Pan Turek z HRE, "obiektywny" naganiacz na nieruchomości, jeszcze do niedawna zaklinał rzeczywistość kupując artykuły w interii i sadząc analizy że nieruchomości będą tylko drożały:))) Dziękujemy za dobry kabaret
Cykl się zakończył po 14 latach od poprzedniego szczytu w 2008 co idealnie wpisuje się w wszystkie poprzednie cykle trwające od 13 do 17 lat. Teraz 4/5 lat spadków i dołek ok 2025/26
We Wrocławskim ceny prac przy budowie na dzień dzisiejszy są już tańsze ok 30 nawet do 40 procent. Mówię pod kontem swojej budowy. Ludzie biorą każdą prace aby przetrwać i mieć jakimkolwiek ciągłość w dochodach.
Przypadek anegdotyczny, który nijak ma się do całego rynku. Warszawa jest najbardziej obleganym i bogatym miastem w kraju. Do tego sprzedane przez ciebie mieszkania zapewne były mikrokawalerkami, ewentualnie kawalerkami.
@@Dawidowskee W takim razie albo cena musiała być atrakcyjna, albo rynek warszawski jeszcze bardziej odbiega od normy niż przypuszczałam. U mnie w mieście wojewódzkim są interesujące obniżki od deweloperów (większe niż oczekiwałam). Rynek wtórny za to musiał zmodyfikować swoje oczekiwania średnio o 2.5 tyś w dół. A dalej mówimy o cenach ofertowych, a nie transakcyjnych. Nawet ceny gruntów zaczęły się normalizować z +300 tyś jako standard poza miastem do średnio 150-200 tyś. To tak dla kontrastu, co dzieje się w Warszawie, a w innych miastach Polski.
Metropolitan też się wysypywał z każdej szuflady. Przecież to piramida finansowa - przestali już wypłacać pieniądze inwestorom. Będzie Getback na rynku udziałów
Ten pan reprezentuje deweloperów. Skoro już niedługo ma zabraknąć mieszkań a popyt na się odbudować w przyszłym roku, to dlaczego deweloperzy wstrzymują budowy ? Wciskają kit gawiedzi żeby upłynnić szybko towar a sami uciekają z tonącego okrętu.
Nie wiem, jakim cudem ten pan jest w stanie się nie zająknąć, mówiąc o 30% i 70% spadu popytu rok do roku, a później sprzedaży zaskakująco dobrej XD Tja, skończą się wakacje kredytowe oraz wszystkie tarcze pro-inflacyjne rządu, to dopiero będzie test rynku, a juz teraz mamy wysyp ludzi niespłacjących kredyty. Wysokie stopy procentowe będą jeszcze utrzymane przez przynajmniej 2 lata, a jest jeszcze dużo miejsca na kolejne podwyżki, jeśli inflacja się utrzyma, a potem zapomnijcie, że zobaczycie podobne niskie stopy procentowe jak ostatnio. To był ewenement, którego nigdy w Polsce nie widzieliśmy. Jeśli zniżą do 4%, będzie powód do uciechy. Odwrót trendu w 2023 to marzenie ściętej głowy. Podaż na rynku pierwotnym będzie niska, ale popyt będzie w bliskiej perspektywie tslzd niski. Królować będzie rynek wtórny, gdzie obniżki cen nie mają dolnej granicy, bo już nie ma kosztów budowy. Deweloperka, aby konkurować, będzie musiała się dostosować.
Nieruchomości to właściwy kierunek.. Ja uważam, że dobra lokalizacja i dobry zarządzający nieruchomością, jak np. Polzen z Gdańska, to grunt dobrych zysków z wynajmowania takich nieruchomości
Mam wrażenie że Pan jest oderwany od rzeczywistości. Porównuje pan spadki do anormalnego 2021 roku statystyki ale do 2019 czy 2020 roku spadków już Pan nie porównuje a są bardzo małe. To oznacza że nadal jest ogromna ilość inwestycji zaczynana co spokojnie pokryje popyt który jest wróżony z fusów w 2024 roku albo dalej. Dawno nie słyszałem tak irracjonalnego zaklinania rzeczywistości. Jak na razie dalej rozpędzamy się z inflacją a zdolność kredytowa niczego nie zmieni przy tak wysokich ratach i cenach nieruchomości. Dalej sobie eksperci przewidujcie a następnie bądźcie zaskoczeni że jest inaczej. Na początku roku lubelscy specjaliści w firmach deweloperskich przewidywali spadek koniunktury o 30 procent a teraz jest armagedon i zwalnianie ludzi. Jak można takie pierdoły opowiadać oderwane od realiów. Co do PKO to już przewidywali inflacje i jej poziom. Proszę sprawdzić co przewidywali i co mamy.
![Jak pracować mądrzej i zarabiać więcej? Miłosz Brzeziński [Expert w Bentleyu]](http://i.ytimg.com/vi/PFvC3KNB1KM/mqdefault.jpg)
![Jak pracować mądrzej i zarabiać więcej? Miłosz Brzeziński [Expert w Bentleyu]](/img/tr.png)
Nie muszę oglądać, bo wiem co powie Pan Turek
BRAKUJE 3 MILIONY MIESZKAŃ, CENY MOGA TYLKO ROSNĄĆ, CENY NIGDY NIE SPADNĄ
Haha no właśnie powiedział, że ceny spadną. Piekło zamarzło.
Pan Turek z HRE, "obiektywny" naganiacz na nieruchomości, jeszcze do niedawna zaklinał rzeczywistość kupując artykuły w interii i sadząc analizy że nieruchomości będą tylko drożały:))) Dziękujemy za dobry kabaret
Cykl się zakończył po 14 latach od poprzedniego szczytu w 2008 co idealnie wpisuje się w wszystkie poprzednie cykle trwające od 13 do 17 lat. Teraz 4/5 lat spadków i dołek ok 2025/26
dla turka to za ciezka wiedza ekonomiczna. on wie tylko jak naganiac i że drzewa rosną do nieba.
Dopiero koniec wakacji kredytowych pokaże prawdziwą sytuację na rynku ;)
już w 2023 będzie małe bęc, bo wakacje tylko raz na kwartał a harmonogramy spłat już dla wszystkich zaktualizowane WIBORem powyżej 7% ;)
K Gancarz rynku nieruchomości
We Wrocławskim ceny prac przy budowie na dzień dzisiejszy są już tańsze ok 30 nawet do 40 procent. Mówię pod kontem swojej budowy. Ludzie biorą każdą prace aby przetrwać i mieć jakimkolwiek ciągłość w dochodach.
Od 1 sierpnia sprzedalem
23 mieszkania na rynku wtornym w Warszawie. Wiekszosc na kredyt. Negocjacje kosmetyczne.
Przypadek anegdotyczny, który nijak ma się do całego rynku. Warszawa jest najbardziej obleganym i bogatym miastem w kraju. Do tego sprzedane przez ciebie mieszkania zapewne były mikrokawalerkami, ewentualnie kawalerkami.
@@phoearwenien4355 ani jedno z nich nie bylo kawalerką. Mieszkania od 40 do nawet 85m2 rynek wtorny, wielka plyta i kamienice.
@@Dawidowskee W takim razie albo cena musiała być atrakcyjna, albo rynek warszawski jeszcze bardziej odbiega od normy niż przypuszczałam. U mnie w mieście wojewódzkim są interesujące obniżki od deweloperów (większe niż oczekiwałam). Rynek wtórny za to musiał zmodyfikować swoje oczekiwania średnio o 2.5 tyś w dół. A dalej mówimy o cenach ofertowych, a nie transakcyjnych. Nawet ceny gruntów zaczęły się normalizować z +300 tyś jako standard poza miastem do średnio 150-200 tyś. To tak dla kontrastu, co dzieje się w Warszawie, a w innych miastach Polski.
Metropolitan też się wysypywał z każdej szuflady. Przecież to piramida finansowa - przestali już wypłacać pieniądze inwestorom. Będzie Getback na rynku udziałów
Ten pan reprezentuje deweloperów. Skoro już niedługo ma zabraknąć mieszkań a popyt na się odbudować w przyszłym roku, to dlaczego deweloperzy wstrzymują budowy ?
Wciskają kit gawiedzi żeby upłynnić szybko towar a sami uciekają z tonącego okrętu.
Przecież to logicznego, że chcą zarobić i prawdy nie powiedzą.
Nie da sie tego słuchać ten expert jest oderwany od rzeczywistości
NASTĘPNY..... FACHOWIEC SPECJALISTA NAGANIACZ.........CWANIACZEK....PAN POWIEDZIAŁ.. ŻE JEST SUPER....I MIESZKANIA DROŻEJĄ 🤣🤣🤣
Wyszedł z dziury naganiacz .😆
jeszcze mu UOKIK z dupy zrobi jesien sredniowiecza
Drożej już było.
Nie wiem, jakim cudem ten pan jest w stanie się nie zająknąć, mówiąc o 30% i 70% spadu popytu rok do roku, a później sprzedaży zaskakująco dobrej XD Tja, skończą się wakacje kredytowe oraz wszystkie tarcze pro-inflacyjne rządu, to dopiero będzie test rynku, a juz teraz mamy wysyp ludzi niespłacjących kredyty. Wysokie stopy procentowe będą jeszcze utrzymane przez przynajmniej 2 lata, a jest jeszcze dużo miejsca na kolejne podwyżki, jeśli inflacja się utrzyma, a potem zapomnijcie, że zobaczycie podobne niskie stopy procentowe jak ostatnio. To był ewenement, którego nigdy w Polsce nie widzieliśmy. Jeśli zniżą do 4%, będzie powód do uciechy. Odwrót trendu w 2023 to marzenie ściętej głowy. Podaż na rynku pierwotnym będzie niska, ale popyt będzie w bliskiej perspektywie tslzd niski. Królować będzie rynek wtórny, gdzie obniżki cen nie mają dolnej granicy, bo już nie ma kosztów budowy. Deweloperka, aby konkurować, będzie musiała się dostosować.
Nieruchomości to właściwy kierunek.. Ja uważam, że dobra lokalizacja i dobry zarządzający nieruchomością, jak np. Polzen z Gdańska, to grunt dobrych zysków z wynajmowania takich nieruchomości
Niezły kiciarz
Mam wrażenie że Pan jest oderwany od rzeczywistości. Porównuje pan spadki do anormalnego 2021 roku statystyki ale do 2019 czy 2020 roku spadków już Pan nie porównuje a są bardzo małe. To oznacza że nadal jest ogromna ilość inwestycji zaczynana co spokojnie pokryje popyt który jest wróżony z fusów w 2024 roku albo dalej. Dawno nie słyszałem tak irracjonalnego zaklinania rzeczywistości. Jak na razie dalej rozpędzamy się z inflacją a zdolność kredytowa niczego nie zmieni przy tak wysokich ratach i cenach nieruchomości. Dalej sobie eksperci przewidujcie a następnie bądźcie zaskoczeni że jest inaczej. Na początku roku lubelscy specjaliści w firmach deweloperskich przewidywali spadek koniunktury o 30 procent a teraz jest armagedon i zwalnianie ludzi. Jak można takie pierdoły opowiadać oderwane od realiów. Co do PKO to już przewidywali inflacje i jej poziom. Proszę sprawdzić co przewidywali i co mamy.
Przecież nie będzie ucinał gałęzi na której siedzi 😉
:)
Matrix