Ja też planuję w przyszłym roku jeszcze wiecej klasyków. Będą to zarowno powroty jak i ksiazki, ktorych jeszcze nie czytalam. W tym roku juz poszlo mi całkiem nieźle, bo na 127 przeczytanych książek mam 40 klasyków w tym dwa bardzo grube ("Targowisko próżności" i "Krystyna córka Lavransa"). Jeszcze odnośnie Twoich planow. Rzadko czytam fantastykę, ale Trylogia Zimowej Nocy ogromnie mi się podobała, polecam. W 2025 roku też będę czytać "Alchemię".
"Krystyna córka Lavransa" to moje marzenie książkowe i bardzo się cieszę, że ją wznowili❤️ Moja ś.p. babcia bardzo kochała tę książkę i w Jeżycjadzie (którą ja uwielbiam) mam Borejko też była fanką z tego co pamiętam💕
@@bookyinstyle Mam ją w tym nowym wydaniu i zajęła mi cały jeden grudniowy tydzień (ma 1020 stron), ale było warto:) Nie żałuję wydanych pieniędzy, a do jej przeczytania tak szybko zmotywował mnie miesiąc norweski u Natalii (kursywa). Jest to niesamowita powieść, druga najlepsza dla mnie w tym roku po "Egipcjaninie Sinuhe" :) Dlatego też chcę czytać dalej klasyki i to takie potężniejsze, bo one mnie najbardziej zachwyciły w tym roku :)
@@dominikap.4696 To tym bardziej mnie przekonałaś żeby ją sobie zakupić w prezencie. A "Egipcjanina Sinuhe" dostałam w prezencie na ślubie i ...dotąd nie przeczytałam - wstyd mi bardzo, ale może w 2025 przyjdzie jego czas❤
fanką to może za dużo powiedziane, ale na pewno jest to postać, która mnie interesuje i jego poezja porusza moje czułe struny - chcę "nadrobić" poezję Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, Szymborskiej i Baczyńskiego właśnie😊 Pozdrawiam cieplutko i również wszystkiego co najlepsze życzę w nadchodzącym roku😊
"Syrenę i panią Hancock" czytałam 6 lat temu. Jest to dobra powieść i to tyle. na pewno jest niezwykle klimatyczna. Jest podobna klimatem do "Była sobie rzeka". "Portret damy" czytałam 10 lat temu i bardzo mi się podobała. Oglądałam też ekranizację. Mam też to piękne wydanie i też w przyszłym roku chciałabym wrócić. "Panią Bovary" czytałam 2 razy, za drugim razem bardziej mi się podobała. Jest to bardzo wielowymiarowa powieść, świetnie napisana. Dużo można o niej dyskutować 😊
Pocieszyłaś mnie trochę z tą "Syreną..", bo nie będę oszukiwać, że zakupiłam dla okładki. Jednak skoro już mam to zdecydowanie nadszedł jej czas, tym bardziej, że kolejne powieści w Serii Butikowej w drodze i to już w styczniu❤️"Portretu damy" i "Pani Bovary" jakoś się nie obawiam - mam przeczucie, że będzie dobrze i przypadną mi do gustu😊
@bookyinstyle Rozumiem, że można odbić się od "Syreny ..." , ale warto dać szansę. Trzeba też mieć na uwadze to, że jest to powolna, niespieszna lektura, której nie należy traktować dosłownie. I z syreną z bajek nie ma nic wspólnego :)
Chyba dodam jeszcze 3 pozycje z tych do mojego TBR, ale na razie muszę sprawdzić czy uda mi się je zarezerwować w bibliotece. Także co to będzie napiszę później. Czyli z 5 pozycji wybranych przez Panią chętnie przeczytam.
Mario Vargas Llosa to peruwiański pisarz😊ale rozumiem pomyłkę ,bo pisze w języku hiszpańskim 😊Jego "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" to jedna z najlepszych powieści o toksycznej relacji jaką czytałam. Dużo emocji we mnie wzbudziła ,mam na półce i nigdy się nie pozbędę 😊
O widzisz a byłam pewna, że nawet wśród klasyków hiszpańskich polecają tego autora - człowiek się uczy całe życie 😊 A książki lekko się boję, ale co zrobić - skoro mam to przeczytam i zobaczymy jak ją ocenię😊
@bookyinstyle Może tę polecenia też wynikają z tego, że to krąg hiszpańskojęzyczny:) Ale też literatura z każdego kraju różni się między sobą, więc warto tę peruwiańską też znać. Ja czytałam jeszcze tego autora "Ciotkę Julię i skrybę" , zupełnie inny gatunek :)
czekałem na ten film i w tym komentarzu zarówno podzielę się moją opinią na temat wylosowanych książek, jak i moimi planami na rok 2025 (może się zainspirujesz moimi lekturami, byłbym bardzo zadowolony ;)) bardzo się cieszę z tego Baczyńskiego i tego że nie zamykasz się tylko w powieściach i zaczynasz sięgać też po poezje. tak się składa, że Baczyński jest jednym z moich ulubionych poetów, bardzo cenię jego wrażliwość i głębokie opisy ilustrujące makabrę wojny. jeśli ten zbiorek Ci się spodoba, to polecam tomiszcze "Ten czas" które zawiera wszystkie wiersze tego poety, poukładane w kolejności chronologicznej. ale nie będę ukrywać, że ten film komentuję głównie dla Nabokova. jest to bardzo trudny pisarz nie tylko ze względu na treść (lubił prowokować nie tylko w "Lolicie"), ale również, czy może przede wszystkim w formie, stosował on dużo zabiegów, aby przekazywać pewne treści pomiędzy wierszami prowadząc swoistą grę z czytelnikiem, co sprawia że jego dzieła to nie są książki które czyta się do poduszki, tylko bardziej przedmioty do analizy. uważam, że "Lolita" to chyba najlepsze miejsce w jakim można zacząć, ze względu na to, że formalnie jest względnie łatwa, w przeciwieństwie do np. "Obrony Łużyna" czy "Zaproszenia na egzekucje". co do samej książki, jest ją bardzo łatwo źle zrozumieć, ale sam temat pedofilii jest tylko wierzchnią warstwą której Nabokov używa aby przekazać coś innego, ale Ty jako już dojrzała osoba pewnie wyłapiesz autor co miał na myśli autor. jednak jeśli ktoś z tej książki wyciągnie tylko ładny styl pisania i nic więcej, taka osoba nie zrozumiała tej pozycji po całości. największe dzieło Nabokova to zdecydowanie "Ada albo żar", jest to też jedna z najtrudniejszych książek jakie chcę przeczytać i najlepiej sobie ją zostawić na koniec. "Pani Bovary" powinno się czytać z francuskim akcentem a nie angielskim ;), ale co do samej książki to opowiada o tym co czytanie książek może zrobić z ludźmi i jest dogłębną analizą psychologiczną tytułowej bohaterki. ta książka tak mi się spodobała, że postanowiłem przeczytać inne powieści autora i napisać o nich esej, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. cieszę się, że przeczytasz tą biografię Montgomery, warto znać swoich ulubionych autorów, dlatego na mojej liście znajdują się biografie Pratchett'a i Wallace'a. cieszy mnie również widok jadeitu na Twoim TBRze, ja jestem na 3 tomie, ale jeszcze trochę czasu mnie zanim go zacznę. dobre obyczajówki z delikatnym wątkiem fantasy, seria z tomu na tom robi się coraz lepsza i większa i warto dodać, że koncentruje się głównie na bohaterach i relacjach, a nie wydarzeniach. i jako podsumowanie Twoich planów najbardziej zadowolony jestem, ze planujesz jakieś wyzwanie klasykowe, a to dlatego, że na 2025 rok organizuję coś dokładnie takiego samego :D. chyba o tym mówiłem, ale chodzi o to, że mam 111 klasyków od antyku do postmodernizmu które będę czytać w kolejności chronologicznej, a całość będę relacjonował na instagramie, będę rad jak się do mnie przyłączysz. zaczynam od antyku i Biblii i nie mówię, że trzeba czytać wszystko co ja, bo sam powątpiewam, że uda mi się przeczytać wszystko. oczywiście jest to cel na kilka następnych lat, a nie tylko na 2025, ale zaczynam od następnego roku właśnie. jak chcesz mogę Ci wysłać listę wszystkich antycznych lektur (jest ich 11), może zainspirujesz się. kolejną częścią planu jest tak zwana "druga lista" na której znajdują się książki lżejsze, a raczej po prostu inne niż klasyki i będę je czytać pomiędzy następnymi epokami literackimi/krajami. to chyba tyle co chciałem zakomunikować, życzę dużej ilości dobrych rzeczy w 2025, pozdrawiam!
Zdecydowanie chcę się otworzyć na poezję, ale narazie zacznę od tych poetów, których twórczość już do mnie kiedyś trafiła (Szymborska, Pawlikowska-Jasnorzewska, Baczyński, Miłosz, może Broniewski do tego). Pomalutku😊 Z książek Nabokova mam na swoich półkach oprócz Lolity jeszcze "Obronę Łużyna" właśnie i "Śmiech w ciemności", a planuję uzbierać wszystkie w tym nowym wydaniu (no chyba, że styl autora zupełnie mi nie podejdzie). "Ada albo żar" najbardziej mnie interesuje i "Zaproszenie na egzekucję", które jest już niedostępne😢 Ale masz imponujące plany jeśli chodzi o nadchodzący czas - pełen podziw i szacunek ! Bardzo chętnie poznam tę listę - może zaczerpnę z niej trochę inspiracji, chociaż nie ukrywam, że moim głównym zamiarem jest po prostu redukcja nieprzeczytanych książek z półek - z moich prawie 276 nieprzeczytanych chcę zejść do 150 ( to wydaje mi się realne, bo biorę pod uwagę, że będę jeszcze na pewno dokładać nowe pozycje, ale każdy wynik będzie dobry tak naprawdę). Czas się odkopywać ze swoich zapasów, a nie tylko gromadzić😊 Pozdrawiam cieplutko i również życzę wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku!
@@bookyinstyle całej mojej listy jeszcze zdradzać nie będę, podzielę się tylko lekturami antycznymi i francuskimi, te drugie w szczególności mogą Ciebie zainteresować. 1. Biblia 2. Iliada, Homer 3. Odyseja, Homer 4. Medea and Other Plays, Eurypides 5. Oresteia, Ajschylos 6. The Birds and Other Plays, Arystofanes 7. Lysistrata and Other Plays, Arystofanes 8. Dzieła, Horacy 9. Enedia, Wergiliusz 10. Metamorfozy, Owidiusz 11. Poezje wszystkie, Katullus 12. De rerum natura, Lukrecjusz a teraz lektury francuskie: 39. Pani Bovary, Gustaw Flaubert 40. Hrabia Monte Christo, Aleksander Dumas 41. Symboliści francuscy 42. Katedra Marii Panny w Paryżu, Victor Hugo 43. Nędznicy, Victor Hugo 44. Nana, Emil Zola 45. Germinal, Emil Zola 65. Podróż do kresu nocy, Lousie Ferdinand Celine 66. W poszukiwaniu straconego czasu, Marcel Proust tak właściwie "Panią Bovary", a zwłaszcza "Hrabiego Monte Christo" tak jak ty, czytałem i uwielbiam, ale ta lista jest nie tylko dla mnie. "W poszukiwaniu straconego czasu" czytałem tylko 1 tom z 7, ale kiedy przyjdzie pora na tę serię, przeczytam wszystko, bo język którym posługuje się autor jest chyba moim ulubionym w całej literaturze. mogą pojawić się zarzuty, że jest aż zbyt szczegółowy i to co można opisać 1 zdaniem, opisuje na kilku stronach, ale tak ma być, ta powieść jest jak obraz impresjonistyczny i nawet w tych poetyckich opisach prozaicznych czynności można wyłuskać coś magicznego. jestem bardzo bardzo bardzo ciekawy Twojej opinii na temat tego dzieła :D. i jeszcze w przypadku książek antycznych, nie oznacza że trzeba czytać dokładnie te same zbiory co ja (mam tutaj na myśli Arystofanesa, Ajschylosa i Eurypidesa itp.), tym bardziej, że będę to czytać po angielsku), to jest tylko punkt wyjścia. swoją drogą od jakiej pozycji zaczęłaś nowy rok? ja aktualnie naczytuję sobie komiks "Invincible", ale będę go czytać równomiernie z Biblią. swoją drogą dopiero przejrzałem Księgę Rodzaju, ale już jestem zaskoczony o ilu scenach/postaciach/wydarzeniach się nie mówi.
Czytałam w ubiegłym roku "Rok Szarańczy" i powiem, że dla mnie to jakby 3 różne powieści w 1 książce. Mnie najbardziej przypadła do gustu pierwsza z tych 3 historii. Poza tym zaczyna się jak literatura faktu, a potem kończymy na... fantastyce z wątkiem podróży w czasie i elementami metafizycznymi. Także dość dizwna książka, ciekawa, fabuła wciąga, wiele zwrotów akcji, ale to materiał na 3 różne powieści. Końcówka książki jest na pewno dla mnie najdziwniejsza z całości.
Biografia L.M. Montgomery to najlepsza biografia, jaką czytałam. Strony same uciekają, wbrew pozorom nie zajmuje aż tak dużo czasu. Czcionka jest spora, są zdjęcia, a samo życie autorki było niezwykle ciekawe.
Chyba mogę dołączyć do lektury "Alchemii"- też mam na nią ochotę. Może uda mi się do niej dorwać w bibliotece. Na półce mam w kolekcji "Szelmostwa Niegrzecznej Dziewczynki" autora bardzo lubię, więc z przyjemnością po nią sięgnę. Postać Ireny Sendlerowej jest dla mnie fascynująca, ale jej biografii nigdy nie czytałam. Nawet nie wiedziałam, że się ukazała, więc muszę się za nią dopiero rozejrzeć. Zdecyodwanie za mało się o niej w Polsce mówi, szczególnie młodzieży. O Januszu Korczaku prawie każdy coś słyszał, a ona przecież tak wiele dla dzieci zrobiła a jest niesłusznie tak bardzo zapomniana. Warto ją młodym ludziom przypomnieć.
Pełna zgoda😊 Sama chętnie się dowiem więcej o postaci Sendlerowej właśnie. Ta książka to prezent od mojego męża i już swoje na półce odstała, więc zdecydowanie czas na nią. Co do "Alchemii" to słyszałam, że to nie jest najlepsza książka pani Zyskowskiej i bardzo mi przykro z tego powodu. Zobaczymy, może nie będzie tak źle😊
Amerykana została wznowiona w 2023 roku, ale cena kosmos. Zastanawiam się oglądając filmy, nie tylko Pani dlaczego wszyscy mówią o tych samych książkach. Na dodatek książki w filmach się powtarzają, jest chyba tylko 4 kanały, gdzie faktycznie jest ten przesiew i do tego o czym już była mowa się nie wraca. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ❤️
O proszę - o wznowieniu "Amerykaany" nie słyszałam, aż muszę sprawdzić, z którego roku jest mój egzemplarz. Odnośnie mówienia o tych samych książkach, to faktycznie można mieć takie odczucia. Ja mam postanowienie żeby mniej skupiać się na nowościach i premierach, chociaż oczywiście jest już co najmniej kilka na które mocno czekam, a wrócić do klasyki. Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę😊
Część osób na pewno śledzi nowości i to wybiera. Poza tym część to na pewno współprace i tuż trafią książki promowane. Ja w influencerkę się nie bawię, czytam dla przyjemności, zgodnie z zainteresowaniami i korzystając z tego co dostępne w bibliotece, więc u mnei jest duża różnorodność lektur. Część tego co czytam zależy oczywiście od bieżącej dostępności tych ksiażek.
Mój ulubiony kanał o książkach! Jak zawsze świetny film :)
bardzo dziękuję za tak mile słowa🥹
Bardzo lubię te Twoje stosiki. 🧡🥰
Mam tę książkę Baczyńskiego - również polecam.
Bardzo mi miło - ja też je lubię, choć wolałabym mieć przeczytane stosiki😊 Ale pracuję nad tym dzielnie😊
Ja też planuję w przyszłym roku jeszcze wiecej klasyków. Będą to zarowno powroty jak i ksiazki, ktorych jeszcze nie czytalam. W tym roku juz poszlo mi całkiem nieźle, bo na 127 przeczytanych książek mam 40 klasyków w tym dwa bardzo grube ("Targowisko próżności" i "Krystyna córka Lavransa").
Jeszcze odnośnie Twoich planow. Rzadko czytam fantastykę, ale Trylogia Zimowej Nocy ogromnie mi się podobała, polecam. W 2025 roku też będę czytać "Alchemię".
"Krystyna córka Lavransa" to moje marzenie książkowe i bardzo się cieszę, że ją wznowili❤️ Moja ś.p. babcia bardzo kochała tę książkę i w Jeżycjadzie (którą ja uwielbiam) mam Borejko też była fanką z tego co pamiętam💕
@@bookyinstyle Mam ją w tym nowym wydaniu i zajęła mi cały jeden grudniowy tydzień (ma 1020 stron), ale było warto:) Nie żałuję wydanych pieniędzy, a do jej przeczytania tak szybko zmotywował mnie miesiąc norweski u Natalii (kursywa). Jest to niesamowita powieść, druga najlepsza dla mnie w tym roku po "Egipcjaninie Sinuhe" :) Dlatego też chcę czytać dalej klasyki i to takie potężniejsze, bo one mnie najbardziej zachwyciły w tym roku :)
@@dominikap.4696 To tym bardziej mnie przekonałaś żeby ją sobie zakupić w prezencie. A "Egipcjanina Sinuhe" dostałam w prezencie na ślubie i ...dotąd nie przeczytałam - wstyd mi bardzo, ale może w 2025 przyjdzie jego czas❤
@bookyinstyle Naprawdę warto :) Przeczytałam w tym roku "Egipcjanina..." i wskoczył do książek mojego życia:)
@dominikap.4696 to muszę w takim razie przeczytać koniecznie w 2025
Bardzo interesujący tbr 📚👌Chętnie dołączę do czytania klasyków 😉 🔖
Widzę, ze nie tylko ja jestem fanką Baczyńskiego😊 Powodzenia w czytaniu w 2025 roku i duuuzo zdrówka ❤😻
fanką to może za dużo powiedziane, ale na pewno jest to postać, która mnie interesuje i jego poezja porusza moje czułe struny - chcę "nadrobić" poezję Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, Szymborskiej i Baczyńskiego właśnie😊 Pozdrawiam cieplutko i również wszystkiego co najlepsze życzę w nadchodzącym roku😊
"Syrenę i panią Hancock" czytałam 6 lat temu. Jest to dobra powieść i to tyle. na pewno jest niezwykle klimatyczna. Jest podobna klimatem do "Była sobie rzeka". "Portret damy" czytałam 10 lat temu i bardzo mi się podobała. Oglądałam też ekranizację. Mam też to piękne wydanie i też w przyszłym roku chciałabym wrócić. "Panią Bovary" czytałam 2 razy, za drugim razem bardziej mi się podobała. Jest to bardzo wielowymiarowa powieść, świetnie napisana. Dużo można o niej dyskutować 😊
Pocieszyłaś mnie trochę z tą "Syreną..", bo nie będę oszukiwać, że zakupiłam dla okładki. Jednak skoro już mam to zdecydowanie nadszedł jej czas, tym bardziej, że kolejne powieści w Serii Butikowej w drodze i to już w styczniu❤️"Portretu damy" i "Pani Bovary" jakoś się nie obawiam - mam przeczucie, że będzie dobrze i przypadną mi do gustu😊
@bookyinstyle Rozumiem, że można odbić się od "Syreny ..." , ale warto dać szansę. Trzeba też mieć na uwadze to, że jest to powolna, niespieszna lektura, której nie należy traktować dosłownie. I z syreną z bajek nie ma nic wspólnego :)
Chyba dodam jeszcze 3 pozycje z tych do mojego TBR, ale na razie muszę sprawdzić czy uda mi się je zarezerwować w bibliotece. Także co to będzie napiszę później. Czyli z 5 pozycji wybranych przez Panią chętnie przeczytam.
Mario Vargas Llosa to peruwiański pisarz😊ale rozumiem pomyłkę ,bo pisze w języku hiszpańskim 😊Jego "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" to jedna z najlepszych powieści o toksycznej relacji jaką czytałam. Dużo emocji we mnie wzbudziła ,mam na półce i nigdy się nie pozbędę 😊
O widzisz a byłam pewna, że nawet wśród klasyków hiszpańskich polecają tego autora - człowiek się uczy całe życie 😊 A książki lekko się boję, ale co zrobić - skoro mam to przeczytam i zobaczymy jak ją ocenię😊
@bookyinstyle Może tę polecenia też wynikają z tego, że to krąg hiszpańskojęzyczny:) Ale też literatura z każdego kraju różni się między sobą, więc warto tę peruwiańską też znać. Ja czytałam jeszcze tego autora "Ciotkę Julię i skrybę" , zupełnie inny gatunek :)
czekałem na ten film i w tym komentarzu zarówno podzielę się moją opinią na temat wylosowanych książek, jak i moimi planami na rok 2025 (może się zainspirujesz moimi lekturami, byłbym bardzo zadowolony ;))
bardzo się cieszę z tego Baczyńskiego i tego że nie zamykasz się tylko w powieściach i zaczynasz sięgać też po poezje. tak się składa, że Baczyński jest jednym z moich ulubionych poetów, bardzo cenię jego wrażliwość i głębokie opisy ilustrujące makabrę wojny. jeśli ten zbiorek Ci się spodoba, to polecam tomiszcze "Ten czas" które zawiera wszystkie wiersze tego poety, poukładane w kolejności chronologicznej.
ale nie będę ukrywać, że ten film komentuję głównie dla Nabokova. jest to bardzo trudny pisarz nie tylko ze względu na treść (lubił prowokować nie tylko w "Lolicie"), ale również, czy może przede wszystkim w formie, stosował on dużo zabiegów, aby przekazywać pewne treści pomiędzy wierszami prowadząc swoistą grę z czytelnikiem, co sprawia że jego dzieła to nie są książki które czyta się do poduszki, tylko bardziej przedmioty do analizy. uważam, że "Lolita" to chyba najlepsze miejsce w jakim można zacząć, ze względu na to, że formalnie jest względnie łatwa, w przeciwieństwie do np. "Obrony Łużyna" czy "Zaproszenia na egzekucje". co do samej książki, jest ją bardzo łatwo źle zrozumieć, ale sam temat pedofilii jest tylko wierzchnią warstwą której Nabokov używa aby przekazać coś innego, ale Ty jako już dojrzała osoba pewnie wyłapiesz autor co miał na myśli autor. jednak jeśli ktoś z tej książki wyciągnie tylko ładny styl pisania i nic więcej, taka osoba nie zrozumiała tej pozycji po całości. największe dzieło Nabokova to zdecydowanie "Ada albo żar", jest to też jedna z najtrudniejszych książek jakie chcę przeczytać i najlepiej sobie ją zostawić na koniec.
"Pani Bovary" powinno się czytać z francuskim akcentem a nie angielskim ;), ale co do samej książki to opowiada o tym co czytanie książek może zrobić z ludźmi i jest dogłębną analizą psychologiczną tytułowej bohaterki. ta książka tak mi się spodobała, że postanowiłem przeczytać inne powieści autora i napisać o nich esej, ale zrezygnowałem z tego pomysłu.
cieszę się, że przeczytasz tą biografię Montgomery, warto znać swoich ulubionych autorów, dlatego na mojej liście znajdują się biografie Pratchett'a i Wallace'a.
cieszy mnie również widok jadeitu na Twoim TBRze, ja jestem na 3 tomie, ale jeszcze trochę czasu mnie zanim go zacznę. dobre obyczajówki z delikatnym wątkiem fantasy, seria z tomu na tom robi się coraz lepsza i większa i warto dodać, że koncentruje się głównie na bohaterach i relacjach, a nie wydarzeniach.
i jako podsumowanie Twoich planów najbardziej zadowolony jestem, ze planujesz jakieś wyzwanie klasykowe, a to dlatego, że na 2025 rok organizuję coś dokładnie takiego samego :D. chyba o tym mówiłem, ale chodzi o to, że mam 111 klasyków od antyku do postmodernizmu które będę czytać w kolejności chronologicznej, a całość będę relacjonował na instagramie, będę rad jak się do mnie przyłączysz. zaczynam od antyku i Biblii i nie mówię, że trzeba czytać wszystko co ja, bo sam powątpiewam, że uda mi się przeczytać wszystko. oczywiście jest to cel na kilka następnych lat, a nie tylko na 2025, ale zaczynam od następnego roku właśnie. jak chcesz mogę Ci wysłać listę wszystkich antycznych lektur (jest ich 11), może zainspirujesz się. kolejną częścią planu jest tak zwana "druga lista" na której znajdują się książki lżejsze, a raczej po prostu inne niż klasyki i będę je czytać pomiędzy następnymi epokami literackimi/krajami.
to chyba tyle co chciałem zakomunikować, życzę dużej ilości dobrych rzeczy w 2025, pozdrawiam!
Zdecydowanie chcę się otworzyć na poezję, ale narazie zacznę od tych poetów, których twórczość już do mnie kiedyś trafiła (Szymborska, Pawlikowska-Jasnorzewska, Baczyński, Miłosz, może Broniewski do tego). Pomalutku😊 Z książek Nabokova mam na swoich półkach oprócz Lolity jeszcze "Obronę Łużyna" właśnie i "Śmiech w ciemności", a planuję uzbierać wszystkie w tym nowym wydaniu (no chyba, że styl autora zupełnie mi nie podejdzie). "Ada albo żar" najbardziej mnie interesuje i "Zaproszenie na egzekucję", które jest już niedostępne😢 Ale masz imponujące plany jeśli chodzi o nadchodzący czas - pełen podziw i szacunek ! Bardzo chętnie poznam tę listę - może zaczerpnę z niej trochę inspiracji, chociaż nie ukrywam, że moim głównym zamiarem jest po prostu redukcja nieprzeczytanych książek z półek - z moich prawie 276 nieprzeczytanych chcę zejść do 150 ( to wydaje mi się realne, bo biorę pod uwagę, że będę jeszcze na pewno dokładać nowe pozycje, ale każdy wynik będzie dobry tak naprawdę). Czas się odkopywać ze swoich zapasów, a nie tylko gromadzić😊 Pozdrawiam cieplutko i również życzę wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku!
@@bookyinstyle całej mojej listy jeszcze zdradzać nie będę, podzielę się tylko lekturami antycznymi i francuskimi, te drugie w szczególności mogą Ciebie zainteresować.
1. Biblia
2. Iliada, Homer
3. Odyseja, Homer
4. Medea and Other Plays, Eurypides
5. Oresteia, Ajschylos
6. The Birds and Other Plays, Arystofanes
7. Lysistrata and Other Plays, Arystofanes
8. Dzieła, Horacy
9. Enedia, Wergiliusz
10. Metamorfozy, Owidiusz
11. Poezje wszystkie, Katullus
12. De rerum natura, Lukrecjusz
a teraz lektury francuskie:
39. Pani Bovary, Gustaw Flaubert
40. Hrabia Monte Christo, Aleksander Dumas
41. Symboliści francuscy
42. Katedra Marii Panny w Paryżu, Victor Hugo
43. Nędznicy, Victor Hugo
44. Nana, Emil Zola
45. Germinal, Emil Zola
65. Podróż do kresu nocy, Lousie Ferdinand Celine
66. W poszukiwaniu straconego czasu, Marcel Proust
tak właściwie "Panią Bovary", a zwłaszcza "Hrabiego Monte Christo" tak jak ty, czytałem i uwielbiam, ale ta lista jest nie tylko dla mnie. "W poszukiwaniu straconego czasu" czytałem tylko 1 tom z 7, ale kiedy przyjdzie pora na tę serię, przeczytam wszystko, bo język którym posługuje się autor jest chyba moim ulubionym w całej literaturze. mogą pojawić się zarzuty, że jest aż zbyt szczegółowy i to co można opisać 1 zdaniem, opisuje na kilku stronach, ale tak ma być, ta powieść jest jak obraz impresjonistyczny i nawet w tych poetyckich opisach prozaicznych czynności można wyłuskać coś magicznego. jestem bardzo bardzo bardzo ciekawy Twojej opinii na temat tego dzieła :D.
i jeszcze w przypadku książek antycznych, nie oznacza że trzeba czytać dokładnie te same zbiory co ja (mam tutaj na myśli Arystofanesa, Ajschylosa i Eurypidesa itp.), tym bardziej, że będę to czytać po angielsku), to jest tylko punkt wyjścia.
swoją drogą od jakiej pozycji zaczęłaś nowy rok? ja aktualnie naczytuję sobie komiks "Invincible", ale będę go czytać równomiernie z Biblią. swoją drogą dopiero przejrzałem Księgę Rodzaju, ale już jestem zaskoczony o ilu scenach/postaciach/wydarzeniach się nie mówi.
Na te biografie zwłaszcza cegłę Montgomery idealny będzie ListopadNaFaktach 😊
❤
Czytałam w ubiegłym roku "Rok Szarańczy" i powiem, że dla mnie to jakby 3 różne powieści w 1 książce. Mnie najbardziej przypadła do gustu pierwsza z tych 3 historii. Poza tym zaczyna się jak literatura faktu, a potem kończymy na... fantastyce z wątkiem podróży w czasie i elementami metafizycznymi. Także dość dizwna książka, ciekawa, fabuła wciąga, wiele zwrotów akcji, ale to materiał na 3 różne powieści. Końcówka książki jest na pewno dla mnie najdziwniejsza z całości.
Brzmi to faktycznie dość oryginalnie i dziwacznie - a nie wiesz może czy można to czytać bez znajomości "Pielgrzyma"?
@@bookyinstyle Chyba tak. Ja "Pielgrzyma" jeszcze nie czytałam i bez problemu mogłam zrozumieć fabułę "Roku Szarańczy".
Biografia L.M. Montgomery to najlepsza biografia, jaką czytałam. Strony same uciekają, wbrew pozorom nie zajmuje aż tak dużo czasu. Czcionka jest spora, są zdjęcia, a samo życie autorki było niezwykle ciekawe.
Bardzo się cieszę w takim razie, że ją mam i będę czytać😊
Amerykaana piękna książka, również polecam. Po przeczytaniu tej książki przeczytałam także inne książki tej autorki, które również są warte poznania.
Chyba mogę dołączyć do lektury "Alchemii"- też mam na nią ochotę. Może uda mi się do niej dorwać w bibliotece. Na półce mam w kolekcji "Szelmostwa Niegrzecznej Dziewczynki" autora bardzo lubię, więc z przyjemnością po nią sięgnę. Postać Ireny Sendlerowej jest dla mnie fascynująca, ale jej biografii nigdy nie czytałam. Nawet nie wiedziałam, że się ukazała, więc muszę się za nią dopiero rozejrzeć. Zdecyodwanie za mało się o niej w Polsce mówi, szczególnie młodzieży. O Januszu Korczaku prawie każdy coś słyszał, a ona przecież tak wiele dla dzieci zrobiła a jest niesłusznie tak bardzo zapomniana. Warto ją młodym ludziom przypomnieć.
Alchemie czytałam niedawno. Lepsza ta o Baczyńskim, ale przez tę również się płynie 😊
Jakoś Alchemia mi słabo podeszła, zupelnie inaczej niż Szklane ptaki tej autorki, ktòre mnie urzekły.
Tak, Alchemia słabsza, autorka skupiła się głównie na dwóch romansach.@@jagienka7723
Polecam "Nocami krzyczą sarny", wg mnie zdecydowanie najlepsza książka K. Zyskowskiej.
Pełna zgoda😊 Sama chętnie się dowiem więcej o postaci Sendlerowej właśnie. Ta książka to prezent od mojego męża i już swoje na półce odstała, więc zdecydowanie czas na nią. Co do "Alchemii" to słyszałam, że to nie jest najlepsza książka pani Zyskowskiej i bardzo mi przykro z tego powodu. Zobaczymy, może nie będzie tak źle😊
Kusi mnie "Niedźwiedź i słowik". Jeszcze rozważam czy wrzucić całą tą serię na tegoroczny TBR, ale ciekawi mnie bardzo.
Ja kupiłam w ciemno i jestem prawie pewna, że mi się bardzo spodoba, a rzadko kupuję całe serie od razu😊
Ja chyba zacznę rok od “Z dala od zgiełku”, dzięki za przypomnienie. Film pozostawił mnie w niedosycie, może naprawi to książka ..
Amerykana została wznowiona w 2023 roku, ale cena kosmos. Zastanawiam się oglądając filmy, nie tylko Pani dlaczego wszyscy mówią o tych samych książkach. Na dodatek książki w filmach się powtarzają, jest chyba tylko 4 kanały, gdzie faktycznie jest ten przesiew i do tego o czym już była mowa się nie wraca. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ❤️
O proszę - o wznowieniu "Amerykaany" nie słyszałam, aż muszę sprawdzić, z którego roku jest mój egzemplarz. Odnośnie mówienia o tych samych książkach, to faktycznie można mieć takie odczucia. Ja mam postanowienie żeby mniej skupiać się na nowościach i premierach, chociaż oczywiście jest już co najmniej kilka na które mocno czekam, a wrócić do klasyki. Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę😊
Część osób na pewno śledzi nowości i to wybiera. Poza tym część to na pewno współprace i tuż trafią książki promowane. Ja w influencerkę się nie bawię, czytam dla przyjemności, zgodnie z zainteresowaniami i korzystając z tego co dostępne w bibliotece, więc u mnei jest duża różnorodność lektur. Część tego co czytam zależy oczywiście od bieżącej dostępności tych ksiażek.
W listopadzie czytałam wiersze Baczyńskiego.Wracam co jakiś czas do Jego poezji.
Ja właśnie planuję taki powrót do twórczości kilku naszych rodzimych poetów😊