19.07.2020 r. odszedł do Pana Mój Największy Przyjaciel tu na ziemi Mój mąż Robert. Pan przygotował nas doskonale na ten moment. Choroba, cierpienie i pokora, zaufaj Panu, oddaliśmy Mu całą ufność, zero pytań, całkowicie oddałam serce swoje Panu z całym moim zaufaniem. Robert odszedł pogodzony, oddany, zaufany w tym jak nadzielniejszy Rycerz. Mój Rycerz Robert umiejący cierpieć. Naprawdę warto zaufać Jezusowi. On jest Jeden, Jedyny, Nasz Pan, dla Nas. Zostałam ludzko sama, ale nie czuję się sama. Pan mnie prowadzi. Ufam Ci Jezu. Amen
@@martauby1436 To jest coś znacznie większego i ważniejszego, bo sięgającego w wieczność. Zaufanie i oddanie życia Jezusowi to wkroczenie na drogę zbawienia dlatego Pani nie odczuwa samotności, bo nie jest sama, Pan Jezus powiedział przecież,, Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę,, Jego obecność w życiu chrześcijanina jest realna, bo Chrystus jest realnym, Żywym Bogiem.
Kochani ,właśnie 22 miesiące temu odszedł do Domu Ojca nasz 29 letni syn Rafał, zmagał się z chorobą nowotworową.Prosimy o modlitwę o Dar Nieba dla naszego synka.Wielkie Bóg zapłać wszystkim którzy zechcą się za naszego Rafcia pomodlić.Pozdrawiamy cieplutko ,rodzice Rafała Ania i Robert.
Swiec Panie nad jego dusza! Mateczko Milosierdzia otul go Twoim Plaszczem i wprowadz do Krolestwa Niebieskiego! Dziekuje Ci Mamo przez Chrystusa Pana Naszego Amen
Byłam przy agonii i śmierci mojej mamy jak wielka walka duchowa toczy się w konającym widać podczas śmierci.Także najważniejszą sprawą jest trwanie przy łóżku konającego na gorliwej modlitwie aby pomóc w walce duchowej.
Zgadza się jakie życie taka śmierć święte słowa moja babcia jedna taty mama zmarła mając ponad 90 lat i też wiedziała że danego dnia umrze poszła na ubikacja wszustko robiła do końca i umarła w lozku w dzien z uśmiechem na twarzy była bardzo pobożna różaniec malo powiedziane parę różańców dziennie odmawiała za wszystkich można powiedzieć że umarła pięknie tak kazdy by chciał na pewno ale nie będzie tak dobrze bo jak żyjesz tak umrzesz ..... amen
Dziękuje Panu Jezusowi i Matce Boże, za to że mi pomogli się nawrócić. Po 20 latach - niemalże piekła na ziemi, dzięki miłości Boga mogłam wszystko wybaczyć i zobaczyć swoją marność. A pan Jezus uzdrawia wszystko, Maryja do niego prowadzi.
Dzień śmierci- to najszczęśliwszy dzień ! Dzień spotkania z Panem Jezusem!!! Dzień wielkiej, nieograniczonej miłości, szczęśliwości 😇, naprawdę !!!! A teraz na ziemi bywa różnie, ale i tak trzeba dziękować Bogu za każdy dzień, za każdą chwilę😇
Bóg zapłać. Matka Boża działa cuda w naszym życiu. Różaniec w Nowennie Pompejańskiej w intencji męża, otworzył go na modlitwę do Matki Boskiej w wielu 📿 każdego dnia 🙏
KS.MIECZYSŁAW WSPANIAŁY KAZNODZIEJA TRAFIA PROSTO W SERCE.WARTO NAD TYM SIĘ ZASTANOWIĆ I ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE.POWIERZYC JE MATEŃCE .A ONA POPROWADZI NAS DO SERCA PANA JEZUSA.DUCHU SWIĘTY PRZYJDŻ OCZYŚĆ SERCA NASZE UKOJ NASZE RANY ZMIŁUJ SIŁĘ NAD NAMI.KSIĘDZU BÓG ZAPLAC TE SŁOWA TRAFIAJĄ PROSTO W SERCE.🙏❤🙏❤🙏❤
Bóg zapłać!, za przejrzysty przekaz Bożej prawdy na tak ważny temat. "Panie Jezu przez Bolesną Mękę Twoją i Krew, którą wylałeś za nas, za mnie na Krzyżu przez Najświętszą Agonię Twoją, przez Miłosierdzie Boże daj łaskę zbawienia duszom dziś i w tej chwili umierającym aby nie poszły na wieczne potępienie. Amen"
Jutro o 13.00 jest pogrzeb mojej najdroższej babci . Proszę, proszę Was o modlitwę za.Jej duszę . Cenna, dobrą, cudowna jak ona sama .była moim darem . Teraz.musze nauczyć się żyć na świecie , na którym już Jej nie ma . Oby weszła do nieba jak najszybciej.
Byłam przy agonii mojej mamy jak rozmawiała z Maryjią Jezusem i Sw Józefem to było piękne słyszałam całą rozmowę mamy trwało 10 min kiedy Rodzina Sw żegnała śię mama zapytała czy ja widziałam było jej smutno że ja nie widziałam tylko słyszałam ..
Modlę się o dobra śmierć dla mnie i moich bliskich. Już jedna osoba umarła byłam przy jej smierci było bardzo spokojnie, cicho i bez nerwow i szarpania. Ten ksiądz jest pozytywny inny niż Ci księża celebryci.
Jak słucham Księdza to jakbym słyszała naszego Papierza Jana Pawła Drugiego to są słowa które się sprawdzą w100 procentach to czeka nas Wszystkich i na co kto sobie zasłużył to to utrzyma Kocham Cię Ojcze Niebieski Który Jesteś w Niebie Jezu Ufam TOBIE
Ojcze Przedwieczny błogosław nieustannie naszej Matce i Królowej (Maryji) w jej misji matkowania nam powierzonej Jej przez Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa!!!
Dziękuję za każdą konferencję ks. Mieczysława i za ten Boży kanał ❤ Zawsze czekam na każde nowe nagranie, bo każde karmi moją spragnioną duszę ❤ Niech Bóg Wam błogosławi na ten apostolski trud, a Niepokalana ukrywa pod swoim dziewiczym Płaszczem, Drodzy Ojcowie z RCS 🙏
"Nasza samotność, ale i nasza godność, zawiera się w tym,że posiadamy własną,niekomunikowalna osobowość, osobowość, która jest naszą i tylko nasza,i taka pozostanie na zawsze"-Thomas Merton"Aby odnaleźć Boga"Dziękuję za piękny wykład o kluczowym momencie życia.
Doznałem świadectwa Pan Jezus w moim życiu czyni cuda Jezu Ufam Tobie. MATENKO BOSKA KOCHAM CIE Duchu Swiety myśl za mnie żyj za mnie kochaj za mnie z Panem Bogiem
Najgorsze , że to prawda. Można naprawdę chcieć iść do piekła. Można oddać się naprzykład tak swoje złości, że po tobie, to samo z bólem. Chcesz się np. ukarać, a potem już pragniesz jak lunatyk ... Naszczęście Bóg może wile pomóc i takiej duszy, dać może wtedy odczuć Ci taki wstręt do tego , że dosłownie będziesz wymiotował . Bóg jest dobry . Kochajmy Pana. Wielbimy go kiedy czujemy , że wszystko nad przerasta, a będzie dobrze. Choć boli ... Bóg zapłać za słowo Boże.
Ks. Mieczyslaw nas uswiadamia jak okrutne jest pieklo dlatego calym sercem mieustannie ratujmy i wspomagajmy modlitwa, cierpieniem w szczegolny sposob tych ktorzy trwaja w ciezkich grzechach.
Koronka do miłosierdzia przy umierającym , a co w sytuacji jaką mamy teraz ktoś umiera w szpitalu i niemożna do niego wejść bo wiadomo wirus. Kiedy mój tata umierał nie mogłem wejść do szpitala , niewpuscili mnie , podjechałem pod ten szpital wyciągnąłem różaniec i odmówiłem koronkę w intencji taty czy taka koronka może być zaliczona jako koronka przy łóżku umierającego ?
Tak, to jest wielki dramat, kiedy najbliżsi nie mogą być przy umierającym, nie z własnej winy. W mojej opińji to rozporządzenie jest nieludzkie. Nie wiem czy jestem w stanie zrozumieć ból ludzi, których to bezpośrednio dotknęło. Wiem jedno, Modlitwa ma wielką Moc . Wierzę że pana tato jest już w Niebie.
W maju trafiłem do szpitala, z powodu zawału serca. Trzy dni po tym na moją sale OIOM przywieziono pewną starszą panią, która b.cierpiala z powodu nowotworu, co wynikało z rozmów pomiędzy lekarzami a pielęgniarkami. Następnego dnia nad ranem ok.4tej ta pani zaczęła b.głośno krzyczeć, ratunku, Matko Boska ratuj, Matko ratuj..., . Zacząłem wtedy odmawiać różaniec w jej intencji by Pan pomógł tej pani w tym cierpieniu. Po dwóch dziesiątkach nagle zrobiła się cisza. Uśmiechnęłam się, że Pan przyszedł z pomocą tej pani. Dopiero później pielęgniarka powiadomiła nas na sali że ta pani zmarła nad ranem po tym jak głośno krzyczała i wzywała pomocny. Zapytałem jak to zmarła, przecież ja w tym momencie w jej intencji odmawiałem różaniec!!!. Pielęgniarka odpowiedziała, że to może pomogło jej przejść na drugą stronę. Ogromne to we mnie wzbudziło wzruszenie, bo nie było nikogo z rodziny (bo covid) przy niej. Potem kiedy usłyszałem, że panowie z "zakładu" przyjdą po panią ( co ciekawe pielęgniarki cały czas mówiły o niej osobowo, pani Krystyna) postanowiłem że wyjdę na korytarz i doprowadzę ją z różańcem do windy. Kiedy winda się zamknęła usiadłem na krzesełku obok kończąc różaniec. W tym momencie kiedy usiadłem i zamknąłem oczy zobaczyłem dwie kobiece postaci odchodzące. Jedna po lewej stronie wyglądała jak starsza kobieta w dłuższej spódnicy, zaś druga po prawej stronie, jak Matka Boża odwrócona tyłem i trzymająca tę postać kobiety za rękę. Zaskoczony tym co zobaczyłem otworzyłem oczy ze zdumienia. ... Dokończyłem różaniec, ale ta sytuacja żyje we mnie do dziś. Pani Krystyna b.głośno wzywała Maryję. Tródno to opisać jak brzmi głos osoby wzywającej ratunku i pomocy Maryji. Ogromnie porusza to moje wnętrze. Chciałem wam to przekazać, byśmy wspólnie mieli ufność w nieskończoną Miłość Boga do nas dzieci. Błogosławię was. A.D.P. PS. Kochane są pielęgniarki, które posługiwały nam w szpitalu. Niech Pan im Błogosławi.
Wieloletnie naukowe badania ludzkiego mózgu doprowadziły Johna Ecclesa do stwierdzenia, że wszyscy mamy osobowe ja - czyli niematerialny umysł, który działa poprzez materialny mózg. Tak więc oprócz świata fizycznego w człowieku istnieje umysłowy - czyli duchowy - świat i obie te rzeczywistości wzajemnie oddziałują na siebie (por. How the Self Controls Its Brain, s. 38).
John Carew Eccles - australijski neurofizjolog, laureat Nagrody Nobla. W 1925 roku ukończył studia medyczne na Uniwersytecie w Melbourne z pierwszą nagrodą. Kontynuował edukację w Magdalen College Uniwersytetu Oksfordzkiego pod kierunkiem Charlesa Sherringtona. W 1929 uzyskał stopień doktora.
Zgadzam się że grzechy możemy nosić też po przodkach Bo są rodziny które bardzo cierpią 🤫U mnie w rodzinie był ksiądz i dwie zakonnice i nie wiem co Oni za grzechy robili że cała nasza rodzina od kilku pokoleń cierpi młodzi umierali na raka i różne przykre choroby Najgorzej grzeszy ten który miał żyć w świętości a nie żył bo dowiedzieliśmy się że ksiądz miał syna z kobietą nie wiem jakie grzechy miały te dwie zakonnice Ale uważam że tak może być że inni cierpią za drugich
"A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą". Dlaczego w takim razie, będąc w stanie łaski uświęcającej, a więc w komunii z Bogiem, nadal umieramy?
Tu nie chodzi ani o śmierć fizyczną, ani o fizyczne życie. Bóg i społeczność z Nim, narodzenie z Ducha Bożego daje nam życie wieczne, życie duchowe i ono zaczyna się tu, na ziemi, nie po śmierci. Ten, kto jest zbawiony ma życie wieczne i umrze tylko jego ciało, a duch będzie przebywał z Panem Jezusem do dnia sądu Bożego lub do pochwycenia Kościoła. Wszystko to jest bardzo dokładnie opisane w ewangeliach i listach apostolskich . Czytajcie Biblię! Bez dokładnej znajomości Słowa Bożego każdy będzie błądził zamiast iść prosto za Chrystusem. Nie siedźcie w otwartych celach! Wyjdźcie na wolność! Macie pootwierane na oścież od dwóch tysięcy lat! Przejrzyjcie na oczy!
Na tym świecie przygotowujemy się do życia wiecznego.. mamy się doskonalić, uświęcać, wzrastać w miłości do Boga. Wszystko co materialne jest nie trwałe. Śmierć ciała to tylko konsekwencja grzechu ale to nic strasznego dla tych co prawdziwie pokochali Boga. Tak czy owak nasz duch ma już nieśmiertelność! Zostaliśmy odkupieni Najświętszą Krwią Chrystusa (na drzewie krzyża) Teraz już od nas zależy jak ta nieśmiertelność będzie wyglądała... w męce czy radości wiecznej😁 Sama śmierć to tylko takie drzwi na drugą stronę. I tak Bóg w swej wspaniałości zwróci nam ciała które nie będą podlegały zepsuciu, śmierci.. i to ciała "prima sort" w najlepszym gatunku.. to tak w slangu po młodzieżowemu ujmując😁
@@halinagozdecka4303, to nie zmienia faktu, że śmierć ciała jest wynikiem grzechu. Logiczne więc, że starzejemy się (obumieramy), bo grzeszymy. Inaczej mówiąc człowiek, który nie grzeszy powinien według tej prawidłowości nie umrzeć fizycznie. Ale być może jest to niemożliwe, ponieważ a - odziedziczyliśmy grzech pierworodny, a więc z automatu musimy umrzeć (choć z drugiej strony Jezus spłacił już za nas dług na krzyżu) i/lub b - nie ma możliwości żyć bez ustanku w stanie łaski uświęcającej, prędzej czy później znowu zgrzeszymy.
@@robertb34, no ale mi własnie chodzi o śmierć fizyczną. Według mnie powinno dać się nie umrzeć, tak przynajmniej jak wnioskuję m. in. na podstawie cytatu, który przytoczyłam, jak i całej historii zbawienia.
Wzajemnie się to wyklucza, jakoby najświętszy miał odczuwać tak niską emocję jaką jest gniew. Kochający Bóg raczej będzie zawiedziony konsekwencją naszej wolnej woli, albo Gniew nie jest grzechem. Czyżby gdzieś zabrakło ducha świętego, który jest nieomylny?
Dziś w obecnym czasie śmierć jest osamotniona,w szpitalu nie ma w tej chwili w tym momencie nikogo,jedyny bieg naszego życia jest wszechogarniającym opuszczeniem najpierw przez kapłanów potem przez żywych i nie zmieni tego nic bo człowiek został poddany niewolniczym mechanizmom nazwanym pandemią.
To nie ma znaczenia. Moja babcia, która jutro pochowany, umarła w szpitalu. Mimo iż agonię przechodziła w domu , pojawiła się u nas nadzieja ..... Więc czekaliśmy na karetkę . Może stanie się cud , może będzie żyła . Zmarła tam . Czy to znaczy że ja opuściliśmy ? Ratowaliśmy jak mogliśmy . Czepialismy się nadziei .
19.07.2020 r. odszedł do Pana Mój Największy Przyjaciel tu na ziemi Mój mąż Robert. Pan przygotował nas doskonale na ten moment. Choroba, cierpienie i pokora, zaufaj Panu, oddaliśmy Mu całą ufność, zero pytań, całkowicie oddałam serce swoje Panu z całym moim zaufaniem. Robert odszedł pogodzony, oddany, zaufany w tym jak nadzielniejszy Rycerz. Mój Rycerz Robert umiejący cierpieć. Naprawdę warto zaufać Jezusowi. On jest Jeden, Jedyny, Nasz Pan, dla Nas. Zostałam ludzko sama, ale nie czuję się sama. Pan mnie prowadzi. Ufam Ci Jezu. Amen
Piekne swiadectwo sakramentalnej milosci malzenskiej ...i ,,slubuje ci ze cie nie opuszcze az do smierci "Amen.🙇
Pozdrawiam 🙅😙
@@martauby1436 To jest coś znacznie większego i ważniejszego, bo sięgającego w wieczność. Zaufanie i oddanie życia Jezusowi to wkroczenie na drogę zbawienia dlatego Pani nie odczuwa samotności, bo nie jest sama, Pan Jezus powiedział przecież,, Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę,, Jego obecność w życiu chrześcijanina jest realna, bo Chrystus jest realnym, Żywym Bogiem.
Kochani ,właśnie 22 miesiące temu odszedł do Domu Ojca nasz 29 letni syn Rafał, zmagał się z chorobą nowotworową.Prosimy o modlitwę o Dar Nieba dla naszego synka.Wielkie Bóg zapłać wszystkim którzy zechcą się za naszego Rafcia pomodlić.Pozdrawiamy cieplutko ,rodzice Rafała Ania i Robert.
Będę się modlić za ś.p. Rafała i o pocieszenie dla Jego mamy i taty🥀
@@olaolenka9992 Kochana jesteś Oleńko😘😘😘😘dużo zdroweczka Tobie i rodzinie.Pozdrawiamy cieplutko.😘😘😘😘
Swiec Panie nad jego dusza! Mateczko Milosierdzia otul go Twoim Plaszczem i wprowadz do Krolestwa Niebieskiego! Dziekuje Ci Mamo przez Chrystusa Pana Naszego Amen
@@olaolenka9992 Pomole sie za sp Rafala
ZA SP. RAFALA WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAC PANIE A SWIATLOSC WIEKUISTA NIECHAJ MU SWIECI NIECH ODPOCZYWA W POKOJU WIECZNYM AMEN
Bóg zapłać za to piękne i szczere przesłanie.
Ojcze Przedwieczny błogosław Polsce i kapłanom!!!
Ojcze Przedwieczny błogosław Polsce i kapłanom!!!
Ojcze Przedwieczny błogosław Polsce i kapłanom!!!
Amen❤
Tak nam dopomóż Bóg i Mateńka Nieustającej Pomocy ❤❤❤❤❤❤Pozdrawiam serdecznie wszystkich ludzi dobrej woli ❤💙💚
Jezu przyjmij do Swego Królestwa wszystkich - którzy oglądają ten film
Bardzo dziękuję za ten cudny wykład. Straciłam córkę miesiąc temu . Te słowa mi dużo pomogły. Bóg zapłać.
Byłam przy agonii i śmierci mojej mamy jak wielka walka duchowa toczy się w konającym widać podczas śmierci.Także najważniejszą sprawą jest trwanie przy łóżku konającego na gorliwej modlitwie aby pomóc w walce duchowej.
Dziękuję za te słowa, ja też tak uważam. Pozdrawiam 🤗
Jest mnóstwo świadectw ludzi którzy przeżyli śmierć kliniczną, widzieli Boga ,Matkę Bożą, aniołów i szatanow
A dla mnie najważniejszy dzień to moment nawrócenia i ucieczki od piekła do nieba. Moment śmierci już nie będzie straszny. Biegnę w stronę JEZUSA.
Piękne są te konferencje Księdza. Niech nasz najlepszy Ojciec w Niebie obdarzy zdrowiem, laskmi ...i.. Niebem!
Zgadza się jakie życie taka śmierć święte słowa moja babcia jedna taty mama zmarła mając ponad 90 lat i też wiedziała że danego dnia umrze poszła na ubikacja wszustko robiła do końca i umarła w lozku w dzien z uśmiechem na twarzy była bardzo pobożna różaniec malo powiedziane parę różańców dziennie odmawiała za wszystkich można powiedzieć że umarła pięknie tak kazdy by chciał na pewno ale nie będzie tak dobrze bo jak żyjesz tak umrzesz ..... amen
Dziękuje Panu Jezusowi i Matce Boże, za to że mi pomogli się nawrócić. Po 20 latach - niemalże piekła na ziemi, dzięki miłości Boga mogłam wszystko wybaczyć i zobaczyć swoją marność. A pan Jezus uzdrawia wszystko, Maryja do niego prowadzi.
Bóg zapłać księże Mieczysławie za bardzo dobre rozważanie. Szczęść Boże. 🌼
Dzień śmierci- to najszczęśliwszy dzień ! Dzień spotkania z Panem Jezusem!!! Dzień wielkiej, nieograniczonej miłości, szczęśliwości 😇, naprawdę !!!! A teraz na ziemi bywa różnie, ale i tak trzeba dziękować Bogu za każdy dzień, za każdą chwilę😇
Dziękuję 🙏🏻🤗
Bóg zapłać. Matka Boża działa cuda w naszym życiu. Różaniec w Nowennie Pompejańskiej w intencji męża, otworzył go na modlitwę do Matki Boskiej w wielu 📿 każdego dnia
🙏
Panie Jezu daj łaskę wiary i przebaczania dla ludzi których skrzywdziłam, Maryjo dopomoz
Bóg zapłać księdzu za piękną homilię .
Panie Boże błogosław wszystkim kapłanom .🙏🌹❤️🌹🙏🕊
KS.MIECZYSŁAW WSPANIAŁY KAZNODZIEJA TRAFIA PROSTO W SERCE.WARTO NAD TYM SIĘ ZASTANOWIĆ I ZMIENIĆ SWOJE ŻYCIE.POWIERZYC JE MATEŃCE .A ONA POPROWADZI NAS DO SERCA PANA JEZUSA.DUCHU SWIĘTY PRZYJDŻ OCZYŚĆ SERCA NASZE UKOJ NASZE RANY ZMIŁUJ SIŁĘ NAD NAMI.KSIĘDZU BÓG ZAPLAC TE SŁOWA TRAFIAJĄ PROSTO W SERCE.🙏❤🙏❤🙏❤
Bóg zapłać za Ducha Świętego, który otwiera nas na pojmowanie tych tajemnic.
Bóg zapłać!, za przejrzysty przekaz Bożej prawdy na tak ważny temat. "Panie Jezu przez Bolesną Mękę Twoją i Krew, którą wylałeś za nas, za mnie na Krzyżu przez Najświętszą Agonię Twoją, przez Miłosierdzie Boże daj łaskę zbawienia duszom dziś i w tej chwili umierającym aby nie poszły na wieczne potępienie. Amen"
Bogu dzięki za tak wartościowych kapłanów którzy mówią szczerze o tym jak wygląda sprawa.
Panie Boże pomagaj Monice i Rafałowi w ich trudnych chwilach życia
Dzień Śmierci jest najpiękniejszym dniem w życiu człowieka.
Dziękuję bardzo za naukę świadectwo słowa Bożego
Bóg zapłać! JEZUSIE SYNU DAVIDA zmiłuj się nad nami grzesznymi.
Piękne przesłanie. Bóg zapłać.
Jutro o 13.00 jest pogrzeb mojej najdroższej babci .
Proszę, proszę Was o modlitwę za.Jej duszę . Cenna, dobrą, cudowna jak ona sama .była moim darem . Teraz.musze nauczyć się żyć na świecie , na którym już Jej nie ma .
Oby weszła do nieba jak najszybciej.
Na pewno kiedyś znowu się spotkacie 🙂🙏
Byłam przy agonii mojej mamy jak rozmawiała z Maryjią Jezusem i Sw Józefem to było piękne słyszałam całą rozmowę mamy trwało 10 min kiedy Rodzina Sw żegnała śię mama zapytała czy ja widziałam było jej smutno że ja nie widziałam tylko słyszałam ..
Piękne świadectwo!🙂🙏
Panie Jezu Krolu Polski Chwala Tobie.
Bóg zapłać za ten wykład , bardzo potrzebną dla świadomości i uświęcenia
Niech Pan przyjmie dusze Rafała do radosci nieba
Modlę się o dobra śmierć dla mnie i moich bliskich. Już jedna osoba umarła byłam przy jej smierci było bardzo spokojnie, cicho i bez nerwow i szarpania. Ten ksiądz jest pozytywny inny niż Ci księża celebryci.
Chwała Panu Piękne słowa A pan Ziemba był święty
Serdeczne, Bóg zapłać 🙂za pełne mądrości Ducha Świętego, wytłumaczenie faktu związanego z momentem śmierci
Piękne słowa i prawdziwe Dziękuje
Jak słucham Księdza to jakbym słyszała naszego Papierza Jana Pawła Drugiego to są słowa które się sprawdzą w100 procentach to czeka nas Wszystkich i na co kto sobie zasłużył to to utrzyma Kocham Cię Ojcze Niebieski Który Jesteś w Niebie Jezu Ufam TOBIE
Ojcze Przedwieczny błogosław nieustannie naszej Matce i Królowej (Maryji) w jej misji matkowania nam powierzonej Jej przez Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa!!!
Bóg zapłać za piękną katechezę.
Ks Mieczyslaw Piotr wspanialy kaplan mowca jego nauki sa bardzo pieknie gloszone w sposob klarowny i prawdziwy Szczesc Boze
Cudowna konferencja. Bóg zapłacz 🙏🏻
Chcę być Święta. Boże Dopomóż.
Amen
JEZU UFAM TOBIE ❤️ AMEN MARYJO AMEN ❤️🙏
O dar życia wiecznego dla mamy Krystyny Bąk która odeszła do Pana 26 lipca 2020.
Bóg zapłać i niech Pan błogosławi ksiedzu.
Dziękuję za każdą konferencję ks. Mieczysława i za ten Boży kanał ❤ Zawsze czekam na każde nowe nagranie, bo każde karmi moją spragnioną duszę ❤ Niech Bóg Wam błogosławi na ten apostolski trud, a Niepokalana ukrywa pod swoim dziewiczym Płaszczem, Drodzy Ojcowie z RCS 🙏
Amen.🙇
Bóg zapłać za niezwykłą homilie
Mogę słuchać księdza godzinami...dziękuję za te wspaniałe lekcje
"Nasza samotność, ale i nasza godność, zawiera się w tym,że posiadamy własną,niekomunikowalna osobowość, osobowość, która jest naszą i tylko nasza,i taka pozostanie na zawsze"-Thomas Merton"Aby odnaleźć Boga"Dziękuję za piękny wykład o kluczowym momencie życia.
DZIĘKUJĘ ZA PIĘKNĄ KONFERENCJE.❤SZCZĘŚĆ BOŻE KSIĘDZU!
💙
Chwała Jezusowi i Marii!!!🌺🌷🌼🌻💘💖💝🙏
Króluj nam Chryste...
Amen 🌹 Bóg zapłać za piękne kazanie 🙏🌹🌹
Bóg zapłać za wspaniałą konferencję.
Bóg zapłać za tego cudownego księdza😍♥️
Bóg zapłać za katechezę która uczy ,co jest najważniejsze w naszym życiu ,jakie wartości się liczą ,Z,P, Bogiem ,
Więcej takich kaznodziei
Trudno ojaśniejsze wytłumaczenie miłości BOŻEJ i sensu naszego życia i śmierci Wielkie Bóg zapłać księdzu za tą naukę Jezu ufam TOBIE❣️
" bo gdzie skarb Twój tam im serce twoje "
Niesamowite piękny i pouczające wykład. Krótki a obejmujący wszystkie aspekty. Dzięki
Bóg zapłać*
dziękuję i pozdrawiam
wszystkie dni sa wazne w naszym zyciu bo BOG DAL NANM ZYCIE I ON WIE KIEDY NAS ZABRAC
Błagam Was o modlitwę za Łukasza i Rafala by nie zginęli na wieki. Szczęść Boże
Właśnie odsłuchałam Kazania Św. Proboszcza z Ars-O pamięci na śmierć -niesamowite- polecam do odsłuchanie na youtube
BÓG ZAPŁAĆ!!!
Jezus prowadź mnie Jezu Ufam Tobie Matejki Boska Kocham Cię Duchu Swity żyj za mnie kochaj za mnie myśl za mnie
Doznałem świadectwa Pan Jezus w moim życiu czyni cuda Jezu Ufam Tobie. MATENKO BOSKA KOCHAM CIE Duchu Swiety myśl za mnie żyj za mnie kochaj za mnie z Panem Bogiem
Boże Jezu MATENKO BOSKA Duchu Swiety przyjmijcie Rafalka do swojego Królestwa Niebieskiego
Po śmierci wreszcie zaczynamy prawdziwe życie! Bóg zapłać!🙏
Najgorsze , że to prawda. Można naprawdę chcieć iść do piekła. Można oddać się naprzykład tak swoje złości, że po tobie, to samo z bólem. Chcesz się np. ukarać, a potem już pragniesz jak lunatyk ... Naszczęście Bóg może wile pomóc i takiej duszy, dać może wtedy odczuć Ci taki wstręt do tego , że dosłownie będziesz wymiotował . Bóg jest dobry . Kochajmy Pana. Wielbimy go kiedy czujemy , że wszystko nad przerasta, a będzie dobrze. Choć boli ... Bóg zapłać za słowo Boże.
Ks. Mieczyslaw nas uswiadamia jak okrutne jest pieklo dlatego calym sercem mieustannie ratujmy i wspomagajmy modlitwa, cierpieniem w szczegolny sposob tych ktorzy trwaja w ciezkich grzechach.
Pan mój i Bóg mój Jezus Chrystus!
Bóg zapłać.
❤❤❤❤ Proszę o modlitwę za moją sp. Mamę Danutę ❤
Dziękuję za ten temat, chciałam prosić kogoś o wykład pt. Najważniejsze spotkanie mojego życia. Z Bogiem.
Dziękuję 🙏
Piękne, dziękuję :)
Panie Boże spójrz na mnie i dopomóż Ty wszystko widzisz Ty wszystko wiesz
Dziękuję
Koronka do miłosierdzia przy umierającym , a co w sytuacji jaką mamy teraz ktoś umiera w szpitalu i niemożna do niego wejść bo wiadomo wirus. Kiedy mój tata umierał nie mogłem wejść do szpitala , niewpuscili mnie , podjechałem pod ten szpital wyciągnąłem różaniec i odmówiłem koronkę w intencji taty czy taka koronka może być zaliczona jako koronka przy łóżku umierającego ?
Oczywiście że tak👍 Bóg widział wolę Twojego serca, a tata na pewno to odczuł że się za niego modlisz🙏 Pozdrawiam.
Tak, to jest wielki dramat, kiedy najbliżsi nie mogą być przy umierającym, nie z własnej winy. W mojej opińji to rozporządzenie jest nieludzkie. Nie wiem czy jestem w stanie zrozumieć ból ludzi, których to bezpośrednio dotknęło. Wiem jedno, Modlitwa ma wielką Moc . Wierzę że pana tato jest już w Niebie.
Oczywiście, że tak. Dla Pana Boga odległości nie ma.
Oczywiście że każda modlitwa się liczy, dla Boga nie ma odległości, liczy się nawet nasze najmniejsze westchnienie za kimś, gdziekolwiek byśmy byli.
W maju trafiłem do szpitala, z powodu zawału serca. Trzy dni po tym na moją sale OIOM przywieziono pewną starszą panią, która b.cierpiala z powodu nowotworu, co wynikało z rozmów pomiędzy lekarzami a pielęgniarkami. Następnego dnia nad ranem ok.4tej ta pani zaczęła b.głośno krzyczeć, ratunku, Matko Boska ratuj, Matko ratuj..., . Zacząłem wtedy odmawiać różaniec w jej intencji by Pan pomógł tej pani w tym cierpieniu. Po dwóch dziesiątkach nagle zrobiła się cisza. Uśmiechnęłam się, że Pan przyszedł z pomocą tej pani. Dopiero później pielęgniarka powiadomiła nas na sali że ta pani zmarła nad ranem po tym jak głośno krzyczała i wzywała pomocny. Zapytałem jak to zmarła, przecież ja w tym momencie w jej intencji odmawiałem różaniec!!!.
Pielęgniarka odpowiedziała, że to może pomogło jej przejść na drugą stronę. Ogromne to we mnie wzbudziło wzruszenie, bo nie było nikogo z rodziny (bo covid) przy niej. Potem kiedy usłyszałem, że panowie z "zakładu" przyjdą po panią ( co ciekawe pielęgniarki cały czas mówiły o niej osobowo, pani Krystyna) postanowiłem że wyjdę na korytarz i doprowadzę ją z różańcem do windy. Kiedy winda się zamknęła usiadłem na krzesełku obok kończąc różaniec. W tym momencie kiedy usiadłem i zamknąłem oczy zobaczyłem dwie kobiece postaci odchodzące. Jedna po lewej stronie wyglądała jak starsza kobieta w dłuższej spódnicy, zaś druga po prawej stronie, jak Matka Boża odwrócona tyłem i trzymająca tę postać kobiety za rękę. Zaskoczony tym co zobaczyłem otworzyłem oczy ze zdumienia. ... Dokończyłem różaniec, ale ta sytuacja żyje we mnie do dziś. Pani Krystyna b.głośno wzywała Maryję. Tródno to opisać jak brzmi głos osoby wzywającej ratunku i pomocy Maryji. Ogromnie porusza to moje wnętrze. Chciałem wam to przekazać, byśmy wspólnie mieli ufność w nieskończoną Miłość Boga do nas dzieci.
Błogosławię was.
A.D.P.
PS. Kochane są pielęgniarki, które posługiwały nam w szpitalu. Niech Pan im Błogosławi.
Bóg zapłać 🙏♥️
Tak samo jak ten tytuł mówiła moja świętej pamięci teściowa
Przepiękna śmierć Dziadka.
To jest tajemnicą boza
"He who refuses to pass through the door of My mercy must pass through the door of My justice !!!"
Amen
Wieloletnie naukowe badania ludzkiego mózgu doprowadziły Johna Ecclesa do stwierdzenia, że wszyscy mamy osobowe ja - czyli niematerialny umysł, który działa poprzez materialny mózg. Tak więc oprócz świata fizycznego w człowieku istnieje umysłowy - czyli duchowy - świat i obie te rzeczywistości wzajemnie oddziałują na siebie (por. How the Self Controls Its Brain, s. 38).
John Carew Eccles - australijski neurofizjolog, laureat Nagrody Nobla. W 1925 roku ukończył studia medyczne na Uniwersytecie w Melbourne z pierwszą nagrodą. Kontynuował edukację w Magdalen College Uniwersytetu Oksfordzkiego pod kierunkiem Charlesa Sherringtona. W 1929 uzyskał stopień doktora.
Święta prawda dusza idzie do Pana Boga po smierci
💟
"Mankind will not have peace until it turns with trust to My mercy !!!"
Zgadzam się że grzechy możemy nosić też po przodkach Bo są rodziny które bardzo cierpią 🤫U mnie w rodzinie był ksiądz i dwie zakonnice i nie wiem co Oni za grzechy robili że cała nasza rodzina od kilku pokoleń cierpi młodzi umierali na raka i różne przykre choroby Najgorzej grzeszy ten który miał żyć w świętości a nie żył bo dowiedzieliśmy się że ksiądz miał syna z kobietą nie wiem jakie grzechy miały te dwie zakonnice Ale uważam że tak może być że inni cierpią za drugich
"A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą". Dlaczego w takim razie, będąc w stanie łaski uświęcającej, a więc w komunii z Bogiem, nadal umieramy?
Tu nie chodzi ani o śmierć fizyczną, ani o fizyczne życie. Bóg i społeczność z Nim, narodzenie z Ducha Bożego daje nam życie wieczne, życie duchowe i ono zaczyna się tu, na ziemi, nie po śmierci. Ten, kto jest zbawiony ma życie wieczne i umrze tylko jego ciało, a duch będzie przebywał z Panem Jezusem do dnia sądu Bożego lub do pochwycenia Kościoła. Wszystko to jest bardzo dokładnie opisane w ewangeliach i listach apostolskich . Czytajcie Biblię! Bez dokładnej znajomości Słowa Bożego każdy będzie błądził zamiast iść prosto za Chrystusem. Nie siedźcie w otwartych celach! Wyjdźcie na wolność! Macie pootwierane na oścież od dwóch tysięcy lat! Przejrzyjcie na oczy!
Trzeba rozróżnić śmierć fizyczną (tej doświadczy każdy) od śmierci duchowej czyli potępienia życia bez Boga.
Na tym świecie przygotowujemy się do życia wiecznego.. mamy się doskonalić, uświęcać, wzrastać w miłości do Boga.
Wszystko co materialne jest nie trwałe. Śmierć ciała to tylko konsekwencja grzechu ale to nic strasznego dla tych co prawdziwie pokochali Boga. Tak czy owak nasz duch ma już nieśmiertelność!
Zostaliśmy odkupieni Najświętszą Krwią Chrystusa (na drzewie krzyża)
Teraz już od nas zależy jak ta nieśmiertelność będzie wyglądała... w męce czy radości wiecznej😁
Sama śmierć to tylko takie drzwi na drugą stronę.
I tak Bóg w swej wspaniałości zwróci nam ciała które nie będą podlegały zepsuciu, śmierci.. i to ciała "prima sort" w najlepszym gatunku.. to tak w slangu po młodzieżowemu ujmując😁
@@halinagozdecka4303, to nie zmienia faktu, że śmierć ciała jest wynikiem grzechu. Logiczne więc, że starzejemy się (obumieramy), bo grzeszymy. Inaczej mówiąc człowiek, który nie grzeszy powinien według tej prawidłowości nie umrzeć fizycznie. Ale być może jest to niemożliwe, ponieważ a - odziedziczyliśmy grzech pierworodny, a więc z automatu musimy umrzeć (choć z drugiej strony Jezus spłacił już za nas dług na krzyżu) i/lub b - nie ma możliwości żyć bez ustanku w stanie łaski uświęcającej, prędzej czy później znowu zgrzeszymy.
@@robertb34, no ale mi własnie chodzi o śmierć fizyczną. Według mnie powinno dać się nie umrzeć, tak przynajmniej jak wnioskuję m. in. na podstawie cytatu, który przytoczyłam, jak i całej historii zbawienia.
Jeżeli nie wierzysz módl się modląc się uwierzysz
Poczytajcie "Rozmowy z Bogiem".Bardzo polecam.
Tak jest .
❤️❤️❤️
"Nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży" - 7 Grzechów głównych - Gniew
Wzajemnie się to wyklucza, jakoby najświętszy miał odczuwać tak niską emocję jaką jest gniew. Kochający Bóg raczej będzie zawiedziony konsekwencją naszej wolnej woli, albo Gniew nie jest grzechem. Czyżby gdzieś zabrakło ducha świętego, który jest nieomylny?
@@tojestzycie Są różne rodzaje gniewu... Polecam posłuchać o tym u Ks. Piotr Pawlukiewicza ;)
♥️🌷🇵🇱🇺🇸🌷♥️
Pan Jezus nie wybaczy grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Oprócz Miłosierdzia Bożego, jest też Sprawiedliwość Boża.
❤️🙏🏼❤️🙏🏼
Laudetur Iesus Christus in Secula Seculorum, Amen
Dziś w obecnym czasie śmierć jest osamotniona,w szpitalu nie ma w tej chwili w tym momencie nikogo,jedyny bieg naszego życia jest wszechogarniającym opuszczeniem najpierw przez kapłanów potem przez żywych i nie zmieni tego nic bo człowiek został poddany niewolniczym mechanizmom nazwanym pandemią.
JEZUS UMIERAL W OSAMOTNIENIU I TERAZ JEST TAKI CZAS NAJWAZNIEJSZE ABY NA SPOTKANIE WYSZLA LITOSCIWA MATKA A SW PIOTR OTWORZYL BRAME DO NIEBA
To nie ma znaczenia. Moja babcia, która jutro pochowany, umarła w szpitalu. Mimo iż agonię przechodziła w domu , pojawiła się u nas nadzieja ..... Więc czekaliśmy na karetkę . Może stanie się cud , może będzie żyła . Zmarła tam . Czy to znaczy że ja opuściliśmy ? Ratowaliśmy jak mogliśmy . Czepialismy się nadziei .