Jurek kiedyś idąc na grzyby zauważyłem dwa bajtle sarnie zbliżające się do mnie , zatrzymałem się czekając co będzie dalej , pierwszy najwyrażniej przewodnik zatrzymał się pilnie mnie obserwując ,gdy stałem jak na weselu aby mnie sprowokować do jakieś reakcji zaczął tupać kopytkiem gdy to nie pomogło szczeknął i zaczął uciekać parę metrów , i to byly chyba wszystkie triki jakie znał bo jusz olały mnie zupełnie poz .ser. hej.
Wspaniały i jaki odważny.😄
Great capture! Great lighting!!👍 have a great weekend 👍
Jurek kiedyś idąc na grzyby zauważyłem dwa bajtle sarnie zbliżające się do mnie , zatrzymałem się czekając co będzie dalej , pierwszy najwyrażniej przewodnik zatrzymał się pilnie mnie obserwując ,gdy stałem jak na weselu aby mnie sprowokować do jakieś reakcji zaczął tupać kopytkiem gdy to nie pomogło szczeknął i zaczął uciekać parę metrów , i to byly chyba wszystkie triki jakie znał bo jusz olały mnie zupełnie poz .ser. hej.
O jaki koziołek. Fajne ujęcie. Ja zrobiłem wczoraj foto sarny z dwoma koźlętami ale w dość słabej jakości bo były daleko
On Ciebie widział?
Widział😊😊😊 pierwszy raz tak blisko podszedłem do dzikiej zwierzyny, która mnie widziała😊 pozdr
@@JurekNapierala Niesamowite!:) Może to potomek Twojego Potężnego? Gratuluję i pozdrawiam.
Gdyby sarna była żona jelenia, to może byłby potomkiem tego jelenia😉😉😉 pozdrawiam