Historia z mapami wystawia Nawigatorom z Orła wspaniałe świadectwo ich umiejętności! Por. Mokrski symbolicznie staje w jednym szeregu z takimi odkrywcami, jak ludzie kpt. Cooka, czy odkrywcy Pacyfiku! ♍
Działalność kmdr Kłoczkowskiego było najdelikatniej mówiąc dziwne. Zagrożenie wojenne na kilka godzin przed było jednoznaczne i wypuszczanie na przepustki marynarzy oraz jego pobyt w domu, gdy wybuchła wojna jest niezrozumiałe. Orzeł przecież z opóźnieniem wyszedł do rejonu patrolowania właśnie z tego powodu, że załoga była niekompletna i nie było dowódcy na pokładzie. Samowolna zmiana rejonu z Zatoki Gdańskiej aż pod Gotlandię, ucieczka z pokładu w Tallinie, tylko umacnia kontrowersje. Dlatego miał sprawę w sądzie. A przed wojną był taki rygorystyczny, taki służbista.
Fascynujące są te historie. Znałam troche historię "Orła", ale o całym tle zachowania komandora nic jak tez o.pozniejszych jego losach. Dziękuję, zaraz przechodzę do 2 części i odrabiam zaległosci wracając do podcastów od samego początku, ponieważ "odkryłam" Katastrofy morskie zaledwie rok temu. Dziękuję.
No wiesz.. Konfederaci Targowiccy i cała rzesza im podobnych, do dnia dzisiejszego ciążących ku Rosji i okradających Polskę, też uważają się za patriotów. I to pisanych dużymi literami.
Materiał "bomba"! Byłem w tym roku w Tallinnie. Nie wiedziałem o historii o "Orle". Estonię polecam dla każdego. W samym Tallinie w muzeum morskim można zwiedzić od środka autentyczna łódź podwodną z czasów 2 wojny światowej. Pozdrawia serdecznie!
1.Przy wejściu do muzeum jest tablica poświęcona ORP Orzeł. 2. W cerkwi jest tablica poświęcona radzieckim podwodniakom 3. Po drugiej stronie zatoki, w Helsinkach na wyspie z twierdzą stoi fiński okręt podwodny Vesiko produkcji niemieckiej. Również udostępniony do zwiedzania
Polacy mają wybitny talent do premiowania i awansowania słabych ludzi na najwyższe stanowiska. Za to prawdziwe perełki zawsze gdzieś utykają na poślednich szczeblach hierarchii i tylko dzięki nim jakoś to działa.
Rewelacyjny kanał, subik poszedł. Mieszkam w Szkocji niedaleko Rosyth, jest tam pamiątkowa tabliczka poświecona Orłowi. Kilka miesiecy temu zapadła decyzja o powstaniu pomnika Orla w porcie Rosyth, na razie trwaja konsultacjie z ambasadą polski w kwestji wyboru projektu pomnika. Pozdrawiam.
@@Artmac80 Legenda Orła, jaka by nie była, 'woła o pomnik' i u nas w Polsce. Kto 'ich tam' zresztą wie w 'tej Gdyni' - może entuzjaści i znawcy historii tego niezwykłego okrętu w tajemnicy przygotowują 'wodowanie' takiego pomnika? Wszak czerwiec 2025 za pasem i stuka do drzwi! 'Stań do apelu, Załogo!!' A może czekają z tym do setki? Prędzej doczekamy stulecia wejścia do służby pierwszego z naszych nastu okrętów podwodnych. Był to zdaje się 'Wilk', a może 'Ryś'?... Nawiasem - co sądzicie o nazwie 'Niedźwiedź' dla któregoś z nowych okrętów podwodnych dla MW RP? ♍🐻
Uwielbiam Pański kanał , jednak mam pewne mieszane uczucia. Bo Niemiecki zbiornikowiec o nazwie Bremen to faktycznie był transatlantyk, który cumował w tym czasie w Nowym Jorku. Serdecznie pozdrawiam.
Lata temu ,przy śmietniku na Chełmie ,stał karton.w kartonie były szklane płytki.stocznia cesarska,shihala,Gdańska itd. na tych płytkach zdjęcia ze stoczni, jak Niemcy budowali okręty podwodne.oddalem do archiwum państwowemu,za darmo. W dzienniku bałtyckim był artykuł .w nim zdjęcia z dyrektorem archiwum.jak to ciebie interesuje jedź do Gdańska.dowodca orła był kpt. Grudziński.
Stocznia Schichau Werft wywodzi sie z Elbląga. Stocznia w Gdańsku była jedynie jej filią. Pierwszym dowódcą Orła był komandor podporucznik Henryk Kłoczkowski. Kapitan Jan Grudziński zaczął dowodzić okrętem dopiero po internowaniu Orła w Tallinie.
Dobrze poszło, Dobry odcinek. Ale pominąłeś dwie ciekawe sprawy. Może nie słyszałeś o nich, może nie dotarłeś? Jeszcze na Bałtyku Orzeł napotkał niemiecki statek którego usiłował pozbawić paliwa, map i zatopić go. Nie udało się Orzeł wszedł na mieliznę a Niemcy wezwali pomoc. I drugie, Rosjanie na Orła też mieli ochotę i przeprowadzili prowokację. Radziecki okręt podwodny Szcze 303 zatopił na Zatoce Ryskiej sześć swoich statków rybackich a winę zrzucono na polski okręt. "Polscy Piraci atakują niewinnych rybaków - robotników". Prowokacja na nie wiele się zdała, mało kto zwrócił na to uwagę. Kłoczkowski w Tallinie miał rodzinę co też było jedną z przyczyn zawinięcia do tego portu a nie do Szwecji.
Oczywiscie ze znam ten watek z proba zatopienia i wejsciem na mielizne; nim zeszli - to Niemiec juz 'poszedl w dluga'. Podobnie jak o radzieckich prowokacjach. Ale nie chcialem rozwlekac historii - bo byly to w sumie niezbyt istotny szczegoly. W kazdym razie nie mialy wiekszego znaczenia przy ucieczce z Baltyku. Natomiast o rodzinie w Tallinnie - nie wiedzialem.
@@katastrofymorskie Kłoczkowski urodzony w Petersburgu miał rodzinę w Rosji. Po I wojnie św część znalazła się w Polsce a część w Estonii. Jest przypuszczenie ze Rosjanie Kłoczkowskiego nie zamordowali ze względu na jego wuja lub stryja który służąc w carskiej flocie odznaczył się na Wojnie Japońskiej podczas Bitwy pod Cuszimą.
Druga wersja - o ktorej wspominalem - to ta, ze mial powiazania ze 'sluzbami'. Teraz jestem w pracy wiec nie moge sprawdzic, ale cos mi po glowie chodzi, ze jeden z jego wujow/stryjow byl wysoko postawionym oficerem w polskiej flocie, wiec tez go na swoj sposob chronil i pchal w gore.
@@katastrofymorskie O to to. O nim wspomniałem że prawdopodobnie z jego powodu Bolszewicy Henryka oszczędzili. Wacława szanowali za upór pod Cuszimą. Nie poddał Japończykom okrętu, musieli go wziąć siłą. Banderę sam opuścił i zamiast oddać, wyrzucił za burtę. Na koniec zerwał japońską banderę co i samym Japończykom zaimponowało.
Warto wspomnieć, że w momencie dopłycięcia do portu w UK stan paliwa na orkęcie wynosił zaledwie 2.5t z 67.5t możliwych, że gdzie zaledwie 1.5t nadawało się do użytku.
Ze względu na szkołę, którą kończyłem (im. por. mar. Mariana Tadeusza Mokrskiego, nawigatora Orła), historia okrętu jest mi dość dobrze znana. Brało się udział w konkursach wiedzy o patronie. Źródła są dość niejasne jeśli chodzi o osobę kapitana. Padają dwa różne nazwiska, tak samo wersje wydarzeń są niespójne, według jednej uciekł, według drugiej zszedł z okrętu z powodu choroby, a gdy zgasły światła i zapadła błyskawiczna decyzja o ucieczce okrętu z portu, zwyczajnie nie było go na pokładzie.
Zatopienie Rio de Janeiro? W czasie ucieczki przypadkowo natrafili na niemiecki transportowiec i posłali go na dno. Nieprawdą jest, że nie nawiązali walki ani razu.
Co do satelity, to odpowiedni ludzie już dostali informację i sprawa być może jest po trosze w ruchu. Chodzi o to, że skoro przyszło nam żyć w XXI wieku, to pora przestać pływać z sonarkami i podobnym sprzętem po północnomorskiej kałuży, a poszukać na poważnie. Satelita wszystko wypatrzy i wszędzie sięgnie. Odpowiednio zaprogramowany - załatwi sprawę i już nie będzie trzeba brać na grzbiet akwalungu czy jak to się tam teraz zwie, taplać się ileś metrów pod wodą i szukać na dnie. Znaleźli Titanica, Kormorana i Sydney, a tu osiem dych lat minęło i co?! Szpileczka w stogu siana?!
Wstawiłem kilka pierwszych na Spotify. Zainteresowanie było właściwie żadne, więc zaprzestałem. Mimo najszczerszych chęci, nie dam rady robić osobnych podcastów na inna platformę.
Bez przesady, to nie te czasy. Jest NATO, jest Unia, więc może schować do kieszeni pustą dumę i kupić okręt(y) za granicą? Drogo, ale pewnie. W rodzime przebudzenie ja nie wierzę; budowa nowoczesnych okrętów wojennych to nie zabawa dla chłopaczków w krótkich majtkach na dekady. Wróg nie poczeka, tylko przywali i znowu będzie aj-waj... Przypłynie kolejny Szlezwik i wiecie, co będzie dalej. Szlezwik będzie się teraz nazywał trochę inaczej, ale sytuacja się powtórzy.
Wyjaśnijcie jak Kłoczkowski mógł być w obozie w Kozielsku. Mord katyński - IV.1940, aneksja Estonii VI.1940. Jak Sowieci mogli go aresztować przed aneksją Estonii? 🤔
Obóz w kozielsku istniał od 1939 roku. 28 września 1939 roku został podpisany układ o wzajemnej pomocy ZSRR i Estonii, w myśl którego ZSRR utrzymywać mógł własne garnizony wojskowe na terytorium Estonii oraz korzystać z estońskiej infrastruktury wojskowej.
ale nie zmienia to faktu,ze oficerowie internowani na Litwie,Lotwie czy tez ten cwaniak w Estonii,unikneli mordu przez Sowietow, owszem,byli aresztowywani po anektowaniu pribaltyk lecz w zdecydowanej swej wiekszosci ,,doczekali,, do ukladu Sikorski-Majski
Pytanie za 100 punktów. Dlaczego dotąd nie zaprzęgnięto do poszukiwań Orła: a) innych flot NATO; b) SATELITY?? Gdzie jest powiedziane, że Orła muszą szukać tylko Polacy?? Kiedyś po pomoc satelity sięgnęli Rosjanie, szukając na wodach Północy wraku DREWNIANEGO statku czy okrętu, i ZNALEŹLI GO!! Dalej, jazda, niech inny satelita odnajdzie nam wreszcie Orła!! To naprawdę 'idzie' zrobić i załatwić.
Historia z mapami wystawia Nawigatorom z Orła wspaniałe świadectwo ich umiejętności! Por. Mokrski symbolicznie staje w jednym szeregu z takimi odkrywcami, jak ludzie kpt. Cooka, czy odkrywcy Pacyfiku! ♍
W końcu poznałem historię naszego okrętu podwodnego.Ciekawa przygoda.
Działalność kmdr Kłoczkowskiego było najdelikatniej mówiąc dziwne. Zagrożenie wojenne na kilka godzin przed było jednoznaczne i wypuszczanie na przepustki marynarzy oraz jego pobyt w domu, gdy wybuchła wojna jest niezrozumiałe. Orzeł przecież z opóźnieniem wyszedł do rejonu patrolowania właśnie z tego powodu, że załoga była niekompletna i nie było dowódcy na pokładzie. Samowolna zmiana rejonu z Zatoki Gdańskiej aż pod Gotlandię, ucieczka z pokładu w Tallinie, tylko umacnia kontrowersje. Dlatego miał sprawę w sądzie. A przed wojną był taki rygorystyczny, taki służbista.
Fascynujące są te historie. Znałam troche historię "Orła", ale o całym tle zachowania komandora nic jak tez o.pozniejszych jego losach. Dziękuję, zaraz przechodzę do 2 części i odrabiam zaległosci wracając do podcastów od samego początku, ponieważ "odkryłam" Katastrofy morskie zaledwie rok temu. Dziękuję.
Niezłe ziółko ten Kłoczkowski. Nie wiedziałem że takie jaja były w związku z jego osobą. Świetny film. Pozdrawiam 👍
Człowiek o bardzo dobrej opinii okazał się zdrajcą.
Powiem tak: poszlaki na to wskazuja, ale dowodow ostatecznie nie ma. A dopoki dowodow nie ma - jest niewinny.
@@adamtutaj1220 O jego załamaniu nerwowym wiedziałem, ale o tym, że to spowodowane było "hakami" - tego nie.
No wiesz.. Konfederaci Targowiccy i cała rzesza im podobnych, do dnia dzisiejszego ciążących ku Rosji i okradających Polskę, też uważają się za patriotów. I to pisanych dużymi literami.
Zeby krytykowac sily zbrojne II RP nie trzeba by byc od razu zdrajca. Wystarczylo uzyc swojego rozumu i trafnie ocenic sytuacje militarna tego kraju.
reszta wlosow sie podnosi. dziekuje prezesie
Alez bardzo proszę panie mecenasie! ;)
bardzo ciekawe 👍
Materiał "bomba"!
Byłem w tym roku w Tallinnie. Nie wiedziałem o historii o "Orle".
Estonię polecam dla każdego. W samym Tallinie w muzeum morskim można zwiedzić od środka autentyczna łódź podwodną z czasów 2 wojny światowej.
Pozdrawia serdecznie!
Może kiedyś...
1.Przy wejściu do muzeum jest tablica poświęcona ORP Orzeł.
2. W cerkwi jest tablica poświęcona radzieckim podwodniakom
3. Po drugiej stronie zatoki, w Helsinkach na wyspie z twierdzą stoi fiński okręt podwodny Vesiko produkcji niemieckiej. Również udostępniony do zwiedzania
A po drugiej stronie zatoki fiński okręt podwodny Vesiko, który w czasie IIWŚ dawał się we znaki ruskim
Polacy mają wybitny talent do premiowania i awansowania słabych ludzi na najwyższe stanowiska. Za to prawdziwe perełki zawsze gdzieś utykają na poślednich szczeblach hierarchii i tylko dzięki nim jakoś to działa.
nie dostaniesz awansu, jeśli robisz dobrą robotę na swoim stanowisku, bo kto będzie ją robił lepiej
Jakie talenty takie panstwo.
Głową kręci szyja. Perły pełniły rolę owych szyj, kręcących niekiedy słabymi głowami. ♍
Dziękuję.
Rewelacyjny kanał, subik poszedł. Mieszkam w Szkocji niedaleko Rosyth, jest tam pamiątkowa tabliczka poświecona Orłowi. Kilka miesiecy temu zapadła decyzja o powstaniu pomnika Orla w porcie Rosyth, na razie trwaja konsultacjie z ambasadą polski w kwestji wyboru projektu pomnika. Pozdrawiam.
@@Artmac80 Legenda Orła, jaka by nie była, 'woła o pomnik' i u nas w Polsce. Kto 'ich tam' zresztą wie w 'tej Gdyni' - może entuzjaści i znawcy historii tego niezwykłego okrętu w tajemnicy przygotowują 'wodowanie' takiego pomnika? Wszak czerwiec 2025 za pasem i stuka do drzwi! 'Stań do apelu, Załogo!!' A może czekają z tym do setki? Prędzej doczekamy stulecia wejścia do służby pierwszego z naszych nastu okrętów podwodnych. Był to zdaje się 'Wilk', a może 'Ryś'?... Nawiasem - co sądzicie o nazwie 'Niedźwiedź' dla któregoś z nowych okrętów podwodnych dla MW RP? ♍🐻
Uwielbiam Pański kanał , jednak mam pewne mieszane uczucia. Bo Niemiecki zbiornikowiec o nazwie Bremen to faktycznie był transatlantyk, który cumował w tym czasie w Nowym Jorku. Serdecznie pozdrawiam.
bardzo fajny materiał, i w takiej formie z fotografiami czy filmikami bardzo dobrze się ogląda.
Wysłuchałam z ciekawością tego odcinka podcastu . Bardzo dziękuję i z niecierpliwością czekam na nastepną część historii Polskiego okrętu podwodnego !
Będzie jutro.
Wspaniale opowiedziana historia , już czekam na drugą część . Pozdrawiam serdecznie 🤗 .
każdy odcinek jest świetny
Super opowiedziane!
Dziękuję za świetny podcast. Doszedłeś do nieznanych mi materiałów. Sprawa Kłoczkowskiego i jego "romans" może jednak pewne rzeczy wyjaśniać.
Tylko zeby jeszcze do konca bylo wiadomo, czy owa prostytutka byla powiazana z Abwehra, czy z GRU/NKWD...
Super odcinek!!! Jak zawsze 😀
Lata temu ,przy śmietniku na Chełmie ,stał karton.w kartonie były szklane płytki.stocznia cesarska,shihala,Gdańska itd. na tych płytkach zdjęcia ze stoczni, jak Niemcy budowali okręty podwodne.oddalem do archiwum państwowemu,za darmo. W dzienniku bałtyckim był artykuł .w nim zdjęcia z dyrektorem archiwum.jak to ciebie interesuje jedź do Gdańska.dowodca orła był kpt. Grudziński.
Stocznia Schichau Werft wywodzi sie z Elbląga. Stocznia w Gdańsku była jedynie jej filią.
Pierwszym dowódcą Orła był komandor podporucznik Henryk Kłoczkowski. Kapitan Jan Grudziński zaczął dowodzić okrętem dopiero po internowaniu Orła w Tallinie.
Iiiiiiiiiiiijuż subik 👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Dobrze poszło, Dobry odcinek. Ale pominąłeś dwie ciekawe sprawy. Może nie słyszałeś o nich, może nie dotarłeś?
Jeszcze na Bałtyku Orzeł napotkał niemiecki statek którego usiłował pozbawić paliwa, map i zatopić go. Nie udało się Orzeł wszedł na mieliznę a Niemcy wezwali pomoc.
I drugie, Rosjanie na Orła też mieli ochotę i przeprowadzili prowokację. Radziecki okręt podwodny Szcze 303 zatopił na Zatoce Ryskiej sześć swoich statków rybackich a winę zrzucono na polski okręt. "Polscy Piraci atakują niewinnych rybaków - robotników". Prowokacja na nie wiele się zdała, mało kto zwrócił na to uwagę.
Kłoczkowski w Tallinie miał rodzinę co też było jedną z przyczyn zawinięcia do tego portu a nie do Szwecji.
Oczywiscie ze znam ten watek z proba zatopienia i wejsciem na mielizne; nim zeszli - to Niemiec juz 'poszedl w dluga'. Podobnie jak o radzieckich prowokacjach. Ale nie chcialem rozwlekac historii - bo byly to w sumie niezbyt istotny szczegoly. W kazdym razie nie mialy wiekszego znaczenia przy ucieczce z Baltyku.
Natomiast o rodzinie w Tallinnie - nie wiedzialem.
@@katastrofymorskie Kłoczkowski urodzony w Petersburgu miał rodzinę w Rosji. Po I wojnie św część znalazła się w Polsce a część w Estonii. Jest przypuszczenie ze Rosjanie Kłoczkowskiego nie zamordowali ze względu na jego wuja lub stryja który służąc w carskiej flocie odznaczył się na Wojnie Japońskiej podczas Bitwy pod Cuszimą.
Druga wersja - o ktorej wspominalem - to ta, ze mial powiazania ze 'sluzbami'.
Teraz jestem w pracy wiec nie moge sprawdzic, ale cos mi po glowie chodzi, ze jeden z jego wujow/stryjow byl wysoko postawionym oficerem w polskiej flocie, wiec tez go na swoj sposob chronil i pchal w gore.
[edit]
Sprawdziłem. Był bratankiem kontradmirała Wacława Kłoczkowskiego, w latach 1922-1925 zastępcy szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej.
@@katastrofymorskie O to to. O nim wspomniałem że prawdopodobnie z jego powodu Bolszewicy Henryka oszczędzili. Wacława szanowali za upór pod Cuszimą. Nie poddał Japończykom okrętu, musieli go wziąć siłą. Banderę sam opuścił i zamiast oddać, wyrzucił za burtę. Na koniec zerwał japońską banderę co i samym Japończykom zaimponowało.
Może kogoś to zainteresuje, w przyszłym roku prawdopodobnie maj/czerwiec w Gdyni będzie dostępny do zwiedzania „ORP SOKÓŁ”
Dowódca przyzwyczajony był do snu przy otwartym oknie .
Niby okręt Polskiej marynarki, niby znany a jednak strasznie mało tak interesujących materiałów o nim znajduje. Czekam na ciąg dalszy :)
Jutro rano bédzie ciág dalszy. Zeby nie trzymac sluchaczy w niepewnosci... :)
@@katastrofymorskie ... wredniak ;) Trzymać do jutra w napięciu.
Oj tam oj tam... Mecz jest dzisiaj - masz co ogladac... ;)
Przeczytaj klasykę, czyli Jerzego Pertka 'Wielkie dni małej floty'. Czytanie nie boli.
Warto wspomnieć, że w momencie dopłycięcia do portu w UK stan paliwa na orkęcie wynosił zaledwie 2.5t z 67.5t możliwych, że gdzie zaledwie 1.5t nadawało się do użytku.
❤
Ze względu na szkołę, którą kończyłem (im. por. mar. Mariana Tadeusza Mokrskiego, nawigatora Orła), historia okrętu jest mi dość dobrze znana. Brało się udział w konkursach wiedzy o patronie. Źródła są dość niejasne jeśli chodzi o osobę kapitana. Padają dwa różne nazwiska, tak samo wersje wydarzeń są niespójne, według jednej uciekł, według drugiej zszedł z okrętu z powodu choroby, a gdy zgasły światła i zapadła błyskawiczna decyzja o ucieczce okrętu z portu, zwyczajnie nie było go na pokładzie.
Zatopienie Rio de Janeiro? W czasie ucieczki przypadkowo natrafili na niemiecki transportowiec i posłali go na dno. Nieprawdą jest, że nie nawiązali walki ani razu.
Co do satelity, to odpowiedni ludzie już dostali informację i sprawa być może jest po trosze w ruchu. Chodzi o to, że skoro przyszło nam żyć w XXI wieku, to pora przestać pływać z sonarkami i podobnym sprzętem po północnomorskiej kałuży, a poszukać na poważnie. Satelita wszystko wypatrzy i wszędzie sięgnie. Odpowiednio zaprogramowany - załatwi sprawę i już nie będzie trzeba brać na grzbiet akwalungu czy jak to się tam teraz zwie, taplać się ileś metrów pod wodą i szukać na dnie. Znaleźli Titanica, Kormorana i Sydney, a tu osiem dych lat minęło i co?! Szpileczka w stogu siana?!
Dobry, pytanko takie trochę z innej beczki, gdzieś poza YT można posłuchać podcastu? RSS by mnie bardzo interesował. Pozdrawiam cieplutko
Wstawiłem kilka pierwszych na Spotify. Zainteresowanie było właściwie żadne, więc zaprzestałem. Mimo najszczerszych chęci, nie dam rady robić osobnych podcastów na inna platformę.
22:45 A jakże ! 😛
🤩
Robimy "sciepę" na okręt podwodny dla MW? Udało się przed wojną, mamy być gorsi? Jako że program "orka" wydaje się stać w miejscu..
Zabierz 2 mld, a od przyszłego roku już 2,7 mld tvPiS - będzie na okręty podwodne. Bo już się złożyliśmy płacąc podatki.
Bez przesady, to nie te czasy. Jest NATO, jest Unia, więc może schować do kieszeni pustą dumę i kupić okręt(y) za granicą? Drogo, ale pewnie. W rodzime przebudzenie ja nie wierzę; budowa nowoczesnych okrętów wojennych to nie zabawa dla chłopaczków w krótkich majtkach na dekady. Wróg nie poczeka, tylko przywali i znowu będzie aj-waj... Przypłynie kolejny Szlezwik i wiecie, co będzie dalej. Szlezwik będzie się teraz nazywał trochę inaczej, ale sytuacja się powtórzy.
Wyjaśnijcie jak Kłoczkowski mógł być w obozie w Kozielsku. Mord katyński - IV.1940, aneksja Estonii VI.1940. Jak Sowieci mogli go aresztować przed aneksją Estonii? 🤔
Obóz w kozielsku istniał od 1939 roku.
28 września 1939 roku został podpisany układ o wzajemnej pomocy ZSRR i Estonii, w myśl którego ZSRR utrzymywać mógł własne garnizony wojskowe na terytorium Estonii oraz korzystać z estońskiej infrastruktury wojskowej.
ale nie zmienia to faktu,ze oficerowie internowani na Litwie,Lotwie czy tez ten cwaniak w Estonii,unikneli mordu przez Sowietow, owszem,byli aresztowywani po anektowaniu pribaltyk lecz w zdecydowanej swej wiekszosci ,,doczekali,, do ukladu Sikorski-Majski
Świętowit marszałek Lechistanu
Ja byłem dzieckiem to składałem go z papieru 😊😊😊
Trzeba zapytać Anglików gdzie niechcący go zatopili
Pytanie za 100 punktów. Dlaczego dotąd nie zaprzęgnięto do poszukiwań Orła: a) innych flot NATO; b) SATELITY?? Gdzie jest powiedziane, że Orła muszą szukać tylko Polacy?? Kiedyś po pomoc satelity sięgnęli Rosjanie, szukając na wodach Północy wraku DREWNIANEGO statku czy okrętu, i ZNALEŹLI GO!! Dalej, jazda, niech inny satelita odnajdzie nam wreszcie Orła!! To naprawdę 'idzie' zrobić i załatwić.
Załatw! Masz pole do popisu!
Taki z niego orzeł i bul bul
Miał rację, że ta wojna była bezcelowa
Bezcelowa? Moze tak ale to sprawa politykow i to przed a nie w trajcie. Zolnierz ma walczyc jak wojna juz wybuchla.
Tata na bieliku plywal byl radiotelegrafisto
Lepiej nie. To się źle kończy.
Jedna poprawka niemiecki statek "Thalatta" wymawia się (Talata)
Jak można wdać się w romans z prostytutką?
Można się zakochać w prostytutce? Można. A już szczególnie w "luksusowej". Chociaz w takiej, która pilnuje lasu też można. Bo czemużby nie?
To pytanie jest tak śmieszne jak pytanie Leppera.
Jak pokazuje historia, magiczne ruchy ''szamana'' (2'01 min)na hujsię zdały.