Rock Ogląda SkyeNa
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 ก.ย. 2024
- Materiał - • Video
Zacznij wspierać ten kanał, a dostaniesz te bonusy:
/ @rmaciaszek
Partnerem kanału został Mobile Vikings - wirtualny operator komórkowy.
Odpłyń ofertą bez umów - bit.ly/RockxVi... i dodatkowymi 200 GB w kieszeni.
LIVE codziennie - / rockalone
SERIE: bit.ly/Kolekcj...
Najlepsze produkty do brody i kosmetyki dla mężczyzn: rarecraft.pl/ ➡️ 20% zniżki na kosmetyki używając kodu: "legendyrocka"
Ważne linki:
^^ Internet od MOICO - www.moico.pl
^^ Sprzęt Rocka - • Moje Komputery
^^ Forum - forum.jarock.pl/
^^ FB - / rockalone2k
^^ JaRock - / jarockpl
Rock jaki Ty przystojny jesteś.
komentarz pod patronatem czasopisma "świat geja"
no co przystojny jest
Oj jest przystojny
Nasze ciacho z rodzynkiem ❤️
oj tak taki dziadek
Leki te są silne i mogą namieszać kiedy ktoś ich nie potrzebuje. Jeśli ktoś ich potrzebuje, czyli w tym przypadku depresja/stany lękowe (duloksetyna) oraz ADHD (metylofenidat) i są używane tak długo i w taki sposób jak jest to wskazane, to większego ryzyka nie ma. Z wymienionych tutaj substancji, to marihuana jest teoretycznie najbardziej szkodliwa. Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości.
Duloksetyny i metylofenidatu nie przepisuje się nigdy razem bo to za duże obciążenie dla układu naczyniowo sercowego. Skoro on brał te dwa leki do tego sam się przyznał że przedawkowywał celowo to wątpię że uczciwie współpracował i się leczył z jakimś lekarzem. Sam sobie zapracował na te psychozy i powinien skupić się na leczeniu a nie nagrywaniu idiotycznych i społecznie szkodliwych filmów.
Lubisz sobie pocpac? Metylo sobie sniffem 40mg IR albo oxy 80mg sniffem w dziurke??
@@coolawyziom Próbujesz zacząć ciekawą dyskusję, bo teoretyczna znajomość mechanizmu działania niektórych z tych substancji potrafi dostarczyć sporo wiedzy o działaniu tego niesamowitego narządu pomiędzy naszymi uszami, ale niestety styl wypowiedzi i miejsce na tę dyskusję wybrałeś fatalne.
Tak pół żartem pół serio :)
@@coolawyziom A samo MPH donosowo to raczej kiepski pomysł, niezależnie od tego co chcesz osiągnąć. To jest lek dla osób których ADHD powoduje problemy w życiu i niech tak pozostanie. Przez osoby takie jak ty, powstaje problem dyskryminacji osób które potrzebują pomocy farmakologicznej.
No i też warto pamiętać, że marihuana u osoby, która ma genetyczne predyspozycje do rozwoju schizofrenii może te predyspozycje ,,uaktywnić” i doprowadzić do rozwoju choroby, która w warunkach abstynencji od jarania odezwała się nie w wieku 20/30 lat, a np w wieku 80+
Co do potencjalnego fałszowania czy udawania tego stanu - naprawdę ktoś mysli, że gość przez 3 lata publikował by takie treści i doprowadzał się do takich stanów w jakich był tylko w celu nakręcenia tego dilmu?
wiadomo, że nie ale nie należy wierzyć we wszystko na słowo. Niektóre rzeczy mogą być też przekręcone przez niego nieświadomie
myślę ze takie podejście jest zdrowsze pomimo, ki go wie na co się można kiedyś nabrać szczególnie teraz przy rozwoju AI. Myślę ze każdy kiedyś złapie jakiegoś bakcyla na fakea nie ważne jak jest odporny i uprzedzony.
No ale te uprzedzenia tez nie są negatywne. Tylko sugerują że coś może być nie tak.
Stary skyen to projekt oj Wojtka
Iluminaci wyprali mózg gościowi, który się dowiedział.
Jeny, jak ja bardzo rozumiem tego gościa :D Mam totalnie inną historię ale bardzo podobne motywy przewodnie i równie zawiła, długa historia. Wy nie wiecie, ale w tych wszystkich akcjach tam było zawsze coś więcej, tylko jak się to potem opowiada, to się nie da. I wenflon też był, nawet czułem go przez skórę jakby... potem już brak snu podbija to wszystko. U mnie skończyło się na kosmitach i starożytnym Egipcie. Przy czym tę kosmitkę spotkałem w realu. Trudno uwierzyć, że to była halucynacja no ale ok.
Z tą padaczką to po prostu benzodiazepiny, one są przecież tak naprawdę na padaczkę, a że dają to na stany lękowe... dlatego teraz ludzie to ćpają XD
Hi Ren to jego osobista historia. Posłuchaj Sick Boi, gość miał Boreliozę a leczyli go na schizofrenię właśnie. Zabrali mu pół życia. Warto przyglądnąć się bliżej jego muzyce i Video, które robi w jednym ujęciu. Polecam
Pamiętajcie że leki to kwestia indywidualna i nawet osoba po przejściach nie powinna polecać czy nie polecać ich. Sam choruje wiele lat i gdyby nie te leki, które również wpływają na mnie negatywnie i są po prostu mniejszym złem już dawno by mnie tu nie było.
troche dziwny ten komentarz z czatu "studiuje/ucze sie psychologi i wiem jak to dziala", no dobra, tylko ze to jest tylko wiedza przez papierek, mozg jest niezwykle rozbudowanym miesniem, wiele o nim nie wiemy, nie do konca tez wiemy jak takie substancje moga wplywac na nasz umysl, do tego dochodzi fakt ze pewnie sa przypadki ze inni ludzie moga odczuwac z poczatku te same rzeczy zupelnie inaczej.Troche jak zaczynający lekarze, cała wiedza jest w papierku, a do takich rzeczy potrzebne sa lata praktyki. Od czegos jednak zaczynasz, wiec zamiast mowic ja wiem jak to dziala itd itd, lepiej powiedziec, "mnie inaczej uczyli, to x to, tu tego i potem to"
Bylam na odwyku z podwójną diagnozą gdzie połowa osób miała schizofrenię. Widziałam jak się zachowują. Jestem w stanie uwierzyć w każde jego słowo.
I może schizofrenii nie da się wyleczyć ale DOBRZE DOBRANYMI lekami i terapią da się jej objawy zminimalizować nawet do 0
"dotknę swojej żony" pięknie się tego słucha
Rock, ale Skyen mówiąc o matrixie mówi o życiu w symulacji, a redpill używa matrixa tylko jako metafory. To zupełnie co innego. Dla redpilla wyjście z matrixa to zdobycie wiedzy, a jemu głos mówił, żeby poleciał samolotem, ten samolot spadnie i wtedy wyjdzie po drugiej stronie matrixa.
To oczywiste, chodzi o to, że treść tych urojeń Skyena wynikała z tego, że czytał redpillowe materiały, stąd akurat w jego urojeniach pojawiały się matrix czy przemyślenia o seksualizacji społeczeństwa. Gdyby zamiast czytać o redpillu np. chodził do kościoła, to w jego urojeniach pewnie byłoby więcej o religii: bóg i szatan, niebo i piekło itp.
@@Kusy610myślę, że w kontekście tego co mówił np. o systemie, to siedział dużo w teoriach spiskowych, a teorii o tym, że żyjemy w matrixie jest sporo. Wnioski o redpillu wyciągnięte z odbytu
@@Kusy610 a nie uczył się może o macierzach po angielsku czasem? Taki sam związek by był
@@rafi111rafi7 tak jak Rock zauważył, dużo określeń było wyciągniętych żywcem z wypowiedzi Andrew Tate'a - że tak ujmę - idola redpillowców, także wnioski o redpillu nie są imo "z odbytu".
@@rafi111rafi7 Skyen używał loga illuminati jako intro kiedyś, więc raczej lubił teorie spiskowe i pewnie to wszystko wyjaśnia.
heh i też musiałem ściemniać w szpitalu żeby mnie wypuścili, do rzecznika praw pacjenta nawet dzwoniłem, nie wierzę... ale zobaczcie, czyli co? To pewnie temat na Hyperreal bardziej, ale wygląda na to, że ludzie mają podobne te schizy. U mnie było wszystko to co u niego właściwie, tylko inaczej, tematy podobne, powody w głowie podobne... i to wszystko robią stimy. Zastanawia mnie czy to coś znaczy, że w takich stanach deprywacji sennej i nadstymulacji układu nerwowego ludzie wpadają w pewnego rodzaju "historię" i syndrom mesjasza zawsze... musi być jakiś punkt wspólny, w sensie kurde... dlaczego akurat TAK to działa. Eh... aż sobie przypomniałem gdzie straciłem ostatnie 10 lat życia.
Te głosy w jego głowie wbrew pozorom prawde mówiły w kwestii staczania się ludzi jako społeczeństwo ;p
Tak, a co do innego wymiaru podczas snu, także daleko nie odleciał. Książki Roberta monroe o tym mówią. Korelują się z relacjami skyena. Moze i byl szalencem, ale co jesli udostępniło to w nim inne, lecz prawdziwe spektrum?
to były jego przemyślenia na temat zycia i jego aktualnej sytuacji a umysł oraz zniszczona gospodarka hormonalna jego mozgu wyolbrzymila to do psychotycznego szalenstwa imo nie jestem specjalista jbc ale widzialem juz takie przypadki
31:45 - gdyby żył w średniowieczu, w czasach religijnego uniesienia i od rana do wieczora słuchał o Jezusie, Bogu, niebie i piekle, to pewnie psychoza zamiast Matrixem objawiłaby się tym, że przemówiłby do niego Jezus czy może jakiś święty albo Matka Boska. Nie wykluczam, że sam później zostałby jakimś świętym. Mam silne podejrzenie, że tak mniej więcej te wszystkie "objawienia" przebiegały.
tak samo opętania były i cały czas są mylone z chorobami psychicznymi
skyen jest najlepszym przykladem dlaczego nie powinno sie jarac trawy xddd spowolnione mowienie, przepalone styki i ogolne przymulenie, ten kto mial ziomkow jarajacych ten wie xd
rel
Oj prawda mówienie, że marihuana to nie szkodliwy narkotyk jest śmieszne. Mój kuzyn palił i nie wiem czy nadal pali gdyz nie utrzymuje kontaktu z nim, ale! Nie umiejętność złożenia zdania, powolne mówienie i nie wiem czy to też spowodowane trawa, ale bardzo dużo się jąka. ludziska nie bierzcie żadnego gówna. Żadnego!
true
Tja... A każdy gracz to grubas spędzający cały wolny czas przy kompie bez żadnych znajomych i przyjaciół.
"Ja znałem kiedys 2 lub 4 panów X I było tak..." Więc na 100% można wpierdolic wszystkich do tej samej szuflady i gotowe poglądy wyrobione :p
To zupełnie nie ma znaczenia że korzysta się z czegoś w sposób nieodpowiedni lub ma się predyspozycje do pogłębiania innych problemów przy pomocy innego.
Nie każdy kto pali to zamulony nieogar któremu nic się nie chce
tak jak nie każdy kto wypije kilka piw szuka okazji żeby się napierdalac :p
@@SzachistaTacticool zabolało i stad taki bulwers? Pooddychaj.
Ej ale ja też miałem taką rozkminę ze snami bo moje zawsze były mega realistyczne i pokazywały często podobne wydarzenia co w moim życiu, ale trochę pozmieniane i miałem rozkminę właśnie, że jak idziemy spać to łączymy się z alternatywnymi wersjami siebie gdzie wszystko się potoczyło inaczej i możemy zobaczyć urywek życia, drugiego siebie 😅
Ale ten prorock jest bydlakiem pięknym ❤
Świadomy sen potrafi być bardzo uzależnioniajacy, slyszalem o przypadkach ludzi którzy na siłę wymuszali zmęczenie/sen aby tylko być tam jak najdłużej, osobicie mialem moze raz taki sen i uwazam że dla osób które nie mają zbyt urodziwego żywotu może być destrukcjne i mozna popaść w depresje a za czym idzie wlasnie uzależnienie bo świadome śnienie jest piękniejsze niz ich własne życie.
Miałem okres w życiu gdzie sen był lepszy, spałem po 14h. Gdy śpisz więcej niż 10 godzin twój mózg nie chcę dłużej spać, zaczyna być aktywny, dzięki czemu masz więcej snów. (Ja to tak odczuwam).
Temat jest mi bardzo bliski. Również mam ADHD i to co się dzieje że jego głową jest wynikiem właśnie tej przypadłości. U osób nieneurotypowych z ADHD mózg nigdy się nie wycisza jak u statystycznych osób. Wciąż pracuje na najwyższych obrotach przez co nie dając sobie rady z tym co się dzieje do okoła zaczyna odwalać takie rzeczy chcąc dać sobie ujście. U mnie pojawiła się silna depresja, lęki społeczne i bulimia jednak ogólne problemy natury psychicznej niestety są niejako wpisane w życie osob takich jak my. Leki, które brak to prawdopodobnie leki zwrotnego wychwytu serotoniny jeśli chodzi o depresję. Natomiast leki na padaczkę podawane są po to by wyciszyć mózg. Zmniejszyć napięcie mięśniowe i nerwobóle. Ogólnie jego problem tak jak mój nigdy się nie skończy. Po prostu musimy nauczyć się korzystać z tego co mamy i przyzwyczajać się do takiego stanu naszego życia, który oczywiście odpowiednim leczeniem można ustabilizować
Moja dziewczyna nadużywala benzodiazepin i roznych uzywek i ten glos w glowie nie jest przez niego wymyslony .
Panie Rock, dziękuję za polecajkę muzyczną. Piękna rzecz. Hi Ren od rana katowany.
Jeżeli masz za dużo dopaminy przestają cie cieszyć małe rzeczy później jakiekolwiek i pogłębia się depresja wtedy 😢
rowniez mialam psychozy ktore praktycznie uniemozliwialy funkcjonowanie wiec naprawde rozumiem typka i bardzo wspolczuje
Tak szczerze to mega sie zdziwiłem że ludzie go nie znają/nie pamiętają
Nie kazdy grał w csa. Ja całkowicie zapomnialem o istnieniu tego typa i wielu innych po tym jak rzuciłem ta gre.
O rany paraliż przysenny to chyba najbardziej przerażająca rzecz jakiej doświadczałem. To prawda, że wpada się w to z powrotem nawet po przebudzeniu. U mnie zawsze to było związane z takim charakterystycznym szumem. Brrr 🥶
mózg jest zbyt skomplikowany żeby medycyna mogła się w ogóle wypowiadać
ja jak byłem młodszy to zawsze chciałem osiągnąć świadomy sen szukałem różnych poradników ale nic nie dawało ... odkąd w życiu mam ogromny stres to mam rzadko sny ale jak są to są świadome (nie zawsze do końca świadome bo scenerii się nie dało zmienić) i wcale mi z tym dobrze nie jest
We mnie to wzbudza taką empatię, że aż mam ochote się nim zaopiekować.
Kiedy miałem jakieś 16-17 lat, przez tydzień słyszałem głos w głowie, ale potem zniknął ❤
uwielbiam włączyć ETS 2 i puścić sobie rocka w tle :D
Łączenie Tate-a z matrixem to gruby fikołek :)
Oglądam go od niedawna i widzę w jego rozumowaniu sporo takich fikołków. Zauważyłem specyficzne podejście do kobiet więc te słowa o redpillu jakoś mnie nie dziwią. Nie wiem ale się wypowiem. Delikatna odklejka motywem przewodnim odcinka ;)
Tate to nie red pill
nie
11:00 jest jeszcze Eminem - guilty conscience
Wiadomo, czemu Rick ma takie dziury w mózgu i takie głupoty gada :D
to się nazywa afektywna choroba dwu biegunowa tzw had
zamiast wysłuchać co ma do powiedzenia to przerywanie po dwóch słowach skyena i dopowiadanie własnej historyjki do tego, jak nawet nie o to chodzi
Bardzo dobrze że masz obawy co do świadomego snu.
Śmieszne bo mnie właśnie od paraliżu sennego i koszmarów chroni słuchanie na sluchawce Twojego niskiego spokojnego głosu 😂
Czy Rick też docenia miłość ? :E
A czemu nie Rick
Wróciliśmy do rock ogląda nie zapomne 2017 prosze o wiecej
podsumowanie Remigiusza jednym słowem: ✨NIETUZINKOWE👹✨
Raz w życiu miałem paraliż senny i nigdy nie zapomnę tego strachu(kiedyś bym wyśmiał jak by ktoś mi o tym opowiedział)
Mi sie kiedyś lata temu sniło ze mnie scieli na gilotynie. Mam teraz 21 wiec nie wiem ile miałem z 14-16?
Usnałem na brzuchu i ledwo oddychałem z głowa wcisnieta w poduszke. Mozliwe ze prawie sie wylogowałem.
Nie mogłem sie ruszyc bo byłem zwiazany a moja pozycja odpowiadała 1:1 tej ze snu.
Wokół tej gilotyny byl skandujący tłum a ostrze poczułem realnie na szyi w momencie przebudzenia.
Realny strach o własne życie pamietam to do dzis.
Zadnych psychotropów nie trzeba.
Hmm ja myślę, że bycie romantycznym wynika dużo bardziej z cech człowieka, takich wewnętrznych, zakorzenionych a nie aż tak bardzo ze nastrojów i zmian społecznych. To taka cecha jak np. Bycie wrażliwą osobą czy empatyczną. To sposób patrzenia na świat i ludzi i takie cechy są często z nami od dziecka.
Rock słyszy głosy Ricka 😊
To nie jest kitówa. Taki stan jest mozliwy, Ja nie mialem głosów nigdy ,nic niby ze schizofrenia ale mania pewnych mysli i powytarzanie sobie nierozwiazywalnego problemu doprowadzało mnie do szalenstwa.
7:00 nic gorszego Twoja żona nie może usłyszeć :D XD0
Spokojnego Piątkowego popołudnia Remek!
w paraliżu nie mozesz sie ruszyc.. możesz zacisnac palce max
Ja mam paraliże senne i je lubię. Ciało i problemy mi nie ciążą. Po prostu jestem...
dlatego w wojsku stawiało sie buty do wyjscia...
Dobrze, że Rick tego nie oglądał
czyżby reklama Hellblade 2 :D
paraliż senny to jest ja Cie zmora dusi....ehh
Co to za piosenka o której Rick mowi?
Znalazłem Ren - Hi Ren
zbyt duza dawka dopaminy dziala tak ze ma sie zaburzenia koncentracji i stany lekowe przy adhd
Co do jego chorób, to 2 razy wspomniał o cyklofrenii.
Rock, mówisz o tym że ludzie uważają że 80% społeczeństwa to idioci, że dziewczyny to są teraz takie i takie... Ale to wszystko jest przez to jaki jest dostęp do internetu. Kiedyś to tylko na twoim osiedlu wiedzieli żeś debil, teraz ci idioci najmocniej krzyczą i przez to ich widać w internecie. To samo dzieje się z dziewczynami. Także na pewno tak nie jest ale jeśli ktoś przegląda dużo internetu i wpadnie w taką bańkę to zupełnie im się nie dziwię, że są w stanie w to uwierzyć :)
Ale nie rozumiem czemu mialby klamac i na jaki temat
Taki hellblade trochę 🙊
Co do oskarżeń o fejkowanie tego.
Wiem na 100% że to co mówił Skyen o swojej psychozie to prawda.
omggg ren mentioned
Na szczęście nigdy nie czułem potrzeby palenia i zażywania dziwnych rzeczy...., serio, gdybym mieszkał w USA,
mógłbym wstąpić do FBI ;) nie palę nawet tytoniu w żadnej postaci. Ale jak każdy, mam swoją słabość, np., takie
gorzkie, bursztynowe, z pianką...., ale po tym, na szczęście, ani kac nie męczy, ani nie przemawiają żadne glosy...
I nie, nie bagatelizuję deprechy ani nerwic wszelakich, ot, wiem, że można sobie z tym radzić bez proszków
i marysiek...., właściwie, powiedziałbym, że bez nich efekty są bardziej pewne i długotrwałe, ale bynajmniej
nie namawiam nikogo do odstawienia leków, jak już je biorą, jak już bierzesz to sam nie przerywaj, bo będzie
jak wyżej..., ale może czas z psychiatry przejść do psychologa, terapeutów... i znaleźć sobie jakąś solidną
pasję, która wypełni wam czas... Ja na szczęście mam wiele hobby i pasji od dzieciństwa...
Chyba nie rozumiesz jak działają leki przeciwlękowe, albo antydepresanty. W psychiatrii lek jest tylko środkiem doraźnym, leki psychiatryczne nie leczą depresji, czy lęku, leki są po to żeby osoba będąca w beznadziejnej sytuacji dzięki nim była w stanie w miarę normalnie funkcjonować i rozpocząć terapię u psychologa, której celem będzie wyrobienie sobie adaptacyjnych strategii radzenia sobie z tym co mamy w głowie. (Albo nie tylko w głowie, bo depresja dzieli się na depresję o źródle egzogennym i endogennym, czyli taką której źródło jest zewnętrzne lub wewnętrzne). Depresja to choroba przewlekła, leki jej nie wyleczą, a jedynie pomogą załagodzić objawy, za to dzięki dobrej terapii można się nauczyć z nią żyć.
Dla uproszczenia tematu: wyobraź sobie taką sytuację, zauważasz, że twoje opony w samochodzie są zajechane (twoja głowa), więc jedziesz do wulkanizatora (psychologa), ale czasem niektórym zdarza się taka sytuacja, że zanim dojadą do tego wulkanizatora opona im pęka, a z kapciem nie ma szans, że dojedziesz wymienić opony, dlatego wtedy zakładasz koło dojazdowe (leki), na kole dojazdowym spokojnie dojeżdżasz stosując się do zaleceń, takich jak ile możesz na nim jechać i z jaką prędkością (zalecenia dot. dawkowania) i jeśli nie będziesz na tym kole zapierdalał 1000km autostradą tylko dojedziesz spokojnie 50 na godzinę do warsztatu oddalonego o kilka km to nic się złego nie stanie, a wulkanizator (psycholog) będzie mógł zadbać o to żeby doprowadzić twoj samochód do użytku
No tak nic nigdy nie zażyłeś. A bursztynowe z pianką? To, że jest legalne nie zmienia faktu, że to substancja psychoaktywna zmieniająca stan twojej świadomości
❤❤❤❤❤
Mnie jak łapie paraliz senny to wstaję sobie chwilę posiedzę aby się wybudzić wtedy normalnie mogę pójść spać dalej ^^
PS: Co do leków to mam wujka który brał mocne antydepresanty przepisane i normalnie człowiek zwyczajnie w świecie stawał się co raz głupszy az udało się go przekonać aby to zostawił i lepiej zapalił sobie medyczną marihuanę to go wyluzuje a nie ogłupi xD dziś się czuje bardzo dobrze i nie bierze zadnych antydepresantów. Polscy lekarze to dno!
Jeśli nie chcesz mieć paraliżu sennego to przede wszystkim NIE ŚPIJ NA PLECACH!!!
No ja mam paraliże w każdej pozycji także to chyba żadna reguła
@@samfiink Mi wlasnie wszystkie chore rzeczy sie dzieja jak usnę na plecach, albo pozycji zblizonej do tego. Praktycznie za kazdym razem mam jakies koszmary, realistyczne sny, jakiegos rodzaju dziwne paralize.
STARY LEWAK ROCK to ma tutaj za łatwo
Nie moge go słuchać serio, kiedyś był spoko, nw co sie zj*bało w jego życiu, ale lepiej niech dojdzie do siebie, bo widocznie media mu nie pomagają w tym wszystkim
Content
brzmi to jakby miał tylera durdena we łbie
Rock pasut miał rację leki na depresję są narkotykami tylko mówienie o tym fakcie otwarcie jest społecznie bardzo szkodliwe dla osób które ich potrzebują
Sam stosuje i zgadzam się ale bądźmy cicho dla dobra tych słabszych *miłość*
Najpierw trzeba zdefiniować wyraz narkotyk. To każdy środek środek uzależniający. Papierosy na pewno są narkotykiem, myślę że również słodycze. Ale czy leki uzalezniają? Trudno powiedzieć
@@robertz1507istnieje definicja narkotyku: jest to każda substancja pochodzenia zewnętrznego, która oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy człowieka.
Jeśli mielibyśmy przyjąć twoją propozycję, czyli za narkotyki uznajemy substancje uzależniające, to czym np twoim zdaniem byłaby marihuana? Ponieważ tak się składa, że marihuana nie uzależnia FIZYCZNIE, ponieważ nie stymuluje układu nagrody w naszym mózgu, a jedynie receptory kannabinoidowe. A no i warto pamiętać, że w tym przypadku mówimy o uzależnieniach fizycznych, czyli takich, które wynikają z przyzwyczajenia mózgu do stymulacji układu nagrody przez daną substancje, uzależnień psychicznych nie bierzemy pod uwagę bo psychicznie można się uzależnić od dosłownie wszystkiego, od spacerów, spędzania czasu z bliską osobą, czy od noszenia koszul
A co do leków to to, czy lek uzależnia zależy od tego jaki to lek, a dokładniej jaka substancja chemiczna. Są leki silnie uzależniające i są leki wcale nie uzależniające. W podręcznikach do neuropsychologii znajdziesz całe działy odnośnie neuropsychofarmakologii, o lekach i narkotykach
@@robertz1507 wcale nie jest trudno powiedzieć, poczytaj o benzo i to jak są silnie uzależniające, a potem jak ciężko je odstawić
Ty a może t3n głos przejol kontrolę i teraz udaje żeby go zniszczyć i zab... opętany jp2
Haha same.
Aż mnie ciarki przeszły jak powiedział, że po tym wszystkim jeszcze zjarał DMT. Z tym że to co opisywał jako haj na DMT, nijak się ma do prawdziwego działania tej substancji. Napisy mu się zmieniały na inną treść? Po DMT powinien być wystrzelony ze swojego ciała w zupełnie inny wymiar. Kupy się to nie trzyma. Albo zmyśla, albo źle zapamiętał te wydarzenia.
Albo Ty nie słuchasz ze zrozumieniem.
On nawet nie palił DMT
Pisałem pracę o schizofrenii, więc usłyszę parę zdań w necie i stwierdzam, że koleś wymyśla.... Jeżeli nie pierdolisz, tylko jesteś lekarzem lub psychologiem, to zmien zawód. Bo wystawianie takich twierdzeń jest wbrew etyce zawodowej. Mam w rodzinie dwie osoby ze schizofrenia i nie pozdrawiam
Ta, psycholodzy z twitch chatu cię zawsze zdiagnozują. 😂
poczytajcie trochę o filozofii i okultyzmie, przeraża mnie infantylność i naiwność ludzi
Czyli? filozofia i okultyzm to szerokie pojęcia
Widac ze pogniotlo straszliwie panu 🤣
ale ściema...ehhh
Można mieć to co on ale też mieć świadomość tego że to co mamy w bani nie jest realne, być może on nadal słyszy głosy itp ale jest już świadom że to tylko w jego głowie, ps SKYEN od zawsze gadał o illuminati teoriach spiskowych itp nawet 10 lat temu, wydaje mi się że on się tym interesował a choroba zrobiła z zainteresowania fobię i manię
polecam michel houllebecq, szczegolnie "serotonine", dzieki niej jestem w stanie lepiej zrozumiec taka perspektywe jaka przedstawia oraz emocje ktore odczuwal