Przełapalem jeden sezon z feederlinkiem. Mogę teraz stwierdzić,że to zbędny gadżet. Idea jest że ma być mniejszy opór, gdzie sama szczytówka daje opór który ryba czuje. Tak samo z feder guma, ale co kto lubi.
@@SS-gm4bl Witam. Tak szczytówka daje opór, tylko ona jest kilkanaście, lub kilkadziesiąt metrów od haka, tu bardziej hodzi, by koszyk nie dawał oporów i zanim branie przeniesie się na szczytówkę ryba może poczuć opór koszyka. Feeder ma to w sobie, że każdy powinien znaleźć swoją ścieżkę, czyli bez lub z feeder linkiem, lub feeder gumą. Wydaje mi się, że te kwestie to nie wędkarze sami weryfikują, tylko łowiska, na których łowią. Na jednym łowisku bez gumy i cienkich przyponów nie połowisz, a na innym gruby przypon i sam krętlik z agrafką bez feeder linku, bo ryby biorą jak głupie. O to w tej zabawie chodzi, żeby umieć się dostosować. Ja ostatnio prywatnie na wodach stojących używam najczęściej delikatności klasyka łowiąc na robaki I zanęty pod zwykły koszyczek przy stosowaniu podajników do method feeder, ale takich zestawów potrzebują ryby, by je skutecznie odławiać, są mniej podejrzliwe, pozdrawiam serdecznie.
30 lat temu z hakiem John Wilson wydał książkę Tajemnice skutecznego wędkowania. Zawarł tam wiele przydatnych i skutecznych metod i patentów, także paternoster i jemu podobne. Są tam podane rysunki z wymiarami, dokładne opisy wykonania i wiele innych porad. To taka propozycja dla każdego, kto ma ochotę spróbować. Książka dostępna w drugim obiegu, szczerze polecam.
Tak sobie wyobrażałem film o feederlinku który chciałem nagrać ale ty mnie uprzedziłeś hahah. Idealnie w punkt z tym że ja feederlink robię z pojedynczej linki z grubszej plecionki, w moim zamyśle ma być miekki. Pozdrawiam!
encyklopedia wiedzy... super wyjaśnione czarno na białym... a ja mam pytanie z innej beczki.. jak odnosi się Feeder link do sytuacji - łowię na 40-45 m głębokość łowiska ok 6-7 m .. koszyk 40 gr. przypon 60 cm . brania słabe i nie częste .. ryba pobiera przynętę i płynie w przeciwnym kierunku ( w stronę wędkarza ) a niżeli powinna płynąć .. jest problem z Feeder linkiem gdyż ma (ogromne pole manewru ok 120 cm ) zanim wskaże branie na szczytówce ..czy na tym to polega aby dać jej więcej LUZU .? po przez dokładanie Feeder link .?
Kurde nie wiem jak Ci to zrozumiale odpisać. Około dekady temu MRK Stale na rybach pokazał na jednym z filmów różnicę w zestawach. Oczywiście wtedy nie było jeszcze słychać o feeder linkach, porównanie dotyczyło kilku zestawów, czyli paternoster, skrętka ze zwykłym koralikiem, i chyba helikopter. Dokładnie nie pamiętam, ale wśród tych zestawów brania do brzegu najlepiej widoczne były przy zestawie paternoster, a to nic innego, jak zestaw z feederlinkiem, tylko ten jest "nowocześniejszy", przelotowy. Żaden zestaw przy braniach do brzegu nie będzie dobry, ale feederlimk jest tak czuły, że moim zdaniem jest zawsze potrzebny. Już wielokrotnie tłumaczyłem, że im dalej łowimy, tym feederlink powinien być krótszy, mi to się sprawdza, bardzo często łowię na dystansach 50-60, lub więcej, rzadko kiedy na dystansie poniżej 40m i problemów z braniami nie miałem. Poprostu im dalej łowisz i na większych głębokościach, tym bardziej ryby są mniej ostrożne, jednak feederlink daje w początkowej fazie brania mniejszy opór, niż sam krętlik z agrafką, przez co i brania są czytelniejsze, bynajmniej tak mi się wydaje. Szukałem teraz tego filmu, o którym na początku Ci napisałem, ale znaleźć go nie mogę. Jak znajdę, to tu wrzucę. Pozdrawiam Cię serdecznie i jak coś, to pisz śmiało, nie wszystko wiem, bo nie ma takiej osoby, co by wszystko wiedziała i mogę też się mylić. Są trudne pytania, na które nie kiedy ciężko znaleźć wystarczającą odpowiedź. Ja jednak bym dał na Twoim miejscu feederlink między 6 a 8cm i przypon max 50cm, no chyba że musi być opad, jak nie, to nie daj dłużej, niż 50cm.
Siemka. Nie opłaca się za takie coś płacić. Kup paczkę krętlików, paczkę agrafek, żyłki pewnie masz, lub plecionki i nic więcej nie potrzeba, no nie do ukręcenia 10szt potrzebujesz oprócz w/w materiałów dosłownie 1 godzinę czasu na ich zrobienie, pozdrawiam serdecznie
ok komponenty proste ale widzę u Pana jest to skręcone, fajna pętla w agrafce i do tego mocowanie w krętliku gdzie jest dodatkowo ugniecione jakąś blaszką. Może ma Pan film jak to zrobić? Feederlinki teraz popularne@@grzegorzkomorek77
Panie Grzegorzu ja troszkę z innej beczki ... narzekał Pan w komentarzach na firmę Matrix 8 chwalił Mikado ... powiem tak , zawsze jechałem na produktach trochę wyższej półki Daiwa Drennnan Garbolino... młynki głównie Daiwa ... Mam matrixa aquosa 3.30 i młynek aqous 3000 powiem tak jakoś tego zestawu nie mogę kompletnie wyczuc .... o ile wędka prezentuje się fajnie ... a na wodach stojących łowie koszykami 10 -15 gr to samo ściąganie koszyka 15 gr na pusto sprawia dziwne wrażenie , ciężkie przy lowieniu drobnych ryb czuję opór aczkolwiek nie wiem czy mam rybę czy nie jeśli chodzi o drobna... mam wrażenie że też wpadłem w reklamę matrixa ... dałem skusić się na wędkę Mikado (mft picker 3m 40gr) sprzęt Mikado kojarzył mi się raczej z tandeta pokroju jaxona ... ale muszę przyznać szczerze że na prawdę fajny kijek, i powiem szczerze mam apetyt na więcej kijów z tej serii niż płacić za kije grube pieniądze... chodź z chęcią pobawiłbym bym się browningem koschnickem ... na klasyka uwielbiam miękkie delikatne kije . Super robota jak zawsze , miło by było gdyby było więcej filmów z nad wody ( omówienie taktyki łowienia prezentacja itp) Pozdrawiam
Takie komentarze to dla mnie woda na młyn, bardzo mi miło się takie teksty czyta. Ja mam o tyle dobrze, że od czasu, do czasu wystartuję w zawodach, spotkam się z kumplami, którzy podobnie jak ja szukają tego, czy owego, dla tego mogę dużo produktów porównywać i na podstawie tego wyrażam swoje opinie. Na tym kanale pojawią się filmiki znad wody, ale takie filmy wymagają trochę więcej poświęcenia czasu, a czas to jedyna "rzecz", której mi brakuje. Ostatnio "zakochałem" się w TBR-ach, do tego stopnia, że nawet ze słowacji ściągnąłem do niego 11 szczytówek 0,5oz i 9 szczytówek 0,75oz, wszystko szklane, firmy Mivardi, bo są mega delikatne, oczywiście TBR na krótkie dystanse, kij ma 2,4m, jak znajdę kiedyś jeszcze, to sobie dokupię. Wspomniany przez Ciebie kij Browning Koschnick ma wielu fanów, dwóch z moich kumpli nimi łowi. O wędkowaniu, sprzęcie, zawodach, zanętach itp mógłbym pisać godzinami, szczególnie z osobami, które zaczynają odkrywać, że drogi sprzęt wcale nie jest lepszy. Ja dużo kupuję, bardzo dużo, w minionym sezonie wydałem 37 tyś, w tym już prawie 9tyś, mam 34 feedery i mógłbym je zamienić np na 10-12 drogich, ale po co, gdy dajmy na to feedery Tubertini w każdej wersji to perełki, kijki za kwoty 400-600zł są dla mnie fajniejsze, niż te za 1000-1500. Jeszcze lepiej z kijami rzecznymi, tylko na dużą i szybką rzekę, czyli cw minimum 120g. Takich wędek mam 12, poprzez wersję 3,6m, 3,9m, 4,2m i różne gramatury, w tym wypadku ponieważ tych wędek ciągle nie trzymamy w ręce, nie muszą być leciutkie, mimo iż dajmy na to z tych rzecznych kijków 6szt mam Mikado UV, kijki które w wersji 3,6m ważą 280g, czyli nie jest źle, mają spory zapas mocy, a kosztują niespełna 300zł. Ogólnie pisząc tanie wędki mam na myśli kije za kwoty 250-500zł, dla innych będą to średnie kwoty, dla innych wysokie, zależy w jakim "towarzystwie" się obracamy. Mój sprzęt "zawodniczy" to wędki za kwoty od 300 do 1100zł, są to dwa Atraxy 2,7m, dwa Atraxy 3m, dwie wędki Browning Sphera, dwie wędki Robinson TX 3,3m, dwie wędki Mikado Slim Feeder 3,6m, do tego kije dystansowe, mógłbym pisać i pisać. Matrixy itp mi poprostu nie pasują, większość sprzętu kupuję przez neta, więc często są to nietrafione zakupy oparte nierzetelnymi recenzjami, dlatego ja staram się pokazywać i omawiać coś rzetelnie, no ale i tak trafiają się niekiedy osoby, które nie subskrybują kanału a zarzucają, że zrobiłem reklamę, nie zapomnę jednego gościa i jego wpisów o pelletach, że zrobiłem reklamę Hitbaits, mimo iż to wierutną bzdura. Koleś dostał ostrzeżenie, zgłosiłem go do YT, jego wpisy zostały usunięte, ja go zblokowałem za wulgaryzmy, a on później na jednym z forum pisał, że jestem mega agresywny, że to on mnie zblokował itp, w necie jest bardzo dużo fałszywych ludzi, no i przy okazji najmądrzejszych. Ok, jak chcesz szerzej coś popisać jestem dostępny na forum dlaryb.pl, mam tam taki sam awatar, więc łatwo mnie znajdziesz, pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o sprzęt to widzę nie mam podjazdu nawet ... aż tyle feederow nie mam na stanie ... Mimo że mieszkam nad sama Wisła (Wloclawek) to na niej nie łowie.... ostatnio ciężko tu o biala rybę a jeszcze 15 lat temu ...:( Stare dobre miejscówki już pozarstane ... gdzie kiedyś ciężko było usiąść to najlepiej świadczy o tym co się dzieje ...W tym roku też chcę pojeździć na zawody ale raczej sporadycznie może 3-4 w roku .... Praca w systemie 4 brygadowych i 1 wolny weekend w miesiącu mocno ogranicza starty .... Plus to wolne w tyg gdzie można spokojnie połowić bez nadmiaru innych wędkarzy. Wracając do tematu wędek to całkowicie się z Panem zgadzam do 500 zł można już kupić coś fajnego , zresztą łowiąc na codzień na pzw gdzie bonusy nie zdarzają się za często na prawdę nie potrzeba nie wiadomo czego ... Fajnie by było oczywiście w miarę możliwości czasowych przy takiej kolekcji wędek mógłby Pan zrobić jakieś recenzje i omówić te kijki ... jak się sprawuja czy kupiłby Pan ja jeszcze raz ... jaka jest różnica między szczytówkami 1 1.5 2 oz firmy A , a firmy B.... Tym bardziej że jest Pan w posiadaniu kijów Premium , myślę że dla potencjalnie kupujących byłoby to ciekawe info a zna się Pan sprzęcie jak mało kto :) 😀 Jeśli weszliśmy na temat zanęt tylko tak po krotce powiem .... że łowie głównie zanetami Champion feed ... czasem Mvde za to mój znajomy używa tanich Sensasow Club 3000 ( powiem tylko ze startuje w zawodach i ma pojęcie o temacie) na rekreacyjnym lowieniu nigdy praktycznie nie było widać jakiejś większej różnicy .... zestawy te same przypony podobne .... także w tym roku pójdę trochę po taniości, bo ten sensas też mi dawał fajne rybki :)Jeśli chodzi o metodę na pzw walkowalem na pzw zanetami sonu ... efekty nie ciekawe ... towar drogi , po powrocie z UK myślałem że MMM Sonu będzie kosiarzem ale nic takiego nie miało miejsca bynajmniej na moich wodach ... Przesiadlem się na MC karpia tanio i robi robotę... na haku standard ringersy osmo maros , wafersy 6mm i coś się złapie czasem fajnego :) Mam w planach jeszcze testować pańskiego,, kosiarza leszczy" Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy z patentami, poradami ....Produkcję z namaczeniem peletu zanety i proporcje to dla mnie perełki na TH-cam . Jeszcze raz Pozdrawiam :) 😀
@@michakowalski1710 dziękuję, na zawodach Marka Cieślaka byłem dwu lub trzykrotnie około 3 sezony temu, tam poznałem "jajcarza" jakim jest Stasio Karwacki. Nie znam bliżej Marka Cieślaka, ale jego produkty, czyli zanęty MC Karp używam, gdy nie mam czasu naszykować swoich. Ogólnie gdy nie mam czasu zrobić swoich zanęt, w zależności od metody połowu używam zanęty Sonu (tylko MMM lub F1), MC Karp w szczególności Power Fish lub Magic Feeder, Feeder Bait tylko epidemia, MVDE pod spławik. Najczęściej używanym dipem jest Ambrozja Feeder Bait. Tak naprawdę to nie sprzęt i najwymyślniejsze zanęty nie łowią, tylko wędkarz, dlatego kolega stosujący tanie Sensasy, a potrafiący dopasować się z jakimś dodatkiem, lub techniką połowu może łowić więcej. Zawody dają to, że człowiek chcę się doskonalić, dążyć do osiągania większych wyników i to mi się w nich podoba najbardziej. Z uwagi na notoryczny brak czasu nie startowałem w takich zawodach, które bym sobie życzył, w tym sezonie jest duża szansa, że to się trochę zmieni, na pewno będę chciał wystartować w zawodach eliminacji do okręgu, oraz jakimś cyklu np Robinsona, takich zawodów mi brakowało, poza tym jakieś komercyjne no i wszystkie w kole, pozdrawiam serdecznie.
@@grzegorzkomorek77 Nie wiem co napisać bo ze wszystkim się zgadzam w 100 %Mi akurat z MC karpia podchodzi na lato Aroma Corn plus zalewajka Epidemia z FB co do Fermentowej kukurydzy z MC Karp jakoś nie przypadła mi do gustu ... ale Komercje to Sonu i Epidemia i Dynamite Bait :) co do łowienia na pzw ... dużo osób myśli że towar zrobi wszystko ... tylko problem jest jak ryba nie zeruje albo jej brak ... kluczem bardziej lokalizacja , obserwacja gdzie te ryby chodzą i jakimi szlakami się poruszają , i gdzie mogą się znajdować... a towar schodzi na dalszy plan... czasem ludzie śmieją się ze starych dziadków ich sprzętu manier... ale często oni lepiej znają wodę łowiąc na niej po 30-40 lat ... Choc ich metody już nie zawsze sie tak sprawdzaja chlebki itp Ryba ma teraz taki bufet ze na prawdę może wybierać tym bardziej na wodach o duzej presji . Nie zawracam głowy już :) Pozdrawiam i dziękuję za miłą konwersacje :) 😀
Moim zdaniem idea feeder -linku była poklosiem zakazu uzywania zestawu helikopterowego na zawodach , moim zdaniem ten zakaz jest nieracjonalny , jak widze masz je swojej produkcji , czy uzycie agrafek tego typu jaki tu zademonstrowaleś nie powoduje spłatań ? ja uzywam płaskich z chowanym końcem w blaszce , nie wiem czy to nie bl=łąd bo nawet Kurzepa takich uzywa jak twoje , co używasz jako linkę ? ,..pozdrawiam
Witam serdecznie. Co do samej ideii, to nie wiem co mieli inni, jednak pierwsze feeder linki, które ja robiłem, to było kilka lat temu, gdy na rynku nie było jeszcze żadnych dostępnych. Nawet nie wiesz, jak mi kilka lat temu kopara opadła, gdy zauważyłem feeder linki w sprzedaży, gdy ja już byłem do swoich wyrobów przyzwyczajony, jednsk to były inne, bardziej toporne, niż te, które robię w ostatnich latach. Co do samego zestawu klasycznego stosowanego na zawodach, to mam identyczne zdanie. Promowanie samych zestawów przelotowych to głupota, no ale wiadomo, że to od nas nie zależy, przepisy nie kiedy wymyślają ludzie, którzy nie mają o czymś pojęcia, lub pod siebie. Widocznie w innych krajach się to lepiej sprawdza, a my jako naród "musimy" podporządkować się do ogólnoświatowych zasad. Ja jednak uważam, że feeder link nie powstał pod kątem zakazu używania zestawu helikopterowego, bo to miejsce zajęła skrętka, a jako udoskonalenie zestawu że skrętką. Bardzo cenię sobie zdanie i rozmowę z takimi osobami, którzy potrafią przekazać w sposób kultralny swoje zdanie, które jak widać, w dużej mierze z moim się pokrywa. Nie bój się tych agrafek, bo one są przy koszyku, w dalszej części jest krętlik, gdybyś miał jak przy gotowcach przy koszyku i agrafkę i krętlik, to by się dopiero plątało, tak to jest gitarra, pozdrawiam serdecznie
I bardzo dobrze że urzywasz tanich agrafek z zamaskowanymi końcówkami drutów,bo najważniejsze żeby przypon się nie wplątał w jakąkolwiek końcówkę,a gdy już do tego dojdzie aby mógł bez oporów podczas brania się uwolnić.Moje pytanie czy sądzisz że te samoróbki spełnią takie zadanie.Ja tego nie widzę.Kup federlinki Guru i Dreenana i zrób samoróbkę aby się przekonać co jest na plus.Zycze udanych połowów Krzysztof.
@@krzysztofbaranowski4208 mam Krzysztofie feeder linki Drenan, z tego co pamiętam coś około 7cm i gdzieś w warsztacie się "pałętają", nie kupowałem Guru, bo wyglądały na fotach w Drapieżniku na bardziej pancerne, może mylę je z innymi. W warsztacie ogólnie mam prawdopodobnie z 5 firm i wszystkie dla mnie gramotne. Te moje samoróbki mi najlepiej pasują, jednak oczywiście ja nikogo do robienia samu takich gadżetów nie namawiam. To, że mi pasują delikatniutkie, które na tych mikro agrafkach wytrzymwywały Wiślane koszyki 120g, to ja wiem, że nie każdemu będą pasować. Przedmiotem tego materiału było pokazanie pracy takiego zestawu, oczywiście w taki sposób, jak ja to widzę. Pozdrawiam serdecznie i udanego sezonu życzę 🍻
@@krzysztofbaranowski4208 W zeszłym sezonie zrobiłem podróbki Guru, ale z braku odpowiednich materialów wyszły koślawo , potem postawiłem na prostotę , użyłem przyponów szczupakowych z powłoką winidurową i całkiem niezle to wyszło , wiekszosć dałem młodszemu koledze po feederze te ładniejsze bo on startuje w grand prix Polski , a reszta została dla mnie , dają radę spoko ,najwazniejsza jest funkcjonalność ...pozdrawiam
Każdy powinien łowić w taki sposób, by miał dobre efekty. Sama skrętka jest ok, ale mniej czuła niż zestaw z feeder linkiem. Jeżeli łowisz tak jak ja na zawodach, to lepszego zestawu nie znam, jeżeli prywatnie, to ok, można bez tego sobie poradzić, jednak uważam, że przy tych moich delikatnych feeder linkach wcale nie są to jakieś plontające gadżety.
Z tym nadźganiem gadżetów, to trochę Karol przesadziłeś 😉, bo zestaw z moim feeder linkiem od tego paternostera różni się tylko innym umieszczeniem krętliki i agrafki, no i feeder link jest przelotowy, więc nie bardzo mogę się zgodzić. Oczywiście łatwiej jest uwiązać pętlę i zrobić paternoster, ale np na zawodach na to nie połowisz. Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 😁.
@@grzegorzkomorek77 absolutnie co do paternoster to jest mega sztos genialne rozwiązanie ale te feeder linki to trochę już przesadzone twoje to są widac delikatne ale kupne to juz nie wiem po co ktos takie wymyslil pozdrawiam.
![[ไฮไลต์] ฟุตบอลชาย ฝรั่งเศส vs อเมริกา รอบแบ่งกลุ่ม | โอลิมปิก 2024](http://i.ytimg.com/vi/oZ9aSS0NEEg/mqdefault.jpg)
Przełapalem jeden sezon z feederlinkiem. Mogę teraz stwierdzić,że to zbędny gadżet. Idea jest że ma być mniejszy opór, gdzie sama szczytówka daje opór który ryba czuje. Tak samo z feder guma, ale co kto lubi.
@@SS-gm4bl Witam. Tak szczytówka daje opór, tylko ona jest kilkanaście, lub kilkadziesiąt metrów od haka, tu bardziej hodzi, by koszyk nie dawał oporów i zanim branie przeniesie się na szczytówkę ryba może poczuć opór koszyka. Feeder ma to w sobie, że każdy powinien znaleźć swoją ścieżkę, czyli bez lub z feeder linkiem, lub feeder gumą. Wydaje mi się, że te kwestie to nie wędkarze sami weryfikują, tylko łowiska, na których łowią. Na jednym łowisku bez gumy i cienkich przyponów nie połowisz, a na innym gruby przypon i sam krętlik z agrafką bez feeder linku, bo ryby biorą jak głupie. O to w tej zabawie chodzi, żeby umieć się dostosować. Ja ostatnio prywatnie na wodach stojących używam najczęściej delikatności klasyka łowiąc na robaki I zanęty pod zwykły koszyczek przy stosowaniu podajników do method feeder, ale takich zestawów potrzebują ryby, by je skutecznie odławiać, są mniej podejrzliwe, pozdrawiam serdecznie.
Kolejny przydatny film 👌
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie
30 lat temu z hakiem John Wilson wydał książkę Tajemnice skutecznego wędkowania.
Zawarł tam wiele przydatnych i skutecznych metod i patentów, także paternoster i jemu podobne. Są tam podane rysunki z wymiarami, dokładne opisy wykonania i wiele innych porad.
To taka propozycja dla każdego, kto ma ochotę spróbować.
Książka dostępna w drugim obiegu, szczerze polecam.
Ciekawe, nigdy o tym nie słyszałem, chętnie poszukam tej książki, pozdrawiam serdecznie
Tak sobie wyobrażałem film o feederlinku który chciałem nagrać ale ty mnie uprzedziłeś hahah. Idealnie w punkt z tym że ja feederlink robię z pojedynczej linki z grubszej plecionki, w moim zamyśle ma być miekki. Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze czytam regulamin PZW, że feeder link jest dopuszczony na zawody?
Robię i łowię na te feederlinki podpatrzone u Pana. Szybko, tanio i dobrze. Dają radę 👍🏻 pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie
encyklopedia wiedzy... super wyjaśnione czarno na białym... a ja mam pytanie z innej beczki.. jak odnosi się Feeder link do sytuacji - łowię na 40-45 m głębokość łowiska ok 6-7 m .. koszyk 40 gr. przypon 60 cm . brania słabe i nie częste .. ryba pobiera przynętę i płynie w przeciwnym kierunku ( w stronę wędkarza ) a niżeli powinna płynąć .. jest problem z Feeder linkiem gdyż ma (ogromne pole manewru ok 120 cm ) zanim wskaże branie na szczytówce ..czy na tym to polega aby dać jej więcej LUZU .? po przez dokładanie Feeder link .?
Kurde nie wiem jak Ci to zrozumiale odpisać. Około dekady temu MRK Stale na rybach pokazał na jednym z filmów różnicę w zestawach. Oczywiście wtedy nie było jeszcze słychać o feeder linkach, porównanie dotyczyło kilku zestawów, czyli paternoster, skrętka ze zwykłym koralikiem, i chyba helikopter. Dokładnie nie pamiętam, ale wśród tych zestawów brania do brzegu najlepiej widoczne były przy zestawie paternoster, a to nic innego, jak zestaw z feederlinkiem, tylko ten jest "nowocześniejszy", przelotowy. Żaden zestaw przy braniach do brzegu nie będzie dobry, ale feederlimk jest tak czuły, że moim zdaniem jest zawsze potrzebny. Już wielokrotnie tłumaczyłem, że im dalej łowimy, tym feederlink powinien być krótszy, mi to się sprawdza, bardzo często łowię na dystansach 50-60, lub więcej, rzadko kiedy na dystansie poniżej 40m i problemów z braniami nie miałem. Poprostu im dalej łowisz i na większych głębokościach, tym bardziej ryby są mniej ostrożne, jednak feederlink daje w początkowej fazie brania mniejszy opór, niż sam krętlik z agrafką, przez co i brania są czytelniejsze, bynajmniej tak mi się wydaje. Szukałem teraz tego filmu, o którym na początku Ci napisałem, ale znaleźć go nie mogę. Jak znajdę, to tu wrzucę. Pozdrawiam Cię serdecznie i jak coś, to pisz śmiało, nie wszystko wiem, bo nie ma takiej osoby, co by wszystko wiedziała i mogę też się mylić. Są trudne pytania, na które nie kiedy ciężko znaleźć wystarczającą odpowiedź. Ja jednak bym dał na Twoim miejscu feederlink między 6 a 8cm i przypon max 50cm, no chyba że musi być opad, jak nie, to nie daj dłużej, niż 50cm.
ok
Siemka, czy mogę gdzieś od Ciebie kupić Twoje feederlinki?
Siemka. Nie opłaca się za takie coś płacić. Kup paczkę krętlików, paczkę agrafek, żyłki pewnie masz, lub plecionki i nic więcej nie potrzeba, no nie do ukręcenia 10szt potrzebujesz oprócz w/w materiałów dosłownie 1 godzinę czasu na ich zrobienie, pozdrawiam serdecznie
ok komponenty proste ale widzę u Pana jest to skręcone, fajna pętla w agrafce i do tego mocowanie w krętliku gdzie jest dodatkowo ugniecione jakąś blaszką. Może ma Pan film jak to zrobić? Feederlinki teraz popularne@@grzegorzkomorek77
Panie Grzegorzu ja troszkę z innej beczki ... narzekał Pan w komentarzach na firmę Matrix 8 chwalił Mikado ... powiem tak , zawsze jechałem na produktach trochę wyższej półki Daiwa Drennnan Garbolino... młynki głównie Daiwa ... Mam matrixa aquosa 3.30 i młynek aqous 3000 powiem tak jakoś tego zestawu nie mogę kompletnie wyczuc .... o ile wędka prezentuje się fajnie ... a na wodach stojących łowie koszykami 10 -15 gr to samo ściąganie koszyka 15 gr na pusto sprawia dziwne wrażenie , ciężkie przy lowieniu drobnych ryb czuję opór aczkolwiek nie wiem czy mam rybę czy nie jeśli chodzi o drobna... mam wrażenie że też wpadłem w reklamę matrixa ... dałem skusić się na wędkę Mikado (mft picker 3m 40gr) sprzęt Mikado kojarzył mi się raczej z tandeta pokroju jaxona ... ale muszę przyznać szczerze że na prawdę fajny kijek, i powiem szczerze mam apetyt na więcej kijów z tej serii niż płacić za kije grube pieniądze... chodź z chęcią pobawiłbym bym się browningem koschnickem ... na klasyka uwielbiam miękkie delikatne kije . Super robota jak zawsze , miło by było gdyby było więcej filmów z nad wody ( omówienie taktyki łowienia prezentacja itp) Pozdrawiam
Takie komentarze to dla mnie woda na młyn, bardzo mi miło się takie teksty czyta. Ja mam o tyle dobrze, że od czasu, do czasu wystartuję w zawodach, spotkam się z kumplami, którzy podobnie jak ja szukają tego, czy owego, dla tego mogę dużo produktów porównywać i na podstawie tego wyrażam swoje opinie. Na tym kanale pojawią się filmiki znad wody, ale takie filmy wymagają trochę więcej poświęcenia czasu, a czas to jedyna "rzecz", której mi brakuje. Ostatnio "zakochałem" się w TBR-ach, do tego stopnia, że nawet ze słowacji ściągnąłem do niego 11 szczytówek 0,5oz i 9 szczytówek 0,75oz, wszystko szklane, firmy Mivardi, bo są mega delikatne, oczywiście TBR na krótkie dystanse, kij ma 2,4m, jak znajdę kiedyś jeszcze, to sobie dokupię. Wspomniany przez Ciebie kij Browning Koschnick ma wielu fanów, dwóch z moich kumpli nimi łowi. O wędkowaniu, sprzęcie, zawodach, zanętach itp mógłbym pisać godzinami, szczególnie z osobami, które zaczynają odkrywać, że drogi sprzęt wcale nie jest lepszy. Ja dużo kupuję, bardzo dużo, w minionym sezonie wydałem 37 tyś, w tym już prawie 9tyś, mam 34 feedery i mógłbym je zamienić np na 10-12 drogich, ale po co, gdy dajmy na to feedery Tubertini w każdej wersji to perełki, kijki za kwoty 400-600zł są dla mnie fajniejsze, niż te za 1000-1500. Jeszcze lepiej z kijami rzecznymi, tylko na dużą i szybką rzekę, czyli cw minimum 120g. Takich wędek mam 12, poprzez wersję 3,6m, 3,9m, 4,2m i różne gramatury, w tym wypadku ponieważ tych wędek ciągle nie trzymamy w ręce, nie muszą być leciutkie, mimo iż dajmy na to z tych rzecznych kijków 6szt mam Mikado UV, kijki które w wersji 3,6m ważą 280g, czyli nie jest źle, mają spory zapas mocy, a kosztują niespełna 300zł. Ogólnie pisząc tanie wędki mam na myśli kije za kwoty 250-500zł, dla innych będą to średnie kwoty, dla innych wysokie, zależy w jakim "towarzystwie" się obracamy. Mój sprzęt "zawodniczy" to wędki za kwoty od 300 do 1100zł, są to dwa Atraxy 2,7m, dwa Atraxy 3m, dwie wędki Browning Sphera, dwie wędki Robinson TX 3,3m, dwie wędki Mikado Slim Feeder 3,6m, do tego kije dystansowe, mógłbym pisać i pisać. Matrixy itp mi poprostu nie pasują, większość sprzętu kupuję przez neta, więc często są to nietrafione zakupy oparte nierzetelnymi recenzjami, dlatego ja staram się pokazywać i omawiać coś rzetelnie, no ale i tak trafiają się niekiedy osoby, które nie subskrybują kanału a zarzucają, że zrobiłem reklamę, nie zapomnę jednego gościa i jego wpisów o pelletach, że zrobiłem reklamę Hitbaits, mimo iż to wierutną bzdura. Koleś dostał ostrzeżenie, zgłosiłem go do YT, jego wpisy zostały usunięte, ja go zblokowałem za wulgaryzmy, a on później na jednym z forum pisał, że jestem mega agresywny, że to on mnie zblokował itp, w necie jest bardzo dużo fałszywych ludzi, no i przy okazji najmądrzejszych. Ok, jak chcesz szerzej coś popisać jestem dostępny na forum dlaryb.pl, mam tam taki sam awatar, więc łatwo mnie znajdziesz, pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o sprzęt to widzę nie mam podjazdu nawet ... aż tyle feederow nie mam na stanie ... Mimo że mieszkam nad sama Wisła (Wloclawek) to na niej nie łowie.... ostatnio ciężko tu o biala rybę a jeszcze 15 lat temu ...:( Stare dobre miejscówki już pozarstane ... gdzie kiedyś ciężko było usiąść to najlepiej świadczy o tym co się dzieje ...W tym roku też chcę pojeździć na zawody ale raczej sporadycznie może 3-4 w roku .... Praca w systemie 4 brygadowych i 1 wolny weekend w miesiącu mocno ogranicza starty .... Plus to wolne w tyg gdzie można spokojnie połowić bez nadmiaru innych wędkarzy. Wracając do tematu wędek to całkowicie się z Panem zgadzam do 500 zł można już kupić coś fajnego , zresztą łowiąc na codzień na pzw gdzie bonusy nie zdarzają się za często na prawdę nie potrzeba nie wiadomo czego ... Fajnie by było oczywiście w miarę możliwości czasowych przy takiej kolekcji wędek mógłby Pan zrobić jakieś recenzje i omówić te kijki ... jak się sprawuja czy kupiłby Pan ja jeszcze raz ... jaka jest różnica między szczytówkami 1 1.5 2 oz firmy A , a firmy B.... Tym bardziej że jest Pan w posiadaniu kijów Premium , myślę że dla potencjalnie kupujących byłoby to ciekawe info a zna się Pan sprzęcie jak mało kto :) 😀 Jeśli weszliśmy na temat zanęt tylko tak po krotce powiem .... że łowie głównie zanetami Champion feed ... czasem Mvde za to mój znajomy używa tanich Sensasow Club 3000 ( powiem tylko ze startuje w zawodach i ma pojęcie o temacie) na rekreacyjnym lowieniu nigdy praktycznie nie było widać jakiejś większej różnicy .... zestawy te same przypony podobne .... także w tym roku pójdę trochę po taniości, bo ten sensas też mi dawał fajne rybki :)Jeśli chodzi o metodę na pzw walkowalem na pzw zanetami sonu ... efekty nie ciekawe ... towar drogi , po powrocie z UK myślałem że MMM Sonu będzie kosiarzem ale nic takiego nie miało miejsca bynajmniej na moich wodach ... Przesiadlem się na MC karpia tanio i robi robotę... na haku standard ringersy osmo maros , wafersy 6mm i coś się złapie czasem fajnego :) Mam w planach jeszcze testować pańskiego,, kosiarza leszczy" Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy z patentami, poradami ....Produkcję z namaczeniem peletu zanety i proporcje to dla mnie perełki na TH-cam . Jeszcze raz Pozdrawiam :) 😀
@@michakowalski1710 dziękuję, na zawodach Marka Cieślaka byłem dwu lub trzykrotnie około 3 sezony temu, tam poznałem "jajcarza" jakim jest Stasio Karwacki. Nie znam bliżej Marka Cieślaka, ale jego produkty, czyli zanęty MC Karp używam, gdy nie mam czasu naszykować swoich. Ogólnie gdy nie mam czasu zrobić swoich zanęt, w zależności od metody połowu używam zanęty Sonu (tylko MMM lub F1), MC Karp w szczególności Power Fish lub Magic Feeder, Feeder Bait tylko epidemia, MVDE pod spławik. Najczęściej używanym dipem jest Ambrozja Feeder Bait. Tak naprawdę to nie sprzęt i najwymyślniejsze zanęty nie łowią, tylko wędkarz, dlatego kolega stosujący tanie Sensasy, a potrafiący dopasować się z jakimś dodatkiem, lub techniką połowu może łowić więcej. Zawody dają to, że człowiek chcę się doskonalić, dążyć do osiągania większych wyników i to mi się w nich podoba najbardziej. Z uwagi na notoryczny brak czasu nie startowałem w takich zawodach, które bym sobie życzył, w tym sezonie jest duża szansa, że to się trochę zmieni, na pewno będę chciał wystartować w zawodach eliminacji do okręgu, oraz jakimś cyklu np Robinsona, takich zawodów mi brakowało, poza tym jakieś komercyjne no i wszystkie w kole, pozdrawiam serdecznie.
@@grzegorzkomorek77 Nie wiem co napisać bo ze wszystkim się zgadzam w 100 %Mi akurat z MC karpia podchodzi na lato Aroma Corn plus zalewajka Epidemia z FB co do Fermentowej kukurydzy z MC Karp jakoś nie przypadła mi do gustu ... ale Komercje to Sonu i Epidemia i Dynamite Bait :) co do łowienia na pzw ... dużo osób myśli że towar zrobi wszystko ... tylko problem jest jak ryba nie zeruje albo jej brak ... kluczem bardziej lokalizacja , obserwacja gdzie te ryby chodzą i jakimi szlakami się poruszają , i gdzie mogą się znajdować... a towar schodzi na dalszy plan... czasem ludzie śmieją się ze starych dziadków ich sprzętu manier... ale często oni lepiej znają wodę łowiąc na niej po 30-40 lat ... Choc ich metody już nie zawsze sie tak sprawdzaja chlebki itp Ryba ma teraz taki bufet ze na prawdę może wybierać tym bardziej na wodach o duzej presji . Nie zawracam głowy już :) Pozdrawiam i dziękuję za miłą konwersacje :) 😀
Moim zdaniem idea feeder -linku była poklosiem zakazu uzywania zestawu helikopterowego na zawodach , moim zdaniem ten zakaz jest nieracjonalny , jak widze masz je swojej produkcji , czy uzycie agrafek tego typu jaki tu zademonstrowaleś nie powoduje spłatań ? ja uzywam płaskich z chowanym końcem w blaszce , nie wiem czy to nie bl=łąd bo nawet Kurzepa takich uzywa jak twoje , co używasz jako linkę ? ,..pozdrawiam
Witam serdecznie. Co do samej ideii, to nie wiem co mieli inni, jednak pierwsze feeder linki, które ja robiłem, to było kilka lat temu, gdy na rynku nie było jeszcze żadnych dostępnych. Nawet nie wiesz, jak mi kilka lat temu kopara opadła, gdy zauważyłem feeder linki w sprzedaży, gdy ja już byłem do swoich wyrobów przyzwyczajony, jednsk to były inne, bardziej toporne, niż te, które robię w ostatnich latach. Co do samego zestawu klasycznego stosowanego na zawodach, to mam identyczne zdanie. Promowanie samych zestawów przelotowych to głupota, no ale wiadomo, że to od nas nie zależy, przepisy nie kiedy wymyślają ludzie, którzy nie mają o czymś pojęcia, lub pod siebie. Widocznie w innych krajach się to lepiej sprawdza, a my jako naród "musimy" podporządkować się do ogólnoświatowych zasad. Ja jednak uważam, że feeder link nie powstał pod kątem zakazu używania zestawu helikopterowego, bo to miejsce zajęła skrętka, a jako udoskonalenie zestawu że skrętką. Bardzo cenię sobie zdanie i rozmowę z takimi osobami, którzy potrafią przekazać w sposób kultralny swoje zdanie, które jak widać, w dużej mierze z moim się pokrywa. Nie bój się tych agrafek, bo one są przy koszyku, w dalszej części jest krętlik, gdybyś miał jak przy gotowcach przy koszyku i agrafkę i krętlik, to by się dopiero plątało, tak to jest gitarra, pozdrawiam serdecznie
I bardzo dobrze że urzywasz tanich agrafek z zamaskowanymi końcówkami drutów,bo najważniejsze żeby przypon się nie wplątał w jakąkolwiek końcówkę,a gdy już do tego dojdzie aby mógł bez oporów podczas brania się uwolnić.Moje pytanie czy sądzisz że te samoróbki spełnią takie zadanie.Ja tego nie widzę.Kup federlinki Guru i Dreenana i zrób samoróbkę aby się przekonać co jest na plus.Zycze udanych połowów Krzysztof.
@@krzysztofbaranowski4208 mam Krzysztofie feeder linki Drenan, z tego co pamiętam coś około 7cm i gdzieś w warsztacie się "pałętają", nie kupowałem Guru, bo wyglądały na fotach w Drapieżniku na bardziej pancerne, może mylę je z innymi. W warsztacie ogólnie mam prawdopodobnie z 5 firm i wszystkie dla mnie gramotne. Te moje samoróbki mi najlepiej pasują, jednak oczywiście ja nikogo do robienia samu takich gadżetów nie namawiam. To, że mi pasują delikatniutkie, które na tych mikro agrafkach wytrzymwywały Wiślane koszyki 120g, to ja wiem, że nie każdemu będą pasować. Przedmiotem tego materiału było pokazanie pracy takiego zestawu, oczywiście w taki sposób, jak ja to widzę. Pozdrawiam serdecznie i udanego sezonu życzę 🍻
@@krzysztofbaranowski4208 W
zeszłym sezonie zrobiłem podróbki Guru, ale z braku odpowiednich materialów wyszły koślawo , potem postawiłem na prostotę , użyłem przyponów szczupakowych z powłoką winidurową i całkiem niezle to wyszło , wiekszosć dałem młodszemu koledze po feederze te ładniejsze bo on startuje w grand prix Polski , a reszta została dla mnie , dają radę spoko ,najwazniejsza jest funkcjonalność ...pozdrawiam
Nie potrzebna plątanina gadżetów.
Każdy powinien łowić w taki sposób, by miał dobre efekty. Sama skrętka jest ok, ale mniej czuła niż zestaw z feeder linkiem. Jeżeli łowisz tak jak ja na zawodach, to lepszego zestawu nie znam, jeżeli prywatnie, to ok, można bez tego sobie poradzić, jednak uważam, że przy tych moich delikatnych feeder linkach wcale nie są to jakieś plontające gadżety.
A ja się zastanawiam dlaczego rurka antysplątaniowa jest teraz be
@@grzegorzjasinski5110 sam się czasem zastanawiam, co prawda ucinam te długie do minimum . I według mnie rurka nie zagłusza nawet najmniejszych brań.
Na stole może ci się nie płacze w wodzie inne warónki są
Najpierw sprawdzam nad wodą, później pokazuję na stole, nigdy odwrotnie. Muszę być czegoś pewny zanim zrobię o tym materiał.
Te feeder link to jakaś ściema gdzie tu prostota tych gadżetów nadźgane
Z tym nadźganiem gadżetów, to trochę Karol przesadziłeś 😉, bo zestaw z moim feeder linkiem od tego paternostera różni się tylko innym umieszczeniem krętliki i agrafki, no i feeder link jest przelotowy, więc nie bardzo mogę się zgodzić. Oczywiście łatwiej jest uwiązać pętlę i zrobić paternoster, ale np na zawodach na to nie połowisz. Jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 😁.
@@grzegorzkomorek77 absolutnie co do paternoster to jest mega sztos genialne rozwiązanie ale te feeder linki to trochę już przesadzone twoje to są widac delikatne ale kupne to juz nie wiem po co ktos takie wymyslil pozdrawiam.
@@karolkosowski2684 to prawda, kupne są toporne jak .... Większość moich kolegów, którzy używają feeder linki robi swoje wersje, pozdrawiam serdecznie
i co zdechło
Co miało zdechnąć? 😁