Polska - Meksyk 1978 (3:1) / Poland - Mexico 1978 (3:1) - Biało-czerwone jedenastki (HD)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 29 ก.ย. 2024
- Więcej na sport.tvp.pl/
Spotkanie na mistrzostwach świata w 1978 roku, które zapadło w pamięci kibiców z powodu pięknych bramek dwóch legendarnych piłkarzy reprezentacji Polski: Zbigniewa Bońka i Kazimierza Deyny. Zobacz jak po latach uczestnicy tego spotkania, wspominają to wydarzenie.
1:01 Spoczywaj w pokoju Panie Andrzeju
Ale Boniek głupoty gada na samym początku. Nie było atmosfery w zespole bo był konflikt młodych piłkarzy ze starymi - coś jak fala w wojsku. Np Deyna vs. Boniek. Dodatkowo Gmoch-trener roszady i niepotrzebne zmiany w składzie robił -> błędy taktyczne itd. Gmoch nie zapanował nad skonfiktowaną drużyną.
Myślenie piłkarza Kazimierz Deyna !?
Wtedy to byli zawodnicy.
Iwan już wtedy był skończony.
Mam pytanie: kto komentował z Ciszewskim ? Przy drugiej i trzeciej bramce ten głos jest słyszany...
chyba Kazimierz Górski
Ciszewski komentował sam, ale tam był jakiś realizator, ktoś od dźwięku i po prostu słychać jego przebitki.
Sam komentował, to był pewnie jakiś realizator, który sprawdza czy transmisja dźwięku komentatora działa i pewnie przy golach poniósły go emocje i było go słychać.
Pamiętam te czasy.Ale mieliśmy pakę!!!!Wszyscy się nas bali...
"...ale atmosfera w drużynie, nie wiadomo dlaczego, nie była najlepsza, z tego powodu, że..."
HAVE A NICE DAY. LIKE AND THANK FROM YOUR SUBSCRIBER. BAKU CITY
Klasa piłkarzy Polskich Polski piłka nożna !?
Trener Gmoch zmarnował najlepszą drużynę w historii reprezentacji Polski. To była bardzo mocna paka. Spokojnie na finał. Ale chłop przekombinował. Podejrzewam, że z Górskim gralibyśmy dużo lepszą piłkę i zdobylibyśmy medal.
Teraz szpanuje strzałkami i - za przeproszeniem - greckim uwielbieniem
bramka Z.Bońka najlepsza
Głupota była.trenera inżyniera naprawiony brawo Jacek gmoch kazimierz deyna brawo brawo polska
Lubański Deyna Boniek
Aby nie katar mundial 2022 Meksyk polska nie katar piłka nozna
super
Reakcja Bońka po 3 bramce bezcenna...
Boniek dostał obcinkę jak kot od starych i zaczął fochy strzelać dlatego mówi że nie było atmosfery.
Tylko tacy zbuntowani kariery robią. I nie tylko sporcie ale i biznesie. Dla Bońka nie było świętości. Przyjeżdżał na kadrę z nastawieniem że żaden Deyna, Lato czy Lubański nie wygryzie go ze składu. Dziś młody przyjeżdża na zgrupowanie, stanie koło Lewandowskiego i zapomina jak się w piłkę grało
To były czasy! Nie to co teraz. Lewandowski, Grosicki, Piszczek i inni mogą się tylko uczyć od starych mistrzów.
Co ty pierdolisz. Lewandowski od 3 lat to absolutnie jeden z trzech najlepszych napastników świata. Od 6 lat jest w światowej czołówce. Zaliczył kilka historycznych występów jak 4 bramki z Realem, albo 5 goli w meczu z Wolfsburgiem.
Piszczek, przez 3 4 lata uznawany za jednego z najlepiej ofensywnie grających obrońców świata.
Grosicki zgoda nie ta półka.
Krychowiak ? do momentu przejścia do PSG top światowej piłki.
Glik mistrz Francji, podpora drużyny
Bramkarze szeroka światowa czołówka
Zieliński? Idol w Napoli
Milik? Kontuzja oby się wyleczył bo chłopak ma papiery na wielkie granie
Teodorczyk Anderlecht go kocha
Chłopie, w tej chwili mamy jeden z najmocniejszych ofensywnie grających zespołów świata
Nie wiele brakowało a weszlibysmy do półfinału ME.
W tamtych czasach byli świetni piłkarze którzy też robiliby karierę za granicą gdyby im na to pozwolony.
Może lepsi. Ale reprezentacja Nawałki od 2014 roku to jest już inna reprezentacja niż ta miernota która grała od 2000 do 2014 roku te całe żurawskie, smolarki, szymkowiaki, bąki, jopy, kałużne, i inne
Mamy z czego sie cieszyć
Średnia wieku? Ok zgoda, Słabe rezerwy? Zgoda, Brak młodych następców? Zgoda. Ale nie zgodze się że gramy słabe eliminacje Słabe to były do Mundial 2010 a do mundialu 2014 były żałosne. Teraz mamy kadre jak się patrzy mecz z Rumunią to jeden z najmądrzejszych meczy jakie widziałem które rozegrała Polska Reprezentacja. Gramy tak aby awansować i to się liczy. W ROSJI no cóż. Wróżenie z niczego. Bo ani nie znamy grup ani tak naprawdę kto tam pojedzie. Myślę że stać nas na 100% na ćwierćfinał.
Jeśli będziemy z 1 koszyka i trafimy na latwiejszą połówkę to może być bardzo dobrze.
TZN trafiamy do grupy E wygrywamy ją i mamy łatwego rywala z grypy F. potem w 1/4 trafiamy na Belgów i jesteśmy w 1/2 :) Ale tam już trzeba wygrać jeden z dwóch meczy żeby mieć medal a będa to mecze ze światowymi potęgami. Stać nas na wszystko . Ale też stać nas na wielkie roszczarowanie. Jak będzie tego nie wie nitk ja sądze że źle nie będzie
NIE TA KLASA JEST DOBRY ALE CZEGO BRAK
@@marekwcislo3369 mhm pokazali na mundialu jacy są świetni przebili nieudolnoscia chłopaków z 2002 i 2006 o dwie klasy 😂
Zacznijmy od tego ze Piszczek to najlepszy prawy obronca w historii i za czasów Górskiego, Gmocha czy Piechniczka nie było nikogo lepszego na Prawej obronie. Lewy tez klasa swiatowa, Lepszy od Lubanskiego i to nie sentymenty ale szczera prawda. Lewy jest piłkarzem na poziomie Deyny jesli nie troche lepszym
I LIKE :-)
0:50 JUŻ WIDAĆ ŻE ODERWAŁO GO OD RZECZYWISOŚCI
Nieprawda. Polacy rzeczywiście mieli potencjał, żeby wygrać PŚ. Niestety to wszystko prysło po przegranej z Argentyną. Remis bądź zwycięstwo dawało nam medal na tym turnieju. Szkoda, że nie udało się tego meczu wygrać, bo szansa na to była. Zmarnowany karny Deyny odegrał tu kluczową rolę.
Po każdej bramce brody na klatę i zdawkowe "piony" z przyczajki na wysokości jaj. To nie była powściągliwość gwiazdorstwo, czy coś podobnego, to były widoczne sympomy bardzo poważnej, głębokiej wzajmnej niechęci. Towarzystwo Wzajemnej Nieakceptacji. Wtedy, a pamiętam to bezpośrednio, była nie tyle reprezentacja Polaków, a reprezentacja polaczków.
Boniek miał obcinkę w tym meczu