Danuta Rinn - Nie mam woli do zamęścia [Official Audio]
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 10 ม.ค. 2020
- Posłuchaj w serwisach cyfrowych: PolskieNagrania.lnk.to/Danuta...
„Nie mam woli do zamęścia”
Muzyka: Adam Sławiński
Słowa: Adam Kreczmar
Polskie Nagrania: polskienagrania.com.pl
Facebook: bit.ly/2JIduNm
Instagram: bit.ly/2F3P420
1975 The copyright in this sound recording is owned by Polskie Nagrania, A Warner Music Group Company. All rights reserved. - เพลง
❤❤❤❤❤❤
Danusia, ale mi humor poprawiłaś. :-)😁
Thanks ❤❤❤ love it!
Doskonała !
Nie mam woli do zamęścia
U mnie nie szukajcie szczęścia
Może kiedy będę starsza
Może kiedy będę tęższa
Gdy już tańczyć nie wydolę
Znajdę do zamęścia wolę
Nie mam woli być mężatką
A jeżeli mam to rzadko
Lecz nie lubię zasadniczo
Ślubną być oblubienicą
Chyba gdybym pogrubiała
Być mężatką będę chciała
Ja mam wolę być panienką
Nie wydawać się za prędko
Zanim przyjdzie smutna jesień
Nim wszystkiego odechce się
Nim zapachnie pole sianem
Już panienką być przestanę
I zostanę narzeczoną
Ukochaną i dogonioną
Wiatr zaśpiewa kur zapieje
Niech się wtedy co chce dzieje
Niech mi księżyc spadnie do rąk
Niech do rana gwiazdy płoną
Niech się łzą obleję słoną
Gdy już będę narzeczoną
Nie mam woli męża znosić
Gdy go będę miała dosyć
Karmić serem i kluskami
Pytać „jak też będzie z nami"
Byle się roboty nie bać
Męża znosić nie potrzeba
Nie mam woli męża zdradzać
Gdy mi się kto inny nada
Gdy kto inny się spodoba
I w ramiona weźmie oba
Podaruje całą ziemię
Wtedy męża lepiej nie mieć
Ja mam wolę być panienką
Nie wydawać się za prędko
Zanim przyjdzie smutna jesień
Nim wszystkiego odechce się
Nim zapachnie pole sianem
Już panienką być przestanę
I zostanę narzeczoną
Ukochaną i dogonioną
Wiatr zaśpiewa kur zapieje
Niech się wtedy co chce dzieje
Niech mi księżyc spadnie do rąk
Niech do rana gwiazdy płoną
Niech się łzą obleję słoną
Gdy już będę narzeczoną
❤❤❤
😁👍👍
Sprzątanie, i kierunki gdy towar, w, jeżdżą, a, nie pomyliły, czasem, macie coś, z głowami, raz, u jednego otwarte, to na przeciwko,
Woda, jak wy, p, ł ywa, ł a, była wyższa, niż lans, korona
Jestem Regina na kwadracie, prostoką, cie, a nawet, czasem biały woreczek obok ściany, stoi, witam dilerów, w mojej miejscowości, Pieńsk
Do, pracy, le, ser, stwo, a nie dilowa, ć, tylko i inne,
Góra, nad, stawiać, uszu, jak, Pies, którego często sam masz, może psem tylko dla innych, jesteś, nie, myl, Z, Jestem,
Drzwi wam może nowe, za kupić czy prawko,
Może, być tak, że bardzo uczciwych, i, i, Wierzących, w Jezusa Chrystusa, a Prawo, jedynie może o minąć, lub, Nie wejść do mieszkania, prawdo, Podobne
To, się zwadza, 9,prze,widziałeś, 12,nie,coś nawet, trochę, więcej ma być,
No, widzisz, Reg, n, ka, widać, sami tu uczciwi mieszkają, i tam, bo liczysz, że z rzeki a może być z, innego źródła ta Wysoka, Woda,
Do, tyle, że, zależy, mi na tych, miejscowościach, jak u, marł emu, po maga, ka, dzid, ł o,
Może, od Góry, Brak Prawa, w pl, i za Rzeką, jest to możliwe, mówię, Ci Re, gina,
Często w oknie znak,
Znaki ów, Panów, różne, od koła i drzewa, w ogródku, białe rowery, no na biało wymalowane, Po, Li, zaj tam się ponoć dokładnie zna,
Za, leży, mi jak, świni, na gwiazdach, cha, cha i, i cha,
Po, trzeba, być, uczniem, Jego, i czynem, Prawo w Swoim, życiu, w Prowadzić, anie, od ilości chodzenia, w tzw, Świątynie, Ś wi, ą tyni, ą, Ty sam, sama, masz, być, i typ, mównica, i mów, cy tam, Ci już otrzymali Swoją, za P, ł at, e ę
Sorki, zmarłemu,
Nie mam woli do zamęścia U mnie nie szukajcie szczęścia Może kiedy będę starsza Może kiedy będę tęższa Gdy już tańczyć nie wydolę Znajdę do zamęścia wolę Nie mam woli być mężatką A jeżeli mam, to rzadko Lecz nie lubię zasadniczo Ślubną być oblubienicą Chyba gdybym pogrubiała Być mężatką będę chciała Ja mam wolę być panienką Nie wydawać się za prędko Zanim przyjdzie smutna jesień Nim wszystkiego odechce się Nim zapachnie pole sianem Już panienką być przestanę I zostanę narzeczoną Ukochaną i dogonioną Wiatr zaśpiewa, kur zapieje Niech się wtedy co chce dzieje Niech mi księżyc spadnie do rąk Niech do rana gwiazdy płoną Niech się łzą obleję słoną Gdy już będę narzeczoną! Nie mam woli męża znosić Gdy go będę miała dosyć Karmić serem i kluskami Pytać: „Jak też będzie z nami” Byle się roboty nie bać Męża znosić nie potrzeba Nie mam woli męża zdradzać Gdy mi się kto inny nada Gdy kto inny się spodoba I w ramiona weźmie oba Podaruje całą ziemię Wtedy męża lepiej nie mieć Ja mam wolę być panienką Nie wydawać się za prędko Zanim przyjdzie smutna jesień Nim wszystkiego odechce się Nim zapachnie pole sianem Już panienką być przestanę I zostanę narzeczoną Ukochaną i dogonioną Wiatr zaśpiewa, kur zapieje Niech się wtedy co chce dzieje Niech mi księżyc spadnie do rąk Niech do rana gwiazdy płoną Niech się łzą obleję słoną Gdy już będę narzeczoną! Historia edycji tekstu Tłumaczenie: Niestety nikt nie dodał jeszcze tłumaczenia tego utworu. Dodaj tłumaczenie lub wyślij prośbę o tłumaczenie Drukuj tekst
Tekst pochodzi z www.tekstowo.pl/piosenka,danuta_rinn,nie_mam_woli_do_zamescia.html