabska24
      @Joannagrabska24  3 ปีที่แล้ว

      @@beatagraczyk3994, szczerze, czy okrągłymi zdaniami? 😜💚