Pamiętam jeszcze konserwę ,, Karp po grecku,, produkowaną we Wrocławiu. Była pyszna. Karp był w galarecie. Tato miał pszczoły i jak wyjeżdżaliśmy kręcić miód, to właśnie na tych wyjazdach jedliśmy konserwy. Były naprawdę smaczne, nie to co dzisiaj.
W ,,niedobrym" PRL-u istniało coś takiego jak Polska Norma Jakości. Każdy produkt musiał spełniać taką normę, np konserwa ,,jakaś tam" niezależnie od zakładu ją produkującego, musiała mieć taką samą recepturę określoną w Polskiej Normie dla konserwy ,,jakaś tam". Podobnie było z innymi produktami spożywczymi i przemysłowymi. Normy te gwarantowały powtarzalną jakość, smak i wagę. Normy te zostały zlikwidowane bo żadna zagraniczna firma produkująca wypełnione chemią ,,karmy dla ludzi" nie była zainteresowana jakością tych karm tylko zyskiem. Polacy stracili smaczną, wysokiej jakości żywność, zyskały zagraniczne korporacje produkujące trujący syf
Teraz wiele jest konserw ,szynek różnego wymyślanych które nic nie mają wspólnego z tym co powinny mieć . Druga sprawa powinno być z mięsa z normalnego chowu który zasrana UE zabroniła. Sam robię szynki , żeberka, kiełbasy i wiem jak smakują. No cóż na szczęście wychowałem się przy świnobiciach z własnych hodowanych świń. Ojciec z zawodu był masarzem i sam hodował świnie. Jeśli sasiedzi wiedzieli kiedy będą wyroby to w ciągu godziny wszystko było sprzedane. Szczególnie przed Świętami Wielkanocnymi i z Bożym Narodzeniem. Nie jak te gówna w sklepach.
@@zbychzur4733 Polskie normy jakości powstawały id 1925 roku. Od 1944 roku były stopniowo psute. Za PRL powstały wyroby-czekoladopodobne, krówko-podobne czy mięsno -podobne. Niektóre Konserwy i czekolady zachowały skład że względu na wymagania importerów. Za PRL dodawano do pasztetów i pasztetowej rozgotowaną kaszę i kości i ścięgna z przemiału. Wszystkie normy obowiązujące dzisiaj powstały za czasów PRL-u. Nowa norma na szynkę Krakus na rynek krajowy powstała w 1953 roku i jest stosowana do dzisiaj. Norma z 1927 została zaniechana do 1982 roku z powodu embarga na eksport. W PEWEX-sie za bony sprzedawano już produkt o zaniżonych składnikach.
Nie żyłeś chyba w tamtych czasach! Norma, normą a skład jak się trafił. Czasami ciężko to było zjeść! Albo miały więcej smalcu niż mięsa! Lub afery z dodawaniem wołowiny do konserw wieprzowych itd. Taka rzeczywistość. Trzymali tylko skład tak naprawdę, w puszkach eksportowych. Np. słynny Polish Ham od Krakusa, którego można było kupić i w USA, UK, Niemczech, Włoszech, Francji itp. A dowcip z PRL: "Z czego robicie ten 'Pasztet z królika' tam u was, dyrektorze? Oczywiscie w stosunku 1:1. - Czyli jak? -No, wiecie 1 królik, jedna świnia".
Pamiętam za komuny konserwę turystyczną. Była naprawdę dobra. W składzie nie było żadnych skórek ani mięsa oddzielnego mechanicznie. Wtedy chyba nawet nie znano takich technologii.
Dobry i przydatny materiał,tego szukałem. Następny film proponuję o gotowych daniach w sloikach lub puszkach typu fasolka po bretońsku, klopsy, gołąbki, grochówka itp.
@koper przestań nagrywać czlowieku głupoty bo kiedyś się dorobisz że karę zapłacisz jest napisane każdy sam przeczyta a przez takich jak ty to przestaną pisać skad nikt na siłę nie pcha ektv
Za "niedobrego " PRL u czyli Najlepszego okresy Gierkowskiego żywność była 100 razy lepsza i bogata w witaminy jak teraz syf opakowany w kolorowe opakowania.
@@piotrchemowski5397krakus jest z odpadów. Lepiej uwędzić szynkę lub schab samemu. Można suszoną wędzoną szynkę albo schab zabrać pod namiot. Wędzi się i suszy w 48 godzin a roboty jest na 25 minut z 10 kilogramami.
3:45 dla mnie odpada ponieważ jest z łososiem, który zapewne pochodzi z hodowli.Hodowałem łososie w Norwegii i nie polecam.Zwłaszcza wędzonych brzuszków, które prawdopodobnie sprzedaje się tylko w naszym kraju.Przyznam, że łosoś w paprykarzu trochę zastanawia.Zważywszy na wysoką cenę tej ryby.Stawiam, że może to mieć coś wspólnego ze wspomnianymi brzuszkami.
Najgorszy jest smród. Oprócz czegoś nie do określenia bez specjalistycznego sprzętu i wiedzy, niejednokrotnie konserwa wali... smarem czy olejem podobnym do silnikowego. Maszyny masarskie są smarowane i przedostaje się część tego towaru do produktu. Konserwa turystyczna w PRL-u, to był naprawdę przysmak. A miało być tak pięknie.....
A co mają zrobić z nadwyżką zużytego oleju silnikowego? Do Odry wylać wszystko? Toć lepiej jak klienci Lidla polska czy owada z portugalii zeżrą za tanie pieniądze. Do życia należy podchodzić ekologicznie.
@@koperektvBył smaczny dzięki przyprawie, sprowadzanej z Afryki. W późniejszym okresie zmieniono recepturę i skończyła się sława. To co jest to podróba.
@@Jarosław-p8q Nie przyprawie, a gatunkowi ryb z łowisk na których potem nie odławiano [nie pamiętam z jakich przyczyn - embargo? wzrosły koszty?]. W zamian dano inne i coraz gorszej jakości, tak że w l.80-ych to już nie było to.
@@mrmoonxx5395 Przyprawie. Ryba to co innego niż przyprawa. Spróbuję może znaleźć jej nazwę, niestety już lata temu czytałem ten materiał. Jak nie wiesz, to nie zaprzeczaj dla zasady.
Pasztet Profi czy Podlaski wcale nie sa tanie. W Dino jest pasztet z zawartością mięsa na poziomie 65%. Przeliczajac wagowo jest tańszy niz pierwszr pasztety
Kiedyś uwielbiałem dżemy, ale okazało się, że cukier jest niezdrowy i obecnie produkują dżemy, które mi nie smakują, więc ich wcale nie jem. Jednym ze składników zdrowego jedzenia jest dobry smak i dobre samopoczucie po jedzeniu. W tym wypadku "zdrowe dżemy", to dla mnie depresja + 10. To może tłumaczyć fale samobójstw. Żeby być szczupłym, to idę pobiegać. A jak pasztet Podlaski jest taki niezdrowy, to posmaruję nim chleb razowy na zakwasie i okraszę plastrem pomidora.
Kiedyś w Kaufland kupiłem konserwe turystyczną firmy MEG. W trakcie spożycia zdrętwiał mi język na kilka dni, straciłem poczucie smaku też na wiele dni, w tym czasie towarzyszyły również mdłości. Smacznego 😅.
10:15 Mam pytanie. W programie pani Kasi Bosackiej "Wiem co jem", zaznaczali te składniki jako szkodliwe (spożywane w nadmiarze wywołują biegunkę itp.). Ten program powstawał w latach 2010-2014, czy coś się zmieniło w dietetyce przez te 10 lat?
ogólnie wszystkie dodatki do żywności (czyli te oznaczone symbolem E) dopuszczone w UE muszą być zaakceptowane przez EFSA (agencja do spraw bezpieczeństwa żywności). Jeśli jakaś substancja jest dopuszczona to nie może być uznana za szkodliwą dla zdrowia w dawce zwyczajowo dodawanej do produktu. Czyli porcja produktu u zdecydowanej większości osób nie wywoła biegunki. Jednak długoterminowy wpływ spożywania niektórych dodatków do żywności nie jest dobrze poznany, bo ciężko zrobić badania, które taki wpływ by badały (nie były by ,,etyczne''). Generalnie żywność z dużą ilością dodatków jest zwykle wysokoprzetworzona, bo te dodatki często mają za zadanie ulepszyć produkt kiepskiej jakości, tak aby był po prostu zjadliwy. Więc oczywiście lepiej wybierać produkty z jak najmniejszą ilością dodatków, gdyż prawdopodobnie będą one mniej przetworzone
@@koperektv WOW! Bardzo dziękuję za tak dokładną odpowiedź. Czyli raczej nie muszę się zamartwiać ponieważ zjadłem sobie zupkę chińską, ale codziennie jej jedzenie nie będzie dobrym pomyślałem ponieważ nie jest bardzo odżywcza.
Gulasz angielski 50 lat temu to było same sprasowane mięso.Teraz też jest mięso tylko o rozbełtane wodą.Pamiętam jak dzisiaj że jako 20-latek najadłem się małą puszką tego gulaszu,a dziś mając 70-lat wciągam ją nosem i nadal jestem głodny.Tak samo jest ze wszystkimi innymi konserwami,albo woda,albo zamiast ryby sos pomidorowy,czy olej.Tfuuuu.
niektóre konserwy (głównie tańsze) faktycznie zawieraja dużo wody w roli wypełniacza, ale tak jak wspomniałam w filmie, istnieją też konserwy zawierające ponad 90% mięsa i można się nimi najeść (sprawdziłam wiele z nich na sobie :D)
@@koperektv Może tak jest jak mówisz.Nie wiem,bo nie kupuję już konserw gdyż się do nich uprzedziłem.Szynka KRAKUS to było mięso z szynki nie mielonka jak teraz nazywana szynką.
@@jerzyrojek6722 jakieś dowody na poparcie słuszności tego porównania? To, że czegoś się nie zna, nie oznacza, że jest źle a strach przed nieznanym jest oznaką wąskich horyzontów.
Słuchałem jadąc autem więc nie czytałem. Byłem zdziwiony że Pani nie wymienia tych konserwantów z grupy E Ja omijam szerokim łukiem te marketowe konserwy ze względu na skład. Ja kupuję marki MARLEJ Mają prosty skład.
Dziękuję za omówienie.Mam pytanie,czy Piękny Głos może omówić np.wysokobialkowe produkty z Biedronka 🐞 bądź Lidla?. Ćwicze na domowej siłowni 💪 od ponad 15 lat i obecne jestem na redukcji.Moje zakupy opieram na Biedronce i Lidlu,bo mi Biedronke zamknięto .🤭 Remont.Pozdrawiam i daję suba 💪
Dziękuję za miły komentarz :D. Na temat produktów wysokobiałkowych jest już sporo filmów na TH-cam więc nie widzę sensu powielania treści, ale mogę polecić np ten th-cam.com/video/MMUsFODq7JQ/w-d-xo.html od Centrum Respo. Pozdrawiam!
Ale ja nie polecam jej do codziennego spożywania, mówię tylko, że będzie lepsza niż konserwa, która ma 60% mięsa w składzie i również zawiera azotyn sodu
Czy w PRLu konserwy były lepsze? Tak. Czy to z troski o dobro ludzi? Nie. Gdyby w PRLu były obecne technologie i środki konserwujące ( chemiczne ), to nie łudźmy się, pakowali by to do konserwy jak dziś.
a ile tego cukru jest w tej paście? średnio 3g na 100g więc w porcji 30g to jest 1g. Jeśli pasta składa się głównie z warzyw, przypraw i oleju to nie będę się czepiać o 1g cukru, który częściowo pochodzi z warzyw i tak
Sardynka...ze szprotki, to jest dopiero szczyt hipokryzji. Kupuję marokańskie, a tam cała puszka jest wypełniona rybkami -prawdziwymi sardynkami. Kiedyś konserwy miały inny smak, bo i świnki nie były tak zmodyfikowane genetycznie, do tego karmione były lepszą paszą i mały więcej smacznego tłuszczu.
ryby, żeby były dopuszczone do sprzedaży muszą spełnić określone normy na metale ciężkie więc ryba opakowana z marketu napewno nie będzie tych norm przekraczać. Prędzej ryba z nieznanego źródła, nieoznakowana w żaden sposób może zawierać metale ciężkie w ilości wyższej niż dopuszczona
ale w którym momencie powiedziałam, że robienie parówek z szynki to coś złego? Jeśli parówka składa się w ponad 90% z mięsa dobrej jakości, to raz na jakiś czas można sobie zjeść taką parówkę
nie wszędzie jest chemia, przecież w filmie opisałam konserwy, które jej nie zawierają. A data jest długa dzięki pakowaniu produktu w puszki lub słoiki
Dlaczego MOM jest gorszy niż zwykły kawałek szynki przemielony na pasztet? Tego nie ogarniam. Tu i tu jest mięso. Tzn. wiem, ale ciekaw jestem czy autor filmu wie. Te przemielone chrząstki to żrodło cennego chociażby kolagenu. W szynce kolagenu nie pogryziesz. Żyłki nie przełkniesz. W parówce, czy w pasztecie idzie. Przemielone.
są gorsze ponieważ są to odpadki mięsne mechanicznie odzdzielane od kości, a nie mięso. Jest tam szpik i są skóry oraz inne części, których normalnie nikt by nie zjadł. Ponadto białko zawarte w MOMie jest niższej jakości i skład aminokwasowy jest mniej korzystny niż w zwykłym mięsie. Jest to produkt wysokoprzetworzony, aby w ogóle nadawał się do spożycia.
Krakus przekraczał normy dopuszczalne dla konserwantów i to sporo. Jak jeden youtuber to nagłośnił to go pozwali ale przegrali . Nie wiem co tu polecać jak to się ma nijak do opisu z puszki.
Dokładnie. Wystarczy kupić sobie soeeks ecovisor 4. Po czym obudzić się ze snu i zrozumieć jak się jest trutym. Sklep spożywczy to chemia spożywcza dla ludzi.
W dzisiejszych czasach gdzie liczy się ilość a nie jakość ,żadna konserwa nie nadaje się do spożycia ,bez względu na cenę ,nieraz wyrzuciłam po otwarciu ,bo okazywalo się że sam tłuszcz ,tamtych konserw z lat mojego dzieciństwa już dawno nie ma i nie będzie ,wielką szkoda bo były chudziutkie i smaczne ,a dziś ? tylko syf na półkach że o wędlinach nie wspomnę ,szkoda słów .
Pamiętam jeszcze konserwę ,, Karp po grecku,, produkowaną we Wrocławiu. Była pyszna. Karp był w galarecie. Tato miał pszczoły i jak wyjeżdżaliśmy kręcić miód, to właśnie na tych wyjazdach jedliśmy konserwy. Były naprawdę smaczne, nie to co dzisiaj.
Dzisiaj konserwy to świństwo
W ,,niedobrym" PRL-u istniało coś takiego jak Polska Norma Jakości. Każdy produkt musiał spełniać taką normę, np konserwa ,,jakaś tam" niezależnie od zakładu ją produkującego, musiała mieć taką samą recepturę określoną w Polskiej Normie dla konserwy ,,jakaś tam". Podobnie było z innymi produktami spożywczymi i przemysłowymi. Normy te gwarantowały powtarzalną jakość, smak i wagę. Normy te zostały zlikwidowane bo żadna zagraniczna firma produkująca wypełnione chemią ,,karmy dla ludzi" nie była zainteresowana jakością tych karm tylko zyskiem. Polacy stracili smaczną, wysokiej jakości żywność, zyskały zagraniczne korporacje produkujące trujący syf
Teraz wiele jest konserw ,szynek różnego wymyślanych które nic nie mają wspólnego z tym co powinny mieć . Druga sprawa powinno być z mięsa z normalnego chowu który zasrana UE zabroniła. Sam robię szynki , żeberka, kiełbasy i wiem jak smakują. No cóż na szczęście wychowałem się przy świnobiciach z własnych hodowanych świń. Ojciec z zawodu był masarzem i sam hodował świnie. Jeśli sasiedzi wiedzieli kiedy będą wyroby to w ciągu godziny wszystko było sprzedane. Szczególnie przed Świętami Wielkanocnymi i z Bożym Narodzeniem. Nie jak te gówna w sklepach.
Tak, pamiętam tamte czasy. Niezależnie w jakiej części kraju kupiło się dany produkt, był porównywalny. Ale to se ne wrati.
Nie Polska Norma Jakości, tylko Polska Norma PN. Nie było czegoś takiego jak PNJ.
@@zbychzur4733 Polskie normy jakości powstawały id 1925 roku. Od 1944 roku były stopniowo psute. Za PRL powstały wyroby-czekoladopodobne, krówko-podobne czy mięsno -podobne. Niektóre Konserwy i czekolady zachowały skład że względu na wymagania importerów. Za PRL dodawano do pasztetów i pasztetowej rozgotowaną kaszę i kości i ścięgna z przemiału. Wszystkie normy obowiązujące dzisiaj powstały za czasów PRL-u. Nowa norma na szynkę Krakus na rynek krajowy powstała w 1953 roku i jest stosowana do dzisiaj. Norma z 1927 została zaniechana do 1982 roku z powodu embarga na eksport. W PEWEX-sie za bony sprzedawano już produkt o zaniżonych składnikach.
Nie żyłeś chyba w tamtych czasach! Norma, normą a skład jak się trafił. Czasami ciężko to było zjeść! Albo miały więcej smalcu niż mięsa! Lub afery z dodawaniem wołowiny do konserw wieprzowych itd. Taka rzeczywistość. Trzymali tylko skład tak naprawdę, w puszkach eksportowych. Np. słynny Polish Ham od Krakusa, którego można było kupić i w USA, UK, Niemczech, Włoszech, Francji itp. A dowcip z PRL: "Z czego robicie ten 'Pasztet z królika' tam u was, dyrektorze? Oczywiscie w stosunku 1:1. - Czyli jak? -No, wiecie 1 królik, jedna świnia".
Chleb z Drzemem truskawkowym przez trzy Dni na wszystkie Śniadanio Obiady Kolacje kiedyś w Górach. To były Czasy.
Pamiętam za komuny konserwę turystyczną. Była naprawdę dobra. W składzie nie było żadnych skórek ani mięsa oddzielnego mechanicznie. Wtedy chyba nawet nie znano takich technologii.
Kup sobie konserwę za 8 złotych zamiast za 2,29 i masz lepsza niż w PRL.
@@pawciasile masz lat dziecko???
To prawda.Ale istniał "wilk"oddzielał mięso od kości.Jednak było to pełnowartościowe mięso.
PRL był zapóźniony technologicznie.
Były tylko dwie płcie na ten przykład.
Na szczęście teraz jesteśmy europa pełnym ryjem!
@@pawciasżygnąć na nią
Dobry i przydatny materiał,tego szukałem. Następny film proponuję o gotowych daniach w sloikach lub puszkach typu fasolka po bretońsku, klopsy, gołąbki, grochówka itp.
dziekuję, pomyślimy ;-)
@koper przestań nagrywać czlowieku głupoty bo kiedyś się dorobisz że karę zapłacisz jest napisane każdy sam przeczyta a przez takich jak ty to przestaną pisać skad nikt na siłę nie pcha ektv
Po ich klopsikach i różnych wynalazkach nie można zdążyć do kibla a psy to tego nie chcą tylko powącha i spierdala takie smaczne
Za "niedobrego " PRL u czyli Najlepszego okresy Gierkowskiego żywność była 100 razy lepsza i bogata w witaminy jak teraz syf opakowany w kolorowe opakowania.
Tak pamiętam te "pyszne "sery i makarony.
@@katarzynazieba2256 Tak, makarony potrafiły bez trudu rozgotować się w ciapę... 😂
0:20 Pasztet Podlaski- w latach 60 tych zawsze braliśmy po kilka puszek na wędrówkę ,teraz nie jest wart
Świetny film, chętnie zobaczę taki o konserwach z Lidla.
Zr<
Zrub to sam pzdr
ORYGINALNE KONSERWY TO TYLKO W NIEMCHECH .PATRZ NA KOD I GDZIE JEST WYTWORZONY .WSZYSTKIE KONSERWY TO SYF 😊
@@andrzejdudzinski2284 Zrób
Dziękuję za filmik
Ciekawy temat
Podlaski kiedys byl pyszny,gdy sie go otworzylo!! Obecnie to odpad!
Splunąć na dzisiejszy ich pasztet
Paprykarz jest dobry na owsiki i glizdy. Robale i tasiemce spiepszają po tygodniu. Chodzi o okres rozwóju jaj.
I na bobry
To nie sklepy a producenci robią na rynek polski " szajs!!!!
Bryłki większość tych firm nie jest polskich
Ale sklepy zamawiają konkretne składniki w produktach.
a sklepy ten śajs chcą sprzedawać? sklep to to samo co producent tylko, że jeden produkuje a drugi sprzedaje (rozprowadza)
A kto pisze że sklepy robią
Gdyby ludzie nie kupowali takiego gówna, to by go sklepy nie zamawiały. Jest popyt, to jest i podaż.
Jak można pisać smalec z fasoli ? Jeżeli smalec, to tylko ze słoniny. Producentówi proponuję zapoznać się z definicją smalcu.
Polaków należałoby zapoznać z definicją rozsądku.
Niestety, rozsądek przegrał z promocją.
Piękny głos, aż chcę się słuchać :)
chyba żartujesz ??? jak dla mnie jest wqrwiający
myslalem ze to sztuczna inteligencja 😂
Ja kupuję tylko Krakus, od zawsze. Jest najdroższa, ale według mnie najlepsza i mi smakuje. Szproty w sosie pomidorowym też lubię i czasem kupuję.
Popieram Krakus jeszcze najlepszy.
Jedz to przez tydzień to rozpiepszysz sobie wątrobę.
Nie polecam,wszystkie plastiki to jest sama chemia,czy(Krakus), czy inna firma, z ogórkami się zgodzę jak są z ogródka i sami zrobimy
@@piotrchemowski5397krakus jest z odpadów. Lepiej uwędzić szynkę lub schab samemu. Można suszoną wędzoną szynkę albo schab zabrać pod namiot. Wędzi się i suszy w 48 godzin a roboty jest na 25 minut z 10 kilogramami.
Krakus kiedyś był rewelacyjny.Teraz najlepszy.
Dawniej za komuny szproty,śledzie były poukładane ciasno obok siebie. A teraz jest sos z paroma szprotkami.
To prawda
Dokładnie!
Komuna była zła i niedobra.
Takie szprotki w oleju i na dodatek w słoiczkach kupowałem w Londynie a były z Białorusi i Lotwy były pyszne pozdrawiam już z Polski
Jeszcze te szprotki nie jadalne a w słoikach to tylko z brzegu są jakieś śledzie a cały środek to cebula zalana jakimś śmierdzącym świństwem
Fajny filmik, lece do biedry po zalecane konserwy.
Tuńczyk z warzywami to same warzywa a tuńczyka śladowe ilości🤣🤣,oszukaństwo.
Powinno być ,, Warzywa z tuńczykiem,,
Warzywa są zdrowe
3:45 dla mnie odpada ponieważ jest z łososiem, który zapewne pochodzi z hodowli.Hodowałem łososie w Norwegii i nie polecam.Zwłaszcza wędzonych brzuszków, które prawdopodobnie sprzedaje się tylko w naszym kraju.Przyznam, że łosoś w paprykarzu trochę zastanawia.Zważywszy na wysoką cenę tej ryby.Stawiam, że może to mieć coś wspólnego ze wspomnianymi brzuszkami.
Większość pochodzi z hodowli
@@Oliviaracha Czyli dziadostwo.Drapieżnik hodowany na suchej karmie nie ma nic wspólnego z dziko żyjącym łososiem.
@@captainmorgan000 nie proste że nie bo łosoś którego stworzyła natura żywi się naturalnym pokarmem a tu pasza produkowana we fabryce sztuczna
@@captainmorgan000 dlatego musimy uważać na ceny
Bo te tanie to z hodowli sztucznej
@@Oliviaracha Gdzie spotykasz łososia z natury ?
Ale Pani dieta świetnie działa na urodę. A na biust, to już rewelacyjnie. 🤩💪
haha dziękuję bardzo :D
Najgorszy jest smród. Oprócz czegoś nie do określenia bez specjalistycznego sprzętu i wiedzy, niejednokrotnie konserwa wali... smarem czy olejem podobnym do silnikowego. Maszyny masarskie są smarowane i przedostaje się część tego towaru do produktu. Konserwa turystyczna w PRL-u, to był naprawdę przysmak. A miało być tak pięknie.....
A co mają zrobić z nadwyżką zużytego oleju silnikowego?
Do Odry wylać wszystko?
Toć lepiej jak klienci Lidla polska czy owada z portugalii zeżrą za tanie pieniądze.
Do życia należy podchodzić ekologicznie.
Mniam ❤❤❤❤
Narzeczony córki pracował w tej Szczecińskiej firmie. Powiedział że nigdy w życiu nie ruszy żadnej konserwy rybnej.
z tego co czytałam to za czasów PRL-u do oryginalnego paprykarza Gryf faktycznie dawano najgorsze odpady rybne ale to było jakieś 40 lat temu
Ja napisałem o tym co dzieje się w czasach teraźniejszych.
@@koperektvBył smaczny dzięki przyprawie, sprowadzanej z Afryki. W późniejszym okresie zmieniono recepturę i skończyła się sława. To co jest to podróba.
@@Jarosław-p8q Nie przyprawie, a gatunkowi ryb z łowisk na których potem nie odławiano [nie pamiętam z jakich przyczyn - embargo? wzrosły koszty?]. W zamian dano inne i coraz gorszej jakości, tak że w l.80-ych to już nie było to.
@@mrmoonxx5395 Przyprawie. Ryba to co innego niż przyprawa. Spróbuję może znaleźć jej nazwę, niestety już lata temu czytałem ten materiał. Jak nie wiesz, to nie zaprzeczaj dla zasady.
Dziękuję !
Luncheon Meat z Krakusa jest naprawdę smaczny i ma dobry skład.
Miał kiedyś
Pasztet Profi czy Podlaski wcale nie sa tanie. W Dino jest pasztet z zawartością mięsa na poziomie 65%. Przeliczajac wagowo jest tańszy niz pierwszr pasztety
Kiedyś uwielbiałem dżemy, ale okazało się, że cukier jest niezdrowy i obecnie produkują dżemy, które mi nie smakują, więc ich wcale nie jem. Jednym ze składników zdrowego jedzenia jest dobry smak i dobre samopoczucie po jedzeniu. W tym wypadku "zdrowe dżemy", to dla mnie depresja + 10. To może tłumaczyć fale samobójstw. Żeby być szczupłym, to idę pobiegać. A jak pasztet Podlaski jest taki niezdrowy, to posmaruję nim chleb razowy na zakwasie i okraszę plastrem pomidora.
Kiedyś w Kaufland kupiłem konserwe turystyczną firmy MEG. W trakcie spożycia zdrętwiał mi język na kilka dni, straciłem poczucie smaku też na wiele dni, w tym czasie towarzyszyły również mdłości. Smacznego 😅.
a z prąciem było w porządku ?
@@jozef2506 zwiotczało na miesiąc
@@schabowyBar już nigdy nie wraca do pełnej sorawności
10:15 Mam pytanie. W programie pani Kasi Bosackiej "Wiem co jem", zaznaczali te składniki jako szkodliwe (spożywane w nadmiarze wywołują biegunkę itp.). Ten program powstawał w latach 2010-2014, czy coś się zmieniło w dietetyce przez te 10 lat?
ogólnie wszystkie dodatki do żywności (czyli te oznaczone symbolem E) dopuszczone w UE muszą być zaakceptowane przez EFSA (agencja do spraw bezpieczeństwa żywności). Jeśli jakaś substancja jest dopuszczona to nie może być uznana za szkodliwą dla zdrowia w dawce zwyczajowo dodawanej do produktu. Czyli porcja produktu u zdecydowanej większości osób nie wywoła biegunki. Jednak długoterminowy wpływ spożywania niektórych dodatków do żywności nie jest dobrze poznany, bo ciężko zrobić badania, które taki wpływ by badały (nie były by ,,etyczne''). Generalnie żywność z dużą ilością dodatków jest zwykle wysokoprzetworzona, bo te dodatki często mają za zadanie ulepszyć produkt kiepskiej jakości, tak aby był po prostu zjadliwy. Więc oczywiście lepiej wybierać produkty z jak najmniejszą ilością dodatków, gdyż prawdopodobnie będą one mniej przetworzone
@@koperektv WOW! Bardzo dziękuję za tak dokładną odpowiedź. Czyli raczej nie muszę się zamartwiać ponieważ zjadłem sobie zupkę chińską, ale codziennie jej jedzenie nie będzie dobrym pomyślałem ponieważ nie jest bardzo odżywcza.
@@Ec8erPo tygodniu jedzenia takich zupek, zaczyna z lekka pobolewać żołądek, ale jedna nie otruje (od razu).
Gulasz angielski 50 lat temu to było same sprasowane mięso.Teraz też jest mięso tylko o rozbełtane wodą.Pamiętam jak dzisiaj że jako 20-latek najadłem się małą puszką tego gulaszu,a dziś mając 70-lat wciągam ją nosem i nadal jestem głodny.Tak samo jest ze wszystkimi innymi konserwami,albo woda,albo zamiast ryby sos pomidorowy,czy olej.Tfuuuu.
niektóre konserwy (głównie tańsze) faktycznie zawieraja dużo wody w roli wypełniacza, ale tak jak wspomniałam w filmie, istnieją też konserwy zawierające ponad 90% mięsa i można się nimi najeść (sprawdziłam wiele z nich na sobie :D)
@@koperektv Może tak jest jak mówisz.Nie wiem,bo nie kupuję już konserw gdyż się do nich uprzedziłem.Szynka KRAKUS to było mięso z szynki nie mielonka jak teraz nazywana szynką.
@@jozef.stalinowski Otóż to! Racja w 100%.
@@user-kh7cr2wz4w Za rządów Gierka jako kierowca PTHW rozwoziłem ten gulasz na sklepy.
@@jozef.stalinowskiŚwięta prawda 🤔
Kiedyś gulasz angielski to było samo mięso pychota 🤔Dzisiaj to mielonka 😏A ogólnie konserwy są niezdrowe 😡
błonnik bambusowy to jest bardzo dobry produkt. Fajnie zastępuje mąkę.
Kupa jest zdrowa i tania.
Miliony much nie mogą się mylić!
@@jerzyrojek6722 jakieś dowody na poparcie słuszności tego porównania?
To, że czegoś się nie zna, nie oznacza, że jest źle a strach przed nieznanym jest oznaką wąskich horyzontów.
piękny zdrowy głos pozdrawiam serdecznie sub łapka dzwon za pracę 😀
Głos anioła
Jak wybieram się na kilkudniowy wypad do lasu to zabieram konserwy rybne 😋
A gdzie informacje o konserwantach i pozostałej chemi???
przecież są informacje
Słuchałem jadąc autem więc nie czytałem. Byłem zdziwiony że Pani nie wymienia tych konserwantów z grupy E
Ja omijam szerokim łukiem te marketowe konserwy ze względu na skład.
Ja kupuję marki MARLEJ
Mają prosty skład.
Może pani sama sobie przeczytać w sklepie każdy produkt
@@sawomirk można samemu czytać w sklepie na artykułach
@@koperektv Informacjie dotyczace środków które przepisy wymagają to 70% , pozostałe nie muszą być wymienione
Konserwy to nie preferuję, ale to co w środku takie nawet zjadliwe. ;P
@@azazelastaroth1382 to co z wierzchu to jest puszka, a nie konserwa ignorancie. Konserwa to konserwowana żywność.
wiesz że to był żart? pewnie nie....
@@sarkastyczna19 konserwa to całość ;) kocham cię ;*
@@azazelastaroth1382nie zrozumiałeś prostego tekstu? Jak bardzo jesteś upośledzony?
Jakość konserwy to tylko od % mięsa w zawartości zależy. Ilość wody i zboża rośnie i rosnie.
Dziękuję za omówienie.Mam pytanie,czy Piękny Głos może omówić np.wysokobialkowe produkty z Biedronka 🐞 bądź Lidla?. Ćwicze na domowej siłowni 💪 od ponad 15 lat i obecne jestem na redukcji.Moje zakupy opieram na Biedronce i Lidlu,bo mi Biedronke zamknięto .🤭 Remont.Pozdrawiam i daję suba 💪
Dziękuję za miły komentarz :D. Na temat produktów wysokobiałkowych jest już sporo filmów na TH-cam więc nie widzę sensu powielania treści, ale mogę polecić np ten th-cam.com/video/MMUsFODq7JQ/w-d-xo.html od Centrum Respo. Pozdrawiam!
@@koperektv Dziękuję serdecznie,zaraz obejrzę.
Jak można polecać coś, co w swoim składzie ma azotyn sodu?
Ale ja nie polecam jej do codziennego spożywania, mówię tylko, że będzie lepsza niż konserwa, która ma 60% mięsa w składzie i również zawiera azotyn sodu
Od wielkiej bidy lub na partyzanta to te z krakusa powyżej 94%
Gulasz angielski z ROLNIKA jest najlepszy. Zapraszam do testu
Czy w PRLu konserwy były lepsze? Tak. Czy to z troski o dobro ludzi? Nie. Gdyby w PRLu były obecne technologie i środki konserwujące ( chemiczne ), to nie łudźmy się, pakowali by to do konserwy jak dziś.
A piwo i wódeczka też zdrowe?
niestety nie
Pasta wawrzyniec, czemu nie mówisz o cukrze
a ile tego cukru jest w tej paście? średnio 3g na 100g więc w porcji 30g to jest 1g. Jeśli pasta składa się głównie z warzyw, przypraw i oleju to nie będę się czepiać o 1g cukru, który częściowo pochodzi z warzyw i tak
A może tak filmik o kiełbasąach bo kiełbasa kiełbasę nie równa która warto kupić porównaj Pani cenę do jakości
hmm pomyślę nad tym :D
Sardynka...ze szprotki, to jest dopiero szczyt hipokryzji. Kupuję marokańskie, a tam cała puszka jest wypełniona rybkami -prawdziwymi sardynkami. Kiedyś konserwy miały inny smak, bo i świnki nie były tak zmodyfikowane genetycznie, do tego karmione były lepszą paszą i mały więcej smacznego tłuszczu.
Zrob o lidlu
Koleżanko, nie kalorii tylko kilokalorii a różnica to bagatela x 1000
oczywiście, ale to długie słowo, które potocznie skracane jest do kalorii i raczej wszyscy wiedzą co mam na myśli
najlepsze i najgorsze z najgorszych? czy najlepsze i najgorsze z najlepszych?
No a co z rtęcią oraz kadmem którego ryby są nośnikiem ?
ryby, żeby były dopuszczone do sprzedaży muszą spełnić określone normy na metale ciężkie więc ryba opakowana z marketu napewno nie będzie tych norm przekraczać. Prędzej ryba z nieznanego źródła, nieoznakowana w żaden sposób może zawierać metale ciężkie w ilości wyższej niż dopuszczona
Nie zwykłem jadać konserwowanych owadów.
Choćby to było z motylej nogi także się nie połakomię.
Brzydzą mnie one!
Wyobraż sobie, że ktoś z resztek z szynki zrobił parówkę. Przemielił i powstaje parówka. Co w tym złego?
ale w którym momencie powiedziałam, że robienie parówek z szynki to coś złego? Jeśli parówka składa się w ponad 90% z mięsa dobrej jakości, to raz na jakiś czas można sobie zjeść taką parówkę
Na tym obrzydliwe zwaśnionym świecie jest jedna prawda.Ludzi trzeba nakarmić.A czym, to już mendelejew i koncern wie.
Mówi pani, że w szynce Krakus jest 14 procent białka, podczas gdy widać że jest 17 procent. To w końcu ile jest tego białka ? Czy pani kłamie ?
przecież dałam gwiazdkę z poprawną ilością białka
daj przeczytać ten tekst, kto to zrobi lepiej
Wszędzie jest chemia dlatego takie długie są daty
nie wszędzie jest chemia, przecież w filmie opisałam konserwy, które jej nie zawierają. A data jest długa dzięki pakowaniu produktu w puszki lub słoiki
śledzie Lisner sama woda i cebula śladowe ilości śledzia
Teraz nikt tego nie kontroluje!
"Powiedział już Puszkin, a po nim Lermontow,
że najlepsze puszki robi firm Wąchock" 😁😁😁
Kojarzy ktoś ten tekst?
Do lidla mam najbliżej więc czekam na konserwy z lidla
Konserwy z Lidl takie same jak w Biedr9once tylko nazwa firmy ińs. Dno szamba!!!!
@@Danuta-do9eg Nie są...!
Tak jakby specjalnie na zamówienie biedronki czy Lidla były produkowane może każą naklasc do środka tego co chce biedronka
Zakaz tego powinno być Ołow producent konserw omija poprzez wysłanie warstwy plastiku . Masakra
Kaszana dla narodu .
No właśnie łosoś KETA jest dzikim łososiem z Alaski i nie ma nic wspólnego z hodowlanymi pozdr.
A tuńczyk w sosie własnym?
w sosie własnym polecam :)
sponsor+
Papuga. 🤐
Dawne konseratywne podejscie bylo lepsze...
Ostatnio z kumplem na rybach zjedliśmy mielonke krakusa z 2006 smakowała jak ta z 2024 a nawet była lepsza.
Wszystkie są nie dobre
Pasztet Podlaski jeden z lepszych.
to gnój z odpadów
W którym roku?
4:50 Zapomniałas że w paprykarzu szczecińskim był też plasterek ogórka konserwowego
Przyznaj się co ty jesz albo"roztrzasasz"???
Dlaczego MOM jest gorszy niż zwykły kawałek szynki przemielony na pasztet? Tego nie ogarniam. Tu i tu jest mięso. Tzn. wiem, ale ciekaw jestem czy autor filmu wie. Te przemielone chrząstki to żrodło cennego chociażby kolagenu. W szynce kolagenu nie pogryziesz. Żyłki nie przełkniesz. W parówce, czy w pasztecie idzie. Przemielone.
są gorsze ponieważ są to odpadki mięsne mechanicznie odzdzielane od kości, a nie mięso. Jest tam szpik i są skóry oraz inne części, których normalnie nikt by nie zjadł. Ponadto białko zawarte w MOMie jest niższej jakości i skład aminokwasowy jest mniej korzystny niż w zwykłym mięsie. Jest to produkt wysokoprzetworzony, aby w ogóle nadawał się do spożycia.
@@koperektvszpik i skóry akurat są wartościowe..
Krakus
Turystyczna to tragedia, jakaś zmielona papka. Nie dałbym mojemu psu nawet do powąchania!
Ja polecam konserwy od Pana Kudlinskiego❤😂🎉❤😂🎉❤😂🎉❤😂🎉
Ta konserwa jest bardzo smaczna-tak, bo dodali wzmacniacze smaku. Bez względu na procentową zawartość mięsa nie można tego polecać.
9:14 th-cam.com/video/gz7XwRe37KM/w-d-xo.html
A najgorsze jest w tym azotyn sodu!
Nie ma to jak promować ogórki jako wspaniały dodatek do alkoholu . Dietetyk 😡
a co jest złego w ogórkach przepraszam bardzo
@@koperektv nie przepraszaj tylko nie promuj etanolu przy okazji mówienia o ogórkach . Jak nie wiesz co mówiłaś to obejrzyj film 🥱
A gdzie mój ulubiony tuńczyk w słoiku z lidla/biedronki?
raczej skupiałam się na konserwach które oparte są na co najmniej kilku różnych składnikach, żeby było co analizować :D
Mam nadzieje że wierzysz w to co mówisz.
a czemu miałabym nie wierzyć?
Zmień tego lektora AI bo słaby jest
A czemu kobieto ty tak piszczysz? Nie da sie słuchac bo męczysz tym głosem
to nie słuchaj jak ci przeszkadza xd
@@koperektv I nawet nie mam zamiaru , bo mi sie słabo robi...
W Krakusie to jestem pewien, że jest tam wiecej wody i soli niż mięsa. Tego się nie daje jeść w smaku sama sól.
Trucizna
Bzdury
@@Oliviaracha produkt , nie żywność
Większość tych koserw to obrzydliwe, tłuste mydło. Boimy się ziół, przypraw i czasu.
Konserwa krakus zielona z biedry brak w składzie azotynu/szproty wędzone z biedry puszka olej...
Krakus przekraczał normy dopuszczalne dla konserwantów i to sporo. Jak jeden youtuber to nagłośnił to go pozwali ale przegrali . Nie wiem co tu polecać jak to się ma nijak do opisu z puszki.
11 i 12 - takiego syfu powinno się zabronić ! Nie wiem ile jeszcze naród polski pociągnie , jak będziesz takie głupoty nadawała !
wszystkie są najgorsze
Najgorsza to jest bajka o muminkach
Dokładnie. Wystarczy kupić sobie soeeks ecovisor 4. Po czym obudzić się ze snu i zrozumieć jak się jest trutym. Sklep spożywczy to chemia spożywcza dla ludzi.
Jak pokazali z biedronki a kiedy pokażą ze stonki.
Dokładnie 100 💯 pro racji 😊😊😊😊😊
W Lidlu to samo jest. Tytuł tendencyjny. Niemiecki Lidl chce zniszczyć Biedronkę.
Nie koniecznie ...Są konserwy robione specjalnie dla Lidla przez Sokołów i Animex...
nie ma dobrych konserw, koniec tematu
Skład pasztetu , dzioby, grzebienie , pazury .
Ja tez
Świetnie paprykarz pali hemoroidy że trzeba trzeć żopą po asfalcie.
W dzisiejszych czasach gdzie liczy się ilość a nie jakość ,żadna konserwa nie nadaje się do spożycia ,bez względu na cenę ,nieraz wyrzuciłam po otwarciu ,bo okazywalo się że sam tłuszcz ,tamtych konserw z lat mojego dzieciństwa już dawno nie ma i nie będzie ,wielką szkoda bo były chudziutkie i smaczne ,a dziś ? tylko syf na półkach że o wędlinach nie wspomnę ,szkoda słów .
W PRL konserwy nie były chudziutkie, również wędliny nie były chudziutkie.
Tylko że ryż nie jest zdrowy
Ryż zdrowy
to zależy jaki rodzaj ryżu i kto go spożywa
@@koperektv każdy rodzaj ryżu najzdrowszy ciemny ale dla diety lepszy biały
Z biedronki wszystko to szajś😂
Tak jak z innych supermarketów
@@teresatalarczyk3198 oczywiście
Rzygowiny