Pamiętam jak za dzieciaka latałem z notesem nesquika gdzie zapisywałem kody do gier od starszych kolegów którzy mieli już internet, szybciej zaczęło serducho bić jak go znalazłem w starych rzeczach na strychu po 10 latach
Nieodporne na zawirusowanie, ani na przypadkowe skasowanie plików. Nagrana płyta włożona do "obcego" komputera nie może złapać wirusa. Dyskietka po przesunięciu okienka również, karta pamięci po ustawieniu blokady nagrywania również. Pendrive jest na to nieodporny.
Pendrive używam na co dzień najczęściej do instalacji systemów ale zdarza się też że do przenoszenia danych bo dobry pendrive jest o wiele szybszy niż sieć 2,5G
Oj te coniedzielne wycieczki z ojcem na stadion po film. Pamiętam też jak kolega ojca raz w miesiącu przychodził do nas z wielką torba kaset świeżo po powrocie z Warszawy 😊
Kosze z płytami w marketach, promocje i wyprzedaże w empiku. Uwielbiałem się wtedy obłowić. Cyfrowe zakupy nigdy nie zastąpią przyjemności z rozpakowywania pudełkowych wydań. Do dzisiaj mam mnóstwo płyt, pendrive'ów i kila laptopów na różne epoki (XP, Vista, Win7). Przenoszę się w czasie wraz z nimi jak mam ochotę. Wczoraj zainstalowałem sobie z mojej płyty PREY z 2006 roku na lapku z core2duo i geforce 9600gt. Grało się równie fajnie jak w dniu premiery. W moim "bunkrze" tamte czasy nie minęły 😅
łoj, ale się teraz poczułam staro 😅 Pamiętam Commodore 64, bo się na nim zagrywałam. Dyskietki to były pierwsze nośniki danych, jakie dostaliśmy do ręki w szkole na lekcji "informatyki". Informatyka kiedyś to 7 komputerów z Windowsem 98 a nawet jeden z 95 w klasie z kratami, pod kluczem i alarmem. Uczono nas jak używać...painta i zrobić najprostszą stronę internetową - i to były czasy kiedy internet nie był powszechny w domu. Kasety magnetofonowe i VHS to jedna wielka nostalgia dla mnie. Nadal mam kasety z muzyką i odtwarzacz. Kasety z lat 99-01 nadal działają choć grane były raz za razem. A potem wiadomo - CD, pierwsze MP3. Jak ktoś miał MP3 z 4GB pamięci to był burżuj XD Mówiąc krótko - mając 33 lata czuję się jak staruszka 🤣🤣
Sam do dziś zbieram kasety magnetofonowe z muzyką, często trafiają się niezłe perełki. Najlepszą zdobyczą jest ex-flagowy walkman Sony dorwany na bazarze za pisiont złotych, więcej kosztował mnie pasek do niego, musiałem go zamawiać z USA, ale warto, mina "gimbazy" jak wymieniałem kasętę Rolling Stones na Sex Pistols bezcenna B)
Wszystko, co wymieniłeś mam, w dużej ilości i używam regularnie. Jedne rzadziej, inne częściej, ale nie może być sytuacji, że nie będę miał pod ręką kasety VHS czy dyskietki. Minidisków też mam kilkadziesiąt, nie tak dawno miałem jeszcze w samochodzie radio z odtwarzaczem MD, a w kuchni x lat stoi miniwieża odtwarzająca małe płytki w kasetkach :) Poza tym - ze względu na prace hobbystyczno - dodatkową, muszę dbać o sprzęt, regularnie przeglądając magnetowidy, magnetofony i inne odtwarzacze. Samych kamer Video8 / Hi8 / Digital8 / miniDV mam chyba osiemnaście :D
Pendrivy jeszcze długo nie umrą. Są dziedziny, gdzie są niezastąpione. Ja sam używam CODZIENNIE. Przykład pierwszy z brzegu. Jak zamierzasz zainstalować OS na komputerze bez napędu CD? Z chmury? :) Zdanie "technologia pędzi w stronę całkowitej cyfryzacji" powinieneś jednak przemyśleć, bo jest zupełnie bez sensu. Komputery są cyfrowe od samego początku. Także odnośnie sposobu zapisu danych, bo nawet na nośnikach analogowych zapis był cyfrowy, czyli dwustanowy, bez względu na jego fizyczną realizację.
Ja ciągle i często używam pendrive, często się przydaje szczególnie jak chce zainstalować na nowo system operacyjny, zaktualizować bios lub jak dać komuś dość duże pliki , kiedy ta osoba ma słaby Internet i szybko przenieś pliki z jednego komputera do drugiego.
Ni chuj się nie zgodzę z pendrakami. Pendrive to podstawa to instalacji czy reinstalacji systemu. O hirensie nie wspomnę. W it cały czas się używa pendrakow. Sam dużo używam nawet poza moim zawodem. Muzyki sobie w aucie inaczej jak z pendrive nie wyobrażam. Jebać Spotifyje Bluetoothy itd. Inny przykład - moja żona jest fotografem. Małe sesje przerzuci klientowi chmurą, tak, ale wesela? Komunie? Imprezy? Nie ma opcji, to są setki zdjęć, gigabajty danych. Tylko pendrive wchodzi w grę. Z aliexpress na potęgę ich zamawiamy
U mnie pendrive dalej caly czas w uzytku jako kopia zapasowa danych do pracy. Dyskietki do dzis uzywam czasami bo mam retro pc do zabawy. W nim tez plyty cd caly czas sa uzywane. Kasete magnetofonowa ostatni raz chyba w 2001 uzywalem a vhs juz w 2000 bylo dla mnie skansenem xd bo filmy szly na vcd a potem DVD ktore kupilem dosc wczesnie.
Co do pendrive'a, to jeszcze wczoraj miałem sytuację, gdzie chciałem przesłać żonie na laptopa 1,7 GB zdjęć. Kiedy powiedziała żeby przerzucić je pendrivem, stwierdziłem "pff, zaraz je spakuję, wrzucę na GDrive i wyślę Ci link". Otóż po długim pakowaniu zdjęć i kilku minutach uploadu stwierdziłem, że nie tędy droga i zgrałem zdjęcia na pendrive'a w paręnaście sekund. Czasem jeszcze pendraki się przydają. ;)
Hehehe znam ten problem tylko ja tak kumplowi mialem cos przerzucic i tak samo chcialem wrzucic na Mega ale jak zobaczylem upload to stwierdzilem biore pendriva wsiadam w samochod i jade do niego :P
Pendriva do nie dawna jeszcze używałem jako dysku w x360 (działało zajebiście) lub przenosiłem dane, Obecnie trzymam na nim tylko obraz win10. O wiele praktyczniejszy okazał się dysk HDD na usb 3.0. Ale chętnie zamienię go na jakiegoś SSD. Używam kart mSD jako zysku w Steam Decku. Dodatkowo kiedyś jakieś 10 lat temu zauważyłem że gry strasznie zaczynają rosnąć i zacząłem się zastanawiać czy gry kiedyś będą sprzedawane na pendrive bo płyty będą za małe a 10 płyt to przesada lub od razu będą dostarczane na dyskach i powrócą kieszenie na zewnętrzne dyski. Wyśmiewali moje pomysły nawet niedawno ale jednak Nintendo Swith wykorzystuje karty SD jako kartridże. Jednak miałem rację.
Kartridże nigdy nie umarły tylko przeniosły się na kieszonkowe konsole, Nintendo do dziś ma je w Switch a nawet Sony które dało nam płyty (mniejsze i zabezpieczone plastikiem) w PSP w PSV uznało że kartridże będą lepszym rozwiązaniem
Co ty pleciesz chłopie na temat pendrivów? Te urządzenia jeszcze długo z nami pobędą, najwyżej zmienią się na urządzenia z wejsciem typu "C". I co robi ujęcie stockowe z izraelem podczas mówienia o pendrivach?
Mając do 10 lat pamiętam jak ojciec pożyczał video, by oglądać wesela i inne rodzinne nagrania oraz bajki na vhs. Moje i rodzeństwa komunie jeszcze były na vhs. Siostra dostała wieżę na kasety i płyty. Rodzice postanowili kupić jakąś płytę z muzyką, jednak okazało się, że był to film. Trzeba było kupić odtwarzacz dvd i zlecić przeniesienie filmów rodzinnych z kaset na płyty. W podstawówce jeszcze używałem dyskietek ale tylko w szkole, a pierwszy komputer dostałem w gimnazjum( bez wejścia na dyskietki za to z cd rom). Pierwszego pendriva 4gb kupiłem za 40zł(wtedy znajomi mieli 1-2-4gb). Do 2020r kopie mediów robiłem na dvd, aż komputer się zepsół. Przeszedłem już całkowicie na pendrivy i karty microsd. Wolę mieć fizyczny nośnik, niż trzymać coś w chmurze.
co do tego że kasety szpulowe albo magnetofonowe są już trochę wymarłe się zgodzę ale cd bez przesady mam z 30 różnych albumów muzycznych na cd i do tej pory używam
🤘👍👍👍🎥💥 Oooooooooooooo mój klimat! Pamiętam! Używałem! A dziś nawet jakiś filmik video o tym się pojawił... Także chętnie zobaczę, co tam u konkurencji w tym temacie... 🤪
Oj tak o pytanie sąsiada czy masz coś? I się wymieniało filmami z wypożyczalni lub pożyczonymi od kumpla więc jeden film oglądało pół ulicy. Pozdrawiam rocznik 1977
Mam jakieś pojedyncze kasety oraz kilkadziesiąt płyt z muzyką, a w komputerze napęd. Pendrive za to dość powszechnie używany sprzęt przez djów, bo o ile istnieją już możliwości streamowania muzyki do odtwarzaczy z internetu, czy przesyłu z telefonu, to jest to stosunkowa nowość w tej dziedzinie.
Jak mowa o płytach to trzeba powiedzieć że cd oraz dvd są martwe ale bluray jest nadal świetną opcją na kopie zapasowe przez to że mają pojemność do 100gb a taśmy nadal są używane tylko że przybrały nazwę lto i mają 18tb pojemności na 1 taśmie bez kompresji w generacji 9
jedna uwaga, akurat kasety VHS sa ciagle uzywane na gigantyczna skale tyle "przemyslowo". Kazda wieksza korporacja swiadczaca uslugi (IBM, ATOS, Google) uzywa ich jak taniego miejsca na przechowywanie danych. Wkieszosc oferowanych miejsc soragowych na wszelkie backupy wielkich serverow, serwisow itp sa trzymane na kasetach. Tak ze YT ma soje bakupy zapisywane na kasetach. Nie bezposrednio pewnie, ale finalnie. Zazwyczaj dziala to tak na przkladzie YT: Servery YT sa backupowane na dysk onlinowo (bo wieksza predkosc zapisu wiec mniejsze obciazenie servera) nastepnie offlionowo ten backup jest zgrywany na kasete i wrzucony do storage. Kasety sa duzo tansze od dyskow.
Pen drive w pracy to podstawa - najlepszy sposób komunikacji z obrabiarką (połączenie sieciowe w stronę obrabiarka->sieć jest celowo zablokowane żeby operator nie nadpisał pliku wyjściowego) :)
Płyty CD i DVD używam do tej pory do kopii zapasowej. Nie zajmują dużo miejsca, na kopercie można opisać w czytelny sposób zawartość (nadruk na kopercie za pomocą drukarki) i najważniejsze, nie da się ingerować w zamkniętą płytę. Do płyt wróciłem kiedy miałem kopię na przenośnym HDD i po podłączeniu do zainfekowanego komputera, wszystkie pliki zostały zaszyfrowane i utraciłem całą zawartość, gdybym miał to na płycie to by do tego nie doszło.
Ja tam pendrive'a wykorzystuję przy instalacjach systemu, lub jako przenośne źródełko do przechowywania danych, projektów itp. Mogę co prawda wrzucić pliki do siebie na serwer, ale czasami szybciej jest skopiować z takiego małego pena niż ściągać kilka giga danych z serwera. Tym bardziej, że to już też nie pendrive'y co kiedyś. Mój ma 256GB i śmiga na USB3.0, więc jest moc. Równie dobrze do listy można dodać klasyczne HDD, które nadal są wykorzystywane, jednak również bardzo rzadko. Większość laptopów ma już dyski SSD lub M.2, a i czasami w stacjonarkach HDD już nie uświadczysz. Ja tam z HDD nadal korzystam ze względu na to, że stosunek ceny do ilości miejsca oferowanego przez HDD jest po prostu śmieszny. Za kilkaset złotych można mieć dysk 10TB, a dołożywszy kilka stówek można mieć szybki i cichy dysk o ogromnej pojemności i bardzo dobrych parametrach, jak np. WD z serii Black, z którego sam korzystam w wersji 10TB. Zajmuję się tworzeniem gier i trzymanie tych wszystkich assetów jak modele, muzyka, dźwięki czy same projekty na zazwyczaj sporo mniejszych SSD po prostu mija się z celem. Wolę poczekać te kilka sekund dłużej na załadowanie projektu niż kupować co 3 miesiące nowego SSD, żeby całe to ustrojstwo pomieścić :)
Pendrive / płyty cd są u mnie w użytku 6/8h w pracy. Ale to raczej z tego powodu że systemy jakie tam mamy to artefakty przeszłości i inaczej nie da się czasami zresetować systemu / programu
Muzyka wciąż jest wydawana na kasetach magnetofonowych, chociaż jest to nieco niszowe. A jeśli chodzi o pendrive - czasami jeszcze używam do przenoszenia danych + na jednym mam multiboot instalatorów kilku systemów, na wszelki wypadek.
Pendrive już nieużywane? To jak niby zrobić nośnik bootowalny? Używam. A płyt też używam do dziś, zgrałem stare odcinki "Katastrof w przestworzach" na 3 płyty DVD. Mam też jakieś customowe LiveDVD z Ubuntu i Manjaro, kompilowanymi samodzielnie i przeznaczonymi do live, nie do instalacji, bo mają mnóstwo softu
Fajnie że wspomniałeś że na VHS też dało się zapisywać dane komputerowe ale dyskietki.. dyskietki były popularne w Polsce przez użytkowników komputerów Amiga a nie przez „Małysza”. Cartdrige były używane do gier zanim pojawił się Pegasus w Polsce. Sprawdź sobie np. Commodore 64 😅
Mi poczciwe pendrive'y zastapil dysk m.2 z obudowa, przenosze pliki w okolicach 1gb/s :) wiec to mega rozwiazanie w relatywnie malej konstrukcji, bo o wiele mniejsze od przenosnych 2.5" i tylko droche wieksze od duzych penow, dla mnie bomba :)
Nie mam już odtwarzaczy, a miałem po tacie szpulowca Tonette (nie pamiętam co się z nim stało?), ale szpule i kasety magnetofonowe jeszcze posiadam - jak i resztę wymienionych (poza nośnikami konsolowymi). CD/DVD/Pendrive sporadycznie, gdy trzeba komuś wykasować zapomniane hasło Win lub zmienić rozkład partycji na dysku. Pendrive'y/dyski zewn. oczywiście też na kopie instalacyjne/zapasowe i przy przenoszeniu danych - jakoś chmurze nie ufam. A i odtwarzacz CD (czytający mp3) mam w radiu w samochodzie. :)
Pendrive to coś co mam zawsze w portfelu. Nie ufam temu że zawsze będę miał dostęp do internetu. Dużo zwiecam świata, już 3 kontynenty zaliczone i powiem szczerze że dane, które masz w kieszeni są dużo pewniejsze niż te w sieci. Nie wszędzie internet jest dostępny tak jak w Europie... Zwracam uwagę i ostrzegam.
Commodore 64 i te tyły kaset z listą gier ale nostalgia. Właśnie wtedy zakochałem się w grach video. Miałem z 5 lat grałem w pociąg tomek i jakąś sowę pamiętam. Najgorzej jak chciałem pograć w jakąś konkretną grę a nie wiedziałem na której kasecie jest, bo nie umiałem czytać i pół dnia spędzałem na przewijaniu kaset w poszukiwaniu jednej gry. xD i kartridży nie używa się nadal w jakiś konsolach jak nintendo switch?
Ej, był pociąg tomek z charakterystyczną muzyką i tym typem co palcem machał (no no no). A sowa też gdzieś była, niby człowiek to widzi ale nie pamięta...
Używam pendrivow bardzo często. Nagrywamy ze znajomymi filmiki z wakacji na gopro i w 4k 60kl/s danych wychodzi setki gigabajtów. Nie byłoby opcji się wymienić tym materiałem bez pendrivow
Ja używam jeszcze pendrive'a i to tylko w jednym, zabawnym celu - otóż od czasu do czasu potrzebuję coś wydrukować i dzieje się tak na tyle rzadko, zebym nie kupił nigdy drukarki, ale jak juz się dzieje - to na czymś musze przenieśc tan krótki dokument w formacie Worda, czy tam innym pdfie, używajac do tego celu pamięci o pojemnosci zawrotnych 32GB, dla pliku zajmującego ułamki MB, jak nie wręcz ledwie kilka kB... W chiwli gdy kupowałme tą pamięć mniejszych nie było. Aha i używałem pare razy pendrive'a do instalacji systemu operacyjnego.
Jeszcze na konsolach używa się płyt BluRay.Pojemności od 25 GB do 100 GB.Gry już podchodzą pod 50-100 GB.Mam pendrive gdzie wgrałem sobie instalatory popularnych programów.
Z pen drive jak często używam??? Bardzo często!!! Nawet dwa dni temu kupiłem kolejny! 😊 więc z pen drive trochę przestrzeliłeś. Ty nie używasz, ale inni ludzie używają
Z pendrive cały czas regularnie korzystam. Odtwarzacz VHS i kasety dalej mam i zdarza mi się czasami obejrzeć na nim coś. A co do dyskietek to nadal są używane. Dopiero 4 lata temu wojsko USA pozbyło się dyskietek 8 calowych a miało na nim kody do głowic atomowych
Pendrive mam zawsze przy sobie. Mam na nim liveCD z linuksem. Jeśli chodzi o płyty to mam do laptopa specjalny napęd na USB i czasem lubię zainstalować jakąś retro gierkę. Dyskietki to oczywiście już dawno wyszły z użytku i gdzie pewnie jakiś napęd się pląta, ale zostawiony bardziej jako coś historycznego.
Ja tam korzystam z pendrive dosyć często. Jak chcę coś wydrukować w pracy to jest zbawieniem, połączenie komputerów z drukarkami jest bardzo humorzaste a jak mam pendrive to zgrywam z komputera na pendrive, pendrive podpinam do drukarki i jest cacy, wszystko hula. 😁
Używam pendrive do instalacji systemów. Kiedyś przenosiłem muzykę czy gry. Aktualnie tylko to. Używałem do niedawna też jeszcze przenośnego dysku na pliki szkolne
Mam sporą kolekcję starych gier w pudełkach na cd/dvd, lubię do nich wracać. Pendrive używam na codzień w aucie (peugeot 308 rok 2017 z fabrycznym radiem) bo mogę wysyłać audio z tel. Albo po BT który gra beznadziejnie w tym aucie albo po złączu jack którego w iPhone nie mam 😂 a nie przepraszam można podłączyć po USB iPhone zostanie wykryty jako iPod ale na dłuższe trasy to nie działa za dobrze. Lubię też mieć stare filmy na blu-ray, raz jakość oryginalnego wydania dwa jak mi dysk z plikami padnie to płać teraz krocie za odzyskanie tych wszystkich danych 🤷♂️. No i muzyka na CD, posiadanie ulubionego albumu w fizycznym wydaniu to jest coś :-) ps. Mam Deezer wykupione ale jednak płytka to płytka ;-)
Trochę ciężko uwierzyć w to że pendrive odchodzi powoli w zapomnienie, ja dość często korzystam z pendriva, mam ich sporo, trzymam na nich różne pliki, między innymi sterowniki, dokumenty, instalki, muzykę i wiele innych. Zdecydowanie wygodniejsze dla mnie jest przenoszenie dokumentów na pendrive niż w pamięci telefonu. Podkreślę też że dużo wygodniej zainstalować system z pendriva, większość nowych komputerów nie ma już napędu CD/DVD.
Płyt cd mam kilkaset i wciąż zdarza mi się kupować nowe, ale nie będę ukrywał że pełnią raczej funkcje ozdobne 😅 No i pendrive wciąż gdzieś tam jest w użytku choć nie tyle co kiedyś.
Raczej wątpię, by zrezygnowano z nośników danych. Z racji na pracę, gdzie mam teksty, zdjęcia, filmy, to mam czasem pare pendrive’ów oraz przenośny dysk SSD. Za często miałem fakapy z powodu braku dostępu do neta i zapominaniem haseł, by zrezygnować z nośników 😅 Do tego własną baza danych dysku, posegregowana wędkę uznania, to wygoda.
pewnie dlatego, że bardzo niszowy w Polsce, podobnie ZIP, który bardziej był znany jako opcja do wyboru w winrar przy dzieleniu danych na party 100MB niż jako faktyczny nośnik
Tydzień temu miałem badanie rezinans magnetyczny i dostałem zapis badania na CD. Nie mam zbytnio gdzie to nawet odczytać... a jestem z pokolenia które słuchało muzyki na taśmach szpulowych I winylach (jako dzieciak) i aktywnie używało dyskietek 5.25. A potem wsiąkło w internet jak ciecz w gąbkę
Ja pamiętam czasy szpul kaset i vhs z Sylwestrem S , Arnoldem S . , Jeanem C . V . D . , i będąc już nastolatkiem Teresą O . Płyt CD i DVD używam do dzisiaj.
osobiście używałem magnetofonu szpulowego i zwykłych magnetofonów mimo, że jestem z lat 90. nigdy w życiu nie miałem styczności z odtwarzaczem DVD do telewizora ;) a co do pendrivów to jeśli chce się przesłać powiedzmy 100GB to szybciej jest wysłać pendriva inpostem do kogoś i czekać na jego powrót niż wysyłać przez neta - pod warunkiem, że jedna osoba mieszka na wsi.
Kartridże dalej są w konsolach Nintendo Switch więc to dość powszechny nośnik choć mocno zminiaturyzowany. Ja jeszcze z starych nośników używam Mini Disk-ów od lat nagrywałem na min różne rzeczy a teraz czasem nagrywam podkasty.
HHD / SSHD faktycznie wymarły. SSD-ki na tyle potaniały, że dziś nawet jeżeli ktoś decyduje się jeszcze na dysk twardy, to i tak jest to drugi napęd, a system jest na SSD, więc potrzeba dysków hybrydowych zniknęła.
Pendrive używam każdego tygodnia.
Mam ich kilka i ciągle są w użytku.
Jeden jest dwu stronny, bo da się go podłączyć do smartfona.
Mój kuzyn miał internet. Pamiętam jak do niego przychodziłem i kopiował mi kody do gier na dyskietkę 😂
Pamiętam jak za dzieciaka latałem z notesem nesquika gdzie zapisywałem kody do gier od starszych kolegów którzy mieli już internet, szybciej zaczęło serducho bić jak go znalazłem w starych rzeczach na strychu po 10 latach
na dyskietkę by ci weszły pokemony z GB:)
Pendrive-y tak szybko nie znikną. Najpierw musi powstać alternatywa na łatwe przenoszenie offline-owego instalatora systemu operacyjnego.
Pendrivy są wciaż jak najbardziej aktualne . Używa się ich do instalacji systemów operacyjnych, oddawania projektów do szkoły
Nieodporne na zawirusowanie, ani na przypadkowe skasowanie plików. Nagrana płyta włożona do "obcego" komputera nie może złapać wirusa. Dyskietka po przesunięciu okienka również, karta pamięci po ustawieniu blokady nagrywania również. Pendrive jest na to nieodporny.
Trochę nie prawda, bo są i takie które mają stosowne rozwiązania w tym zakresie.
Pendrive używam na co dzień najczęściej do instalacji systemów ale zdarza się też że do przenoszenia danych bo dobry pendrive jest o wiele szybszy niż sieć 2,5G
Kasety magnetofonowe nadal są używane, są wydawane niektóre nowe płyty jak i wznowienia starzych materiałów. Ale głównie w kręgu muzyki metalowej.
Rap też często na kasetach wychodzi
Kylie Minogue też wydaje na kasetach swoje nowe albumy 😅
Oj te coniedzielne wycieczki z ojcem na stadion po film. Pamiętam też jak kolega ojca raz w miesiącu przychodził do nas z wielką torba kaset świeżo po powrocie z Warszawy 😊
Kosze z płytami w marketach, promocje i wyprzedaże w empiku. Uwielbiałem się wtedy obłowić. Cyfrowe zakupy nigdy nie zastąpią przyjemności z rozpakowywania pudełkowych wydań. Do dzisiaj mam mnóstwo płyt, pendrive'ów i kila laptopów na różne epoki (XP, Vista, Win7). Przenoszę się w czasie wraz z nimi jak mam ochotę. Wczoraj zainstalowałem sobie z mojej płyty PREY z 2006 roku na lapku z core2duo i geforce 9600gt. Grało się równie fajnie jak w dniu premiery. W moim "bunkrze" tamte czasy nie minęły 😅
łoj, ale się teraz poczułam staro 😅 Pamiętam Commodore 64, bo się na nim zagrywałam. Dyskietki to były pierwsze nośniki danych, jakie dostaliśmy do ręki w szkole na lekcji "informatyki". Informatyka kiedyś to 7 komputerów z Windowsem 98 a nawet jeden z 95 w klasie z kratami, pod kluczem i alarmem. Uczono nas jak używać...painta i zrobić najprostszą stronę internetową - i to były czasy kiedy internet nie był powszechny w domu. Kasety magnetofonowe i VHS to jedna wielka nostalgia dla mnie. Nadal mam kasety z muzyką i odtwarzacz. Kasety z lat 99-01 nadal działają choć grane były raz za razem. A potem wiadomo - CD, pierwsze MP3. Jak ktoś miał MP3 z 4GB pamięci to był burżuj XD Mówiąc krótko - mając 33 lata czuję się jak staruszka 🤣🤣
Sam do dziś zbieram kasety magnetofonowe z muzyką, często trafiają się niezłe perełki. Najlepszą zdobyczą jest ex-flagowy walkman Sony dorwany na bazarze za pisiont złotych, więcej kosztował mnie pasek do niego, musiałem go zamawiać z USA, ale warto, mina "gimbazy" jak wymieniałem kasętę Rolling Stones na Sex Pistols bezcenna B)
Hehehe a daj takiemu wokmena i kasete to za uja nie ogarnie jak to dziala :P
Gotdamn! Właśnie przypomniałem sobie, że „Matrixa” pierwszy raz oglądałem właśnie na VHSie, z którejś osiedlowej wypożyczalni. Piękne czasy 🥲
Wszystko, co wymieniłeś mam, w dużej ilości i używam regularnie. Jedne rzadziej, inne częściej, ale nie może być sytuacji, że nie będę miał pod ręką kasety VHS czy dyskietki. Minidisków też mam kilkadziesiąt, nie tak dawno miałem jeszcze w samochodzie radio z odtwarzaczem MD, a w kuchni x lat stoi miniwieża odtwarzająca małe płytki w kasetkach :) Poza tym - ze względu na prace hobbystyczno - dodatkową, muszę dbać o sprzęt, regularnie przeglądając magnetowidy, magnetofony i inne odtwarzacze. Samych kamer Video8 / Hi8 / Digital8 / miniDV mam chyba osiemnaście :D
Pendrivy jeszcze długo nie umrą. Są dziedziny, gdzie są niezastąpione. Ja sam używam CODZIENNIE.
Przykład pierwszy z brzegu. Jak zamierzasz zainstalować OS na komputerze bez napędu CD? Z chmury? :)
Zdanie "technologia pędzi w stronę całkowitej cyfryzacji" powinieneś jednak przemyśleć, bo jest zupełnie bez sensu. Komputery są cyfrowe od samego początku. Także odnośnie sposobu zapisu danych, bo nawet na nośnikach analogowych zapis był cyfrowy, czyli dwustanowy, bez względu na jego fizyczną realizację.
Ja ciągle i często używam pendrive, często się przydaje szczególnie jak chce zainstalować na nowo system operacyjny, zaktualizować bios lub jak dać komuś dość duże pliki , kiedy ta osoba ma słaby Internet i szybko przenieś pliki z jednego komputera do drugiego.
Ni chuj się nie zgodzę z pendrakami. Pendrive to podstawa to instalacji czy reinstalacji systemu. O hirensie nie wspomnę. W it cały czas się używa pendrakow. Sam dużo używam nawet poza moim zawodem. Muzyki sobie w aucie inaczej jak z pendrive nie wyobrażam. Jebać Spotifyje Bluetoothy itd.
Inny przykład - moja żona jest fotografem. Małe sesje przerzuci klientowi chmurą, tak, ale wesela? Komunie? Imprezy? Nie ma opcji, to są setki zdjęć, gigabajty danych. Tylko pendrive wchodzi w grę. Z aliexpress na potęgę ich zamawiamy
U mnie pendrive dalej caly czas w uzytku jako kopia zapasowa danych do pracy.
Dyskietki do dzis uzywam czasami bo mam retro pc do zabawy.
W nim tez plyty cd caly czas sa uzywane.
Kasete magnetofonowa ostatni raz chyba w 2001 uzywalem a vhs juz w 2000 bylo dla mnie skansenem xd bo filmy szly na vcd a potem DVD ktore kupilem dosc wczesnie.
Co do pendrive'a, to jeszcze wczoraj miałem sytuację, gdzie chciałem przesłać żonie na laptopa 1,7 GB zdjęć. Kiedy powiedziała żeby przerzucić je pendrivem, stwierdziłem "pff, zaraz je spakuję, wrzucę na GDrive i wyślę Ci link". Otóż po długim pakowaniu zdjęć i kilku minutach uploadu stwierdziłem, że nie tędy droga i zgrałem zdjęcia na pendrive'a w paręnaście sekund. Czasem jeszcze pendraki się przydają. ;)
Hehehe znam ten problem tylko ja tak kumplowi mialem cos przerzucic i tak samo chcialem wrzucic na Mega ale jak zobaczylem upload to stwierdzilem biore pendriva wsiadam w samochod i jade do niego :P
Pendriva do nie dawna jeszcze używałem jako dysku w x360 (działało zajebiście) lub przenosiłem dane, Obecnie trzymam na nim tylko obraz win10. O wiele praktyczniejszy okazał się dysk HDD na usb 3.0. Ale chętnie zamienię go na jakiegoś SSD. Używam kart mSD jako zysku w Steam Decku. Dodatkowo kiedyś jakieś 10 lat temu zauważyłem że gry strasznie zaczynają rosnąć i zacząłem się zastanawiać czy gry kiedyś będą sprzedawane na pendrive bo płyty będą za małe a 10 płyt to przesada lub od razu będą dostarczane na dyskach i powrócą kieszenie na zewnętrzne dyski. Wyśmiewali moje pomysły nawet niedawno ale jednak Nintendo Swith wykorzystuje karty SD jako kartridże. Jednak miałem rację.
Taka ciekawostka. Zapis danych na taśmach magnetycznych cały czas uzywa sie w CERN-ie
Nie tylko tam. Choć te taśmy mają większą pojemność, niż kilkadziesiąt lat temu
Kartridże nigdy nie umarły tylko przeniosły się na kieszonkowe konsole, Nintendo do dziś ma je w Switch a nawet Sony które dało nam płyty (mniejsze i zabezpieczone plastikiem) w PSP w PSV uznało że kartridże będą lepszym rozwiązaniem
Co ty pleciesz chłopie na temat pendrivów? Te urządzenia jeszcze długo z nami pobędą, najwyżej zmienią się na urządzenia z wejsciem typu "C". I co robi ujęcie stockowe z izraelem podczas mówienia o pendrivach?
Z czego uruchomisz komputer i zainstalujesz system, jeśli zrezygnujesz ze wszystkich fizycznych nośników?
Windows 12 w chmurze,ziomuś
Używam jeszcze pendrive'ow, głównie do zgrania dokumentów typu CV czy inne, jeśli mam zamiar je wydrukować w pobliskim sklepie ksero :)
A co z taśmami i kartami perforowanymi?
Mając do 10 lat pamiętam jak ojciec pożyczał video, by oglądać wesela i inne rodzinne nagrania oraz bajki na vhs. Moje i rodzeństwa komunie jeszcze były na vhs. Siostra dostała wieżę na kasety i płyty. Rodzice postanowili kupić jakąś płytę z muzyką, jednak okazało się, że był to film. Trzeba było kupić odtwarzacz dvd i zlecić przeniesienie filmów rodzinnych z kaset na płyty. W podstawówce jeszcze używałem dyskietek ale tylko w szkole, a pierwszy komputer dostałem w gimnazjum( bez wejścia na dyskietki za to z cd rom). Pierwszego pendriva 4gb kupiłem za 40zł(wtedy znajomi mieli 1-2-4gb). Do 2020r kopie mediów robiłem na dvd, aż komputer się zepsół. Przeszedłem już całkowicie na pendrivy i karty microsd. Wolę mieć fizyczny nośnik, niż trzymać coś w chmurze.
Poręczności pendrive nic nie przebije. Można go nawet podłączać do telefonów.
Jeśli chodzi o dyskietki to nadal są używane i służą na przykład do backup danych na maszynach fotograficznych to bardzo ciekawa sprawa
Jako DJ używam pendrive i raczej prędko się to w tej branży nie zmieni, bo jest wygodne i bezpieczne :P
Warto zaznaczyć, że w PL wszelkie nośniki były popularne około 10 lat później niż w innych częściach Świata.
7:15 7:40 nie ma się z czego cieszyć. To jest stopniowe ograniczenie wolności.
Szacunek dla Retrosektora😊
co do tego że kasety szpulowe albo magnetofonowe są już trochę wymarłe się zgodzę ale cd bez przesady mam z 30 różnych albumów muzycznych na cd i do tej pory używam
z kaset magnetofonowych korzystam do tej pory :) kolekcjonuje te oryginalne, na wielorazowe nagrywam własne składanki i słucham ich z walkmana
Pamięta ktoś kiedy się robiło składanki piosenek wycinając kawałki taśmy i sklejając ja lakierem do paznokci😄
Serio takie coś się robiło.
Prawda, prawda, wszystko retro prawda! Piękne złote czasy i wspaniałe dzieciństwo ❤
"Złota piątka” była absolutnie moim marzeniem :3
Świetna robota pozdr!
Kurde mam żal że nie udało mi się przejść dizziego 😮
DVD jeszcze się trzyma. Jest dużo produkcji np. anime, które obecnie są tylko na DVD i to w wersji polskiej.
🤘👍👍👍🎥💥 Oooooooooooooo mój klimat! Pamiętam! Używałem! A dziś nawet jakiś filmik video o tym się pojawił... Także chętnie zobaczę, co tam u konkurencji w tym temacie... 🤪
"...jeszcze w 2004 roku..." - przecież to niemal 20 lat temu, jakie "jeszcze"
Nie rozumiesz najwidoczniej zbyt młody jesteś
Świetny i ciekawy odcinek.
Ale ten czas szybko leci😳
to były czasy VHS i kasety czy CD super jestem rocznik 1977
Oj tak o pytanie sąsiada czy masz coś? I się wymieniało filmami z wypożyczalni lub pożyczonymi od kumpla więc jeden film oglądało pół ulicy. Pozdrawiam rocznik 1977
zamiast pendrive dałbym powszechne odtwarzacze mp3
Mam jakieś pojedyncze kasety oraz kilkadziesiąt płyt z muzyką, a w komputerze napęd. Pendrive za to dość powszechnie używany sprzęt przez djów, bo o ile istnieją już możliwości streamowania muzyki do odtwarzaczy z internetu, czy przesyłu z telefonu, to jest to stosunkowa nowość w tej dziedzinie.
Przede wszystkim mogą oni zgrać utwory,które będą grać,czy miksować.
Jak mowa o płytach to trzeba powiedzieć że cd oraz dvd są martwe ale bluray jest nadal świetną opcją na kopie zapasowe przez to że mają pojemność do 100gb a taśmy nadal są używane tylko że przybrały nazwę lto i mają 18tb pojemności na 1 taśmie bez kompresji w generacji 9
BD tez jest martwe.
A co to 100 GB dzisiaj dla pendrive czy SSD.... grosze kosztuja a sa o wiele szybsze.
2:18 To był Program 1 Polskiego Radia. Program 4 PR powstał wiele lat później...
jedna uwaga, akurat kasety VHS sa ciagle uzywane na gigantyczna skale tyle "przemyslowo". Kazda wieksza korporacja swiadczaca uslugi (IBM, ATOS, Google) uzywa ich jak taniego miejsca na przechowywanie danych. Wkieszosc oferowanych miejsc soragowych na wszelkie backupy wielkich serverow, serwisow itp sa trzymane na kasetach. Tak ze YT ma soje bakupy zapisywane na kasetach. Nie bezposrednio pewnie, ale finalnie. Zazwyczaj dziala to tak na przkladzie YT:
Servery YT sa backupowane na dysk onlinowo (bo wieksza predkosc zapisu wiec mniejsze obciazenie servera) nastepnie offlionowo ten backup jest zgrywany na kasete i wrzucony do storage.
Kasety sa duzo tansze od dyskow.
Pen drive w pracy to podstawa - najlepszy sposób komunikacji z obrabiarką (połączenie sieciowe w stronę obrabiarka->sieć jest celowo zablokowane żeby operator nie nadpisał pliku wyjściowego) :)
Kartridże do tej pory są używane w Nintendo Switch, a według plotek to w kolejnej generacji też będą :D Pendrive też nadal mi się zdarza użyć.
Każda znana mi konsola przenośna z wyjątkiem PSP odtwarza gry z kartridżów
To nie sa kadridze. Tylko karty pamieci. Kadridze skonczyly sie na Nintendo 64.@@skoczek777
w sumie te współczesne kartridże to ja bym nazwał bardziej dedykowanymi kartami pamięci
EEEEEjjjj, miałem takiego samego Philipsa 1:48 ❤
Płyty CD i DVD używam do tej pory do kopii zapasowej. Nie zajmują dużo miejsca, na kopercie można opisać w czytelny sposób zawartość (nadruk na kopercie za pomocą drukarki) i najważniejsze, nie da się ingerować w zamkniętą płytę. Do płyt wróciłem kiedy miałem kopię na przenośnym HDD i po podłączeniu do zainfekowanego komputera, wszystkie pliki zostały zaszyfrowane i utraciłem całą zawartość, gdybym miał to na płycie to by do tego nie doszło.
Ja tam pendrive'a wykorzystuję przy instalacjach systemu, lub jako przenośne źródełko do przechowywania danych, projektów itp. Mogę co prawda wrzucić pliki do siebie na serwer, ale czasami szybciej jest skopiować z takiego małego pena niż ściągać kilka giga danych z serwera. Tym bardziej, że to już też nie pendrive'y co kiedyś. Mój ma 256GB i śmiga na USB3.0, więc jest moc. Równie dobrze do listy można dodać klasyczne HDD, które nadal są wykorzystywane, jednak również bardzo rzadko. Większość laptopów ma już dyski SSD lub M.2, a i czasami w stacjonarkach HDD już nie uświadczysz. Ja tam z HDD nadal korzystam ze względu na to, że stosunek ceny do ilości miejsca oferowanego przez HDD jest po prostu śmieszny. Za kilkaset złotych można mieć dysk 10TB, a dołożywszy kilka stówek można mieć szybki i cichy dysk o ogromnej pojemności i bardzo dobrych parametrach, jak np. WD z serii Black, z którego sam korzystam w wersji 10TB. Zajmuję się tworzeniem gier i trzymanie tych wszystkich assetów jak modele, muzyka, dźwięki czy same projekty na zazwyczaj sporo mniejszych SSD po prostu mija się z celem. Wolę poczekać te kilka sekund dłużej na załadowanie projektu niż kupować co 3 miesiące nowego SSD, żeby całe to ustrojstwo pomieścić :)
Pendrive / płyty cd są u mnie w użytku 6/8h w pracy. Ale to raczej z tego powodu że systemy jakie tam mamy to artefakty przeszłości i inaczej nie da się czasami zresetować systemu / programu
Ja kaset do dzisiaj czasem słucham, ma to swój klimat, zwłaszcza muzyka z okolic 2005 roku :)
Ja tak samo, głównie w aucie z lat 90, nie wyobrażam sobie innego źródła muzyki w youngtimerze.
Muzyka wciąż jest wydawana na kasetach magnetofonowych, chociaż jest to nieco niszowe.
A jeśli chodzi o pendrive - czasami jeszcze używam do przenoszenia danych + na jednym mam multiboot instalatorów kilku systemów, na wszelki wypadek.
Gry na Commodore się tak przewijało, a ile razy wciągnęło taśmę ❤ bezcenne.
Pendrive już nieużywane? To jak niby zrobić nośnik bootowalny? Używam. A płyt też używam do dziś, zgrałem stare odcinki "Katastrof w przestworzach" na 3 płyty DVD. Mam też jakieś customowe LiveDVD z Ubuntu i Manjaro, kompilowanymi samodzielnie i przeznaczonymi do live, nie do instalacji, bo mają mnóstwo softu
"Wzajemna dyskusja"... Brawo.
czekaj to jak chcesz zainstalowac system bez pendrive? 😅zaczna instalowac do biosow program do pobierania instalacji ?
Fajnie że wspomniałeś że na VHS też dało się zapisywać dane komputerowe ale dyskietki.. dyskietki były popularne w Polsce przez użytkowników komputerów Amiga a nie przez „Małysza”. Cartdrige były używane do gier zanim pojawił się Pegasus w Polsce. Sprawdź sobie np. Commodore 64 😅
O Atari 2600 nie wspominając. Ale wtedy dopiero jego rodzice się rodzili. Ahahaha. A więc to tak wygląda starość. Hahaha.
Mi poczciwe pendrive'y zastapil dysk m.2 z obudowa, przenosze pliki w okolicach 1gb/s :) wiec to mega rozwiazanie w relatywnie malej konstrukcji, bo o wiele mniejsze od przenosnych 2.5" i tylko droche wieksze od duzych penow, dla mnie bomba :)
Jako reprezentant miłośników retro komputerów używam takich nośników codziennie :)
I ja tak samo
Miksol! ❤
@@Waj104 Siemka 😀
Nie mam już odtwarzaczy, a miałem po tacie szpulowca Tonette (nie pamiętam co się z nim stało?), ale szpule i kasety magnetofonowe jeszcze posiadam - jak i resztę wymienionych (poza nośnikami konsolowymi). CD/DVD/Pendrive sporadycznie, gdy trzeba komuś wykasować zapomniane hasło Win lub zmienić rozkład partycji na dysku. Pendrive'y/dyski zewn. oczywiście też na kopie instalacyjne/zapasowe i przy przenoszeniu danych - jakoś chmurze nie ufam. A i odtwarzacz CD (czytający mp3) mam w radiu w samochodzie. :)
Pendrive to coś co mam zawsze w portfelu. Nie ufam temu że zawsze będę miał dostęp do internetu. Dużo zwiecam świata, już 3 kontynenty zaliczone i powiem szczerze że dane, które masz w kieszeni są dużo pewniejsze niż te w sieci. Nie wszędzie internet jest dostępny tak jak w Europie... Zwracam uwagę i ostrzegam.
Commodore 64 i te tyły kaset z listą gier ale nostalgia. Właśnie wtedy zakochałem się w grach video. Miałem z 5 lat grałem w pociąg tomek i jakąś sowę pamiętam. Najgorzej jak chciałem pograć w jakąś konkretną grę a nie wiedziałem na której kasecie jest, bo nie umiałem czytać i pół dnia spędzałem na przewijaniu kaset w poszukiwaniu jednej gry. xD i kartridży nie używa się nadal w jakiś konsolach jak nintendo switch?
Ej, był pociąg tomek z charakterystyczną muzyką i tym typem co palcem machał (no no no). A sowa też gdzieś była, niby człowiek to widzi ale nie pamięta...
@@marcinm9527 palca nie pamiętam, byłem za mały żeby wszystko zapamiętać. Ale Pamiętam tylko jak się jeździło po torach.
Używam pendrivow bardzo często. Nagrywamy ze znajomymi filmiki z wakacji na gopro i w 4k 60kl/s danych wychodzi setki gigabajtów. Nie byłoby opcji się wymienić tym materiałem bez pendrivow
Ja używam jeszcze pendrive'a i to tylko w jednym, zabawnym celu - otóż od czasu do czasu potrzebuję coś wydrukować i dzieje się tak na tyle rzadko, zebym nie kupił nigdy drukarki, ale jak juz się dzieje - to na czymś musze przenieśc tan krótki dokument w formacie Worda, czy tam innym pdfie, używajac do tego celu pamięci o pojemnosci zawrotnych 32GB, dla pliku zajmującego ułamki MB, jak nie wręcz ledwie kilka kB... W chiwli gdy kupowałme tą pamięć mniejszych nie było.
Aha i używałem pare razy pendrive'a do instalacji systemu operacyjnego.
Jeszcze na konsolach używa się płyt BluRay.Pojemności od 25 GB do 100 GB.Gry już podchodzą pod 50-100 GB.Mam pendrive gdzie wgrałem sobie instalatory popularnych programów.
Z pen drive jak często używam??? Bardzo często!!! Nawet dwa dni temu kupiłem kolejny! 😊 więc z pen drive trochę przestrzeliłeś. Ty nie używasz, ale inni ludzie używają
Ja sobie ileś filmów zgrałem z płyt na pendrive i mam wpiętego w TV. Na drugim pendrive mam zgrane płyty z muzyką.
Dlatego powiedziałem, że będzie trochę kontrowersyjnie 😀
Z pendrive cały czas regularnie korzystam. Odtwarzacz VHS i kasety dalej mam i zdarza mi się czasami obejrzeć na nim coś. A co do dyskietek to nadal są używane. Dopiero 4 lata temu wojsko USA pozbyło się dyskietek 8 calowych a miało na nim kody do głowic atomowych
Pendrive mam zawsze przy sobie. Mam na nim liveCD z linuksem. Jeśli chodzi o płyty to mam do laptopa specjalny napęd na USB i czasem lubię zainstalować jakąś retro gierkę. Dyskietki to oczywiście już dawno wyszły z użytku i gdzie pewnie jakiś napęd się pląta, ale zostawiony bardziej jako coś historycznego.
Ja tam korzystam z pendrive dosyć często. Jak chcę coś wydrukować w pracy to jest zbawieniem, połączenie komputerów z drukarkami jest bardzo humorzaste a jak mam pendrive to zgrywam z komputera na pendrive, pendrive podpinam do drukarki i jest cacy, wszystko hula. 😁
Zajebisty materiał brawoo👏👏
Używam pendrive do instalacji systemów. Kiedyś przenosiłem muzykę czy gry. Aktualnie tylko to. Używałem do niedawna też jeszcze przenośnego dysku na pliki szkolne
Smerfne hity - haha rozwaliło mnie to :))))
Polecam bajlandio bajlandio 😂😂
Mam sporą kolekcję starych gier w pudełkach na cd/dvd, lubię do nich wracać. Pendrive używam na codzień w aucie (peugeot 308 rok 2017 z fabrycznym radiem) bo mogę wysyłać audio z tel. Albo po BT który gra beznadziejnie w tym aucie albo po złączu jack którego w iPhone nie mam 😂 a nie przepraszam można podłączyć po USB iPhone zostanie wykryty jako iPod ale na dłuższe trasy to nie działa za dobrze. Lubię też mieć stare filmy na blu-ray, raz jakość oryginalnego wydania dwa jak mi dysk z plikami padnie to płać teraz krocie za odzyskanie tych wszystkich danych 🤷♂️. No i muzyka na CD, posiadanie ulubionego albumu w fizycznym wydaniu to jest coś :-) ps. Mam Deezer wykupione ale jednak płytka to płytka ;-)
Wielki mikrofon w kadrze a pogłos niesamowity 🤔 niepodłączony? 😅
Kardridge nagal są używane np w Nintendo Switch i mam nadzieję że nie zrezygnują z tego.
Ostatnio trafiłem na nagranie z zawodów djskich Technics, gdzie był gość, który miksował kawałki na magnetofonie szpulowym!
Trochę ciężko uwierzyć w to że pendrive odchodzi powoli w zapomnienie, ja dość często korzystam z pendriva, mam ich sporo, trzymam na nich różne pliki, między innymi sterowniki, dokumenty, instalki, muzykę i wiele innych. Zdecydowanie wygodniejsze dla mnie jest przenoszenie dokumentów na pendrive niż w pamięci telefonu. Podkreślę też że dużo wygodniej zainstalować system z pendriva, większość nowych komputerów nie ma już napędu CD/DVD.
Płyt cd mam kilkaset i wciąż zdarza mi się kupować nowe, ale nie będę ukrywał że pełnią raczej funkcje ozdobne 😅
No i pendrive wciąż gdzieś tam jest w użytku choć nie tyle co kiedyś.
Zaczynałem od dyskietek 5.25 cala w 1992 roku, potem 3,5 cala, CD, DVD, teraz chmura.
Pendrive będzie zawsze niezbędny by zainstalować system operacyjny :D
wszystko online, tylko jak to dupnie bo awaria, albo nie będzie zasięgu to co wtedy?
Raczej wątpię, by zrezygnowano z nośników danych. Z racji na pracę, gdzie mam teksty, zdjęcia, filmy, to mam czasem pare pendrive’ów oraz przenośny dysk SSD. Za często miałem fakapy z powodu braku dostępu do neta i zapominaniem haseł, by zrezygnować z nośników 😅 Do tego własną baza danych dysku, posegregowana wędkę uznania, to wygoda.
Smerfne hitty5 😂 do tej prty mam pelno takich kaset na strychu . Rocznik 92 pozdrawia
Zabrakło w filmie minidisc od Sony. Bardzo ciekawy nosink.
+1
pewnie dlatego, że bardzo niszowy w Polsce, podobnie ZIP, który bardziej był znany jako opcja do wyboru w winrar przy dzieleniu danych na party 100MB niż jako faktyczny nośnik
pendrivy nie przestaną być używane chyba ze znajdzie sie wygodniejsza opcja instalacji windowsa czy innego systemu
poproszę o przykładbackupu na VHS ie
nie udało się?
Zapomniałeś o streamerach do archiwizacji czy o różnych odmianach ZIP itp.
Tydzień temu miałem badanie rezinans magnetyczny i dostałem zapis badania na CD. Nie mam zbytnio gdzie to nawet odczytać... a jestem z pokolenia które słuchało muzyki na taśmach szpulowych I winylach (jako dzieciak) i aktywnie używało dyskietek 5.25. A potem wsiąkło w internet jak ciecz w gąbkę
Niestety w dzisiejszych czasach trzeba mieć napęd CD/DVD na USB.
Ja pamiętam czasy szpul kaset i vhs z Sylwestrem S , Arnoldem S . , Jeanem C . V . D . , i będąc już nastolatkiem Teresą O . Płyt CD i DVD używam do dzisiaj.
osobiście używałem magnetofonu szpulowego i zwykłych magnetofonów mimo, że jestem z lat 90. nigdy w życiu nie miałem styczności z odtwarzaczem DVD do telewizora ;) a co do pendrivów to jeśli chce się przesłać powiedzmy 100GB to szybciej jest wysłać pendriva inpostem do kogoś i czekać na jego powrót niż wysyłać przez neta - pod warunkiem, że jedna osoba mieszka na wsi.
A Windowsa z czego zainstaluję jak nie z pena, z chmury?
Dokładnie tak, ja swoją 10 już instalowałem z wifi :D
@@Czuk :(
Z pendrajwa korzystam dość często, gdy idę coś wydrukować do punktu. Dość często tzn kilkanaście razy w roku.
pamiętam grało się w "Małysza " w kafejkach internetowych ,wypożyczalnie wideo też pamiętam ")
Z pendrivem to się troche pospieszyłeś mówiąc że jest starym sposobem przenoszenia danych.
Kartridże dalej są w konsolach Nintendo Switch więc to dość powszechny nośnik choć mocno zminiaturyzowany. Ja jeszcze z starych nośników używam Mini Disk-ów od lat nagrywałem na min różne rzeczy a teraz czasem nagrywam podkasty.
pendrive wiecznie żywy czy to studia czy praca
Kaset i dyskietek nie używam, ale płyt i pendrajwow conajmniej raz na tydzień
Nigdzie nie widzę informacji o prawie zapomnianym crapie, albo to tylko ja o tym potworku zapomniałem, a mam na myśli dyski SSHD
HHD / SSHD faktycznie wymarły. SSD-ki na tyle potaniały, że dziś nawet jeżeli ktoś decyduje się jeszcze na dysk twardy, to i tak jest to drugi napęd, a system jest na SSD, więc potrzeba dysków hybrydowych zniknęła.
Pomyslec, ze jeszcze w 2007/08 roku spora czesc nastolatkow nie wiedziala nawet czym jest pendrive...