Ja kompletnie nie umiem śpiewać (co nie znaczy, że tego nie robię ;) ) ale każdą Twoją lekcje "spijam z Twoich ust". Dźwięków w życiu nie osiągnę, ale uwielbiam te lekcje, dziękuję ooogroomnie 😘💗
Przestalam spiewac z braku duzej skali. Zazdroszcze skali i podziwiam. Wtedy mozna spiewac najpiekniejsze piosenki na świecie.. ps marionetki są mistrzostwem świata
W tej kwestii lepiej zapytać do specjalisty od spraw elektroniczno-technicznych:)) A najlepiej przetestować sobie w studiu kilka mikrofonów w określonym budżecie i dopasować do swojego głosu:)
Hej. Jak zwykle świetny materiał. Jeden z moich problemów polega na tym, że trudno mi po zaśpiewaniu kilku "wysokich" utworów powrócić w miarę dobrej jakości dźwięku do tych piosenek, w których przeważają doły. Mam wrażenie, że rozciągnęłam balon i sflaczał. Dlatego też, gdy mam zaśpiewać kilka utworów pod rząd, wolę na początek dla bezpieczeństwa odbioru ;-) te niższe. I jeszcze jedna rzecz - bardziej w kontekście falsetu po całej skali, o którym opowiadałaś w innym filmie: mam wrażenie, że mogę nim zejść niżej niż jestem w stanie rejestrem piersiowym. Może masz jakąś radę jak ćwiczyć tę dźwięczność niskich tonów. Pozdrawiam!
:) po pierwsze - dziękuje za zainteresowanie moimi krótkimi lekcjami, opowieściami :) Zdarza się, ze po wysokich dźwiękach trudno zejść na doły -zazwyczaj jest to problem pozycji - może być tak, ze śpiewając wysoko spiewa Pani wysoką pozycją, napina mięśnie, być może podnosi za wysoko krtan( nie wiem tego, musiałabym usłyszeć żeby dokładnie powiedzieć).Prosze pamiętać, ze jeśli w piosence są i doły i góry to trzymamy cały czas niską pozycję i pracujemy dźwiękiem w dół ( w plecy, łopatki , podłogę, klatkę -mówię o czuciu dźwięku, ciśnieniu ) a doły podnosimy do góry -wyrówna się pozycja i nie będzie wrażenia jakby doły zniknęły .Pomysl na ustawianie kolejności tez jest dobry 🤣ja proponuje mimo wszystko ćwiczyć miejsce, mięśnie - śpiewać w domu ćwiczenia po całej skali -od dołu po najwyższe -żeby wszystkie dźwięki były w gotowości do użycia -nie tylko wysokie :) Jeśli chodzi o falset w niskim rejestrze -to cudownie, ze potrafi go pani tam utrzymać ( nie każdy wokalista potrafi ) - natomiast koniecznie należy ćwiczyć pierś na niskich dźwiękach .Moze pianina zmianę śpiewać falset -pierś lub piers-falset i czuć dokładnie te sama pozycje, miejsce, nie zmieniać ustawienia , równy oddech .Cwiczenia z podnoszeniem w dole krtani ( złapanie dźwięku niskiego ) nasteonie opuszczenie jej lekko dla dźwięczności i tak z każdym kolejnym niskim dźwiękiem . Nagram w innej lekcji -żeby dokładnie zobaczyła pani o co chodzi :))))
@@UrlikMonika - super, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam i czekam już utęsknieniem na kolejną środę. Jest Pani niezwykle utalentowana - absolutnie podziwiam! :)
Najtrudniejsze piosenki ever to na pewno "List" i "Litania" Górniak. Ogólnie jej repertuar to hardcore. I wcale nie chodzi tylko o jej niebotyczną skalę, ale szereg umiejętności, które w większości są nienabywalne.
Ja kompletnie nie umiem śpiewać (co nie znaczy, że tego nie robię ;) ) ale każdą Twoją lekcje "spijam z Twoich ust". Dźwięków w życiu nie osiągnę, ale uwielbiam te lekcje, dziękuję ooogroomnie 😘💗
Mistrzyni!
To mi bardzo schlebia. Dziękuję😘
Boże każdy twój dźwięk jest taki świadomy. Uwielbiam Cię ❤
Podziwiam talent!!! Fajnie ma Pani rodzina, takie dźwięki na co dzień. Zazdroszczę 😁🎶🎼🎵
Rodzina też muzyczna:) Jest fajnie 🎤🎹🎻🎸🔊
Uwielbiam Cię słuchać. Uwielbiam i kropka 🙂
Przestalam spiewac z braku duzej skali. Zazdroszcze skali i podziwiam. Wtedy mozna spiewac najpiekniejsze piosenki na świecie.. ps marionetki są mistrzostwem świata
Dziękuję:) Skala to nie wszystko, nie trzeba mieć wielkiej, żeby śpiewać 🤗😘
❤️
Super ☺️ Mam pytanie odnośnie mikrofonu pojemnościowego.
Jaki wybrać?
W tej kwestii lepiej zapytać do specjalisty od spraw elektroniczno-technicznych:)) A najlepiej przetestować sobie w studiu kilka mikrofonów w określonym budżecie i dopasować do swojego głosu:)
@@UrlikMonika dziękuję ♥️
Hej. Jak zwykle świetny materiał. Jeden z moich problemów polega na tym, że trudno mi po zaśpiewaniu kilku "wysokich" utworów powrócić w miarę dobrej jakości dźwięku do tych piosenek, w których przeważają doły. Mam wrażenie, że rozciągnęłam balon i sflaczał. Dlatego też, gdy mam zaśpiewać kilka utworów pod rząd, wolę na początek dla bezpieczeństwa odbioru ;-) te niższe. I jeszcze jedna rzecz - bardziej w kontekście falsetu po całej skali, o którym opowiadałaś w innym filmie: mam wrażenie, że mogę nim zejść niżej niż jestem w stanie rejestrem piersiowym. Może masz jakąś radę jak ćwiczyć tę dźwięczność niskich tonów. Pozdrawiam!
:) po pierwsze - dziękuje za zainteresowanie moimi krótkimi lekcjami, opowieściami :)
Zdarza się, ze po wysokich dźwiękach trudno zejść na doły -zazwyczaj jest to problem pozycji - może być tak, ze śpiewając wysoko spiewa Pani wysoką pozycją, napina mięśnie, być może podnosi za wysoko krtan( nie wiem tego, musiałabym usłyszeć żeby dokładnie powiedzieć).Prosze pamiętać, ze jeśli w piosence są i doły i góry to trzymamy cały czas niską pozycję i pracujemy dźwiękiem w dół ( w plecy, łopatki , podłogę, klatkę -mówię o czuciu dźwięku, ciśnieniu ) a doły podnosimy do góry -wyrówna się pozycja i nie będzie wrażenia jakby doły zniknęły .Pomysl na ustawianie kolejności tez jest dobry 🤣ja proponuje mimo wszystko ćwiczyć miejsce, mięśnie - śpiewać w domu ćwiczenia po całej skali -od dołu po najwyższe -żeby wszystkie dźwięki były w gotowości do użycia -nie tylko wysokie :)
Jeśli chodzi o falset w niskim rejestrze -to cudownie, ze potrafi go pani tam utrzymać ( nie każdy wokalista potrafi ) - natomiast koniecznie należy ćwiczyć pierś na niskich dźwiękach .Moze pianina zmianę śpiewać falset -pierś lub piers-falset i czuć dokładnie te sama pozycje, miejsce, nie zmieniać ustawienia , równy oddech .Cwiczenia z podnoszeniem w dole krtani ( złapanie dźwięku niskiego ) nasteonie opuszczenie jej lekko dla dźwięczności i tak z każdym kolejnym niskim dźwiękiem .
Nagram w innej lekcji -żeby dokładnie zobaczyła pani o co chodzi :))))
@@UrlikMonika - super, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Pozdrawiam i czekam już utęsknieniem na kolejną środę. Jest Pani niezwykle utalentowana - absolutnie podziwiam! :)
Jest taki utwór Love dont hate it gdzie występuje dużo zmian w wysokości dźwięków. Jest to dosyć trudne może coś poradzisz?
Najtrudniejsze piosenki ever to na pewno "List" i "Litania" Górniak. Ogólnie jej repertuar to hardcore. I wcale nie chodzi tylko o jej niebotyczną skalę, ale szereg umiejętności, które w większości są nienabywalne.
Polecam zatem I surrender Celine Dion
@@UrlikMonika znam, dziękuję. Natomiast Edyta w swoim wykonaniu pokazuje więcej.
Dla mnie najtrudniejszy wokalnie utwór to jest "Big white room" Jessie J (wykonanie Scala 2011 live)
Wezmę sugestię pod uwagę:) Już za kilka dni nowe odcinki Kliniki Urlika, w których będę wykonywać szczególnie trudne piosenki:*