"To nie był najlepszy pomysł" - relacja prosto z kwarantanny
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ก.ย. 2024
- Zapraszam do nowego formatu #RadioKwarantanna, w którym będziemy dzielić się pokrzepiającymi wiadomościami z frontu walki z epidemią i rozmawiać z ludźmi, którym nowy koronawirus na różne sposoby miesza w rzeczywistości.
Jeśli jesteś lekarzem, nauczycielem, uczniem, sprzedawcą w sklepie, ratownikiem medycznym, wirusologiem, pielęgniarką, chorym na COVID-19 lub kimkolwiek innym, komu epidemia pokrzyżowała plany lub znacząco wpłynęła na życie zawodowe i masz ochotę porozmawiać o tym na wizji, odezwij się proszę na gandor.production@gmail.com :)
Radio kwarantanna działa też na Spotify: open.spotify.c...
współpraca: gandor.production@gmail.com
► subskrybuj: / kasiagandor
► instagram: / kasiagandor
► facebook: / kasiagandorcom
Mojego gościa, Mateusza Adamczyka, śledzić można tu: / @mateusz_adamczyk
Fanpage, który polecałam: / jogarytm
Ciekawy artykuł specjalnie dla ludzi, którzy czytają opisy pod moimi filmami do końca: www.nytimes.co...
![Kowalski ostro w sprawie neosędziów: "Robicie to, co komuniści" |Wybory w TOK-u [07.09.2024]](http://i.ytimg.com/vi/uocW3oMX1x8/mqdefault.jpg)
Co to za radio jeżeli nie prosisz co 5 minut o wysyłanie smsów na jakiś gówniany konkurs?
I nie ma nawet reklamy środków na hemoroidy/problemy gastryczne/konary.
XDDDDDD
Może P. Kasia wzoruje się na radiowej Dwójce, tam nie ma gównianych konkursów ani reklam, ale słucha go tylko niecały procent odbiorców, widocznie ludzie muszą mieć te konkursy i reklamy.
I gdzie reklama leków na nietrzymanie moczu, biegunkę, zatwardzenie, impotencję, nieregularny okres i nadmierne gazy?
Witamy w radio KWARANTANNA. Wyślij SMS o treści KORONA na numer 666 666 i graj o główną nagrodę: 200 kg makaronu, 120 kg ryżu, 68 puszek konserwy turystycznej, 350 rolek srajtaśmy + szczotka do kibla GRATIS 😆
Myślę, że ta seria to bardzo dobry pomysł, w obliczu takich sytuacji ludzie powinni się łączyć (teraz oczywiście na odległość), a nie dzielić 💪💪
łączyć na odległość, a nie dzielić (na bliskość)! :D 👍🏻💪🏻
Jak dobrze być w takim czasie introwertykiem ;D. Nic się w sumie nie zmieniło XD
Jak to nic się nie zmieniło? Nikt nie wpada z wizytą!
@@jarlfenrir No tak. Nic się nie zmienia
Dokładnie. Nawet jak wylądowałam na 2,5 tygodnia w szpitalu nie zrobiło to na mnie większej różnicy XD
Introwertyk też potrzebuje spacerów, świeżego powietrza i słońca.
Kurde, ja jestem zamkniętym ekstrawertykiem...
No ale nic, przeżyjemy;)
Bardzo dobrze słuchało się Waszej rozmowy, czekam na kolejne! :)
Ja wracałem ze swojego urlopu z USA dokładnie 4 godziny przed zamknięciem granic. Też długo planowany urlop (z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem), zaś wyjazd w momencie, kiedy we Włoszech były pierwsze przypadki (to tak, jakby ktoś myślał, że ładowałem się w środek armagedonu). Lądowałem w Polsce w sobotę wieczorem, od północy miały być zamknięte granice. Od środy nie było jasne, czy samolot w ogóle będzie podstawiony. Rzutem na taśmę więc. Z drugiej strony wiedziałem, że to nie jest tak, że wirus sobie zaczeka, a jeśli zdążę przed zamknięciem granic, to nie zachoruję i nikogo nie zarażę. Dlatego od tygodnia mam samokwarantannę. Daję radę ;)
Jesteś super odoowiedzialny . Brawo Ty
Kiddi debil, że jest jedną z niewielu osób, które NAPRAWDE siedzą w domu?
@@djkidii Czytaj ze zrozumieniem -nie odważny a odpowiedzialny ,a to nie to samo. Człowiek odważny bywa debilem , odpowiedzialny nigdy. Przy chorobach zakaźnych niestety izolacja jest dość skutecznym środkiem zapobiegawczym . Minimalizuje . Kto tego nie rozumie to debil.
Ale pozytywny gościu, przyjemnie się go słucha :3
gdzie pozytywyny, też pojechał możliwe, ze zarażając innych w drodze do domu............. nieodopowiedzialny jak cała banda innych
Dokładnie
@@grossibp nie znasz całej sytuacji, nie wszystko jest tylko czarne lub tylko białe ;)
@@grossibp to miał zostać gdzieś? na dworcu w Warszawie?
@@grossibp chodzi o to żeby się łączyć, wspierać a nie szczuć.
Klarowność i sposób formułowania wypowiedzi Mateusza, ale też dykcja lukrują ten film niebywale! 😍
Ale super się słuchało! :) Czekam na kolejne Radio Kwarantanna ✨
I to jest najbardziej rzetelna relacja jaka jest na polskim YT. Służby na granicy robią jedynie minimum które maja zrobić czyli mierzenie temperatury + oświadczenie o miejscu "zamieszkania".
kristo kloss wyjebane mam na to, nie myli się ten kto nic nie pije 😀
Cześć. Ja jestem w domu. We Włoszech. W Turynie. Mieszkam tu od trzydziestu lat i nigdy nie widziałam tak czarnej sytuacji. Dwa tygodnie temu miałam wysoką temperaturę i wedle wskazówek zadzwoniłam pod numer podany przez służby zdrowia. Powiedzieli by skontaktować się z moim lekarzem. Tak zrobiłam i moja Pani Doktor dzwoniła do mnie codziennie aby dowiedzieć się jak się czułam. Ale nikt nie sprawdzał czy naprawdę siedzę w domu i nigdy nie zrobiono mi testu na covid. Teraz nadal siedzę w domu i wychodzę tylko na niezbędne zakupy raz na tydzień czy nawet rzadziej. W mieście jest dosyć spokojnie. Sklepy są zaopatrzone. Ale sytuacja jest i tak straszna. Czasem strach że jakaś chrypka czy ból w stawach może być pierwszą objawą choroby ściska serce. Mierzysz temperaturę każdego razu kiedy jest ci za ciepło czy za zimno. Rozsądek mówi ci że jest wszystko ok ale ten strach nie ustępuje łatwo. W tym wszystkim nawet dziękowałam Bogu że moi dziadkowie w Warszawie już niestety nie żyją bo bym nie wytrzymała zmartwienia o ich bezpieczeństwo nie mogąc być przy nich. Najgorsze w tej sytuacji jest wiedzieć że nic nie możesz zrobić, tylko siedzieć jak najbardziej w izolacji. I nie dać się ponieść czarnym myślą.
Pozdrawiam was serdecznie i proszę was mocno, bądźcie ostrożni i dbajcie o siebie, bez paniki, ale przestrzegając wszystkie wskazówki i zakazy. Minie i to. I nastaną lepsze czasy. I może będzie to okazja żeby nauczyć się czegoś i odkryć na ile nas stać, jak mało nam potrzeba do bycia szczęśliwym, i jakich osób najbardziej potrzebujemy w naszym życiu i jakie osoby naprawdę są nam bliskie.
Czy wy z Mateuszem byliście w tym samym domu tylko w innych pokojach? Bardzo podobne umeblowanie. Ogólnie moją teorią spiskową jest to że każdy polski jutuber mieszka w tym samym białym mieszkaniu.
.
@@Raptchela02 zgadzam się
Czekam na rozwój sytuacji
😂
😂😂😂😂
Super pomysł, mam poczucie że to zacieśnia więzi społeczne :)
Ja jestem z Podkarpacia, czyli zagłębia lotniczego, a jak wiemy linie lotnicze oraz tematy okołolotnicze bardzo cierpią. Mój mąż pracuje przy silnikach lotniczych, szwagier przy produkcji części do samolotów i siedzimy jak na szpilkach... Produkcja części lada chwila zostanie wstrzymana, mechanikom też zabraknie lada dzień pracy. Jest dosyć rozpaczliwie... wiecie, małe dzieci, kredyty, te sprawy :(
Nikogo to nie obchodzi :)
Trzeba sobie radzić
Test dla każdego człowieka, który pokaże jak bardzo jesteśmy ludzcy w tym wszystkim co robimy
@@grzybeklampucerek4507 Dzięki za cenną opinię serdeczny człowieku :)
Trzymajcie się jakoś, może będzie szansa na jakąś pomoc dla was.
@@grzybeklampucerek4507 Już mieszkasz na ulicy frustracie czy wariujesz od izolatki? Ogarnij się trochę, bo to pokazywanie własnej głupoty... co też jest głupotą.
Kasiu, czy mogłabyś przedstawiając swoich gości trochę o nich opowiedzieć? Kim są? Czym się zajmują? Dlaczego zdecydowałaś się akurat z nimi prowadzić rozmowę?
Higieniczny łokieć! Dziękuję za ten film i czekam na więcej.
ja tez siedze w chacie cale zycie i nikt ze mną nie robi wywiadów
Aha
On jest na przymusowej kwarantannie czyli gdy policja nie zasta go w domu otrzyma 30 tys mandatu. Debil.
@@Ben-mz1yv z twojej starej
Shrek czemu wyzywasz
@@W0OBL3 bo to pajac co nie zna się na żartach
Jak sie poslucha takich milych gosci
To nagle w sercu wiecej jest milosci ...
W zabawnym tonie i zarcik rubaszny
I nagle wirus staje sie mniej straszny
Bardzo dziekuje za ten ,,nius" poranny
I zycze bardzo milej kwarantanny .
Ok, TEGO gościa się nie spodziewałem! Super
Czyli za drzemkę za dnia można zapłacić aktualnie 30k pln?
wystarczy włączyć dźwięk w telefonie?
Pójdę o krok dalej - wyobraźcie, że jesteście osobą niesłyszącą. Jesteście akurat pod prysznicem, aparat macie zdjęty - dzwoni domofon, a ty go nie słyszysz, więc nawet nie wiesz, że ktoś dzwoni. Albo zwyczajnie gotujecie/oglądacie telewizję i po prostu dźwięk telefonu wam zanika w tym szumie.
13:25 - To ciekawe bo u mnie sytuacja wygląda tak, że jedna z osób z mojej rodziny została poddana kwarantannie i automatycznie kwarantanną zostali objęci pozostali mieszkańcy tego samego mieszkania. Każdy z nas musi się "pokazywać" w momencie przyjazdu policji. Nikt nie może wychodzić pod groźbą kary pieniężnej więc nie wiem skąd informacja, że współlokatorzy nie są poddani kwarantannie. :D
No właśnie, jak to jest w końcu?
Zależy jakie to mieszkanie. Jeśli ktoś ma na tyle duży dom/mieszkanie, że może wyizolować osobę na kwarantannie, to reszta nie musi być pod kwarantanną. Jak mieszkanie jest małe, to wszyscy idą pod kwarantannę.
Może współlokatorzy są na czarno XD
Może chodzi o obowiązkowa kwarantanne przyjazdy z zagranicy. Z tego co słyszałem mniej ich sprawdzają, bo raz jak tu sprawdzac codziennie 300 tys. Aa ludzi, a dwa, taka obligatoryjna kwarantanna przyjezdna ma mniejszy sens niż taka, że ktoś miał kontakt z zakażonym, o pewnie rządzący uwzględniają.
@@ite.ad.joseph Jest to prawdopodobne. Chociaż o wiele więcej sensu miałoby to co napisała Martyna Sołtys.
Świetny pomysł z tą nową serią!! Pan Mateusz bardzo pozytywny czlowiek, bardzo przyjemnie słuchało sie tego wywiadu.
Nie rozumiem tych ludzi, wiedzą, że są w grupie ryzyka A I TAK SOBIE KAŻDY POSZEDŁ W SWOJĄ STRONĘ, ŻADEN NIE ZATRZYMAŁ NIKOGO I NIE WYMUSIŁ NA RESZCIE POZOSTANIA POD KONTROLĄ. DZIĘKI ZA SZERZENIE WIRUSA... fatalnie...
a wy tu wszyscy przyklaskujecie mu... żenada
Ale jak to?! 😲 dlaczego on siedzi w miejscu w ktorym Ty nagrywalaś o papierze? 😯
Dobre pytanie 🤔
O kurde faktycznie xd dobre oko pomimo że znam już oba filmy nie połączyłbym fakty tła, a powinno hehe bo zawsze jestem podejzliwyxd
Wystarczy dobrze obserwować. Kasia wiele filmów nagrywa na różnych tłach - w różnych mieszkaniach.
Film o papierze nagrywała właśnie u Mateusza w mieszkaniu (dokładnie ten sam pokój jest w filmach Mateusza). Opcja nr 1: Mateusz udostępnił Kasi swoje mieszkanie na czas swojej nieobecności, żeby mogła tam nagrać swój film i podlewać te cudne Monstery.
Opcja nr 2: Po prostu na codzień są w bliskiej realacji, w teraz dla bezpieczeństwa mieszkają osobno. 😜
Beata Mk
Opcja nr 3:
Mateusz jest psychofanem Kasi i MUSIAŁ mieć TAKI SAM pokój!! 😆
Opcja nr 4 - to wydrukowane tło/tapeta!
Nie sądziłam, że organizacja jest na tyle dobra pod tym względem. Dziękujemy!
Cieszę się że powstała ta "seria". Przynajmniej można się czegoś dowiedzieć i zająć czas czymś pożytecznym.
Mieszkam na stancji z dwoma współlokatorami. Jestem studentem, więc pracuję zdalnie, ale oni codziennie wychodzą na 8 godzin do pracy (branża budowlana).
Martwię się, że jeśli któryś z nich się zarazi (mają dość lekkie podejście do sprawy) to jestem bez szans, na odizolowanie się, głównie przez wspólną łazienkę i kuchnię.
Nie za bardzo wiem, co powinienem robić w tej sytuacji, poza zamknięciem się w pokoju i dbaniem o swój dobrostan
Przemysław Chlebiej nie zamartwiaj się tym, i tak nic nie zrobisz, dbaj o siebie, uważaj i tyle. Jestem w tej samej sytuacji co ty. Nic nie da się zrobić.
Możesz też łazienkę i kuchnie przeczyszczać np. Przecierac krany i klamki przed dotknięciem ich. :)
Dzięki za porady :D dam sobie radę
Lubię słuchać inteligentnych i mądrych ludzi
rozmowa mega fajnych ludzi :) ogląda się z uśmiechem na ustach!
Może jakiś materiał o e-nauczaniu. Jako rodzic powiem że od piątku czuję się coraz bardziej jak w skeczu Monty-pythona😊💖
Uwielbiam ten program
Ciesze się że mam dom w lesie z kurami i ogródkiem (praca na świeżym powietrzu). Ostatni raz widziałem człowieka 3 tyg temu jak byłem w sklepie po ostatnie zapasy i wszystko gra, internet jest i mogę oglądać świetne felietony jak ten, żyć nie umierać ;). Pozdrawiam i czekam na więcej.
Ja po poniekąd doceniam skutki zamknięcia granic - przyleciał mój chłopak zza granicy i musiał zostać na dużo dłużej ❤
Ja jestem kosmetologiem i chociaż nie ma odgórnego zakazu pracy to są zalacenia zaprzestania wykonywania zabiegów. Musiałam zamknąć salon bo uważam że jeżeli przez godzinę moja twarz znajduje się w odległości ok 60-30cm od twarzy klientki (a czasami nawet 3h) do tego dochodzi do nakłuwań itp to jest to skrajnie duże ryzyko przenoszenia wirusa na każdą kolejną taką osobę. Oczywiście ciągle mamy duże koszty typu leasingi, czynsz, rachunki itp. Są gabinety które ciągle pracują mimo to. Są też klientki które namawiają mnie żebym wykonała usługę prywatnie. Smuci mnie to że taka częściowa izolacja pójdzie jakby trochę na marne (?) te luki w przepisach niestety mogą nas wszystkich dużo kosztować
Takie dwa pytania mi przyszły do głowy: co że śmieciami? Ktoś je wynosi? Może ich e ogóle ktoś inny dotykać? Czy przez dwa tygodnie trzeba z tymi śmieciami się kisić.. a drugie pytanie to - co jeśli ktoś na kwarantannie akurat śpi i ma dosyć mocny sen i nie słyszy telefonu lub domofonu, telefon też się może rozładować itp, czy wtedy też kara 5 czy tam 30 tys?
Pytam, bo może te pytania przydadzą się w jakimś kolejnym wywiadzie a może ktoś z czytających kontenerze zna odpowiedzi :)
A content u Kasi jak zawsze super! Czekam z niecierpliwością na kolejne🥰
iseutJSK tez jestem ciekawa
Też mi to przyszło do głowy... człowiek cały dzień w domu zamknięty to może mu się oko przymknąć, a co jak wpadnie w mocny sen? Kiedyś,znalazłam się w sytuacji, że moja siostra była w domu i zasnęła, ja nie miałam kluczy od domu... Waliłam w drzwii, dzwoniłam do drzwii, dzwoniłam domofonem... Być może nawet dzwoniłam na telefon stacjonarny, który miała prawie przy głowie - nie pamiętam już dokładnie bo to było z 20 lat temu (serio... choć brzmi jakby to była prehistoria)... Nic jej nie obudziło! Na szczęście ciotka miała klucze do naszego mieszkania, musiałam tylko poświęcić pół godziny żeby do niej dojść i wrócić do domu z kluczami 😒
Jak ktoś jest w kwarantannie, to wszystkie śmieci - o ile wiem - mają trafiać do zmieszanych, bez segregacji.
Chyba, że są już nowe wytyczne.
Śmieci się piętrzą to prawda :) z drugiej strony to nie jest tak że jak czegoś dotkniesz to jest to skażone na zawsze. Myślę że wystawienie za drzwi aby ktoś to za Ciebie wyrzucił jest najlepszym wyjściem, trzeba tylko pamiętać o zasadzie higieny po całej operacji no i zawsze można spróbować zdezynfekować worek na śmieci. ;)
Co do kontroli, to odbywają się one w godz. 6-22. Jeżeli zaśniesz tak mocno w dzień... Chyba trzeba się liczyć z wjazdem na chatę ;)
@@TheNimphel 6 rano 🤭 ale o tej porze to chyba zależy od osoby kontrolującej, pewnie zdają sobie sprawę, że ktoś może spać jeszcze o tej porze ;) a w takim razie jak się chce łamać kwarantannę to podczas "ciszy nocnej" ☺️ oczywiście nie polecam 😉
Cudowna rozmowa!! Dziękuję bardzo za poprawę humoru!! Bawiłem się świetnie!
Jako studentka mogę tylko powiedzieć, że ta sytuacja jest przytłaczająca. Zaliczenia przedmiotów to jedna wielka niewiadoma, nie wspominając już o sesji. Co do samego materiału to nie da się wszystkiego samemu ogarnąć, niektóre rzeczy musza zostać wytłumaczone przez kogoś kto się zna i pokazane na odpowiednim sprzęcie. Jestem ciekawa co postanowi rząd gdy ta sytuacja się pogorszy uczelnie będą zamknięte na niewiadomo ile 😒 Co do samego pomysłu radia to uważam ze jest świetny i czekam na kolejne filmiki 😊
Świetny materiał. Oby takich więcej. I + za cykl. Ale... Nie do końca to co mówi ten Pan jest zgodne z prawdą. Osoba, która jest objęta kwarantanną może ją odbywać gdziekolwiek, byle w izolacji (np na działce lub w wyznaczonym przez władze lokalne miejscu - tzw kwarantanna zbiorowa). Jeśli nie ma takiej możliwości i decyduje się zostać w swoim domu pomimo, że mieszka z rodziną (a układ mieszkania nie daje możliwości kompletnej izolacji) to cała rodzina jest również objęta kwarantanną.
Siedzenie w domu jest super. Nigdzie nie musze wychodzić, nikt tyłka nie zawraca nalegając na spotkanie, pracuję z domu, siłkę mam w domu, internet działa, lodówka pełna, piwniczka - zaopatrzona. Żyć, nie umierać. Czego chcieć więcej?
Mateusz mówi, jaki jest przytłoczony, ale humor go nie opuszcza. Tak trzymać! Mega pozytywnie zakręcony człowiek!
A ja mam sposób na kwarantannę - sport. Siedzieć w domu i pakować. Oczywiście - jak lekarz pozwoli.
Jestem na kwarantannie od 3dni, przyleciałam w ramach akcji #lotdodomu. Z lotniska Chopina zostaliśmy rozwiezieni do naszych miast.
Na miejscu policja sprawdza czy jestem w domu. Wszyscy są mili, uprzejmi, troskliwi i pomocni.
Super facet, wydaje się mega sympatyczny... mało kiedy jest ten, że słuchasz kogoś i czujesz, że byłby super kumplem. Super wywiad i pozdrowienia dla kumpla:)
Bardzo mila transmisja i pozdrawuam wiosennie...
W IT nie wiele się zmienia. Praca z domu zamiast z biura, krótkie telekonferencje zamiast długich spotkań. Trochę w domu uzupełnionego sprzętu i można się przyzwyczaić. Kolejny fajny filmik, higieniczny łokieć!
Świetny materiał, Pan Mateusz był cudownym gościem.
Zajefajny odcinek. Mega dużo się dowiedziałem ciekawych rzeczy. Dziękówa i trzymaj się tam Kasia w domu!!!
Jestem uczennicą, mam 18 lat (2 klasa liceum) . Moja sytuacja wygląda następująco: mam półtora roku młodszą siostrę (1 klasa technikum) i czteroletnią siostrę. W domu jest również babcia (76 lat) i dziadek (81) oraz mama. Tata pracuje za granicą, narazie nie zapowiada się by wrócił do domu, głównie ze względu na to, że wciąż może bezpiecznie pracować. Mama pracuje w urzędzie, gdzie ciągle przewija się masa ludzi, którzy nie zważają na nastałe okoliczności, więc to głównie ona może przynieść wirusa do domu.
Razem ze starszą siostrą zajmujemy się najmłodszym członkiem rodziny oraz dziadkami, mamy jeden laptop, bardzo słaby internet. Ciągle jesteśmy zasypywane materiałem, do tego zostają wprowadzane lekcje zdalne (na przykład na video-chatach). Mamy lekko mówiąc pod górkę i trudno będzie nam pogodzić obowiązki domowe, naukę i e-learning.
Ale Mateusz zajmująco opowiada! Gdybym miał mieć taką osobę za wykładowcę na uniwersytecie, to jednak kontynuował bym naukę ☺
Brawo. Bez przeginania i z uśmiechem
Podoba mi się koncepcja tego formatu!
Ja właśnie próbuję ogarnąć własny ślub, ma się odbyć tydzień po Wielkanocy. Nie wiem jak rozwinie się sytuacja, ale staramy się podejmować możliwie rozsądne decyzje. Mamy plan A, B, C i kilka dalszych. Rozważamy między innymi livestream z urzędu i przeniesienie imprezy na lato 😊
Z jednej strony oczywiście jest nam mega przykro i smutno, ale z drugiej będziemy mogli naprawdę długo świętować i będę mogła kilka razy wystroić się jak nigdy dotąd 😄
To ciekawe, że osoby po prostu myślące, są bardziej rozsądne niż osoby odpowiedzialne za zorganizowanie właściwego i bezpiecznego powrotu osób z zagranicy.
Ja rodzę za 1,5 msc. Nie tak sobie wyobrazalam przyjście na świat pierwszego dziecka. Jestem przerażona, ale mam nadzieje ze jakies madre glowy ze swiata wymyślą jak tą epidemię zahamować zanim nadejcie maj.
Myśle że dziecko(świadomość) wolałoby "słuchać" o czymś innym ... Pokazywanie mu dobrej strony tego pięknego świata w pani myślach słowach i czynach jest dużo lepszym rozwiązaniem a napewno dużo "ZDROWSZYM" .Taki krótki przepis na Szczęśliwe życie , zdrówka i miłości życzę.
Za te 6 tygodni słuzba zdrowia ogarnie na pewno porodówki zresztą jest zakaz odwiedzin . Być może czeka Cie poród w domu co wcale nie musi być gorszą opcja a przeciwnie . Bądź dobrej myśli .
@@teresagrzegorska7368 ja mówię tylko o takim kontakcie (relacji) kobieta - dziecko. Nie zrozumiała mnie pani :P Pisałem to w formie życzeń i trosce o to by chory SYSTEM manipulacji STRACHEM nie miał na Panią wpływu jak i na dziecko przez Panią oczywiście :3 To piękny czas zrozumieć jak się poznawalo świat gdy byliśmy takimi dziećmi jednocześnie cud troski i opieki jest pani dla niego aniołkiem każde dziecko czuje swoje opiekuna i ma z nim aktywny kontakt :3 pozdrawiam cieplutko ja z innej planety jestem ale doradzić ciekawostkę potrafię.
@@krzysztofwojciechowski6804 ależ dobrze zrozumiałam i popieram . dawniej dbano by kobieta w błogoslawionym ,( ładne okreslenie) myślała pozytywnie dlatego mówionon że kobiecie w ciąży się nie odmawia i żeby nie "zapatrzyła " sie na coś brzydkiego . Czyli dbano o jej dobre emocje by mogła sie skupic na swoim jeszcze nienarodzonym maluszku. W dobie wszechobecnej a natrętnej infornacji nie jest to łatwe.
@@krzysztofwojciechowski6804 ciekawostka w Chinach liczono wiek od przypuszczalnego poczęcia czyli doliczano 9miesięcy do daty urodzenia a mamy rozmawiały z dzieckiem , spiewały im piosenki o pięknie świata właśnie w tym szczególnym okresie . Wspóczesny świat zaleca Mozarta ;)
Kiedy to było nagrywane? Przecież od początku nie było bezwzględnej kwarantanny powszechnej, tylko ograniczenie kontaktów z innymi osobami, stąd prośba o ograniczenie wychodzenia z domu. Kwarantanna ścisła wymagałaby zamkniętej strefy (miasto, dzielnica, budynek) i w ramach takiego rejonu powinny być odpowiednie służby sanitarne kontrolujące jakość mojej kwarantanny podczas moich codziennych zajęć możliwych w trakcie odbywania kwarantanny - np. muszę iść do mojej sławojki na zewnątrz, idę do pobliskiego sklepu spożywczego po zakupy najpotrzebniejszych rzeczy, czy wyjść na codzienny spacer, który muszę robić codziennie z powodu mojego stanu zdrowia i zaleceń lekarzy. A co z moimi pupilami (pies, kot, pantera tygrys), które mają w nosie moje sławojki. A co z moim inwentarzem, który muszę oporządzić (kury, kaczki, indyki, świnie, krowy i konie? Również mój traktor będzie mi rdzewiał jak go nie odpalę i nie przejadę się nim po polu. Co z moimi orkami (nie mylić z tymi z oceanu) - przecież właśnie jest przednówek i muszę tyrać w polu bo rok się już zaczął.
No cóż, trzeba potrafić myśleć i nie przesadzać w niczym, chodzić na ploty do sąsiadów, ale trzymać się od nich na większą niż normalnie odległość (zalecane 1,5-2 metry). Muszę z sąsiadem poćwiczyć rozlewanie do kieliszków na odległość lub każdy ma swoją butelkę i pije (przepraszam: spożywa) z gwinta - sklepy spożywcze przecież otwarte, żadnych mat przed wejściem nie ma, a do kasy proszona jest tylko jedna osoba i to płacąca gotówką - nie wszyscy mają karty płatnicze.
Uff... starczy. :) ;)
Bardzo sympatyczny i jakby nie patrzeć dość optymistyczny wywiad. Ja utknęłam za granicą, u mojego chłopaka, bo miałam tego pecha, że mój lot miał się odbyć dzień po zamknięciu granic. Nie zdecydowałam się nie powrót, bo jestem w 18 tyg. ciąży, więc kilkugodzinna podróż i kontakt z dużą liczbą ludzi byłby dla nas zagrożeniem. Niestety jestem praktycznie pozbawiona opieki medycznej, wizyty zostały zmienione na telewizyty, a w ten sposób niestety nie można stwierdzić, czy wszystko jest ok. Mimo wszystko pozostaje mi optymistyczne podejście, zdrowe jedzenie i codzienne spacery po lesie i nadzieja, że wszystko będzie dobrze. Poza tym siedzę w domu i oglądam dobre kanały na yt ;)
Kasiu to jest super! Boje się sprawdzać wiadomości żeby nie wpaść w paranoje, a ty zawsze starasz się informować i uspokoić. Pozdrawiam z samokwarantanny :)
Potwierdzam, policjanci sprawdzają codziennie i pytają czy czegoś nie potrzeba! Zostałam objęta kwarantanną ze względu na domownika, który wrócił z zagranicy. Odliczam dni do wyjścia z domu, ale nie jest jakoś tragicznie źle. Trzymajcie się ciepło wszyscy i na kwarantannach przymusowych i tej ogólnej :)
Ojej jakie to było sympatyczne! Fajny wywiad, kwarantanna niestraszna z takim pozytywnym nastawieniem. Powodzenia
"Ja bardzo chcę tej pizzy!" :D
Spodziewałam się, że ten cytat będzie na samej górze xD przewijałam trzy razy xD
Moja mama odwiedzała mnie w Portugalii i własnie też nie fortunie trafiła na ten okres zamknięcia Polskich granic. Ale miała na tyle dużo szczęścia, że polscy lekkoatleci i wioślarze byli na zgrupowaniu tu i samolot #LotDoDomu był już w niedzielę 15.03, ale wszyscy którzy wypełnili zgłoszenie zostali o locie poinformowani dosłownie 3h przed tym jak musieli pojawić się na lotnisku, przez co dużo osób nie miało szansy dojechać do Lizbony. Na szczęście ja mieszkam godzinę od lotniska i dysponuję autem. I na całe szczęście mama jest już bezpiecznie w domu został jej nie cały tydzień kwarantanny i ma codzienne wizyty policjantów, którzy również za każdym razem pytają się jaj czy czegokolwiek nie potrzebuje, jak zakupy, leki itp.
Super pomysł, ten dźwięk taki przerywnik kojarzy mi się z tym jak kiedyś były na dworcach PKP jak pociąg miał przyjechać i mieli zapowiadać 😂😂
Cześć , mam pytanie. Zrobiłem to samo co Mateusz, na karcie na granicy wpisałem mój adres zameldowania, a nie adres pod którym będę odbywał kwarantannę (opis na karcie jest niejasny). Co zrobić w takim przypadku, kogo poinformować? Próbowałem znaleźć numer telefonu pod który mógłbym zadzwonić i to skorygować, bezskutecznie. Jeśli ktoś mógłby mi pomóc, byłbym wdzięczny. Dziękuję
Ja mam sąsiadów u których jeden z członków rodziny jest na przymusowej kwarantanie. Mieszkają w 42m2 mieszkaniu w czwórkę. Trzy osoby w jednym pokoju, ta osoba w kwarantanie w drugim. Korzystają z jednej łazienki i naczyń. Dla bezpieczeństwa nikt z nich nie wychodzi z domu. Pomagają im albo służby albo sąsiedzi.
Jestem również na obowiązkowej kwarantannie i nie miałem ani razu kontroli. Mam kwarantanne od 15 marca
Kasiu, to co robisz jest wspaniałe! Oglądam i szeruję, a Ciebie i Mateusza serdecznie pozdrawiam! Higieniczny łokieć!
Świetny, sympatyczny gość 😁 Pracuje w pomocy społ. i z naszej perspektywy robienie zakupów ich dostarczanie pod nieznane adresy do różnych osób nie wygląda bezpiecznie (ludzie twierdzą że "czują się dobrze" i nie potrafią zrozumieć potrzeby zachowania dystansu) szczególnie klopotliwa jest sytuacja gdy osoba nie posiada konta int. a zakupy jakoś trzeba opłacić... (nie chcę mieć kontaktu z banknotami)
Ooo, Mateusz
AAAA to ten gość z kanału o polonistyce. Skądś wiedziałem, ze go kojarzę, ale nie wiedziałem skąd. :D
To wyjaśnia jego elokwencję.
@@kamilwrobel8441 On mówił że pojechał tam kiedy wirus nie był aż tak rozpowszechniony i sytuacja była bardziej opanowana
@@kamilwrobel8441 Może niech pan się nad tym zastanowi i postara postawić w jego sytuacji.
Chłopak miał wykupiony lot za granice, a o wirusie nie mówiono tak dużo jak teraz, ludzie nie panikowali i się nie bali aż tak. Wcześniej sytuacja była inna.
@@kamilwrobel8441 jak dla mnie pojęcie mądrości jest zbyt złożone żeby brać przy niej pod uwagę tylko jeden aspekt.
Poza tym pozostaje przy swoim. Wirus nie wydawał sie niebezpieczny, poza tym żadne z nas nie było w takiej sytuacji, ale wydaje mi się że marzenia albo pragnienia spełnia sie, a wizja zrobienia tego przysłania nam ewentualne skutki
Kasia jak robisz wywiad z kimś to zrób dzielony ekran. Dzięki za wideo , jest dobrze.
Ja choruje aktualnie (na 90% bo nie robią testów lekkim przypadkom). Mam napadowy - nie ciągły - suchy kaszel i uczucie łaskotania w oskrzelach. Bardzo silne bóle głowy. Napady duszności. Miałam bardzo duże prawdopodobieństwo zarażenia się (pracuję w centrum Londynu, dojeżdżam metrem/pociągiem/busami i w moim miejscu pracy jest osoba zdiagnozowana z tym wirusem). Poza kaszlem czuję się świetnie i w każdych innych okolicznościach zignorowała bym takie symptomy. Ale tym razem siedzę w domu.
Czy jest jakieś wytłumaczenie zjawiska ucieczki z kwarantanny?
Też jestem obecnie na przymusowej kwarantannie. Zamknięcie granic zastało mnie na Ukrainie. Mój powrót do domu był jednak znacznie ciekawszy. Z racji odwołanych lotów aby dostać się do Polski, musiałam spędzić najpierw około 6 godzin w pociągu z Kijowa do Lwowa. We Lwowie na szczęście Konsul zorganizował Polakom wracającym do kraju Autokar, który jednak zawiózł nas tylko do granicy. Tam sprawdzanie temperatury a potem kombinowanie jak dostać się do najbliższej cywilizacji (granica na środku autostrady - transportu brak) Kiedy udało się pokonać ten problem spędziliśmy 3h na dworcu PKP a potem kolejne 6h w pociągu. Następnie już tylko 0,5h w tramwaju. I tak teraz, jak już siedzę w domu, to nie mogę nic złego powiedzieć o organizacji tej kwarantanny, ale w czasie w którym próbowałam się na nią dostać miałam masę okazji aby zarazić kogoś lub zarazić się od kogoś :/
Genialny odcinek pokazujący jak w praktyce wygląda kwarantanna domowa, mega wartościowy film
Bardzo pozytywny koleś - pozdro i trzymaj się tam / Kasiu, świetny pomysł i również dużo zdrowia :)
Kasiu to idealny moment na nakręcenie ksiązkowego haulu!!!!! :D :D
Jak to jest, że w jednym filmie Ty Kasia jesteś na tle tego samego regału co gość teraz? 🙃 Materiał i inicjatywa świetna!
O właśnie. O to samo zapytalam😂
Coś na czas nudy podczas kwarantanny... Czy zmiany klimatu zniszczą naszą cywilizację? Zainteresowanym polecam książkę Androsa Kupiszty "Wodny świat". O nieistniejących dziś wyspach, ruinach na dnie mórz, bałtyckim tsunami... Intrygująca lektura.
To uczucie kiedy jesteś introwertykiem i obecna sytuacja zmienia w twoim życiu tyle że po powrocie ze sklepu do którego chodzisz raz w miesiącu myjesz ręce dokładniej xD. Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się!
Czemu oboje nagrywacie w tym samym pokoju?
świetny odcinek, gość bardzo elokwentny i dawał wyczerpujące odpowiedzi
Spoko. Tyle, że radio nadaje cały dzień i noc:-)
Zdrówka;;)
Jako osoba, która przebywała na kwarantannie (mama pracuje w liniach lotniczych i leciała z osobą z koronawirusem) powiem, że wszystko się zgadza - ale też jest fakt, że WSZYSCY domownicy są od razu poddani kwarantannie i liczeni przy wizytach policjantów :)
*U nas też panowie bardzo mili*
Super rzeczowy materiał. Wielkie dzięki!
Autokar w Warszawie - róbta co chceta. I jak tu się nie dziwić, że podobno 1 na 300 Polaków jest już zarażony.
Cześć Kasiu! Ja mieszkam w Wielkiej Brytanii i właśnie nam wszystkim zapodali taki 'lock down'. Nie wolno nam będzie wyjść poza dom pod karą pieniężną. Ja i tak nie wychodzę z domu od ponad tygodnia, ale jednak ciężko mi sobie wyobrazić jak to wszystko będzie wyglądało.. Pozdrawiam serdecznie ,
Z takimi lukami, czy to w transporcie z lotnisk i dworców, czy przy wypuszczaniu współmieszkańców zarażonych, cała ta kwarantanna jest nic nie warta. W Radomiu zmarł na COVID-19 kierowca międzymiastowego autobusu, którym jechali podróżni z warszawskiego lotniska, gdzie przylecieli byli zza granicy. Ilu ludzi zaraziło się razem z nim w jego autobusie? Przez cały ten przestój gospodarka nam do reszty zdechnie, a wirus i tak się panoszy jak chce. A ja głupi nawet pieniądze z portfela zdezynfekowałem.
Pozdrawiam z takiej samej sytuacji :) Tylko że my na tej samej kartce (w samolocie) mieliśmy napisane że dotyczy koronawirsa i była rubryczka do wpisania chwilowego miejsca pobytu.
poznaliście się u optyka na promocji tych oprawek do okularów? ;)) żartuję, super film! :)
Super pomysł na serię
Mam wrażenie, że kilka dni minęło i bezkontaktowa dostawa jedzenia stała się dość popularna ^^
Czy tylko dla mnie ten śmiech to taki ytoche na pokaz taki nienaturalny.
Kasiu dziękuję za Twoja prace ! Całe szczęście dotarłam do opisu i tej świetnej stronki 😍
Super pomysł i już reguluję odbiornik do słuchania kolejnych rozmów z Radia Kwarantanna 😊😘
Typ nie jest smieszny chociaz mysli inaczej.
Brawo dla wszystkich sluzb panstwowych
Panie Boziu, dziękuję za Kasię 🙌
Przyda się taka seria w tych okolicznościach 💪 ta cała pandemia nie dosyć ze mi ligę przesunęła to utrudniła studiowanie a przez to ze nie mogę robić wszystkich treningów w domu to mam nadmiar czasu wolnego 😢
Lecialam ostatnim przed zamknieciem granic samolotem Ryanair z Krakowa do Sewilli. Polakow doliczylam sie 4 sztuki. Wszyscy hiszpanie wracający w poplochu do domu. Lot opozniony o 3h. Chyba po to zeby wprowadzic atmosfere ze “cos sie zmienia i dzieje”, zistalismy odprawieni a nastepnie zamknieci na 40 minut w ciasnym waskim korytarzu do samolotu. Nie sposob bylo zachowac 1m odstepu gdy w kolejce czeka prawie 200 osob. Karty do wypelnienia wreczali nam przy wejsciu, wszyscy grzecznie wypelnili ale... po wyladowaniu nikt, ani z obslugi linii lotniczych ani z obslugi naziemnej juz na lotnisku, ich nie zbieral, nie bylo tez gdzie ich zostawic. Kazdy poszedl w swoja strone. Zero zabezpieczen na lotnisku, zadnych masek, rekawiczek.
ooooo, jestem w szoku selfie - geolokalizacja i to u nas na wiosce ... ale najbardziej mnie zaszokowała opieka społeczna - jestem pod wrażeniem.
Mojego sąsiada też odwiedzają policjanci i sobie machają. Mam nadzieję, że jest w kwarantannie, a nie izolacji.
Zdjęcie na spotify 10/10
Moja mama jest tez na kwarantannie, wróciła do Warszawy samolotem z Belgii - gdzie po powrocie cofnęli z powrotem do samolotu (Lol) dwie osoby z powodu gorączki. Mama tez wypełniała formularz, natomiast nikt jej nie kontroluje, nikt nawet nie zadzwonił, nie mówiac o przyjściu do domu. Takze przykład dzisiejszego gościa Kasi nie dowodzi, ze kontrolujemy sytuacje jako państwo.
Jestem nauczycielem - gdzie można się z Tobą skontaktować :)?
Super, czekam na więcej 💚 bardzo ciekawy pomysł, z chęcią zobaczę kolejne odcinki.
Mam taki pomysł, może za każdym razem jak będziesz odbierał jedzenie na dowóz warto by przykleić na drzwi od zewnątrz kartkę z informacją, że jesteś w kwarantannie i żeby zostawiono pizzę pod drzwiami i zadzwoniono no szybko dzwonkiem 2 razy i wtedy za 5 minut weźmiesz pizzę.
Włączyłem filmik i jestem w trakcie słuchania, po czym myślę - "hej Kasia, ten format jest idealny na dodanie na spotify!". Patrzę w opis i proszę, Kasia czytasz mi w myślach!