Według mnie specjalnie wybrano takie czasy które nie zostały zagospodarowane przez Rowling by właśnie uczynić grę kanoniczną, również wydarzenia które miały miejsce w grze dobrze uzasadniają dlaczego się o tym w czasach Harrego nie mówiło albo nawet o tym nie wiedziano, w końcu sam bunt goblinów dopiero zaczynał się rozprzestrzeniać, a o wydarzeniach które miały miejsce pod Hogwartem wiedziała bardzo niewielka grupka osób, nawet uczniom nie powiedziano dokładnie co się wydarzyło, co może uzasadniać tak skąpe informacje o tym okresie w głównej serii książek.
Co do braku wątku rodziny Dumbledore'a w czarodziejskim społeczeństwie - zapomniałeś o jednym, ważnym fakcie: informacje z Pottermore potwierdzają rok jego urodzenia na 1881. Zaś w czasie pobicia miał już ukończone 10 lat. Można to także obliczyć łącząc informacje z jego biografii od Rity Skeeter (że zarazem Dumbledore kończąc Hogwart niemal kończył 18 lat i poznał Grindewalda mając dalej 17). Z tego wychodzi, iż musiał się urodzić w lato 1881 roku i pójść do Hogwartu we wrześniu 1892. Innymi słowy - do pobicia doszło w 1891, prawdopodobnie śledztwo i proces Percivala potrwał (pamiętaj - ostatecznie uznano nienawiść do mugoli za powód ataku przez milczenie samego Percivala). Zaś czas akcji Hogwards Legacy możemy określić na rok szkolny 1890/1891 (na pods. artykułu) Podsumowując - nie ma informacji o nim bo sprawa jeszcze nie wyszła na jaw/nie wydarzyła się. Ciekawi mnie za to jak objaśnią ją w potencjalnym sequelu (a będą musieli: Elifas Doge jasno wskazywał że fama procesu swojego ojca ciągnęła się za Albusem przez niemal cały pierwszy rok jego edukacji). Co do Dippeta... cóż, z samych książek niczego nie wiemy. Za to filmy dostarczają trochę szalonej informacji: pamiętasz gazetę którą wpieniony Snape wymachiwał przed Harrym i Ronem w Komnacie Tajemnic, po ich "wycieczce" do Hogwardu Fordem Anglia? W książce czyta on jej tylko fragmenty: w filmie jednak pojawia się cały artykuł. I tam ktoś podaje plotkę iż powodem tego skandalu ma być właśnie Dippet. W czym problem? Ano w tym, że według niej... Dippet ma 355 lat. Nie, nie żartuje: "Eye-witnesses Leonora Gore and Daphne Maubyslin said that the accident was caused by a rather feeble old wizard called Armando Dippet, a local well known for his erratic flying. He is due to take his ancient age flying test next month on his 355th birthday. Unfortunately this accident occurred a month too early." Więc... Cóż.
5:42 chyba chodzi o początek XX wieku, bo (o ile znowu mi sie nie popierdolilo) to 1890 to końcówka XIX wieku, Ale wracając, Profesor Weasley mogla zostac zastąpiona rok później przez Dippeta i wtedy mial te przynajmniej 10 lat na pracę przed obięciem funkcji dyrektora
Imaginarium jeśli można poprosimy o więcej szyderczych retrospektyw. Twojego Kleksa oglądałem już z tuzin razy i nawet pokazałem rodzinie, taki był dobry 🤣
Chętnie posłucham także o innych dziełach, takich jak Przeklęte Dziecko czy Harry Potter: Hogwarts Mystery, które pomimo bycia tragiczną mobilką bardzo fajnie rozbudowuje uniwersum zaraz przed akcją sagi o Potterze
@@imaginariium Jak wygląda gra: 1. Zaczynasz robić cokolwiek, buffujesz staty, robisz fabułę albo poboczniaka 2. Zużywasz całą energię 3. Wracasz do gry kiedy energia się odładuje, jeśli nie zapomnisz 4. Pchasz do przodu daną aktywność 5. Kończysz daną aktywność lub dalej 4. I tak w kółko A gra w między czasie maltretuje cię mikro transakcjami, żebyś kupił sobie więcej energii albo specjalną walutę wewnątrz grową To jest najgorszy typ gameplayu ever
Jeśli chodzi o szafkę zniknięć to ja bym to traktował jako ciekawostę i nawiązanie zostawioną przez twórców ponieważ takich rzeczy jest w grze wiele. Tak samo w klasie transmutacji możemy znaleźć puchar ze szczurzym ogonem co jest oczywiście nawiązaniem do filmowego Rona z komnaty tajemnic.
Dokładnie, to samo sobie pomyślałam - nie trudno sobie wyobrazić, że w przeszłości też był taki Fred i George albo inni Hunctwoci, którzy tę szafkę wynieśli z pokoju życzeń na pierwsze piętro, żeby jakieś żarty porobić. Może właśnie podczas takich żartów szafka wzięła i się zepsuła! Chociaż Imagunarium może czepiać się tego, że szafka stoi "dokładnie w tym samym miejscu", a to już byłby zbyt duży zbieg okoliczności. Tylko nie wiem, czy z taką ogromną precyzją było opisane, w jakim miejscu stała szafka, żeby teraz, w grze ocenić, czy też stoi w tym miejscu.
Poza tymi najbardziej oczywistymi zmianami (starożytna magia, rozpoczynanie nauki w Hogwarcie) najbardziej zastanawiała mnie postać Ominisa Gaunta. Prawdopodobnie jest on bratem albo kuzynem dziadka Voldemorta. Gdy po raz pierwszy spotykamy Marvolo jakieś 30 lat później po akcji HL, jest on degeneratem żyjącym na skraju ubóstwa. Z opowieści Ominisa rodzina wynikało że rodzina Gauntów jest dosyć wpływowa (wykorzystam znajomości mojego ojca, aż mi się Malfoy przypominał 😂). Trudno mi uwierzyć że ta rodzina stoczyła sie tak bardzo tylko w jednym pokoleniu
szczególnie, że w Księciu Półkrwi Dumbledore mówi Harry'emu, że rodzina Gauntów roztrwoniła majątek na kilka pokoleń przed Marvolem. Też mnie to zastanawiało i coś mi tu nie gra :D
Ominis mógł zwyczajnie trochę nakłamać, szczególnie że próbował przestraszyć tymi wpływami główna postać. Dla mnie dziedzictwo Hogwartu jest dużo bardziej kanonem niż przeklęte dziecko
Te jego konekcje polegają na tym że Black i ojciec Ominisa po prostu się przyjaźnią poza tym Gauntowie żeby zachować czystość krwi bardzo często dopuszczali się kazirodztwa więc całkiem możliwe że mogli żyć na granicy ubóstwa już wcześniej.
Gra nie jest kanoniczna, bo jak ma być kanoniczna skoro rzucam zaklęcie Avada Kedavra na Harlowa, a on za chwilę wstaje i się śmieje? Chroni go miłość matki czy co xddd
@@moxie847 to jest taka aluzja do Polski w rzeczywistym świecie, jak jesteś popularnym celebrytą to możesz sobie zabić kogo chcesz i zamiotą to pod dywan xD
@@patrykklein4594 Avada po prostu działa jak Cruciatus. Tak samo jak Harry w zakonie feniksa, jego efekt Cruciatusa na Bellatrix był słaby, tak w grze efekt Avady na silniejszego czarodzieja nie zabił go a tylko zadał obrażenia xD
5:49 nie koniecznie . W zakonie fenixa jak Harry po raz pierwszy przybywa do św Munga to jest obraz chyba była dyrektorką hogwartu która zaraz po zrezygnowaniu z pełnienia funkcji uzdrowiciela w tym samym roku została dyrektorką
@@kowalskinafeacie może mu chodzić nawet o wybór papieża. Nie zmienia to faktu, że to co opisał jest błędem bo dotyczy niewłaściwej osoby i stąd mój poprawkowy komentarz.
@@kemosabe_10 ale co jest błędem xD przecież opisał w kontrze do słów autora że był już taki przypadek, że ktoś został dyrektorem z marszu, nic nie mówił o Weasley z HL
Ostatnio rozmawiałem na ten temat z przyjaciółką i uwzględniła też obecność pająków w zakazanym lesie bo wg lore rodzina Aragoga była pierwsza w tym lesie chociaż ja przyjąłem wytłumaczenie takie, że to pająki z legacy były pierwsze ale przyszedł przekokszony piątoklasista i poddał je deratyzacji.
Tylko że podczas przechodzenia tej gry jeśli chodzi o akromantule to widziałem maksymalnie 2-3 więc nie można powiedzieć że to cała kolonia bo pozostałe pająki są inne.
Fajny filmik. Tak w ogóle to nie sądziłbym, że kiedyś będę mógł się pochwalić tym, że wiem jak poruszać się swobodnie po Hogwarcie. Już tyle się nagrałem, że minimapy nie potrzebuję xD
Fabuła gra tutaj drugie albo i trzecie skrzypce. To zamek i okoliczne tereny są tutaj najważniejsze. Jak zazwyczaj skaczę od misji do misji, od znajdźki do znajdźki, od eventu do eventu, tak tutaj lwią część czasu spędziłem na spacerach.
Świetna analiza, choć jest możliwość iż Armando Dippet zanim został dyrektorem mógł mieć jakąś kilkuletnią przerwę w nauczaniu. Czasami zapewne wybitnych nauczycieli powoływano na jakiś czas na wysokie urzędy w Ministerstwie Magi. A. Dumbledore też przecież proponowano stanowisko i to ministra, ale się nie zgodził. Przecież nie jest niemożliwe aby ktoś wybitny i zasłużony opuszczając stanowisko w ministerstwie nie mógł trafić na stanowisko dyrektora.
Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na to, że w Zakonie Feniksa (książka) mamy scenę, w które Umbridge udaje się do chatki Hagrida, aby bodajże wyrzucić go z Hogwartu i kończy się to potyczką, w której ranna zostaje prof. McGonagall - potyczka, którą Harry obserwuje z wieży astronomicznej podczas zdawania SUMa, jeśli się nie mylę. Natomiast w Hogwarts Legacy z wieży astronomicznej nie jesteśmy w stanie zobaczyć chatki Hagrida (jeśli ta chatka, która jest przy budynku szkoły, to właśnie jego chatka), bo jest po przeciwnej stronie zamku. Czy ktoś z Was może to potwierdzić lub obalić tą tezę, bo nie wiem, czy to mój mózg płata mi figle, czy rzeczywiście tak jest :D
Druga chatka jest na południe od Hogwartu po drodze do Dolnego Hogsfield i z perspektywy filmów (na pewno Więźnia Azkabanu) to byłaby późniejsza chatka Hagrida, ale też się zastanawiałam która to tą właściwa. Wydaje mi się też że książkowo chatka Hagrida była położona w okolicach Zakazanego Lasu, a ten jest zupełnie z innej strony. Szanuję za spostrzegawczość, ja nawet o tym nie pomyślałam 😊
@@nonick2013 dokładnie, ja też o położeniu chatki Hagrida przy Zakazanym Lesie myślałam i to wszystko mi się jakoś nie spinało w całość. Oczywiście jest możliwość, że jest też rozjazd pomiędzy książkami i różnymi adaptacjami filmowymi i tego, czym finalnie kierowało się studio. Jest też potencjalne wyjaśnienie, że chatki były burzone i budowane w różnych miejscach z biegiem czasu, ale to jest chyba mało prawdopodobne ;) Dzięki za odpowiedź, bo dręczyło mnie to od pierwszej wizyty w wieży astronomicznej w HL :D
Moim zdaniem Hogwarts Legacy jest absolutnie kanoniczne ☺️ Jako fanka Harrego Pottera odrzuciłam kanoniczność przeklętego dziecka i fantastycznych zwierząt, bo uważam te produkcje za kompletnie nieudane, ale Hogwarts Legacy mnie zachwyciło. Zarówno historia jak i otoczenie z dbałością o najdrobniejsze szczegóły ✨ No i oczywiście takie smaczki fabularne jak np. poznanie Ominisa Gaunta 🫶 P.S. Uwielbiam Twoje filmiki w tematyce Harrego Pottera! Mogłabym słuchać Twoich analiz godzinami i nigdy by mi się nie znudziło 🥳
Problem kanoniczności mi nie przeszkadza. Bawiłem się świetnie przez 150 godzin, bo tyle mam na Steam. Może kiedyś przejdę jeszcze raz, przed wydaniem drugiej części Hogwart Legacy. To że powstaje 2 część to jest już pewne. Ponadto jest to jedyna gra w tym uniwersum nie licząc wcześniejszych odsłon. Ponadto jest to pierwszy RPG z otwartym światem właśnie w Hogwarcie. Motywy muzyczne niekiedy zaczerpnięte prosto z filmów, tak jak po wstępie przenosimy się do Hogwartu i gra nam zajebista muzyka. Po prostu miód dla uszu. A tak poza tym to grając w Hogwart Legacy więcej dowiedziałem się o magicznych zwierzętach niż przez 3 części fantastycznych zwierząt. :D
Moim zdaniem szafka zniknięć może została umieszczona w pokoju życzeń jako smaczek dla fanów HP, jednak nie zmienia to faktu że nie powinno tam jej być.
A czemu? Na pewno w przeszłości również byli tacy Fred i George bądź Hunctwoci, którzy mogli wyciągnąć taką szafkę z pokoju życzeń, żeby przenieść ją na pierwsze piętro. A nie wiem, czy w książce było dokładnie, co do milimetra, napisane, gdzie ta szafka stała, żeby można było przyrównać, że w grze stoi "dokładnie w tym samym miejscu", bo wtedy rzeczywiście - zbyt duży zbieg okoliczności. Ale jeśli stoi sobie po prostu gdzieś w pokoju życzeń - nie widzę w tym nic niemożliwego.
Dobra, widać że film zrobiony typowo żeby zareklamować sponsora. O tym że Grindelwald próbował opanować USA też nikt nigdy nie mówił, a Fantastyczne zwierzęta też są kanoniczne. W głównej sadze nie poznajemy całej historii Magii, co daje duże pole do popisu do zapełniania jej historii właśnie takimi rzeczami jak gry czy seriale.
@@CzłowiekMężczyzna pokaż mi cytat dowodzący miłości Voldemorta do Belli. Nigdzie to nie było napisane. Przeczytaj sobie czym jest kanon i co na niego wpływa, na Potter Wiki jest cały artykuł o tym. I przestańcie pieprzyć że coś co wam się nie podoba nie jest kanonem bo macie gówno do gadania
Totalnie nie przeszkadzają wspomniane przez Ciebie argumenty w traktowaniu HL jako dzieło kanoniczne. Argumenty które przytoczyłeś można dość łatwo wytłumaczyć lub zbić: - Rebelia Ranroka i wątek główny - świat czarodziejów wiele razy udowodnił, że był wstanie zatuszować bardzo głośnie sprawy, patrz powrót Voldemorta. A co jeśli sprawa Dumbledorów została wykorzystana i napompowana przez media właśnie po to by przykryć wydarzenia w Hogwarcie? Z resztą jako gracze mamy nie jako wpływ na to czy świat dowie się o starożytnej magii itd. - Szafka Zniknięć - skąd pewność czy to ta szafka? czy to w ogóle Szafka Zniknięć? Może ktoś ją wyciągnął z Pokoju Życzeń i potem znowu tam trafiła? - Prof. Weasley - tu faktycznie jest najtrudniej. Możliwości jest kilka. Jedna z nich że prof. Dippet miał przerwę w nauczaniu, wyjechał gdzieś coś zrobić na parę lat - tu saga znowu zna takie przypadki, patrz prof. Hagrid i pertraktacje z olbrzymami. Inną możliwością jest to że prof. Dippet został mianowany nie będąc nauczycielem - po pierwsze co szkodzi, po drugie Umbridge została dyrektorem po ok pół roku pracy nauczycielskiej przy czym to bardziej była robota funkcjonariusza ministerstwa.
Moim zdaniem, ruchome schody oraz lokalizacja sowiarnii, chatki Hagrida i być może gabinet dyrektora nie zgadzają się zbytnio z orginalem. Gdyby nie zupełnie inne umieszczenie gabinetu dyrektora porównał bym Hogwart z gry do tego z filmu.
Fabuła w tej grze jest drugorzędna. Odnoszę wrażenie że była pretekstem, by twórcy mogli zaprojektować zamek Hogwart z prawdziwego zdarzenia, taki o jakim my gracze, marzyliśmy od 20 lat. Dlatego pierwsza część gry jest świetna, kiedy eksplorujemy zamek, odkrywając jego tajemnice, a im dalej tym już mniej ciekawie.
Jesli chodzi o zamek to Sala Wejściowa i Wielka Sala są najlepiej opisane wizualnie, a i tak się nie zgadza ich wygląd, chcieli tutaj ewidentnie być bardziej zgodni z filmami. Sala wejściowa taka jak w książce (prawie) pojawiała się tylko w pierwszych trzech gierkach od EA, za każdym razem inna, ale była
@@danielektoja8671 Napisałam Edit w komentarzu, Napisałam komentarz na szybko, napisałam "O Potterze" ale poprawiłam więc on ma rację. ( Trochę za dużo napisałam "Napisałam" 😅 )
Szczerze powiedziawszy kanoniczność nie miała dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Gra jest świetna i była spełnieniem moich marzeń, które dojrzewały we mnie już od wczesnego dzieciństwa. Teraz zostało mi jeszcze analogiczne marzenie o grze na podobnym poziomie, tyle że osadzonej w świecie władcy pierścieni i warhammera 40k.
A co z LOTR Online? Tam jest pododawanych mnóstwo rzeczy co prawda, wręcz ogrom no i sam wątek protagonisty nie ma zbytnio sensu pod kątem upływającego czasu, tak samo jak protagonista który może tam być hobbitem, ale pod względem odwzorowania świata czy wydarzeń z książki zawsze uważałem że stoi to na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście to nie ten typ gry co Hogwarts Legacy no i gra dość stara.
Ja mam podobnie jak Ty w kwestii marzeń, choć ja powiedziałbym, że po prostu miałem ochotę zagrać w grę w, której mogę pozwiedzać Hogwart. Pomimo tego świetną grą bym tej gry nie nazwał. Jest dobra pod względem graficznymi i fabularnym, ale kiepska pod każdym innym.
pokój życzeń to miejsce w którym można znaleść wszystko czego potrzebujemy myślę więnc że i szafka zniknięć mogła się pojawić jeśli ktoś byjej potrzebował
Trochę szkoda, że tak mało wspomniałeś o fabule tej gry i jej dziurom logicznym, przez które nie ma możliwości, żeby była częścią kanonu. Niepotrzebnie skupiłeś się na szafce zniknięć, gdzie to bardziej easter-egg, tak samo jak kociołek z eliksirem wielosokowym w toalecie, niż rzeczywiste odwzorowanie świata. I jak kadra nauczycielska, czy dyrektor to dobre poszlaki, na których warto było poświęcić część materiału, tak bunt goblinów czy ta bzdurna sekretna moc, albo główny bohater który nagle w wieku 15 lat zaczyna naukę w Hogwarcie, tak bardzo nie mają sensu, że aż szkoda wspomnieć tylko o buntach i to przez chwilę na samym końcu odcinka
Ta gra jako gra jest całkiem spoko, ma przyjemny klimat, jednak podważa jedną z najważniejszych zasad tego świata. Otóż jako 15 latek łazimy sobie nocą po zamku, po błoniach a także po całej okolicy (w tym po lesie) i nie niepokojeni przez nikogo rzucamy sobie zaklęcia niewybaczalne na prawo i lewo jakby jutra nie było zabijając zwierzęta i ludzi ... przecież już za jedno rzucenie takiego zaklęcia można wylądować w Azkabanie a tutaj - Crucio tu, Imperio tam, a temu Avadą ... ta gra to generyczna gra akcji z elementami RPG z generycznym bohaterem. To taki Assassin tylko z różdżkami. Gdyby nie to w jakim osadzona jest świecie (który notabene wyszedł bardzo dobrze) to byłoby 6 może 7/10.
Co do nauczyciela transmutacji, warto zauwazy fakt ze nauczyciele moga zmieniac placowki, w takim sensie ze niekoniecznie przyszłym dyrektorem hogwartu musiał byc nauczyciel z tejze szkoly, a armando dippet to jakby sie mie starac dopasowac dosc francuskie personalia. W mojej ocenie mogl to byc nauczyciel transmitacji z boboton (nie mam pojecia jak to to pisze) wiec uważam ze po prostu zaoferowano mu przeniesienie sie do innej szkoly z awansem na dyrektora, co jest dość powszechne
@@danielektoja8671 Tyle, że jestem fanem tego uniwersum ale od tej gry oczekiwałem dobrze przedstawionego świata, co się twórcom udało. To, że nie jest deska w deskę kanoniczna mi zupełnie nie przeszkadza w dobie tego co się dzieję z innymi uniwersami ;)
No ale warto ustalić, czy się trzyma kanonu. Swoją drogą też uważam, że dowieźli dobrą grę w tym uniwersum. Tak mi się podobało, że zrobiłem wszystko co tylko się dało zrobić. Fakt, że ciężko oczekiwać kanoniczności od gry video, bo jednak w takich grach, a szczególnie w tak rozbudowanym uniwersum ciężko by było zostawić twórcom jakiekolwiek pole do popisu jeżeli by musieli się w 100% trzymać wszystkich wydarzeń dziejących się w świecie w czasie trwania gry.@@DiabolImp
@@DiabolImp bo warto od czasu do czasu poćwiczyć szare komórki, tak samo jak przy niezgodnościach w fabule podstawowego siedmioksięgu ;) Przecież Imaginarium nie powiedział, że gra jest zła czy głupia, bo nie trzyma się kanonu w 100%, a ludzie w komentarzach jeszcze szukają rozwiązań, żeby zachować "kanoniczność" gry. Świetne ćwiczenie dla mózgu w czasach, kiedy starzy mówio, że "ta młodzież to nawet nie myśli, tylko te tiktoki przewijają" 😉
Hejj takie pytanie, kiedy Umbridge chciała dać Harry'mu veritaserum a Snape powiedział że nie ma już veritaserum to co zrobił on z informacją od Harry'ego że " on na Łapę, w ty miejscu gdzie to jest schowane"? Jak to pomogło??
@@filizankaherbaty7575 to polecam nadrobić Sage książkową, nawet audiobookami czytanymi przez Piotra Fronczewskiego, są na bookbeat. Sam właśnie słucham i byłem na momencie o który pytałeś 😂
@@Grudzien1995 Nieee, na lekcji Hagrid mówi o początkach stada. I dlatego Hermiona nie mogła wiedzieć, że to testrale ciągną powozy, chociaż znała na pamięć "Historię Hogwartu" - bo książka powstała, zanim zanim Hagrid zaczął hodowlę.
Przecież raytracing w tej grze to żart. Raz działa normalnie, innym razem pojawiają się jakieś świecące artefakty całkowicie psujące immersje. I to nie wina sprzętu w tym przypadku.
Spróbuj wykonać misję dla goblina Arna (tam, gdzie poznajesz zagadki Merlina). Po drodze do obozu w misji dla Arna są pająki i wilki, można nabić uników, a nawet w samym obozie trzeba się naskakac 😂
Nie wiem czy tylko tobie coś się zbugowało, ale mi w aktualnym momencie pokazuje 6,4k wyświetleń oraz 785 lajków, więc zakładam że działa mi prawidłowo.
A ja mam inne zdanie. Jestem fanem uniwersum, ale ta gra to tragedia, największe rozczarowanie growe w moim życiu. Fabuła nie ma sensu, nie ma ani jednej dobrze napisanej postaci, są wymyślone jakieś nowe moce, które totalnie psują całe uniwersum, nie ma nawet jednego w połowie dobrze napisanego wątku. Jest tylko jedna misja, która jest bardzo ciekawa i oryginalna i związana z Insygniami Śmierci. Ale tak poza tym jedynie eksploracja Hogwartu i Hogsmeade też jest ciekawa dla fanów uniwersum. Reszta otwartego świata jest nudna, wtórna i nic się nie dzieje, gameplay jest ok, ale nie powala.
Fani: "Chcemy wydarzeń po Insygniach Śmierci oraz sprzed Mrocznego Widma." Wielkie wytwórnie filmowe: "Kurwa, dupa, chuj, kafelki. Macie tu coś, żebyście się odpierdolili."
Czemu nie ma gier z Eragonem?!!!! Ani filmów?!!!! ten jeden jedyny istniejący się nie liczy. jest okropny team Eragon; team Dzieje Elenium czy team Harry potter. odpowiedzi się wasze
Mam nadzieję, że nie, bo ta gra, tak jak i każdy element fabuły są beznadziejne i dużo gorsze niż nawet Fantastyczne Zwierzęta. Te nowe moce, które są głupim wymysłem, nie mającym całkowicie nowego sensu, samo myślenie o fabule tej gry sprawia, że mam dość uniwersum
Aż tak nie lubisz tej gry, żeby Aż dwukrotnie się wypowiadać w negatywny sposób? Mnie gra powaliła na kolana dbałością o szczegóły, fabuła też jest całkiem niezła 😀
@@myladywitch6029 Co to znaczy dwukrotnie? Napisałem własny komentarz, a potem odpisałem osobie, która sama zapytała, czy warto kupować, więc podzieliłem się własną opinią. To nie jest tak, że piszę wszędzie i niepytany, że to beznadziejna gra (choć ktoś powinien przypominać, żeby więcej takie twory nie powstawały). No chyba, że według Ciebie lepiej by było, jakby oba komentarze były pozytywne, ale to już by była odklejka. Jedyne szczegóły, jakie ja widziałem w tej grze, to właśnie konstrukcja Hogwartu i te wszystkie "easter eggi", które odkrywaliśmy pod Revelio. Nic więcej. A w fabule to ja nie znalazłem ani jednej dobrze napisanej i ciekawej postaci, i tak jak wspomniałem w drugim komentarzu jedynie misja z Insygniami Śmierci była ciekawa i oryginalna. Reszta nie ma całkowicie ani najmniejszego sensu, czy to w głównej fabule czy misjach pobocznych i pełno jest tam dziur logicznych, psujących całe uniwersum czy nawet takie małe dziury, które psują świat tej gry.
Według mnie specjalnie wybrano takie czasy które nie zostały zagospodarowane przez Rowling by właśnie uczynić grę kanoniczną, również wydarzenia które miały miejsce w grze dobrze uzasadniają dlaczego się o tym w czasach Harrego nie mówiło albo nawet o tym nie wiedziano, w końcu sam bunt goblinów dopiero zaczynał się rozprzestrzeniać, a o wydarzeniach które miały miejsce pod Hogwartem wiedziała bardzo niewielka grupka osób, nawet uczniom nie powiedziano dokładnie co się wydarzyło, co może uzasadniać tak skąpe informacje o tym okresie w głównej serii książek.
Jednocześnie był on na tyle duży, że pojawił się na pierwszych stronach gazet
Co do braku wątku rodziny Dumbledore'a w czarodziejskim społeczeństwie - zapomniałeś o jednym, ważnym fakcie: informacje z Pottermore potwierdzają rok jego urodzenia na 1881. Zaś w czasie pobicia miał już ukończone 10 lat.
Można to także obliczyć łącząc informacje z jego biografii od Rity Skeeter (że zarazem Dumbledore kończąc Hogwart niemal kończył 18 lat i poznał Grindewalda mając dalej 17). Z tego wychodzi, iż musiał się urodzić w lato 1881 roku i pójść do Hogwartu we wrześniu 1892.
Innymi słowy - do pobicia doszło w 1891, prawdopodobnie śledztwo i proces Percivala potrwał (pamiętaj - ostatecznie uznano nienawiść do mugoli za powód ataku przez milczenie samego Percivala). Zaś czas akcji Hogwards Legacy możemy określić na rok szkolny 1890/1891 (na pods. artykułu)
Podsumowując - nie ma informacji o nim bo sprawa jeszcze nie wyszła na jaw/nie wydarzyła się. Ciekawi mnie za to jak objaśnią ją w potencjalnym sequelu (a będą musieli: Elifas Doge jasno wskazywał że fama procesu swojego ojca ciągnęła się za Albusem przez niemal cały pierwszy rok jego edukacji).
Co do Dippeta... cóż, z samych książek niczego nie wiemy. Za to filmy dostarczają trochę szalonej informacji:
pamiętasz gazetę którą wpieniony Snape wymachiwał przed Harrym i Ronem w Komnacie Tajemnic, po ich "wycieczce" do Hogwardu Fordem Anglia?
W książce czyta on jej tylko fragmenty: w filmie jednak pojawia się cały artykuł. I tam ktoś podaje plotkę iż powodem tego skandalu ma być właśnie Dippet.
W czym problem? Ano w tym, że według niej... Dippet ma 355 lat.
Nie, nie żartuje: "Eye-witnesses Leonora Gore and Daphne Maubyslin said that the accident was caused by a rather feeble old wizard called Armando Dippet, a local well known for his erratic flying. He is due to take his ancient age flying test next month on his 355th birthday. Unfortunately this accident occurred a month too early."
Więc... Cóż.
5:42 chyba chodzi o początek XX wieku, bo (o ile znowu mi sie nie popierdolilo) to 1890 to końcówka XIX wieku,
Ale wracając, Profesor Weasley mogla zostac zastąpiona rok później przez Dippeta i wtedy mial te przynajmniej 10 lat na pracę przed obięciem funkcji dyrektora
Imaginarium jeśli można poprosimy o więcej szyderczych retrospektyw. Twojego Kleksa oglądałem już z tuzin razy i nawet pokazałem rodzinie, taki był dobry 🤣
Rel, uwielbiam jego odcinki szyderczych retrospektyw :)
Jezu taaaaaak
Chętnie posłucham także o innych dziełach, takich jak Przeklęte Dziecko czy Harry Potter: Hogwarts Mystery, które pomimo bycia tragiczną mobilką bardzo fajnie rozbudowuje uniwersum zaraz przed akcją sagi o Potterze
Hogwarts Mystery mnie naprawdę irytuje, bo ma zajebistą fabułę, ale zajebiście spieprzony gameplay
ja kiedyś grałem, ale to, że trzeba było co chwila robić przerwy zniechęciło mnie do tej gry
@@imaginariium
Jak wygląda gra:
1. Zaczynasz robić cokolwiek, buffujesz staty, robisz fabułę albo poboczniaka
2. Zużywasz całą energię
3. Wracasz do gry kiedy energia się odładuje, jeśli nie zapomnisz
4. Pchasz do przodu daną aktywność
5. Kończysz daną aktywność lub dalej 4.
I tak w kółko
A gra w między czasie maltretuje cię mikro transakcjami, żebyś kupił sobie więcej energii albo specjalną walutę wewnątrz grową
To jest najgorszy typ gameplayu ever
z mobilek wolę nowe Harry Potter Magic Awakened. Które dzieje się po 2 wojnie czarodziejów gramy nową postacią
@@JackTheRipperk5Dlatego na modzie na diamenty się gra Xd
Jeśli chodzi o szafkę zniknięć to ja bym to traktował jako ciekawostę i nawiązanie zostawioną przez twórców ponieważ takich rzeczy jest w grze wiele.
Tak samo w klasie transmutacji możemy znaleźć puchar ze szczurzym ogonem co jest oczywiście nawiązaniem do filmowego Rona z komnaty tajemnic.
Z szafką to jest taka sprawa, że można ją przenosić dosyć często i ciężko to podciągnąć jako niescisłość.
Dokładnie, to samo sobie pomyślałam - nie trudno sobie wyobrazić, że w przeszłości też był taki Fred i George albo inni Hunctwoci, którzy tę szafkę wynieśli z pokoju życzeń na pierwsze piętro, żeby jakieś żarty porobić. Może właśnie podczas takich żartów szafka wzięła i się zepsuła!
Chociaż Imagunarium może czepiać się tego, że szafka stoi "dokładnie w tym samym miejscu", a to już byłby zbyt duży zbieg okoliczności. Tylko nie wiem, czy z taką ogromną precyzją było opisane, w jakim miejscu stała szafka, żeby teraz, w grze ocenić, czy też stoi w tym miejscu.
Poza tymi najbardziej oczywistymi zmianami (starożytna magia, rozpoczynanie nauki w Hogwarcie) najbardziej zastanawiała mnie postać Ominisa Gaunta. Prawdopodobnie jest on bratem albo kuzynem dziadka Voldemorta. Gdy po raz pierwszy spotykamy Marvolo jakieś 30 lat później po akcji HL, jest on degeneratem żyjącym na skraju ubóstwa. Z opowieści Ominisa rodzina wynikało że rodzina Gauntów jest dosyć wpływowa (wykorzystam znajomości mojego ojca, aż mi się Malfoy przypominał 😂). Trudno mi uwierzyć że ta rodzina stoczyła sie tak bardzo tylko w jednym pokoleniu
szczególnie, że w Księciu Półkrwi Dumbledore mówi Harry'emu, że rodzina Gauntów roztrwoniła majątek na kilka pokoleń przed Marvolem. Też mnie to zastanawiało i coś mi tu nie gra :D
Z naciskiem na "Z opowieści"
Ominis mógł zwyczajnie trochę nakłamać, szczególnie że próbował przestraszyć tymi wpływami główna postać. Dla mnie dziedzictwo Hogwartu jest dużo bardziej kanonem niż przeklęte dziecko
Te jego konekcje polegają na tym że Black i ojciec Ominisa po prostu się przyjaźnią poza tym Gauntowie żeby zachować czystość krwi bardzo często dopuszczali się kazirodztwa więc całkiem możliwe że mogli żyć na granicy ubóstwa już wcześniej.
W łazience dziewczyn na 3 piętrze jest smaczek gdzie jedna kabina która nawiązuje do filmu gdzie Hermiona z resztą pędzili eliksir wielosokowy :D
pamietaj że wiele z tych błędów jak szafka czy kibel z eliksirem wielosokowym to są ester eggi
Ta szafka to Easter Egg.
Gra nie jest kanoniczna, bo jak ma być kanoniczna skoro rzucam zaklęcie Avada Kedavra na Harlowa, a on za chwilę wstaje i się śmieje? Chroni go miłość matki czy co xddd
Wygląda na to że zaklęcia niewybaczalne w grze są jak najbardziej wybaczalne
@@moxie847 to jest taka aluzja do Polski w rzeczywistym świecie, jak jesteś popularnym celebrytą to możesz sobie zabić kogo chcesz i zamiotą to pod dywan xD
Gdyby tak faktycznie było to twoja Avada trafiła rykoszetem w twoją postać. :P
@@patrykklein4594 Avada po prostu działa jak Cruciatus. Tak samo jak Harry w zakonie feniksa, jego efekt Cruciatusa na Bellatrix był słaby, tak w grze efekt Avady na silniejszego czarodzieja nie zabił go a tylko zadał obrażenia xD
@@mareka6462 Sam przecież wcześniej dałeś teorie że Harlowa chroni miłość matki. lol
5:49 nie koniecznie . W zakonie fenixa jak Harry po raz pierwszy przybywa do św Munga to jest obraz chyba była dyrektorką hogwartu która zaraz po zrezygnowaniu z pełnienia funkcji uzdrowiciela w tym samym roku została dyrektorką
Mordko, chodzi Ci o Dilys Derwent, nie o Matyldę Weasley
@@kemosabe_10 a ok
@@kemosabe_10 ale jemu chodzi o ten przypadek że ktoś z marszu zostaje dyrektorem
@@kowalskinafeacie może mu chodzić nawet o wybór papieża. Nie zmienia to faktu, że to co opisał jest błędem bo dotyczy niewłaściwej osoby i stąd mój poprawkowy komentarz.
@@kemosabe_10 ale co jest błędem xD przecież opisał w kontrze do słów autora że był już taki przypadek, że ktoś został dyrektorem z marszu, nic nie mówił o Weasley z HL
Ostatnio rozmawiałem na ten temat z przyjaciółką i uwzględniła też obecność pająków w zakazanym lesie bo wg lore rodzina Aragoga była pierwsza w tym lesie chociaż ja przyjąłem wytłumaczenie takie, że to pająki z legacy były pierwsze ale przyszedł przekokszony piątoklasista i poddał je deratyzacji.
W sumie to racja, bo Aragog założył kolonię
Tylko że podczas przechodzenia tej gry jeśli chodzi o akromantule to widziałem maksymalnie 2-3 więc nie można powiedzieć że to cała kolonia bo pozostałe pająki są inne.
Fajny filmik. Tak w ogóle to nie sądziłbym, że kiedyś będę mógł się pochwalić tym, że wiem jak poruszać się swobodnie po Hogwarcie. Już tyle się nagrałem, że minimapy nie potrzebuję xD
Fabuła gra tutaj drugie albo i trzecie skrzypce.
To zamek i okoliczne tereny są tutaj najważniejsze.
Jak zazwyczaj skaczę od misji do misji, od znajdźki do znajdźki, od eventu do eventu, tak tutaj lwią część czasu spędziłem na spacerach.
Świetna analiza, choć jest możliwość iż Armando Dippet zanim został dyrektorem mógł mieć jakąś kilkuletnią przerwę w nauczaniu. Czasami zapewne wybitnych nauczycieli powoływano na jakiś czas na wysokie urzędy w Ministerstwie Magi. A. Dumbledore też przecież proponowano stanowisko i to ministra, ale się nie zgodził. Przecież nie jest niemożliwe aby ktoś wybitny i zasłużony opuszczając stanowisko w ministerstwie nie mógł trafić na stanowisko dyrektora.
to też możliwe, a on to w ogóle żył 250 czy nawet 300 lat podobno, więc ma to sens
Tak jak ta uzdrowicielka która została dyrektorem bezpośrednio po tym jak skończyła pracę w Świętym Mungu
@@kowalskinafeacie Dzięki za przypomnienie, bo już nie pamiętałem o tym fakcie.
Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na to, że w Zakonie Feniksa (książka) mamy scenę, w które Umbridge udaje się do chatki Hagrida, aby bodajże wyrzucić go z Hogwartu i kończy się to potyczką, w której ranna zostaje prof. McGonagall - potyczka, którą Harry obserwuje z wieży astronomicznej podczas zdawania SUMa, jeśli się nie mylę. Natomiast w Hogwarts Legacy z wieży astronomicznej nie jesteśmy w stanie zobaczyć chatki Hagrida (jeśli ta chatka, która jest przy budynku szkoły, to właśnie jego chatka), bo jest po przeciwnej stronie zamku. Czy ktoś z Was może to potwierdzić lub obalić tą tezę, bo nie wiem, czy to mój mózg płata mi figle, czy rzeczywiście tak jest :D
Druga chatka jest na południe od Hogwartu po drodze do Dolnego Hogsfield i z perspektywy filmów (na pewno Więźnia Azkabanu) to byłaby późniejsza chatka Hagrida, ale też się zastanawiałam która to tą właściwa. Wydaje mi się też że książkowo chatka Hagrida była położona w okolicach Zakazanego Lasu, a ten jest zupełnie z innej strony. Szanuję za spostrzegawczość, ja nawet o tym nie pomyślałam 😊
@@nonick2013 dokładnie, ja też o położeniu chatki Hagrida przy Zakazanym Lesie myślałam i to wszystko mi się jakoś nie spinało w całość. Oczywiście jest możliwość, że jest też rozjazd pomiędzy książkami i różnymi adaptacjami filmowymi i tego, czym finalnie kierowało się studio. Jest też potencjalne wyjaśnienie, że chatki były burzone i budowane w różnych miejscach z biegiem czasu, ale to jest chyba mało prawdopodobne ;) Dzięki za odpowiedź, bo dręczyło mnie to od pierwszej wizyty w wieży astronomicznej w HL :D
Uwielbiam filmy twoje 😊
Moim zdaniem Hogwarts Legacy jest absolutnie kanoniczne ☺️ Jako fanka Harrego Pottera odrzuciłam kanoniczność przeklętego dziecka i fantastycznych zwierząt, bo uważam te produkcje za kompletnie nieudane, ale Hogwarts Legacy mnie zachwyciło. Zarówno historia jak i otoczenie z dbałością o najdrobniejsze szczegóły ✨ No i oczywiście takie smaczki fabularne jak np. poznanie Ominisa Gaunta 🫶
P.S. Uwielbiam Twoje filmiki w tematyce Harrego Pottera! Mogłabym słuchać Twoich analiz godzinami i nigdy by mi się nie znudziło 🥳
Problem kanoniczności mi nie przeszkadza. Bawiłem się świetnie przez 150 godzin, bo tyle mam na Steam. Może kiedyś przejdę jeszcze raz, przed wydaniem drugiej części Hogwart Legacy. To że powstaje 2 część to jest już pewne. Ponadto jest to jedyna gra w tym uniwersum nie licząc wcześniejszych odsłon. Ponadto jest to pierwszy RPG z otwartym światem właśnie w Hogwarcie. Motywy muzyczne niekiedy zaczerpnięte prosto z filmów, tak jak po wstępie przenosimy się do Hogwartu i gra nam zajebista muzyka. Po prostu miód dla uszu. A tak poza tym to grając w Hogwart Legacy więcej dowiedziałem się o magicznych zwierzętach niż przez 3 części fantastycznych zwierząt. :D
Moim zdaniem szafka zniknięć może została umieszczona w pokoju życzeń jako smaczek dla fanów HP, jednak nie zmienia to faktu że nie powinno tam jej być.
A czemu? Na pewno w przeszłości również byli tacy Fred i George bądź Hunctwoci, którzy mogli wyciągnąć taką szafkę z pokoju życzeń, żeby przenieść ją na pierwsze piętro. A nie wiem, czy w książce było dokładnie, co do milimetra, napisane, gdzie ta szafka stała, żeby można było przyrównać, że w grze stoi "dokładnie w tym samym miejscu", bo wtedy rzeczywiście - zbyt duży zbieg okoliczności. Ale jeśli stoi sobie po prostu gdzieś w pokoju życzeń - nie widzę w tym nic niemożliwego.
Mnie podczas przechodzenia gry dręczyło jedno pytanie: Dlaczego tylko Krukoni mają łazienkę?! Reszta domów się nie myje?
Podniosłe wydarzenia - uczeń znikąd nadrabiający klasy uprawia Dark Souls z trollami i strzela różdżką w krasnale a powinien chyba być na lekcjach.
To może teraz czy filmy z serii Fantastyczne Zwierzęta są kanoniczne?
Dobra, widać że film zrobiony typowo żeby zareklamować sponsora. O tym że Grindelwald próbował opanować USA też nikt nigdy nie mówił, a Fantastyczne zwierzęta też są kanoniczne. W głównej sadze nie poznajemy całej historii Magii, co daje duże pole do popisu do zapełniania jej historii właśnie takimi rzeczami jak gry czy seriale.
@@CzłowiekMężczyzna przeklęte dziecko jest kanonem.
od kiedy?@@kowalskinafeacie
@@Stoper_91 od kiedy Rowling podpisała to swoim nazwiskiem
w pewnym okresie ona nawet deski sedesowe podpisywała swoim nazwiskiem tylko żeby mieć kasę. to nie czyni ich kanonicznimi@@kowalskinafeacie
@@CzłowiekMężczyzna pokaż mi cytat dowodzący miłości Voldemorta do Belli. Nigdzie to nie było napisane. Przeczytaj sobie czym jest kanon i co na niego wpływa, na Potter Wiki jest cały artykuł o tym. I przestańcie pieprzyć że coś co wam się nie podoba nie jest kanonem bo macie gówno do gadania
Totalnie nie przeszkadzają wspomniane przez Ciebie argumenty w traktowaniu HL jako dzieło kanoniczne. Argumenty które przytoczyłeś można dość łatwo wytłumaczyć lub zbić:
- Rebelia Ranroka i wątek główny - świat czarodziejów wiele razy udowodnił, że był wstanie zatuszować bardzo głośnie sprawy, patrz powrót Voldemorta. A co jeśli sprawa Dumbledorów została wykorzystana i napompowana przez media właśnie po to by przykryć wydarzenia w Hogwarcie? Z resztą jako gracze mamy nie jako wpływ na to czy świat dowie się o starożytnej magii itd.
- Szafka Zniknięć - skąd pewność czy to ta szafka? czy to w ogóle Szafka Zniknięć? Może ktoś ją wyciągnął z Pokoju Życzeń i potem znowu tam trafiła?
- Prof. Weasley - tu faktycznie jest najtrudniej. Możliwości jest kilka. Jedna z nich że prof. Dippet miał przerwę w nauczaniu, wyjechał gdzieś coś zrobić na parę lat - tu saga znowu zna takie przypadki, patrz prof. Hagrid i pertraktacje z olbrzymami. Inną możliwością jest to że prof. Dippet został mianowany nie będąc nauczycielem - po pierwsze co szkodzi, po drugie Umbridge została dyrektorem po ok pół roku pracy nauczycielskiej przy czym to bardziej była robota funkcjonariusza ministerstwa.
Może i Hogwarts Legacy nie jest kanoniczny, ale jak pięknie odwzorował zamek!
to prawda
Moim zdaniem, ruchome schody oraz lokalizacja sowiarnii, chatki Hagrida i być może gabinet dyrektora nie zgadzają się zbytnio z orginalem. Gdyby nie zupełnie inne umieszczenie gabinetu dyrektora porównał bym Hogwart z gry do tego z filmu.
Fabuła w tej grze jest drugorzędna. Odnoszę wrażenie że była pretekstem, by twórcy mogli zaprojektować zamek Hogwart z prawdziwego zdarzenia, taki o jakim my gracze, marzyliśmy od 20 lat. Dlatego pierwsza część gry jest świetna, kiedy eksplorujemy zamek, odkrywając jego tajemnice, a im dalej tym już mniej ciekawie.
Jesli chodzi o zamek to Sala Wejściowa i Wielka Sala są najlepiej opisane wizualnie, a i tak się nie zgadza ich wygląd, chcieli tutaj ewidentnie być bardziej zgodni z filmami. Sala wejściowa taka jak w książce (prawie) pojawiała się tylko w pierwszych trzech gierkach od EA, za każdym razem inna, ale była
W sumie nie ma w grze za dużo wyborów które cos zmieniają jak w wiedźminie wiec nie trzeba wybierać „kanonicznej” ścieżki w grze wiec czemu nie?
5:52 nie wiemy, czego uczył Dippet. Transmutacji uczył Dumbledore
Dippet zatrudnił Dumbledore'a jak już sam był dyrektorem
@@imaginariium tak, ale chodzilo mi o to, ze nie wiemy, jakiego przedmiotu uczyl Dippet i czy byla to transmutacja
5:37
XX, nie XIX wieku.
Edit : Uwielbiam Hogwart Legacy, chyba jedna z najlepszych gier w universum Harrego Pottera
tylko to nie jest gra o Potterze
Właściwszym terminem byłoby:
"Uniwersum z książek J. K. Rowling".
@@ludi1777 Przecież napisał "w uniwersum Harrego Pottera", a nie "o Harrym Potterze". Po co się czepiać słówek, jak to wyrażenie jest poprawne.
@@danielektoja8671 Napisałam Edit w komentarzu, Napisałam komentarz na szybko, napisałam "O Potterze" ale poprawiłam więc on ma rację. ( Trochę za dużo napisałam "Napisałam" 😅 )
Wg mnie najlepsza gra o HP to HP i komnata tajemnic na pc
Szczerze powiedziawszy kanoniczność nie miała dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Gra jest świetna i była spełnieniem moich marzeń, które dojrzewały we mnie już od wczesnego dzieciństwa. Teraz zostało mi jeszcze analogiczne marzenie o grze na podobnym poziomie, tyle że osadzonej w świecie władcy pierścieni i warhammera 40k.
A co z LOTR Online? Tam jest pododawanych mnóstwo rzeczy co prawda, wręcz ogrom no i sam wątek protagonisty nie ma zbytnio sensu pod kątem upływającego czasu, tak samo jak protagonista który może tam być hobbitem, ale pod względem odwzorowania świata czy wydarzeń z książki zawsze uważałem że stoi to na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście to nie ten typ gry co Hogwarts Legacy no i gra dość stara.
Ja mam podobnie jak Ty w kwestii marzeń, choć ja powiedziałbym, że po prostu miałem ochotę zagrać w grę w, której mogę pozwiedzać Hogwart. Pomimo tego świetną grą bym tej gry nie nazwał. Jest dobra pod względem graficznymi i fabularnym, ale kiepska pod każdym innym.
pokój życzeń to miejsce w którym można znaleść wszystko czego potrzebujemy myślę więnc że i szafka zniknięć mogła się pojawić jeśli ktoś byjej potrzebował
nie grałem w Hogwarts Legacy, ale myślę że może nie wpływa jakoś na fabułę HP, jedynie zamek inaczej wygląda
Trochę szkoda, że tak mało wspomniałeś o fabule tej gry i jej dziurom logicznym, przez które nie ma możliwości, żeby była częścią kanonu. Niepotrzebnie skupiłeś się na szafce zniknięć, gdzie to bardziej easter-egg, tak samo jak kociołek z eliksirem wielosokowym w toalecie, niż rzeczywiste odwzorowanie świata. I jak kadra nauczycielska, czy dyrektor to dobre poszlaki, na których warto było poświęcić część materiału, tak bunt goblinów czy ta bzdurna sekretna moc, albo główny bohater który nagle w wieku 15 lat zaczyna naukę w Hogwarcie, tak bardzo nie mają sensu, że aż szkoda wspomnieć tylko o buntach i to przez chwilę na samym końcu odcinka
Ta gra jako gra jest całkiem spoko, ma przyjemny klimat, jednak podważa jedną z najważniejszych zasad tego świata. Otóż jako 15 latek łazimy sobie nocą po zamku, po błoniach a także po całej okolicy (w tym po lesie) i nie niepokojeni przez nikogo rzucamy sobie zaklęcia niewybaczalne na prawo i lewo jakby jutra nie było zabijając zwierzęta i ludzi ... przecież już za jedno rzucenie takiego zaklęcia można wylądować w Azkabanie a tutaj - Crucio tu, Imperio tam, a temu Avadą ... ta gra to generyczna gra akcji z elementami RPG z generycznym bohaterem. To taki Assassin tylko z różdżkami. Gdyby nie to w jakim osadzona jest świecie (który notabene wyszedł bardzo dobrze) to byłoby 6 może 7/10.
09:05 filmu z czego 3:00 to wstep i reklama. Czy to juz polsat czy jeszcze yt?
Co do nauczyciela transmutacji, warto zauwazy fakt ze nauczyciele moga zmieniac placowki, w takim sensie ze niekoniecznie przyszłym dyrektorem hogwartu musiał byc nauczyciel z tejze szkoly, a armando dippet to jakby sie mie starac dopasowac dosc francuskie personalia. W mojej ocenie mogl to byc nauczyciel transmitacji z boboton (nie mam pojecia jak to to pisze) wiec uważam ze po prostu zaoferowano mu przeniesienie sie do innej szkoly z awansem na dyrektora, co jest dość powszechne
Zapominasz o genezie hp, czyli Star Wars😊 Myślę, że wpływ na popkulturę sw miały zdecydowanie większy, niż hp.
To po prostu dobra gra, która dobrze oddała klimat uniwersum. Po co szukać tu kanonu?
Może dla ciebie to nie ma znaczenia, ale jak ktoś jest fanem uniwersum to interesuje go ustalenie co jest kanonem, a co nie.
@@danielektoja8671 Tyle, że jestem fanem tego uniwersum ale od tej gry oczekiwałem dobrze przedstawionego świata, co się twórcom udało. To, że nie jest deska w deskę kanoniczna mi zupełnie nie przeszkadza w dobie tego co się dzieję z innymi uniwersami ;)
No ale warto ustalić, czy się trzyma kanonu.
Swoją drogą też uważam, że dowieźli dobrą grę w tym uniwersum. Tak mi się podobało, że zrobiłem wszystko co tylko się dało zrobić. Fakt, że ciężko oczekiwać kanoniczności od gry video, bo jednak w takich grach, a szczególnie w tak rozbudowanym uniwersum ciężko by było zostawić twórcom jakiekolwiek pole do popisu jeżeli by musieli się w 100% trzymać wszystkich wydarzeń dziejących się w świecie w czasie trwania gry.@@DiabolImp
@@DiabolImp bo warto od czasu do czasu poćwiczyć szare komórki, tak samo jak przy niezgodnościach w fabule podstawowego siedmioksięgu ;) Przecież Imaginarium nie powiedział, że gra jest zła czy głupia, bo nie trzyma się kanonu w 100%, a ludzie w komentarzach jeszcze szukają rozwiązań, żeby zachować "kanoniczność" gry. Świetne ćwiczenie dla mózgu w czasach, kiedy starzy mówio, że "ta młodzież to nawet nie myśli, tylko te tiktoki przewijają" 😉
Odpowiem bez oglądania - nie, zostało to wyjaśnione przez twórców jeszcze przed premierą.
Hejj takie pytanie, kiedy Umbridge chciała dać Harry'mu veritaserum a Snape powiedział że nie ma już veritaserum to co zrobił on z informacją od Harry'ego że " on na Łapę, w ty miejscu gdzie to jest schowane"? Jak to pomogło??
Przekazał ją do siedziby Zakonu, Dumbledore mówi o tym Potterowi po tym jak Harry rozwalił mu pół gabinetu, pewnie oglądałeś tylko filmy co?
Snape rozszyfrował ukryty sens i przekazał informację Zakonowi. Wtedy wyszło, że to mistyfikacja bo Syriusz był dalej na Grimuald Place 12
Nooo niestety@@kowalskinafeacie
@@filizankaherbaty7575 to polecam nadrobić Sage książkową, nawet audiobookami czytanymi przez Piotra Fronczewskiego, są na bookbeat. Sam właśnie słucham i byłem na momencie o który pytałeś 😂
więc warto przeczytać książki. dużo rzeczy w filmach zostało pominięte/zmienione@@filizankaherbaty7575
Nie na to jak połowa odcinka to durna reklama...
Zauwarzę że umbrige dosłownie w tym samym roku co została nauczycielem została dyrem
idealna gra do testowania RTX
1:52 GTX 1080 i śmiga jak marzenie
Co do kanoniczności, czy wielkie pająki nie pojawiły się w zakazanym lesie wraz z Aragogiem?
No to się ostatnio wstrzeliłem z pytaniem XD
Czy tylko ja zwlekam z sprawdzeniem tego tytułu, aż będzie miał premierę na Switcha?
Dla mnie ta szafka zniknięć to taki smaczek
Ja to nie wiem ale tytuł czy gra jest kanoniczną pół filmu to reklama o temacie ustawień nawet nie grze ja jebie serio zjebał
Mi nie pasowaly akromantule w lesie, ktorych w tamtym czasie byc nie powinno
I powozy zaprzężone w testrale, bo wiemy, że dopiero Hagrid je wytresował.
@@agnieszkapisarek4506 tak? Myslalem ze tylko sie nimi opiekował
@@Grudzien1995 Nieee, na lekcji Hagrid mówi o początkach stada. I dlatego Hermiona nie mogła wiedzieć, że to testrale ciągną powozy, chociaż znała na pamięć "Historię Hogwartu" - bo książka powstała, zanim zanim Hagrid zaczął hodowlę.
@@agnieszkapisarek4506 a widzisz, dzieki za sprostowanie
heja więcej takich odcinków
Imaginarium, który dom wybrałeś???
Przecież raytracing w tej grze to żart. Raz działa normalnie, innym razem pojawiają się jakieś świecące artefakty całkowicie psujące immersje. I to nie wina sprzętu w tym przypadku.
Do 7.25 min pewnie remont robili na pierwszym piętrze... i tą szafkę Zniknięć przenieśli 100 lat temu do pokoju życzeń...
moze jakiś gameplay nagraj co? :)
Fajnie
W sumie to ubrania są średnio kanoniczne.
I aż tak mi to nie przeszkadza
Połowa odcinka to reklamy xD
Przeklęte dziecko doprowadziło do tego że wszystko jest kanoniczne. Nawet te zboczone opowiadanka z wattpada
Jest kanoniczny bo dumbledor ma rtxa i nakurwia w hogwart z rudym
Wie ktos moze gdzie trzeba sie udac zeby zdobyc zaklecie eksperjalmus i robic uniki przed pójściem do lasu za duchem w grze bo utknąłem xD
Spróbuj wykonać misję dla goblina Arna (tam, gdzie poznajesz zagadki Merlina). Po drodze do obozu w misji dla Arna są pająki i wilki, można nabić uników, a nawet w samym obozie trzeba się naskakac 😂
@@myladywitch6029 dzięki jak będę miał chwilę czasu pograć to ogarnę
Nie, w hogwarts legacy będę grał z moim 6950xt za ktorego nie zaplacilem 7 tysiecy, a 3.
Czy tylko mi sie buguja luczby na tubach? Bo wyswietla mi sie 1467 wyswietlen i 2,9k lajkow
tego nie wiem niestety
Nie wiem czy tylko tobie coś się zbugowało, ale mi w aktualnym momencie pokazuje 6,4k wyświetleń oraz 785 lajków, więc zakładam że działa mi prawidłowo.
Jak powiem, że Chrześcijaństwo to prawda i jedyna słuszna religia to julki i beciaki się na mnie rzucą?
kom dla zasiegow
Może ktoś powie czy to naprawdę dobra gra ? Bo chce se kupić i nie wiem czy warto
Jak jesteś fanem uniwersum to bierz w ciemno
@@filiprogowski515dzk
A ja mam inne zdanie. Jestem fanem uniwersum, ale ta gra to tragedia, największe rozczarowanie growe w moim życiu. Fabuła nie ma sensu, nie ma ani jednej dobrze napisanej postaci, są wymyślone jakieś nowe moce, które totalnie psują całe uniwersum, nie ma nawet jednego w połowie dobrze napisanego wątku. Jest tylko jedna misja, która jest bardzo ciekawa i oryginalna i związana z Insygniami Śmierci. Ale tak poza tym jedynie eksploracja Hogwartu i Hogsmeade też jest ciekawa dla fanów uniwersum. Reszta otwartego świata jest nudna, wtórna i nic się nie dzieje, gameplay jest ok, ale nie powala.
@@dominikstasiak4247Na jakiej wersji masz tę grę?
Gra jest zajebista, to jest absolutny mechaniczny i graficzny majstersztyk. Jedyną wadą jest to że jest mega krótka
Dla mnie "kanon hp" to jedno wielkie xD jest tyle bałaganu że chyba najłatwiej zrobić reset
Nikt nie pytał każdy potrzebował
xd
Fani: "Chcemy wydarzeń po Insygniach Śmierci oraz sprzed Mrocznego Widma."
Wielkie wytwórnie filmowe: "Kurwa, dupa, chuj, kafelki. Macie tu coś, żebyście się odpierdolili."
Czemu nie ma gier z Eragonem?!!!! Ani filmów?!!!! ten jeden jedyny istniejący się nie liczy. jest okropny
team Eragon; team Dzieje Elenium czy team Harry potter. odpowiedzi się wasze
3
ta gra to jest tak przehypowany gniot, że aż szkoda słów
Nie, gra nie jest kanoniczna, bo twórcy poszli wprost na wojnę z Rowling i wygumkowali autorkę
Omg 52 sekundy temu, zabieram sie do oglądania
Mam nadzieję, że nie, bo ta gra, tak jak i każdy element fabuły są beznadziejne i dużo gorsze niż nawet Fantastyczne Zwierzęta. Te nowe moce, które są głupim wymysłem, nie mającym całkowicie nowego sensu, samo myślenie o fabule tej gry sprawia, że mam dość uniwersum
Aż tak nie lubisz tej gry, żeby Aż dwukrotnie się wypowiadać w negatywny sposób? Mnie gra powaliła na kolana dbałością o szczegóły, fabuła też jest całkiem niezła 😀
@@myladywitch6029 Co to znaczy dwukrotnie? Napisałem własny komentarz, a potem odpisałem osobie, która sama zapytała, czy warto kupować, więc podzieliłem się własną opinią. To nie jest tak, że piszę wszędzie i niepytany, że to beznadziejna gra (choć ktoś powinien przypominać, żeby więcej takie twory nie powstawały). No chyba, że według Ciebie lepiej by było, jakby oba komentarze były pozytywne, ale to już by była odklejka. Jedyne szczegóły, jakie ja widziałem w tej grze, to właśnie konstrukcja Hogwartu i te wszystkie "easter eggi", które odkrywaliśmy pod Revelio. Nic więcej. A w fabule to ja nie znalazłem ani jednej dobrze napisanej i ciekawej postaci, i tak jak wspomniałem w drugim komentarzu jedynie misja z Insygniami Śmierci była ciekawa i oryginalna. Reszta nie ma całkowicie ani najmniejszego sensu, czy to w głównej fabule czy misjach pobocznych i pełno jest tam dziur logicznych, psujących całe uniwersum czy nawet takie małe dziury, które psują świat tej gry.
Nie wiem czy gra jest kanoniczna ale wiem ze wytrwalem tylko 3 godziny z nia przez beznadziejny gameplay i poprawnosc polityczną.