zjawisko kulturowe!Niezwykły klimat! Piwnicy pod Baranami! Tamtych zgrzebnych czasach! To Piotr. Artysta skromny człowiek,potrafił swoją osobowością łączyć innych ,ludzi (ludzi. Zarażonych ,,choroba. Liryczna,,) Do wspólnej jakże innej przeżywania rzeczywistość!! Rzeczywistości refleksyjnej! Szkoda że dzisiejsze kabarety. To ,,rozśmieszać że,, !!Z łezka w oku!!Bywalczyni!
noc w noc, całymi latami sen w dzień, gdy ranek za nami czas w nas stukał jak zegar nie wiedział nikt, co nam odmierzał... bo to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy ..będziemy... nut w bród, każdy wyśpiewa słów, mów, sto wypowiedział w czas zły i niepogodę śmiech, śmiech szedł z nami w drogę... choć to.. wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy, będziemy.. dziś, Piotr, gdy Ciebie nie ma pieśń tę wznosimy do nieba trwaj tam i czuwaj nad nami noc w noc usłaną gwiazdami... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy ...będziemy... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,zbigniew_preisner,piotr.html
Piękne to nad podziw, a upływ czasu niewiele zmienił sens całości. Nie ma już p.Piotra, p.Ani Szałapak i tylko w naszej wdzięcznej pamięci trwają aż do jej końca. Nie jest tak, jak brzmi w tej niezwykle poruszającej i pięknej pieśni, że coś przetrwa wieczność, choć chciałoby się. Przecież ludzie o takiej wrażliwości na pewno istnieli 500, 1000, czy kilka tysięcy lat temu. Wiemy coś o nich? Możemy skądś się o nich dowiedzieć? O wszystkich? Czy tylko o co poniektórych? Być może nasza cywilizacja jakoś to nieco bardziej trwale zarejestruje, ale owo wieczne trwanie to bardziej nasze chciejstwo, niż realia globusa, na którym żyjemy, gdzie po setkach tysięcy lat znika ślad po jakiejkolwiek cywilizacji. Niemniej, wielkie dzięki za te wrażenia niezwykłe Panu Piotrowi, Pani Annie, Panu Zbigniewowi, Pani Tamarze, Pani Dorocie, Panu Rafałowi, Pani Beacie i Panu Michałowi (za skrzypce niezrównane). Cóż..., tu i teraz..., póki trwamy...
Noc w noc całymi latami Sen w dzień, gdy ranek za nami Czas w nas stukał jak zegar Nie wiedział nikt, co nam odmierzał Bo tu wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat, a może mniej A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat Choć się zmienił cały świat, jesteśmy Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy Nut w bród każdy wyśpiewał Słów mów sto wypowiedział W czas zły i niepogodę Śmiech, śmiech szedł z nami w drogę Choć tu wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat, a może mniej Piotrze A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat Choć się zmienił cały świat, jesteśmy Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy Dziś, Piotr, gdy Ciebie nie ma Pieśń tę wznosimy do nieba Trwaj tam i czuwaj nad nami W noc, w noc, usłaną gwiazdami A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat, a może mniej Piotrze A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat Choć się zmienił cały świat, jesteśmy Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat, a może mniej Piotrze A to wszystko przecież miało trwać Najwyżej pięć lat Choć się zmienił cały świat, jesteśmy Zawiruje jeszcze raz, będziemy, bęfziemy....
kiedy to pierwszy raz usłyszałem miałem ciary na plecach. A gdy jeszcze zapowiada ...Piotr Skrzynecki. Ile tam jest wspaniałych głosów ale już po tamtej stronie!
Do Pani Grażyny! Odpowiedz::Tak ma Pani rację kultura wtedy kwitła!A w szegolnosci Kraków,Mówiąc tak o tych czasach miałam na myśli zaopatrzenie i inne niedomogi!!! Ale do trudności byliśmy przyzwyczajeni!!( Umieliśmy kombinować!Pamiętam że wiozłam z Jasła pralkę(tam pracowała moja koleżanka) A w Krakowie,byłam dopiero zapisana!!Hasłem przewodnim było ,,harcerz do trudu się uśmiecha!! Pozdrawiam i dziękuję za przypomnienie!
Piwnica Pod Baranami. Protest polskiej inteligencji wobec narzuconego komunizmu ZSRR style .Uważam, że Piwnica dała motywację do tego że nikt nami nie będzie rządził. Jesteśmy fenomenem w skali świata. Rozbiory, 1 i 2 wojna światowa. 50 lat komuny. Zniszczony kraj. Teraz jesteśmy 4 gospodarką w europie. Piotr . Masz w tym udział. Dziękuję.
Widok uśmiechniętej twarzy P. Skrzyneckiego słuchającego tego utworu...... Nigdy nic mnie tak nie poruszyło... Pamiętam jak okolo 10 lat temu po raz pierwszy usłyszałam tę pieśń ze słowami (jak się właśnie dowiedziałam) zmienionymi po śmierci Piotra. Włączałam ją na okrągło i płakałam, płakałam... Wtedy zaczęłam zagłębiać się w historię Piwnicy i jego założyciela. A teraz po tych kilku latach, które minęły nawet nie wiem kiedy słucham tego i znowu płaczę jak dziecko. 40 lat... Co to jest 40 lat? To powinno trwać wiecznie, tacy ludzie powinni żyć wiecznie...
Pamiętam jak pierwszy raz jechałem ze Szczecina na Koncert piwnicy pod baranami do Krakowa. Nie miałem nawet biletu na ten koncert miałem jednak nadzieję że uda mi się go kupić. Udało się. Przed koncertem miałem okazję poznać Jacka Wójcickiego, Grześka Turnaua, Anię Szałapak .... Cudowne wspomnienia przez ten jeden koncert spędziłem 15 lat w Krakowie :)
Wielokrotnie mnie zastanawiało, czy Piotr Skrzynecki, zapowiadając występ Z. Preisnera wiedział, co zaśpiewają. Zachwyt na jego twarzy wskazywałaby na to,że nie do końca wiedział.Pieśń jest porywająca.
Siedzę, słucham i ryczę. A tu żona wchodzi i mówi, że ona zawsze ryczy jak tego słucha. Genialne. Genialny Preisner, Piotr i jeszcze wspomnienie innego Piotra, który niedawno odszedł.
Mnie też się zdarza dokładnie to samo: siedzieć, słuchać, ryczeć... niezwykle poruszający utwór, niezwykli ludzie...niezwykły świat, którego już nie ma.
Pamiętam jak miałem kilka lat, leżałem chory na ospę i poprosiłem mamę aby puściła " ulubiony" kawałek. Wówczas jako dziecko nie rozumiałem tekstu, ale podobała mi się muzyka.. nawet nie wiedziałem komu był dedykowany. Teraz już wiem..
Pamietam ten koncert -jakby to było chwilę temu - do dzisiaj mam łzy w oczach - to była wspaniała NOC - pamiętam siedziałem w loży z siostrą - niesamowite chwile i TAMARA KALINOWSKA
od dziecinstwa jedzilam czesto do Krakowa; sama zaczelam jezdzic w wieku 10 lat, na poczatku z kuzynka ,a pozniej roznie; na rogu Kanoniczej i Senackiej byla cukiernia gdzie sprzedawali makaroniki z kremem, pakowali je do kartonika i przewiazywali sznureczkiem ; i takie wiozlam dla rodzicow do Katowic; zawsze jak mialam jakies problemy to jechalam na Wawel; siedzialm wtedy pod sciana i zawsze znajdywalam rozwiazanie problemu; pamietam wyjazdy zima, gdy Wawel jest pusty, krzepiaca cisze dziedzinca, mokry snieg , obiad w Ukrainskim Smaku ( jeszcze wtedy na Kanoniczej), szum, zapach ulicy ; Piwnica sprzed 20 lat byla zaupelnie czyms innym ; teraz jak pojechalam do Kraka , wrocilam zawiedziona; wszechogarniajaca komercja zabila klimat tego miast :( Piwnica...szkoda gadac, mlode pokolenie bez refleksji cos tam klepie, miasto wyglada jak Wesole Miasteczko, zalani brytole,ale chyba im sie to skonczy bo maja Brexit ( nadzieja ze wroci wszytsko do normy); sklepy sieciowe dookola, podczas gdy Krakow mial swoje genialne sklepy, z doskonalymi butami, na przyklad; ciekawa jestem czy istnieje jeszcze Tandeta , na ktora jezdzilam calymi latami w poszukiwaniu unikalnych ubran; te miasto staje sie juz jak kazde, traci swoja indywidualnosc, czyli to co bylo tam najcenniejsze:( szkoda :( ale przynajmniej tam spotkalam sie z Celine Dion i jej mezem :)))
@@TheDongQuai Urodziłam się w Krakowie 46 lat temu i to jakie to miasto było w mojej młodości już nigdy nie będzie. Wtedy jeszcze prawie wszyscy się tam znali bardzo łatwo było spotkać kogoś kogo znasz teraz masówa, mnóstwo ludzi przyjezdnych, bez klimatu:(
Zaba Zaba Coś w CK Krakowie ginie. Jest za ładnie, za bardzo, za dużo, choć ten klimat gdzieś w bocznych uliczkach przy Rynku, czy gdzieś tam na Kazimierzu czasem mnie spotka i wtedy czuję się jak u siebie w domu ... po prawdzie jestem w domu, urodziłem się 50 km od KRK. Gdybym mi dane było wybierać to chyba ta kamienica na Smoczej u stóp Wawelu z widokiem na Wisłę ...
Są... Tylko trudno je dostrzec w rozkrzyczanym tłumie... Mówi się im czasem, że są jakby z innej epoki, ale przyszło im żyć właśnie tu i teraz, choć może nie do końca się w tym odnajdują...
Tak. Ten caly program nadaje sie wylacznie na pogrzeb. Taka nie do wytrzymania polska zamula. Mam juz tyle lat , ze moge umrzec, ale od lat wiem , ze ta cala Piwnica pod Baranami to zbieranina towarzystwa wzajemnej adoracji, pikacej calymi nocami i owo bredzenie po pijaku podniesli do rangi poezji i artyzmu. Poniewaz trzezwosc nie byla im dana ,chcieli zapewnic sukces pijanstwu.Trudno bylo sie tam dostac ,a wiec kto juz tam sie znalazl, to zachwalal ich pod niebiosa. A co tam bylo? Zapijaczone, przemieszczajace sie wykreowane sztucznie postacie, bredzacy od rzeczy.No i tacy musieli z czegos zyc. Byli dosc inteligentni,ale to takie ludzkie widma. Polski klimat utracjuszy , pomazancow. Wiekszosc nie zyje i to jest dosc smutne.
Ale w założeniu miałeś trwać więcej niż 5 lat , a piosenka jest o tym, że cały ten kabaret miał trwać najwyżej 5 lat a wyszło juz kilkadziesiąt, nie pasuje na pogrzeb człowieka za bardzo. To piosenka w poszanowaniu i docenieniu działalności Piotra Skrzyneckiego nie mająca oceniać go prywatnie tylko a to wszystko miało trwać najwyżej 5 lat. To ładne zawiruje jeszcze świat bedziemy, to o kabarecie, ludzie mogą się zmieniać, ale będziemy, już było wiadomo, że był chory więc dla niego to było mile zapewnienie będziemy.
czy posiadasz może nagranie "Piotra" - już po jego śmierci nagrane? ze słowami "dziś Piotr, gdy ciebie nie ma..."? szukam i szukam, i nie ma. a wiem, że było na yt.
Skąd takie durnowate określenia u (mam nadzieję) inteligentnego (bo Piwnica dla inteligentnych) człowieka ? Lewackie ? Co to znaczy ? A ty - prawacki ?
Kocham piwnice, i kto mi zabroni!!! Dezyderada powinna być hymnem, wtety by nie było plugastwa w narodzie.
Zbigniew to głos i talent,to jest Gość .
Brońmy piwnicy przed problemami finansowymi
i to trwa!! Są i będą
Artysci Piwnicy pod Baranami
Choć się zmienił cały świat Jesteście...
....a to trwa!! ..mimo wszystko...będą ❤
Nikt tego nie zaspiewa tak cudownie
Pieśń ta przeszywa ,kładzie i unosi ! BRAWO
Muzyka to ogród miłości co serca rozpala,kochajcie muzykę ,jest tyle miłości w muzyce ,serca napełnia słoneczkiem , tęsknotą i radością.👍💖🌹💖👍
Cudne... Choć się zmienił cały świat Starsznie się zmienił ... Będziemy...
Tak wygląda przyjaźń... i ta uśmiechnięta twarz Piotra
Pan Piotr szczęśliwy……….cudny koncert………
Po prostu przepiekne
Choć niektórych już nie ma... nic to, bo żyją w pamięci, choć się zmienił cały świat - jesteśmy, zawiruje jeszcze raz - będziemy..
zjawisko kulturowe!Niezwykły klimat! Piwnicy pod Baranami! Tamtych zgrzebnych czasach! To Piotr. Artysta skromny człowiek,potrafił swoją osobowością łączyć innych ,ludzi (ludzi. Zarażonych ,,choroba. Liryczna,,) Do wspólnej jakże innej przeżywania rzeczywistość!! Rzeczywistości refleksyjnej! Szkoda że dzisiejsze kabarety. To ,,rozśmieszać że,, !!Z łezka w oku!!Bywalczyni!
To nie były zgrzebne czasy, to był cudowne lata, co masz teraz, zgnilizna upadek kultury.
noc w noc, całymi latami sen w dzień, gdy ranek za nami czas w nas stukał jak zegar nie wiedział nikt, co nam odmierzał... bo to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy ..będziemy... nut w bród, każdy wyśpiewa słów, mów, sto wypowiedział w czas zły i niepogodę śmiech, śmiech szedł z nami w drogę... choć to.. wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy, będziemy.. dziś, Piotr, gdy Ciebie nie ma pieśń tę wznosimy do nieba trwaj tam i czuwaj nad nami noc w noc usłaną gwiazdami... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy ...będziemy... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat a może mniej... Piotrze... a to wszystko przecież miało trwać najwyżej pięć lat choć się zmienił cały świat - jesteśmy zawiruje jeszcze raz - będziemy
Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,zbigniew_preisner,piotr.html
WSPANIAŁE😢 Natomiast świat zmienił się BARDZO NA GORSZE niestety
Piękne to nad podziw, a upływ czasu niewiele zmienił sens całości. Nie ma już p.Piotra, p.Ani Szałapak i tylko w naszej wdzięcznej pamięci trwają aż do jej końca. Nie jest tak, jak brzmi w tej niezwykle poruszającej i pięknej pieśni, że coś przetrwa wieczność, choć chciałoby się. Przecież ludzie o takiej wrażliwości na pewno istnieli 500, 1000, czy kilka tysięcy lat temu. Wiemy coś o nich? Możemy skądś się o nich dowiedzieć? O wszystkich? Czy tylko o co poniektórych?
Być może nasza cywilizacja jakoś to nieco bardziej trwale zarejestruje, ale owo wieczne trwanie to bardziej nasze chciejstwo, niż realia globusa, na którym żyjemy, gdzie po setkach tysięcy lat znika ślad po jakiejkolwiek cywilizacji.
Niemniej, wielkie dzięki za te wrażenia niezwykłe Panu Piotrowi, Pani Annie, Panu Zbigniewowi, Pani Tamarze, Pani Dorocie, Panu Rafałowi, Pani Beacie i Panu Michałowi (za skrzypce niezrównane).
Cóż..., tu i teraz..., póki trwamy...
ACH TA PIWNICA POD BARANAMI!!!
SUPER!!!
Noc w noc całymi latami
Sen w dzień, gdy ranek za nami
Czas w nas stukał jak zegar
Nie wiedział nikt, co nam odmierzał
Bo tu wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat, a może mniej
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat, jesteśmy
Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy
Nut w bród każdy wyśpiewał
Słów mów sto wypowiedział
W czas zły i niepogodę
Śmiech, śmiech szedł z nami w drogę
Choć tu wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat, a może mniej
Piotrze
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat, jesteśmy
Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy
Dziś, Piotr, gdy Ciebie nie ma
Pieśń tę wznosimy do nieba
Trwaj tam i czuwaj nad nami
W noc, w noc, usłaną gwiazdami
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat, a może mniej
Piotrze
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat, jesteśmy
Zawiruje jeszcze raz, będziemy, będziemy
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat, a może mniej
Piotrze
A to wszystko przecież miało trwać
Najwyżej pięć lat
Choć się zmienił cały świat, jesteśmy
Zawiruje jeszcze raz, będziemy, bęfziemy....
kiedy to pierwszy raz usłyszałem miałem ciary na plecach. A gdy jeszcze zapowiada ...Piotr Skrzynecki. Ile tam jest wspaniałych głosów ale już po tamtej stronie!
Do Pani Grażyny! Odpowiedz::Tak ma Pani rację kultura wtedy kwitła!A w szegolnosci Kraków,Mówiąc tak o tych czasach miałam na myśli zaopatrzenie i inne niedomogi!!! Ale do trudności byliśmy przyzwyczajeni!!( Umieliśmy kombinować!Pamiętam że wiozłam z Jasła pralkę(tam pracowała moja koleżanka) A w Krakowie,byłam dopiero zapisana!!Hasłem przewodnim było ,,harcerz do trudu się uśmiecha!! Pozdrawiam i dziękuję za przypomnienie!
Piwnica Pod Baranami. Protest polskiej inteligencji wobec narzuconego komunizmu ZSRR style .Uważam, że Piwnica dała motywację do tego że nikt nami nie będzie rządził. Jesteśmy fenomenem w skali świata. Rozbiory, 1 i 2 wojna światowa. 50 lat komuny. Zniszczony kraj. Teraz jesteśmy 4 gospodarką w europie. Piotr . Masz w tym udział. Dziękuję.
Cudo, mogę tego słuchać bez końca.
Widok uśmiechniętej twarzy P. Skrzyneckiego słuchającego tego utworu...... Nigdy nic mnie tak nie poruszyło... Pamiętam jak okolo 10 lat temu po raz pierwszy usłyszałam tę pieśń ze słowami (jak się właśnie dowiedziałam) zmienionymi po śmierci Piotra. Włączałam ją na okrągło i płakałam, płakałam... Wtedy zaczęłam zagłębiać się w historię Piwnicy i jego założyciela. A teraz po tych kilku latach, które minęły nawet nie wiem kiedy słucham tego i znowu płaczę jak dziecko. 40 lat... Co to jest 40 lat? To powinno trwać wiecznie, tacy ludzie powinni żyć wiecznie...
Piękny piwniczny utwór !!!
Pamiętam jak pierwszy raz jechałem ze Szczecina na Koncert piwnicy pod baranami do Krakowa. Nie miałem nawet biletu na ten koncert miałem jednak nadzieję że uda mi się go kupić. Udało się. Przed koncertem miałem okazję poznać Jacka Wójcickiego, Grześka Turnaua, Anię Szałapak .... Cudowne wspomnienia przez ten jeden koncert spędziłem 15 lat w Krakowie :)
On żyje wiecznie bo żyjesz tak długo jak cię pamietaja
To
żyć tak, żeby komuś się chciało napisać i wyśpiewać dla człowieka taką pieśń, to jest kurwa coś!
A żyć dla kogoś tak jak w tej piosence? I w całej Piwnicy? Krakowie, Warszawie? Chodzić do pracy, kochać zonę i dzieci? Pamiętać?
Jak się ma problem z doborem właściwych słów, to TRZEBA MILCZEĆ ....
Komentarz sztos
Jest moc
@annamalinowska5247 komentarz k**wa w punkt!
Piękna pieśń.Cudowna "Piwnica pod Baranami".Cudowny Piotr i wszyscy artyści.Tego się nie zapomina.
Wielokrotnie mnie zastanawiało, czy Piotr Skrzynecki, zapowiadając występ Z. Preisnera wiedział, co zaśpiewają. Zachwyt na jego twarzy wskazywałaby na to,że nie do końca wiedział.Pieśń jest porywająca.
Zswsze płaczę... tyle. Genialne
W TEJ PIWNICY BYŁA FABRYKA PRZEBOJÓW. SZKODA ŻE JUŻ JEJ NIE MA.
ale kabaret o tej nazwie istnieje w tym samym miejscu czyli jest
Ależ jest
Siedzę, słucham i ryczę. A tu żona wchodzi i mówi, że ona zawsze ryczy jak tego słucha. Genialne. Genialny Preisner, Piotr i jeszcze wspomnienie innego Piotra, który niedawno odszedł.
Mnie też się zdarza dokładnie to samo: siedzieć, słuchać, ryczeć... niezwykle poruszający utwór, niezwykli ludzie...niezwykły świat, którego już nie ma.
Ja tez zawsze rycze ! Prawdziwe piekni zawsze sie obroni !
I ja ryczę. Poryczmy razem...
@@anykaw.2507 :)
Spokojnie... Są jeszcze tacy ludzie . Mało ale są,pzdro ale ryczeć się chce
Już nie ma Piotra, Nie ma Ani, pieśń brzmi dla każdego kto chce w codzienności odnaleźć poezję;)
A ja sądzę, że Oni są, trwają i nie wszystek umrą.
może nie wierzę że „są” ale są dopóki ich słuchamy, doceniamy i pamiętamy o ich niesamowitym talencie, żyją za każdym razem gdy ktoś włącza ten utwór
Był Bogiem to cudowe
Pamiętam jak miałem kilka lat, leżałem chory na ospę i poprosiłem mamę aby puściła " ulubiony" kawałek. Wówczas jako dziecko nie rozumiałem tekstu, ale podobała mi się muzyka.. nawet nie wiedziałem komu był dedykowany. Teraz już wiem..
Bozie Ty , nie ma lepszego
Piotr Skrzynecki miał jedną, poza innymi, cechę wyjątkową, Inspirował.
Żyjesz Piotrze...!
Pamietam ten koncert -jakby to było chwilę temu - do dzisiaj mam łzy w oczach - to była wspaniała NOC - pamiętam siedziałem w loży z siostrą - niesamowite chwile i TAMARA KALINOWSKA
Ĺ
CUDOWNIE BYŁO , PIOTR TWORZYŁ TAKA ATMOSFERĘ JAKIEJ NOGY NIKT NIE STWORZY BO PIOTR BYŁ TYLKO JEDEN , sPOCZYWAJ W POKOJU
Cudowne, bajkowe , nieuchwytne .....
Kiedyś TVP puszczało dobre koncerty
Co ten Kraków w sobie ma , że Go tak lubię i większość tego co z Nim się łączy, Kraków , Kraków ………..
od dziecinstwa jedzilam czesto do Krakowa; sama zaczelam jezdzic w wieku 10 lat, na poczatku z kuzynka ,a pozniej roznie; na rogu Kanoniczej i Senackiej byla cukiernia gdzie sprzedawali makaroniki z kremem, pakowali je do kartonika i przewiazywali sznureczkiem ; i takie wiozlam dla rodzicow do Katowic; zawsze jak mialam jakies problemy to jechalam na Wawel; siedzialm wtedy pod sciana i zawsze znajdywalam rozwiazanie problemu; pamietam wyjazdy zima, gdy Wawel jest pusty, krzepiaca cisze dziedzinca, mokry snieg , obiad w Ukrainskim Smaku ( jeszcze wtedy na Kanoniczej), szum, zapach ulicy ; Piwnica sprzed 20 lat byla zaupelnie czyms innym ; teraz jak pojechalam do Kraka , wrocilam zawiedziona; wszechogarniajaca komercja zabila klimat tego miast :( Piwnica...szkoda gadac, mlode pokolenie bez refleksji cos tam klepie, miasto wyglada jak Wesole Miasteczko, zalani brytole,ale chyba im sie to skonczy bo maja Brexit ( nadzieja ze wroci wszytsko do normy); sklepy sieciowe dookola, podczas gdy Krakow mial swoje genialne sklepy, z doskonalymi butami, na przyklad; ciekawa jestem czy istnieje jeszcze Tandeta , na ktora jezdzilam calymi latami w poszukiwaniu unikalnych ubran; te miasto staje sie juz jak kazde, traci swoja indywidualnosc, czyli to co bylo tam najcenniejsze:( szkoda :( ale przynajmniej tam spotkalam sie z Celine Dion i jej mezem :)))
@@TheDongQuai Urodziłam się w Krakowie 46 lat temu i to jakie to miasto było w mojej młodości już nigdy nie będzie. Wtedy jeszcze prawie wszyscy się tam znali bardzo łatwo było spotkać kogoś kogo znasz teraz masówa, mnóstwo ludzi przyjezdnych, bez klimatu:(
Zaba Zaba Coś w CK Krakowie ginie. Jest za ładnie, za bardzo, za dużo, choć ten klimat gdzieś w bocznych uliczkach przy Rynku, czy gdzieś tam na Kazimierzu czasem mnie spotka i wtedy czuję się jak u siebie w domu ... po prawdzie jestem w domu, urodziłem się 50 km od KRK. Gdybym mi dane było wybierać to chyba ta kamienica na Smoczej u stóp Wawelu z widokiem na Wisłę ...
Sam sie zastanawalem i niewi😢
Kocham!
jakie były skromne te młode dziewczyny gdzie takie dzisiaj znajdzie :-(
Są... Tylko trudno je dostrzec w rozkrzyczanym tłumie... Mówi się im czasem, że są jakby z innej epoki, ale przyszło im żyć właśnie tu i teraz, choć może nie do końca się w tym odnajdują...
Karolina N Karolina z Ty skąd jesteś? Z innej epoki, ale na mapie? th-cam.com/video/fPP-7iaNa3Y/w-d-xo.html
Byszku jestes Geniuszem, jdnak odkrywanie... to byla domena Piotra... dla mnie iesamowite
Jak to porównać z dzisiejszym czasem ???
dzieki
Wielkie dzięki!
Piwniczne Anioły - Aniołowi...
Pulsary kwazary Piotr to ogarnial prawda panie Janie i takie tu nuty
A TRWAŁO ... I TRWAŁO ... TRWA ....
Mam płytę " glosy " piękna i pięknie brzmi ...
Zbyszku, piotrze - "jesteśmy będzemy"....
❤
tak, dzieki dzisiaj
Mam na imię Piotr, ale ta piosenka nie do mnie adresowana a do Piotra, którego mam nadzieję, nie zapomnimy...
masterpiece ❤️❤️
Kraków !
Ja Piotr, ona Agata. To wszystko miało trwać najwyżej pięć lat.
Czemu ta pieśń się kończy?
Może jestem walnięty, ale chciałbym mieć odtworzoną tą piosenkę na moim pogrzebie. Ale czy rodzina to by wytrzymała?
Tak. Ten caly program nadaje sie wylacznie na pogrzeb. Taka nie do wytrzymania polska zamula.
Mam juz tyle lat , ze moge umrzec, ale od lat wiem , ze ta cala Piwnica pod Baranami to zbieranina towarzystwa wzajemnej adoracji, pikacej calymi nocami i owo bredzenie po pijaku podniesli do rangi poezji i artyzmu.
Poniewaz trzezwosc nie byla im dana ,chcieli zapewnic sukces pijanstwu.Trudno bylo sie tam dostac ,a wiec kto juz tam sie znalazl, to zachwalal ich pod niebiosa. A co tam bylo? Zapijaczone, przemieszczajace sie wykreowane sztucznie postacie, bredzacy od rzeczy.No i tacy musieli z czegos zyc. Byli dosc inteligentni,ale to takie ludzkie widma. Polski klimat utracjuszy , pomazancow. Wiekszosc nie zyje i to jest dosc smutne.
Ale w założeniu miałeś trwać więcej niż 5 lat , a piosenka jest o tym, że cały ten kabaret miał trwać najwyżej 5 lat a wyszło juz kilkadziesiąt, nie pasuje na pogrzeb człowieka za bardzo. To piosenka w poszanowaniu i docenieniu działalności Piotra Skrzyneckiego nie mająca oceniać go prywatnie tylko a to wszystko miało trwać najwyżej 5 lat. To ładne zawiruje jeszcze świat bedziemy, to o kabarecie, ludzie mogą się zmieniać, ale będziemy, już było wiadomo, że był chory więc dla niego to było mile zapewnienie będziemy.
Nieśmiertelni
@milonga ptasznik
Zbigniew Preisner - Piotr
czy posiadasz może nagranie "Piotra" - już po jego śmierci nagrane? ze słowami "dziś Piotr, gdy ciebie nie ma..."? szukam i szukam, i nie ma. a wiem, że było na yt.
aidze aidze
piękne chociaż takie lewackie!!!!
Zazdrościsz im wolności, prawda...
A prawakowi nie może się podobać ? Dajmy spokój z tymi podziałami na każdym kroku ...
Skąd takie durnowate określenia u (mam nadzieję) inteligentnego (bo Piwnica dla inteligentnych) człowieka ? Lewackie ? Co to znaczy ? A ty - prawacki ?
???
Fantastycznie było, jest i będzie.