Świetna płyta. Po 25 latach winyl wrócił i słucham go z ojcem. Super utwór ! Stwierdzę że na tamte czasy nie rozumiany/nie doceniany aż do teraźniejszych lat. Te ostatnie minuty ...
Odnoszę wrażenie że materiał zgrany jest w mono i z przydźwiękiem (choć trzaski z winyla są obowiązkowe) to jednak słucha się tego wyśmienicie. Kiedyś tylko widziałem plakat tej grupy u kogoś na ścianie. Dziś wreszcie mam okazję posłuchać.
Wielkie dzięki za tą płytę. Szukałem jej od lat. Kiedyś miałem ją w swojej kolekcji ale kiedy nastała era CD, bezmyślnie pozbyłem się wszystkich analogów. Teraz bardzo żałuję. Gdybym jeszcze mógł mieć to w jakiejś rozsądnej jakości...Pozdrawiam
Tak, po latach słychać tu elementy z "Monolight", "Force Major", czy "Invisible Limits", chyba tego słuchali szczególnie oraz coś z solowych utworów Edgara Froese. Muzyka brzmi jak połączenie Tangerine Dream z Kraftwerk. No i te wzorowane na klasyczne zakończenie. Szczególnie mi się podobała ta druga strona.
Świetna płyta. Po 25 latach winyl wrócił i słucham go z ojcem. Super utwór ! Stwierdzę że na tamte czasy nie rozumiany/nie doceniany aż do teraźniejszych lat. Te ostatnie minuty ...
Odnoszę wrażenie że materiał zgrany jest w mono i z przydźwiękiem (choć trzaski z winyla są obowiązkowe) to jednak słucha się tego wyśmienicie. Kiedyś tylko widziałem plakat tej grupy u kogoś na ścianie. Dziś wreszcie mam okazję posłuchać.
Wielkie dzięki za tą płytę. Szukałem jej od lat. Kiedyś miałem ją w swojej kolekcji ale kiedy nastała era CD, bezmyślnie pozbyłem się wszystkich analogów. Teraz bardzo żałuję. Gdybym jeszcze mógł mieć to w jakiejś rozsądnej jakości...Pozdrawiam
Tak, po latach słychać tu elementy z "Monolight", "Force Major", czy "Invisible Limits", chyba tego słuchali szczególnie oraz coś z solowych utworów Edgara Froese. Muzyka brzmi jak połączenie Tangerine Dream z Kraftwerk. No i te wzorowane na klasyczne zakończenie. Szczególnie mi się podobała ta druga strona.
Zaj3bist3 !!! Przypomina mi się jak tata 'katował' mnie taką muzą. Mam to na winylu :D
nie przypuszczałem że kiedyś jeszcze tego posłucham
Ja też.
@@januszszczachor4771 nigdy nie mów nigdy :)
Jedni z pionierow elektroniki w Polsce,obok Bilinskiego,Dudy,Komendarka i Hertla.
Duda,to się nadaje,raczej tylko do podpisów.
@@italiacars Krzysztof Duda
ważne że jest do posłuchania
Miałem tę płytę jako analog, niestety wiele lat temu ktoś pożyczył i nie wiem kto. Szkoda, że to nagranie jest monofoniczny, w stereo inaczej brzmi.