Przy korbie skierowanej poziomo do przodu klin powinien znajdować się gładką częścią do góry. Też mam Jubilata Kowalewo - na szczęście czerwonego, jako rower "awaryjny" kiedy akurat nie jeżdżę Uralem. Jak dla mnie składaki z Kowalewa nie mają już tego klimatu co wcześniejsze z Bydgoszczy. Są jakieś takie kryzysowe. Cieńsze sztyce, ręczny malowany proszkowo zamiast chromu, uproszczony zaokrąglony widelec bez nakładki itd. Na jesienną chlapę i do cięższych prac przy których rower może się poobijać mam mega skatowaną Ukrainę ze złomu, z przyspawanymi korbami :-) Ale dętki ciągle trzymają powietrze to czasami używam. Sprzęt nie do zajechania. Wór cementu, szpadel, wiadro porzeczek - wszystko przewiezie.
Jak dla mnie Kowalewa różnią się tylko rama od tych z lat 80, a nowy typ widelca już był w latach 80, co do jakości to nie zapominajmy o jubilatach po Kowalewie i jescze tak zwanych (bike sportach) ostatnie polskie rowerki jak się ramy skończyły to już koniec polskich jubilatów i wigry, później to tylko sprzęty żerujące na starej nazwie. Ps. Jubilat teraz posiada orginalne siodelko I klamkę i hamulce chrom bi miałem akurat
@@typcopieprzyorowerachimoto1369 Nowsze Jubilaty miały też pewną zaletę a mianowicie większą sztywność - tylne widełki były przyspawane na stałe. W starszych spawy tylko przy suporcie a góra trzymała się na śrubie siodełka. Połączenie śrubowe zawsze ma pewien luz, całe obciążenie skupiało się na tych dolnych spawach. Pierwsza oznaka, że coś się dzieje niedobrego? Korba uderzała o poziomą rurę widełki zdzierając lakier i spadał łańcuch. Ciekawie rozwiązano to w Karlikach z FSM na kołach 20 - tylne widełki były jednocześnie solidnym rurowym bagażnikiem.
Na początku szczotą drucianą lecz wełna stalowa o grafaci 000 jest lepsza w tej kwestii bo da się doczyszczić miejsca przy sprzychac, obręcze jak mają wzery to wtedy już niestety jedynie polakierować je
Przy korbie skierowanej poziomo do przodu klin powinien znajdować się gładką częścią do góry. Też mam Jubilata Kowalewo - na szczęście czerwonego, jako rower "awaryjny" kiedy akurat nie jeżdżę Uralem. Jak dla mnie składaki z Kowalewa nie mają już tego klimatu co wcześniejsze z Bydgoszczy. Są jakieś takie kryzysowe. Cieńsze sztyce, ręczny malowany proszkowo zamiast chromu, uproszczony zaokrąglony widelec bez nakładki itd. Na jesienną chlapę i do cięższych prac przy których rower może się poobijać mam mega skatowaną Ukrainę ze złomu, z przyspawanymi korbami :-) Ale dętki ciągle trzymają powietrze to czasami używam. Sprzęt nie do zajechania. Wór cementu, szpadel, wiadro porzeczek - wszystko przewiezie.
Jak dla mnie Kowalewa różnią się tylko rama od tych z lat 80, a nowy typ widelca już był w latach 80, co do jakości to nie zapominajmy o jubilatach po Kowalewie i jescze tak zwanych (bike sportach) ostatnie polskie rowerki jak się ramy skończyły to już koniec polskich jubilatów i wigry, później to tylko sprzęty żerujące na starej nazwie.
Ps. Jubilat teraz posiada orginalne siodelko I klamkę i hamulce chrom bi miałem akurat
@@typcopieprzyorowerachimoto1369 Nowsze Jubilaty miały też pewną zaletę a mianowicie większą sztywność - tylne widełki były przyspawane na stałe. W starszych spawy tylko przy suporcie a góra trzymała się na śrubie siodełka. Połączenie śrubowe zawsze ma pewien luz, całe obciążenie skupiało się na tych dolnych spawach. Pierwsza oznaka, że coś się dzieje niedobrego? Korba uderzała o poziomą rurę widełki zdzierając lakier i spadał łańcuch. Ciekawie rozwiązano to w Karlikach z FSM na kołach 20 - tylne widełki były jednocześnie solidnym rurowym bagażnikiem.
@@obywatelcane6775 czy masz jakieś sociale żeby się skontaktować poza granicami youtuba?
szacun czekam na więcej odc z jubilatem
Będzie odcinek na rocznicę tego jubisa : D
git
siemano, czym polerowałeś obręcze? mam rometa turinga 2 i musze odświerzyć obręcze 😁
Na początku szczotą drucianą lecz wełna stalowa o grafaci 000 jest lepsza w tej kwestii bo da się doczyszczić miejsca przy sprzychac, obręcze jak mają wzery to wtedy już niestety jedynie polakierować je
@@typcopieprzyorowerachimoto1369 w porządku rozumiem dzięki za odpowiedź
Dobry głos, fajny film ino pogoda chujowa
Nomc :/