"Przyda się", czyli zbieranie śmieci, chomikowanie rzeczy niepotrzebnych - EkoŻul 17
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ส.ค. 2022
- Dziękuję za oglądanie i wspieranie kanału "W Szumilesie".
Pamiętaj że filmy udostępniane tutaj sa bezpłatne i można je zobaczyć za darmo. Jeśli jednak masz ochotę wesprzeć ten projekt, jest na to kilka możliwości. Możesz:
1. Polubić i skomentować film
2. Udostępnić go i polecić swoim znajomym na innym portalu
3. Wcisnąć subskrypcję i dzwoneczek, aby na bieżąco być informowanym o nowych filmach
4. Obejrzeć reklamy, które pojawiają się przed, po lub w trakcie filmu. Dzięki nim twórcy działający na YT dostają wsparcie finansowe.
5. Odwiedzić i polubić stronę "W Szumilesie" na Facebooku. Tam zamieszczam poza filmami również zdjęcia z opisem. Link do strony poniżej
/ wszumilesie
6. Wpłacić na poniższy numer konta dowolną darowiznę:
Konto bankowe
Grzegorz Dominiak
Bank Millenium
nr konta 50 1160 2202 0000 0002 1435 6712
koniecznie z dopiskiem "darowizna"
Przypominam że aby oglądać ten kanał nie musisz tego robić. Wspieraj tylko jeśli czujesz, że chcesz :) Z góry dziękuję :)
Dla zainteresowanych współpracą kontakt mailowy
wszumilesie@o2.pl
Zapraszam również na kanał Agnieszki, gdzie pojawia się więcej tematów o dzieciach i gotowaniu.
Link do kanału na You Tube
/ szumimama
Link do strony na Facebooku
/ szumimama
Do miłego ;)
![คุณอาเรียโต๊ะข้างๆ พูดรัสเซียหวานใส่ซะหัวใจจะวาย ตอนที่ 4 [ซับไทย] 【Ani-One Thailand】](http://i.ytimg.com/vi/_vK_cden2f8/mqdefault.jpg)
W komentarzach przewijają się pewne podobne wątki, więc pozwolicie że odpowiem tutaj. Oczywiście że utrzymywanie porządku jest kluczowe, aby przy otwieraniu drzwi od piwnicy, na głowę nie spadła nam sterta niepotrzebnych rzeczy. Jednak zupełnie nie zgodzę się z tym że posegregowanie i skatalogowanie wszystkiego rozwiązuje problem. Większość z nas, ja do niedawna również, ma w swoich domach sterty kompletnie niepotrzebnych rzeczy, które w istocie są śmieciami, albo nieużywane u nas od 20 lat mogłyby w tym czasie posłużyć komuś innemu. Warto więc co niepotrzebne sprzedać, zamienić się, oddać za darmo, czy chociaż postawić obok śmietnika, bo może ktoś to sobie weźmie. Więcej miejsca, być może odblokowana jakaś gotówka i przede wszystkim jakiś przedmiot zamiast zbierać kurz i się marnować, ma szanse pełnić swoją rolę u kogoś. Podsumowując.....owszem.....jestem jak najbardziej za uporządkowaniem wszystkiego, ale włącznie z pożegnaniem się z niektórymi rzeczami, które mamy chyba jako naród we krwi chomikować. Co do wielu komentarzy o tym, że po wyrzuceniu czegoś okazuje się że mogło się niedługo po tym przydać, myślę że to tylko nasze wyobrażenie, gdyż dopiero co mieliśmy z tym kontakt i staramy się kojarzyć fakty. W rzeczywistości często się kupuje coś nowego a stare leżało by dalej w piwnicy. Gdyby się nie robiło porządku chwilę wcześniej, pewnie nikt z nas by o tym nie pamiętał. Porządek na pierwszym miejscu, później realna ocena przydatności różnych rzeczy i problem zawalonych pomieszczeń gospodarczych i w sumie marnowania potencjału rzeczy chomikowanych sam powinien się rozwiązać. Pozdrawiam.
Mój coroczny sposób na porządek:
Raz do roku robi się Mazurek Wielkanocny i z tej okazji zostają żółtka w większej ilości. Aby się nie zmarnowały, robię ajerkoniak na spirytusie. Najlepszy jest bezpośrednio po zrobieniu, jak jest jeszcze pianką. Więc biorę jedną butelkę i idę robić porządek w komórce, gdzie wszystko przydatne się gromadzi.
Zapewniam, że pod koniec butelki decyzje czy wyrzucić, przychodzą niezwykle łatwo i bez żalu. I znów jest pusta komórka dla zbieractwa przez kolejny rok.
Paaanowie, mamy to! G E N I A L N E !
btw. ten nick FreeBox Man to chyba nie przypadek?
♥️
no i trzeba zrobić ajer, inaczej nie ogarnę tego bajzla
A wiecie co jest najgorsze? Nieużywane latami przydasie przydają się tuż po tym jak się ich pozbędzie.
Wyrzuciłem już lub oddałem masę niepotrzebnych rzeczy. Jeszcze mi się nie zdarzyło abym za czymkolwiek zatęsknił. Myślę że to jest raczej takie łączenie faktów, że mogłoby się to przydać bo ostatnio się to widziało, ale gdyby nie nasz niedawny kontakt z tym, to pewnie dalej by to leżało zapomniane kolejne lata
@@WSzumilesietak to jest błąd poznawczy to łączenie specyficznie faktów pod kwestię
Nie ma takiego złomu, który nie przyda się w domu
Targi staroci, to nie tylko ekologia, ale szacunek do pracy każdego z nas... Szacunek do rzeczy martwych, to szacunek do całej natury.
Ostatnio oczyszczałam dom mojej babci, rany czego tam nie było... Podobno Budda powiedział " żyj tak żeby nikt nie musiał po tobie sprzątać", coś w ty jest.
Mam duży dom i dużo rzeczy, ale gdy jest mi coś potrzebne zwykle kupuję nowe.... no bo albo coś nie działa, nie pasuje, albo nie mogę znaleźć w tej mnogości. Dlatego w sezonie jesienno-zimowym planuję w końcu zabrać sie za naprawianie, segregowanie i wyrzucanie. Oby moj zapał nie był jednodniowy🤞
Ja jestem w takcie remontu i właśnie niektórych "przydasi" sie pozbyłam.
Stary rower po mojej mamie stał i stał aż w końcu mój sąsiad zapytał czy chce go oddać. Więc wywiózł go gdzieś na daleką wieś i jakich chłopina na tym starym "wiełasipedzi" bo to ruski, pomyka jak szalony🤣
Wszystkie rozparowane i zbedne naczynia oddaje mojej znajomej, bo jej brat ma agroturystyke i co roku trzeba mu nowych bo letnicy tłuką, gubią i takie tam... i teraz wszyscy moi znajomi przynoszą mi zbędne naczynia, które dostają drugie życie🤗
Więc kochani co sie da to sprzedajemy lub oddajemy, a całą reszte cóż... trzeba wywalić😟
Racja...
Z przydasiami to jest do tego tak, że gdy faktycznie potrzebne to akurat nie wiadomo gdzie sie podziały.
Tesknie za takimi filmami. Ostatnio bylo mnóstwo o szklarni. Wiem, wiem, że wszystkim nie dogodzi....
Najgorsze jest to, że jak tylko coś wyrzucę, to za chwilę by mi się przydało 😂
Przydasie mamy w genach ,bo różnie to u nas w historii bywało a potem się wyciągało to i owo. Naprawiało się sprzęty- naprawialne,teraz ino serwis i 2 lata gwarancji. Można by tak mnożyć. Istotne jest to ,że czysta ,poukładana przestrzeń tworzy piękna energie i nie trzyma w "rupieciarni";-)
Z szacunkiem do tego co stare pisze ,bo sprzedałam talerz za 140 zł z PRLu. Można odnaleźć perełki. Odgracajcie z głową 😁
Wychowałam się w domu typowych chomików, trochę mi zajęło wyzwolenie się z gromadzenia, ale warto było podjąć ten trud i się systematycznie pozbywać nadmiaru, bo te przedmioty kradną nam miejsce, czas, uwagę. Porządek i przestrzeń w domu to spokojna głowa, a jak ma się dużo przedmiotów to ten porządek strasznie trudno utrzymać.
Na początku wakacji zaczęłam wystawiać swoje rzeczy na sprzedaż, których juz nie potrzebuje. Jak dowiedziała się o tym rodzina to tak posprzątali, że mam wystawione 400 aukcji 😅
Ja nie potrafię sprzedać i przeważnie daje ale jak potem myślę to ktoś chyba wziął bo głupio mu było powiedzieć nie ,nie lubię jak ktoś tak bierze ale sama czasem nie potrafię powiedzieć nie.A później szukam komu by to dać
@Mathew Blacksmith sprzedaję na vinted pod nazwą pati7281, niestety nie mogę wstawić linka. Mam też wystawione na olx ale dużo mniej
Dbajmy o to co mamy idą czasy cofania się w lata w tył i nie będzie nas stać na wiele rzeczy zrobiłeś fajny temat pozdrawiam serdecznie.
W ubiegłym roku odkryłam w Bydgoszczy charity shop, taki jakie znałam z Anglii :D I to było to :D Zapakowałam sporo rzeczy których szkoda mi było wyrzucić, bo były w doskonałej kondycji ale ani mi ani nikomu z moich znajomych nie były potrzebne :D Pani z charity shopu bardzo się ucieszyła ...a ja cieszyłam się że mam więcej przestrzeni w domu :D
szkoda ze w moim miescie takiego punktu nie ma,napisz adres moja kolezanka tam mieszka i nie zna
Ja też mam ogromną tendencję do chomikowania wszelkich rzeczy mimo że mam tylko 19lat. Przekazała mi ten nawyk "starszyzna" mojej rodziny. Oni z kolei (jak większość starszych ludzi) mają takie nawyki z czasów komuny kiedy to niczego nie było i każda rzecz była na wage złota.
WSPANIAŁY ODCINEK Z "PRZYDASIAMI".mOJ SYN SIĘ na mnie wkurza bo ja lubię chomikować.Od czasu do czasu wkurzam się i wyrzucam wszystko ! Po miesiącu żałuję.Obecnie jestem w realizacji sprzątania piwnicy i się zastanowię co wyżucić 😍😍😍
Kiedyś zobaczysz: "ach, 15 lat temu miałem taki wichajster, i by się akurat przydał, ale go kurde wywaliłem".
Jasne. We wszystkim trzeba znaleźć jakiś złoty środek. Nie lubię wyrzucać rzeczy. Niektórych. Ale z drugiej strony miejsca brakuje zawsze. Miałem jeden garaż i miejsca było mało. Później dobudowałem komórkę podobnej wielkości i po jakimś czasie znów było mało miejsca. Jakieś dwa lata temu powstał do tego drugi garaż i co? Znów mało miejsca 😅 Można tak w nieskończoność póki człowiek czegoś z tym nie zrobi.
Czy można się z Grzesiem nie zgodzić??? MOŻNA !!!
Tzn. tak nie do końca. Tzn. zgadzam się ze wszystkim, ale mam metodę na "przydasie". Nie da się jednak ukryć, że część "przydasi" naprawdę się przydaje, zwłaszcza jak, tak jak w naszym aktualnie przypadku, rozpoczynamy remont. Oj wtedy się przydają jak nic. Tylko jak zrobić by one były wtedy, kiedy są potrzebne, a nie zalegały w tych kartonach? My wykorzystaliśmy do tego przeprowadzkę na nowe siedlisko i zanim zaczęliśmy przewożenie gratów, wszystko bardzo porządnie i przemyślanie posegregowaliśmy. Wzięliśmy 30 skrzynek po owocach i z każdego pomieszczenia po kolei wynosiliśmy rzeczy, pudła, narzędzia. I każde jedno do odpowiedniej skrzynki. Nawet śrubki i wkręty posegregowaliśmy w organizery (3 dni to zajęło), ale warto było. Dzisiaj na nowym siedlisku wiemy gdzie co jest i nie latamy po marketach, za tym przysłowiowym wiertłem. Polecamy ten sposób. A z resztą to tak jak Grzegorz mówił.
Super sposób!
@@renia111 Może Ci się przyda... ;)
Bardzo dobry temat, trzeba przypominac o takich sprawach bo człowiek bardzo szybko przyzwyczaja sie do "omijania kupki gratów" zamiast je zutylizować w jakis sensowny sposob. Pozdrawiam serdecznie🙂
Młynek do mielenia mięsa jeśli jest na korbkę, to jeszcze się może przydać w czasach ciemności energetycznej. Żebyście kiedyś nie płakali, że go wyrzuciliscie. Podobnie z rowerem, jeśli już aut spalinowych nie będzie można kupić a na elektryki nie będzie nas stać. Buty? Jestem ekologicznie nastawiona, ale jak węgla braknie a chrustu będzie za mało, to jak znalazł do pieca 😄
Trzeba znać jakiś umiar. Maszynkę do mielenia mięsa oddaliśmy mojemu teściowi, bo on akurat chciał a u nas zbierała kurz. Elektryczna była, ale my nie mieliśmy czasu z niej korzystać. Roweru nikt nie karze oddawać jeśli jest dobry, ale jak dziecko wyrośnie to po co to trzymać, skoro komu innemu może się przydać? Palenia w piecu butami to pozwolę sobie nie komentować :)
@@WSzumilesie to żartobliwe podejście było do tematu. Też mam z tym problem i czasem motywuje mnie taka myśl, że co bym zrobiła z tymi wszystkimi gratami, gdybym się musiała przeprowadzić. Duża przestrzeń jest fajna, jednak daje duże możliwości do zbieractwa i trzeba trzymać reżim.
młynek do mielenia miesa,u mnie ostatnio służy do mielenia bulek, patrząc na ceny bulki tartej grzech swoja wyrzucać do kompostu
@@bethluch7399 u mnie ostatnio do mielenia szczawiu do słoików na zimę 🙂
@@zofiamarkus7780 Jeszcze mirabelki...
Tak. Robię tak już kilka lat. Też ciągle uczę się tego.
Fajny temat 👍👍👍👍👍
Uwielbiam tak właśnie porządkować
Dokładnie teraz robimy z mężem takie porządki. Zaczęliśmy od kuchni, teraz wyrzucamy różności z ogromnego tarasu, praca ciężka ale jaka satysfakcja, że zrobiła się przestrzeń i pojaśniało dzięki karcher-owi.
Zadajemy sobie pytanie jak mogliśmy tak długo zwlekać?
'Ale lepiej późno niż wcale'.
No i łapka tysięczna 😊
Pozdrawiam
Szkoda, ze w Polsce ni rozwinęła się tradycja targów staroci.
Bierzesz do samochodu co Ci zbędne, jedziesz w określone miejsce i dzien i sprzedajesz lub oddajesz.
W Anglii to popularny system pozbywania się rzeczy niepotrzebnych.
Ostatnio widziałem na kanale jednego gościa, jął kupił cała skrzynie z narzędziami za 5 funtów.
Sprzętu w niej było chyba za 500.
w Krakowie sa takie wyprzedaże
W Łodzi jest giełda samochodowa, gdzie ludzie w każdą niedzielę sprzedają wszystko, mydło i powidło. Na rynkach też kwitnie taki handel.
są takie miejsca. W Opolu co niedzielę jest giełda rzeczy różnych - nowe, stare, używane, niepotrzebne itp.
U nas na działce zamówiliśmy kontener duży i młodzież wyrzucała bez sentymentu.Nie powiem serce mi krwawiło bo nie lubię wyrzucać ale nikomu nie chciało się wywieżć do sklepu charytatywnego,I już drugi rok żyję bez tego.Choć co nieco
wyrzucili potrzebne i trzeba było kupić nowe.
Jak się wyrzuca w sumie nie swoje rzeczy tylko mamy albo cioci, to można jakieś babole strzelić ;) Dla mnie najlepiej jak przychodzi moment że ktoś robi w swoich rzeczach porządek i dojrzeje do tego że można się z czymś rozstać. Wtedy nie ma kłopotu a nawet być może, tak jak u mnie jest jakieś takie zadowolenie, że się trochę porządku "w życiu" zrobiło.
Typowe zachowania dla nas i najgorsze że wyrzucone okazało się potem potrzebne
Powiem tak żeby wyżucić te wszystkie prawie wszystkie przydasie to naprawdę trzeba dużo samozaparcia:)ale z czasem można się tego nauczyć a jak wejdzie w "krew " to już jest łatwo a męża nie przekonywałam żeby zrobił porządek tylko sama zrobiłam porządek a jego postawiłam przed faktem dokonanym ale co się nagadał to jego:):)
Ryzykowne zagranie
Zrobiłem taki porządek ponad rok temu ,od tego czasu zdarzyło się wiele sytuacji gdzie ,o teraz by się przydało to czy tamto
Bardzo dziękuję za filmik, właśnie mamy robić remont w pokoju i trzeba będzie przy okazji wyrzucić wiele "przydasiów". Mam nadzieję, że się uda i zrobi się więcej przestrzeni w szafkach.Pana film mnie zmotywował,zabieram się do roboty.Pozdrawiam Pana i całą rodzinkę.😀
Oj tak, zgadzam się w 100%. Po tym jak kupiliśmy stary dom i musiałam posprzątać pół stodoły gratów (po poprzednich właścicielach, którzy nie żyli od 20 lat) nauczyłam się nie gromadzić. Ojj, czego tam nie było, zeszyty szkolne z lat 70., listy miłosne, kupa ubrań i butów, stare lekarstwa dla zwierząt, cała kolekcja Młodego Technika, potem już przestałam przeglądać, wywalałam jak leci, w ferworze walki przy przeprowadzce zrobiłam to samo z naszymi rzeczami i do tej pory staram się nie popaść w zbieractwo. Regularnie trzeba robić przegląd szaf i szafek, apteczek, spiżarni, zamrażarki i nie mieć sentymentów. W porządku i bez gratów umysł jest jaśniejszy. 💪
U nas przeprowadzka z bloku na wieś była takim bodźcem. Zabraliśmy się na 2 razy samochodem osobowym 😀 i od tamtej pory kupuję tylko rzeczy potrzebne.
Oj fajny film. Ja mam zqyczaj robienia pożądku przy zmianie pory roku. Bez mrugnięcia okiem wyżucam. Nie pozwalam sobie na sentymenty.
Wszystko się kiedyś przyda. Czasami ciężko coś znaleźć, ale i tak warto mieć świadomość, że gdzieś to jest.
Jestem zdania takiego iż co mogę dać /oddać za darmo w bardzo dobrym stanie to niech pocieszy innych w potrzebie . 💕
Bardzo potrzebny odcinek , dziękuję 🙏
Witam i pozdrawiam Szumilas 👍😄🤗
Haha sama prawda, trzymaj siě!
Eeeee! Myślałem, że zobaczę unboxing 😀 a swoją drogą to jednak w każdym domu powinno się wygospodarować miejsce na choćby mini lamus bo a nuż coś "przydasie"
przydasie trzeba przejrzeć i posegregować - wtedy mogą się faktycznie przydać, a jeśli leżą gdzieś... to nigdy się nie przydadzą. Moja metoda: segregacja, porządek, recykling, handel, skup złomu :D
Bardzo dobry pomysł, muszę iść posprzątać.. mój pełny garaż..chyba wszystkie pudła spadną na mnie, gdy tylko otworzę bramę garażową. hahahah Mam nadzieję, że przeżyję.
Ja jestem jeszcze na etapie zbierania.Nawet przewody odcinam od zepsutych sprzetów, a potem robię z tego zasilanie do np. lampek. To tzw.upcykling😀 Lubię jak ktoś z rodziny do mnie przyjdzie i pyta:"a masz to..." Na co ja z dumą odpowiadam " ja mam wszystko"😜 Najgorzej mam w pracowni.tam przydasie są wszędzie,ale są wykorzystywane w pracach artystycznych.
Gorszego chomika jak ja to chyba nie ma.zamarzyl mi sie wypiekacz do chleba i buleczek stoi 2lata lapie kurz ,parowar o bede zdrowo jesc ,uzyty raz lapie kurz ,pila glowka stolowa o kupie bede ciac ,,moze,, stala 3lata oddalam bratu (na szczescie) ,takich roznych rzeczy mam mase i nie wspomne ze kazdy kawalek styropianu czy jakiejs deseczki nie dam nikomu ruszyc ale np kupilam sobie czajnik elektryczny na zapas i z mc temu przestal sie kurzyc.kiedys kupilam sobie 6par spodni bo mi sie podobaly w tym 2pary o nr wieksze jakbym przytyla ,w jednej parze troche pochodzilam i reszta lezy .zapasow takich roznych na ciezkie czasy mam mase ,ostatnio po cichu fasole wyrzucilam bo sie popsula a w mace orkiszowej (na szczescie nie przeniosly mi sie jeszczena inne rzeczy )robactwo sie zaleglo.jak ide do sklepu to nie kupuje jak ludzie 2litry oleju tylko od razu 12 bo 2na biezaco a 10 na ciezkie czasy .to jest dopiero chory mozg.
Z tymi spodniami to przesadziłaś :-) Niemniej od zawsze słyszałam, że "od przybytku głowa nie boli", w znaczeniu, że lepiej mieć więcej niż mniej. Zwłaszcza z myślą o ciężkich czasach. Ale na nic nasze zapasy, gdy tak naprawdę nie pamiętamy, co i gdzie mamy. Ja mam dodatkowy problem, bo chomikuję pamiątki różnego rodzaju, w tym zaproszenia na śluby, turystyczne foldery, okolicznościowe zawieszki, ciekawe artykuły z gazet i mnóstwo zapisków na przypadkowych karteczkach...
Współczuje
W tych czasach tym bardziej będę zbierać dla wnuków
Zwykle oczyszczam dom z niepotrzebnych rzeczy tak 2-4 razy do roku ale wolę granat :D zdecydowanie mniej zachodu.
Pozdrawiamy serdecznie ❤👍👍
Racja. Ja już tyle razy odgruzowywałam piwnicę, a jeszcze tyle tego dziadostwa po kątach🥴👍
Trzymanie przydasiów ma sens kiedy wiesz co gdzie masz. Hałda przedmiotów nie daje żadnych korzyści
Ja wiem gdzie mam niektóre rzeczy, no i co z tego jeśli ich nie używam od 20 lat. Oczywiście porządek to podstawa, ale powinno się zostawiać tylko te rzeczy, które mają rzeczywistą szansę na wykorzystanie a nie są jedynie obiektem naszej wyobraźni przy kolejnej przeprowadzce czy sprzątaniu
Z Kiki świat się śmiali,że ma zapisane na komputerze gdzie co ma i gdzie trzyma🤣🤣a jak czegoś potrzebował to otworzył komputer i znalazł bez problemu to co potrzebował.😀
@@szymonrazniak1017 Tu są dwie różne sprawy. Porządek i nawet "skatalogowanie" wszystkich swoich rzeczy to jedno i powinno być podstawą u dobrego gospodarza. Druga sprawa to trzymanie rzeczy niepotrzebnych. Po co komu rowerek dla dwulatki jak ma dorosłe dzieci? Po co mi 1765 kawałków styropianu, albo 208 pudełko od zabawek? Niektóre rzeczy to niestety zwykłe śmieci, a z pozostałych jeśli nam niepotrzebne, mogliby skorzystać inni zanim się rozlecą. Nie mieliśmy czasu korzystać z maszynki do mielenia mięsa, to oddaliśmy teściowi i on ją wykorzystuje. U nas leżałaby i zbierała kurz. Porządek a chomikowanie zbędnych rzeczy to dla mnie jednak dwie różne sprawy, choć najlepiej gdyby mogłyby iść w parze
Dzięki za film czekamy na film o komposvie
Co za zbieg okoliczności.Wlaśnie dzisiaj robiłam porządki z przydasiami w komórce ,piwnicy i na strychu.Robię tak co jakiś czas,żeby złapać oddech. Pozdrawiam Grzesiu.Bardzo dobry temat👍
U mnie w domu mam prostą zasadę - jeśli coś leży rok nieużywane, i wiem że raczej nigdy do niczego mi się to nie przyda to biorę to i mówię że wywalam - wtedy żona mówi żeby to zostawić bo może się przyda (u mnie to żona czasem jest chomikiem) no więc pytam - podaj mi kilka powodów do czego to ci się może przydać w przyszłości. I jak powody są sensowne to zostawiam i wracam do tego za rok (jak leży kolejny rok to już wiem że to wyleci). Albo jak powody od razu są z czapy to próbuje jej wytłumaczyć na każdy z tych powodów że to będzie jednak leżało nieużywane i z reguły udaje mi się ją przekonać i dana rzecz wylatuje :)
tak to prawda pozdrawiam
Popieram raz na rok stram się robić takie porządki bo inaczzej by mnie terzeczy zasypały
Masz świętą rację , tylko jak ja mam wejść do garażu........😭😭😭😂😂😂
😂😂😂
jak ja cie rozumiem hahahaha
@@bethluch7399 nie żartuje mam tylko ścieżkę
@Raving Rabbit hahaha chyba tylko tak
Powiem tak, pewien ksiądz przekazał mi sposób jego ojców i który stosuję:
1. Jeżeli przedmiot ma wartość pamiątkową/sentymentalną, zachowaj.
2. Jeżeli przedmiot nie służył Ci przez ostatni rok i uważasz, że nie posłuży Ci w następnym, pozbądź się.
Sposób doskonały, ale POZBĄDŹ SIĘ a nie - pozbyj się :)
Często tak jest ze jak coś zostawimy bo się przyda to bywa tak że jak faktycznie jest potrzebne to nie można znaleźć i idzie się do sklepu . też mam bajzel i zaczynam wyrzucać . pozdrawiam
Jeśli coś nie przydało sie przez 25 lat, to juz się nie przyda. Przetrenowane. Swoją drogą podziwiam moją 89 letnia ciocię u której "przydasia" nie uświadczysz.
Ile razy mieliście tak, że po porządkach i wyrzuceniu masy nazbieranych rzeczy, okazało się że coś było jednak potrzebne i trzeba było kupić. Słowem klucz powinien być szeroko rozumiany porządek.
Odpowiedź na pytanie - 0 razy
Porządek przede wszystkim
@@WSzumilesie od dwudziestu lat leżały w piwnicy pozostałości-częsci od mojego polskiego junaka M10, które wtedy były praktycznie bezwartościowe, gdybym je wtedy, lub po 5 latach wyrzucił na złom, to rok temu nie mógłbym zobaczyć uśmiechu swojego kumpla składającego junaka, którego obdarowałem tymi rupieciami. Dla każdego inne znaczenie m słowo rupieć czy złom. Wszystko jest relatywne. Należy robić tek żeby być szczęśliwym i dawać szczęście innym, a nie tak ja mówią mundre głowy z ekranika, bo one tek uważają.
Młynek na korbkę był przykładem wiem ale ja od lat nie kupuję bułki tartej tylko miele piętki chleba .
Co się przydaje to zostaje, ale my młynek do mięsa oddaliśmy teściowi, który z tego korzysta, a u nas tylko kurz zbierał
Czyli to chleb tarty a nie bułka tarta😜
@@beataq928 dokładnie a że chleb piekę sama to wiem co jem wolę chleb tarty niż bułkę tartą jak to jest bułka
Oddam rząd w jakiekolwiek ręce byle tylko był jak najdalej od Polski. XD Przy okazji zajrzałem do łóżka i patrzę: żona. Myślę: przyda się. Jeszcze się do czegoś wykorzysta. 😂
Padłam 😜. Jedyne co zawsze ,,przydasie”😄.
✋👍 Cześć Grześ
Ja mam taki system że jeśli przez 3 lata czegoś nie używam i stwierdzam po tym czasie że nadal nie będę używał to sortuje i oddaje a jak nikt nie chce to na złom lub PSZOK, Pozdrawiam.
mam tak samo 😁 no i oczywiscie 1000 ladowarek do telefonu i innych kabli 😊
Ciągle coś zbieram i chomikuje. Na lepsze czasy.
Panie Grzesiu, jak mam przekonać męża, bez awantury, żeby masę tych "przydasiow" wywalił ? Garaż, kotłownia, to same przydasie.A, zapomniałam , jeszcze nieduży domek narzędziowy. Przez te przydasie wiecznie czegoś szuka. Ręce mi opadają.
Pani mu ten film pokaże, a jak nie pomoże to nie znam metody niestety skutecznej. Bardzo wiele ludzi chomikuje niepotrzebne graty i co je zobaczy raz na 5 lat to uznaje że warto aby kolejne 5 lat poleżały. Ja też od zawsze tak miałem, choć staram się ostatnio bardzo z tym walczyć. Co najlepsze.....tych śmieci które oddałem, dzisiaj już nawet nie pamiętam za bardzo....takie były przydatne
@@WSzumilesie Panie Grzesiu, boję się awantury i cichych dni.
Ja jak mam za dużo rzeczy w piwnicy to biorę kilka piw. Po alkoholu hamulce puszczają i zaczynam sprzątać i wyrzucać.
@@Awganmasta Panie Tomaszu, na mojego męża piwo nie działa, tylko go usypia 😊
@@ewap6774 zmniejszona czujność i poranne braki w pamięci mogą pomóc w osiągnięciu pani celu.
Po moich bliźniakach 11-to letnich wkońcu rok temu wyrzucilam/oddałam wszystko!!! A tu sie dowiedzialam że jestem w ciaży, ja nie moge,10 lat chomikowania na nic bo rok temu zdecydowałam spròbować minimalizmu, a teraz od nowa wszystkie pierdoły trzeba zbierać typu wanienka, wózek, trzykołowy rowerek itp.
Co za przypadek😂😂😂
😂
A tak to by się rodzina nie powiększyła może przez te wszystkie przyda się,a jaka radość z kupowania nowych i dla innych .A tamto może ktoś bardzo potrzebował ,biedniejszy może był i będzie wdzięczny i pomocny .
@@edytacygan5359 Pewnie tak😂bo kiedy dziewczyny były 3,4,5-cio latkami chciałam drugie, a jak już stwierdziłam że za stara jestem i juz mi nie zależało...po roku mam kompletna niespodzianke.
Łóżeczka wózek podwòjny i wiekszość zabawek poszło do schroniska dla matek, a wózek od razu znalazł właścicieli takze nawet wiem kto dostał😁
W sumie dobrze sie stało bo teraz bedzie chlopczyk.
...z tym młynkiem do mięsa to strzał w dziesiątkę. Pozdrawiam.#
To jest tak że jakaś rzecz leży sobie latami a potem trafi na śmietnik to na drugi dzień by się przydała :)
O tak przyda się .
"kiedy w swoim pierdolniku na śrubki znajdziesz śrubkę która akurat potrzebujesz"
└[⚆ᴥ⚆]┘
Cześć Grzesiu 🙂
A taki np motocykl w czesciach, ktory przelezal 40 lat...... na zlom!!!! Ja bym tak zrobila :)
Ale... przyszla wolna chwila, poskladany, jezdzi i blyszczy jak psu.... te rzeczy :)
Przyjmę wszystko jeśli chcesz się pozbyć
Racja..oddać innym PRZYDASIOM. 😄😂🤣
Przydasiowane dobre na złodziejii,jak sam tam nic nie możesz znaleźć to jak tam coś złodziej znajdzie?
Kiedyś moja żona poszła do piwnicy coś posprzątać. No i jakie było moje zdziwienie jak się okazało ze wywaliła w większości „moje” rzeczy bo jej się na pewno do niczego nie przydadzą. Pamietam tylko że wyleciały np. koszulki termokurczliwe. Jeden dzień po czystkach ich szukałem. No i się dowiedziałem że wyleciały. Ehhh, niech sobie tylko przypomnę moje niezadowolenie z tego powodu. 😎 pozdrawiam.
👍😆
A im większy dom tym więcej się chomikuje 🙈🙈🙈
Mam pomysł na odcinek. Płyn do spryskiwaczy zwykły koncentrat a można też samemu robić
Jak ktoś chce się pozbyć przydasiów to z chęcią przyjmę.
Czy ja widzę już meble kuchenne 😉
Niestety też mam wieleeeeee takich rzeczy w domu.
Styropian rozpuść w zmywacz do paznokci i impregnuj drewno zajebista sprawa
👍
W taki sposob pewien "ksiadz" z Torunia dostal dwa samochody od bezdomnego ;)
Taaak przydasie raz w roku pozbywam sie przudasi i z kad sie ponownie biora chociaz inne ale sa 🤣🤣🤣🤣 pozdrawiam
Pozdrawiam i 👋😎👍
1:25 nie moje, każdy tak mówi 😂👍
To akurat faktycznie nie są moje rzeczy, ale ja również miałem taki bałagan albo i lepszy. Na szczęście kiedy wiedziałem że będę się przeprowadzał, to dałem sobie wcześniej dużo czasu na wielkie porządki. Powinny to ze mną robić jeszcze 3 osoby, ale wszystko spadło na mnie. Pomimo tego uprzątnąłem wszystko, powyrzucałem albo oddałem co mogłem i do nowego mieszkania wziąłem tylko to co potrzebne
To prawda, akurat przydasie zwykle tylko są obciążeniem a nigdy się realnie nie przydają
Na moim osiedlu często obok śmietnika ludzie zostawiają zabawki, czy inne przedmioty, które moga się komuś przydać, bo nie zniszczone i zazwyczaj w foliowym przeźroczystym worku. Kiedys obserwowałam: ktoś postawił chodzik dla dziecka. Stał do wieczora, rano już nie było. ja sama kiedys postawiłam półeczkę plastikową na 4 kółeczkach. Po dwóch godzinach już nie było. Ja znowu przytargałam sporą donicę. Była lekko wyszczerbiona do góry, ale gliniana, porządna. Jest u mnie na działce i pelargonie sobie rosną.
w Twoim przypadku stopien zagruzowania i ilosc uzbieranych nieprzejaznych rarytasow wynika pewnie z tego ze nie masz za duzo wolnego czasu, a jak czlowiek ma czas zeby sobie swoje skladzik posortowac pieknie to oznacza ze dookola nic innego sie nie dzieje ;-)
Oczywiście warto zrobić porządek, ale często przy jego robieniu warto również wyrzucić lub oddać czy sprzedać rzeczy na prawdę zupełnie niepotrzebne. U mnie jest taka sterta pudeł, bo to nie moje pudła i nie chcę wyrzucać nie swoich rzeczy. czas na to bym znalazł, bo nie lubię takiego bałaganu
Kup formę do brykietów. Wyciskarkie.Pokaż jak robić brykiety ze zrębków zmieszanych z pulpą z makulatury. Mocny rębak do gałęzi będzie nie zbędny także.
Niestety nie mam czasu na zabawę z robieniem własnego brykietu. Kiedyś o tym myślałem, ale nie rozdwoje się ;)
@@WSzumilesieRozumiem. Cieszę się że zauważyłeś mój komentarz. Ale dobry pomysł. Ogólnie. Masa zielona jako opał. Wierzba albo konopie przemysłowe.
Mam tak samo.
cześć Grześ. długo się zastanawiałam co napisać aż w końcu się udało. znowu masz racje, ja przydasie mam od dziadka , mojego taty i doszły moje. brak mi silnej woli żeby coś wyrzucić, bluzki nie nosiłam już z trzy lata wiem ze jest w szafie, ale szkoda jej wyrzucić bo przecież dobra jest. maszynka do mięsa się zepsuła, ale do warzyw działa to dlaczego wyrzucać? wspominasz o butach przytoczę anegdotke dwa lata temu pojechaliśmy na parę dni w góry. zabrałam moje oszczędzane buty mega drogie (prawie tysiąc zl kosztowały) założone raptem parę razy i co? do schroniska doszłam w związanym bucie podeszwa odpadła bo skruszała ze starości reklamacji już nie było tyle z oszczędzania. mój tata tez był takim chomikiem do tego stopnia ze jak mama włożyła coś do pieca a jeszcze nie zdążyło się zapalić to wyciągną, może dla niektórych śmieszne, ale prawdziwe. mam stare żelazka , ale w piwnicy nikt ich nie widzi ale mam świadomość ze to ja je mam. jak z tym sobie poradzić jest jakaś terapia sama widzę ze to w złym kierunku zmierza . TYLKO WSZYSTKIEGO SZKODA WYRZUCIĆ BO PRZECIEŻ DOBRE , ALBO TO PAMIĄTKA PO DZIADKACH LUB RODZICACH (przepraszam wszystkich za pisownie i brak interpunkcji)
Ja po prostu zacząłem wyrzucać. Trzeba było się jakoś przemóc. po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że nawet nie pamiętam co wyrzuciłem, takie to było przydatne. Pamiątki to rozumiem, że ciężko wyrzucić, ale reszta to tylko przedmioty. nie ma co się do nich przywiązywać
Oj ja mam dużo takich przydasi i bardzo ciężko jest mi się ich
pozbyć. Oczywiście ma Pan rację? Zbieram się właśnie posprzątania piwnicy
Książka pt"minimalizm po polsku czyli jak uczynić życie prostrzym" polecam :)
Cześć Grześ. Ja bym potrzebował ten styropian. Czy istnieje możliwość wysyłki? I .......za ile ; ) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Siema Grześ coś o tym wiem
Wystawki są pożyteczne, może jednak komuś przyda się 😂
Oo ja mam tak, ze jak widzę jakąs wystawke to zawsze patrzę czy mi sie cos nie przyda😂🤭