Wielu mangaków występuję pod pseudonimem. Nawet imię i nazwisko, wyglądające prawdziwie, też mogą być zmyślone. Jest, to związane głównie z obyczajami. Dużo osób wstydzi się swojej pracy, przed znajomymi. Szczególnie, jeśli rysują coś bardziej erotycznego. W Japonii, jest silna presja społeczna pod tym względem. Bardziej definiuje cię twoja praca, a nie to, kim jesteś. Wydanie „Mob Psycho 100" uważam, za trochę niepotrzebne. Lepiej zostać tylko przy adaptacji anime. I wielokrotnie powtarzam, że nie warto bezwzględnie ufać rankingom MAL'a. One nie są wyznacznikami jakości, tylko w dużej mierze popularności. Zauważ, że nie ma wysoko nowości, nieważne jakie by nie były dobre. Dopiero, jak znajdą uznanie większej grupy, zaczną być pozycjonowane wyżej. A, jeśli tytuł nie dostanie szerokiej promocji, czy adaptacji anime. To również, nigdy nie będzie wysoko. Dużo niżej, są publikacje mniejszych i bardziej niezależnych wydawców. Moim zdaniem, nie powinno być ocen liczbowych, tylko rekomendacje. Dobra, zła, ew. średnia/trudno powiedzieć. Cyferki powinny określać, ewentualnie stopień popularności. Okej, pewnie zaraz powiesz, że coś tam oddaje. W końcu, to dużo osób. Ale problem w tym, że większość nie musi mieć racji. Niemało z tych ludzi w ogóle nie czyta mangi, oceniając pod wpływem udanej adaptacji. Niektórzy, wysoko oceniają tylko swoje ulubione tytuły. Albo obniżają oceny tym, z którymi się nie zgadzają. Np. haremówki, czy BL'ki. Co oznacza, że niektóre serie mają łatwiej, bo wybrały sobie na starcie bezpieczną tematykę. W moim odczuciu, gdyby użyć bardziej sprawiedliwej miary, większość tytułów z pierwszej setki, by nigdy się w niej nie znalazła. Ranking wpływa też na to, że mniej chętnie sięgamy po nowości. Po tytuły, które dopiero czekają na uznanie. I nie mają, zbyt wielu opinii. Albo w ogóle nie zwracamy uwagi, jeśli coś ma zbyt niską ocenę. Co bywa szkodliwe. Zobacz sobie kilkanaście ostatnich ogłoszeń Waneko. Ludzie narzekają, i z góry przekreślają tytuł, gdy tylko zapowiedzą coś mało znanego. Osobiście, nie mam oporów z jazdą pod prąd. I krytyką wysoko ocenianych mang. Dlatego, prawie nigdy nie odnoszę się do MAL'a.
A no zaskoczę Cię, bo w pełni się zgadzam. Ja też nie traktuję rankingu MAL'a jako wyznacznik. Raczej jako medium, które próbuje kreować trendy i mówić ludziom, co dobre, a co złe. A jak wiadomo media kłamią, manipulują i kreują ludzi, którzy nie potrafią myśleć samodzielnie. Dlatego ja posługuję się MAL'em jako swego rodzaju punktem odniesienia i podnoszę pod wątpliwość jego zasadność. Obiektywne wyniki tych ich rankingów. Nie jest tak, że neguje te wartości całkowicie, ale wiem raczej na pewno, że wiele czynników ma wpływ na oceny. Jednym z nich jest właśnie dostępność animacji na podstawie mangi. I tak, jak piszesz, są pewnie ludzie, którzy mangi nie czytali, a ocenili ją pozytywnie. To zresztą zjawisko bardzo popularne. Nie jest niczym nowym, że fani jakiegoś produktu, osoby, czy nawet myśli filozoficznej, bronią swego, sztucznie wpływając na jej ocenę i wizerunek przez resztę społeczeństwa. Co natomiast dotyczy pseudonimów, to trochę tego nie rozumiem. Ktoś tworzy mangę, która jest sławna, rozchwytywana i zapewne dała jej autorowi dobre pieniądze. I taka osoba nie chce się pod tym podpisać. Dziwni są Ci Japończycy :D Dzięki za dyskusje i pozdrawiam.
Kreska w tej mandze odwołuje się do estetyki heta-uma i niekoniecznie musi wynikać z braku umiejętności. To styl, który pojawił się w Japonii jako odpowiedź na „obiektywnie” ładne mangi o niczym.
Dzięki za komentarz. Nigdy o tym nie słyszałem, ale rozumiem, że jest to jakaś forma sprzeciwu wobec głupiutkich treści w ładnym opakowaniu. Natomiast podkreśliłem też w filmie, że nie uważam, aby autor nie potrafił narysować tego lepiej. Przeciwnie pokazał kilkukrotnie, że jak chce to może to zrobić. Dlatego traktuję ten styl jako formę wyrazu i zgłębienia odbioru treści. Co jednak nie znaczy, że mi się to graficznie podoba.
Ktoś chyba specjalnie w taki sposob😊 czekam na swoją paczkę i jak przyjdzie to chetnie sprawdze😊 super recka - zostawiam ❤
Dzięki! Czytaj, czytaj i dawaj znać, jak Ci się podobało.
Paczka bedzie w 2025😊 za duzo ludzie kupuja @@Wombai
Sprawdziłem, autor nazywa się po japońsku ワン WAN czyli "łan".
@@TalaySeedam dzięki 🔥❤️
Wielu mangaków występuję pod pseudonimem. Nawet imię i nazwisko, wyglądające prawdziwie, też mogą być zmyślone. Jest, to związane głównie z obyczajami. Dużo osób wstydzi się swojej pracy, przed znajomymi. Szczególnie, jeśli rysują coś bardziej erotycznego. W Japonii, jest silna presja społeczna pod tym względem. Bardziej definiuje cię twoja praca, a nie to, kim jesteś.
Wydanie „Mob Psycho 100" uważam, za trochę niepotrzebne. Lepiej zostać tylko przy adaptacji anime. I wielokrotnie powtarzam, że nie warto bezwzględnie ufać rankingom MAL'a. One nie są wyznacznikami jakości, tylko w dużej mierze popularności. Zauważ, że nie ma wysoko nowości, nieważne jakie by nie były dobre. Dopiero, jak znajdą uznanie większej grupy, zaczną być pozycjonowane wyżej. A, jeśli tytuł nie dostanie szerokiej promocji, czy adaptacji anime. To również, nigdy nie będzie wysoko. Dużo niżej, są publikacje mniejszych i bardziej niezależnych wydawców. Moim zdaniem, nie powinno być ocen liczbowych, tylko rekomendacje. Dobra, zła, ew. średnia/trudno powiedzieć. Cyferki powinny określać, ewentualnie stopień popularności.
Okej, pewnie zaraz powiesz, że coś tam oddaje. W końcu, to dużo osób. Ale problem w tym, że większość nie musi mieć racji. Niemało z tych ludzi w ogóle nie czyta mangi, oceniając pod wpływem udanej adaptacji. Niektórzy, wysoko oceniają tylko swoje ulubione tytuły. Albo obniżają oceny tym, z którymi się nie zgadzają. Np. haremówki, czy BL'ki. Co oznacza, że niektóre serie mają łatwiej, bo wybrały sobie na starcie bezpieczną tematykę. W moim odczuciu, gdyby użyć bardziej sprawiedliwej miary, większość tytułów z pierwszej setki, by nigdy się w niej nie znalazła.
Ranking wpływa też na to, że mniej chętnie sięgamy po nowości. Po tytuły, które dopiero czekają na uznanie. I nie mają, zbyt wielu opinii. Albo w ogóle nie zwracamy uwagi, jeśli coś ma zbyt niską ocenę. Co bywa szkodliwe. Zobacz sobie kilkanaście ostatnich ogłoszeń Waneko. Ludzie narzekają, i z góry przekreślają tytuł, gdy tylko zapowiedzą coś mało znanego. Osobiście, nie mam oporów z jazdą pod prąd. I krytyką wysoko ocenianych mang. Dlatego, prawie nigdy nie odnoszę się do MAL'a.
A no zaskoczę Cię, bo w pełni się zgadzam. Ja też nie traktuję rankingu MAL'a jako wyznacznik. Raczej jako medium, które próbuje kreować trendy i mówić ludziom, co dobre, a co złe. A jak wiadomo media kłamią, manipulują i kreują ludzi, którzy nie potrafią myśleć samodzielnie.
Dlatego ja posługuję się MAL'em jako swego rodzaju punktem odniesienia i podnoszę pod wątpliwość jego zasadność. Obiektywne wyniki tych ich rankingów. Nie jest tak, że neguje te wartości całkowicie, ale wiem raczej na pewno, że wiele czynników ma wpływ na oceny. Jednym z nich jest właśnie dostępność animacji na podstawie mangi. I tak, jak piszesz, są pewnie ludzie, którzy mangi nie czytali, a ocenili ją pozytywnie. To zresztą zjawisko bardzo popularne. Nie jest niczym nowym, że fani jakiegoś produktu, osoby, czy nawet myśli filozoficznej, bronią swego, sztucznie wpływając na jej ocenę i wizerunek przez resztę społeczeństwa.
Co natomiast dotyczy pseudonimów, to trochę tego nie rozumiem. Ktoś tworzy mangę, która jest sławna, rozchwytywana i zapewne dała jej autorowi dobre pieniądze. I taka osoba nie chce się pod tym podpisać. Dziwni są Ci Japończycy :D
Dzięki za dyskusje i pozdrawiam.
Kreska w tej mandze odwołuje się do estetyki heta-uma i niekoniecznie musi wynikać z braku umiejętności. To styl, który pojawił się w Japonii jako odpowiedź na „obiektywnie” ładne mangi o niczym.
Dzięki za komentarz. Nigdy o tym nie słyszałem, ale rozumiem, że jest to jakaś forma sprzeciwu wobec głupiutkich treści w ładnym opakowaniu. Natomiast podkreśliłem też w filmie, że nie uważam, aby autor nie potrafił narysować tego lepiej. Przeciwnie pokazał kilkukrotnie, że jak chce to może to zrobić. Dlatego traktuję ten styl jako formę wyrazu i zgłębienia odbioru treści. Co jednak nie znaczy, że mi się to graficznie podoba.
@ No jasne, daleko temu pod względem wizualnym np do takich „Czarodziejek z księżyca” ;)
@@mateuszwysocki3886