To pierwsze czytanie jakie znalazłem od Pani. Odrazu dałem suba zrobię sobie popcorn i poczytam komentarze. Jestem ciekawy czy chodź jedna osoba w komentarzach uderzyła się w pierś. Kobiety słuchają emocjami więc nie liczę na komentarze tak taka byłam. Tylko bardziej dawałam wszystko a on…😂🎉
Mhm dużo się nie pomyliłem ja zawsze jestem ciekawy jak to jest że to On był taki śmaki… drogie Panie skoro jesteście takie krystaliczne to skąd się biorą zdrady i niechęć do Was ?
Właściwie od samego początku byłam "tą drugą". Brak decyzyjności, zostawianie mnie w trudnych momentach, brak rozmów. Bo decyduje mamusia, bo to ona ma potrzeby, bo to z nią się rozmawia. Wiem, że do tej pory nie nauczyłam się walczyć o siebie, ale fakt ogarniam rzeczywistość sama. Czasem lepiej, czasem gorzej. Małżeństwo na papierze. Emocjonalnie dzieli nas milion galaktyk. Moja wina: zamiast od razu powiedzieć, co mi się nie podoba, pozwoliłam sytuacji trwać. Dziękuję za czytanie
I tu się nie zgadzam. Mogli mu czegoś brakować po tylu latach, mógł mieć kryzys. Tylko rozmawia się o tym, mówi żonie a nie udaje szczęśliwej relacji mamiąc żonę planami na przyszłość, na wakacje, na wyjazdy. To nie jest prawda, że zawsze winne są dwie strony. Na początku szukałam jej też w sobie. I po terapii wiem, że jej po prostu nie ma. Ta wina ma też swoje żeńskie imię. Kryzys wieku średniego zamienia faceta w nieodpowiedzialnego chłopczyka który woli iść do innej baby z dziećmi niż zająć się swoją rodziną i powalczyć o nią. Tak to wygląda.
Tak popełnilam bląd- powiedzial ze nie anioł i ze ma za uszami Nie uslyszalam..Mialam prywatne czytanie na to- mam swoje refleksje jednak zamanifestował się w karcie diabła na co tarocistka zwrócila uwagę.To tez jakaś odpowiedź.Jeszcze czytam o nim ,np u Pani bo w czytaniu prywatnym pytalam o swoje blokady jtóre ujawnily się w tej relacji i przerobilam to na terapii.Natomiast nie riem co czuł,jsk mnie postrzegal i się nie dowiem I czas juz to zakończyć.
Jego rodzina była zawsze najważniejsza jak chorował mój tato to usłyszałam każdy kiedyś musi umrzeć kiedy zginęła jego mama zajęłam się jego tatą za co pięknie mi podzękował,a potem mąż z dnia na dzień powiedział że chce rozwodu,bo trzeba było stanąć w prawdzie.Zawsze bał się postawić swoim rodzicom i zniszczył rodzinkę którą założył na poczet rodziny z której wyszedł.
Boże jak nie rezonuje.Lekka przyjaźń nie relacja.Dalam pozytywną energię- zmęczyl się.Pokazalam swoja wrażliwosc- raz- zmęczylo go to.Sluchalam on mnie nie sluchal- źle.Prawdą jest tylko jedno- szybko się znudzil,czlowiek- ogień,szybko się zapala,szybko gaśnie,nie ukrywal tego.Zmęczyl się emocjonalnie,nie chcialo mu się pisać,on woli lekkie relacje.Jedtem dużo starsza,tez różnica w dojrzałosci.Odnośnie Pani wywodu- jestem pięć lat po rozwodzie i rzeczywiscie jest wiele czynników prowadzących do rozpadu. Nie mniej nie pytalam o malzeństwo i ta energia nie pasuje do mnie.Wybralam ten filmok więc karty wybraly i mnie.Nie rezonuje i nie ma tragedii.
W relacji oprócz tego znudzenia i bardzo szybkiego wypalenia w krótkim czasie był jeden czynnik- niechcący go uraziłam i mimo moich przeprosin i refleksji nie wybaczył.Jego wola.Prawdziwy tak naprawdę powód rozstania.Niektórzy nikomu nie ufają i szybko odrzucają,to potwierdza ich teorię że wszyscy ludzie to ....
Ogólnie to czytanie to jest jeden wielki akt oskarżenia kobiety, która miała doprowadzić jako jedyna do rozpadu relacji. Przypominam, że para to dwoje, a nie cały tłum, to nie rozwiązywanie problemów przez wszystkich naokoło przez parę, a zdrada to decyzją osoby zdradzającej a nie osoby, która ma lęki. Zaufanie wynika przede wszystkim z postępowania osoby zdradzającej. Nue życzę pani zdrady, ale czasami warto nue zajmować tak jasbego i twardego stanowiska, bo ono na pewno nie wynika z taritowrgo stanowiska
Zdecydowanie nie zrozumiala Pani czytania. To nie jest akt oskarżenia kobiety ani moje osobiste stanowisko. I zdecydowanie nie wszystko dotyczy jednej kobiety i jednego mężczyzny. Pozdrawiam
Bardziej wyklad psychologiczny,ogólny niz czytanie.Proszę przyjąć tą uwagę ode mnie,jestem dojrzałą kobietą ,inne czytania ciekawe choć rezonacja różna.
On cale zycie jest w slabym momencie energetycznym. Wzrastala mu tylko jak skakal po cudzej poscieli😢
No w punkt.
To pierwsze czytanie jakie znalazłem od Pani. Odrazu dałem suba zrobię sobie popcorn i poczytam komentarze. Jestem ciekawy czy chodź jedna osoba w komentarzach uderzyła się w pierś. Kobiety słuchają emocjami więc nie liczę na komentarze tak taka byłam. Tylko bardziej dawałam wszystko a on…😂🎉
Mhm dużo się nie pomyliłem ja zawsze jestem ciekawy jak to jest że to On był taki śmaki… drogie Panie skoro jesteście takie krystaliczne to skąd się biorą zdrady i niechęć do Was ?
A Pan ile dawał?
Właściwie od samego początku byłam "tą drugą". Brak decyzyjności, zostawianie mnie w trudnych momentach, brak rozmów. Bo decyduje mamusia, bo to ona ma potrzeby, bo to z nią się rozmawia.
Wiem, że do tej pory nie nauczyłam się walczyć o siebie, ale fakt ogarniam rzeczywistość sama. Czasem lepiej, czasem gorzej.
Małżeństwo na papierze. Emocjonalnie dzieli nas milion galaktyk.
Moja wina: zamiast od razu powiedzieć, co mi się nie podoba, pozwoliłam sytuacji trwać.
Dziękuję za czytanie
I tu się nie zgadzam. Mogli mu czegoś brakować po tylu latach, mógł mieć kryzys. Tylko rozmawia się o tym, mówi żonie a nie udaje szczęśliwej relacji mamiąc żonę planami na przyszłość, na wakacje, na wyjazdy. To nie jest prawda, że zawsze winne są dwie strony. Na początku szukałam jej też w sobie. I po terapii wiem, że jej po prostu nie ma. Ta wina ma też swoje żeńskie imię. Kryzys wieku średniego zamienia faceta w nieodpowiedzialnego chłopczyka który woli iść do innej baby z dziećmi niż zająć się swoją rodziną i powalczyć o nią. Tak to wygląda.
Kłamstwa, manipulacje,zdrada,to główne powody rozstania.Dziekuje
❤🙏❤
Tak popełnilam bląd- powiedzial ze nie anioł i ze ma za uszami Nie uslyszalam..Mialam prywatne czytanie na to- mam swoje refleksje jednak zamanifestował się w karcie diabła na co tarocistka zwrócila uwagę.To tez jakaś odpowiedź.Jeszcze czytam o nim ,np u Pani bo w czytaniu prywatnym pytalam o swoje blokady jtóre ujawnily się w tej relacji i przerobilam to na terapii.Natomiast nie riem co czuł,jsk mnie postrzegal i się nie dowiem I czas juz to zakończyć.
Jego rodzina była zawsze najważniejsza jak chorował mój tato to usłyszałam każdy kiedyś musi umrzeć kiedy zginęła jego mama zajęłam się jego tatą za co pięknie mi podzękował,a potem mąż z dnia na dzień powiedział że chce rozwodu,bo trzeba było stanąć w prawdzie.Zawsze bał się postawić swoim rodzicom i zniszczył rodzinkę którą założył na poczet rodziny z której wyszedł.
Boże jak nie rezonuje.Lekka przyjaźń nie relacja.Dalam pozytywną energię- zmęczyl się.Pokazalam swoja wrażliwosc- raz- zmęczylo go to.Sluchalam on mnie nie sluchal- źle.Prawdą jest tylko jedno- szybko się znudzil,czlowiek- ogień,szybko się zapala,szybko gaśnie,nie ukrywal tego.Zmęczyl się emocjonalnie,nie chcialo mu się pisać,on woli lekkie relacje.Jedtem dużo starsza,tez różnica w dojrzałosci.Odnośnie Pani wywodu- jestem pięć lat po rozwodzie i rzeczywiscie jest wiele czynników prowadzących do rozpadu. Nie mniej nie pytalam o malzeństwo i ta energia nie pasuje do mnie.Wybralam ten filmok więc karty wybraly i mnie.Nie rezonuje i nie ma tragedii.
W relacji oprócz tego znudzenia i bardzo szybkiego wypalenia w krótkim czasie był jeden czynnik- niechcący go uraziłam i mimo moich przeprosin i refleksji nie wybaczył.Jego wola.Prawdziwy tak naprawdę powód rozstania.Niektórzy nikomu nie ufają i szybko odrzucają,to potwierdza ich teorię że wszyscy ludzie to ....
Ogólnie to czytanie to jest jeden wielki akt oskarżenia kobiety, która miała doprowadzić jako jedyna do rozpadu relacji. Przypominam, że para to dwoje, a nie cały tłum, to nie rozwiązywanie problemów przez wszystkich naokoło przez parę, a zdrada to decyzją osoby zdradzającej a nie osoby, która ma lęki. Zaufanie wynika przede wszystkim z postępowania osoby zdradzającej. Nue życzę pani zdrady, ale czasami warto nue zajmować tak jasbego i twardego stanowiska, bo ono na pewno nie wynika z taritowrgo stanowiska
Zdecydowanie nie zrozumiala Pani czytania. To nie jest akt oskarżenia kobiety ani moje osobiste stanowisko. I zdecydowanie nie wszystko dotyczy jednej kobiety i jednego mężczyzny. Pozdrawiam
Bardziej wyklad psychologiczny,ogólny niz czytanie.Proszę przyjąć tą uwagę ode mnie,jestem dojrzałą kobietą ,inne czytania ciekawe choć rezonacja różna.
I nie został doceniony, brak równowagi z kochanką i koniec.
Najważniejsza dla niego mamusia a nie ja i nasze dzieci.
Zdrady i kłamstwa faceta
Dokladnie odczytuje Pani energię jego nie jej. Pozdrawiam.
W znacznej części to była energia jego. Pozdrawiam