Jestem taksówkarzem od 1981 roku w Warszawie. Na początku lat 80. zeszłego wieku stojąc na postoju na ul. Marzanny, który wtedy tam był /boczna Woronicza/ wsiadła do mojej taksówki jak mniemałem dziewczynka, urody azjatyckiej. Odmówiłem jazdy sądząc, że jest dzieckiem. Okazało się, że jest osobą dorosłą jest Wietnamką i zrobiła doktorat z fizyki jądrowej. W czasie jazdy rozmawialiśmy i spytałem ją, jaka przyszłość ją czeka po powrocie do Wietnamu. W skrócie, że po wyjściu za mąż zostanie gospodynią domową. To taka ciekawostka.
15:30 Panie Szefie Kochany, do szkoły chodziłem w latach 90 i 2000, nawet jak raz było -30 to szkoła działała, a -10 to był normalny mróz, nikt z tego powodu lekcji nie odwoływał.
Byłoby miło zobaczyć dzieci tej pani z jej mężem Polakiem. / Ta kobieta mówi pięknie po polsku, w co początkowo sama musiała wlożyć dużo pracy, a co tylko po części jest zasługą jej męża Polaka. / Dzięki za ten interesujący wywiad.
Pierwszy "najazd"Wietnamczyków był z Czechosłowacji. Wietnamczycy w ✈ 70tych to byli weterani wojenni z odniesionymi ranami. Pilnowali się bardzo by nie nawiązali ścisłych kontaktów z Polakami. Większość to oficerowie
Co do różnic w mentalności Wietnamczyków z południa i północy to w pełni potwierdzam. Kontakty polsko-wietnamskie trwają od końca lat sześćdziesiątych, początku lat siedemdziesiątych, gdy przyjechały pierwsze grupy Wietnamczyków na studia, czyli już około 55 lat.
Serdecznie Pozdrawiam❤🖖 Panią Szymko. Dziękuję za przemiłą rozmowę, dużo ciekawych wiadomości o Wietnamie. Bardzo lubię kuchnię azjatycką i meksykańską.
To ta pani pochodzi z niebezpiecznego rejonu, ktory w koncu lat siedemdziesiątych chcieli zaanektować Chińczycy. Wtargnęli na te tereny ale dostali ostre lanie.
Mieszkam w Sydney. Leciałem kiedyś do Polski przez Wietnam. Z Hanoi samolot był do Frankfurtu nad Menem. Potem z Frankfurtu też przez Hanoi, do Sydney. We Frankfurcie był pełen samolot Wietnamczyków. To pokazuje, że jest ich ogromna ilość w Niemczech. A w ogóle to w 2010 roku przejechałem z wycieczką, 10 dni, od Hanoi do Sajgonu/Ho Chi Minh City. Mają wiele atrakcji turystycznych. Przewodniczki miały uniwersyteckie wykształcenie w tym zawodzie, z płynnym angielskim. Nie muszę chyba dodawać, że w Australii jest między 0,5 mln a milion Wietnamczyków. Pozdrawiam, Zdzisiek R.
Jestem taksówkarzem od 1981 roku w Warszawie. Na początku lat 80. zeszłego wieku stojąc na postoju na ul. Marzanny, który wtedy tam był /boczna Woronicza/ wsiadła do mojej taksówki jak mniemałem dziewczynka, urody azjatyckiej. Odmówiłem jazdy sądząc, że jest dzieckiem. Okazało się, że jest osobą dorosłą jest Wietnamką i zrobiła doktorat z fizyki jądrowej. W czasie jazdy rozmawialiśmy i spytałem ją, jaka przyszłość ją czeka po powrocie do Wietnamu. W skrócie, że po wyjściu za mąż zostanie gospodynią domową. To taka ciekawostka.
Dziękuję za przemiłą rozmowę,
P.S.Pani bardzo miła i fajnie się słuchało. Gratuluję synów a młodszemu duużo sukcesów:)
15:30 Panie Szefie Kochany, do szkoły chodziłem w latach 90 i 2000, nawet jak raz było -30 to szkoła działała, a -10 to był normalny mróz, nikt z tego powodu lekcji nie odwoływał.
Byłoby miło zobaczyć dzieci tej pani z jej mężem Polakiem. / Ta kobieta mówi pięknie po polsku, w co początkowo sama musiała wlożyć dużo pracy, a co tylko po części jest zasługą jej męża Polaka. / Dzięki za ten interesujący wywiad.
👏👏👏pani Maju 👍 Życzę powodzenia 🤞🇵🇱🇪🇺
Pierwszy "najazd"Wietnamczyków był z Czechosłowacji. Wietnamczycy w ✈ 70tych to byli weterani wojenni z odniesionymi ranami. Pilnowali się bardzo by nie nawiązali ścisłych kontaktów z Polakami. Większość to oficerowie
Co do różnic w mentalności Wietnamczyków z południa i północy to w pełni potwierdzam. Kontakty polsko-wietnamskie trwają od końca lat sześćdziesiątych, początku lat siedemdziesiątych, gdy przyjechały pierwsze grupy Wietnamczyków na studia, czyli już około 55 lat.
Kiedy ja sie uczylem , a byly to lata siedemdziesiate to w Trójmiescie niemal na kazdej uczelni a takze w technikach uczylo sie sporo Wietnamczyków.
W Krakowie też było ich widać. To byli inwalidzi wojenni,którzy uzyskiwali wykształcenie w cywilnych zawodach.
Serdecznie Pozdrawiam❤🖖 Panią Szymko.
Dziękuję za przemiłą rozmowę, dużo ciekawych
wiadomości o Wietnamie.
Bardzo lubię kuchnię azjatycką i meksykańską.
To ta pani pochodzi z niebezpiecznego rejonu, ktory w koncu lat siedemdziesiątych chcieli zaanektować Chińczycy. Wtargnęli na te tereny ale dostali ostre lanie.
Czyli jak nie lecą amerykańskie bomby, to atakują chińscy ludzie. :-p
mam zone Wietnamke , wspaniale kobiety, Ale mieszkmy w De , Monachium , tutaj tez jest wielu Wietnamczykow
Mieszkam w Sydney. Leciałem kiedyś do Polski przez Wietnam. Z Hanoi samolot był do Frankfurtu nad Menem. Potem z Frankfurtu też przez Hanoi, do Sydney.
We Frankfurcie był pełen samolot Wietnamczyków.
To pokazuje, że jest ich ogromna ilość w Niemczech.
A w ogóle to w 2010 roku przejechałem z wycieczką, 10 dni, od Hanoi do Sajgonu/Ho Chi Minh City.
Mają wiele atrakcji turystycznych.
Przewodniczki miały uniwersyteckie wykształcenie w tym zawodzie, z płynnym angielskim.
Nie muszę chyba dodawać, że w Australii jest między 0,5 mln a milion Wietnamczyków.
Pozdrawiam, Zdzisiek R.
Goscini ??????
Co to znaczy `gościnia` biedaku?
goscinia ? Przestan sie wyglupiac facet , nie zasmiecaj naszego pieknego jezyka
I... mówi to kobieta. Dziękuję, Irena, za zdrowy rozsądek i reakcję na takie głupoty.
@@mareksieradzki1458 Popieram, panie Marku.
W latach międzywojennych feminizmy były normą! Komuna "zaśmieciła" język! Czy jesteś komunistą?
W mojej okolicy jadło się krew świeżą posypaną solą. Pycha mniam
Na YouTubie jest półpolkapółwietnamka..co zrozumiałem to zrobiła doktorat. To kontakt i zażyłoś ma już trochę lat
Tytuł jest nieadekwatny do treści. To jest "Wietnam oczami Wietnamki"!
gościnią🤣
Kurwa jak dobrze ze nie wspomniala Pana K. Wojtyly.
uwaga na "portfele" ...