to byly nie dozajebania sprzety jak sie nie zlamaly od tonażu to chodzily grubo ponad baniuche moj sie rozkraczyl po1400000 pozdro majster fajnie sie ciebie slucha
Ja na początku myślałem że Tadek to był super facet który miał ciekawe życie z mnóstwem historii - bo tak było - i dlatego tak fajnie się słuchało... ale prawda jest taka że historie historiami -ale sposób opowiadania ma kolosalne znaczenie - Majster ty jesteś w tym mistrzem !!! - odpala się film i sucha cię z zapartym tchem a po zakończeniu chciało by się jeszcze ... to jest coś w stylu dobrego stand-upu....czapka z głów ... brawo !!! - jak pewnie większość śledzących kanał wie - to znalazł się facet który też znał Tadka osobiście w czasach gdy Tadek był w wojsku - jego kanał to "Rocznik1961" - i on postanowił też opowiadać śmieszne historie z Tadkiem - które on znał ...ale nie są one nawet w 1% tak dobre jak Majstra....więc nie tylko historia ma znaczenie ale też sposób jej opowiedznia.
Takie jaja to u każdego handlarzyny z tamtych lat odchodziły. Takie i lepsze. Pamiętam czasy jak do kumpla (mechesa na silniki) zwozili te padła "z bilefeldow". Idioci jeszcze z trasy już wrzucali w ogłoszenia zatem wjeżdżał prosto z trasy w piątek po południu na plac do kumpla z tekstem że jutro już po tego paszteta klient przyjeżdża. Kumpel maska w górę a tam motor po kopycie i dziura jak pięść w bloku. Piątek 19ta. O północy był wyjęty motor, nim o 10tej rano w sobotę handlorz przywiózł drugi korbowód gdzieś z używki, blok już był zaklejony blacha u zapakowany bitexem -reszte zakryje osprzęt - składane to wszystko i palone do 14tej bo od godziny już stali kupcy gdzieś "na Orlenie" gdzie się z nimi handlarzyna umówił wciskając kit że się spóźni bo córkę do szpitala jakiego zawieźć musiał bo z rowerka spadła a tu tylko pogotowie działa o tej porze. Brief do łapy, kasa do ręki i nie było tematu. Karta SIM w śmietnik a kupcy na lewych blachach bez OC itp wracali 200km do domu szczęśliwi jaka to okazję udało im się wyrwać bo u nich w okolicy same krętacze oszuści i złodzieje. W niedzielę już pewnie w internetach pianę bili w tematach "jaki olej do mojego silnika"😂 drukując elaboraty o wyższości "edża" nad magnatekiem nie mając jeszcze pojęcia jaka niespodzianka ich czeka jak już pojadą na ten podnośnik zmienić olej. Temat przebiegów to już w ogóle pomijam... ile to miało przejechane jak się nieraz okazywało... Turek cofał z okolic 400 a często sporo powyżej na 280 a handlorz z 280 na legendarne 176-184tys km. Im większy trup tym grubsza przycinka na nim. 2 tys euro czystego zysku na takim trupie było normą w tamtych czasach. Tylko wskrzeszali najtanszym kosztem byle by o własnych siłach jeździł. Zawieszenie złom, hamulce złom opony złom silnik złom a te barany z drugiego końca Polski pędzili po te trupy płacąc po 24 tys zł za te padła bo był tysiąc zł tańszy niż podobny u niego w okolicy. Handlorze którzy w 3-4 lata stawali się milionerami dosłownie. Z recholowatego Transita przesiadali się w Iveco z 3-litrowkami pod maską, piękne nowe domy z basenami, co kwartal Egipty, Majorki czy inne Madery. 100-120 samochodów rocznie przewalał (oficjalnie 1.5 auta na miesiąc żeby była podkładka dla Skarbowego)... śmiech na sali. Ale to nie jest tak że tacy ludzie dorobili się na swojej nieuczciwości. To myśmy ich stworzyli, naiwny Polak oczekujący cudu, wiecznie szukający okazji, kupujący wyłącznie po to aby się we wsi pokazać, żeby ludzie widziały, żeby rodzinie gul skoczył jaki to on kozak i wiracha wyrwał TAKĄ furę za TAKIE pieniądze... 😂 To myśmy sami tych ludzi stworzyli przez co dzisiaj mamy jaki mamy rynek samochodów... gdzie nawet w ASO wałki sadzą jak tylko wyczują że klient nie kumaty albo użytkownik "skory do współpracy"
Tam były trzy wodziki z boku na skrzyni jak jeden pęknie tracisz dwa biegi tez mi pękł w kaczce 2.4d jeszcze sie zakleszczyła skrzynia ale mlotek rozwiązal sprawe 😂
To nie 6cyl.tyko 5cyl.2.9.Tam pękały głowice kolo komór wstępnych,i to chodzilo Ona musiała być strzelona w środku.Silniki nie do zarąbania.
3 หลายเดือนก่อน
Tak ? pękały koło komór wstępnych ? I to chodziło ? A woda w cylindrze ? Chyba ci się z vw pomyliło . Jak się nazywała komora w mercedesach z tamtych lat i jaki miała kształt mi napisz ... to będę wiedział czy wiesz o czym piszesz ...
Jak majster odpala fajke i zaciaga sie jak w 4:30 , to wiadomo , ze zaraz bedzie "grubo" 😂
Uwielbiam te opowieści. Super się słucha. Wrzucaj więcej !! Naprawdę fajna sprawa. Trzymaj się !! Pozdrowionka :)
Sebuś te historie są zajebiste, czekam na więcej, pozdrawiam 😁😁😁
Wał musi być 😂 nawet z wałem 😂. Dawaj Sebuś więcej takich opowieści
Majster ta opowieść może się równać z historiami o Tadku. Uśmiałem się jak o tym wale mówiłeś🤣🤣🤣 "co ty tam gadasz - to nie nasz wał!!" 🤣🤣🤣Pozdro byku
Nie no jak się to słucha to aż włosy stają 😂 dawaj więcej majster
Fajnie, że wróciłeś do swoich "opowieści dziwnej treści" Majster, lubie Cie słuchać 😁👍
Super że wróciły warsztatowe opowieści dobrze sie słucha, pozdro
to byly nie dozajebania sprzety jak sie nie zlamaly od tonażu to chodzily grubo ponad baniuche moj sie rozkraczyl po1400000 pozdro majster fajnie sie ciebie slucha
Egon i Kudłaty, ekipa z zielonego Jeepa, pozdrawiamy Majstra.
Ja na początku myślałem że Tadek to był super facet który miał ciekawe życie z mnóstwem historii - bo tak było - i dlatego tak fajnie się słuchało... ale prawda jest taka że historie historiami -ale sposób opowiadania ma kolosalne znaczenie - Majster ty jesteś w tym mistrzem !!! - odpala się film i sucha cię z zapartym tchem a po zakończeniu chciało by się jeszcze ... to jest coś w stylu dobrego stand-upu....czapka z głów ... brawo !!! - jak pewnie większość śledzących kanał wie - to znalazł się facet który też znał Tadka osobiście w czasach gdy Tadek był w wojsku - jego kanał to "Rocznik1961" - i on postanowił też opowiadać śmieszne historie z Tadkiem - które on znał ...ale nie są one nawet w 1% tak dobre jak Majstra....więc nie tylko historia ma znaczenie ale też sposób jej opowiedznia.
Takie jaja to u każdego handlarzyny z tamtych lat odchodziły. Takie i lepsze. Pamiętam czasy jak do kumpla (mechesa na silniki) zwozili te padła "z bilefeldow". Idioci jeszcze z trasy już wrzucali w ogłoszenia zatem wjeżdżał prosto z trasy w piątek po południu na plac do kumpla z tekstem że jutro już po tego paszteta klient przyjeżdża. Kumpel maska w górę a tam motor po kopycie i dziura jak pięść w bloku. Piątek 19ta. O północy był wyjęty motor, nim o 10tej rano w sobotę handlorz przywiózł drugi korbowód gdzieś z używki, blok już był zaklejony blacha u zapakowany bitexem -reszte zakryje osprzęt - składane to wszystko i palone do 14tej bo od godziny już stali kupcy gdzieś "na Orlenie" gdzie się z nimi handlarzyna umówił wciskając kit że się spóźni bo córkę do szpitala jakiego zawieźć musiał bo z rowerka spadła a tu tylko pogotowie działa o tej porze.
Brief do łapy, kasa do ręki i nie było tematu. Karta SIM w śmietnik a kupcy na lewych blachach bez OC itp wracali 200km do domu szczęśliwi jaka to okazję udało im się wyrwać bo u nich w okolicy same krętacze oszuści i złodzieje. W niedzielę już pewnie w internetach pianę bili w tematach "jaki olej do mojego silnika"😂 drukując elaboraty o wyższości "edża" nad magnatekiem nie mając jeszcze pojęcia jaka niespodzianka ich czeka jak już pojadą na ten podnośnik zmienić olej.
Temat przebiegów to już w ogóle pomijam... ile to miało przejechane jak się nieraz okazywało... Turek cofał z okolic 400 a często sporo powyżej na 280 a handlorz z 280 na legendarne 176-184tys km. Im większy trup tym grubsza przycinka na nim. 2 tys euro czystego zysku na takim trupie było normą w tamtych czasach. Tylko wskrzeszali najtanszym kosztem byle by o własnych siłach jeździł. Zawieszenie złom, hamulce złom opony złom silnik złom a te barany z drugiego końca Polski pędzili po te trupy płacąc po 24 tys zł za te padła bo był tysiąc zł tańszy niż podobny u niego w okolicy. Handlorze którzy w 3-4 lata stawali się milionerami dosłownie. Z recholowatego Transita przesiadali się w Iveco z 3-litrowkami pod maską, piękne nowe domy z basenami, co kwartal Egipty, Majorki czy inne Madery. 100-120 samochodów rocznie przewalał (oficjalnie 1.5 auta na miesiąc żeby była podkładka dla Skarbowego)... śmiech na sali.
Ale to nie jest tak że tacy ludzie dorobili się na swojej nieuczciwości. To myśmy ich stworzyli, naiwny Polak oczekujący cudu, wiecznie szukający okazji, kupujący wyłącznie po to aby się we wsi pokazać, żeby ludzie widziały, żeby rodzinie gul skoczył jaki to on kozak i wiracha wyrwał TAKĄ furę za TAKIE pieniądze... 😂
To myśmy sami tych ludzi stworzyli przez co dzisiaj mamy jaki mamy rynek samochodów... gdzie nawet w ASO wałki sadzą jak tylko wyczują że klient nie kumaty albo użytkownik "skory do współpracy"
Takich historii nigdy dość ! Jak ma pan coś jeszcze, to śmiało :)
👏👏👍 poprosimy o więcej 🙏
Pamiętam majster jak kiedyś na lajcie o tym mówiłeś i skojażyłem fakt. Ten lajt nagrywałeś jakoś pótora roku temu
Opowiadaj więcej bo ciekawie się słucha i można się pośmiać
Chcieliście to mata 😀Chcieliśmy... i chcemy więcej 🤣🤣🤣Dobre a bawet bardzo dobre 😀
🤣 Zajebista historia, kocham twoje opowieści
Brakowało mi tych opowieści dziwnych treści. Pozdro 👍
A podobno te stare Kaczki i Beczki były nie do zajechania...
Dzięki, lubię twoje historie.😊
Tam były trzy wodziki z boku na skrzyni jak jeden pęknie tracisz dwa biegi tez mi pękł w kaczce 2.4d jeszcze sie zakleszczyła skrzynia ale mlotek rozwiązal sprawe 😂
Super z 7 minut się śmiałem ❤
Uśmiałem się dzięki za historie
Witam majstra doba opowieść kupa śmiechu pozdrowionka 😂
Fajnie się słucha,dawaj więcej
wal napędowy nam wypadł na trawnik.
Na trawnik?
tak, na trawnik.
:)
dobre kurwa. Polska to jest moc
Opowieści " Dziadka BARNABY" 🤣
Dawaj tam jeszcze jakąś historię😂
,,Niee nieslismy wał z kolegą pod pachą,, xd jestem ciekawy, miny psa jakby usłyszał tekst.😂
Uwielbiam Twoje historie
Dobra 😂😂😂👍
super się słucha
Ja pierdziele ten Egon to ostatni "Janusz" ... Masakra koles!😮
Super film :)
Podejrzewam, że w każdym polskim mieście jest taki Egon - Janusz xD
No nareście opowieści dziwnej treści 🤣 pozytywnie oczywiście 😂
a bajera kołem się toczy. Dzięki
Dawaj dalej
Kaczki to przeważnie były 207-ki
Tych modeli i oznaczeń było od groma ...
Siema majster 😅
cześć
Kaczka to model 307
Majster to ma jakiś magnes na problemy
💪👍🤝👊😁😉🤛😎🤣🤣
Jak masz cos jeszcze to dawaj. Kurwa z tymi biegami, ze były 4 a potem 2 to myslalem, ze jebne
Haha
To nie 6cyl.tyko 5cyl.2.9.Tam pękały głowice kolo komór wstępnych,i to chodzilo Ona musiała być strzelona w środku.Silniki nie do zarąbania.
Tak ? pękały koło komór wstępnych ? I to chodziło ? A woda w cylindrze ? Chyba ci się z vw pomyliło . Jak się nazywała komora w mercedesach z tamtych lat i jaki miała kształt mi napisz ... to będę wiedział czy wiesz o czym piszesz ...
😂😂😂
gruba akcja masz co wspominać ciekawe co ten typ pomyślał jak zgubiliście wał
To Croma?
tak
Inne opowieści dziwnej treści też opowiadaj
🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥