Fryderyki to jest podobny temat jak paszporty Polityki. Pretensjonalna impreza dla tych, co uważają się za Elitę, a tak naprawdę pies z kulawą nogą się tym interesuje.
@@Dekogangster207 Przestałam się tym interesować, bo m. in. miałam dziwne wrażenie, że jak tylko pojawia się K. Nosowska to "rozbija bank". Cenię ale multiplikowanie komuś nagród na mnie działa odstraszająco, bo w ilu kategoriach można być naprawdę dobrym i ile naprawdę dobrych rzeczy może stworzyć jeden zespół/twórca... Zresztą jeśli kiedyś nagrodzono piosenkę "Baśka", to wg mnie nagrodzić też "Przez twe oczy zielone" - Zenek mniej (mnie) wpienia, niż ta Baśka;)
@@PavelShuttaMiałam na myśli artystów. Niektórzy z nich przeżywają te imprezy jak stonka wykopki, a zwykli ludzie mają to w głębokim poważaniu i słuchają, czego chcą. Ty Pawle jako osoba z branży i ekspert komentator jesteś usprawiedliwiony. To akurat jest normalne, że ludzie z branży śledzą temat.
@@inka1780 Ja już dawno jestem poza branżą i właśnie dlatego mogę sobie pozwolić na szczere opinie o artystach i ich piosenkach. Gdyby było inaczej, to pewnie obawiałbym się ostracyzmu ;)
Moimi polskimi płytami roku jak już są Daria Zawiałow Dziewczyna Pop oraz Mery Spolsky Erotik Era a piosenką roku Supermoce, ale to moje zdanie i mój gust. Poza tym patrząc na głosy w jury Eurowizyjnym Kasi Moś, widać, że artyści głosują w naszym kraju raczej na tych, co ich znają osobiście i lubią. A na pewno mają specyficzny gust.
Lech Janerka to klasa sama w sobie,jak ktoś nie słuchał wcześniejszych płyt,to niech odrobi lekcje i to szybko!!! Wszyscy dzisiaj brzmią bardzo podobnie,a nie o to chodzi w muzyce. Dosyć pieprzonej komercji!!! Jeżeli chodzi o liczbę wyświetleń,to Zenek Martyniuk i inni muzycy Disco.Polo ,powinni też brać udział w imprezie!!!
Nikt nie obiera Panu Janerce klasy. Nie zgodzę się jednak, że wszyscy dziś brzmią tak samo, mamy bardzo dużo dobrej muzyki tylko ona niekoniecznie leci w radio ;) Co do wyświetleń i Zenka, to jest zbytnie uproszczenie. Proszę z ręką na sercu powiedzieć, że Dupa jak sofa zasługuje na miano najlepszego utworu minionego roku ;)
@@radosawmajewski6055 Ok. Rozumiem i szanuję, o gustach nie dyskutuję. Jeśli chodzi o mnie, to utwór Pana Janerki podoba mi się najmniej, przy czym uważam, że żaden z nominowanych nie jest jakiś wybitny (IMO). Jeśli musiałbym wybierać, to wybrałbym Etnę.
Zgadzam się, że komercja popsuła wiele i nie tylko jeśli chodzi o art. Ale tu chyba nie o to chodzi, ani też o to co się komu podoba (np.mi się już mało co podoba), a o to, że te nagrody mogli rozdzielić b. "sprawiedliwie" i nie robić ludziom "kwasów". P. Vito dostałby statuetkę, skoro był nominowany w tylu kategoriach i by się uspokoił, bo jego reakcja mówi, że mu zależało chyba bardziej, niż L.Janerce. Wobec niego też nie fair, skoro powiedział, by dać młodszym, to mu na złość chcieli zrobić? "Uszczęśliwianie" na siłę, to w sumie też brak respektu, bo nie kojarzę, by on kiedyś ustawiał się w kolejce do tytułu: "liczne nagrody". Sztukę trudno wymierzyć jak np. skok w dal, więc nagrody w art dziedzinach są jednak jakoś uznaniowe -wg mnie. Pozdrawiam
@@sylwia.178 Po Vito Bambino,zostanie tylko Ciao Bambino,jak po większości kreowanych wyświetleniami gwiazd. Janerka pozostanie z nami jak Riedel,Niemen,Grechuta i kilku innych. Pozdrawiam i zachęcam do poważnego przesłuchania płyt Klausa i samego Janerki .😁
Osobiście myślałam że Lech Janerka to zbieżność imienia i nazwiska z TYM Lechem Janerką, którego słuchałam w młodości że faktycznie jest to jakiś nowy młody artysta😂😂😂
Polskie Fryderyki to taki jeden wielki d*pny klub wzajemnej adoracji, gdzie osoba z zewnątrz (choćby nie wiem jak utalentowana) jeżeli nie wzbudzi "prywatnej" sympatii wiejsko-polskich "elit" to ma marne szanse na docenienie swojej twórczości. Wojewódzki 6 miesięcy wcześniej rozczułał się w prawie 2h wywiadzie nad cudem całościowym twórczości Lech Janerki i pewnie sam brał czynny udział w typowaniu go na wygranego. I spoko, można było mu dać jakieś szlachetne Fryderykowe wyróżnienie za całokształt twórczości artystycznej, ale to co się tam zadziało to sorki, ale świetnie Vito to skomentował👍 Wielu to widzi, nikt nie mówi, nikt się nie odzywa, bo całkiem aktualne w polskiej mentalności jest przekonanie, że jak się odezwiesz to zrujnują ci karierę (sorki, ale to nie jest już PRL!). Polska jeszcze jest umoczona w układach, a stare pokolenia nie widzą świata inaczej, mimo że świat się zmienił. Vito to widzi i każdy kto był wystarczająco długo za granicą zauważa te polskie kluby wzajemnej adoracji na mikro i makro skalę. Tak to wygląda, a milczenie i udawanie, że tego nie ma, jest równie szkodliwe jak istnienie tych klubów wzajemnych zależności. Dla mnie wybory na eurowizję są dobitnym przykładem "ustawek" i szczerze... z zażenowaniem się na to patrzy🙈 W tym roku przynajmniej oszczędzili ludziom opcji bezwartościowego głosowania publiczności👍
Ogniowe strzelby naszych pomysłów złym monopolom na zgon! Te chłystki myślą że jak zrobią kawałek dla wiejskich dyskotek i mają 3 miliony wyświetleń to ma to jakąkolwiek wartość artystyczną 😂😂😂 otoż nie. Trzeba przeczytać trochę książek żeby zrozumieć twórczość Janerki. I odróżniać Hegla od hebla😅
@@tomaszszescJest taki Złoty Fryderyk za całokształt osiągnięć artystycznych i tutaj Lech Janerka mógł zostać wyróżniony, bo ostatnia płyta nie jest jakaś szczególnie porywająca, ale w perspektywie całokształtu artystycznego już robi wrażenie. Jeżeli Fryderyka za utwór roku otrzymuje utwór, który ludzie dopiero googlują to o jakim my tu najwazniejszym osiągnięciu na rynku fonograficznym mówimy? Nikt się tu szczerze nie popisał sumiennością w wyborze utworów. I rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale tutaj "akademia" straciła całkowity kontakt z rzeczywistością... obiektywizmem się nie popisali, sorki.
Utwór roku Dupa jak Sofa jest poprostu jakims zartem chyba praktycznie nikt go nie kojarzy i dlatego sie mega dziwie ze dostał jaką kolwiek nagrode....Wogule w tym roku Fryderyki to kicha😅
Ogólnie wszystkie tego typu konkursy/plebiscyty to ciężki temat, no bo jak porównać kto jest lepszym artystą. To trochę jakby porównywać czy lepszym dziełem jest Guernica, Mona Lisa czy Słoneczniki (może zbyt daleko idące porównanie, bo polskiej scenie muzycznej daleko do tak wielkich dzieł, ale...). Może Janerka został aż tak wyróżniony, bo wniósł coś nowego w zalewie komercji, która rządzi polską sceną muzyczną? Żebym był dobrze zrozumiany nie jestem jakimś jego psychofanem, znam i lubię (w sumie od czasu Klausa Mitffocha) i tyle, ale zauważ, że chociażby, Męskie Granie to ciągła kalka tego co robili rok wcześniej. Nie jest to zła muzyka, mają lepsze i gorsze utwory, ale większość to ciągle to samo, dobre, ale bardzo podobne. Może to był powód dlaczego właśnie on dostał te nagrody, bo zrobił coś, nie dość, że dobrego, to jeszcze wyróżniającego się. Tak tylko sobie myślę.
Bardzo trafny i ciekawy kom, dzięki. Masz rację, ale Dupa jak sofa, to moim zdaniem bardzo przeciętny numer jak na Lecha Janerkę i w ogóle jako kandydat do utworu roku. Z drugiej strony, wśród nominowanych też nie było jakichś dzieł wybitnych, chociaż ja uwielbiam Etnę, ale też nie uważam żeby to było coś na miarę piosenki roku ;) Utwór roku chyba po prostu nie został zgłoszony XD
@@PavelShutta ten utwór nie jest zły, na pewno się wyróżnia i wpada w ucho, w warstwie tekstowej też jest ciekawy. Zawsze taki wybór będzie subiektywny, na szczęście muzyki i ogólnie sztuki nie można traktować zero jedynkowo, ok można uznać czy coś jest poprawnie skomponowane, czy jest poprawnie zagrane, czy jest czymś banalnym czy może czymś rozbudowanym i ciekawym kompozycyjnie, ale zestawiając kilka utworów dobrze zrobionych to wybór, który lepszy już jest kwestią naszego gustu i jakimś kompromisem. Tu chyba właśnie o to chodziło (przynajmniej chciałbym w to wierzyć, że o to chodziło), żeby pokazać, że można zrobić coś innego niż muzyka i gatunki dominujące, na dodatek zrobić to dobrze, bo nie da się powiedzieć, że Dupa jak sofa jest zła, a Janerka jest kiepskim artystą. Mnie ostatnio dość zaczęło męczyć całe to otoczenie około męskograniowe. Lubię, tylko czego nie słucham, to mam takie zdanie jak pisałem poprzednio, gdzie nie posłucha się tych artystów, to mam wrażenie, że to jest ciągle ta sama płyta. Trochę jak z Kortezem, której płyty nie włączysz to masz wrażenie, że słuchasz ciągle tego samego. To nie jest wada, to jest cecha, ale trochę to działa na zasadzie - to się sprawdza i sprzedaje, zróbmy to tak samo, zmieniając tekst, melodię i dodając kilka innych brzmień, ale konwencję zostawmy. Fajnie, ale...
@@PavelShutta Jest coś w tym, że Janerka nagrywa w sumie podobne albumy, ta nowa nie jest wyjątkiem. Tylko może on tak rzadko nagrywa, to też się tak nie osłuchał. No i ja tą "nudę" lubię. Kwestia gustu.
Dopiero teraz dotarło do mnie, że były rozdane Fryderyki, bo generalnie nigdy nie interesowały mnie rozdania nagród - jakichkolwiek. Odzywam się jednak, bo stało się coś dziwnego. Otóż w tym roku rozbił bank Lech Janerka- człowiek po 70-tce:), którego uwielbiam, jego muzykę i teksty. Znam wszystkie jego albumy bardzo dobrze. Uważam jednak, że ta nowa, to jedna z tych słabszych w jego karierze, co nie znaczy, że jest słaba. Na pewno jest dość wymagająca, ale taka właśnie jest muzyka Janerki. Problem polega na tym, że niechcący "rozbijając bank":) Janerka dostaje w kość od młodych wykonawców i przede wszystkim odbiorców muzyki. Naprawdę jestem głęboko przekonany, że Lechu ma daleko w poważaniu cały ten cyrk z nagrodami i nie miał z tym nic wspólnego. Przykro się słucha tych pomyj wylewanych również na niego i na jego muzykę, która jest inna niż obecny mainstream i nie akceptowana przez młodą publiczność. Młodzi ludzie nie interesują się historią muzyki, nigdy nie słyszeli o Lechu Janerce, słuchają tylko współczesnego szeroko pojętego popu -i to nie jest dla mnie problem -to normalne. Jednak skoro czegoś nie znasz, nie interesujesz się tym, to po prostu się nie wypowiadaj odsłuchując (będąc już negatywnie nastawiony) jednego kawałka, albo i tylko jego części, po czym wypowiadacie gotowe "obiektywne" tezy. Bądźcie poważni...
Z jednej strony się zgodzę z tym komentarzem, dziś prawie wszystko jest powierzchowne i każdy musi mieć jakąś opinię na każdy temat, nawet jak nie ma o temacie pojęcia. Z drugiej jednak strony, nie musisz znać całej twórczości danego artysty, żeby stwierdzić, że ci się dany wycinek tej twórczości nie podoba. W przypadku Fryderyków myślę, że wystarczyłoby przesłuchać zgłoszone utwory. Żeby mieć opinię niekoniecznie musisz znać historię każdego z twórców na trzy pokolenia w tył. Ocenia się to konkretne zgłoszone dzieło. Owszem, kontekst jest ważny ale bez przesady, to że ktoś 30 lat temu był wielkim twórcą nie oznacza, że obecnie nie może popełnić chałtury.
30 lat żyję, ale słysząc nazwisko Lech Janerka nie reaguje nawet 1 szara komórka w moim mózgu. Tyle nagród wygrał to pomyślałem, że musiał wydać jakiegoś totalnego bengera. No i do tego chyba żyję pod kamieniem, że o takim mocnym albumie nie słyszałem. Przesłuchałem jeden, drugi, trzeci kawałek - no nie siada. Szukam dalej, z czego on jest znany - no coś gdzieś człowiek mógł słyszeć, ale też raczej bez większych uczuć. No i jest mały dysonans, bo z jednej strony taki Janerka, który pewnie dla ludzi mojego pokolenia i młodszych jest totalnym nołnejmem (i jak się zapytałem rodziców dwa razy starszych to dzwon bił, ale nie wiadomo w którym kościele), a z drugiej strony hania rani czy inni artyści, którzy mają ogromne grono odbiorców i są największymi mainstreamowymi nazwiskami, masa sprzedanych płyt, single puszczane w większości radiostacji, duże liczby na YT i innych platformach streamingowych - no i dupa! Nie ujmuję panu Janerce artystycznego dorobku, ale nie określiłbym wydania jego albumu najważniejszym wydarzeniem fonograficznym zeszłego roku. Coś tu się nie klei.
Ja żyję trochę dłużej i też prawie wcale się na Pana Janerkę nie załapałem ;) Ogólnie byłoby miło, gdyby mu dali jakąś nagrodę za powrót, ale utwór roku to moim zdaniem gruba przesada.
No dokładnie, jakaś nagroda za całokształt twórczości, specjalne wyróżnienie. Obsypywanie nagrodami kogoś kto dla większości ludzi nie istnieje na żadnej płaszczyźnie sugeruje kolesiostwo albo wybitnie ukierunkowany gust muzyczny tych wszystkich 2000 ludzi, którzy głosują w Fryderykach.
@@PavelShutta On już dostał Fryderyka za całokształt twórczości. Lech Janerka nigdy nie był w mainstreamie, moi rodzice go nie słuchali, szybciej Niemena, Rodowicz czy Bajm. U mnie to nie budzi żadnych emocji, bo nie jaram się Fryderykami, bardziej Grammy Awards jak już.
Żal Vito jest w 100% zrozumiały. Vito był artystą roku i jest artystą roku. Jego album ”pracownia” to kawał dobrej roboty, a słuchając Vito polubiłam fonetycznie język Polski. Nigdy tego języka nie rozkminiałam na części pierwsze, dopiero takie przemyślenia zaczęły mnie nachodzić kiedy zaczęłam słuchać właśnie Vito i to dlatego on powinien wygrać 🏆
IMO żal zrozumiały, ale tak jak powiedziałem, ja bym go zachował dla siebie. Nie ma co wojować ze środowiskiem, funkcjonując w nim, ale wiadomo, czasami emocje są złym doradcą.
Ogniowe strzelby naszych pomysłów złym monopolom na zgon! Te chłystki myślą że jak zrobią kawałek dla wiejskich dyskotek i mają 3 miliony wyświetleń to ma to jakąkolwiek wartość artystyczną 😂😂😂 otoż nie. Trzeba przeczytać trochę książek, żeby zrozumieć twórczość Janerki. I odróżniać Hegla od hebla😅
Jakich książek? Proszę coś polecić, bo też nie rozumiem, co jest takiego w piosence L. Janerki. Czytam jedną książkę tygodniowo, może być dłuższa lista, nie obrażę się.
Nie mam insta, więc posłużę się tym co mignęło mi na twitterze, o ile dobrze zapamiętałem. To nie pierwszy raz kiedy Vito ma "problem". Bo kiedyś też coś wrzucał na sociale, jakieś płacze, że przebrnął przez kilka stacji radiowych i że to wszystko na jedno kopyto, że ogólnie syf itd. i że znowu sobie robi przerwę na pół roku. Także gość ewidentnie ma dysonans poznawczy. Pewnie sobie przewijał, czy nie poleci jakiś jego kawałek i nastąpił zawuuuuuuuuuuuuut. Ale, w tym wypadku trochę go nawet rozumiem, tylko ten żal powinien zostawić dla siebie. Ktoś kto nie zna kontekstu uzna go za zwykłego dzbana z wybujałym ego. A o Lechu Janerce usłyszałem pierwszy raz i pewnie jutro o nim zapomnę.
Wiadomo. Ja mam do Vito słabość, bardzo lubię jego wrażliwość i teksty, ale czasem chlapnie coś niepotrzebnie w eter. Podejrzewam, że wynika to z frustracji jaka zebrała się w nim przez te wszystkie lata dochodzenia do głosu, bo była to dłuuuuga droga. Pamiętam jak startowała Bitamina lata temu jako totalnie niszowy projekt. Musi chłop popracować nad swoim ZEN ;) Co do Lecha Janerki, to ja go szanuję w opór, tylko nigdy jego muzyka jakoś nie trafiała w moją wrażliwość i nić na to nie poradzę :)
O Vito zapomnisz szybciej,a Janerki posłuchaj bo to muzyk z krwi i kości , sam komponuje,piszę teksty,śpiewa ,gra na basie sam , produkował materiał,a to w tych czasach jest nieosiągalne dla nikogo.
Miałam okazję rozmawiać chwilę z tym chłopakiem, powiem tak, on wiele rzeczy od razu nie rozumie, a natychmiast reaguje bardzo emocjonalnie i często bezmyślnie. Ponadto wydaje mi się, że próbuje ukryć jakieś kompleksy, barykadując się tym, kim jest. Nie wspominam tego dobrze, bo jako osoba, która była do niego miło nastawiona zostałam potraktowana mocno z góry przez niego.
Fryderyki kompletnie mnie nie interesują . Już po fakcie jak tam ogłoszą kto co wygrał czasami przejrze nominacje . Bywa że odkryje coś nowego ciekawego. Wspomniałeś o braciach Kasperczyk- świetni są! Lech Janerka to nazwisko które znam . I tyle. Mam kompletną pustkę w głowie jeśli chodzi o jego twórczość. Nic sobie przypomnieć nie umiem. O całej dramie słyszałam,ale ponieważ pan Janerka budzi we mnie tyle samo emocji co Fryderyki to nawet nie sprawdzałam tej jego piosenki. Może dobrze. Szkoda chłopa że się na niego wiadro pomyj wylało dzięki szanownej kapitule.
Też mnie dziwi tyle nagród dla artysty który swoje 5 minut miał dawno temu, a np brak nagrody dla Darii Z. Chyba skład tej kapituły to sami weterani szos - powinni ja odmłodzić.
Z tą kapituła to jest tak, że na szczęście to nie jest gremium kilkuosobowe, tylko ponad 1000 artystów i dziennikarzy, ale fakt, może czas ich trochę odmłodzić ;)
Daria ma plastikowe piosenki, monotonne. Słuchałam kilka różnych piosenek i miałam to samo wrażenie co u Sanah - monotonne, na jedno kopyto, robione pod masę.
Buongiorno. Od dawna twierdzę, że te wszystkie gale organizatorzy robią sami dla siebie i jakiegoś wąskiego grona ludzi. Nie jestem nawet zbyt na bieżąco ze współczesną twórczością, bo jeśli mi ktoś co do kogo mam "podejrzenia" nie powie, że warto czegoś z nowości posłuchać, bo "coś", to raczej sama nie sięgam. Z tego co opowiadasz wychodzi "niezły" kabaret..., choć trochę przykry w sumie dla twórców i dla publiczności.
Kto Janerki nie kojarzy, to jest muzycznym lamerem, chyba ze ma poniżej 40lat. Trzeba bardzo sie postarac, aby nie znac utworów Klaussa Mitwocha, roweru, itp.
Odwoływanie się często do liczby wyświetleń skłania do takiej refleksji. Ciągle ten Internet, np. w kontekście Lecha Janerki i nie tylko. Mam podać cytaty? Internet jest wyrocznią jakąś? Co kto napisał itd. Kto się obraził i co na Instagramie napisał.
Supermoce to bez watpienia był utwor roku. Absolutnie fantastyczna piosenka i produkcja teledysku. Nie wiem, co ci z jury sobie mysleli przyznajac nagrode utworowi, ktora jak kojarzyło z 10% ogladajacych to max.
Dla Ciebie był, dla jury nie był. To nie jest konkurs na najpopularniejszą piosenkę. Ja np znałem piosenkę Janerki, a nie znałem tej o której piszesz - teraz już znam. Wolę Janerkę pewnie dlatego, że jestem starszym słuchaczem, a Ty wolisz supermoce bo jesteś młodsza:) tego się nie da obiektywnie ocenić:)
@@lukaszmroz8511 no ale to ty tu jestes wyjątkiem ktory akurat piosenke Janerki znal, a Supermoce nie i ilosc wyswietlen czy odtworzen utworu to potwierdza. A co do roznicy wieku miedzy nami to bardzo slaby argument, bo nie masz pojecia ile mam lat. Jesli 85 w twoim nicku to twoj rok urodzenia to do tego strzelasz slepakami chlopcze.
@@agnieszkan301Nie to nie jest mój rok urodzenia niestety 😢. Mi chodzi o to, że są tylko nasze opinie i nic więcej. A Ty tak piszesz jakby Twój wybór był w jakimkolwiek sensie obiektywny i jury obligatoryjnie miało by też to potwierdzić. No ale podjęło inną decyzję, więc się nie znają, albo wszystko jest ukartowane. Popularność nie powinna mieć żadnego znaczenia, bo to jest wybór najlepszego utworu, a nie najpopularniejszego. Dla Ciebie to zły wybór, ale dla kogoś innego dobry. To nie jest koncert życzeń i nawet jeśli większość woli inną piosenkę- no to niestety, nie oni wybierali. Niech oni sobie zrobią własny konkurs i wybiorą swoje piosenki:)
Tu dochodzimy do konkluzji, że sztuka tak naprawdę zależy od odbiorcy i jest niemierzalna, dlatego wszelkie konkursy i plebiscyty artystyczne są z założenia bez sensu. Nie da się rozstrzygnąć kto jest lepszym. Wynik będzie inny w zależności od przyjętych kryteriów. Żadna dyskusja tego nie rozstrzygnie.
Szkoda, że Vito tak zareagował, trzeba było powiedzieć, że wygrał jako artysta z największą ilością nominacji bez wygranej. Wszyscy uznaliby jego super dystans do siebie, a Fryderyki za g…o❤
Jezeli to ma byc prestizowy i mainstream-owy plebiscyt, to troche z tym kiepsko. Wiekszosc ludzi ktorzy wygrywaja w tym evencie to ludzie o ktorych w zyciu nie slyszalem. Rozumiem poszerzanie horyzontow, no ale bez przesady. Mozna wyprzedawac stadiony jak Sanah i nie dostac ani jednej nagrody, za to byc jakims ananimowym artysta, z muzyka ktora nigdy nie dotrze do mas, i rozbijac bank. Cos tu nie gra ^^
Niejaki nic nie znaczący w muzyce Vito zachował sie skandalicznie, brak szacunku do artystów wygrywających statuatke, kim on jest, nawet Michael Jackson przegrywał Grammy, i nie było takiego odrażającego zachowania, wstyd, żenada i brak klasy i talentu !
Fryderyki to jest podobny temat jak paszporty Polityki. Pretensjonalna impreza dla tych, co uważają się za Elitę, a tak naprawdę pies z kulawą nogą się tym interesuje.
Psy bardzo lubię, ale nie kuleję XD
Ale taka prawda. Nikt poza ludzmi ktorzy chca sobie nabic ego sie tym nie interesuje w dzisiejszych czasach
@@Dekogangster207 Przestałam się tym interesować, bo m. in. miałam dziwne wrażenie, że jak tylko pojawia się K. Nosowska to "rozbija bank". Cenię ale multiplikowanie komuś nagród na mnie działa odstraszająco, bo w ilu kategoriach można być naprawdę dobrym i ile naprawdę dobrych rzeczy może stworzyć jeden zespół/twórca... Zresztą jeśli kiedyś nagrodzono piosenkę "Baśka", to wg mnie nagrodzić też "Przez twe oczy zielone" - Zenek mniej (mnie) wpienia, niż ta Baśka;)
@@PavelShuttaMiałam na myśli artystów. Niektórzy z nich przeżywają te imprezy jak stonka wykopki, a zwykli ludzie mają to w głębokim poważaniu i słuchają, czego chcą.
Ty Pawle jako osoba z branży i ekspert komentator jesteś usprawiedliwiony. To akurat jest normalne, że ludzie z branży śledzą temat.
@@inka1780 Ja już dawno jestem poza branżą i właśnie dlatego mogę sobie pozwolić na szczere opinie o artystach i ich piosenkach. Gdyby było inaczej, to pewnie obawiałbym się ostracyzmu ;)
Moimi polskimi płytami roku jak już są Daria Zawiałow Dziewczyna Pop oraz Mery Spolsky Erotik Era a piosenką roku Supermoce, ale to moje zdanie i mój gust. Poza tym patrząc na głosy w jury Eurowizyjnym Kasi Moś, widać, że artyści głosują w naszym kraju raczej na tych, co ich znają osobiście i lubią. A na pewno mają specyficzny gust.
Tak, myślę, że personalne sympatie i antypatie to kwestie ciężkie do zignorowania ;)
Ja tam zawsze daję dwa kciuki do góry ;P
;]
Praca domowa odrobiona :)
Lech Janerka to klasa sama w sobie,jak ktoś nie słuchał wcześniejszych płyt,to niech odrobi lekcje i to szybko!!! Wszyscy dzisiaj brzmią bardzo podobnie,a nie o to chodzi w muzyce. Dosyć pieprzonej komercji!!! Jeżeli chodzi o liczbę wyświetleń,to Zenek Martyniuk i inni muzycy Disco.Polo ,powinni też brać udział w imprezie!!!
Nikt nie obiera Panu Janerce klasy. Nie zgodzę się jednak, że wszyscy dziś brzmią tak samo, mamy bardzo dużo dobrej muzyki tylko ona niekoniecznie leci w radio ;) Co do wyświetleń i Zenka, to jest zbytnie uproszczenie. Proszę z ręką na sercu powiedzieć, że Dupa jak sofa zasługuje na miano najlepszego utworu minionego roku ;)
@@PavelShutta A co innego lepszego,może Pan zaproponować,mnie ten utwór uwiódł?
@@radosawmajewski6055 Ok. Rozumiem i szanuję, o gustach nie dyskutuję. Jeśli chodzi o mnie, to utwór Pana Janerki podoba mi się najmniej, przy czym uważam, że żaden z nominowanych nie jest jakiś wybitny (IMO). Jeśli musiałbym wybierać, to wybrałbym Etnę.
Zgadzam się, że komercja popsuła wiele i nie tylko jeśli chodzi o art. Ale tu chyba nie o to chodzi, ani też o to co się komu podoba (np.mi się już mało co podoba), a o to, że te nagrody mogli rozdzielić b. "sprawiedliwie" i nie robić ludziom "kwasów". P. Vito dostałby statuetkę, skoro był nominowany w tylu kategoriach i by się uspokoił, bo jego reakcja mówi, że mu zależało chyba bardziej, niż L.Janerce. Wobec niego też nie fair, skoro powiedział, by dać młodszym, to mu na złość chcieli zrobić? "Uszczęśliwianie" na siłę, to w sumie też brak respektu, bo nie kojarzę, by on kiedyś ustawiał się w kolejce do tytułu: "liczne nagrody". Sztukę trudno wymierzyć jak np. skok w dal, więc nagrody w art dziedzinach są jednak jakoś uznaniowe -wg mnie. Pozdrawiam
@@sylwia.178 Po Vito Bambino,zostanie tylko Ciao Bambino,jak po większości kreowanych wyświetleniami gwiazd. Janerka pozostanie z nami jak Riedel,Niemen,Grechuta i kilku innych. Pozdrawiam i zachęcam do poważnego przesłuchania płyt Klausa i samego Janerki .😁
Osobiście myślałam że Lech Janerka to zbieżność imienia i nazwiska z TYM Lechem Janerką, którego słuchałam w młodości że faktycznie jest to jakiś nowy młody artysta😂😂😂
Nie no, Lech Janerka jest tylko jeden :)
Powinno być uzasadnienie kapituły pod każdą wygraną, za co , po co itp
Byłoby super, tylko że ciężko przy ponad 1000 członków, mieć jedno uzasadnienie ;)
Gdy byłam mała, myślałam, że to zespół Lechia Nerka. 😅
XD hahahaha.... Złoto :]
Cudne, ja z kolei tak: Lech Jan Erka. Pozdrawiam!
Polskie Fryderyki to taki jeden wielki d*pny klub wzajemnej adoracji, gdzie osoba z zewnątrz (choćby nie wiem jak utalentowana) jeżeli nie wzbudzi "prywatnej" sympatii wiejsko-polskich "elit" to ma marne szanse na docenienie swojej twórczości. Wojewódzki 6 miesięcy wcześniej rozczułał się w prawie 2h wywiadzie nad cudem całościowym twórczości Lech Janerki i pewnie sam brał czynny udział w typowaniu go na wygranego. I spoko, można było mu dać jakieś szlachetne Fryderykowe wyróżnienie za całokształt twórczości artystycznej, ale to co się tam zadziało to sorki, ale świetnie Vito to skomentował👍 Wielu to widzi, nikt nie mówi, nikt się nie odzywa, bo całkiem aktualne w polskiej mentalności jest przekonanie, że jak się odezwiesz to zrujnują ci karierę (sorki, ale to nie jest już PRL!). Polska jeszcze jest umoczona w układach, a stare pokolenia nie widzą świata inaczej, mimo że świat się zmienił. Vito to widzi i każdy kto był wystarczająco długo za granicą zauważa te polskie kluby wzajemnej adoracji na mikro i makro skalę. Tak to wygląda, a milczenie i udawanie, że tego nie ma, jest równie szkodliwe jak istnienie tych klubów wzajemnych zależności.
Dla mnie wybory na eurowizję są dobitnym przykładem "ustawek" i szczerze... z zażenowaniem się na to patrzy🙈 W tym roku przynajmniej oszczędzili ludziom opcji bezwartościowego głosowania publiczności👍
A od kiedy wyświetlenia świadczą o jakości ?
Proponuję dosłuchać to zdanie do końca, ten fragment o wiekopomnym dziele, bo nie chodzi tylko o wyświetlenia ;)
Ogniowe strzelby naszych pomysłów złym monopolom na zgon! Te chłystki myślą że jak zrobią kawałek dla wiejskich dyskotek i mają 3 miliony wyświetleń to ma to jakąkolwiek wartość artystyczną 😂😂😂 otoż nie. Trzeba przeczytać trochę książek żeby zrozumieć twórczość Janerki. I odróżniać Hegla od hebla😅
@@tomaszszescJest taki Złoty Fryderyk za całokształt osiągnięć artystycznych i tutaj Lech Janerka mógł zostać wyróżniony, bo ostatnia płyta nie jest jakaś szczególnie porywająca, ale w perspektywie całokształtu artystycznego już robi wrażenie.
Jeżeli Fryderyka za utwór roku otrzymuje utwór, który ludzie dopiero googlują to o jakim my tu najwazniejszym osiągnięciu na rynku fonograficznym mówimy? Nikt się tu szczerze nie popisał sumiennością w wyborze utworów. I rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale tutaj "akademia" straciła całkowity kontakt z rzeczywistością... obiektywizmem się nie popisali, sorki.
Utwór roku Dupa jak Sofa jest poprostu jakims zartem chyba praktycznie nikt go nie kojarzy i dlatego sie mega dziwie ze dostał jaką kolwiek nagrode....Wogule w tym roku Fryderyki to kicha😅
Ogólnie wszystkie tego typu konkursy/plebiscyty to ciężki temat, no bo jak porównać kto jest lepszym artystą. To trochę jakby porównywać czy lepszym dziełem jest Guernica, Mona Lisa czy Słoneczniki (może zbyt daleko idące porównanie, bo polskiej scenie muzycznej daleko do tak wielkich dzieł, ale...). Może Janerka został aż tak wyróżniony, bo wniósł coś nowego w zalewie komercji, która rządzi polską sceną muzyczną? Żebym był dobrze zrozumiany nie jestem jakimś jego psychofanem, znam i lubię (w sumie od czasu Klausa Mitffocha) i tyle, ale zauważ, że chociażby, Męskie Granie to ciągła kalka tego co robili rok wcześniej. Nie jest to zła muzyka, mają lepsze i gorsze utwory, ale większość to ciągle to samo, dobre, ale bardzo podobne. Może to był powód dlaczego właśnie on dostał te nagrody, bo zrobił coś, nie dość, że dobrego, to jeszcze wyróżniającego się. Tak tylko sobie myślę.
Bardzo trafny i ciekawy kom, dzięki. Masz rację, ale Dupa jak sofa, to moim zdaniem bardzo przeciętny numer jak na Lecha Janerkę i w ogóle jako kandydat do utworu roku. Z drugiej strony, wśród nominowanych też nie było jakichś dzieł wybitnych, chociaż ja uwielbiam Etnę, ale też nie uważam żeby to było coś na miarę piosenki roku ;) Utwór roku chyba po prostu nie został zgłoszony XD
@@PavelShutta ten utwór nie jest zły, na pewno się wyróżnia i wpada w ucho, w warstwie tekstowej też jest ciekawy. Zawsze taki wybór będzie subiektywny, na szczęście muzyki i ogólnie sztuki nie można traktować zero jedynkowo, ok można uznać czy coś jest poprawnie skomponowane, czy jest poprawnie zagrane, czy jest czymś banalnym czy może czymś rozbudowanym i ciekawym kompozycyjnie, ale zestawiając kilka utworów dobrze zrobionych to wybór, który lepszy już jest kwestią naszego gustu i jakimś kompromisem. Tu chyba właśnie o to chodziło (przynajmniej chciałbym w to wierzyć, że o to chodziło), żeby pokazać, że można zrobić coś innego niż muzyka i gatunki dominujące, na dodatek zrobić to dobrze, bo nie da się powiedzieć, że Dupa jak sofa jest zła, a Janerka jest kiepskim artystą. Mnie ostatnio dość zaczęło męczyć całe to otoczenie około męskograniowe. Lubię, tylko czego nie słucham, to mam takie zdanie jak pisałem poprzednio, gdzie nie posłucha się tych artystów, to mam wrażenie, że to jest ciągle ta sama płyta. Trochę jak z Kortezem, której płyty nie włączysz to masz wrażenie, że słuchasz ciągle tego samego. To nie jest wada, to jest cecha, ale trochę to działa na zasadzie - to się sprawdza i sprzedaje, zróbmy to tak samo, zmieniając tekst, melodię i dodając kilka innych brzmień, ale konwencję zostawmy. Fajnie, ale...
@@kondgi Prawda, tylko ja mam z Janerką, tak jak Ty z Kortezem ;]
A Jann???.
@@PavelShutta Jest coś w tym, że Janerka nagrywa w sumie podobne albumy, ta nowa nie jest wyjątkiem. Tylko może on tak rzadko nagrywa, to też się tak nie osłuchał. No i ja tą "nudę" lubię. Kwestia gustu.
Dopiero teraz dotarło do mnie, że były rozdane Fryderyki, bo generalnie nigdy nie interesowały mnie rozdania nagród - jakichkolwiek. Odzywam się jednak, bo stało się coś dziwnego. Otóż w tym roku rozbił bank Lech Janerka- człowiek po 70-tce:), którego uwielbiam, jego muzykę i teksty. Znam wszystkie jego albumy bardzo dobrze. Uważam jednak, że ta nowa, to jedna z tych słabszych w jego karierze, co nie znaczy, że jest słaba. Na pewno jest dość wymagająca, ale taka właśnie jest muzyka Janerki.
Problem polega na tym, że niechcący "rozbijając bank":) Janerka dostaje w kość od młodych wykonawców i przede wszystkim odbiorców muzyki. Naprawdę jestem głęboko przekonany, że Lechu ma daleko w poważaniu cały ten cyrk z nagrodami i nie miał z tym nic wspólnego. Przykro się słucha tych pomyj wylewanych również na niego i na jego muzykę, która jest inna niż obecny mainstream i nie akceptowana przez młodą publiczność. Młodzi ludzie nie interesują się historią muzyki, nigdy nie słyszeli o Lechu Janerce, słuchają tylko współczesnego szeroko pojętego popu -i to nie jest dla mnie problem -to normalne. Jednak skoro czegoś nie znasz, nie interesujesz się tym, to po prostu się nie wypowiadaj odsłuchując (będąc już negatywnie nastawiony) jednego kawałka, albo i tylko jego części, po czym wypowiadacie gotowe "obiektywne" tezy. Bądźcie poważni...
W zasadzie, w pełni się z Tobą zgadzam, Lech Janerka zasługuje na duży szacunek, ale nadal uważam, że tegoroczny wybór utworu roku, to błąd.
Z jednej strony się zgodzę z tym komentarzem, dziś prawie wszystko jest powierzchowne i każdy musi mieć jakąś opinię na każdy temat, nawet jak nie ma o temacie pojęcia. Z drugiej jednak strony, nie musisz znać całej twórczości danego artysty, żeby stwierdzić, że ci się dany wycinek tej twórczości nie podoba. W przypadku Fryderyków myślę, że wystarczyłoby przesłuchać zgłoszone utwory. Żeby mieć opinię niekoniecznie musisz znać historię każdego z twórców na trzy pokolenia w tył. Ocenia się to konkretne zgłoszone dzieło. Owszem, kontekst jest ważny ale bez przesady, to że ktoś 30 lat temu był wielkim twórcą nie oznacza, że obecnie nie może popełnić chałtury.
30 lat żyję, ale słysząc nazwisko Lech Janerka nie reaguje nawet 1 szara komórka w moim mózgu. Tyle nagród wygrał to pomyślałem, że musiał wydać jakiegoś totalnego bengera. No i do tego chyba żyję pod kamieniem, że o takim mocnym albumie nie słyszałem. Przesłuchałem jeden, drugi, trzeci kawałek - no nie siada. Szukam dalej, z czego on jest znany - no coś gdzieś człowiek mógł słyszeć, ale też raczej bez większych uczuć. No i jest mały dysonans, bo z jednej strony taki Janerka, który pewnie dla ludzi mojego pokolenia i młodszych jest totalnym nołnejmem (i jak się zapytałem rodziców dwa razy starszych to dzwon bił, ale nie wiadomo w którym kościele), a z drugiej strony hania rani czy inni artyści, którzy mają ogromne grono odbiorców i są największymi mainstreamowymi nazwiskami, masa sprzedanych płyt, single puszczane w większości radiostacji, duże liczby na YT i innych platformach streamingowych - no i dupa! Nie ujmuję panu Janerce artystycznego dorobku, ale nie określiłbym wydania jego albumu najważniejszym wydarzeniem fonograficznym zeszłego roku. Coś tu się nie klei.
Ja żyję trochę dłużej i też prawie wcale się na Pana Janerkę nie załapałem ;) Ogólnie byłoby miło, gdyby mu dali jakąś nagrodę za powrót, ale utwór roku to moim zdaniem gruba przesada.
No dokładnie, jakaś nagroda za całokształt twórczości, specjalne wyróżnienie. Obsypywanie nagrodami kogoś kto dla większości ludzi nie istnieje na żadnej płaszczyźnie sugeruje kolesiostwo albo wybitnie ukierunkowany gust muzyczny tych wszystkich 2000 ludzi, którzy głosują w Fryderykach.
Nie no, proszę Pana Janerkę szanować :D Wśród wychowujących się na muzyce rockowej jest bardzo znany i lubiany, jego utwory też :)
@@gingerude Ależ ja go szanuję :) tylko nigdy nie byłem przesadnym fanem, a również wychowywałem się na muzyce rockowej ;)
@@PavelShutta On już dostał Fryderyka za całokształt twórczości. Lech Janerka nigdy nie był w mainstreamie, moi rodzice go nie słuchali, szybciej Niemena, Rodowicz czy Bajm. U mnie to nie budzi żadnych emocji, bo nie jaram się Fryderykami, bardziej Grammy Awards jak już.
Żal Vito jest w 100% zrozumiały. Vito był artystą roku i jest artystą roku. Jego album ”pracownia” to kawał dobrej roboty, a słuchając Vito polubiłam fonetycznie język Polski. Nigdy tego języka nie rozkminiałam na części pierwsze, dopiero takie przemyślenia zaczęły mnie nachodzić kiedy zaczęłam słuchać właśnie Vito i to dlatego on powinien wygrać 🏆
IMO żal zrozumiały, ale tak jak powiedziałem, ja bym go zachował dla siebie. Nie ma co wojować ze środowiskiem, funkcjonując w nim, ale wiadomo, czasami emocje są złym doradcą.
Ogniowe strzelby naszych pomysłów złym monopolom na zgon! Te chłystki myślą że jak zrobią kawałek dla wiejskich dyskotek i mają 3 miliony wyświetleń to ma to jakąkolwiek wartość artystyczną 😂😂😂 otoż nie. Trzeba przeczytać trochę książek, żeby zrozumieć twórczość Janerki. I odróżniać Hegla od hebla😅
Jakich książek? Proszę coś polecić, bo też nie rozumiem, co jest takiego w piosence L. Janerki. Czytam jedną książkę tygodniowo, może być dłuższa lista, nie obrażę się.
Nie mam insta, więc posłużę się tym co mignęło mi na twitterze, o ile dobrze zapamiętałem. To nie pierwszy raz kiedy Vito ma "problem". Bo kiedyś też coś wrzucał na sociale, jakieś płacze, że przebrnął przez kilka stacji radiowych i że to wszystko na jedno kopyto, że ogólnie syf itd. i że znowu sobie robi przerwę na pół roku. Także gość ewidentnie ma dysonans poznawczy. Pewnie sobie przewijał, czy nie poleci jakiś jego kawałek i nastąpił zawuuuuuuuuuuuuut.
Ale, w tym wypadku trochę go nawet rozumiem, tylko ten żal powinien zostawić dla siebie. Ktoś kto nie zna kontekstu uzna go za zwykłego dzbana z wybujałym ego. A o Lechu Janerce usłyszałem pierwszy raz i pewnie jutro o nim zapomnę.
Wiadomo. Ja mam do Vito słabość, bardzo lubię jego wrażliwość i teksty, ale czasem chlapnie coś niepotrzebnie w eter. Podejrzewam, że wynika to z frustracji jaka zebrała się w nim przez te wszystkie lata dochodzenia do głosu, bo była to dłuuuuga droga. Pamiętam jak startowała Bitamina lata temu jako totalnie niszowy projekt. Musi chłop popracować nad swoim ZEN ;) Co do Lecha Janerki, to ja go szanuję w opór, tylko nigdy jego muzyka jakoś nie trafiała w moją wrażliwość i nić na to nie poradzę :)
Typ od męskie granie core narzeka na generyczność muzyki. Nie wiem pytań xD
O Vito zapomnisz szybciej,a Janerki posłuchaj bo to muzyk z krwi i kości , sam komponuje,piszę teksty,śpiewa ,gra na basie sam , produkował materiał,a to w tych czasach jest nieosiągalne dla nikogo.
@@radosawmajewski6055podpowiem jest Jann
Miałam okazję rozmawiać chwilę z tym chłopakiem, powiem tak, on wiele rzeczy od razu nie rozumie, a natychmiast reaguje bardzo emocjonalnie i często bezmyślnie. Ponadto wydaje mi się, że próbuje ukryć jakieś kompleksy, barykadując się tym, kim jest. Nie wspominam tego dobrze, bo jako osoba, która była do niego miło nastawiona zostałam potraktowana mocno z góry przez niego.
Fryderyki kompletnie mnie nie interesują . Już po fakcie jak tam ogłoszą kto co wygrał czasami przejrze nominacje . Bywa że odkryje coś nowego ciekawego.
Wspomniałeś o braciach Kasperczyk- świetni są!
Lech Janerka to nazwisko które znam . I tyle. Mam kompletną pustkę w głowie jeśli chodzi o jego twórczość. Nic sobie przypomnieć nie umiem. O całej dramie słyszałam,ale ponieważ pan Janerka budzi we mnie tyle samo emocji co Fryderyki to nawet nie sprawdzałam tej jego piosenki. Może dobrze. Szkoda chłopa że się na niego wiadro pomyj wylało dzięki szanownej kapitule.
Też mnie dziwi tyle nagród dla artysty który swoje 5 minut miał dawno temu, a np brak nagrody dla Darii Z. Chyba skład tej kapituły to sami weterani szos - powinni ja odmłodzić.
Z tą kapituła to jest tak, że na szczęście to nie jest gremium kilkuosobowe, tylko ponad 1000 artystów i dziennikarzy, ale fakt, może czas ich trochę odmłodzić ;)
Daria ma plastikowe piosenki, monotonne. Słuchałam kilka różnych piosenek i miałam to samo wrażenie co u Sanah - monotonne, na jedno kopyto, robione pod masę.
Nalegała wytwórnia, żeby był nominowany. Chodzi o pieniądze. Wytwórnia musi zarobić i koniec. Taki obraz branży. Co tu więcej mówić. Pozdrawiam 😊
No wiadomo, ja się im nie dziwię, ale uważam, że kapitułę lekko poniosło ;)
@@PavelShutta A ja się dziwię bo to jeszcze bardziej obniża już wątpliwą reputację . Ale w sumie nie będę jakoś szczególnie przeżywać 😁
W każdym bagienku, każdy ma pozornie " swój kawałek podłogi "
Buongiorno. Od dawna twierdzę, że te wszystkie gale organizatorzy robią sami dla siebie i jakiegoś wąskiego grona ludzi. Nie jestem nawet zbyt na bieżąco ze współczesną twórczością, bo jeśli mi ktoś co do kogo mam "podejrzenia" nie powie, że warto czegoś z nowości posłuchać, bo "coś", to raczej sama nie sięgam. Z tego co opowiadasz wychodzi "niezły" kabaret..., choć trochę przykry w sumie dla twórców i dla publiczności.
No, niezręcznie wyszło, nie ma się co oszukiwać ;)
A Jann???
Kto Janerki nie kojarzy, to jest muzycznym lamerem, chyba ze ma poniżej 40lat. Trzeba bardzo sie postarac, aby nie znac utworów Klaussa Mitwocha, roweru, itp.
Tak, wyświetlenia na YouTubie są wyznacznikiem wartości artystycznej dla autora filmu. Dość niezręczna drama, to ten filmik.
I taki wniosek wyniosłeś z tego filmu? Ciekawe.
Odwoływanie się często do liczby wyświetleń skłania do takiej refleksji. Ciągle ten Internet, np. w kontekście Lecha Janerki i nie tylko. Mam podać cytaty? Internet jest wyrocznią jakąś? Co kto napisał itd. Kto się obraził i co na Instagramie napisał.
Supermoce to bez watpienia był utwor roku. Absolutnie fantastyczna piosenka i produkcja teledysku. Nie wiem, co ci z jury sobie mysleli przyznajac nagrode utworowi, ktora jak kojarzyło z 10% ogladajacych to max.
Dla Ciebie był, dla jury nie był. To nie jest konkurs na najpopularniejszą piosenkę. Ja np znałem piosenkę Janerki, a nie znałem tej o której piszesz - teraz już znam. Wolę Janerkę pewnie dlatego, że jestem starszym słuchaczem, a Ty wolisz supermoce bo jesteś młodsza:) tego się nie da obiektywnie ocenić:)
@@lukaszmroz8511 no ale to ty tu jestes wyjątkiem ktory akurat piosenke Janerki znal, a Supermoce nie i ilosc wyswietlen czy odtworzen utworu to potwierdza. A co do roznicy wieku miedzy nami to bardzo slaby argument, bo nie masz pojecia ile mam lat. Jesli 85 w twoim nicku to twoj rok urodzenia to do tego strzelasz slepakami chlopcze.
@@agnieszkan301Nie to nie jest mój rok urodzenia niestety 😢. Mi chodzi o to, że są tylko nasze opinie i nic więcej. A Ty tak piszesz jakby Twój wybór był w jakimkolwiek sensie obiektywny i jury obligatoryjnie miało by też to potwierdzić. No ale podjęło inną decyzję, więc się nie znają, albo wszystko jest ukartowane. Popularność nie powinna mieć żadnego znaczenia, bo to jest wybór najlepszego utworu, a nie najpopularniejszego. Dla Ciebie to zły wybór, ale dla kogoś innego dobry. To nie jest koncert życzeń i nawet jeśli większość woli inną piosenkę- no to niestety, nie oni wybierali. Niech oni sobie zrobią własny konkurs i wybiorą swoje piosenki:)
Tu dochodzimy do konkluzji, że sztuka tak naprawdę zależy od odbiorcy i jest niemierzalna, dlatego wszelkie konkursy i plebiscyty artystyczne są z założenia bez sensu. Nie da się rozstrzygnąć kto jest lepszym. Wynik będzie inny w zależności od przyjętych kryteriów. Żadna dyskusja tego nie rozstrzygnie.
Towarzystwo wzajemnej adoracji kolejny raz mocno przegięło, choć Janerkę lubię i szanuję😂
Szkoda, że Vito tak zareagował, trzeba było powiedzieć, że wygrał jako artysta z największą ilością nominacji bez wygranej. Wszyscy uznaliby jego super dystans do siebie, a Fryderyki za g…o❤
Bo ja wiem, czy szkoda? Po prostu pokazał, kim jest 😂
Ja znam tylko rower
Ja Lecha Janerkę znam. Vito nie i nie chcę:)
Ale foch Vito też słaby.
Trochę tak, ale w pewnym stopniu go rozumiem.
@@PavelShutta myślę że lepiej by wyszedł prowo - jako własnie pokrzywdzony jakby to przemilczał. Taki Leo Dicaprio z 20 lat czekał na Oscara.
Jezeli to ma byc prestizowy i mainstream-owy plebiscyt, to troche z tym kiepsko. Wiekszosc ludzi ktorzy wygrywaja w tym evencie to ludzie o ktorych w zyciu nie slyszalem. Rozumiem poszerzanie horyzontow, no ale bez przesady. Mozna wyprzedawac stadiony jak Sanah i nie dostac ani jednej nagrody, za to byc jakims ananimowym artysta, z muzyka ktora nigdy nie dotrze do mas, i rozbijac bank. Cos tu nie gra ^^
oj smoku smoku, ty juz wiesz co...
„Utwór roku” to najprostsza ocena na świecie- sprzedane płyty plus WYŚWIETLENIA wtf
Ale to tak nie działa ;) Kapituła to około 2000 ludzi.
Niejaki nic nie znaczący w muzyce Vito zachował sie skandalicznie, brak szacunku do artystów wygrywających statuatke, kim on jest, nawet Michael Jackson przegrywał Grammy, i nie było takiego odrażającego zachowania, wstyd, żenada i brak klasy i talentu !
Polecam "Hasiok - Fryderyki" :D
Mi jest szkoda kiwi,ze nie dostala fryderyka no ale coz 🤷♀️
owcnvow cowejn
sdfkjhasdlkjhgfa ;)