Niecały rok temu Mark Zuckerberg ogłosił rozpoczęcie budowy Metaverse - internetu nowej generacji. Póki co jesteśmy dopiero na początku tej drogi, jednak przyszłość może być naprawdę niezwykła.
Widzę w Metaversie rzecz, której nie ma Internet, a która jest w mojej opinii głównym problemem koncepcyjnym Metaverse. Internet jest w pewnym sensie dobrem wspólnym. Stronę internetową może założyć praktycznie każdy, a działać on może i bez pośredników. Tymczasem Metaverse jest własnością firmy Meta. A firma zawsze chce od swojego produktu dwóch rzeczy - aby zarabiała i aby znajdowała się pod jego kontrolą. Porównując to z Internetem to trochę tak jakby Internet był własnością np. Disneya.
Nawiasem mówiąc mamy VRChat, który i tak już wypada lepiej. Każdy może zrobić mapkę z interaktywnymi elementami. Tak więc już jest miejsce gdzie ludzie mają swój internet w wirtualnej rzeczywistości. Aż dziw, że nikt o tym nie wspomina, gdy mówi się o Metaverse.
Właściwie jest wiele takich gier/programów VR, które wypadają o wiele lepiej niż Metaverse. Chociażby wyżej przytaczany VRChat, Rec Room, a nawet Second Life, czy Neos VR.
Prawie każda duża firma gamingowa ma swoje metawerusm, tak właściwie nawet gra multiplayer tak jakby już jest tym metawersum. Już nawet Fortnite jest lepszym metawersum niż te od mety, i wsumie ten jest najbliżej osiągnięcia tego celu
Chwila. Czy niema już przypadkiem pewnej wirtualnej przestrzeni w której możesz się spotkać z innymi ludźmi w dość interaktywnym otoczeniu i z przyzwoita grafiką? Jak to się nazywało? O wiek VRchat i jakoś nie stał się rewolucja.
Metavers to ma być jednolita platforma dla wszystkich aplikacji, coś jak rec room tylko jeszcze bardziej ... Jeśli w okresie przejściowym serwisy internetowe będą miały swój odpowiednik w metavers, a twórcy wpadną na pomysł okularów holograficznych z opcją przysłony dla trybu VR to jest szansa że wyjdzie... Ale najwięksi producenci powinni się w tej sprawie połączyć a nie grać każdy do jednej bramki, i to jesze jak dopiero tworzone są zasady gry 😓.
@@votek3108 Podejrzewam że jeśli chcą żeby zastąpiło to facebooka to i dewianci na to przejdą, a potem będzie zabawa z memami. No i nie wszyscy tak to dewianci, chyba? Mroczna strona metawers?
Mam wrażenie, że zataczamy koło. Już kilkanaście lat temu pojawiały się wizje wirtualnych rzeczywistości w roli chat hub'ów... od Movie Star Planet czy Penguin Island po SAO czy też Sala Samobójców
Szczerze, dla mnie to jest co najwyżej rozrywka, ale żeby prowadzić rozmowy, spotykać się ze znajomymi itp. to prędzej wpędzanie samego siebie w bycie aspołecznym, niżeli coś sensownego. Rozrywka? Gry? Esport? Jak najbardziej. Życie towarzyskie? Broń Boże... Internet już dostatecznie oddala ludzi od siebie, nastolatki wpędza w kompleksy przez instagramy i inne facebooki, a to tylko i wyłącznie to uwydatni.
i właśnie z tych negatywnych powodów ludzie przedją do metaverse. To trochę jak narzekanie, że alkohol powoduje kaca i opisanie jego negatywnych skutków. To się stanie, ale myślę, to raczej wizja neuralink nas zbliży do rzeczywistości matrixa. Każdy z nas jeśli będzie miał opcje przeżyć wszystko co chce bez szwanku i zachować wszystkie doznania no to nie ma przebacz. Problemem staną się choroby psychiczne ;/ rzeczywistość będzie jeszcze gorsza niż tą, którą znamy. No ale tak jak wspominałem to będzie właśnie powód, dlaczego tam caly świat tam właśnie wejdzie i już z niego nie wyjdzie.
Ten projekt może i tak, a może i nie. Chyba za wcześnie na to. Elektryki zaczęły się w XIX wieku, i co jakiś czas znowu o nich glosno i stają się popularne.
Jeśli ktoś ma rozwinąć VR to właśnie Zuckerberg. Jeszcze 20 lat temu były Pegazusy, dzisiaj smartwatch ma większą moc obliczeniową. Zainteresowanym tematem polecam rozmowę Joe Rogana z Zuckerbergiem i tematy kognitywistyki w technologii
@@porwinii nie wszystkie wielkie projekty wielkich firm z niewyobrażalnym budżetem są trafione. Pamiętasz telewizory 3D? Google Glass? Ten portal społecznościowy od Google? VR to moim zdaniem na pewno temat rozwojowy i przyszłościowy, ale nie jestem pewien czy akurat ta czy inna osoba dokona jakiegoś przełomu. W grę wchodzi nie tylko budżet, czasami może być to po prostu genialny pomysł.
Sens to może będzie miało gdy opracujemy vr rodem z anime Sword Art Online, a w domu będziemy mieć komputer o olbrzymiej mocy obliczeniowej zdolnej utrzymać wirtualna przestrzeń nie wyglądającej jak moje prace 3D w Blenderze.
Zgadzam się. Do póki nie osiągniemy poziomu SAO to cała ta gadka o metaverse jest nic nie warta. Obecne półśrodki powinny być jedynie kamieniami do budowy drogi która nas tam zaprowadzi, a nie czymś w czym powinniśmy pokładać nadzieje. Mówiąc wprost potrzebujemy nervegear-a lub lepszej technologii full dive bo zwykłe vr to za mało .
@@maciejafek2941 to nie ma sensu. Zukierek nie jest potrzebny w tym układzie. Potrzebni są ludzie którzy będą zdolni zaprogramować dotyk, smak, węch, uczucie ciepła i zimna itp. Jednymi słowy potrzeba najlepszych z najlepszych.
W połowie wyłączyłem, bo już się wystarczająco tych bzdetów nasłuchałem. Podziękuję za takich "wizjonerów". Kolejny pomysł, który padnie trupem, zanim na dobre zostanie zrealizowany. I dobrze. Chyba, że się tym rządy państw zainteresują, bo możliwości inwigilacji ludzi wydają się nieograniczone.
Wspominam z rozrzewnieniem, jak dawno temu słuchałam w radio wypowiedzi eksperta, że jego zdaniem na komputerach w przyszłości będzie można robić jednocześnie kilka rzeczy naraz, np. pisać wypracowanie i słuchać muzyki :)))))) Świetny film, pozdrawiam.
@@JustMartha07 Technologia nie jest za młoda, cokolwiek to znaczy. Unreal engine 4 wygląda absurdalnie dobrze i można w nim wszystko, a chodzi na każdym kompie. To się nie przyjmie bo to zły pomysł, a nie że technologia.
@@damazywlodarczyk Tworzenie gier na silniku to jedno, a wirtualna rzeczywistość to drugie i mimo, że producenci już dawno się zajmowali nią, to ta technologia nie rozwija się tak szybko jakby tego chciano. W porównaniu z grami to ona wręcz pełza.
Metaverse to nadymany balon, pompowane owczym pędem ludzi, którzy łykają każdą nowinkę. Z tym że to żadna Nowinka. To raczej wizja zuckerberga Jak powinien wyglądać internet. Ale nie wygląda i tak wyglądać nie będzie, bo już dawno moglibyśmy sobie to stworzyć, ale jest to niepraktyczne. Ja już pamiętam coś podobnego na Playstation 3, to się nazywało jakoś Home coś tam. Bezsens kompletny.
Pełnia możliwości Metaverse miałaby sens tylko i wyłącznie w połączeniu ze Starlinkiem i Neuralinkiem(chodzi mi o sam koncept, niekoniecznie projekty Muska muszą być w to zamieszane) - ludzi z chipem łączyłoby się z komputerem, być może przekazywało dodatkowe, wirtualne bodźce. Do tego wymagane jest też bardzo stabilne i szybkie połączenie internetowe żeby zminimalizować lagi. Zakładam że olbrzymie sprzętowe wymagania twórcy mogliby ominąć np. udostępniając możliwość sterowania swoim avatarem z chmury. Lecz jak wiadomo, dla korporacji nie liczy się nic poza hajsem, do tego wizja odsłuchiwania reklam w mózgu przed zaśnięciem lub płatna subskrypcja raczej nie zachęci ludzi do wszczepienia sobie implantu. Dlatego nie spodziewałbym się pełnego AR, temat raczej pozostanie na VR, może w przyszłości gogle będą przypominały bardziej okulary przeciwsłoneczne, ale wciąż to nie będzie coś o czym mówi dziś Zuckerberg.
Z jednej strony super obcja, tylko kiedy zaczną o "wirtualnym życiu" myśleć biznesowo Metaverse stanie się miejscem gorszym od prawdziwego życia, bo to co będziesz miał będzie zależało nie od ciebie, a od ogromnej korporacji. Nie mówiąc o innych gorszych minusach
Myślę że za jakiś czas będzie można zwiedzić dowolne miejsce na świecie w Googlach. Np piramidy czy kaplicę sekstyńską. Szkoda ze juz teraz nie można samemu w Asasynach się przespacerować po mieście. Chciałbym zobaczyć w VR Notre dame, a przecież to stosunkowo niewiele roboty do wykonania.
Nie, metaverse nie wyglada tak jak wstawiłeś to w 3:30. To demo technologiczne bez dopracowanej grafiki skupiające się jedynie na spektaklach technicznych. Sprawdź co napisał Zucker w swoim kolejnym poście, bo po prostu manipulujesz danymi, aby udowodnić swoją tezę. A jeśli ktoś twierdzi, że gry VR są obecnie w słabej jakości to nie grał w Half Life Alyx albo genialne Boneworks na chociaż OC2. Zaraz potem gadka o wchodzenie w metaverse czy granie w gry VR za pomocą Neuralink, które samo twierdzi, że może nawet nie być to technologicznie możliwe za 100 lat. Wystarczy internetów na dziś 🫠
przypomina to dom spotkan graczy w Test Drive Unlimited, tylko ze tam byla lepsza grafika i to ponad dekade temu, z tym calym metawersum bedzie taki sam niewypal jak z wieloma innymi produkcjami chyba ze dotychczasowy facebook, zostanie wylaczony ewentualnie choc wydaje mi sie ze bedzie mozna caly czas korzystac z normalnego fb pod warunkiem ze bedzie sie mialo zalozone google VR i za ich posrednistwem bedzie sie korzystac z wirtualnego komputera aby moznabylo skorzystac ze zwyklego fb
Mam kokpit do jazdy samochodem/latania w symulatorach, VR, HOTAS, Rudder i urzadzenie do symulacji drgań - Buttkicker Gamer 2 i nie wyobrazam sobie teraz latania bez SimShaker for Aviators czy jazde bez Simhuba z CrewChief'em.
Końcówka sugeruje jakby to była jakaś nowa zbliżająca się rewolucja. Dla mnie to nadal jakieś kolejne narzędzie internetowe które wykorzystuje to co technologia obecnie oferuje. Do spotkań i wspólnych rozmów kiedyś były chat'y, teraz wideokonferencje a za chwilę może i nawet te gogle vr. Ale to jest nadal jedno i to samo.
@@damazywlodarczyk Ale żadne względem siebie nie jest 'rewolucją'. Rewolucja to była kiedy na wiadomość nie czekałeś tygodnia (poczta idzie powoli) tylko kilka sekund na czacie. Potem audio, potem video. To już nie są rewolucje tylko dodatkowe ficzery.
@@bartoszjasinski Tylko jeśli ma być to w taki sposób odbierane, to VR wersje chatów już od dawna istnieją. Zukenberg się spóźnił. Bo istnieją takie twory jak VRChat, Neos VR, Second Life, czy nawet Rec Room, które nawet wyglądają lepiej niż Metaverse.
Wcześniej były podobne głosy, więc powtórzę, że ta wirtualna rzeczywistość będzie jedynie narzędziem w rękach korporacji. I, co oczywiste, przyjmie się w krajach, gdzie te korporacje będą najwięcej inwestować. I wśród grup, które będzie na to stać. Coś mi się wydaje że czas powszechnego internetu się kończy, a ludzkość , zamiast do przodu, przez korporacyjna mentalność, zatrxyma się w 'rozwoju'. Pozdrawiam
Kiedyś z seconda lifa wywalili mnie z trasy wyścigowej bo wjechałem na nią wielo metrowym żurawiem budowlanym. Czy w świecie cukierberga maksymalnych wymiarów na przykład sównica będzie mogła jeździć po lokacjach ?
@@bezirochepolska1295 Testowałem jaki maksymalnie wysoki pojazd można zbudować w second life. Ale się wtedy wkurwili kiedy podczas wyścigów samochodowych wdupczył im się na tor żuraw budowlany. Potem była sównica do rozładunku kontenerowców. Ale to były stare czasy.
To nie ma nic wspólnego z przyszłością Internetu ani zmiana jego postrzegania. To tylko korporacyjne gadki, które mają przyciągać inwestorów ale w rzeczywistości to niczego nie zmieni. Internet był rewolucja nie dlatego, że Bill Gates czy inny właściciel korpo musiał wychodzić na scenę i wmawiać ludziom, że to jest dobre, że to jest przyszłość. Ludzie sami chcieli Internetu i sami go między sobą promowali. Zaczęli sami dostrzegać, że dostęp do sieci jest w stanie wiele ułatwić, uprościć, zapewnić rozrywkę i zaspokoić wiele różnych potrzeb. Internet jest tym czym jest, bo ludzie sami z siebie lgnęli do niego jak muchy. Nikt nie musiał nimi kierować ani niczego im sprzedawać.
1 Metaverse jako miejsce pracy to idealny plan. Gogle męczą oczy po stosunkowo szybko. W gry z powodu buntu błędnika zazwyczaj gra się do 30 minut. Praca jest bardziej statyczna niż gra ale i tak po godzinie przerwa może być konieczna. 2 to troche słabe zobrazowanie, ponieważ gry nawet na samodzielne gogle vr (Specyfikacja średnio-dobrego telefonu) wyglodają lepiej. Ale i tak społeczność skupiająca się w o kół vr śmiała się z tego zdjęcia.
Cyfrowa rzeczywistość to przyszłość problem w tym że najniższe warstwy chcą poczuć się bogatymi i ogólnie oddzielić się od świata rzeczywistego a firmy poczuły w tym pieniądz więc będą zatruwały to środowisko tworząc jeszcze gorszą cybernetyczną rzeczywistość
Ja jeśli kiedykolwiek kupię vr to na pewno nie dla takiego czegoś zdecydowanie wolałbym pograć sobie w half life alyx czy innego Fallouta vr Ps. Czy na oculus quest 2 można grać w half life alyx?
I nic? zupełnie nic o Second Life? Zupełnie nic o protoplaście idei pracy i zabawy w alternatywnym internetowym świecie, co? Ja wiem, że wtedy i ja, i prowadzący byliśmy jeszcze nastolatkami, no ale serio? Będziemy udawać, że Cukierberg jest taki sprytny i nowatorski? A proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, żeby Adidas i paru innych bogaczy utopiło parę miliardów. Miło, że Maskowi zdarza się jeszcze powiedzieć coś do rzeczy.
8:43 wydawanie realnych pieniędzy na cyfrowe przedmioty to nie abstrakcja. Skiny w grach np. w cs są dokładnie tym samym i sporo graczy je kupuje. Jeśli metaverse się rozwinie (czego nikomu nie życzę) to tam też biznes będzie się kręcił.
Ale w sumie to co jest w tym takiego nowego czy rewolucyjnego? Granie online na ogromnym serwerze jest nowe, czy uzywanie do tego VRa, bo i to i to jest juz z nami od jakiegos czasu, a to po prostu wyglada na polaczenie tych dwóch rzeczy. Fajne jako ciekawostka, no ale na pewno nie cos co by mialo zmienic swiat :/
Trochę rozumiem dlaczego teraz pracując zdalnie pracuje się mniej i bardziej efektywnie jednocześnie. Bardziej bo więcej zrobię, a mniej bo przepływ informacji jest niewydajny. Calle i chaty i maile nie dają rady. Czasami trzeba coś pokazać. Nie chodzi mi tu nawet o gogle, ale o rękawiczki do manipulowania w 3d. Chcę korzystać z autoksztautów rysując architekturę procesuprocesu. Rysowć schematy. Pokazywać dwa różne elementy i tłumaczyć ich interakcje.
nawet jak będziesz miał najlepsze rękawiczki to twoja efektywność czy tłumaczenie zawsze będzie znacznie gorsze niż w realu, interakcja z człowiekiem to też chemia i instynkt i różne inne rzeczy
A nie lepiej inwestować w Realny świat , no nwm na przykład: Misje Kosmiczne , Działanie w związku na zmiany klimatyczne , Produkowanie zdrowej żywności (takiej bez góry nawozów i pestycydów , serio ogórki kiszone da się zrobić tylko z tych tradycyjnie chodowanych , te przenawożone się psują a nie kiszą) , albo też nawet spróbować walczyć z przeludnieniem , plastikiem , Neo-Kolonializmem , Narkotykami , czy nwm Może zreformować system finansowy ??? . Na prawdę jest wiele problemów w realu z którymi trzeba coś zrobić , bo to C*** z tym że w Grze zginiesz z głodu , zawsze masz guzik respawn , a jak w realu umrzesz z głodu to jesteś Kaput
To coś nazywamy Rzeczywistością Wirtualną. Koncepcja sięga co najmniej wczesnych lat 80-tych i napisanego wtedy Neuromancera, pierwszy wybuch mody na ten temat to wczesne lata 90-te (patrz np. film Kosiarz umysłów), komercyjnie dostępne gogle VR pojawiły się w 1996. Światy dostępne dla wielu użytkowników również nie są żadnym wynalazkiem. Ich praktyczne realizacje pojawiały się w przez ostatnich 25 lat w najróżniejszych wariantach, przykładem są chociażby Second Life czy nawet Warcraft. Nadawanie starej koncepcji nowej nazwy i okrzykiwanie jej "nowym" pomysłem u każdej osoby pamiętającej lata 80-90 może wywołać jedynie wzruszenie ramion.
codziennie uzywam headseta VR glownie siedzac w grze Vrchat glownie dlatego ze sam tworzysz swoj content / avatary i swiaty dla innych no i poznajesz innych ludzi
Produkcje pokroju SAO czy Ready Player One ukazują drzemiący w VRMMO potencjał, Meta Zuckerberga pokazuje nam zaś, ile pracy wymagać będzie stworzenie czegoś na miarę pierwszych dwóch pozycji.
Już mieliśmy Second Life i nie udało się przenieśc realnego świata do wirtualnego - człowiek z wiekiem dorośleje i zaczyna czuć bodźce popędu seksualnego, emocjonalnego, zabawy realnej, tańca, pokazania się przed druga osoba, ubrania się i dostosowania do swoich potrzeb, kreatywność na powaznie, zysk itd. To będzie dobre dla smarków co chodzą do szkoły.
Myśle że takie podejście do tego tematu jest niewłaściwe patrząc na to że w całkiem podobny sposób(nie taki sam) podchodzono do poprzednich wynalazków które w nijako zrewolucjonizowały dzisiejszy świat
5:00 ja mam to szczęście że mam bardzo żelazny żołądek do vr i w takim vrchat nie stanowiło dla mnie żadnego problemu biegać przy pomocy gałek jak w zwykłej grze z padem gdzie cały obraz się przesuwa wiruje itd a ja stoję w miejscu, mogę tak godzinami ☺️
Zdecydowanie łatwiej i szybciej - i to jak dla mnie jest internetem przyszłosci - jest zamiast VR, zrobić zwykłe AR i po prostu streamować obraz z dwóch zintegrowanych kamer, na dwa ekrany okularów, nie generując w ogóle obrazu rozmówcy, a tworząc videorozmowę w 3d. Do tego można dodać wirtualne tło i już... mamy w jednym miejscu zgromadzone kilka osób realistycznych w wyglądzie (no dobra, z okularami na twarzy i nieco by trzeba w ograzku podmienić) w jednym, wirtualnym miejscu, czy nawet w miejscu zupełnie realnym, widzianym przez kamery jednego z rozmówców/każdego z rozmówców będącego u siebie i goszczącego w swojej przestrzeni obce osoby witalizowane przez AR. Możemy też w ten sposób generować "w powietrzu" ekrany rzutników i prowadzić prezentacje itp. po prostu nakładając je na rzeczywistość, bez zbędnej, zasobożernej obróbki i generowania nowego środowiska. Nie mówiąc już o ile to naturalniejsze w obiorze dla ludzkiego mózgu... A jak jeszcze udałoby się jakoś zrobić ekrany półprzezroczyste, przez które po prostu widać rzeczywistość i tylko "wklejającego" w nią wirtualia, to już w ogóle mamy idealne rozwiązanie. I naturalne dla mózgu i lekkie dla mocy obliczeniowej.
@@porwinii jak dla mnie to jest przyszłość - swoją drogą idąc po teorii spiskowej NWO "będziesz szczęśliwy, a nie będziesz miał niczego" - taloe pli;aru robią robotę. Nie tytlko nie będziesz miał prywatnego zestawu VR, ale nawet fizycznego komputera. Tylko jego rozszerzoną wirtualnie wersję, streamowaną z jakiegoś serwera. Widok osoby potrzebującej do pracy i rozrywki wyłącznie fotela, będzie czymś normalnym i codziennym... to jeszcze pieśń przyszłości, ale realna
Daj spokój wczoraj ta zamiana usunęła moje konto i zablokowało mi gry bo logowałem się przez Facebooka. I przy zakładaniu konta meta moje gry i dane zostały skasowane.
jest taka gra We happy few i polega ona na tym że ludzie tam jedzą specjalne pigułki od rządu które powodują halucynacje, po prostu ludziom się wydaje że jedzą pyszne posiłki, pięknie wyglądają i świat jest barwny i przyjemny kiedy w rzeczywistości np jedza szczura umorusanego gównem, piją szczyny, mieszkają w melinach, śmierdzą i wyglądają jak żule, no ogólnie jest tam strasznie. W momencie kiedy ktoś nie bierze tych pigułek widzi ten prawdziwy szary świat i od policji dostaje ultimatum żeby wziąć pigułki lub zostać rozstrzelanym. Kiedy w przyszłości metaverse się rozwinie mogłoby skończyć się podobnie, mam na myśli że grube brzydale i brzydule będą przed takim szarym światem uciekać do takiego metaverse gdzie będą mieli ładnego avatara bo przecież tam będzie łatwiej, ludzie zaczną tam spędzać więcej czasu niż w realu. Ale chyba najgorszy scenariusz to jest właśnie elona muska, wmontują ci chipa w mózg który będzie symulował wszystko tak że już człowiek nie będzie wiedział co jest prawdziwe, mało tego ktoś będzie mógł cię zhackować zdalnie i np doprowdzić twój chip do przegrzania lub przepalenia co brzmi całkiem śmiertelnie biorąc pod uwagę że chip znajdowałby się bezpośrednio w mózgu także tego się boję chyba najbardziej, inwigilacja sięgnęła by szczytu
Gdyby takie wynalazki i pomysły były stosowane uczciwie i etycznie, to byłaby fajna sprawa. Patrząc na to co w tej chwili dzieje się na świecie widzę w tym więcej zagrożeń dla psychiki i wolności ludzkiej niż możliwych korzyści. Korzyści będą głównie dla producentów i dostawców - czyli dla korporacji. Użytkownik wyląduje na tym jeszcze bardziej wyalienowany, nieszczęśliwy i zniewolony niż dotychczas.
ale to już nie odpowiedzialność korporacji, żebyś był szczęśliwy, to twoja odpowiedzialność, nie chcesz to nie musisz korzystać z ich DARMOWYCH produktów
Może jestem boomerem i tak jak mój dziadek nie rozumie internetu ja nie rozumiem tego metaversu. Jako programista i posiadacz googli VR stwierdzam, że technologia jest jeszcze zbyt prymitywna, aby to wszystko faktycznie działało tak jak powinno. Potrzebujemy przełomu w sposobie budowania komputerów. Niemniej dobrze, że temat się rozwija, na jego truchle za kilkanaście lat może wyrosnąć coś naprawdę ciekawego.
Harrari już oznajmił po co to powstaje. Po drugie skoro chcą na całym świecie wprowadzać dochód gwarantowany to kiedy przyjdzie czas będą takie gogle be dawać gratis do komputera, wszystko w jednym celu. Wielcy tego świata już odpalili licznik.
0:56 Mark jest na tych nagraniach w metavesie czy są to nagrania z życia realnego?😅 nie wiem dlaczego ale wyglada on na tych filmikach jak jakiś komputerowy robot 😅😅 dość creepy
Zuckerberg musiał zmienić logo, bo kojarzyło się z WEB2 (zacofaniem technologicznym). Sam próbuje siły w nowym własnym blockchain (centralizowanym). Teraz jest moda na WEB 3 ( częściowa decentralizacja i koniec pośredników). Idealny kontakt z klientem. Niestety Facebook tego nie potrafi. Spam i martwe grupy społecznościowe. Typowe zombi społecznościowe na skraju upadku. Teraz firmy bardziej skupiają się na Twitterze, Discordzie oraz Telegramie. Od czasu do czasu TH-cam i Instagram. Jeśli blockchain wejdzie do naszego świata to metaverse wejdzie nowy etap rozwoju. Gogle VR generują koszty i stratę czasu. Elon przewidział to i uruchomił fabryki oparciu o web 4.
Przecież to nie ma prawa działać to chwilowy bum ma technologie vr podobny do bum na kontrolery ruchowe parę lat temu ale czas szybko pokaże ze takie wirtualne światy to ino fajny pomysł na papierze który ostatecznie nie jest nikomu potrzebny. Tak serio tylko osoby które na oglądały się za dużo anime lub zbyt poważnie wzięli do siebie film matrix podoba się pomysł chodzenia avatarem i robienia normalnych codziennych rzeczy tylko wirtualnie, wirtualnie to większość z nas woli zrobić coś niezwykłego nikt nie potrzebuje drugiego tak samo nudnego życia. A o żenującym wykonaniu i tym że to po prostu wygląda brzydko i zero w tym imersji to już inna sprawa.
Szczeże jakoś tego nie widzę te problemy które zostały wymienione w filmie to tylko część jak długo siedzimy w vr to zaczynamy się źle czyć i możliwe że pewne choroby oczu lub coś tp jak dla mnie jeszcze dlugo dobrej wersji czegoś takiego nie zobaczymy o ile wogule to bendzie ten metavers a wedłuk mnie jest to co najwyżej technologia bez sensu.
Widzę w Metaversie rzecz, której nie ma Internet, a która jest w mojej opinii głównym problemem koncepcyjnym Metaverse.
Internet jest w pewnym sensie dobrem wspólnym. Stronę internetową może założyć praktycznie każdy, a działać on może i bez pośredników.
Tymczasem Metaverse jest własnością firmy Meta. A firma zawsze chce od swojego produktu dwóch rzeczy - aby zarabiała i aby znajdowała się pod jego kontrolą.
Porównując to z Internetem to trochę tak jakby Internet był własnością np. Disneya.
Taaa... Problem podstawowym jak napisałeś jest sama geneza internetu i metaverse.
Za fejsbuk nie płacisz, a też możesz go używać do robienia pieniędzy i pisać co chcesz(prywatnie) więc to bez sensu.
@@damazywlodarczyk racja prywatnie + itak część musisz oddać komuś za nic
Póki internet jest zcentralizowany Ty również płacisz dostawcy internetu, który chce zarabiać i kontrolować
@@damazywlodarczyk Jeśli nie płacisz pieniędzmi, to płacisz swoimi danymi - nie ma nic za darmo
Nawiasem mówiąc mamy VRChat, który i tak już wypada lepiej. Każdy może zrobić mapkę z interaktywnymi elementami. Tak więc już jest miejsce gdzie ludzie mają swój internet w wirtualnej rzeczywistości. Aż dziw, że nikt o tym nie wspomina, gdy mówi się o Metaverse.
Właśnie VR Chat czy Rec Room to moje pierwsze skojarzenia gdy o Metaversie usłyszałem
Właściwie jest wiele takich gier/programów VR, które wypadają o wiele lepiej niż Metaverse. Chociażby wyżej przytaczany VRChat, Rec Room, a nawet Second Life, czy Neos VR.
Ja o tym wspomniałem. Aż sarkastycznie napisałem w komentarzach że tylko czekać aż fb wykupi VRchat i przylepi tam swoją firmę xD
Większość osób mówiących o metaverse nie wspomina o VRChacie, bo to ludzie którzy nawet nie używali VR, tylko robią filmy o tym co jest na czasie.
Prawie każda duża firma gamingowa ma swoje metawerusm, tak właściwie nawet gra multiplayer tak jakby już jest tym metawersum. Już nawet Fortnite jest lepszym metawersum niż te od mety, i wsumie ten jest najbliżej osiągnięcia tego celu
Chwila. Czy niema już przypadkiem pewnej wirtualnej przestrzeni w której możesz się spotkać z innymi ludźmi w dość interaktywnym otoczeniu i z przyzwoita grafiką? Jak to się nazywało? O wiek VRchat i jakoś nie stał się rewolucja.
Myślałem że powiesz Second Life. 🤣
Podejrzewam że meta chce zrobić coś nie dla dewiantów
Metavers to ma być jednolita platforma dla wszystkich aplikacji, coś jak rec room tylko jeszcze bardziej ... Jeśli w okresie przejściowym serwisy internetowe będą miały swój odpowiednik w metavers, a twórcy wpadną na pomysł okularów holograficznych z opcją przysłony dla trybu VR to jest szansa że wyjdzie... Ale najwięksi producenci powinni się w tej sprawie połączyć a nie grać każdy do jednej bramki, i to jesze jak dopiero tworzone są zasady gry 😓.
@@pikas4 Ma być, ale ograniczenia technologiczne to zweryfikują. Póki co to wygląda jak kreator Mii od Nintendo w VR.
@@votek3108 Podejrzewam że jeśli chcą żeby zastąpiło to facebooka to i dewianci na to przejdą, a potem będzie zabawa z memami. No i nie wszyscy tak to dewianci, chyba? Mroczna strona metawers?
Mam wrażenie, że zataczamy koło. Już kilkanaście lat temu pojawiały się wizje wirtualnych rzeczywistości w roli chat hub'ów... od Movie Star Planet czy Penguin Island po SAO czy też Sala Samobójców
sala samobójców była chyba tylko na potrzeby filmu
Second life.
Szczerze, dla mnie to jest co najwyżej rozrywka, ale żeby prowadzić rozmowy, spotykać się ze znajomymi itp. to prędzej wpędzanie samego siebie w bycie aspołecznym, niżeli coś sensownego.
Rozrywka? Gry? Esport? Jak najbardziej.
Życie towarzyskie? Broń Boże... Internet już dostatecznie oddala ludzi od siebie, nastolatki wpędza w kompleksy przez instagramy i inne facebooki, a to tylko i wyłącznie to uwydatni.
NIE JA OD ZAWSZE BYŁAM INTROWERTYKIEM WIEC JAK WSZYTKO BYŁO ZAMKNIĘTA I TRZEBA BYŁO SIEDZIĆ W DOMU TO BYŁM HAPPY
jeśli to służy do poznawania ludzi to jest to przeciwieństwo aspołecznego
i właśnie z tych negatywnych powodów ludzie przedją do metaverse. To trochę jak narzekanie, że alkohol powoduje kaca i opisanie jego negatywnych skutków. To się stanie, ale myślę, to raczej wizja neuralink nas zbliży do rzeczywistości matrixa. Każdy z nas jeśli będzie miał opcje przeżyć wszystko co chce bez szwanku i zachować wszystkie doznania no to nie ma przebacz. Problemem staną się choroby psychiczne ;/ rzeczywistość będzie jeszcze gorsza niż tą, którą znamy. No ale tak jak wspominałem to będzie właśnie powód, dlaczego tam caly świat tam właśnie wejdzie i już z niego nie wyjdzie.
Ten projekt Zucka będzie jedną wielką porażką.
Też tak myślę, lepiej by było postawić na rzeczywistości rozszerzoną gdzie przenikałyby się świat rzeczywisty i wirtualny.
Ten projekt może i tak, a może i nie. Chyba za wcześnie na to. Elektryki zaczęły się w XIX wieku, i co jakiś czas znowu o nich glosno i stają się popularne.
Jeśli ktoś ma rozwinąć VR to właśnie Zuckerberg. Jeszcze 20 lat temu były Pegazusy, dzisiaj smartwatch ma większą moc obliczeniową. Zainteresowanym tematem polecam rozmowę Joe Rogana z Zuckerbergiem i tematy kognitywistyki w technologii
@@porwinii nie ufam komuś kogo największy sukces wynika z kradzieży pomysłu.
@@porwinii nie wszystkie wielkie projekty wielkich firm z niewyobrażalnym budżetem są trafione. Pamiętasz telewizory 3D? Google Glass? Ten portal społecznościowy od Google?
VR to moim zdaniem na pewno temat rozwojowy i przyszłościowy, ale nie jestem pewien czy akurat ta czy inna osoba dokona jakiegoś przełomu. W grę wchodzi nie tylko budżet, czasami może być to po prostu genialny pomysł.
Sens to może będzie miało gdy opracujemy vr rodem z anime Sword Art Online, a w domu będziemy mieć komputer o olbrzymiej mocy obliczeniowej zdolnej utrzymać wirtualna przestrzeń nie wyglądającej jak moje prace 3D w Blenderze.
Ja bym se tam utknął.
Zgadzam się. Do póki nie osiągniemy poziomu SAO to cała ta gadka o metaverse jest nic nie warta. Obecne półśrodki powinny być jedynie kamieniami do budowy drogi która nas tam zaprowadzi, a nie czymś w czym powinniśmy pokładać nadzieje. Mówiąc wprost potrzebujemy nervegear-a lub lepszej technologii full dive bo zwykłe vr to za mało .
@@johntrudeu9756 no i dlatego myślę że Elon z Zukierkiem połączą siły. Elon da tego swojego chipa a meta gogle bo każdy wyczuje 💸.
@@maciejafek2941 to nie ma sensu. Zukierek nie jest potrzebny w tym układzie. Potrzebni są ludzie którzy będą zdolni zaprogramować dotyk, smak, węch, uczucie ciepła i zimna itp. Jednymi słowy potrzeba najlepszych z najlepszych.
@@johntrudeu9756 ten chip może tak działać. Ok po zastanowieniu się masz rację Zukier to tylko niepotrzebny "nawias" w tym równaniu
0:01 o kurwa, diabeł!
Dobre, bardzo dobre
W połowie wyłączyłem, bo już się wystarczająco tych bzdetów nasłuchałem. Podziękuję za takich "wizjonerów". Kolejny pomysł, który padnie trupem, zanim na dobre zostanie zrealizowany. I dobrze. Chyba, że się tym rządy państw zainteresują, bo możliwości inwigilacji ludzi wydają się nieograniczone.
Nawet nie oglądałem, tylko czytałem komentarze :)
Ja to nawet komentarzy nie czytam
Wspominam z rozrzewnieniem, jak dawno temu słuchałam w radio wypowiedzi eksperta, że jego zdaniem na komputerach w przyszłości będzie można robić jednocześnie kilka rzeczy naraz, np. pisać wypracowanie i słuchać muzyki :))))))
Świetny film, pozdrawiam.
Miał rację ten ekspert haha
Secondlife ma już 19 lat i jakoś ludzi nie porwało, dodanie tam vr niczego nie zmieni.
Bo technologia była zbyt młoda i wciąż jest za młoda żeby stworzyć taką alternatywną rzeczywistość.
@@JustMartha07 Technologia nie jest za młoda, cokolwiek to znaczy. Unreal engine 4 wygląda absurdalnie dobrze i można w nim wszystko, a chodzi na każdym kompie. To się nie przyjmie bo to zły pomysł, a nie że technologia.
@@damazywlodarczyk Tworzenie gier na silniku to jedno, a wirtualna rzeczywistość to drugie i mimo, że producenci już dawno się zajmowali nią, to ta technologia nie rozwija się tak szybko jakby tego chciano. W porównaniu z grami to ona wręcz pełza.
Metaverse to nadymany balon, pompowane owczym pędem ludzi, którzy łykają każdą nowinkę. Z tym że to żadna Nowinka. To raczej wizja zuckerberga Jak powinien wyglądać internet. Ale nie wygląda i tak wyglądać nie będzie, bo już dawno moglibyśmy sobie to stworzyć, ale jest to niepraktyczne. Ja już pamiętam coś podobnego na Playstation 3, to się nazywało jakoś Home coś tam. Bezsens kompletny.
ten metaverse o wiele bardziej by mi się podobał gdyby nie zajmowały się tym ogromne firmy
No nic, musimy czekać na Animusa
ło Panie. Świetny filmik !
Pełnia możliwości Metaverse miałaby sens tylko i wyłącznie w połączeniu ze Starlinkiem i Neuralinkiem(chodzi mi o sam koncept, niekoniecznie projekty Muska muszą być w to zamieszane) - ludzi z chipem łączyłoby się z komputerem, być może przekazywało dodatkowe, wirtualne bodźce. Do tego wymagane jest też bardzo stabilne i szybkie połączenie internetowe żeby zminimalizować lagi. Zakładam że olbrzymie sprzętowe wymagania twórcy mogliby ominąć np. udostępniając możliwość sterowania swoim avatarem z chmury.
Lecz jak wiadomo, dla korporacji nie liczy się nic poza hajsem, do tego wizja odsłuchiwania reklam w mózgu przed zaśnięciem lub płatna subskrypcja raczej nie zachęci ludzi do wszczepienia sobie implantu. Dlatego nie spodziewałbym się pełnego AR, temat raczej pozostanie na VR, może w przyszłości gogle będą przypominały bardziej okulary przeciwsłoneczne, ale wciąż to nie będzie coś o czym mówi dziś Zuckerberg.
Z jednej strony super obcja, tylko kiedy zaczną o "wirtualnym życiu" myśleć biznesowo Metaverse stanie się miejscem gorszym od prawdziwego życia, bo to co będziesz miał będzie zależało nie od ciebie, a od ogromnej korporacji. Nie mówiąc o innych gorszych minusach
nie masz prawa do życia gdy napiszesz obcja
Myślę że za jakiś czas będzie można zwiedzić dowolne miejsce na świecie w Googlach. Np piramidy czy kaplicę sekstyńską. Szkoda ze juz teraz nie można samemu w Asasynach się przespacerować po mieście. Chciałbym zobaczyć w VR Notre dame, a przecież to stosunkowo niewiele roboty do wykonania.
daje komentarz ,bo materiał bardzo mi się podobał całościowo a szczególnie za neutralność polityczną
Material fajny, ale... neutralność polityczna? To meta to temat polityczny, albo sie o niego ocierający?
Nie, metaverse nie wyglada tak jak wstawiłeś to w 3:30. To demo technologiczne bez dopracowanej grafiki skupiające się jedynie na spektaklach technicznych. Sprawdź co napisał Zucker w swoim kolejnym poście, bo po prostu manipulujesz danymi, aby udowodnić swoją tezę.
A jeśli ktoś twierdzi, że gry VR są obecnie w słabej jakości to nie grał w Half Life Alyx albo genialne Boneworks na chociaż OC2.
Zaraz potem gadka o wchodzenie w metaverse czy granie w gry VR za pomocą Neuralink, które samo twierdzi, że może nawet nie być to technologicznie możliwe za 100 lat.
Wystarczy internetów na dziś 🫠
6:10 Można by zrobić specjalne rękawiczki, które będą symulować powierzchnię przedmiotu.
Caly kostium mozna tak zrobic i stymulować Bodźce
przypomina to dom spotkan graczy w Test Drive Unlimited, tylko ze tam byla lepsza grafika i to ponad dekade temu, z tym calym metawersum bedzie taki sam niewypal jak z wieloma innymi produkcjami chyba ze dotychczasowy facebook, zostanie wylaczony ewentualnie choc wydaje mi sie ze bedzie mozna caly czas korzystac z normalnego fb pod warunkiem ze bedzie sie mialo zalozone google VR i za ich posrednistwem bedzie sie korzystac z wirtualnego komputera aby moznabylo skorzystac ze zwyklego fb
To jest przerażające
Mam kokpit do jazdy samochodem/latania w symulatorach, VR, HOTAS, Rudder i urzadzenie do symulacji drgań - Buttkicker Gamer 2 i nie wyobrazam sobie teraz latania bez SimShaker for Aviators czy jazde bez Simhuba z CrewChief'em.
Przypomina mi to film Surogaci z 2009r. Tak samo siedzisz i możesz być kim tylko chcesz.
Końcówka sugeruje jakby to była jakaś nowa zbliżająca się rewolucja. Dla mnie to nadal jakieś kolejne narzędzie internetowe które wykorzystuje to co technologia obecnie oferuje. Do spotkań i wspólnych rozmów kiedyś były chat'y, teraz wideokonferencje a za chwilę może i nawet te gogle vr. Ale to jest nadal jedno i to samo.
zgodnie z tym rozumowaniem każda forma kontaktu z drugim człowiekiem to jest to samo, no nie jest, czat, video i vr różnią się znacznie
@@damazywlodarczyk Ale żadne względem siebie nie jest 'rewolucją'. Rewolucja to była kiedy na wiadomość nie czekałeś tygodnia (poczta idzie powoli) tylko kilka sekund na czacie. Potem audio, potem video. To już nie są rewolucje tylko dodatkowe ficzery.
@@bartoszjasinski Tylko jeśli ma być to w taki sposób odbierane, to VR wersje chatów już od dawna istnieją. Zukenberg się spóźnił. Bo istnieją takie twory jak VRChat, Neos VR, Second Life, czy nawet Rec Room, które nawet wyglądają lepiej niż Metaverse.
Wcześniej były podobne głosy, więc powtórzę, że ta wirtualna rzeczywistość będzie jedynie narzędziem w rękach korporacji. I, co oczywiste, przyjmie się w krajach, gdzie te korporacje będą najwięcej inwestować. I wśród grup, które będzie na to stać. Coś mi się wydaje że czas powszechnego internetu się kończy, a ludzkość , zamiast do przodu, przez korporacyjna mentalność, zatrxyma się w 'rozwoju'. Pozdrawiam
Wiedziałem, że to tak się skończy. Metaverse nie będzie jak drugi internet, tylko zostanie zapomniany.
No to może coś o VRChat? (ale to chyba pod TV gry będzie)
Kiedyś z seconda lifa wywalili mnie z trasy wyścigowej bo wjechałem na nią wielo metrowym żurawiem budowlanym. Czy w świecie cukierberga maksymalnych wymiarów na przykład sównica będzie mogła jeździć po lokacjach ?
Hahaha. Dobre. Jak na to wpadłeś?
@@bezirochepolska1295 Testowałem jaki maksymalnie wysoki pojazd można zbudować w second life. Ale się wtedy wkurwili kiedy podczas wyścigów samochodowych wdupczył im się na tor żuraw budowlany. Potem była sównica do rozładunku kontenerowców. Ale to były stare czasy.
To nie ma nic wspólnego z przyszłością Internetu ani zmiana jego postrzegania. To tylko korporacyjne gadki, które mają przyciągać inwestorów ale w rzeczywistości to niczego nie zmieni. Internet był rewolucja nie dlatego, że Bill Gates czy inny właściciel korpo musiał wychodzić na scenę i wmawiać ludziom, że to jest dobre, że to jest przyszłość. Ludzie sami chcieli Internetu i sami go między sobą promowali. Zaczęli sami dostrzegać, że dostęp do sieci jest w stanie wiele ułatwić, uprościć, zapewnić rozrywkę i zaspokoić wiele różnych potrzeb. Internet jest tym czym jest, bo ludzie sami z siebie lgnęli do niego jak muchy. Nikt nie musiał nimi kierować ani niczego im sprzedawać.
1 Metaverse jako miejsce pracy to idealny plan. Gogle męczą oczy po stosunkowo szybko. W gry z powodu buntu błędnika zazwyczaj gra się do 30 minut. Praca jest bardziej statyczna niż gra ale i tak po godzinie przerwa może być konieczna.
2 to troche słabe zobrazowanie, ponieważ gry nawet na samodzielne gogle vr (Specyfikacja średnio-dobrego telefonu) wyglodają lepiej. Ale i tak społeczność skupiająca się w o kół vr śmiała się z tego zdjęcia.
Po 60 sekundach z goglami VR mam ból 24h głowy. Zatem jestem wybrańcem 😏
Cyfrowa rzeczywistość to przyszłość problem w tym że najniższe warstwy chcą poczuć się bogatymi i ogólnie oddzielić się od świata rzeczywistego a firmy poczuły w tym pieniądz więc będą zatruwały to środowisko tworząc jeszcze gorszą cybernetyczną rzeczywistość
Ja jeśli kiedykolwiek kupię vr to na pewno nie dla takiego czegoś zdecydowanie wolałbym pograć sobie w half life alyx czy innego Fallouta vr
Ps. Czy na oculus quest 2 można grać w half life alyx?
Jeśli podłączysz go do kompa to można
Akurat obecnie imprezy i spotkania vr są fajne i działają - byłem na kilku takich imprezach i było spoko
Też korzystam i sprawdzam możliwości vr. Może to nie jest cyfrowa utopia ale wrażenia są bardzo fajne i całkowicie "świeże".
no właśnie, VR a nie metaverse
I nic? zupełnie nic o Second Life? Zupełnie nic o protoplaście idei pracy i zabawy w alternatywnym internetowym świecie, co? Ja wiem, że wtedy i ja, i prowadzący byliśmy jeszcze nastolatkami, no ale serio? Będziemy udawać, że Cukierberg jest taki sprytny i nowatorski?
A proszę bardzo, nie mam nic przeciwko, żeby Adidas i paru innych bogaczy utopiło parę miliardów. Miło, że Maskowi zdarza się jeszcze powiedzieć coś do rzeczy.
Ani o Second Life, ani o VRChacie, słaby research.
nic z tego nie będzie... te VR w zamku w Wiśniczu o mały figiel nie wyciągnęły mi rosołu z żołądka...
pierwszy i ostatni raz...
Za jakiś czas będziemy do siebie pisać "siema, chcesz się spotkać analogowo dziś wieczorem?".
8:43 wydawanie realnych pieniędzy na cyfrowe przedmioty to nie abstrakcja. Skiny w grach np. w cs są dokładnie tym samym i sporo graczy je kupuje. Jeśli metaverse się rozwinie (czego nikomu nie życzę) to tam też biznes będzie się kręcił.
może i gogle vr to będzie przeszłość kiedy będzie można się fizycznie i umysłowo przenieść do świata wirtualnego
Oczy Zuckerberga są przerażające jak oczy jaszczura. Nie widziałem nikogo innego z takimi oczami.
Z jednej strony chciałbym gry pokroju jak nam przedstawia to Sao a z drugiej strony boję się tego
👻 buuu....
Ale w sumie to co jest w tym takiego nowego czy rewolucyjnego? Granie online na ogromnym serwerze jest nowe, czy uzywanie do tego VRa, bo i to i to jest juz z nami od jakiegos czasu, a to po prostu wyglada na polaczenie tych dwóch rzeczy. Fajne jako ciekawostka, no ale na pewno nie cos co by mialo zmienic swiat :/
mamy już VRChat, dziwie się że nikt o nim nie wspomina.
Trochę rozumiem dlaczego teraz pracując zdalnie pracuje się mniej i bardziej efektywnie jednocześnie. Bardziej bo więcej zrobię, a mniej bo przepływ informacji jest niewydajny. Calle i chaty i maile nie dają rady. Czasami trzeba coś pokazać. Nie chodzi mi tu nawet o gogle, ale o rękawiczki do manipulowania w 3d. Chcę korzystać z autoksztautów rysując architekturę procesuprocesu. Rysowć schematy. Pokazywać dwa różne elementy i tłumaczyć ich interakcje.
nawet jak będziesz miał najlepsze rękawiczki to twoja efektywność czy tłumaczenie zawsze będzie znacznie gorsze niż w realu, interakcja z człowiekiem to też chemia i instynkt i różne inne rzeczy
fejsbuuuóók i cała meta oraz inne jego produkty od cóóuukra to zło wcielone :)
A nie lepiej inwestować w Realny świat , no nwm na przykład: Misje Kosmiczne , Działanie w związku na zmiany klimatyczne , Produkowanie zdrowej żywności (takiej bez góry nawozów i pestycydów , serio ogórki kiszone da się zrobić tylko z tych tradycyjnie chodowanych , te przenawożone się psują a nie kiszą) , albo też nawet spróbować walczyć z przeludnieniem , plastikiem , Neo-Kolonializmem , Narkotykami , czy nwm Może zreformować system finansowy ??? . Na prawdę jest wiele problemów w realu z którymi trzeba coś zrobić , bo to C*** z tym że w Grze zginiesz z głodu , zawsze masz guzik respawn , a jak w realu umrzesz z głodu to jesteś Kaput
To jest za skomplikowane.
To coś nazywamy Rzeczywistością Wirtualną. Koncepcja sięga co najmniej wczesnych lat 80-tych i napisanego wtedy Neuromancera, pierwszy wybuch mody na ten temat to wczesne lata 90-te (patrz np. film Kosiarz umysłów), komercyjnie dostępne gogle VR pojawiły się w 1996. Światy dostępne dla wielu użytkowników również nie są żadnym wynalazkiem.
Ich praktyczne realizacje pojawiały się w przez ostatnich 25 lat w najróżniejszych wariantach, przykładem są chociażby Second Life czy nawet Warcraft.
Nadawanie starej koncepcji nowej nazwy i okrzykiwanie jej "nowym" pomysłem u każdej osoby pamiętającej lata 80-90 może wywołać jedynie wzruszenie ramion.
Mimika w goglach już jest więc to kwestia chwili, jeszcze tylko niech nVidia dopracuje chmurowy ekosystem.
Co do neuralink... Cóż, Clancy w cyklu Zwiadowcy Net Force lata temu opisał coś podobnego :) just sayin'
Jak to będzie tak jak w filmie Player One to wbijam xD bo ta plastelina mi nie odpowiada
Chciałem sobie dzisiaj pograć w bear saber'a a nagle musiałem jakieś imię do metaversu wybierać
Nie chce. Nie umiem. Boje się.
Metaverse chce być takim OASIS z Player One ale mu na narazie nie wychodzi
codziennie uzywam headseta VR glownie siedzac w grze Vrchat
glownie dlatego ze sam tworzysz swoj content / avatary i swiaty dla innych no i poznajesz innych ludzi
Poza wydawanie jeśli chodzi o ceny wirtualnych towarów to... na przykład skiny z CS'a?
Produkcje pokroju SAO czy Ready Player One ukazują drzemiący w VRMMO potencjał, Meta Zuckerberga pokazuje nam zaś, ile pracy wymagać będzie stworzenie czegoś na miarę pierwszych dwóch pozycji.
Potencjału nie ma. Nikt nie będzie się logował do świata 3d i zakładał okulary żeby załatwić coś.
@@damazywlodarczyk Jak nie ma. Ja i pewnie masę ludzi chciało by pograć w takie VRMMO ja w SAO czy Player One.
Muszę przyznać że tutaj są lepsze animacje niż na kanale tvgry
Już mieliśmy Second Life i nie udało się przenieśc realnego świata do wirtualnego - człowiek z wiekiem dorośleje i zaczyna czuć bodźce popędu seksualnego, emocjonalnego, zabawy realnej, tańca, pokazania się przed druga osoba, ubrania się i dostosowania do swoich potrzeb, kreatywność na powaznie, zysk itd. To będzie dobre dla smarków co chodzą do szkoły.
Myśle że takie podejście do tego tematu jest niewłaściwe patrząc na to że w całkiem podobny sposób(nie taki sam) podchodzono do poprzednich wynalazków które w nijako zrewolucjonizowały dzisiejszy świat
Za 10 lat ludzie się całkiem odkleją i każdy będzie miał Matrixa w domu...
5:00 ja mam to szczęście że mam bardzo żelazny żołądek do vr i w takim vrchat nie stanowiło dla mnie żadnego problemu biegać przy pomocy gałek jak w zwykłej grze z padem gdzie cały obraz się przesuwa wiruje itd a ja stoję w miejscu, mogę tak godzinami ☺️
To też kwestia przyzwyczajenia
@@MonkeFlip2000 możliwe, chociaż niektórzy bardzo szybko reagują bardzo źle
U mnie tez dziwny przypadek, mnie mdli przy trybie teleportacji ale przy chodzeniu na gałce nie mam żadnego problemu i mogę tak cały czas.
@@zbyszggo4626 to ciekawe 🤔 system antyrzygowy zadziałał rzygogennie na ciebie...
kolejne SIMSY (tylko online) tego potrzebujemy
Czyli w sumie możemy nazwać to kolejnym typowym marzeniem pojevanego miliardera
Facet postanowił ponownie "wynaleść" Second Life'a z dwudziestoletnim opóźnieniem :)p
Hl alyx i masa innych gier pokazuje że jednak zmierza to w dobrą stronę
W 2122 roku: Pomysły które były zbyt ambitne aby się udały
To tak jakbyśmy teraz robili filmy o tym co się działo w 1922.
@@damazywlodarczyk no
Zdecydowanie łatwiej i szybciej - i to jak dla mnie jest internetem przyszłosci - jest zamiast VR, zrobić zwykłe AR i po prostu streamować obraz z dwóch zintegrowanych kamer, na dwa ekrany okularów, nie generując w ogóle obrazu rozmówcy, a tworząc videorozmowę w 3d. Do tego można dodać wirtualne tło i już... mamy w jednym miejscu zgromadzone kilka osób realistycznych w wyglądzie (no dobra, z okularami na twarzy i nieco by trzeba w ograzku podmienić) w jednym, wirtualnym miejscu, czy nawet w miejscu zupełnie realnym, widzianym przez kamery jednego z rozmówców/każdego z rozmówców będącego u siebie i goszczącego w swojej przestrzeni obce osoby witalizowane przez AR.
Możemy też w ten sposób generować "w powietrzu" ekrany rzutników i prowadzić prezentacje itp. po prostu nakładając je na rzeczywistość, bez zbędnej, zasobożernej obróbki i generowania nowego środowiska. Nie mówiąc już o ile to naturalniejsze w obiorze dla ludzkiego mózgu... A jak jeszcze udałoby się jakoś zrobić ekrany półprzezroczyste, przez które po prostu widać rzeczywistość i tylko "wklejającego" w nią wirtualia, to już w ogóle mamy idealne rozwiązanie. I naturalne dla mózgu i lekkie dla mocy obliczeniowej.
To co mówisz to trochę mixed reality, które ma zaoferować wprowadzenie okularów ar :)
@@porwinii jak dla mnie to jest przyszłość - swoją drogą idąc po teorii spiskowej NWO "będziesz szczęśliwy, a nie będziesz miał niczego" - taloe pli;aru robią robotę. Nie tytlko nie będziesz miał prywatnego zestawu VR, ale nawet fizycznego komputera. Tylko jego rozszerzoną wirtualnie wersję, streamowaną z jakiegoś serwera. Widok osoby potrzebującej do pracy i rozrywki wyłącznie fotela, będzie czymś normalnym i codziennym... to jeszcze pieśń przyszłości, ale realna
Prowadzący trochę wygląda jak by miał ogień w oczach przez odbicie w okularach xD
Prędzej coś na kształt tego jak to ukazano w filmie - Player One
Vrchat polecam zobaczyć i rec rooma jak ktoś chce zobaczyć jak to będzie działać i jak już działa.
Obczajcie to , Cheatować w takim metaversie i zespawnować 100MLD różnych entity i zlagować wszystkie serwery
Zobaczyłem cukierberga - trauma do końca życia.
Daj spokój wczoraj ta zamiana usunęła moje konto i zablokowało mi gry bo logowałem się przez Facebooka. I przy zakładaniu konta meta moje gry i dane zostały skasowane.
spędziłem 6 godzin bez przerwy grając w half life alyx na valve index xd
i potem bozia zamordowała jebaną owieczkę
Mmm a ja jakoś tak średnio widzę przyszłość ludzkości
Rewolucja przemysłowa oraz jej konsekwencje okazały się katastrofą dla rodzaju ludzkiego.
Podoba mi się to, że na początku filmu, ruch ust Zuckerberga zgrywa się z tym co mówisz XD
jest taka gra We happy few i polega ona na tym że ludzie tam jedzą specjalne pigułki od rządu które powodują halucynacje, po prostu ludziom się wydaje że jedzą pyszne posiłki, pięknie wyglądają i świat jest barwny i przyjemny kiedy w rzeczywistości np jedza szczura umorusanego gównem, piją szczyny, mieszkają w melinach, śmierdzą i wyglądają jak żule, no ogólnie jest tam strasznie. W momencie kiedy ktoś nie bierze tych pigułek widzi ten prawdziwy szary świat i od policji dostaje ultimatum żeby wziąć pigułki lub zostać rozstrzelanym. Kiedy w przyszłości metaverse się rozwinie mogłoby skończyć się podobnie, mam na myśli że grube brzydale i brzydule będą przed takim szarym światem uciekać do takiego metaverse gdzie będą mieli ładnego avatara bo przecież tam będzie łatwiej, ludzie zaczną tam spędzać więcej czasu niż w realu. Ale chyba najgorszy scenariusz to jest właśnie elona muska, wmontują ci chipa w mózg który będzie symulował wszystko tak że już człowiek nie będzie wiedział co jest prawdziwe, mało tego ktoś będzie mógł cię zhackować zdalnie i np doprowdzić twój chip do przegrzania lub przepalenia co brzmi całkiem śmiertelnie biorąc pod uwagę że chip znajdowałby się bezpośrednio w mózgu także tego się boję chyba najbardziej, inwigilacja sięgnęła by szczytu
bardzo fajny materiał :) ale mówi się CUKERBERG
Gdyby takie wynalazki i pomysły były stosowane uczciwie i etycznie, to byłaby fajna sprawa. Patrząc na to co w tej chwili dzieje się na świecie widzę w tym więcej zagrożeń dla psychiki i wolności ludzkiej niż możliwych korzyści. Korzyści będą głównie dla producentów i dostawców - czyli dla korporacji. Użytkownik wyląduje na tym jeszcze bardziej wyalienowany, nieszczęśliwy i zniewolony niż dotychczas.
ale to już nie odpowiedzialność korporacji, żebyś był szczęśliwy, to twoja odpowiedzialność, nie chcesz to nie musisz korzystać z ich DARMOWYCH produktów
Mają za dużo pieniędzy i muszą je na coś wydać. Nieważne że to najbardziej pomylony pomysł ever, ludzie będą mieli pracę.
Może jestem boomerem i tak jak mój dziadek nie rozumie internetu ja nie rozumiem tego metaversu. Jako programista i posiadacz googli VR stwierdzam, że technologia jest jeszcze zbyt prymitywna, aby to wszystko faktycznie działało tak jak powinno. Potrzebujemy przełomu w sposobie budowania komputerów.
Niemniej dobrze, że temat się rozwija, na jego truchle za kilkanaście lat może wyrosnąć coś naprawdę ciekawego.
Ja radzę po prostu zagrać sobie w Rec Room
2:56 wait to ktoś jeszcze używa skaype?
Harrari już oznajmił po co to powstaje. Po drugie skoro chcą na całym świecie wprowadzać dochód gwarantowany to kiedy przyjdzie czas będą takie gogle be dawać gratis do komputera, wszystko w jednym celu. Wielcy tego świata już odpalili licznik.
0:56 Mark jest na tych nagraniach w metavesie czy są to nagrania z życia realnego?😅 nie wiem dlaczego ale wyglada on na tych filmikach jak jakiś komputerowy robot 😅😅 dość creepy
"Całkowicie wyciszając prezydenta"? To jak to w końcu było? Zamknięto konto prezydenckie? Bo ja myślałem, że jego prywatne?...
Zuckerberg musiał zmienić logo, bo kojarzyło się z WEB2 (zacofaniem technologicznym). Sam próbuje siły w nowym własnym blockchain (centralizowanym). Teraz jest moda na WEB 3 ( częściowa decentralizacja i koniec pośredników). Idealny kontakt z klientem. Niestety Facebook tego nie potrafi. Spam i martwe grupy społecznościowe. Typowe zombi społecznościowe na skraju upadku. Teraz firmy bardziej skupiają się na Twitterze, Discordzie oraz Telegramie. Od czasu do czasu TH-cam i Instagram. Jeśli blockchain wejdzie do naszego świata to metaverse wejdzie nowy etap rozwoju. Gogle VR generują koszty i stratę czasu. Elon przewidział to i uruchomił fabryki oparciu o web 4.
Metaverse? Do you mean VRChat?
nie. No chyba, że narkotyki. To tak.
Trochę taki mocno nie dorobiony Player One, kto oglądał ten wie
Przecież to nie ma prawa działać to chwilowy bum ma technologie vr podobny do bum na kontrolery ruchowe parę lat temu ale czas szybko pokaże ze takie wirtualne światy to ino fajny pomysł na papierze który ostatecznie nie jest nikomu potrzebny. Tak serio tylko osoby które na oglądały się za dużo anime lub zbyt poważnie wzięli do siebie film matrix podoba się pomysł chodzenia avatarem i robienia normalnych codziennych rzeczy tylko wirtualnie, wirtualnie to większość z nas woli zrobić coś niezwykłego nikt nie potrzebuje drugiego tak samo nudnego życia. A o żenującym wykonaniu i tym że to po prostu wygląda brzydko i zero w tym imersji to już inna sprawa.
Łapy z dala od mojego mózgu 😨
You will own nothing and you will be happy
pozdro dla kumatych
Szczeże jakoś tego nie widzę te problemy które zostały wymienione w filmie to tylko część jak długo siedzimy w vr to zaczynamy się źle czyć i możliwe że pewne choroby oczu lub coś tp jak dla mnie jeszcze dlugo dobrej wersji czegoś takiego nie zobaczymy o ile wogule to bendzie ten metavers a wedłuk mnie jest to co najwyżej technologia bez sensu.
SAO kiedy?
Globalne Elity wywołują wzrost bezrobocia.!!! Dla tego pademia I wzrost cen energii Zielony ład I zmiany klimatu.!!!
Okej jeden drugi od drugiego. To już wolę tego pierwszego.