Trochę taki skok na kasę w wykonaniu samego Wujka Sknerusa :) Zdecydowanie za krótko. Już lepsza pozycja ten Kaczor Donald - i to jeszcze jakie fajne wydanie jubileuszowe. Jejku, ale ten czas leci!
Fajna recenzja. Zgadzam się. Zdecydowanie scenarzyście zabrakło miejsca na napisanie sensownie poprowadzonej historii. A szkoda, bo miało to potencjał. Tylko pewna uwaga: ta historyjka została także wydrukowana w najnowszym numerze "Giganta Poleca". Niestety mały format i szorstki papier sprawiają, że te rysunki kiepsko się prezentują.
Trochę taki skok na kasę w wykonaniu samego Wujka Sknerusa :) Zdecydowanie za krótko. Już lepsza pozycja ten Kaczor Donald - i to jeszcze jakie fajne wydanie jubileuszowe. Jejku, ale ten czas leci!
Krzysztof podpowiedział, że pierwotnie historia ikazala się w gigancie... i tam poeinns zostać wg mnie;)
Panie kolego, widziałeś Kaczora złotego? W skarbcu Egmontu stoi i się śmieje, oj śmieje się ;)
Hahaha;)
Fajna recenzja. Zgadzam się. Zdecydowanie scenarzyście zabrakło miejsca na napisanie sensownie poprowadzonej historii. A szkoda, bo miało to potencjał. Tylko pewna uwaga: ta historyjka została także wydrukowana w najnowszym numerze "Giganta Poleca". Niestety mały format i szorstki papier sprawiają, że te rysunki kiepsko się prezentują.
Dzięki za informację o gigancie;)
Kurde, nie widzę sensu zakupienia tego komiksu :/ IMHO za dużo zmarnowano tu potencjału na naprawę dobry tytuł z Kaczkami (półki są wdzięczne :P)
Niestety za krótkie, a szkoda...