Jak zwykle Mr.Z w formie 💪! Brawo! Wielkie dzięki za „red pill’owe” zestawienie faktów. Wynika z tego ze każda forma organizacji życia społecznego, od monarchii absolutnej do narodowego socjalizmu, będzie działała jeśli jest to na rękę hegemonowi.
@@andrzej21111 Co za bzdury. Tak się składa, że wyższa inflacja jest obecnie prawie w każdym kraju. U nas też była tyle, że na niskim poziomie. Proponuję kurs z ekonomii. Najlepiej na poziomie uniwersyteckim, a nie gimnazjum. PS. Jaka inflacja była za PO? Jakie są obecne przyczyny inflacji!
Poznałem kiedyś Portugalczyka, który urodził się w drugiej połowie lat 80-tych w Wenezueli, gdy jego rodzice byli tam zarobkowo. A teraz to Wenezuelczycy przyjeżdżają do nich. Świat jest przewrotny.
Jeśli chodzi o dźwięk to u mnie dochodzi on tylko z jednego głośnika. Może coś z kierunkiem dźwięku jest pokombinowane. Radzę sprawdzić. A jeśli chodzi o film to doskonały jak zawsze. Ekonomia to nie jest czarna magia i skoro człowiek ją stworzył to można ją zrozumieć.
Wiem że to nie rozwiąże problemu tylko skutki, ale jeśli słuchacie na telefonie to wejdźcie w ułatwienia dostępu i włączcie dźwięk mono, będzie mono, ale za to w obu słuchawkach/głośnikach :)
Bardzo ciekawe komentarze tyczące ekonomi,ale również uświadamiające nam rolę usa w tym świecie.Trzeba nam dystansu do tego co dzieje się na wschód od naszego kraju.
Dobry materiał, bardzo dziękuję. Jednocześnie, uwaga, łapię za słowa: "ropa miewała nawet wartość ujemną". Rozumiem, że to skrót myślowy. Mowa raczej o kontraktach terminowych na ropę. Faktycznie na jednej sesji (2020-04-20) osiągnęły ok. -40 USD. Powodem było przepełnienie magazynów po wybuchu pandemii i spory udział spekulantów, którzy zostali z kontraktami na towar bez możliwości jego odbioru. Wyrwane z kontekstu brzmi jakby przykładowo stacje paliw płaciły klientom za tankowanie - tak dobrze jeszcze nigdy nie było ;)
Panie Zbigniewie, przydał by się wykład na temat wpływu zielonej polityki i jej wpływu gospodarkę, konkurencyjność Unii Europejskiej. Czy koszty które ponosimy w końcu zwrócą, czy pociągną nas na dno, skoro podążamy w tym obłędzie sami. Osobiście nie widzę żadnych korzyści gospodarczych z tak restrykcyjnych i często absurdalnych przepisów. Ekologia ma ogromny wpływ na portfele każdego bez wyjątku, ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Mam nadzieje, że dało by się przedstawić te koszty i straty za pomocą liczb. Ten zielony fanatyzm trzeba przerwać!
XXI wiek, powszechny dostęp do internetu, era robotów i sztucznej inteligencji. Kamera wideo lub mikrofon kosztuje tyle samo co flaszka wódki. Tymczasem znany doktor ekonomii p. Zbigniew Dylewski nagrywa filmy na YT na jeden głosnik. Dobrze ze chociaz na prawy :) JPRDL
Serdecznie dziekuję Panu za kolejny ciekawy i rzeczowy wykład! ;) P.S. ...a tymi wszystkimi imbecylami zgrywającymi w sieci ekspertów proszę się nie przejmować, mają swój świat i tam ich pozostawmy ;)
Znam kilku Wenezuelczyków. I takich co popierają jedną stronę i takich co drygą. Ale może za kilka godzin napisze bo obowiązki:) Ich opinia jest zaskakująca i chyba warta przytoczenia. Bo mimo różnych poglądów, opinię mają podobną. Ciekawe? Z ręką na sercu to przypomina obecną sytuację w naszym kraju tylko że nasi i poprzednicy i obecni to lepiej rozegrali. Albo im na to pozwolono:)
O Hiszpanii nie było konkretnie ale często Pan Zbigniew wspominał w innych materiałach o nich jako kolonistach i bankrutach a dzisiejsza współczesność Hiszpanii to brak rozwoju i bieda - nuda😅
Jest taki dowcip że po kilku latach rządów socjalistów zabrakłoby piasku na pustyni (obawiam się ze to wcale nie jest dowcip) no ale tak to niestety jest kiedy odchodzi się od wolnego rynku i wprowadza politykę rozdawnictwa.
Ma pan w kontrze przykład Norwegii, gdzie to socjaliści zaproponowali na starcie zupełnie inną politykę, ale po co czytać, myśleć, gdy jest neoliberalna propaganda, nie wiem ile jeszcze lat potrzebuje polska prawica, żeby uznać, że nie ma czegoś takiego jak wolny rynek, a już na pewno wymiarze idealistycznej gry fair.
@@Adamus1410 Z Norwegią jest trochę inna sytuacja. Po pierwsze jest to kraj który liczy sobie 5mln ludności, no i jest to kraj z olbrzymimi złożami surowców energetycznych typu ropa i gaz z których sam nie musi w ogóle korzystać, ponieważ ten kraj ma wyśmienite warunki do elektrowni wodnych, co pokazują statystyki bo 100% energii w Norwegii pochodzi z hydroelektrowni, mało tego Norwegia sprzedaje nie tylko swoje surowce ale też prąd ze swoich hydroelektrowni do Szwecji, Niemiec, Danii czy UK. To jest taka sytuacja w której ty po swoich rodzicach odziedziczasz firmę, ale nie jest to twoje główne źródło przychodów, no właśnie Norwegia jest w takiej sytuacji, ma złoża ropy i gazu z ktore tylko eksportuje, bo sama nie musi z nich korzystać, Dodatkowo trzy uwagi, po pierwsze Norwegia nie jest w UE, co oznacza, że nie musi tak jak Polska pod przymusem UE zamykać swoich kopalni i kasować swojego wydobycia czy niszczyć swojego rolnictwa w imię pseudoekologii, po drugie Norwegia należy do Strefy Schengen i EOG co oznacza, że Norwegowie korzystają bez żadnych barier z rynku europejskiego nie musząc przy tym zmieniać swojego prawa pod unijne, po trzecie Norwegia co prawda jest krajem socjalnym, ale tylko dla Norwegów. Norwegia nie jest takim głupim krajem jak Niemcy, Szwecja czy Francja gdzie sobie przyjeżdża imigrant z obcego państwa i chce zasiłek i go dostaje, tam nawet przyjęcie obywatelstwa nie uprawnia cię do tego. Oczywiście zasiłki zawsze są złe bez znaczenia czy dajemy je swoim czy obcym, bo zasiłki zawsze demoralizują, darmowego pieniądze nigdy się nie szanuje, no ale przynajmniej Norwegia nie ma problemu z imigrantami socjalnymi. Jest jeszcze jedna kluczowa sprawa odnośnie Norwegii, mianowicie jak popatrzysz na ich PKB za 2021r to wynosi ono 482,2mld $ oczywiście jak na kraj liczący 5mln ludności jest to dużo, ale w 2011r ich PKB wynosiło 498,3mld $ co oznacza, że przez 10 lat ich kraj odnośnie PKB się skurczył a nie rozwinął. Wiesz gdzie leży problem ? W tym że Norwegia jest spośród krajów skandynawskich najmniej wolnościowym krajem, czyli ma najbardziej skomplikowane przepisy i najwyzsze podatki, ostatnio na tiktoku coś usłyszałem że ich rząd podniósł podatek od milionerów z 0,3% do 0,4% skutek tego taki że milionerzy zaczynają z tego kraju uciekać. Popatrzymy dla porównania na podobny kraj ludnościowo czyli Irlandię, obecne PKB Irlandii wynosi 504,2mld $ czyli jest wyższe niż PKB Norwegii, niby jeszcze nich w tym dziwnego, ale śmieszne jest to, że jeszcze w 2011r PKB Irlandii wynosiło 239mld $ czyli to było mniej niż 50% PKB Norwegii, czyli w niespełna 10 lat Irlandia stała się krajem bogatszym od Norwegii po mimo tego że 10 lat temu była ponad 2 razy biedniejsza. Przypominam, że Irlandia nie posiada żadnych złóż surowców w przeciwieństwie do Norwegii. Co takiego posiada Irlandia ? Trzecia najbardziej wolnościowa gospodarka na świecie i niskie nieskomplikowane prawo podatkowe, nie ma tam tak jak u nas ustawy o podatku dochodowym liczącej sobie 700 stron. Żyj sobie dalej w przekonaniu że nie ma czegoś takiego jak wolny rynek i że ludzie lubią wysokie skomplikowane podatki i że na zasiłkach socjalnych zbudujemy bogactwo. Polska mogłaby osiągnąć podobny sukces jak przez ostatnie 10 lat Irladnia, no ale niestety zbyt mocno lubimy socjal i wysokie skomplikowane podatki.
@@Adamus1410 Co do neoliberalizmu to nie ma czegoś takiego jak neoliberalizm tak samo jak nie ma czegoś takiego jak neoheliocentryzm jest po prostu liberalizm i tyle. Obecnie nie ma liberalizmu w UE dlatego UE się zwija, niestety na świecie obecnie jest praktykowana ta szurska teoria MMT polegająca na dodruku kasy. Keynesiści przekonywali nas o tym, ze dodruk kasy nie spowoduje wysokiej inflacji, pamiętam że nawet jeszcze 2-3 lata temu w dyskusji nawet z tobą pisałeś "Inflacja raptem 4% a już liberałowie robią drugą Wenezeulę" no obecnie inflacja jest bliższa 20% gdybym 2-3 lata temu napisał, że taka inflacja będzie w Polsce to uznałbyś mnie za szura.
@@jacekkwiatek8572 A w Irlandii nie lubią socjalu i ścięto go totalnie do zera? No nie i powołuje się pan na przykład, którego pan nie rozumie, podobnie jak mechanizmów stojących za Irlandią, która stała się takim niezatapialnym lotniskowcem korporacji z USA. Przy czym znowu elementy raju podatkowego dotyczą podatków offshore, których polska prawica z Korwinem, Gwiazdowskim, Balcerowiczem nie rozumie i uparła się nic nie czytać na ten temat.
@@Adamus1410 Co Ty z tym Korwinem, Balcerowiczem czy Gwiazdowskim ? Pierwszy już jedną nogą w grobie, drugi to pseudoliberał, a trzeci nie siedzi w polityce, coś tam próbował w 2019 ale nie wyszło zbyt dobrze. Jeżeli nie wiesz jak wygląda obecna Polska scena polityczna to radzę zobaczyć na sondaże, JKM już za bardzo nie ma, teraz Prezesem Konfederacji jest Pan Doktor Ekonomii Sławomir Mentzen, który jako jedyny w polityce jest aż takim specjalistą od podatków, w przeciwnym razie by nie osiągnął takiego sukcesu finansowego ze swojej kancelarii. Także tak, ja bardziej ufam Mentzenowi niż jakimś Szczurkom, Rostowskim czy Morawieckim, którymi pomysłami na rządzenie był masowy dodruk pieniądza, zadłużanie naszego kraju, rozbuchanie inflacji czy masowe rozdawnictwo. W Irlandii nie ścięto socjalu do zera, wynosi on nadal 14,4% PKB dla porównania w Polsce jest to 21,1% przy czym warto zauważyć że są to dane z 2018r czyli wtedy kiedy nie było nawet 500+ na każde dziecko czy darmowych laptopów, a w planach opozycja ma swoje programy które zaraz z 20% inflacji zrobią 30%. No cóż pamietam jak nawet chyba ty pisałeś w 2020r że inflacja raptem 4% a już polscy liberałowie wieszczą drugą Wenezuelę, no teraz jest 20% gdybym w 2020r napisał, że inflacja w Polsce wyniesie 20% to bym został uznany za szura. www.parkiet.com/analizy-rynkowe/art20266291-wykresdnia-wydatki-socjalne-krajow-oecd-jak-wypada-polska
Panie Zbigniewie, proszę zwracać uwagę przy renderze materiału czy dźwięk leci na dwa kanały bo tutaj i w poprzednim materiale dźwięk jest tylko z jednego głośnika.
Z tym stwierdzeniem, że Polska gospodarczo zawsze szoruje po dnie to przesada. Historia gospodarcza Polski to temat na niejedną pracę doktorską czy habilitacyjną z historii czy z ekonomii. Jest bardzo ciekawa, bardzo zawiła i bardzo turbulentna. Było trochę okresów, gdy Polska Zachód goniła skutecznie, jak XIII wiek, rządy Kazimierza Wielkiego, I połowa XV wieku, XVI wiek, rządy Jana III Sobieskiego, II połowa Zaborów, Dekada Gierka i ostatnie 30 lat. Prawdą jest stwierdzenie, że Polska zawsze była od Zachodu biedniejsza, jak cała Europa Wschodnia i wcale nie jest prawdą, że zaczęło się to od Reformacji w XVI wieku. Już pod koniec Średniowiecza Europa Zachodnia była wyraźnie lepiej rozwinięta, niż Polska. A no. w XVI wieku rozwijaliśmy się szybciej, niż średnio Europa Zachodnia. Nigdy z kolei nie staliśmy się potęgą gospodarczą i handlową i to było jedną z przyczyn naszej zguby. Bo zwyczajnie nie chcieliśmy. Ale nie zawsze w Polsce była bida z nędzą. Problem leży w tym, że gloryfikujemy lub z nostalgią wspominamy okresy, gdy naprawdę żyło nam się biednie, a gospodarka tkwiła w głębokiej stagnacji, jak II Rzeczypospolita, czy lata osiemdziesiąte XX wieku, gdy Polską rządzili wojskowi, nie mający pojęcia, czym jest gospodarka. Zaskakująco dobrze ocenia się też XVII wiek i Czasy Stanisławowskie, a nie były to tłuste lata dla Polaków, choć pewne pozytywne akcenty gospodarcze by się w nich znalazły. Polacy nigdy nie chcieli być potęgą gospodarczą i handlową, bo nie interesuje nas niestety gospodarka i finanse. To wciąż w Polsce temat tabu. A duża w tym wina Kościoła Katolickiego. Jedno na sto kazań w kościele co niedzielę w ogóle dotyka sfery gospodarczej. A polski kościół też często nie potrafi gospodarować pieniędzmi i umacnia nas w przekonaniu, że warto być biednym i że pieniądze to temat tabu. A na pewno nie jest to wg. polskich księży temat na kazanie kościelne. Tym samym zaledwie 2/7 Biblii jest na kazaniach. Bo fragmentów o gospodarowaniu jest w Biblii (Stary i Nowy Testament) co najmniej 2500, a o modltwie i wierze po 500. Jeśli nie 3500 fragmentów jest o gospodarce. Ale też Polacy nie znają specjalnie pisma świętego nawet w tak okrojonej wersji, jaka jest na kazaniach niestety. A Biblia ma sprecyzowany stosunek do bogacenia się ,dzielenia się z innymi, oszczędzania, pomnażania kapitału, inwestowania, gromadzenia zapasów, pracy, niewolnictwa, handlu, praw własności, dziesięciny, wydawania pieniędzy, etyki w biznesie, czy lichwy, zadłużania się i jak żyć w biedzie lub w bogactwie. Polecam książkę "Twoje pieniądze się liczą" :P
W Norwegii nie było takiego zjawiska, jak w Holandii. Tam odkrycie bogatych złóż ropy i gazu na Morzu Norweskim nie spowodowało marginalizacji rolnictwa, czy innych gałęzi gospodarki. Jest też jeszcze jeden szczegół. Jedynie w początkowych latach gorączki surowcowej prym w norweskim górnictwie wiodły zagraniczne koncerny. Norwegowie bardzo szybko zaczęli uczyć się od koncernów np. amerykańskich czy brytyjskich i szybko zaczęli też obciążać zagraniczne firmy wysokimi podatkami i innymi ograniczeniami. Z czystego pragmatyzmu Norwegia nigdy nie wstąpiła do UE i wydaje się, że nigdy tego nie zrobi. Obecnie chyba mniej niż 10% wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego w Norwegii jest prowadzone przez firmy zagraniczne. Norwegowie skutecznie wyciapali zagraniczną konkurencję ze swojego przemysłu wydobywczego, a jednocześnie nie pozwolili, aby górnictwo całkowicie przyćmiło inne sektory ich gospodarki. Norwegia sprzedaje także ogromne ilości ryb, owoców morza, czy drewna za granicę. PKB per capita w Norwegii jest obecnie chyba najwyższe w całej Skandynawii, a przez kilka lat Norwegia znajdowała się na 1. miejscu na świecie. Holandia z kolei prawie całkiem wycofała się z eksportu ropy naftowej i gazu ziemnego, ale zarabia krocie na eksporcie produktów prostych, jak kwiaty cięte, sery, nawozy, pomidory, ogórki, papryki, marchewki, cebule, grzyby, ziemniaki, sadzonki roślin, nasiona roślin. Motoryzacja czy elektronika ma mniejsze znaczenie w holenderskim eksporcie. Warto dbać o różne sektory gospodarki, a jeśli eksportuje się głównie surowce, to warto, aby przynajmniej różne surowce wydobywać i eksportować. Warto przy tym rozwijać bankowość i finanse, jak w ostatnich 40 latach kraje arabskie i inwestować w edukację. Wtedy można przeciwstawić się klątwie surowcowej i być krajem rozwiniętym. Wiele państw surowcowych jest biednych, bo po pierwsze wydobyciem ich surowców zajmują się głównie zachodnie koncerny, a po drugie , zyski z eksportu surowców są zwykle tam rozkradane i w efekcie w nic nie inwestowane. Państwa surowcowe nie mają też często rozwiniętego sektora finansowego, a niektóre właściwie nie mają go wcale :P
Prawda jest taka że wszystkich Wenezuelczyków których poznałem to poznałem w USA. Zaznaczam to, bo może to nie być bez znaczenia. Ale do meritum. Tak jak Pan powiedział, z tych co ja znam to nikt nie da złego słowa powiedzieć o el comandante ale to dosłownie nikt kogo poznałem. A co do obecnych to mimo że jedni wolą Maduro a drudzy opozycje to jednak i jedni i drudzy mówią że to nie są ich reprezentanci. Gdy rozmawialiśmy w 2018 to wszyscy ( z jednym wyjątkiem) twierdzili że i Maduro i Guaido to tylko i wyłącznie NAMIESTNICY. Pierwszy niby pomazaniec Chaveza ale bez Amerykanów by stołka nie odziedziczył a że się na Amerykanów wypiął i to ostro no to zafundowali mu kryzys i namaścili drugiego - Guaido, Nie wiem jak jest dzisiaj ale chyba od ataku Rosji na Ukrainę zaszły tam spore zmiany i Wszystko wskazuje na to że Maduro dostanie pokojową nagrodę nobla . Z małej litery bo tylko tyle ta nagroda jest dzisiaj warta(. Jednak wtedy funkcjonowało tam dwóch prezydentów i dwa parlamenty. I.... obydwa nie miały poparcia społecznego. Nie mylić poparcia z manifestacjami:). Bo politycy lubią się kleić do manifestacji. My to znamy a akcji z pielęgniarkami, które to przy ostatnich manifestacjach gnały polityków opozycji kijami a rządzących plugastwami. Tam było podobnie:) Noooo w TV mówili o Wenezueli coś innego, wiem o tym i nawet mieli filmy na poparcie swoich racji:). No chyba większość widziała w TV czy necie te zamieszki:)
@@dylewski1 zeby znalesc pracownika który ma jakiekolwiek umiejętności trzeba z 100 osób przerobić. Wszyscy mają pelno szkół certyfikatów ktore żadnej wartości nie posiadają. Nawet jak gospodarka ruszy fachowców brak ( fachowcy na emigracji zapewne) naród sprzataczek i operatorów szufli
I jeszcze jedno na koniec. Pytałem ludzi którzy znają ten kraj z autopsji, czemu Wenezuelczycy są bardziej "biali" niż reszta kontynentu? Bo tak na moje niepoprawne politycznie oko wyglądało. Odpowiedź była prawie zawsze że to prawda ale czemu nikt nie wiedział. Ktoś wspomniał że tam najwięcej "lądowało" hiszpańskich statków a wiadomo marynarze wyposzczeni długą podróżą i brakiem towarzyszek ( no chyba że któryś wolał towarzyszy) pocieszali się w swojej niedoli zaraz na brzegu. Kto wie , może i prawda. Ówczesna Ameryka Południowa to nie Amsterdam, tam trzeba było samemu złapać w dżungli.
Jak nie było socjalizmu to w Wenezueli żyła dobrze jedynie garstka ludzi władzy i biznesu, a reszta cierpiała biedę, a nawet nędzę. Kuba jak była bur delem Ameryki, to jedynie junta opływała w luksusy, a zwykli ludzie żyjący na granicy przeżycia patrzyli nieraz ze zgrozą i bezsilnością, jak ich dzieci z głodu i chorób umierają. Masz Haiti gdzie jest wilczy kapitalizm, i Kubę gdzie jest komunizm. I mając dwa takie gówniane systemy, porównaj w którym kraju ludzie lepiej żyją.
@@tymirgge5859 Wprowadzenie komunizmu powoduje silną motywację do pracy która stopniowo zanika przez brak odczuwania nagrody za włożony wysiłek. My i Niemcy wschodnie też z początku mieliśmy dużo motywacji a jak wyszło każdy wie.
Wracając do wenezuelskiej emigracji. Ciekawe że wielu uciekło tuż za granicę. Chyba jednak mają nadzieję że jakiś cud nastąpi? No już jakiś się dzieje:) Jakoś ucichło że Maduro jest dyktatorem, inflacja spadła, ludzie zaczęli wracać. . Pamiętam ze zapytałem czemu większość uciekła do sąsiednich krajów skoro tam też nikt kasą nie śmierdzi. I tu mimo tych fakultetów i dobrze brzmiących uczelni okazałem się dyletantem jak większość nie z tamtego regionu. Niby człowiek się uczy i do końca taki cymbał nie jest a mimo to głupi jak but. Usłyszałem " A gdzie mamy uciekać skoro sąsiedzi mówią w tym samym języku???? i nas rozumieją", znaczy rozumieją naszą sytuację bo to już przerabiali. No tak, gdzie mieli uciekać???
Poproszę o zrobienie filmu na ile nas eksploatował Związek Radziecki w czasach komunizmu , czy bardziej niż obecnie Unia Europejska czy bardziej nasz Wielki brat ze wschodu .
Z tym liczeniem kolorów w takich krajach jak Wenezuela czy okolice to jest pewien problem. Dane są pobierane na zasadzie "za kogo się uważasz" No i wyniki są jak z obecnymi 52 płciami:) Przecież to zależy od nastroju czy zachcianki:) Jak to wygląda w praktyce to pokazał przypadek pewnej Angielki osadzonej za pedofilie. Wyszło na to że pani lubi i panów i panie. I...... sąd kilkukrotnie przenosił ją to do męskiego ośrodka to do żeńskiego więzienia. No jakoś to tak im wychodziło i tu jest podobnie. Tam gdzie jest uznaniowość trudno o rzetelność. Da się tylko że wyniki są zrozumiałe przez strasznie wąską grupę ludzi a reszta rozumie to jako bełkot.
Wenezuela powinna wydobywać 15 milionów baryłek dziennie przez 365 dni w tygodniu tom ropę powinno sie rafinować k rajach Ameryki łacińskiej i tom przetworzonom ropę produkty ropochodne powinny kraje Ameryki łacińskiej wysyłać do bogatych krajów wysoko rozwiniętych
A ja uważam, że w pierwszej kolejności powinni rozwinąć przemysł wydobywczy ropy. Jak w ten sposób zdobyli by pieniądze to mogliby zainwestować w inne gałęzie gospodarki np. turystyka, przemysł spożywczy. Drugi pomysł, to myślę że Polska mogłaby też na tym jakoś zarobić. Mam na myśli wejście w rozwój wydobycia ropy i czerpania korzyści na dostawach ropy do Polski. Co Pan na to?
USA nie pozostawiają wyboru rozwoju,więc rozwoju nie będzie Naiwnie sądzić,iż coś można samemu w sutuacji gdy nie wolno nic.Spójrzcie na Meksyk.Sąsiedztwo zobowiązuje.
Dobrobyt lub bieda poszczególnych państw zależy od stopnia rozwoju rolnictwa . Wszyscy pochodzimy ze wsi, rolnictwa . Arystokracja, magnaci to rolnicy wielkoobszarowi, szlachta to rolnicy średniorolni, a chłopi to rolnicy małorolni . Ponad 2/3 zatrudnionych, pracujących to bezpośredni producenci żywności - rolnicy, rybacy, piekarze, mleczarze, masarze, browarnicy, itd . plus pracownicy fabryk maszyn rolniczych, nawozów, pasz, paliw, pestycydów itd. plus doradcy, nauczyciele, naukowcy ( AR, instytutów rol.), bankowcy ( BS, BGŻ) itd. Pozostałe 1/3 zatrudnionych to pośredni producenci żywności - wspomagający, obsługujący bezpośrednich - górnicy, budowlańcy, transportowcy, handlowcy, urzędnicy, nauczyciele, lekarze, mundurowi, politycy, artyści, duchowni itd. "Od myszy po cesarza wszyscy żyją z gospodarza " Rynkowe ( surowce plus płaca plus zysk ) ceny surowców rolnych są wysokie dlatego kraje demokratyczne opracowały system dotacji, subwencji, dopłat - tańsze paliwo, tańsze ubezpieczenia, KRUS, tańsze kredyty, dopłaty bezpośrednie itd. Tak obniżone ceny surowców przy obniżonej równocześnie stawce VAT-u nie generują astronomicznych cen na półkach sklepowych . Najbardziej konkurencyjne gospodarki ( USA, Australia, Japonia, UE ) nie są w stanie wyprodukować 1 tony zboża poniżej 150$, a jednak na rynkach światowych pojawia się zboże po 80, 100, 120 $ za tonę - a to oznacza, że zostało zrabowane lub wyprodukowane przez niewolników . "Tanie"zboże może pochodzić również z "posezonowej wyprzedaży" z państw demokratycznych , bo nadmierne zapasy dużo kosztują i mogą popsuć rynek wewnętrzny . Państwa demokratyczne sprzedają po cenach światowych - niewolniczych , a swoim producentom rekompensują różnicę - dopłatami do eksportu . Droga żywność = droga praca = rozwój i dobrobyt = 10-15% wydatków na żywność w domowych budżetach = USA, UE, Japonia, Kanada, Australia = demokracja, solidarność Droga żywność = zwrot kosztów surowców plus opłata pracy ( parytetowa, średnia krajowa dla średniego gospodarstwa ) plus zysk na ciągłe inwestycje, zakupy z przemysłu, miasta Tania żywność = tania praca = kryzys, ubóstwo = 50-90% wydatków na żywność w domowych budżetach = Europa Wschodnia, 2/3 Azji, Ameryka Łacińska, Afryka = zabójczo droga = feudalizm, niewolnictwo Tania żywność = zwrot kosztów surowców, albo i nie plus opłata pracy ( minimalna, głodowa, 1$ dziennie ) albo i nie a o zysku ani słowa Wszyscy mieszkamy w wioskach : - sołeckich - surowcowych - gminnych - surowcowo, zaopatrzeniowych - powiatowych - surowcowo, zaopatrzeniowo, przetwórczych - metropolitalnych - surowcowo, zaopatrzeniowo, przetwórczo, technologicznych czyli wszędzie tam gdzie ulice rozpoczynają się na ściernisku a kończą w kartoflisku a może odwrotnie Tylko wieś bogata, wykszałcona, kompatybilna może wchłonąć , skonsumować coraz nowsze produkty, technologie i tym samym nie skazywać inżynierów, technologów, profesorów i całej reszty "uwolnionych" na trud Syzyfa .
Od ostatniego wykładu nie da się słuchać. Dźwięk jest fatalny ponieważ jest mono. Potrzeba dźwięku stereo, na słuchawkach jednym uchem jest to irytujące!
Propaganda Zachodu jest przede wszystkim pozbawiona gospodarki, czy jakichkolwiek danych ekonomicznych. Za dużo jest za to w niej wartości moralnych, religii, polityki czystej, wyższych wartości, tolerancji, itd. Propaganda zachodnia w zasadzie nie ma wartości merytorycznej. Czysta demagogia. I wielu nawet naszych uczonych chętnie tę propagandę łyka, jak młode pelikany :P
Moje uszanowanie. Jak zwykle , bardzo ciekawy wykład. Mam prośbę do Pana . Jest taki kraj Algieria , a jakoby go nie było. Ostatnie wzmianki w mediach i to bardzo zdawkowe dotyczyły importu gazu z tego kierunku. A kraj jest duży, ciekawy. Przeszedł również arabską wiosnę . Kiedyś Polska miała całkiem ożywione kontakty z Algierią. A może ten kraj przyzwoicie sobie radzi i media nic złego i sensacyjnego nie mogą o nim napisać ? Pozdrawiam. Zdrowia i wytrwałości życzę.
Wenezuela jest jednym z największych przegranych "Klątwy Surowcowej", bo niczego się przez ostatnie lata nie nauczyła. Nadal nie ma nic światu do zaoferowania, poza ropą naftową, na której dosłownie śpi. A i tak nie jest nawet największym eksporterem ropy naftowej na świecie, jeśli się nie mylę. Na surowcach można zarobić i zbudować solidną gospodarkę i rozwinięte społeczeństwo, jak Australia, Norwegia, Nowa Zelandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Katar, Kuwejt. Także Holandia i Dania zarabiają na surowcach, ale nie kopalnych, tylko rolno-leśnych, jak żywiec rzeźny, surowe mięso, drewno, skóry i futra (Dania) lub cięte kwiaty, sery, warzywa i owoce hodowane na potęgę w szklarniach, nasiona, sadzonki roślin, w tym kwiatów i drzew (Holandia). Trzeba jednak przy tym racjonalnie zarobione na eksporcie tych prostych produktów pieniądze inwestować następnie, np. w naukę, edukację, badania i rozwój, opiekę medyczną, infrastrukturę, itd. Wiele państw eksportujących produkty surowe, nieprzetworzone tego po dziś dzień nie potrafi, albo nawet nie rozumie. Holendrzy u Hiszpanie też w przeszłości polegli na surowcach, ale wnioski wyciągnęli. Dziś wprawdzie nie eksportują ogromnych ilości kopalin, ale nadal eksportują głównie towary nieprzetworzone albo nisko przetworzone. Hiszpania do tego eksportuje na potęgę wina i wędlin,y, a Holandia piwo. Przemysł high-tech nie odgrywa najważniejszej roli w eksporcie państw takich, jak Holandia, Dania, Norwegia, Kanada, Australia, ZEA,. Katar, Kuwejt, Nowa Zelandia. Czasami nie odgrywa nawet żadnej roli. Kraje te nie są potęgami w świecie innowacji, ale cechuje je wysoki poziom wykształcenia obywateli i dobra opieka medyczna, jak i rozwinięta infrastruktura społeczna. Wiele państw mających bogate kopaliny bądź będących zasobne w produkty rolne może iść ścieżką tych państw. Tak samo jest z Polską. Ja zawsze się śmieję, gdy czytam, że nasz kraj powinien rozwijać przemysł wysokiej techniki, innowacje i eksportować je. To jest nierealne. Nie z takimi kadrami naukowymi, słabymi uczelniami i przede wszystkim silnie aintelektualnym i antyobywatelskim społeczeństwem. Polacy nie są głodni wiedzy przede wszystkim. I nie będą. Bo polska szkoła, czy wyższa uczelnia wcale nie zachęca ucznia, czy studenta, aby się cały czas dokształcał. Wręcz przeciwnie. Wymagania pracodawców też potrafią być kosmiczne i ich zdaniem polskie uczelnie teraz kształcą jedynie bezrobotnych. Ale na niezbyt wymagające stanowisko magistra wymagać potrafią hehe. Większy potencjał eksportowy, niż w polskim high-tech tkwi w polskim węglu kamiennym, brunatnym, siarce, miedzi, srebrze, cynku, ołowiu, rudach żelaza, soli kamiennej, wieprzowinie, żywcu rzeźnym, rzepaku, słoneczniku, olejach i tłuszczach roślinnych, skórach, futrach, drewnie ciętym, ciętych kwiatach, owocach, warzywach, nawozach, itd. W eksporcie takich produktów nasz kraj ma szansę być potęgą, a na pewno większą, niż w eksporcie wysokiej technologii. Bo nasz kraj potęgą w nauce nigdy nie był i nie będzie. Tu nie wystarczy chcieć. Polacy nie są naukowcami. "Wojujemy, ale nie myślą," jak pisał Cyprian Kamil Norwid. Nadal przekładamy czyny nad nawet płytkie myślenie. Na Zachodzie jest odwrotnie. A nasi profesorowie chyba nadal tego nie rozumieją i dziwią się, że nadal nie dogoniliśmy gospodarczo Zachodu. To nie mówi dobrze o jakości wykształcenia naszych ludzi nauki, która jest licha i wydaje się zmierzać ku przepaści. Fakt, mamy całkiem sporo perspektywicznych marek high-tech, jak SMAPP, Sims, Pixel, Nesobus, Pilea, PESA, NEWAG, Asseco Poland, Promotech, Optimus, NTT System, Kruger & Matz, CD Project, Amica, MPM Product, USP Farmacja, Polpharma, Autosan, Kross, Romet, Junak. Są też takie marki, jak Solaris, Polar, Zelmer, ale nie są już własnością Polaków, a jedynie Solaris produkuje jeszcze w Polsce. Polar chyba padł, a Zelmer prawie już nie istnieje, a przynajmniej nic z Zelmera nie powstaje już w Polsce. Są też takie marki polskie, jak Green Cell, Quelteck, Movano, Mitsu, Manta, Modecom, Tracer, Megabajt produkujące sprzęt komputerowy, ale niemal w 100% produkcja odbywa się w Azji. Polska jest jedynie marka i myśli techniczna. Te firmy chyba jednak potęgami w eksporcie high tech nigdy się nie staną. Szansę na to, by być potęgą w eksporcie wysokiej technologii Polacy zaprzepaścili zaraz po PRL. Nie zrobiono nic, aby ratować polską motoryzację czy elektronikę przed upadkiem po 1989 roku, chroniąc rynek wewnętrzny, czy subsydiując eksport. Ale wielu naszych ekonomistów uważa, że polski przemysł wysokiej technologii stworzony od podstaw w PRL był skazany na upadek i tyle. Ale jak napisałem artykuł o upadku wysokiej technologii w Polsce po 1989 roku to wystąpienie na konferencji się podobało. Gorzej z artykułem. Obaj recenzenci po prostu mnie zjechali. Szkoda gadać. Nasi profesorowie przez 34 lata nic a nic się nie nauczyli. Zero wniosków z porażek. Identycznie jest z naszymi celebrytami, artystami, czy niektórymi sportowcami. Generalnie uczenie się na błędach nie jest i nigdy nie było cechą Polaków. Nieważne, jakie ma się wykształcenie. Polak nieraz i po szkodzie dalej głupi. A polscy ludzie nauki, lekarze, czy prawnicy i nauczyciele mentalnie są jeszcze w bardzo głębokim PRL :P
O jakiej Pan Polsce wspomina w XIX wieku? Przecież byliśmy krajem podzielonym przez trzech zaborców bez własnej suwerenności. Takie wyrywanie z kontekstu jest mało profesjonalne przy porównywaniu ówczesnej Polski do innych Państw.
nie mam już siły powtarzać, że dane projektu Maddison dotyczą ziem, obecnie polskich ... nie mogę na każdym wykładzie powtarzać tego samego ... proszę obejrzeć kilka wykładów, a potem się wypowiadać ...
Dywersyfikacja gospodarki? Tak, koniecznie i od wczoraj. Zawsze to powtarzam i będę powtarzał. I o ile nasza gospodarka jest chyba wystarczająco różnorodna to co do eksportu jest TRAGEDIA. Tą naszą górkę eksportową to w pół roku nam zmiotą i Wenezuelę zrobią :( Nie można stać na jednej nodze i machać sztandarem postępu i samozadowolenia!!!!! Bo cholera może zawiać mocniej:(. Tylko że tej nam potrzebnej dywersyfikacji eksportu nie zrobią za nas zagraniczne koncerny mające u nas fabryki!!!! Już się nauczyli na Chinach jak to boli i raczej nie liczmy że popełnią ten sam błąd. Wenezuela się o tym przekonała i my się przekonamy. Co jest nam in plus ? Po pierwsze mamy różnorodną produkcję i eksport nie jest to top topów ale nie musi:). No i nasze orły ściągnęły prawie całe nasze złoto do Polski ( o ile ostatnio po cichaczu nie odesłali). Ma to spore minusy ale jeden wielki plus. Dla Wenezuelczyków ( sorry dla Maduro ) zablokowano złoto zdeponowane w Londynie. Czyli, stał chłop i całe jego gospodarowanie na dwóch nogach. I obydwie mu odcięli:(. Czy powinno kogoś dziwić że mieli inflację z kosmosu? To tak jak by komuś z nas zabrano pracę i zajęto oszczędności. No tragedia chyba? Dla jasności to jest oczywiście wina socjalu i rozdawnictwa państwowego;) To chyba oczywiste, no w szkole nas tak uczyli ;).
trochę nie rozumiem, że tak kochają Chaveza, a przecież w tym samy czasie państwa arabskie osiągnęły na ropie taki rozwój, a oni nie, czy to tylko sentyment do czasów młodości i zasiłków,
Tak w dwu słowach .Jak będzie sztama z USA i pozwolimy im ciągnąć ropę to będzie ogólna bieda .A jak zabronimy im tego to będzie bieda z nędzą . I bądź tu mądry .🤍😀😃😀 pozwolimy
Polityka rozdawnictwa z czasów Chavez'a doprowadziła do załamania gospodarki i dramatycznego zubożenia społeczeństwa, zaś Maduro twórczo rozwinął idee swego promotora. Rozumiem, iż jest pan gospodarczym socjalistom, ale dokładnie, tak jak Pan twierdzi liczby nie kłamią - Wenezuela to państwo upadłe.
PANIE DYLEWSKI, ZRÓB PAN COŚ Z TYM DZWIĘKIEM. LEDWO SŁYCHAĆ NA URZĄDZENIU MOBILNYM A POTEM WCHODZI REKLAMA I ROZRYWA BĘBENKI. CZUJE JAKBYM OGLĄDAŁ POLSKI FILM. POZDROWIENIA.
Kurcze, tak jak zawsze bardzo dobry wyklad. Jednak jakosc tego dzwieku ,w jednej sluchawce sprawia, ze ciezko sie to slucha. To nie ten etap kanalu, zeby przemilczec takie bledy. Jednak Pozdrawiam i zycze trafiania do wiekszej liczby odbiorcow.
Panie Doktorze Pan nic nie wspomniał , ze to socjalizm zniszczyl Wenezule , zreszta tak jak wszystkie socjalistyczne kraje , takie jak Korea Polnocna , Kuba , Bangladesz , Wietnam , Sri Lanka itd .
Dużo tutaj wychwalania Cháveza ... Ale gdyby nie było Cháveza, to Wenezuela byłaby dzisiaj normalnym krajem i miliony Wenezuelczyków nie musiało by wyjeżdzać za granicę za chlebem ..
Wychwalania populisty, który jednak przekierował część zyskow do ludzi i na wieś. To samo robią szejkowie, czerpią zyski, ale opłacają z nich, swój naród, żeby się im nie buntował.
Dziekuje za kolejny dobry wyklad. Zabraklo mi w nim tylko pewnej oceny gdy omawia sie perspektywy danego kraju. Jak Pan uprzednio podkreslal, dany kraj moze zrobic postep na kilka sposobow. Jeden to jest naplyw obcego kapitalu, jak to zrobiono w Polsce i przy okazji obrobiono Polakow z wlasnosci wypracowanej przez dwa pokolenia od czasu zakonczenia wojny, dzieki pomyslom tow.Balcerowicza. Inny jest poprzez koncepcje rozwoju o jakim mowil Pan np. przy okazji rozwoju Chile w oparciu o "chlopcow z Chicago". Kolejny to poprzez inwestowanie w edukacje jak to mialo miejsce w Irlandii lub np. Korei Poludniowej lub Tajwanie. Najlepiej pod rezimem wojskowym. Mozna tez krasc idee i patenty na lewo i prawo jednoczesnie wysylajac swoja mlodziez (aby potrafile z tego korzystac) na najlepsze Uniwersytety w Stanach czy Australii, jak to zrobily Chiny udajac , ze to zgodne z ideami Konfucjusza. Jaka droge Pan widzi dla Wenezueli? Warto by aby Pan pokazal na tle innych statystyk poziom wyksztalcenia Wenezualczykow. Serdecznie pozdrawiam.
Świetne są Pana materiały, jednak mam jedną uwagę. Musiałem po pierwszej reklamie wyłaczyć Pański film. Poziom głośności Pańskiego wykładu jest dużo niższy niż reklam (ale także innych kanałów na YT). Efekt jest taki, że aby wygodnie Pana słuchać trzeba dośc mocno podgłośnić. I kiedy się fajnie i miło Pana słucha, nagle wystrzeliwują reklamy, które są głośniejsze o kilkanaście dB co jest w niektórych warunkach dość niewygodne i bardzo irytujące - na przykład kiedy się drzemie, ale chce po popracować przy czymś jednocześnie słuchając... śiące dzieci itd... Zachęcam do zbadania problemu ;) Pozdrawiam.
Panie Zbigniewie bardzo prosze kupic profesjonalny mikrofon bo boli glowa ale slucham mimo to, ale to ma swoj limit. Jak lotrzeba podam kilka modeli. Koszt miedzy 4tys pln a 10 tys pln.
Odcinek nagrany ponownie w mono fatalnie słucha się w aucie i na słuchawkach. Proszę poprawcie to bo wartość jest jest ogromna a wywrotka jest na ostatniej prostej 😢
Jankesom zabrakło ropy naftowej, więc zapomnieli o praworządności w Wenezueli, a tamtejszy demokratyczny pachołek poszedł w odstawkę. Wygląda to znajomo.
To może zastąpić tego dolara... Walutą... Gospodarek produkcyjnych... A nie spekulacyjnych....np.zlotowki.. Dewizowe... Dinary... Czy chińskie.. Juany... Itd.........nie pozwalają....?...panie profesorze.... Prawdziwe... Informacje.. Zaczyna.... Pan przedstawiać.... Może kiedyś.. O prywatyzacji polskiej... By Pan.. Coś przedstawił.... O do druku... Którego.... Nie wolno było robić... Bo Polacy... By się...uwłaszczyli.... Dzieki... Pozdrawiam
Kolejny bardzo wartościowy materiał !!! 😉🧐👍👍
Dziękujemy.
dzięki :-) ... zapraszam na wykłady na żywo
Panie Dr. Dylewski bardzo Panu dziekuje za Pana niezwykle ciekawe i pouczajace przekazy . Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na kolejne
Jak zwykle Mr.Z w formie 💪! Brawo! Wielkie dzięki za „red pill’owe” zestawienie faktów. Wynika z tego ze każda forma organizacji życia społecznego, od monarchii absolutnej do narodowego socjalizmu, będzie działała jeśli jest to na rękę hegemonowi.
Taki wykład był w Polsce bardzo potrzebny. Może co niektórym coś wyjaśni. Pozdrawiam🦁.
Wenezuela jest bardzo dobrym przykładem jak politycy potrafią wszystko zepsuć
Przykład na miejscu to rządy PiS i inflacja.
Chyba nie zrozumiałeś wykładu.
@@andrzej21111 Co za bzdury. Tak się składa, że wyższa inflacja jest obecnie prawie w każdym kraju. U nas też była tyle, że na niskim poziomie. Proponuję kurs z ekonomii. Najlepiej na poziomie uniwersyteckim, a nie gimnazjum. PS. Jaka inflacja była za PO? Jakie są obecne przyczyny inflacji!
Poznałem kiedyś Portugalczyka, który urodził się w drugiej połowie lat 80-tych w Wenezueli, gdy jego rodzice byli tam zarobkowo. A teraz to Wenezuelczycy przyjeżdżają do nich. Świat jest przewrotny.
w latach 60 amerykanie jeździli tam za pracą
W 91r. taka Ukraina była nawet trochę bogatsza od Polski. A dziś w tej Somalii Europy jest tam bieda z nędzą.
Dziękuję za świetny wykład ;)
Dziękuję za dobry wyklad pzdr pana👍💥💥💥💥💥
Jeśli chodzi o dźwięk to u mnie dochodzi on tylko z jednego głośnika. Może coś z kierunkiem dźwięku jest pokombinowane. Radzę sprawdzić. A jeśli chodzi o film to doskonały jak zawsze. Ekonomia to nie jest czarna magia i skoro człowiek ją stworzył to można ją zrozumieć.
To samo u mnie
to samo
tak u mnie to samo, natomiast muzyke końcową slyszalem dobrze w obu sluchawkach
Włączcie sobie dźwięk mono w ustawieniach
Wiem że to nie rozwiąże problemu tylko skutki, ale jeśli słuchacie na telefonie to wejdźcie w ułatwienia dostępu i włączcie dźwięk mono, będzie mono, ale za to w obu słuchawkach/głośnikach :)
Dziękuję za informację o sytuacji bo to prawda przeciętny człowiek nie sięga po te dane
Dziękuję I pozdrawiam
Słucham wykładu przy Śniadaniu.
Klarowny i obiektywny wykład. O to chodzi. Pozdrawiam 👍😄.
Bardzo interesujący wykład !!! 👍👍
Bardzo ciekawe komentarze tyczące ekonomi,ale również uświadamiające nam rolę usa w tym świecie.Trzeba nam dystansu do tego co dzieje się na wschód od naszego kraju.
Panie Doktorze, chętnie obejrzę wykład o Kosowie 😊
To byłby film zdecydowanie anty unijny -'nie wiem czy doktor chce by go nazywali przeciwnikiem UE
Kanał Polka na Bałkanach
Bardzo merytorycznie. Daje subskrypcję 🙂
Dzień dobry. Mnie zastanawia jedna rzecz. Czy można mówić obiektywnie o polskiej gospodarce w czasach zaborów?
tak, dane z projektu Maddison dotyczą ziem polskich, we współczesnych granicach ... mówię o tym wielokrotnie w wykładach
Aż czuje rozrost mojego mózgu Panie Doktorze
Dobry materiał, bardzo dziękuję. Jednocześnie, uwaga, łapię za słowa: "ropa miewała nawet wartość ujemną". Rozumiem, że to skrót myślowy. Mowa raczej o kontraktach terminowych na ropę. Faktycznie na jednej sesji (2020-04-20) osiągnęły ok. -40 USD. Powodem było przepełnienie magazynów po wybuchu pandemii i spory udział spekulantów, którzy zostali z kontraktami na towar bez możliwości jego odbioru. Wyrwane z kontekstu brzmi jakby przykładowo stacje paliw płaciły klientom za tankowanie - tak dobrze jeszcze nigdy nie było ;)
Panie Zbigniewie, przydał by się wykład na temat wpływu zielonej polityki i jej wpływu gospodarkę, konkurencyjność Unii Europejskiej. Czy koszty które ponosimy w końcu zwrócą, czy pociągną nas na dno, skoro podążamy w tym obłędzie sami. Osobiście nie widzę żadnych korzyści gospodarczych z tak restrykcyjnych i często absurdalnych przepisów. Ekologia ma ogromny wpływ na portfele każdego bez wyjątku, ale mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Mam nadzieje, że dało by się przedstawić te koszty i straty za pomocą liczb. Ten zielony fanatyzm trzeba przerwać!
dziękuję za wykład
Świetny materiał!!!
Ciekawy materiał, prosimy o podobny o Libanie ,albo zestawienie krai z hiperinflacją.
XXI wiek, powszechny dostęp do internetu, era robotów i sztucznej inteligencji. Kamera wideo lub mikrofon kosztuje tyle samo co flaszka wódki.
Tymczasem znany doktor ekonomii p. Zbigniew Dylewski nagrywa filmy na YT na jeden głosnik. Dobrze ze chociaz na prawy :) JPRDL
dobrze, że chociaż "znany" ... ale pracuję nad jakością :-)
Szkoda że dźwięk nagrał się na 1 kolanem.
Dziękuję za materiał! Bo merytoryczne koks
Dziękuję.
Serdecznie dziekuję Panu za kolejny ciekawy i rzeczowy wykład! ;)
P.S.
...a tymi wszystkimi imbecylami zgrywającymi w sieci ekspertów proszę się nie przejmować, mają swój świat i tam ich pozostawmy ;)
Bardzo ciekawy wykład. Byłbym wniebowzięty gdyby następny był na oba kanały audio bo ciężko się słuchało 😉
Znam kilku Wenezuelczyków. I takich co popierają jedną stronę i takich co drygą. Ale może za kilka godzin napisze bo obowiązki:) Ich opinia jest zaskakująca i chyba warta przytoczenia. Bo mimo różnych poglądów, opinię mają podobną. Ciekawe? Z ręką na sercu to przypomina obecną sytuację w naszym kraju tylko że nasi i poprzednicy i obecni to lepiej rozegrali. Albo im na to pozwolono:)
Zrobił Pan już wykłady o Portugali i Grecji. Można liczyć na wykłady o Hiszpanii i Włoszech?
O Hiszpanii nie było konkretnie ale często Pan Zbigniew wspominał w innych materiałach o nich jako kolonistach i bankrutach a dzisiejsza współczesność Hiszpanii to brak rozwoju i bieda - nuda😅
Jest taki dowcip że po kilku latach rządów socjalistów zabrakłoby piasku na pustyni (obawiam się ze to wcale nie jest dowcip) no ale tak to niestety jest kiedy odchodzi się od wolnego rynku i wprowadza politykę rozdawnictwa.
Ma pan w kontrze przykład Norwegii, gdzie to socjaliści zaproponowali na starcie zupełnie inną politykę, ale po co
czytać, myśleć, gdy jest neoliberalna propaganda, nie wiem ile jeszcze lat potrzebuje polska prawica, żeby uznać,
że nie ma czegoś takiego jak wolny rynek, a już na pewno wymiarze idealistycznej gry fair.
@@Adamus1410 Z Norwegią jest trochę inna sytuacja. Po pierwsze jest to kraj który liczy sobie 5mln ludności, no i jest to kraj z olbrzymimi złożami surowców energetycznych typu ropa i gaz z których sam nie musi w ogóle korzystać, ponieważ ten kraj ma wyśmienite warunki do elektrowni wodnych, co pokazują statystyki bo 100% energii w Norwegii pochodzi z hydroelektrowni, mało tego Norwegia sprzedaje nie tylko swoje surowce ale też prąd ze swoich hydroelektrowni do Szwecji, Niemiec, Danii czy UK. To jest taka sytuacja w której ty po swoich rodzicach odziedziczasz firmę, ale nie jest to twoje główne źródło przychodów, no właśnie Norwegia jest w takiej sytuacji, ma złoża ropy i gazu z ktore tylko eksportuje, bo sama nie musi z nich korzystać, Dodatkowo trzy uwagi, po pierwsze Norwegia nie jest w UE, co oznacza, że nie musi tak jak Polska pod przymusem UE zamykać swoich kopalni i kasować swojego wydobycia czy niszczyć swojego rolnictwa w imię pseudoekologii, po drugie Norwegia należy do Strefy Schengen i EOG co oznacza, że Norwegowie korzystają bez żadnych barier z rynku europejskiego nie musząc przy tym zmieniać swojego prawa pod unijne, po trzecie Norwegia co prawda jest krajem socjalnym, ale tylko dla Norwegów. Norwegia nie jest takim głupim krajem jak Niemcy, Szwecja czy Francja gdzie sobie przyjeżdża imigrant z obcego państwa i chce zasiłek i go dostaje, tam nawet przyjęcie obywatelstwa nie uprawnia cię do tego. Oczywiście zasiłki zawsze są złe bez znaczenia czy dajemy je swoim czy obcym, bo zasiłki zawsze demoralizują, darmowego pieniądze nigdy się nie szanuje, no ale przynajmniej Norwegia nie ma problemu z imigrantami socjalnymi. Jest jeszcze jedna kluczowa sprawa odnośnie Norwegii, mianowicie jak popatrzysz na ich PKB za 2021r to wynosi ono 482,2mld $ oczywiście jak na kraj liczący 5mln ludności jest to dużo, ale w 2011r ich PKB wynosiło 498,3mld $ co oznacza, że przez 10 lat ich kraj odnośnie PKB się skurczył a nie rozwinął. Wiesz gdzie leży problem ? W tym że Norwegia jest spośród krajów skandynawskich najmniej wolnościowym krajem, czyli ma najbardziej skomplikowane przepisy i najwyzsze podatki, ostatnio na tiktoku coś usłyszałem że ich rząd podniósł podatek od milionerów z 0,3% do 0,4% skutek tego taki że milionerzy zaczynają z tego kraju uciekać. Popatrzymy dla porównania na podobny kraj ludnościowo czyli Irlandię, obecne PKB Irlandii wynosi 504,2mld $ czyli jest wyższe niż PKB Norwegii, niby jeszcze nich w tym dziwnego, ale śmieszne jest to, że jeszcze w 2011r PKB Irlandii wynosiło 239mld $ czyli to było mniej niż 50% PKB Norwegii, czyli w niespełna 10 lat Irlandia stała się krajem bogatszym od Norwegii po mimo tego że 10 lat temu była ponad 2 razy biedniejsza. Przypominam, że Irlandia nie posiada żadnych złóż surowców w przeciwieństwie do Norwegii. Co takiego posiada Irlandia ? Trzecia najbardziej wolnościowa gospodarka na świecie i niskie nieskomplikowane prawo podatkowe, nie ma tam tak jak u nas ustawy o podatku dochodowym liczącej sobie 700 stron. Żyj sobie dalej w przekonaniu że nie ma czegoś takiego jak wolny rynek i że ludzie lubią wysokie skomplikowane podatki i że na zasiłkach socjalnych zbudujemy bogactwo. Polska mogłaby osiągnąć podobny sukces jak przez ostatnie 10 lat Irladnia, no ale niestety zbyt mocno lubimy socjal i wysokie skomplikowane podatki.
@@Adamus1410 Co do neoliberalizmu to nie ma czegoś takiego jak neoliberalizm tak samo jak nie ma czegoś takiego jak neoheliocentryzm jest po prostu liberalizm i tyle. Obecnie nie ma liberalizmu w UE dlatego UE się zwija, niestety na świecie obecnie jest praktykowana ta szurska teoria MMT polegająca na dodruku kasy. Keynesiści przekonywali nas o tym, ze dodruk kasy nie spowoduje wysokiej inflacji, pamiętam że nawet jeszcze 2-3 lata temu w dyskusji nawet z tobą pisałeś "Inflacja raptem 4% a już liberałowie robią drugą Wenezeulę" no obecnie inflacja jest bliższa 20% gdybym 2-3 lata temu napisał, że taka inflacja będzie w Polsce to uznałbyś mnie za szura.
@@jacekkwiatek8572 A w Irlandii nie lubią socjalu i ścięto go totalnie do zera? No nie i powołuje się pan na przykład,
którego pan nie rozumie, podobnie jak mechanizmów stojących za Irlandią, która stała się takim niezatapialnym
lotniskowcem korporacji z USA.
Przy czym znowu elementy raju podatkowego dotyczą podatków offshore, których polska prawica z Korwinem,
Gwiazdowskim, Balcerowiczem nie rozumie i uparła się nic nie czytać na ten temat.
@@Adamus1410 Co Ty z tym Korwinem, Balcerowiczem czy Gwiazdowskim ? Pierwszy już jedną nogą w grobie, drugi to pseudoliberał, a trzeci nie siedzi w polityce, coś tam próbował w 2019 ale nie wyszło zbyt dobrze. Jeżeli nie wiesz jak wygląda obecna Polska scena polityczna to radzę zobaczyć na sondaże, JKM już za bardzo nie ma, teraz Prezesem Konfederacji jest Pan Doktor Ekonomii Sławomir Mentzen, który jako jedyny w polityce jest aż takim specjalistą od podatków, w przeciwnym razie by nie osiągnął takiego sukcesu finansowego ze swojej kancelarii. Także tak, ja bardziej ufam Mentzenowi niż jakimś Szczurkom, Rostowskim czy Morawieckim, którymi pomysłami na rządzenie był masowy dodruk pieniądza, zadłużanie naszego kraju, rozbuchanie inflacji czy masowe rozdawnictwo.
W Irlandii nie ścięto socjalu do zera, wynosi on nadal 14,4% PKB dla porównania w Polsce jest to 21,1% przy czym warto zauważyć że są to dane z 2018r czyli wtedy kiedy nie było nawet 500+ na każde dziecko czy darmowych laptopów, a w planach opozycja ma swoje programy które zaraz z 20% inflacji zrobią 30%. No cóż pamietam jak nawet chyba ty pisałeś w 2020r że inflacja raptem 4% a już polscy liberałowie wieszczą drugą Wenezuelę, no teraz jest 20% gdybym w 2020r napisał, że inflacja w Polsce wyniesie 20% to bym został uznany za szura.
www.parkiet.com/analizy-rynkowe/art20266291-wykresdnia-wydatki-socjalne-krajow-oecd-jak-wypada-polska
Panie Zbigniewie, proszę zwracać uwagę przy renderze materiału czy dźwięk leci na dwa kanały bo tutaj i w poprzednim materiale dźwięk jest tylko z jednego głośnika.
Kariera Wenezueli przypomina Polskę. Też kiedyś lokalne imperium, potem wyśmiewany śmieć podzielony przez zaborców.
Wychodzi na to, że USA to odmiana bardzo złośliwego nowotworu z licznymi przerzutami.
Z tym stwierdzeniem, że Polska gospodarczo zawsze szoruje po dnie to przesada. Historia gospodarcza Polski to temat na niejedną pracę doktorską czy habilitacyjną z historii czy z ekonomii. Jest bardzo ciekawa, bardzo zawiła i bardzo turbulentna. Było trochę okresów, gdy Polska Zachód goniła skutecznie, jak XIII wiek, rządy Kazimierza Wielkiego, I połowa XV wieku, XVI wiek, rządy Jana III Sobieskiego, II połowa Zaborów, Dekada Gierka i ostatnie 30 lat. Prawdą jest stwierdzenie, że Polska zawsze była od Zachodu biedniejsza, jak cała Europa Wschodnia i wcale nie jest prawdą, że zaczęło się to od Reformacji w XVI wieku. Już pod koniec Średniowiecza Europa Zachodnia była wyraźnie lepiej rozwinięta, niż Polska. A no. w XVI wieku rozwijaliśmy się szybciej, niż średnio Europa Zachodnia. Nigdy z kolei nie staliśmy się potęgą gospodarczą i handlową i to było jedną z przyczyn naszej zguby. Bo zwyczajnie nie chcieliśmy. Ale nie zawsze w Polsce była bida z nędzą. Problem leży w tym, że gloryfikujemy lub z nostalgią wspominamy okresy, gdy naprawdę żyło nam się biednie, a gospodarka tkwiła w głębokiej stagnacji, jak II Rzeczypospolita, czy lata osiemdziesiąte XX wieku, gdy Polską rządzili wojskowi, nie mający pojęcia, czym jest gospodarka. Zaskakująco dobrze ocenia się też XVII wiek i Czasy Stanisławowskie, a nie były to tłuste lata dla Polaków, choć pewne pozytywne akcenty gospodarcze by się w nich znalazły. Polacy nigdy nie chcieli być potęgą gospodarczą i handlową, bo nie interesuje nas niestety gospodarka i finanse. To wciąż w Polsce temat tabu. A duża w tym wina Kościoła Katolickiego. Jedno na sto kazań w kościele co niedzielę w ogóle dotyka sfery gospodarczej. A polski kościół też często nie potrafi gospodarować pieniędzmi i umacnia nas w przekonaniu, że warto być biednym i że pieniądze to temat tabu. A na pewno nie jest to wg. polskich księży temat na kazanie kościelne. Tym samym zaledwie 2/7 Biblii jest na kazaniach. Bo fragmentów o gospodarowaniu jest w Biblii (Stary i Nowy Testament) co najmniej 2500, a o modltwie i wierze po 500. Jeśli nie 3500 fragmentów jest o gospodarce. Ale też Polacy nie znają specjalnie pisma świętego nawet w tak okrojonej wersji, jaka jest na kazaniach niestety. A Biblia ma sprecyzowany stosunek do bogacenia się ,dzielenia się z innymi, oszczędzania, pomnażania kapitału, inwestowania, gromadzenia zapasów, pracy, niewolnictwa, handlu, praw własności, dziesięciny, wydawania pieniędzy, etyki w biznesie, czy lichwy, zadłużania się i jak żyć w biedzie lub w bogactwie. Polecam książkę "Twoje pieniądze się liczą" :P
dźwięk źle nagrany słychać tylko na lewą słuchawkę
W Norwegii nie było takiego zjawiska, jak w Holandii. Tam odkrycie bogatych złóż ropy i gazu na Morzu Norweskim nie spowodowało marginalizacji rolnictwa, czy innych gałęzi gospodarki. Jest też jeszcze jeden szczegół. Jedynie w początkowych latach gorączki surowcowej prym w norweskim górnictwie wiodły zagraniczne koncerny. Norwegowie bardzo szybko zaczęli uczyć się od koncernów np. amerykańskich czy brytyjskich i szybko zaczęli też obciążać zagraniczne firmy wysokimi podatkami i innymi ograniczeniami. Z czystego pragmatyzmu Norwegia nigdy nie wstąpiła do UE i wydaje się, że nigdy tego nie zrobi. Obecnie chyba mniej niż 10% wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego w Norwegii jest prowadzone przez firmy zagraniczne. Norwegowie skutecznie wyciapali zagraniczną konkurencję ze swojego przemysłu wydobywczego, a jednocześnie nie pozwolili, aby górnictwo całkowicie przyćmiło inne sektory ich gospodarki. Norwegia sprzedaje także ogromne ilości ryb, owoców morza, czy drewna za granicę. PKB per capita w Norwegii jest obecnie chyba najwyższe w całej Skandynawii, a przez kilka lat Norwegia znajdowała się na 1. miejscu na świecie. Holandia z kolei prawie całkiem wycofała się z eksportu ropy naftowej i gazu ziemnego, ale zarabia krocie na eksporcie produktów prostych, jak kwiaty cięte, sery, nawozy, pomidory, ogórki, papryki, marchewki, cebule, grzyby, ziemniaki, sadzonki roślin, nasiona roślin. Motoryzacja czy elektronika ma mniejsze znaczenie w holenderskim eksporcie. Warto dbać o różne sektory gospodarki, a jeśli eksportuje się głównie surowce, to warto, aby przynajmniej różne surowce wydobywać i eksportować. Warto przy tym rozwijać bankowość i finanse, jak w ostatnich 40 latach kraje arabskie i inwestować w edukację. Wtedy można przeciwstawić się klątwie surowcowej i być krajem rozwiniętym. Wiele państw surowcowych jest biednych, bo po pierwsze wydobyciem ich surowców zajmują się głównie zachodnie koncerny, a po drugie , zyski z eksportu surowców są zwykle tam rozkradane i w efekcie w nic nie inwestowane. Państwa surowcowe nie mają też często rozwiniętego sektora finansowego, a niektóre właściwie nie mają go wcale :P
To już któryś film którego nie da się słuchać na słuchawkach, ma pan przesunięty cały dźwięk na lewe ucho
Prawda jest taka że wszystkich Wenezuelczyków których poznałem to poznałem w USA. Zaznaczam to, bo może to nie być bez znaczenia. Ale do meritum. Tak jak Pan powiedział, z tych co ja znam to nikt nie da złego słowa powiedzieć o el comandante ale to dosłownie nikt kogo poznałem. A co do obecnych to mimo że jedni wolą Maduro a drudzy opozycje to jednak i jedni i drudzy mówią że to nie są ich reprezentanci. Gdy rozmawialiśmy w 2018 to wszyscy ( z jednym wyjątkiem) twierdzili że i Maduro i Guaido to tylko i wyłącznie NAMIESTNICY. Pierwszy niby pomazaniec Chaveza ale bez Amerykanów by stołka nie odziedziczył a że się na Amerykanów wypiął i to ostro no to zafundowali mu kryzys i namaścili drugiego - Guaido, Nie wiem jak jest dzisiaj ale chyba od ataku Rosji na Ukrainę zaszły tam spore zmiany i Wszystko wskazuje na to że Maduro dostanie pokojową nagrodę nobla . Z małej litery bo tylko tyle ta nagroda jest dzisiaj warta(. Jednak wtedy funkcjonowało tam dwóch prezydentów i dwa parlamenty. I.... obydwa nie miały poparcia społecznego. Nie mylić poparcia z manifestacjami:). Bo politycy lubią się kleić do manifestacji. My to znamy a akcji z pielęgniarkami, które to przy ostatnich manifestacjach gnały polityków opozycji kijami a rządzących plugastwami. Tam było podobnie:) Noooo w TV mówili o Wenezueli coś innego, wiem o tym i nawet mieli filmy na poparcie swoich racji:). No chyba większość widziała w TV czy necie te zamieszki:)
Czy kluczowe jest
1)reinwestowanie zysków z ropu
2)nie dopuszczenie do monopolizacji gospodarki tylko przez branże wydobywczą.
Wenezuela zlikwidowała praktycznie cały przemysł i rolnictwo i skupiła się tylko na ropie.Jakieś perturbacje na rynku ropy i kraj idzie na dno.
W wenezueli poprawiły się warunki życia w ostatnim roku. I to dość znacząco
no i tym w wykładzie jest mowa ... pokazujemy
@@dylewski1 zeby znalesc pracownika który ma jakiekolwiek umiejętności trzeba z 100 osób przerobić. Wszyscy mają pelno szkół certyfikatów ktore żadnej wartości nie posiadają. Nawet jak gospodarka ruszy fachowców brak ( fachowcy na emigracji zapewne) naród sprzataczek i operatorów szufli
I jeszcze jedno na koniec. Pytałem ludzi którzy znają ten kraj z autopsji, czemu Wenezuelczycy są bardziej "biali" niż reszta kontynentu? Bo tak na moje niepoprawne politycznie oko wyglądało. Odpowiedź była prawie zawsze że to prawda ale czemu nikt nie wiedział. Ktoś wspomniał że tam najwięcej "lądowało" hiszpańskich statków a wiadomo marynarze wyposzczeni długą podróżą i brakiem towarzyszek ( no chyba że któryś wolał towarzyszy) pocieszali się w swojej niedoli zaraz na brzegu. Kto wie , może i prawda. Ówczesna Ameryka Południowa to nie Amsterdam, tam trzeba było samemu złapać w dżungli.
Znajomy z Wenezueli mówił, że jego kraj zniszczyła mieszanka socjalizmu i wrogich działań innych krajów
Wenezuela nie chciała się podporządkować usa więc sankcje ...
Amerykanie chcieli tam wprowadzić swoją demokrację. Nie chcecie demokracji made in USA to sankcje.
Jak nie było socjalizmu to w Wenezueli żyła dobrze jedynie garstka ludzi władzy i biznesu, a reszta cierpiała biedę, a nawet nędzę.
Kuba jak była bur delem Ameryki, to jedynie junta opływała w luksusy, a zwykli ludzie żyjący na granicy przeżycia patrzyli nieraz ze zgrozą i bezsilnością, jak ich dzieci z głodu i chorób umierają.
Masz Haiti gdzie jest wilczy kapitalizm, i Kubę gdzie jest komunizm. I mając dwa takie gówniane systemy, porównaj w którym kraju ludzie lepiej żyją.
Tylko że Wenezuala za czasów socjalisty Chaveza rosła w siłę.
@@tymirgge5859 Wprowadzenie komunizmu powoduje silną motywację do pracy która stopniowo zanika przez brak odczuwania nagrody za włożony wysiłek. My i Niemcy wschodnie też z początku mieliśmy dużo motywacji a jak wyszło każdy wie.
0:41 na mapie jest błąd bo granicę Wenezueli się nie zgadzają (ta czerwona obwódka ) oraz Wenezuela nie ma 916 km kwadratowych
Warto przypomnieć wcześniejszy wykład o Wenezueli, który był 4 lata temu: "Wenezuela, agonia" th-cam.com/video/b9z1GVY2kjQ/w-d-xo.html
Wracając do wenezuelskiej emigracji. Ciekawe że wielu uciekło tuż za granicę. Chyba jednak mają nadzieję że jakiś cud nastąpi? No już jakiś się dzieje:) Jakoś ucichło że Maduro jest dyktatorem, inflacja spadła, ludzie zaczęli wracać. . Pamiętam ze zapytałem czemu większość uciekła do sąsiednich krajów skoro tam też nikt kasą nie śmierdzi. I tu mimo tych fakultetów i dobrze brzmiących uczelni okazałem się dyletantem jak większość nie z tamtego regionu. Niby człowiek się uczy i do końca taki cymbał nie jest a mimo to głupi jak but. Usłyszałem " A gdzie mamy uciekać skoro sąsiedzi mówią w tym samym języku???? i nas rozumieją", znaczy rozumieją naszą sytuację bo to już przerabiali. No tak, gdzie mieli uciekać???
Poproszę o zrobienie filmu na ile nas eksploatował Związek Radziecki w czasach komunizmu , czy bardziej niż obecnie Unia Europejska czy bardziej nasz Wielki brat ze wschodu .
Z tym liczeniem kolorów w takich krajach jak Wenezuela czy okolice to jest pewien problem. Dane są pobierane na zasadzie "za kogo się uważasz" No i wyniki są jak z obecnymi 52 płciami:) Przecież to zależy od nastroju czy zachcianki:) Jak to wygląda w praktyce to pokazał przypadek pewnej Angielki osadzonej za pedofilie. Wyszło na to że pani lubi i panów i panie. I...... sąd kilkukrotnie przenosił ją to do męskiego ośrodka to do żeńskiego więzienia. No jakoś to tak im wychodziło i tu jest podobnie. Tam gdzie jest uznaniowość trudno o rzetelność. Da się tylko że wyniki są zrozumiałe przez strasznie wąską grupę ludzi a reszta rozumie to jako bełkot.
Wenezuela powinna wydobywać 15 milionów baryłek dziennie przez 365 dni w tygodniu tom ropę powinno sie rafinować k rajach Ameryki łacińskiej i tom przetworzonom ropę produkty ropochodne powinny kraje Ameryki łacińskiej wysyłać do bogatych krajów wysoko rozwiniętych
A ja uważam, że w pierwszej kolejności powinni rozwinąć przemysł wydobywczy ropy. Jak w ten sposób zdobyli by pieniądze to mogliby zainwestować w inne gałęzie gospodarki np. turystyka, przemysł spożywczy. Drugi pomysł, to myślę że Polska mogłaby też na tym jakoś zarobić. Mam na myśli wejście w rozwój wydobycia ropy i czerpania korzyści na dostawach ropy do Polski. Co Pan na to?
USA nie pozostawiają wyboru rozwoju,więc rozwoju nie będzie
Naiwnie sądzić,iż coś można samemu w sutuacji gdy nie wolno nic.Spójrzcie na Meksyk.Sąsiedztwo zobowiązuje.
Dobrobyt lub bieda poszczególnych państw zależy od stopnia rozwoju rolnictwa . Wszyscy pochodzimy ze wsi, rolnictwa . Arystokracja, magnaci to rolnicy wielkoobszarowi, szlachta to rolnicy średniorolni, a chłopi to rolnicy małorolni .
Ponad 2/3 zatrudnionych, pracujących to bezpośredni producenci żywności - rolnicy, rybacy, piekarze, mleczarze, masarze, browarnicy, itd . plus pracownicy fabryk maszyn rolniczych, nawozów, pasz, paliw, pestycydów itd. plus doradcy, nauczyciele, naukowcy ( AR, instytutów rol.), bankowcy ( BS, BGŻ) itd.
Pozostałe 1/3 zatrudnionych to pośredni producenci żywności - wspomagający, obsługujący bezpośrednich - górnicy, budowlańcy, transportowcy, handlowcy, urzędnicy, nauczyciele, lekarze, mundurowi, politycy, artyści, duchowni itd.
"Od myszy po cesarza wszyscy żyją z gospodarza "
Rynkowe ( surowce plus płaca plus zysk ) ceny surowców rolnych są wysokie dlatego kraje demokratyczne opracowały system dotacji, subwencji, dopłat - tańsze paliwo, tańsze ubezpieczenia, KRUS, tańsze kredyty, dopłaty bezpośrednie itd. Tak obniżone ceny surowców przy obniżonej równocześnie stawce VAT-u nie generują astronomicznych cen na półkach sklepowych .
Najbardziej konkurencyjne gospodarki ( USA, Australia, Japonia, UE ) nie są w stanie wyprodukować 1 tony zboża poniżej 150$, a jednak na rynkach światowych pojawia się zboże po 80, 100, 120 $ za tonę - a to oznacza, że zostało zrabowane lub wyprodukowane przez niewolników . "Tanie"zboże może pochodzić również z "posezonowej wyprzedaży" z państw demokratycznych , bo nadmierne zapasy dużo kosztują i mogą popsuć rynek wewnętrzny . Państwa demokratyczne sprzedają po cenach światowych - niewolniczych , a swoim producentom rekompensują różnicę - dopłatami do eksportu .
Droga żywność = droga praca = rozwój i dobrobyt = 10-15% wydatków na żywność w domowych budżetach = USA, UE, Japonia, Kanada, Australia = demokracja, solidarność
Droga żywność = zwrot kosztów surowców plus opłata pracy ( parytetowa, średnia krajowa dla średniego gospodarstwa ) plus zysk na ciągłe inwestycje, zakupy z przemysłu, miasta
Tania żywność = tania praca = kryzys, ubóstwo = 50-90% wydatków na żywność w domowych budżetach = Europa Wschodnia, 2/3 Azji, Ameryka Łacińska, Afryka = zabójczo droga = feudalizm, niewolnictwo
Tania żywność = zwrot kosztów surowców, albo i nie plus opłata pracy ( minimalna, głodowa, 1$ dziennie ) albo i nie a o zysku ani słowa
Wszyscy mieszkamy w wioskach :
- sołeckich - surowcowych
- gminnych - surowcowo, zaopatrzeniowych
- powiatowych - surowcowo, zaopatrzeniowo, przetwórczych
- metropolitalnych - surowcowo, zaopatrzeniowo, przetwórczo, technologicznych
czyli wszędzie tam gdzie ulice rozpoczynają się na ściernisku a kończą w kartoflisku a może odwrotnie
Tylko wieś bogata, wykszałcona, kompatybilna może wchłonąć , skonsumować coraz nowsze produkty, technologie i tym samym nie skazywać inżynierów, technologów, profesorów i całej reszty "uwolnionych" na trud Syzyfa .
Witam , coś z dźwiękiem jest nie tak , już drugi odcinek tylko na lewym kanale , dziękuję za kolejny ciekawy odcinek
dzien dobry
programy sa super ,
bardzo ambitne,
ale czy P. Profesor moglby mowic glosniej..
lub mikrofon blizej :) na laptopach jes problem
Od ostatniego wykładu nie da się słuchać. Dźwięk jest fatalny ponieważ jest mono. Potrzeba dźwięku stereo, na słuchawkach jednym uchem jest to irytujące!
Dziękuję Doktorze. Moja wiedza wiedza o państwach świata pochodzi z Doktora wykładów, reszta to propaganda zachodu.
Propaganda Zachodu jest przede wszystkim pozbawiona gospodarki, czy jakichkolwiek danych ekonomicznych. Za dużo jest za to w niej wartości moralnych, religii, polityki czystej, wyższych wartości, tolerancji, itd. Propaganda zachodnia w zasadzie nie ma wartości merytorycznej. Czysta demagogia. I wielu nawet naszych uczonych chętnie tę propagandę łyka, jak młode pelikany :P
Klaniam sie mistrzowi.
Panie, nagrywaj to Pan tak żeby było słychać w obu głośnikach, bo na jedno jestem głuchy.
Moje uszanowanie. Jak zwykle , bardzo ciekawy wykład. Mam prośbę do Pana . Jest taki kraj Algieria , a jakoby go nie było. Ostatnie wzmianki w mediach i to bardzo zdawkowe dotyczyły importu gazu z tego kierunku. A kraj jest duży, ciekawy. Przeszedł również arabską wiosnę . Kiedyś Polska miała całkiem ożywione kontakty z Algierią. A może ten kraj przyzwoicie sobie radzi i media nic złego i sensacyjnego nie mogą o nim napisać ? Pozdrawiam. Zdrowia i wytrwałości życzę.
Gdzie muzyczka na wstęp wykładu?
Wenezuela jest jednym z największych przegranych "Klątwy Surowcowej", bo niczego się przez ostatnie lata nie nauczyła. Nadal nie ma nic światu do zaoferowania, poza ropą naftową, na której dosłownie śpi. A i tak nie jest nawet największym eksporterem ropy naftowej na świecie, jeśli się nie mylę. Na surowcach można zarobić i zbudować solidną gospodarkę i rozwinięte społeczeństwo, jak Australia, Norwegia, Nowa Zelandia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Katar, Kuwejt. Także Holandia i Dania zarabiają na surowcach, ale nie kopalnych, tylko rolno-leśnych, jak żywiec rzeźny, surowe mięso, drewno, skóry i futra (Dania) lub cięte kwiaty, sery, warzywa i owoce hodowane na potęgę w szklarniach, nasiona, sadzonki roślin, w tym kwiatów i drzew (Holandia). Trzeba jednak przy tym racjonalnie zarobione na eksporcie tych prostych produktów pieniądze inwestować następnie, np. w naukę, edukację, badania i rozwój, opiekę medyczną, infrastrukturę, itd. Wiele państw eksportujących produkty surowe, nieprzetworzone tego po dziś dzień nie potrafi, albo nawet nie rozumie. Holendrzy u Hiszpanie też w przeszłości polegli na surowcach, ale wnioski wyciągnęli. Dziś wprawdzie nie eksportują ogromnych ilości kopalin, ale nadal eksportują głównie towary nieprzetworzone albo nisko przetworzone. Hiszpania do tego eksportuje na potęgę wina i wędlin,y, a Holandia piwo. Przemysł high-tech nie odgrywa najważniejszej roli w eksporcie państw takich, jak Holandia, Dania, Norwegia, Kanada, Australia, ZEA,. Katar, Kuwejt, Nowa Zelandia. Czasami nie odgrywa nawet żadnej roli. Kraje te nie są potęgami w świecie innowacji, ale cechuje je wysoki poziom wykształcenia obywateli i dobra opieka medyczna, jak i rozwinięta infrastruktura społeczna. Wiele państw mających bogate kopaliny bądź będących zasobne w produkty rolne może iść ścieżką tych państw. Tak samo jest z Polską. Ja zawsze się śmieję, gdy czytam, że nasz kraj powinien rozwijać przemysł wysokiej techniki, innowacje i eksportować je. To jest nierealne. Nie z takimi kadrami naukowymi, słabymi uczelniami i przede wszystkim silnie aintelektualnym i antyobywatelskim społeczeństwem. Polacy nie są głodni wiedzy przede wszystkim. I nie będą. Bo polska szkoła, czy wyższa uczelnia wcale nie zachęca ucznia, czy studenta, aby się cały czas dokształcał. Wręcz przeciwnie. Wymagania pracodawców też potrafią być kosmiczne i ich zdaniem polskie uczelnie teraz kształcą jedynie bezrobotnych. Ale na niezbyt wymagające stanowisko magistra wymagać potrafią hehe. Większy potencjał eksportowy, niż w polskim high-tech tkwi w polskim węglu kamiennym, brunatnym, siarce, miedzi, srebrze, cynku, ołowiu, rudach żelaza, soli kamiennej, wieprzowinie, żywcu rzeźnym, rzepaku, słoneczniku, olejach i tłuszczach roślinnych, skórach, futrach, drewnie ciętym, ciętych kwiatach, owocach, warzywach, nawozach, itd. W eksporcie takich produktów nasz kraj ma szansę być potęgą, a na pewno większą, niż w eksporcie wysokiej technologii. Bo nasz kraj potęgą w nauce nigdy nie był i nie będzie. Tu nie wystarczy chcieć. Polacy nie są naukowcami. "Wojujemy, ale nie myślą," jak pisał Cyprian Kamil Norwid. Nadal przekładamy czyny nad nawet płytkie myślenie. Na Zachodzie jest odwrotnie. A nasi profesorowie chyba nadal tego nie rozumieją i dziwią się, że nadal nie dogoniliśmy gospodarczo Zachodu. To nie mówi dobrze o jakości wykształcenia naszych ludzi nauki, która jest licha i wydaje się zmierzać ku przepaści. Fakt, mamy całkiem sporo perspektywicznych marek high-tech, jak SMAPP, Sims, Pixel, Nesobus, Pilea, PESA, NEWAG, Asseco Poland, Promotech, Optimus, NTT System, Kruger & Matz, CD Project, Amica, MPM Product, USP Farmacja, Polpharma, Autosan, Kross, Romet, Junak. Są też takie marki, jak Solaris, Polar, Zelmer, ale nie są już własnością Polaków, a jedynie Solaris produkuje jeszcze w Polsce. Polar chyba padł, a Zelmer prawie już nie istnieje, a przynajmniej nic z Zelmera nie powstaje już w Polsce. Są też takie marki polskie, jak Green Cell, Quelteck, Movano, Mitsu, Manta, Modecom, Tracer, Megabajt produkujące sprzęt komputerowy, ale niemal w 100% produkcja odbywa się w Azji. Polska jest jedynie marka i myśli techniczna. Te firmy chyba jednak potęgami w eksporcie high tech nigdy się nie staną. Szansę na to, by być potęgą w eksporcie wysokiej technologii Polacy zaprzepaścili zaraz po PRL. Nie zrobiono nic, aby ratować polską motoryzację czy elektronikę przed upadkiem po 1989 roku, chroniąc rynek wewnętrzny, czy subsydiując eksport. Ale wielu naszych ekonomistów uważa, że polski przemysł wysokiej technologii stworzony od podstaw w PRL był skazany na upadek i tyle. Ale jak napisałem artykuł o upadku wysokiej technologii w Polsce po 1989 roku to wystąpienie na konferencji się podobało. Gorzej z artykułem. Obaj recenzenci po prostu mnie zjechali. Szkoda gadać. Nasi profesorowie przez 34 lata nic a nic się nie nauczyli. Zero wniosków z porażek. Identycznie jest z naszymi celebrytami, artystami, czy niektórymi sportowcami. Generalnie uczenie się na błędach nie jest i nigdy nie było cechą Polaków. Nieważne, jakie ma się wykształcenie. Polak nieraz i po szkodzie dalej głupi. A polscy ludzie nauki, lekarze, czy prawnicy i nauczyciele mentalnie są jeszcze w bardzo głębokim PRL :P
O jakiej Pan Polsce wspomina w XIX wieku? Przecież byliśmy krajem podzielonym przez trzech zaborców bez własnej suwerenności. Takie wyrywanie z kontekstu jest mało profesjonalne przy porównywaniu ówczesnej Polski do innych Państw.
nie mam już siły powtarzać, że dane projektu Maddison dotyczą ziem, obecnie polskich ... nie mogę na każdym wykładzie powtarzać tego samego ... proszę obejrzeć kilka wykładów, a potem się wypowiadać ...
@@dylewski1 to proszę się nie siłować tylko wypowiadać się precyzyjnie podczas wykładów. Pozdrawiam.
Panie Zbigniewie jak ja żałuję że tak późno na Pana kanał trafiłem, ewidentnie plasuje się Pan w TOP polskich kanałów merytorycznych.
Dywersyfikacja gospodarki? Tak, koniecznie i od wczoraj. Zawsze to powtarzam i będę powtarzał. I o ile nasza gospodarka jest chyba wystarczająco różnorodna to co do eksportu jest TRAGEDIA. Tą naszą górkę eksportową to w pół roku nam zmiotą i Wenezuelę zrobią :( Nie można stać na jednej nodze i machać sztandarem postępu i samozadowolenia!!!!! Bo cholera może zawiać mocniej:(. Tylko że tej nam potrzebnej dywersyfikacji eksportu nie zrobią za nas zagraniczne koncerny mające u nas fabryki!!!! Już się nauczyli na Chinach jak to boli i raczej nie liczmy że popełnią ten sam błąd. Wenezuela się o tym przekonała i my się przekonamy. Co jest nam in plus ? Po pierwsze mamy różnorodną produkcję i eksport nie jest to top topów ale nie musi:). No i nasze orły ściągnęły prawie całe nasze złoto do Polski ( o ile ostatnio po cichaczu nie odesłali). Ma to spore minusy ale jeden wielki plus. Dla Wenezuelczyków ( sorry dla Maduro ) zablokowano złoto zdeponowane w Londynie. Czyli, stał chłop i całe jego gospodarowanie na dwóch nogach. I obydwie mu odcięli:(. Czy powinno kogoś dziwić że mieli inflację z kosmosu? To tak jak by komuś z nas zabrano pracę i zajęto oszczędności. No tragedia chyba? Dla jasności to jest oczywiście wina socjalu i rozdawnictwa państwowego;) To chyba oczywiste, no w szkole nas tak uczyli ;).
trochę nie rozumiem, że tak kochają Chaveza, a przecież w tym samy czasie państwa arabskie osiągnęły na ropie taki rozwój, a oni nie, czy to tylko sentyment do czasów młodości i zasiłków,
drugi raz Materiał za cicho nagrany, ustawiam głośność na maksimum i nadal niedoslysze.
Ścieżka dźwiękowa jest tylko na jednym kanale.
Tak w dwu słowach .Jak będzie sztama z USA i pozwolimy im ciągnąć ropę to będzie ogólna bieda .A jak zabronimy im tego to będzie bieda z nędzą . I bądź tu mądry .🤍😀😃😀
pozwolimy
Panie Zbigniewie. Używam słuchawek i bardzo często słychać tylko na jedno ucho 😮
Wenezuela ma nad sobą AMERYKAŃSKIEGO PANA
Smutna to ballada.
Polityka rozdawnictwa z czasów Chavez'a doprowadziła do załamania gospodarki i dramatycznego zubożenia społeczeństwa, zaś Maduro twórczo rozwinął idee swego promotora. Rozumiem, iż jest pan gospodarczym socjalistom, ale dokładnie, tak jak Pan twierdzi liczby nie kłamią - Wenezuela to państwo upadłe.
na komputerze w ogole nie słychać
Prosto i fachowo;) czyli kraj z przyszłością;)
PANIE DYLEWSKI, ZRÓB PAN COŚ Z TYM DZWIĘKIEM. LEDWO SŁYCHAĆ NA URZĄDZENIU MOBILNYM A POTEM WCHODZI REKLAMA I ROZRYWA BĘBENKI. CZUJE JAKBYM OGLĄDAŁ POLSKI FILM. POZDROWIENIA.
Panie doktorze, tutaj coś nie tak z dźwiękiem. Ja mam dźwięk tylko w lewej słuchawce na tym filmie
Rozwój Wenezueli jest podobny do wzrostu i spadku cen ropy. To był fart a nie dobre gospodarowanie. Amerykanie tylko skopali leżącego.
czy wolno kopać leżącego?
Wenezuela, bogaty kraj zrujnowany przez socjalistów. Przestroga dla innych.
Kurcze, tak jak zawsze bardzo dobry wyklad. Jednak jakosc tego dzwieku ,w jednej sluchawce sprawia, ze ciezko sie to slucha. To nie ten etap kanalu, zeby przemilczec takie bledy. Jednak Pozdrawiam i zycze trafiania do wiekszej liczby odbiorcow.
Panie Doktorze Pan nic nie wspomniał , ze to socjalizm zniszczyl Wenezule , zreszta tak jak wszystkie socjalistyczne kraje , takie jak Korea Polnocna , Kuba , Bangladesz , Wietnam , Sri Lanka itd .
mnie Pan to mówi? ... niech Pan to powie Wenezuelczykom, że są głupi, a Pan dobrze wie jak należy czynić
Dużo tutaj wychwalania Cháveza ... Ale gdyby nie było Cháveza, to Wenezuela byłaby dzisiaj normalnym krajem i miliony Wenezuelczyków nie musiało by wyjeżdzać za granicę za chlebem ..
ale Wenezuelczycy nie chcieli nikogo innego ... widać nie pasował im podział zysków ...
@@dylewski1 Ale ciemną masą można manipulować i Chávez tak robił ..
Wychwalania populisty, który jednak przekierował część zyskow do ludzi i na wieś. To samo robią szejkowie, czerpią zyski, ale opłacają z nich, swój naród, żeby się im nie buntował.
Dziekuje za kolejny dobry wyklad. Zabraklo mi w nim tylko pewnej oceny gdy omawia sie perspektywy danego kraju. Jak Pan uprzednio podkreslal, dany kraj moze zrobic postep na kilka sposobow. Jeden to jest naplyw obcego kapitalu, jak to zrobiono w Polsce i przy okazji obrobiono Polakow z wlasnosci wypracowanej przez dwa pokolenia od czasu zakonczenia wojny, dzieki pomyslom tow.Balcerowicza. Inny jest poprzez koncepcje rozwoju o jakim mowil Pan np. przy okazji rozwoju Chile w oparciu o "chlopcow z Chicago". Kolejny to poprzez inwestowanie w edukacje jak to mialo miejsce w Irlandii lub np. Korei Poludniowej lub Tajwanie. Najlepiej pod rezimem wojskowym. Mozna tez krasc idee i patenty na lewo i prawo jednoczesnie wysylajac swoja mlodziez (aby potrafile z tego korzystac) na najlepsze Uniwersytety w Stanach czy Australii, jak to zrobily Chiny udajac , ze to zgodne z ideami Konfucjusza. Jaka droge Pan widzi dla Wenezueli?
Warto by aby Pan pokazal na tle innych statystyk poziom wyksztalcenia Wenezualczykow. Serdecznie pozdrawiam.
Znowu dźwięk w jednej słuchawce 😢
🇵🇱😊🍀
Świetne są Pana materiały, jednak mam jedną uwagę. Musiałem po pierwszej reklamie wyłaczyć Pański film. Poziom głośności Pańskiego wykładu jest dużo niższy niż reklam (ale także innych kanałów na YT). Efekt jest taki, że aby wygodnie Pana słuchać trzeba dośc mocno podgłośnić. I kiedy się fajnie i miło Pana słucha, nagle wystrzeliwują reklamy, które są głośniejsze o kilkanaście dB co jest w niektórych warunkach dość niewygodne i bardzo irytujące - na przykład kiedy się drzemie, ale chce po popracować przy czymś jednocześnie słuchając... śiące dzieci itd... Zachęcam do zbadania problemu ;) Pozdrawiam.
Panie Zbigniewie bardzo prosze kupic profesjonalny mikrofon bo boli glowa ale slucham mimo to, ale to ma swoj limit. Jak lotrzeba podam kilka modeli. Koszt miedzy 4tys pln a 10 tys pln.
Polityka rozdawnictwa( rodem z polski ) zniszczyla wenezeule
A zdjac sankcje i po problemie
Robił pan już wykład o wenezueli.
Dlaczego tak cicho zawsze jest?
pracujemy nad tym
Odcinek nagrany ponownie w mono fatalnie słucha się w aucie i na słuchawkach. Proszę poprawcie to bo wartość jest jest ogromna a wywrotka jest na ostatniej prostej 😢
Teraz Kolumbie prosimy, czy handel kokaina ma duży wpływ na rozwoj tego kraju?
12:03 no ale to nie według zachodu tylko. Bo tym kto najbardziej mówi o korupcji jest rząd ChRL.
Jankesom zabrakło ropy naftowej, więc zapomnieli o praworządności w Wenezueli, a tamtejszy demokratyczny pachołek poszedł w odstawkę. Wygląda to znajomo.
Ciekawe historie i bez planu. Bracia mają materiały o tym kraju. Myślę dość dobre. Pomijając afere zegarkową owych braci to ich filmy są dość ciekawe.
O jaką aferę zegarkową chodzi?
To może zastąpić tego dolara... Walutą... Gospodarek produkcyjnych... A nie spekulacyjnych....np.zlotowki.. Dewizowe... Dinary... Czy chińskie.. Juany... Itd.........nie pozwalają....?...panie profesorze.... Prawdziwe... Informacje.. Zaczyna.... Pan przedstawiać.... Może kiedyś.. O prywatyzacji polskiej... By Pan.. Coś przedstawił.... O do druku... Którego.... Nie wolno było robić... Bo Polacy... By się...uwłaszczyli.... Dzieki... Pozdrawiam
Biały może być z Afryki północnej i bliskiego wschodu.
W krajach latynoskich maja dużą mniejszość arabską.
Proszę Pana nie bierze Pan pod uwagę kosztów wydobycia ropy w Wenezueli., dużo wyższe niż w Arabii Saudyjskiej i innych krajów......