"Diabeł kocha nas"... Swoją drogą, ta melodia, świetna zresztą, kojarzy mi się z jednym z fragmentów dawnego CoF (bez urazy). Ten fragment śpiewa mi się dziś cały dzień. Od poranka, przez wszystkie obowiązki, na rowerze, przy obiedzie, całe popołudnie i teraz. Nie wychodzi ze łba. Przy okazji brawa za "Marynistykę..."!
A tam nie jest ,,pośmiercony'', a nie ,,poświęcony''? Oraz w ostatniej zwrotce w drugim wersie jest ,,jucha gęsta leci z chmur'', a nie ,,głosu serca czysty ton'', zaś w czwartym ,,smród! smród! gówna smród!'' zamiast ,,grzmot! grzmot! ducha grzmot!''. Nie ma za co ;)
Curwa, przypomniałem sobie nagle o tym kawałku i się niemal popłakałem ze szczęścia.
Ale ja Was proszę, akurat 3 minuty... na Eurowizję!
"Diabeł kocha nas"... Swoją drogą, ta melodia, świetna zresztą, kojarzy mi się z jednym z fragmentów dawnego CoF (bez urazy). Ten fragment śpiewa mi się dziś cały dzień. Od poranka, przez wszystkie obowiązki, na rowerze, przy obiedzie, całe popołudnie i teraz. Nie wychodzi ze łba. Przy okazji brawa za "Marynistykę..."!
Fantastyczny album
Przecudowne.
why is this so great? what a song...!
Jeśli tak brzmi miłość diabła... Szlagier
w koncu cos swiezego w polskim metalu
Gęsia skórka.
yeaahh!
ducha hřmot mondieu! :-)
A tam nie jest ,,pośmiercony'', a nie ,,poświęcony''? Oraz w ostatniej
zwrotce w drugim wersie jest ,,jucha gęsta leci z chmur'', a nie ,,głosu serca czysty ton'', zaś w czwartym
,,smród! smród! gówna smród!'' zamiast ,,grzmot! grzmot! ducha grzmot!''. Nie ma za co ;)
Naród w końcu poświęcony.
Mój błąd.